Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   POlska Partia Antypiesowcow

POlska Partia Antypiesowcow

Data: 2011-08-28 11:55:12
Autor: u2
POlska Partia Antypiesowcow
... licznie reprezentowana przez namolnych trolli na psp, ktorzy
chcieliby dorznac watahy :

http://januszwojciechowski.blog.onet.pl/Polska-Partia-Antypiesowcow,2,ID434544825,n

Antypiesowcowi nie przeszkadza pijacki wrzask sąsiada, który za ścianą
tłucze dzieci. Zniesie to mężnie. Oburzy się dopiero wtedy, gdy za
ścianą pies zaszczeka.

1. Ilekroć pojawia się temat człowiek-pies, najczęściej w kontekście
okrucieństwa człowieka wobec psa, tak jak wczoraj, gdy napisałem o tym,
że myśliwy zabił psa na oczach niepełnosprawnego opiekuna - tylekroć
odzywają się przedstawiciele licznej w Polsce Partii Antypiesowców,
zrzeszającej przeciwników psów oraz przeciwników ich właścicieli.

2. Głównym postulatem Polskiej Partii Antypiesowców jest, żeby psy
bezpańskie zlikwidować!
Zlikwidować - tak mi napisał jeden z komentatorów do poprzedniego wpisu,
o nicku Miki (a ja w Regnowie miałem kiedyś psa o imieniu Miki,
nazwanego tak pod wpływem powieści Curvooda "Włóczęgi północy")
Otóż "Miki" uważa, że pies, który biega w przestrzeni publicznej i do
którego nikt się nie przyznaje, powinien być zlikwidowany!
Zlikwidowany.... to tak ładniej brzmi, niż zabity...
Ech ta przestrzeń publiczna - jednym krzyż w niej przeszkadza, drugim pies.

3. Partia Antypiesowców uważa, że psy w blokach też powinny być
zlikwidowane! Co ciekawsze - chodzi rzekomo o dobro psów, bo pies ma
mieć co najmniej pół hektara wybiegu.
A zatem kto trzyma  psa w mieszkaniu w bloku, powinien go niezwłocznie
zabić, albo oddać do schroniska, żeby tam sobie umarł z tęsknoty.
Partia Antypiesowców uważa, ze psy nie powinny chodzić po ulicach, nie
powinny szczekać, merdać ogonami, nie powinny żyć.
Dla Antypiesowca - dobry pies to martwy pies.

4. Członkowi Partii Antypiesowców nie przeszkadza pijacki wrzask
sąsiada, który za ścianą tłucze żonę i dzieci. Zniesie to mężnie.
Przeszkadza mu natomiast, że u drugiego sąsiada za ścianą pies zaszczekał.
Członek partii Antypiesowców nie jest zbulwersowany, gdy widzi w parku
rozbite lampy i połamane ławki. Nie są dla niego problemem na chodniku
potłuczone butelki, czy za przeproszeniem, pijackie wymiociny -
przeskoczy je i pójdzie dalej.
Psia kupa - ona dopiero wstrząśnie nim do głębi!

5. Członek Partii Antypiesowców nie zaprotestuje, gdy łobuzeria na ulicy
zaczepia i bije ludzi. Nie poruszy go, że dzieci idące do szkoły są
okradane z pieniędzy, że haracze płacą młodocianym prześladowcom.
Członek partii Antypiesowców nawet bandytów, nawet mafii się nie boi.
Jego strach wzbudza dopiero mały, wystraszony kundelek. Z jego strony
odczuwa prawdziwe zagrożenie.
..
6. Polska Paria Antypoiesowców w zasadniczej swojej masie nie jest
skrajna i wyjątkowych, szczególnie uzasadnionych wypadkach dopuszcza
posiadanie psa, ale tylko przez tych ludzi, którzy maja wille z
conajmniej półhektarowym ogrodem. Pies jest wedłuh nich luksusem,
dostepnym tylko dla najbogatszych obywateli. Wiadomo, bogatym wolno
więcej i można u nich znieść nawet taka fanaberię jak posiadanie psa.
Tak nawiasem mówiąc - nie słyszałem, żeby człowieka pogryzł pies z
blokowiska. Jeśli atakują, to raczej te psy, które wydostały się na
chwilę z willi z ogrodem. Myślą pewnie, że skoro ich właścicielom wolno
więcej, to im również.

7. Członkowie Partii Antypiesowców nie wiedzą, jakim przyjacielem dla
człowieka, często jedynym, może być pies. Nie wiedzą i nie rozumieją, że
kontakt ze zwierzęciem, zwłaszcza z psem, człowieka uszlachetnia, uczy
wrażliwości, odpowiedzialności. Nie rozumieją, że nie potrzeba pół
hektara ogrodu, lecz wystarczy pół metra legowiska, miska, i codzienny
spacer, zbawienny dla psa i dla człowieka. I że to może być obustronne
szczęście i radość.

8. Biedni ludzie ci członkowie Partii Antypiesowców, pozbawieni sporej
części tak łatwego do osiągnięcia szczęścia. Chociaż znam paru takich,
którzy wiele lat deklarowali się jako zaciekli antypiesowcy, aż
nastąpiła u nich metamorfoza, otworzyli się na psią przyjaźń i zmienili
się na lepsze nie tylko wobec psów, ale i wobec ludzi.
Szczerze mi natomiast żal ortodoksyjnych antypiesowców, bo w Polsce ci
biedacy coraz bardziej są w mniejszości w stosunku do tych, którzy psy
kochają, lubią lub przynajmniej tolerują.

POlska Partia Antypiesowcow

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona