W związku z rozwojem działalności, poszukujemy osób do pracy w sklepie
rowerowym na stanowisko sprzedawców / doradców klienta oraz
serwisantów. Wymagane doświadczenie w branży rowerowej.

Osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie dokumentów: CV ze zdjęciem
oraz listu motywacyjnego na adres: biketeam@op.pl.

no właśnie:

CV ze zdjęciem

szukacie modelek czy serwisantów/sprzedawców ??

subcom


--

On 27.02.2012 23:18, subcom wrote:

no właśnie:

CV ze zdjęciem

szukacie modelek czy serwisantów/sprzedawców ??

Chyba sprzedawców szukają? Myślisz, że wygląd pracownika nie ma wpływu na wielkość sprzedaży?

Fabian.

W dniu 2012-02-28 09:02, Fabian pisze:

On 27.02.2012 23:18, subcom wrote:

no właśnie:

CV ze zdjęciem

szukacie modelek czy serwisantów/sprzedawców ??

Chyba sprzedawców szukają? Myślisz, że wygląd pracownika nie ma wpływu
na wielkość sprzedaży?

No pewnie, zależy co sprzedaje...  w sexszopie lepiej daje radę cycata blondi niż grubas przed emeryturą.

Dnia Tue, 28 Feb 2012 12:19:13 +0100, INEAD naskrobał/a:

W dniu 2012-02-28 09:02, Fabian pisze:

On 27.02.2012 23:18, subcom wrote:

no właśnie:

CV ze zdjęciem

szukacie modelek czy serwisantów/sprzedawców ??

Chyba sprzedawców szukają? Myślisz, że wygląd pracownika nie ma wpływu
na wielkość sprzedaży?

No pewnie, zależy co sprzedaje...  w sexszopie lepiej daje radę cycata blondi niż grubas przed emeryturą.

A do rowerszopu przyjdzie paniusia po rower dla syneczka, zobaczy za lada tego
goscia:
http://u.42.pl/2I3b
i na pewno bedzie specjalnie dla niego wracac, prawda?


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

A do rowerszopu przyjdzie paniusia po rower dla syneczka, zobaczy za lada tego
goscia:
http://u.42.pl/2I3b

Mylisz pojęcia, ten ze zdjęcia jest zaniedbany. A to coś zupełnie nie teges z brzydotą...

Dnia Tue, 28 Feb 2012 20:51:54 +0100, INEAD naskrobał/a:

A do rowerszopu przyjdzie paniusia po rower dla syneczka, zobaczy za lada tego
goscia:
http://u.42.pl/2I3b

Mylisz pojęcia, ten ze zdjęcia jest zaniedbany. A to coś zupełnie nie teges z brzydotą...

Nic nie myle. Ganc pomada, brzydki czy zaniedbany, chodzi o to, że na zdjeciu od
razu widac, ze bedzie ploszyc klientow...


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

Nic nie myle. Ganc pomada, brzydki czy zaniedbany, chodzi o to, że na zdjeciu od
razu widac, ze bedzie ploszyc klientow...

Wybacz, ale pieprzysz jak potluczony :/

sz.

Dnia Wed, 29 Feb 2012 09:02:57 +0100, szufla naskrobał/a:

Nic nie myle. Ganc pomada, brzydki czy zaniedbany, chodzi o to, że na zdjeciu od
razu widac, ze bedzie ploszyc klientow...

Wybacz, ale pieprzysz jak potluczony :/

Wybaczam i czekam na argumenty.


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

Wybacz, ale pieprzysz jak potluczony :/

Wybaczam i czekam na argumenty.

Prosze bardzo:
Jestem duzo brzydszy niz ten facio ze zdjecia  i sprzedaje 100 rowerow dziennie, w dodatku 50% klientek to same laski w mini, na reszte juz nie zwracam uwagi.
Zapraszam cie do sklepu:
http://www.capellaribicicletas.com.br/
Wystarczy ?

sz.

Dnia Wed, 29 Feb 2012 10:55:17 +0100, szufla naskrobał/a:

Wybacz, ale pieprzysz jak potluczony :/

Wybaczam i czekam na argumenty.

