Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Data: 2011-01-16 01:55:06
Autor: Antenka
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
=============================================
Wbrew tezie MAK, kapitan Arkadiusz Protasiuk nie chciał lądować w
Smoleńsku "za wszelką cenę". Chciał odejść na drugi krąg nad
lotniskiem, jednak nie zdążył wykonać odpowiedniego manewru - wynika z
uwag polskiej komisji do rosyjskiego raportu.

Z nowej, grudniowej ekspertyzy fonoskopijnej wykonanej przez polskich
ekspertów z Centralnego Laboratorium Kryminalistyki KGP wynika, że
załoga TU-154 próbowała "przerwać zaniżanie", gdy prezydencki tupolew
był na wysokości 100 m i 2400 m od progu pasa. Było to 22 sekundy
przed katastrofą.


W znanej dotychczas wersji stenogramu z kokpitu zdanie: "Odchodzimy"
pada z ust drugiego pilota - 14 sekund przed katastrofą, gdy samolot
znajdował się na wysokości ok. 80 m. Taką wersję przyjęli też
Rosjanie.


Mimo iż Polska proponowała MAK przed publikacją raportu swoją
ekspertyzę, komisja jej nie wykorzystała. W raporcie napisano, że
"decyzji dowódcy statku powietrznego o odejściu na drugi krąg nie
było" - czytamy na portalu TVN24.pl.


Do tej pory nie udało się ustalić, dlaczego samolot uderzył w ziemię,
a manewr odejścia się nie powiódł.


Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam
oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi
ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego,
Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała
lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.


(wg, tvn24.pl, gazeta.pl, Niezależna.pl)

Kacapskie zakłamane sabaki...

Antenka

Data: 2011-01-16 10:56:55
Autor: u2
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
W dniu 2011-01-16 10:55, Antenka pisze:
Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam
oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi
ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego,
Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała
lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.

Teraz wiadomo kto jest sprzedajnymi świniami.

Data: 2011-01-16 10:04:37
Autor: obserwator
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
u2 <u_2@o2.pl> napisał(a):
W dniu 2011-01-16 10:55, Antenka pisze:
> Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam
> oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi
> ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego,
> Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała
> lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.

Teraz wiadomo kto jest sprzedajnymi świniami.



Takze na tej grupie, niestety.

--


Data: 2011-01-16 13:50:54
Autor: Kontroler Ruchu
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik " obserwator" <darz_bor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:igufrl$10$1inews.gazeta.pl...
u2 <u_2@o2.pl> napisał(a):

W dniu 2011-01-16 10:55, Antenka pisze:
> Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam
> oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi
> ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego,
> Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała
> lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.

Teraz wiadomo kto jest sprzedajnymi świniami.



Takze na tej grupie, niestety.

Ciebie zaliczam do 1-wszej trójki największych świń na psp. Zasłużyłeś sobie! Ciesz się!

Data: 2011-01-16 13:49:50
Autor: Kontroler Ruchu
!Re: PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d32c0e9$0$2454$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-16 10:55, Antenka pisze:
Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam
oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi
ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego,
Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała
lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.

Teraz wiadomo kto jest sprzedajnymi świniami.

Od dawna wiadomo! Pisowskie oszołomy! Patrz: "Orędzie do przyjaciół Rosjan".

Data: 2011-01-16 11:41:18
Autor: Anatol
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:26ff2473-03d1-4ffb-ae19-76deeaead9a7k30g2000vbn.googlegroups.com...

Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam
oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi
ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego,
Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała
lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --


W takim razie co było przyczyną 15-sekundowego opóźnienia reakcji pilotów w przejściu od słów (pierwszy odczyt wys. 1oo m z godz. 8:40:41 i następujące po nim komendy kapitana i II pilota o odejściu) do czynów (ściągnięcia wolantu na siebie oraz uruchomienia ciągu startowego o godz. 10:40:56) ?

Wersję rosyjską już znamy tj. naciski, stres i zablokowanie psychiczne tym wywołane + niedostateczne wyszkolenie. Jakie mogą być inne przyczyny ?


Anatol

Data: 2011-01-16 11:09:34
Autor: obserwator
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):
W takim razie co było przyczyną 15-sekundowego opóźnienia reakcji pilotów w przejściu od słów (pierwszy odczyt wys. 1oo m z godz. 8:40:41 i następujące po nim komendy kapitana i II pilota o odejściu) do czynów (ściągnięcia wolantu na siebie oraz uruchomienia ciągu startowego o godz. 10:40:56) ?

Wersję rosyjską już znamy tj. naciski, stres i zablokowanie psychiczne tym wywołane + niedostateczne wyszkolenie. Jakie mogą być inne przyczyny ?

przyczyny sa oczywiste, ruskie wprowadzily z cala premedytacja polskich pilotw w blad, a na dodatek w tej chwili wiadomo, ze na wiezy
przebywal oficer ruskich skuzb, ktory zmusil kontrolerow aby nie przerywali
niebezpiecznego podejscia samolotu.

Dlaczego nie czytasz wszystkich postow ze zrozumieniem, tylko uparcie wekslujesz temat na korzysc ruskich? Cytuje co przed momentem napisalem:

*Z oficjalnych uwag Rzeczpospolitej Polskiej do raportu MAK, wynika ze na wiezy
w Smolensku wraz z kontrolerami przebywal płk.Nikołaj Jewgieniejewicz
Krasnokutski, ktory nakazał sprowadzenie Tu-154M '101' do wysokości 100m,
pomimo zastrzeżeń kontrolerów, którzy chcieli przerwać podejście na wysokości 200m

c0089667.cdn2.cloudfiles.rackspacecloud.com/comment_polsk.pdf

(plik .pdf 28MB, 150 stron)

wtemaciemaci.salon24.pl/



--


Data: 2011-01-16 12:56:28
Autor: the_foe
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
W dniu 2011-01-16 12:09,  obserwator pisze:
  na dodatek w tej chwili wiadomo, ze na wiezy
przebywal oficer ruskich skuzb, ktory zmusil kontrolerow aby nie przerywali
niebezpiecznego podejscia samolotu.

takze oficer niemieckich sluzb.

--
the_foe

Data: 2011-01-16 13:10:52
Autor: obserwator
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
the_foe <the_foe@wupe.pl> napisał(a):
W dniu 2011-01-16 12:09,  obserwator pisze:
>   na dodatek w tej chwili wiadomo, ze na wiezy
> przebywal oficer ruskich skuzb, ktory zmusil kontrolerow aby nie przerywali
> niebezpiecznego podejscia samolotu.

takze oficer niemieckich sluzb.

oto przyklad na typowy komentarz dezinformacyjny w stylu komunistycznym -
zaprzeczanie faktom zawartym w dokumencie.

--


Data: 2011-01-16 13:53:45
Autor: Kontroler Ruchu
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik " obserwator" <darz_bor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:igujle$af7$1inews.gazeta.pl...
Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):


W takim razie co było przyczyną 15-sekundowego opóźnienia reakcji pilotów w
przejściu od słów (pierwszy odczyt wys. 1oo m z godz. 8:40:41 i następujące
po nim komendy kapitana i II pilota o odejściu) do czynów (ściągnięcia
wolantu na siebie oraz uruchomienia ciągu startowego o godz. 10:40:56) ?

Wersję rosyjską już znamy tj. naciski, stres i zablokowanie psychiczne tym
wywołane + niedostateczne wyszkolenie. Jakie mogą być inne przyczyny ?

przyczyny sa oczywiste, ruskie wprowadzily z cala premedytacja
polskich pilotw w blad, a na dodatek w tej chwili wiadomo, ze na wiezy
przebywal oficer ruskich skuzb, ktory zmusil kontrolerow aby nie przerywali
niebezpiecznego podejscia samolotu.

Dlaczego nie czytasz wszystkich postow ze zrozumieniem, tylko uparcie
wekslujesz temat na korzysc ruskich?

Cytuje co przed momentem napisalem:

*Z oficjalnych uwag Rzeczpospolitej Polskiej do raportu MAK, wynika ze na wiezy
w Smolensku wraz z kontrolerami przebywal płk.Nikołaj Jewgieniejewicz
Krasnokutski, ktory nakazał sprowadzenie Tu-154M '101' do wysokości 100m,
pomimo zastrzeżeń kontrolerów, którzy chcieli przerwać podejście na wysokości 200m

c0089667.cdn2.cloudfiles.rackspacecloud.com/comment_polsk.pdf

(plik .pdf 28MB, 150 stron)

wtemaciemaci.salon24.pl/


Dobra, Ruskie sprowadzili samlot w maliny! A nasi piloci, 4 generałów i prezydent, sami światli ludzie jak te cielęta poszli na rzeź? Ślepi byli jak dziecko we mgle? Skoro nie widzieli ziemi to dlaczego lądowali?

Data: 2011-01-16 14:06:02
Autor: Anatol
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik " obserwator" <darz_bor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:igujle$af7$1inews.gazeta.pl...
Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):


W takim razie co było przyczyną 15-sekundowego opóźnienia reakcji pilotów w
przejściu od słów (pierwszy odczyt wys. 1oo m z godz. 8:40:41 i następujące
po nim komendy kapitana i II pilota o odejściu) do czynów (ściągnięcia
wolantu na siebie oraz uruchomienia ciągu startowego o godz. 10:40:56) ?

Wersję rosyjską już znamy tj. naciski, stres i zablokowanie psychiczne tym
wywołane + niedostateczne wyszkolenie. Jakie mogą być inne przyczyny ?

przyczyny sa oczywiste, ruskie wprowadzily z cala premedytacja
polskich pilotw w blad, a na dodatek w tej chwili wiadomo, ze na wiezy
przebywal oficer ruskich skuzb, ktory zmusil kontrolerow aby nie przerywali
niebezpiecznego podejscia samolotu.

Do wysokości 100 m nie zaistniały żadne okoliczności powodujące katastrofę. Błędy kontrolerów i stan wyposażenia lotniskowego miały wpływ co najwyżej na możliwość podjęcia przez kapitana decyzji o lądowaniu w sytuacji gdy widziałby lotnisko (tzn musiałby np. podjąc decyzję o przerwaniu lądowania ze względu na stwierdzenie złej pozycji wynikającej ze złego naprowadzania). Ponieważ przy tej widoczności lądowanie i tak nie było możliwe nawet dla maksymalnie precyzyjnego naprowadzania możliwego dla tego sprzętu (rok produkcji 1989, a technologia pewnie z lat 70-tych) błędy kontrolerów nie miały tu znaczenia.

Od wysokości 100m wszystko zależy już od załogi i sprawności maszyny - kontrolerzy nie są w stanie stwierdzić czy na wysokości 100 m piloci widzą lotnisko czy nie.


Anatol

Data: 2011-01-16 13:13:48
Autor: obserwator
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):

Użytkownik " obserwator" <darz_bor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:igujle$af7$1inews.gazeta.pl...
> Anatol <c355@usuntowp.pl> napisał(a):
>
>
>> W takim razie co było przyczyną 15-sekundowego opóźnienia reakcji pilotów >> w
>> przejściu od słów (pierwszy odczyt wys. 1oo m z godz. 8:40:41 i >> następujące
>> po nim komendy kapitana i II pilota o odejściu) do czynów (ściągnięcia
>> wolantu na siebie oraz uruchomienia ciągu startowego o godz. 10:40:56) ?
>>
>> Wersję rosyjską już znamy tj. naciski, stres i zablokowanie psychiczne >> tym
>> wywołane + niedostateczne wyszkolenie. Jakie mogą być inne przyczyny ?
>
> przyczyny sa oczywiste, ruskie wprowadzily z cala premedytacja
> polskich pilotw w blad, a na dodatek w tej chwili wiadomo, ze na wiezy
> przebywal oficer ruskich skuzb, ktory zmusil kontrolerow aby nie > przerywali
> niebezpiecznego podejscia samolotu.

Do wysokości 100 m nie zaistniały żadne okoliczności powodujące katastrofę. Błędy kontrolerów i stan wyposażenia lotniskowego miały wpływ co najwyżej na możliwość podjęcia przez kapitana decyzji o lądowaniu w sytuacji gdy widziałby lotnisko (tzn musiałby np. podjąc decyzję o przerwaniu lądowania ze względu na stwierdzenie złej pozycji wynikającej ze złego naprowadzania). Ponieważ przy tej widoczności lądowanie i tak nie było możliwe nawet dla maksymalnie precyzyjnego naprowadzania możliwego dla tego sprzętu (rok produkcji 1989, a technologia pewnie z lat 70-tych) błędy kontrolerów nie miały tu znaczenia.

Od wysokości 100m wszystko zależy już od załogi i sprawności maszyny - kontrolerzy nie są w stanie stwierdzić czy na wysokości 100 m piloci widzą lotnisko czy nie.

twoj tekst to kolejna bezczelna dezinformacja w stylu komunistyczntym,
Anatolu, ktora polega na probie weksowania tematu w kierunku twoich wymyslow.
nie probie wekslowania tematu --


Data: 2011-01-16 14:54:11
Autor: wasabi
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
W dniu 16.01.2011 14:13,  obserwator pisze:
Anatol<c355@usuntowp.pl>  napisał(a):
Od wysokości 100m wszystko zależy już od załogi i sprawności maszyny -
kontrolerzy nie są w stanie stwierdzić czy na wysokości 100 m piloci widzą
lotnisko czy nie.

twoj tekst to kolejna bezczelna dezinformacja w stylu komunistyczntym,
Anatolu, ktora polega na probie weksowania tematu w kierunku twoich wymyslow.
nie probie wekslowania tematu


tak, tradycją pilotów jest ladowanie we mgle gdy nie widzą lotniska

Data: 2011-01-16 12:00:44
Autor: Eulalia Browarek
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:igui0i$buh$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:26ff2473-03d1-4ffb-ae19-76deeaead9a7k30g2000vbn.googlegroups.com...

Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam
oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi
ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego,
Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała
lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --


W takim razie co było przyczyną 15-sekundowego opóźnienia reakcji pilotów w przejściu od słów (pierwszy odczyt wys. 1oo m z godz. 8:40:41 i następujące po nim komendy kapitana i II pilota o odejściu) do czynów (ściągnięcia wolantu na siebie oraz uruchomienia ciągu startowego o godz. 10:40:56) ?

Wersję rosyjską już znamy tj. naciski, stres i zablokowanie psychiczne tym wywołane + niedostateczne wyszkolenie. Jakie mogą być inne przyczyny ?


Kartkował ksero instrukcje obsługi i strony mu się skleiły?

Zennon

Data: 2011-01-16 11:11:10
Autor: obserwator
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
Eulalia Browarek <tyskie@browar.pl> napisał(a):
Kartkował ksero instrukcje obsługi i strony mu się skleiły?

 spierdalaj komuszy smieciu i dezinformatorze.

--


Data: 2011-01-16 13:51:56
Autor: Kontroler Ruchu
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik " obserwator" <darz_bor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:igujoe$au8$1inews.gazeta.pl...
Eulalia Browarek <tyskie@browar.pl> napisał(a):



Kartkował ksero instrukcje obsługi i strony mu się skleiły?

spierdalaj komuszy smieciu i dezinformatorze.


Łapać złodzieja! Łapać złodzieja! Co się Zenuś ciskasz!? Przecież to ty jesteś byłym trepem! Nagle się nawróciłeś?

Data: 2011-01-16 12:39:48
Autor: Bogdan Idzikowski
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:igui0i$buh$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:26ff2473-03d1-4ffb-ae19-76deeaead9a7k30g2000vbn.googlegroups.com...

Ekspertyza fonoskopijna wykonana przez polskich ekspertów zadaje kłam
oficjalnej wersji Rosjan, jak również bardzo z nią zbieżnymi
ustaleniami autorów książki Ostatni lot. Według Jana Osieckiego,
Tomasza Białoszewskiego i Roberta Latkowskiego załoga próbowała
lądować, a kpt. Protasiuk "zaprogramował się" na lądowanie.


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --


W takim razie co było przyczyną 15-sekundowego opóźnienia reakcji pilotów w przejściu od słów (pierwszy odczyt wys. 1oo m z godz. 8:40:41 i następujące po nim komendy kapitana i II pilota o odejściu) do czynów (ściągnięcia wolantu na siebie oraz uruchomienia ciągu startowego o godz. 10:40:56) ?

Wersję rosyjską już znamy tj. naciski, stres i zablokowanie psychiczne tym wywołane + niedostateczne wyszkolenie. Jakie mogą być inne przyczyny ?

Przecież odpowiedź znamy. Powiedział to Klich:

"Według mojej oceny, co mam nadzieję potwierdzi komisja pana Millera, załoga działała już wtedy w celu przerwania procesu podejścia. Wcześniej padają słowa z kokpitu, że odchodzą z automatu. Z automatu przy tym systemie nie da się odejść. Naciśnięcie przycisku w celu odejścia z automatu, jeśli nie aktywuje się system automatycznego odejścia, nie zostawia śladów na żadnych zapisach. Załoga zdecydowała, że odchodzi, wcisnęła przycisk i nic się nie działo."

Widząc, że nieuchronnie samolot rąbnie w ziemię, kapitan nacisnął guziczek z napisem "Uchod"  i spokojnie czekał, aż autopilot przeprowadzi odejście. Tylko ten guziczek nie działał bo nie było ILS.
I nie było odejścia.
I dopiero po 15 sek., gdy zobaczył przed samolotem brzozę, w mgnieniu oka zrobił to, co powinien zrobić wcześniej: pociągnął wolant, kopnął orczyk i dał pełny ciąg.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2011-01-16 12:58:21
Autor: the_foe
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
W dniu 2011-01-16 12:39, Bogdan Idzikowski pisze:

Widząc, że nieuchronnie samolot rąbnie w ziemię, kapitan nacisnął
guziczek z napisem "Uchod"  i spokojnie czekał, aż autopilot
przeprowadzi odejście. Tylko ten guziczek nie działał bo nie było ILS.
I nie było odejścia.
I dopiero po 15 sek., gdy zobaczył przed samolotem brzozę, w mgnieniu
oka zrobił to, co powinien zrobić wcześniej: pociągnął wolant, kopnął
orczyk i dał pełny ciąg.

jesli to prawda, to pilot ich wszytkich zabil swoja indolencja.

--
the_foe

Data: 2011-01-16 13:17:46
Autor: obserwator
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):
Przecież odpowiedź znamy. Powiedział to Klich:

Edmund Klich pracuje dla strony rosyjskiej, a nie polskiej.
Pisalem juz o tym.
 Ale oczywiscie ty jako prosowiecki komunistyczny klamca i dezinformator,
bedziesz nadal uparcie sie na tego agenta komunistycznych sluzb powolywal. --


Data: 2011-01-16 14:47:08
Autor: the_foe
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
W dniu 2011-01-16 14:17,  obserwator pisze:
Bogdan Idzikowski<bogdanid@neostrada.pl>  napisał(a):


Przecież odpowiedź znamy. Powiedział to Klich:

Edmund Klich pracuje dla strony rosyjskiej, a nie polskiej.
Pisalem juz o tym.
  Ale oczywiscie ty jako prosowiecki komunistyczny klamca i dezinformator,
bedziesz nadal uparcie sie na tego agenta komunistycznych sluzb powolywal.


Zostal mianowany na to stanowisko przez "pisowskiego" ministra Polaczka w 2006 roku.

--
the_foe

Data: 2011-01-16 14:55:59
Autor: wasabi
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
W dniu 16.01.2011 14:47, the_foe pisze:
W dniu 2011-01-16 14:17, obserwator pisze:
Bogdan Idzikowski<bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):


Przecież odpowiedź znamy. Powiedział to Klich:

Edmund Klich pracuje dla strony rosyjskiej, a nie polskiej.
Pisalem juz o tym.
Ale oczywiscie ty jako prosowiecki komunistyczny klamca i dezinformator,
bedziesz nadal uparcie sie na tego agenta komunistycznych sluzb
powolywal.


Zostal mianowany na to stanowisko przez "pisowskiego" ministra Polaczka
w 2006 roku.


Polaczek tez jest ruskim agentem, inaczej to nie bedzie do teorii tego debila pasowac

Data: 2011-01-16 14:55:25
Autor: wasabi
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
W dniu 16.01.2011 14:17,  obserwator pisze:
Bogdan Idzikowski<bogdanid@neostrada.pl>  napisał(a):


Przecież odpowiedź znamy. Powiedział to Klich:

Edmund Klich pracuje dla strony rosyjskiej, a nie polskiej.
Pisalem juz o tym.

to ci powiedział lekarz czy pielęgniarka ? Ale Edmund Klich nie mial jedynej fałszywej teczki ktorą sobie sam otworzył i zweryfikował jak był u koryta.

Data: 2011-01-16 13:41:17
Autor: Anatol
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4d32d90b$0$2446$65785112news.neostrada.pl...


Widząc, że nieuchronnie samolot rąbnie w ziemię, kapitan nacisnął guziczek z napisem "Uchod"  i spokojnie czekał, aż autopilot przeprowadzi odejście.

"Spokojne" czekanie całej załogi przez kilkanaście sekund na autopilota gdy się widzi,  że "nieuchronnie samolot rąbnie w ziemię", gdy nawigator podaje coraz niższe odczyty wysokości bezwględnej a w tle słychać komunikaty "PULL UP"  wydaje się nieprawdopodobne. Tu powinna być jakaś reakacja, chociażby tylko werbalna wynikające z niekontrolowania sytuacji. Cisza i  względny spokój panujące na pokładzie aż do wysokości 20m wskazują na to że sytuacja była pod kontrolą - albo wynikało to z braku kwalifikacji albo ze świadomie podjętego ryzyka.

W raportu MAK wynika że wyłączenie autopilota przed odejściem odbywa się za pomocą przycisku KBO na wolancie (nie wiem czy to jest to samo co "Uchod") lub poprzez ściągnięcie wolantu na siebie.

Na wysokości 80m zapisał się drobny ruch wolantem na siebie II pilota, ale zbyt mały aby wyłączyć autopilota - to wygląda jak odruch stłumiony siłą woli.


Tylko ten guziczek nie działał bo nie było ILS.
I nie było odejścia.
I dopiero po 15 sek., gdy zobaczył przed samolotem brzozę,

To nie ma znaczenia czy brzoza i inne drzewa były widoczne czy nie - już same informacje o wysokości 100m i poniżej oraz komunikaty "PULL UP" w sytuacji  braku widoczności lotniska powinny spowodować zdecydowaną reakcję jaka nastąpiła dopiero na wysokości 20m.

Ze względu na dużą bezwładność płatowca, wg instrukcji Tu-154 mnimalna wysokość decyzji wynosi 120m, a więc 100m to już jest ostatni gwizdek na jakiekolwiek działania a nie na spokojne czekanie na rozwój wydarzeń.


Anatol

Data: 2011-01-16 14:01:01
Autor: boukun
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:igup1i$mv8$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4d32d90b$0$2446$65785112news.neostrada.pl...


Widząc, że nieuchronnie samolot rąbnie w ziemię, kapitan nacisnął guziczek z napisem "Uchod"  i spokojnie czekał, aż autopilot przeprowadzi odejście.

"Spokojne" czekanie całej załogi przez kilkanaście sekund na autopilota gdy się widzi,  że "nieuchronnie samolot rąbnie w ziemię", gdy nawigator podaje coraz niższe odczyty wysokości bezwględnej a w tle słychać komunikaty "PULL UP"  wydaje się nieprawdopodobne. Tu powinna być jakaś reakacja, chociażby tylko werbalna wynikające z niekontrolowania sytuacji. Cisza i  względny spokój panujące na pokładzie aż do wysokości 20m wskazują na to że sytuacja była pod kontrolą - albo wynikało to z braku kwalifikacji albo ze świadomie podjętego ryzyka.

Dokładnie, nawigator jak słyszymy podaje coraz niższe odczyty wysokości, aż do 20 metrów i komunikatu PULL UP i nie było żadnej w konsekwencji tego zdecydowanej reakcji pilota, ani nikogo towarzyszącego w kanbinie. Świadczy to o tym, że kapitan ryzykował maksymalnie, będąc pod silną psychiczną presją...

boukun

Data: 2011-01-16 14:45:30
Autor: the_foe
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI
W dniu 2011-01-16 13:41, Anatol pisze:
To nie ma znaczenia czy brzoza i inne drzewa były widoczne czy nie - już
same informacje o wysokości 100m i poniżej oraz komunikaty "PULL UP" w
sytuacji  braku widoczności lotniska powinny spowodować zdecydowaną
reakcję jaka nastąpiła dopiero na wysokości 20m.

system TAWS nie ma tu nic do rzeczy. Lotniska nie ma w systemie wiec system "myslal" ze przed nimi jest tylko teren. Zawsze bedzie krzyczal, nawet jak wszytko bedzie ok. Dlatego tu, przy manewrze ladowania wycisza sie TAWS (tak zrobiono 7 kwietnia), tyle ze niedoswiadczony nawigator nie umial tego zrobic, w ferworze walki z opcjami wyzerowal wysokosciomierz baryczny, wiedzac o tym korzystal tylk oz radiowysokosciomierza.

--
the_foe

Data: 2011-01-16 15:19:44
Autor: Anatol
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:iguspp$j1j$1news.dialog.net.pl...
W dniu 2011-01-16 13:41, Anatol pisze:
To nie ma znaczenia czy brzoza i inne drzewa były widoczne czy nie - już
same informacje o wysokości 100m i poniżej oraz komunikaty "PULL UP" w
sytuacji  braku widoczności lotniska powinny spowodować zdecydowaną
reakcję jaka nastąpiła dopiero na wysokości 20m.

system TAWS nie ma tu nic do rzeczy. Lotniska nie ma w systemie wiec system "myslal" ze przed nimi jest tylko teren. Zawsze bedzie krzyczal, nawet jak wszytko bedzie ok. Dlatego tu, przy manewrze ladowania wycisza sie TAWS (tak zrobiono 7 kwietnia),

Skoro nie został wyłączony to był dodatkowym źrodłem informacji o wysokości bewzględnej, których nie można było przeoczyć.


tyle ze niedoswiadczony nawigator nie umial tego zrobic, w ferworze walki z opcjami wyzerowal wysokosciomierz baryczny, wiedzac o tym korzystal tylk oz radiowysokosciomierza.

Były jeszcze 2 inne wysokościomierze baryczne, które były ustawione prawidłowo, ale ich wskazania też olano.

Ponoć  pilot Jaka-42 powiedział że korzystanie  z radiowysokościomierza w tej fazie lądowania było standardową praktyką w pułku.


Anatol

Data: 2011-01-16 14:47:31
Autor: Bogdan Idzikowski
PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:igup1i$mv8$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4d32d90b$0$2446$65785112news.neostrada.pl...


Widząc, że nieuchronnie samolot rąbnie w ziemię, kapitan nacisnął guziczek z napisem "Uchod"  i spokojnie czekał, aż autopilot przeprowadzi odejście.

"Spokojne" czekanie całej załogi przez kilkanaście sekund na autopilota gdy się widzi,  że "nieuchronnie samolot rąbnie w ziemię", gdy nawigator podaje coraz niższe odczyty wysokości bezwględnej a w tle słychać komunikaty "PULL UP"  wydaje się nieprawdopodobne. Tu powinna być jakaś reakacja, chociażby tylko werbalna wynikające z niekontrolowania sytuacji. Cisza i  względny spokój panujące na pokładzie aż do wysokości 20m wskazują na to że sytuacja była pod kontrolą - albo wynikało to z braku kwalifikacji albo ze świadomie podjętego ryzyka.

W raportu MAK wynika że wyłączenie autopilota przed odejściem odbywa się za pomocą przycisku KBO na wolancie (nie wiem czy to jest to samo co "Uchod") lub poprzez ściągnięcie wolantu na siebie.

Na wysokości 80m zapisał się drobny ruch wolantem na siebie II pilota, ale zbyt mały aby wyłączyć autopilota - to wygląda jak odruch stłumiony siłą woli.


Tylko ten guziczek nie działał bo nie było ILS.
I nie było odejścia.
I dopiero po 15 sek., gdy zobaczył przed samolotem brzozę,

To nie ma znaczenia czy brzoza i inne drzewa były widoczne czy nie - już same informacje o wysokości 100m i poniżej oraz komunikaty "PULL UP" w sytuacji  braku widoczności lotniska powinny spowodować zdecydowaną reakcję jaka nastąpiła dopiero na wysokości 20m.

Ze względu na dużą bezwładność płatowca, wg instrukcji Tu-154 mnimalna wysokość decyzji wynosi 120m, a więc 100m to już jest ostatni gwizdek na jakiekolwiek działania a nie na spokojne czekanie na rozwój wydarzeń.

Protasiuk wypowiadał słowa mechanicznie, nie myślał, był zablokowany, był w sytuacji, której nie ogarniał. Gdy zobaczył na własne oczy niebezpieczeństwo - zareagował automatycznie i wykonał to, co miał we krwi - zaczął ręcznie sterować samolotem. Tak sądzę.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

PROTASIUK NIE CHCIAŁ LĄDOWAĆ - ROSJANIE KŁAMALI

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona