Dnia Mon, 15 Sep 2014 05:12:57 -0700 (PDT), xian.mi.mao@gmail.com
napisał(a):

Proszę o pomoc. Chcę wybrać się teraz na półtora tygodnia do LONDYNu, wraz z nastoletnimi dziećmi. Chcemy tam kupić startery żeby móc korzystać (jak najtaniej):
A) z tamtejszego Internetu (w telefonie, np. serwisy pomagające w komunikacji miejskiej)
B) móc dzwonić:
   -- do siebie wzajemnie
   -- do Polski
   -- do Anglików

Ja lecę w środę i mam ten sam problem. Z racji tego, że kuzynka, która tam
mieszka ma Virgin, to i ja kupię Virgin Mobile. Karty powinny być dostępne
na Luton w sklepie ICE - niby to jest kantor, ale powinni mieć też karty
prepaid, które tam dla zmyły nazywają się "pay as you go". Szczegóły oferty
Virgin:
http://store.virginmedia.com/virgin-media-mobile/sim-only/pay-as-you-go-sim.html Dla mnie najważniejszy jest net, bo rozmowy załatwię przez Skype i BBM.

--
Pozdrawiam,
Przemek

On Monday, September 15, 2014 2:53:22 PM UTC+2, P.B. wrote:

ja kupie Virgin Mobile. Karty powinny byc dostepne
na Luton w sklepie ICE - niby to jest kantor, ale powinni miec tez karty
prepaid, ktore tam dla zmyly nazywaja sie "pay as you go".

O, dzieki! Ale ja wyladuje w Stansted. Poza tym czy w innych sklepikach/kioskach/"zabkach" nie sprzedaja SIMow i doladowan tak powszechnie jak u nas?

Małgosia pisze tak:

Poza tym czy w innych sklepikach/kioskach/"zabkach" nie sprzedaja
SIMow i doladowan tak powszechnie jak u nas?

Dlaczego myślisz, że tam jest tak jak u nas. Polski handel to taki większy stragan na targowisku. Wszystko razem myło i powiło.

--
Piotr

PiteR wrote:

Małgosia pisze tak:

Poza tym czy w innych sklepikach/kioskach/"zabkach" nie sprzedaja
SIMow i doladowan tak powszechnie jak u nas?

Dlaczego myślisz, że tam jest tak jak u nas. Polski handel to taki większy stragan na targowisku. Wszystko razem myło i powiło.

straszne. Można zrobić coś prosto a nie kombinować jak w IK

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

masti pisze tak:

Dlaczego myślisz, że tam jest tak jak u nas. Polski handel to taki większy stragan na targowisku. Wszystko razem myło i powiło.

straszne. Można zrobić coś prosto a nie kombinować jak w IK

UK miasto 260 tys 2 galerie
PL miasto 190 tys 4 galerie i 2 w budowie :)

strach otworzyć konserwę

--
Piter

Dnia Mon, 15 Sep 2014 14:53:22 +0200, P.B. napisał(a):

Ja lecę w środę i mam ten sam problem. Z racji tego, że kuzynka, która tam
mieszka ma Virgin, to i ja kupię Virgin Mobile. Karty powinny być dostępne
na Luton w sklepie ICE - niby to jest kantor, ale powinni mieć też karty
prepaid, które tam dla zmyły nazywają się "pay as you go". Szczegóły oferty
Virgin:
http://store.virginmedia.com/virgin-media-mobile/sim-only/pay-as-you-go-sim.html Dla mnie najważniejszy jest net, bo rozmowy załatwię przez Skype i BBM.

Odpowiem sam sobie, bo dziś wróciłem z tygodniowej wycieczki do Londynu. Zestawy startowe są do kupienia wszędzie: Tesco, Asda, WHSmith. Ja kupiłem
w WHSmith na lotnisku w Luton. Kupiłem O2, bo tylko ten miał napisane na
opakowaniu, że karta jest kompatybilna z mini i mikro SIM - ja
potrzebowałem dwie karty do różnych telefonów, a nie miałem narzędzi i
ochoty na wycinanki. Karta kosztuje niecałe 2 funty, doładowania są po 10
funtów. Net dziennie kosztuje 1 funt za 50MB, po przekroczeniu limitu można
sobie odblokować kolejne 50MB za funta SMSem. Mi to fajnie wyszło, bo
akurat na godzinę przed odlotem do Polski skończyło się te 10 funtów na
jednym i drugim telefonie. Mało gadaliśmy - utrzymanie telefonów on-line
było najważniejsze. Gdyby nie ta karta mikroSIN, to wybrałbym inną sieć - w O2 dużym
mankamentem jest doładowanie po 10 funtów - nie można doładować mniej.   --
Pozdrawiam,
Przemek

W dniu 24.09.2014 o 21:20, P.B. pisze:

Odpowiem sam sobie, bo dziś wróciłem z tygodniowej wycieczki do Londynu.
Zestawy startowe są do kupienia wszędzie: Tesco, Asda, WHSmith. Ja kupiłem
w WHSmith na lotnisku w Luton. Kupiłem O2, bo tylko ten miał napisane na
opakowaniu, że karta jest kompatybilna z mini i mikro SIM - ja
potrzebowałem dwie karty do różnych telefonów, a nie miałem narzędzi i
ochoty na wycinanki. Karta kosztuje niecałe 2 funty, doładowania są po 10
funtów. Net dziennie kosztuje 1 funt za 50MB, po przekroczeniu limitu można
sobie odblokować kolejne 50MB za funta SMSem. Mi to fajnie wyszło, bo
akurat na godzinę przed odlotem do Polski skończyło się te 10 funtów na
jednym i drugim telefonie. Mało gadaliśmy - utrzymanie telefonów on-line
było najważniejsze.
Gdyby nie ta karta mikroSIN, to wybrałbym inną sieć - w O2 dużym
mankamentem jest doładowanie po 10 funtów - nie można doładować mniej.

Teraz proszę o zabranie głosu przez narzekaczy, jaka to w Polsce drożyzna, bo za dzwonienie, smsowanie bez limitu przez miesiąc + paka 500 MB danych trzeba u nas wybulić ok. 30-35 zł, czyli ok. Ł7. :-)

Dnia Wed, 01 Oct 2014 23:09:24 +0200, Poldek napisał(a):

Gdyby nie ta karta mikroSIN, to wybrałbym inną sieć - w O2 dużym
mankamentem jest doładowanie po 10 funtów - nie można doładować mniej.

Teraz proszę o zabranie głosu przez narzekaczy, jaka to w Polsce drożyzna, bo za dzwonienie, smsowanie bez limitu przez miesiąc + paka 500 MB danych trzeba u nas wybulić ok. 30-35 zł, czyli ok. Ł7. :-)

Szczególnie jak się uwzględni, że minimalna płaca w UK to 6,5, a w Polsce 9
- tylko tu PLN/h, a tam GBP/h. W Polsce od minimalnej płacy pracownik
zapłaci 33% ZUS, podatku itp. a w UK dostanie dofinansowanie do
wszystkiego, bo wg. ich standardów jest biedakiem :) Ceny poszczególnych usług/towarów w UK są wyższe, ale dochody nieporównanie
bardziej! Jakoś Brytyjczycy nie chcą masowo emigrować do Polski dla
taniochy telefonicznej.


--
Pozdrawiam,
Przemek