Prosze bardzo:
Jestem duzo brzydszy niz ten facio ze zdjecia  i sprzedaje 100 rowerow dziennie, w dodatku 50% klientek to same laski w mini, na reszte juz nie zwracam uwagi.
Zapraszam cie do sklepu:
http://www.capellaribicicletas.com.br/
Wystarczy ?

Wybacz, ale...


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

On 29.02.2012 10:55, szufla wrote:

Wybacz, ale pieprzysz jak potluczony :/

Wybaczam i czekam na argumenty.

Prosze bardzo:
Jestem duzo brzydszy niz ten facio ze zdjecia i sprzedaje 100 rowerow
dziennie, w dodatku 50% klientek to same laski w mini, na reszte juz nie
zwracam uwagi.
Zapraszam cie do sklepu:
http://www.capellaribicicletas.com.br/
Wystarczy ?

Węgla nie przywieźli?

Fabian.

Węgla nie przywieźli?

a co kopara opadla ?:)

sz.

On 29.02.2012 11:18, szufla wrote:

Węgla nie przywieźli?

a co kopara opadla ?:)

Troszkę ;)

Fabian.

On 2/29/12 10:55 AM, szufla wrote:

Wybacz, ale pieprzysz jak potluczony :/

Wybaczam i czekam na argumenty.

Prosze bardzo:
Jestem duzo brzydszy niz ten facio ze zdjecia i sprzedaje 100 rowerow
dziennie, w dodatku 50% klientek to same laski w mini, na reszte juz nie
zwracam uwagi.
Zapraszam cie do sklepu:
http://www.capellaribicicletas.com.br/
Wystarczy ?

E onde está sua imagem?

--
PoZdR
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Tut! Tut!" cried Sherlock Holmes. "You must act man,
or you are lost. Nothing but energy can save you.
This is no time for despair."
Sir Arthur Conan Doyle, The Five Orange Pips
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

E onde está sua imagem?

Venha para a loja e veja :P

sz.

On 2/29/12 3:22 PM, szufla wrote:

E onde está sua imagem?

Venha para a loja e veja :P

Entre nós é um grande oceano! ;-)


--
PoZdR
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Tut! Tut!" cried Sherlock Holmes. "You must act man,
or you are lost. Nothing but energy can save you.
This is no time for despair."
Sir Arthur Conan Doyle, The Five Orange Pips
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:jil9p4$6h8$1news.supermedia.pl...

On 2/29/12 3:22 PM, szufla wrote:

E onde está sua imagem?

Venha para a loja e veja :P

Entre nós é um grande oceano! ;-)

W Polsce nie ma oceanu.

W Polsce nie ma oceanu.

Mylisz sie.

sz.

A do rowerszopu przyjdzie paniusia po rower dla syneczka, zobaczy za lada tego
goscia:
http://u.42.pl/2I3b
i na pewno bedzie specjalnie dla niego wracac, prawda?

Trochę pracy jakiejś niezłej wizażystki i będzie ładniejszy od Kasi Tusk...

Dnia Tue, 28 Feb 2012 21:03:14 +0100, INEAD naskrobał/a:

A do rowerszopu przyjdzie paniusia po rower dla syneczka, zobaczy za lada tego
goscia:
http://u.42.pl/2I3b
i na pewno bedzie specjalnie dla niego wracac, prawda?

Trochę pracy jakiejś niezłej wizażystki i będzie ładniejszy od Kasi
Tusk...

Ale zafundujesz mu te wizazystke i jeszcze go do niej zagonisz? Bo jesli na CV dal takie zdjecie, to raczej nie ma co liczyc, ze sam poleci, prawda?


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

On 28.02.2012 21:47, rmikke wrote:

Dnia Tue, 28 Feb 2012 21:03:14 +0100, INEAD naskrobaďż˝/a:

A do rowerszopu przyjdzie paniusia po rower dla syneczka, zobaczy za lada tego
goscia:
http://u.42.pl/2I3b
i na pewno bedzie specjalnie dla niego wracac, prawda?

Trochę pracy jakiejś niezłej wizażystki i będzie ładniejszy od Kasi
Tusk...

Ale zafundujesz mu te wizazystke i jeszcze go do niej zagonisz?

Bo jesli na CV dal takie zdjecie, to raczej nie ma co liczyc, ze sam poleci,
prawda?

To jest dyskryminacja! Brzydcy ludzie i zaniedbani też powinni móc pracować w sklepie. Moim zdaniem aby wyrównać szansy powinno się przeprowadzać procedurę zatrudniania w następujący sposób:
1. wkładamy podania do worka
2. prosimy "sierotkę" o wyciągnięcie jednego
3. zatrudniamy
Bo czy to jest sprawiedliwe, że ten który lubi rowery i zna się na sprzęcie ma większe szanse na zatrudnienie w sklepie rowerowym?

:) Fabian.

W dniu 2012-02-29 09:10, Fabian pisze:

To jest dyskryminacja! Brzydcy ludzie i zaniedbani teĹź powinni mĂłc
pracować w sklepie.

Mam znajomego, ktĂłry wyglądał zupełnie nieciekawie, bo jest niewysoki, mocno okrągły i  kiedyś miał długie tłuste włosy. Ale co ciekawe miał teĹź wiele przyjaciółek. W jakiś sposĂłb wzbudzał zainteresowanie u płci nadobnej i raczej nie swoim wyglądem. Tak więc dobieranie pracownikĂłw w sklepie na podstawie zdjęć legitymacyjnych moĹźe być kiepską metodą doboru pracownikĂłw.
Podobnie rzecz się ma z listem motywacyjnym. Ktoś może świetnie i przekonująco pisać, ale zupełnie sobie nie poradzi w rozmowie. A sprzedawca w sklepie musi umieć dobrze gadać. Bo klasyczny handel to dziedzina dla wygadanych.

Krzysztof

Dnia 28 Feb 2012 04:55:22 -0800, rmikke napisał(a):

http://u.42.pl/2I3b
i na pewno bedzie specjalnie dla niego wracac, prawda?

Do hipermarketów wracają, mimo, że kasjerzy często tak właśnie wyglądają
--
marcin

Dnia Wed, 29 Feb 2012 09:38:20 +0100, zly naskrobał/a:

Dnia 28 Feb 2012 04:55:22 -0800, rmikke napisał(a):

http://u.42.pl/2I3b
i na pewno bedzie specjalnie dla niego wracac, prawda?

Do hipermarketów wracają, mimo, że kasjerzy często tak właśnie wyglądają

Nieadekwatne.

Primo, w hipermarkecie zawsze mozna stanac w kolejce do innej kasy.
Secundo, utrata pojedynczego klienta dla hipermarketu jest niezauwazalna, a dla
sklepiku rowerowego chyba troche bardziej.


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

On 29.02.2012 10:12, rmikke wrote:

Dnia Wed, 29 Feb 2012 09:38:20 +0100, zly naskrobaďż˝/a:

Dnia 28 Feb 2012 04:55:22 -0800, rmikke napisaďż˝(a):

http://u.42.pl/2I3b
i na pewno bedzie specjalnie dla niego wracac, prawda?

Do hipermarket�w wracaj�, mimo, �e kasjerzy cz�sto tak w�a�nie wygl�daj�

Nieadekwatne.

Primo, w hipermarkecie zawsze mozna stanac w kolejce do innej kasy.

Zdecydowanie, jak jest kolejka to ja zawsze wybieram taką gdzie na końcu jest jakaś miła pani :)

Secundo, utrata pojedynczego klienta dla hipermarketu jest niezauwazalna, a dla
sklepiku rowerowego chyba troche bardziej.

Zależy też na czym komu zależy. Są firmy którym klient wisi, bo i tak dadzą radę, albo w ogóle są ważniejsi niż klient, a są takie które starają się być jak najlepsze, nawet jeżeli mogą być trochę lepsze to próbują. Kilka szczegółów przekłada się na znaczącą różnicę.

Fabian.

Zdecydowanie, jak jest kolejka to ja zawsze wybieram taką gdzie na końcu jest jakaś miła pani :)

Z mila pania to ja sie moge spotkac w kinie a nie przy kasie. Tam wybieram te, ktora naszybciej towar przez czytnik przerzuca i z tego co zauwazylem to robi tak 99% klientow.


sz.

On 29.02.2012 11:04, szufla wrote:

Zdecydowanie, jak jest kolejka to ja zawsze wybieram taką gdzie na
końcu jest jakaś miła pani :)

Z mila pania to ja sie moge spotkac w kinie a nie przy kasie. Tam
wybieram te, ktora naszybciej towar przez czytnik przerzuca i z tego co
zauwazylem to robi tak 99% klientow.

Jak dobrze cisną pracowników to wszyscy podobnie przerzucają. Poza tym duże znaczenie ma też kto i z czym czeka w kolejce, bo szybko przerzucająca osoba może utknąć na dobre kilka minut z kapciami z promocji co miały być za 4,99 a są za 5,09.

Fabian.

Dnia Wed, 29 Feb 2012 10:43:01 +0100, Fabian naskrobał/a:

On 29.02.2012 10:12, rmikke wrote:

Dnia Wed, 29 Feb 2012 09:38:20 +0100, zly naskrobaďż˝/a:

Dnia 28 Feb 2012 04:55:22 -0800, rmikke napisaďż˝(a):

http://u.42.pl/2I3b
i na pewno bedzie specjalnie dla niego wracac, prawda?

Do hipermarket�w wracaj�, mimo, �e kasjerzy cz�sto tak w�a�nie
wygl�daj�

Nieadekwatne.

Primo, w hipermarkecie zawsze mozna stanac w kolejce do innej kasy.

Zdecydowanie, jak jest kolejka to ja zawsze wybieram taką gdzie na końcu jest jakaś miła pani :)

Secundo, utrata pojedynczego klienta dla hipermarketu jest niezauwazalna, a dla
sklepiku rowerowego chyba troche bardziej.

Zależy też na czym komu zależy. Są firmy którym klient wisi, bo i tak dadzą radę, albo w ogóle są ważniejsi niż klient, a są takie które starają się być jak najlepsze, nawet jeżeli mogą być trochę lepsze to próbują. Kilka szczegółów przekłada się na znaczącą różnicę.

I nie ma nic miedzy nimi? Nie sadze.

Jak dla mnie, akurat w sklepie rowerowym, zwracanie uwagi na urode sprzedawcy
ZLE swiadczy o sklepie. Kombinuje tak:

Wlasciciel bardziej dba o to, zeby sprzedawca dobrze wygaladal, niz zeby sie
znal na rowerach. To znaczy, ze kieruje swoja oferte do klientow, dla ktorych
wyglad sprzedawcy jest wazniejszy od jego wiedzy. Czyli NIE DO MNIE. Moge sie
spodziewac wciskania kitu i pieprzenia glupot - ogolnie traktowania mnie, jak
kretyna. Bo tak widzi to wlasciciel sklepu.

Co wiecej, taki wlasciciel sam przyciaga klientow, ktorzy nie wiedza, czego chca
i wrecz prosi sie o to, zeby klienci byli potem niezadowoleni. Choc z drugiej
strony, jest spora grupa klientow, ktorzy nie wiedza, czego chca i beda
zadowoleni, jak im ktos to powie. Latwo ich poznac po ajfonie i kubku ze
starbucksa na przyklad ;) Jestem w stanie zrozumiec wlasciciela sklepu, ktory
kieruje swoja oferte wlasnie do nich, tyle, ze ja pojde do innego sklepu.



Natomiast w tym watku padly zachwyty, ze gdzies tam NIE WOLNO zadac umieszczania
zdjecia w CV. NIE TEDY DROGA. Ten pomysl jest zly, szkodliwy i, co sie bede
szczypac, zwyczajnie glupi. Oznacza bowiem, ze potencjalny pracodawca i
potencjalny pracownik straca tylko czas na niepotrzebne spotkanie. Przeciez
jesli pracownikowi zalezy na wygladzie (ma do tego prawo, nawet jesli, jak w
przypadku sklepu rowerowego, nie ma to sensu), to i tak tego
brzydkiego/zaniedbanego nie zatrudni - wiec zadnego zysku z takiego zakazu nie
ma, same straty.


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

On 29.02.2012 12:08, rmikke wrote:

Jak dla mnie, akurat w sklepie rowerowym, zwracanie uwagi na urode sprzedawcy
ZLE swiadczy o sklepie. Kombinuje tak:

Wlasciciel bardziej dba o to, zeby sprzedawca dobrze wygaladal, niz zeby sie
znal na rowerach. To znaczy, ze kieruje swoja oferte do klientow, dla ktorych
wyglad sprzedawcy jest wazniejszy od jego wiedzy. Czyli NIE DO MNIE. Moge sie
spodziewac wciskania kitu i pieprzenia glupot - ogolnie traktowania mnie, jak
kretyna. Bo tak widzi to wlasciciel sklepu.

Ale tak zazwyczaj jest.

Co wiecej, taki wlasciciel sam przyciaga klientow, ktorzy nie wiedza, czego chca
i wrecz prosi sie o to, zeby klienci byli potem niezadowoleni. Choc z drugiej
strony, jest spora grupa klientow, ktorzy nie wiedza, czego chca i beda
zadowoleni, jak im ktos to powie. Latwo ich poznac po ajfonie i kubku ze
starbucksa na przyklad ;) Jestem w stanie zrozumiec wlasciciela sklepu, ktory
kieruje swoja oferte wlasnie do nich, tyle, ze ja pojde do innego sklepu.

Moim zdaniem większość ludzi płaci za coś na czym się nie zna, więc kierowanie oferty do specjalistów w danej dziedzinie, nie musi być pomyłką, ale może.

Fabian.

Dnia Wed, 29 Feb 2012 12:31:56 +0100, Fabian naskrobał/a:

On 29.02.2012 12:08, rmikke wrote:

Jak dla mnie, akurat w sklepie rowerowym, zwracanie uwagi na urode sprzedawcy
ZLE swiadczy o sklepie. Kombinuje tak:

Wlasciciel bardziej dba o to, zeby sprzedawca dobrze wygaladal, niz zeby sie
znal na rowerach. To znaczy, ze kieruje swoja oferte do klientow, dla ktorych
wyglad sprzedawcy jest wazniejszy od jego wiedzy. Czyli NIE DO MNIE. Moge sie
spodziewac wciskania kitu i pieprzenia glupot - ogolnie traktowania mnie, jak
kretyna. Bo tak widzi to wlasciciel sklepu.

Ale tak zazwyczaj jest.

Tak, wiekszosc ludzi woli dostac tanio i kiepsko, wiec wiekszosc sklepow tak
dziala. Sad but true.

Co wiecej, taki wlasciciel sam przyciaga klientow, ktorzy nie wiedza, czego chca
i wrecz prosi sie o to, zeby klienci byli potem niezadowoleni. Choc z drugiej
strony, jest spora grupa klientow, ktorzy nie wiedza, czego chca i beda
zadowoleni, jak im ktos to powie. Latwo ich poznac po ajfonie i kubku ze
starbucksa na przyklad ;) Jestem w stanie zrozumiec wlasciciela sklepu, ktory
kieruje swoja oferte wlasnie do nich, tyle, ze ja pojde do innego sklepu.

Moim zdaniem większość ludzi płaci za coś na czym się nie zna, więc kierowanie oferty do specjalistów w danej dziedzinie, nie musi być pomyłką, ale może.

Ale ja nie mowie o ofercie dla specjalistow. Nie uwazam sie za specjaliste od
rowerow, tyle na ten temat wiem, co z precla. No, OK, to i tak wiecej, niz
przecietna...

Chodzi mi o to, ze jak sprzedawca sie zna, a klient wie, co chce osiagnac, to
czego klient nie wie, to sie od sprzedawcy dowie, bedzie wiedzial, co sie da, co
sie nie da i bedzie zadowolony. Nie musi byc do tego specjalista. Sprzedawca -
musi. Podobno Einstein powiedzial, ze jesli nie potrafisz czegos wytlumaczyc
dziesieciolatkowi, to znaczy, ze tego nie rozumiesz...

Zdaje sobie sprawe, ze duza czesc, pewnie nawet wiekszosc, klientow nie bardzo
wie, czego chce - i sklepy sie do tego wrecz musza dostosowac. Ze wazniejsze
jest wtedy poglaskanie klienta, niz ustalenie z nim, czego chce i sprzedanie mu
wlasnie tego. Trudno. Nie zmienia to faktu, ze sklep, w ktorym sprzedawca jednak
sie zna i potrafi sprzedac klientowi to, czego potrzebuje, jest dla mnie lepszy.
Stad zadanie przez sklep CV ze zdjeciem od potencjalnych pracownikow zapala mi
czerwona lampke.


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

W dniu 2012-02-27 23:18, subcom pisze:

no właśnie:

CV ze zdjęciem

szukacie modelek czy serwisantów/sprzedawców ??

Bo piękny musi być i chuj...

List motywacyjny to jedna wielka ściema, większość to ctrl c/ctrl v z pierwszych dziesięciu wyników gugla. Jako rekrutujacy patrzę na osiągnięcia z cv nie na słodkie pierdzenie.

W dniu 2012-02-27 16:10, shimonsky@interia.pl pisze:

Osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie dokumentów: CV ze zdjęciem
oraz listu motywacyjnego na adres: biketeam@op.pl.

Haha. Listu motywacyjnego.
Podajcie przede wszystkim propozycje finansowe, inaczej wypad.

PS> Co to za maniera CV ze zdjęciem?

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Dnia Mon, 27 Feb 2012 22:55:58 +0100, Wojtas naskrobał/a:

W dniu 2012-02-27 16:10, shimonsky@interia.pl pisze:

Osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie dokumentów: CV ze zdjęciem
oraz listu motywacyjnego na adres: biketeam@op.pl.

Haha. Listu motywacyjnego.
Podajcie przede wszystkim propozycje finansowe, inaczej wypad.

PS> Co to za maniera CV ze zdjęciem?

To jest gebizm. Jak ktos jest z geby nieprzystojny - nie biora. Dyskryminacja!


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

W dniu 2012-02-28 09:19, rmikke pisze:

To jest gebizm. Jak ktos jest z geby nieprzystojny - nie biora. Dyskryminacja!

Tak na powaĹźnie - w wielu krajach praktyka wklejania foto do CV jest niedopuszczalna.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

On 28.02.2012 09:32, Wojtas wrote:

W dniu 2012-02-28 09:19, rmikke pisze:

To jest gebizm. Jak ktos jest z geby nieprzystojny - nie biora.
Dyskryminacja!

Tak na powaĹźnie - w wielu krajach praktyka wklejania foto do CV jest
niedopuszczalna.

Bo świat jest wypaczony. Natura dyskryminuje, a ludzie sobie człowieczeństwo wymyślili, aby się dowartościowywać, że są lepsi i czymś się wyróżniają na tym świecie.

Fabian.

W dniu 2012-02-28 09:41, Fabian pisze:

Bo świat jest wypaczony. Natura dyskryminuje, a ludzie sobie
człowieczeństwo wymyślili, aby się dowartościowywać, że są lepsi i czymś
się wyróżniają na tym świecie.

Zieeeew. Znajdź sobie najbliższe kółko UPR.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

On 27.02.2012 22:55, Wojtas wrote:

W dniu 2012-02-27 16:10, shimonsky@interia.pl pisze:

Osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie dokumentów: CV ze zdjęciem
oraz listu motywacyjnego na adres: biketeam@op.pl.

Haha. Listu motywacyjnego.
Podajcie przede wszystkim propozycje finansowe, inaczej wypad.

Heh. Jak nie potrafisz w 3 zdaniach napisać dlaczego chcesz gdzieś pracować to wybacz.

PS> Co to za maniera CV ze zdjęciem?

Bo jak nie będzie się dało na Ciebie patrzeć, to też nikt u Ciebie nic nie kupi.

Fabian.

W dniu 2012-02-28 09:03, Fabian pisze:

Heh. Jak nie potrafisz w 3 zdaniach napisać dlaczego chcesz gdzieś
pracować to wybacz.

To ty nie wiesz po co idzie się do pracy? Przepraszam ale czy jesteś naiwniakiem?

PS> Co to za maniera CV ze zdjęciem?

Bo jak nie będzie się dało na Ciebie patrzeć, to też nikt u Ciebie nic
nie kupi.

Sklep rowerowy to nie agencja dla modelek misiu. Płaca też nie ta. Po drugie nie aplikuję, możesz więc już pakować słoiki i przyjeżdżać znad Buga.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

On 28.02.2012 09:31, Wojtas wrote:

W dniu 2012-02-28 09:03, Fabian pisze:

Heh. Jak nie potrafisz w 3 zdaniach napisać dlaczego chcesz gdzieś
pracować to wybacz.

To ty nie wiesz po co idzie się do pracy? Przepraszam ale czy jesteś
naiwniakiem?

Wyobraź sobie, że ja wykonuję pracę robiąc to, co robiłem sam dla siebie za darmo! Więc nie jest tak, że praca musi być męczarnią i karą za życie. Jeżeli interesują Cię rowery, lubisz głaskać nowy sprzęt, rozmawiać z ludźmi o rowerach to możesz to w liście motywacyjnym napisać, na pewno będzie to lepszy kandydat niż taki który nie wie co napisać, bo nie obchodzi go gdzie będzie czekał od 10 na koniec dnia roboczego.

PS> Co to za maniera CV ze zdjęciem?

Bo jak nie będzie się dało na Ciebie patrzeć, to też nikt u Ciebie nic
nie kupi.

Sklep rowerowy to nie agencja dla modelek misiu. Płaca też nie ta. Po
drugie nie aplikuję, możesz więc już pakować słoiki i przyjeżdżać znad
Buga.

Odmawiasz prawa szukania pracownika w sposób w jaki chce pracodawca. Jeżeli nie będzie miał chętnych na pokazanie wizerunku i przedstawienia się to będzie musiał zweryfikować swoje oczekiwania.

Fabian.

W dniu 2012-02-28 09:40, Fabian pisze:

Wyobraź sobie, że ja wykonuję pracę robiąc to, co robiłem sam dla siebie
za darmo! Więc nie jest tak, że praca musi być męczarnią i karą za
życie. Jeżeli interesują Cię rowery, lubisz głaskać nowy sprzęt,
rozmawiać z ludźmi o rowerach to możesz to w liście motywacyjnym
napisać, na pewno będzie to lepszy kandydat niż taki który nie wie co
napisać, bo nie obchodzi go gdzie będzie czekał od 10 na koniec dnia
roboczego.

Jak rozumiem tego nie można stwierdzić na rozmowie kwalifikacyjnej? Spokojnie, tłumów nie będzie, więc czasu starczy.

Sklep rowerowy to nie agencja dla modelek misiu. Płaca też nie ta. Po
drugie nie aplikuję, możesz więc już pakować słoiki i przyjeżdżać znad
Buga.

Odmawiasz prawa szukania pracownika w sposób w jaki chce pracodawca.

W taki sam sposób odmawiam męskości typom, którzy biją kobiety. Jedni i drudzy z metodami na poziomie alfonsów. Choć alfons przynajmniej od razu podaje płacę minimalną.

Jeżeli nie będzie miał chętnych na pokazanie wizerunku i przedstawienia
się to będzie musiał zweryfikować swoje oczekiwania.

Miejmy nadzieję, że prawo niedługo go do tego zmusi. Będzie się musiał trochę bardziej pofatygować przy naborze.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

On 28.02.2012 10:59, Wojtas wrote:

W dniu 2012-02-28 09:40, Fabian pisze:

Wyobraź sobie, że ja wykonuję pracę robiąc to, co robiłem sam dla siebie
za darmo! Więc nie jest tak, że praca musi być męczarnią i karą za
życie. Jeżeli interesują Cię rowery, lubisz głaskać nowy sprzęt,
rozmawiać z ludźmi o rowerach to możesz to w liście motywacyjnym
napisać, na pewno będzie to lepszy kandydat niż taki który nie wie co
napisać, bo nie obchodzi go gdzie będzie czekał od 10 na koniec dnia
roboczego.

Jak rozumiem tego nie można stwierdzić na rozmowie kwalifikacyjnej?
Spokojnie, tłumów nie będzie, więc czasu starczy.

Jeżeli rzeczywiście tłumów nie będzie to tak, ale np. w firmie której pracuje, małej, do 20 ludzi, po ostatnim ogłoszeniu o pracę dostaliśmy >200 aplikacji. Jakoś trzeba ludzie przesiać.

Sklep rowerowy to nie agencja dla modelek misiu. Płaca też nie ta. Po
drugie nie aplikuję, możesz więc już pakować słoiki i przyjeżdżać znad
Buga.

Odmawiasz prawa szukania pracownika w sposób w jaki chce pracodawca.

W taki sam sposób odmawiam męskości typom, którzy biją kobiety. Jedni i
drudzy z metodami na poziomie alfonsów. Choć alfons przynajmniej od razu
podaje płacę minimalną.

A co, lepsza jest taka sytuacja:
- dzień dobry przyszedłem na rozmowę
- proszę usiąść i chwilę poczekać, za raz ktoś pana poprosi
....
- pan na rozmowę?
- tak
- to już dziękujemy

Jeżeli nie będzie miał chętnych na pokazanie wizerunku i przedstawienia
się to będzie musiał zweryfikować swoje oczekiwania.

Miejmy nadzieję, że prawo niedługo go do tego zmusi. Będzie się musiał
trochę bardziej pofatygować przy naborze.

Tak samo jak w ogłoszeniu o poszukiwaniu osoby do obsługi biura i parzenia kawy nie można napisać, że szuka się kobiety, ale wszystkie podania od facetów trafią od razu do /dev/null. Dla mnie to nie ma sensu.

Fabian.

On 2012-02-28 09:03, Fabian wrote:

Haha. Listu motywacyjnego.
Podajcie przede wszystkim propozycje finansowe, inaczej wypad.

Heh. Jak nie potrafisz w 3 zdaniach napisać dlaczego chcesz gdzieś
pracować to wybacz.

Ja potrafię nawet w jednym: "Odkąd Fenicjanie wynaleźli pieniądze, ..." ;)

Naprawdę nie mam pojęcia, po co pracodawcy potrzebny LM na takie stanowisko. Lubią czytać jak się ich okłamuje, czy szukają tego co napisze prawdę?

Shrek

Dnia Tue, 28 Feb 2012 19:13:10 +0100, Shrek napisał(a):

Naprawdę nie mam pojęcia, po co pracodawcy potrzebny LM na takie
stanowisko. Lubią czytać jak się ich okłamuje, czy szukają tego co
napisze prawdę?

Może to właśnie ten pierwszy test? Jak komuś sprawia trudność napisać LM to co będzie dalej. Ale z drugiej strony co ma LM do przyszłej pracy. Czasem niewiele.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

On 2012-02-28 19:26, piecia aka dracorp wrote:

Dnia Tue, 28 Feb 2012 19:13:10 +0100, Shrek napisał(a):

Naprawdę nie mam pojęcia, po co pracodawcy potrzebny LM na takie
stanowisko. Lubią czytać jak się ich okłamuje, czy szukają tego co
napisze prawdę?

Może to właśnie ten pierwszy test? Jak komuś sprawia trudność napisać LM
to co będzie dalej.

Ale na co? Na to czy napisze prawdę, czy też że nie sprawia mu trudności napisanie "dobrego" listu motywacyjnego.

JuĹź  logiczniejsze byłoby zawarcie w ogłoszeniu pytania "z marketnigu" i prośba o dołączenie rozwiązania;)

A co będzie dalej? Nic - raczej nikt tych listów analizować nie będzie;)

Ale z drugiej strony co ma LM do przyszłej pracy.
Czasem niewiele.

Zwykle nic.

Shrek.

W dniu 2012-02-27 22:55, Wojtas pisze:

PS> Co to za maniera CV ze zdjęciem?

Sklep to jeszcze mogę zrozumieć. Ale niedawno widziałem ogłoszenie, gdzie technik do laboratorium chemicznego miał przedstawić CV ze zdjęciem.

Krzysztof

Mon, 27 Feb 2012 22:55:58 +0100, Wojtas napisał(a):

PS> Co to za maniera CV ze zdjęciem?

Z doświadczenia - zdjęcie pomaga często "zidentyfikować" człowieka. Już po
rozmowie, jak przeglądasz paru ciekawych ludzi, to łatwiej się połapać jak
są "buzie", jeśli jesteś wzrokowcem.

Inna rzecz, że to nie powinno być wymogiem (niektórzy wtedy się
wykosztowują, u fotografa zamawiają, co jednak kosztuje) i ja bym tego w
ogłoszeniu nie napisał (o LM też bym nie napisał ;).


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl