Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PRYWATNE ŻYCIE PUBLICZNE

PRYWATNE ŻYCIE PUBLICZNE

Data: 2012-05-03 10:02:34
Autor: Bogdan Idzikowski
PRYWATNE ŻYCIE PUBLICZNE
Michał Kamiński postanowił zarobić trochę grosza i zdradził Andrzejowi Morozowskiemu kilka sekretów sekty. Wspomnienia mohera zredagowane przez reżimowego dziennikarza wydano w formie książkowej pod prowokującym tytułem "Koniec PiSu". Były działacz Prawa i Sprawiedliwości opowiada, iż tak naprawdę Macierewicz nabija się za plecami z Anny Fotygi, i że "to jest zbyt inteligentny facet, żeby sam wierzył w te wszystkie brednie, które opowiada". Adam Hofman, zdaniem zdrajcy, "robieniem kolegów w bambuko wypracował sobie pozycję", a Marek Suski nie jest przesadnie rozgarnięty. W ogóle to "liczba głąbów we władzach PiS jest imponująca". I tak dalej.

- Generalnie rzecz biorąc żałosne - tak książkę dawnego podwładnego ocenił Jarosław Kaczyński. Nic dziwnego, że lektura nie przypadła mu do gustu. Ukazany jest w niej jako chwiejny polityk, pozbawiony realnych poglądów, który pasjonuje się wysłuchiwaniem obyczajowych plotek o swoich wyznawcach, co pozwala mu trzymać ludzi w szachu. Zdaniem Michała, co Pinocheta jeździł odwiedzać kiedyś zgnębionego, prezes gotów byłby nawet zawrzeć koalicję z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, gdyby nie rodziło to u niego obaw natury wizerunkowej. Współpraca Jarka z panem Rydzykiem wynika natomiast jedynie z wyrachowanej kalkulacji, a nie wspólnoty wartości, a zatem masowa sraczka, w której Kaczyński ostatnio wziął analny udział, była tak naprawdę wywołana środkami przeczyszczającymi, a nie ideowym stresem.


Jarosław Kaczyński jest zimnokwristym typem, który nie wchodzi z bliźnimi w żadne relacje emocjonalne. Kamiński twierdzi, że tylko raz widział go wyluzowanego, żartującego i pijącego piwo. Było to jednak dosyć dawno, bo siedem lat temu. Od tamtego czasu Kaczyński przyjaźnił się już tylko z kotami. - Nie ma co udawać, że Jarosław Kaczyński ma jakieś życie prywatne, a w nim jakieś silne pasje - twierdzi Kamiński. Podobnego zdania jest również jego dawna partyjna koleżanka Joanna Kluzik-Rostkowska. - Odizolowany od świata, od lat wożony przez kierowców, trudno nawiązuje relacje kumpelskie. Spotyka ludzi wyłącznie tych, których chce, i na swoich warunkach - taki obraz Jarosława Kaczyńskiego rysuje pani Asia. Sądzi, że Jarkowi odbiło totalnie dopiero wtedy, kiedy stracił braciszka. - To co mu dawał Lech, to był kontakt z powszedniością. On mu przybliżał codzienność, miał żonę, przyjaciół, córkę z jej przyjaciółmi i różne perypetie życiowe - sądzi posłanka. W jej ocenie fotografie Kaczyńskiego z wnuczkami Lecha ukazujące się w prasie były aż do bólu wyreżyserowane: - Były po to, by pokazać, że Jarek nie jest samotnym człowiekiem.

 Jak donosi dzisiaj "Super Ekspress", Jarek nie pojawił się na uroczystości przyjęcia pierwszej komunii świętej przez córkę Marty Kaczyńskiej, Ewę. Pewnie miał ważniejsze sprawy na głowie.
http://pis24.blogspot.com/2012/05/prywatne-zycie-publiczne.html#comment-form


--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-05-03 12:13:34
Autor: Obserwator
PRYWATNE ŻYCIE PUBLICZNE
Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):
Michał Kamiński postanowił zarobić trochę grosza i zdradził Andrzejowi Morozowskiemu... (ciach)

no i co? Chcecie miec takich niedojdow i polgowkow w PO? Bo on sie wyraznie chce dostac do PO:))

Ja sie tez dziwilem, ze powierzono mu w PiS role dosc wazna, skoru nie potrafil prowadzic nawet strony internetowej PiS i juz dawno kopal dolki
pod ta partia opozycyjna.

PO tez zdradzi, jak zobaczy, ze mu ktos da wiecej...I to spoleczenstwo bedzie finasowac jego zdrady dla prywatnych korzysci. Polacy to bardzo niedojrzaly narod skoro popiera tego typu postepowanie. --


Data: 2012-05-04 06:10:04
Autor: stevep
PRYWATNE ŻYCIE PUBLICZNE
Dnia 03-05-2012 o 14:13:34  Obserwator <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl>  napisał(a):

Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):

Michał Kamiński postanowił zarobić trochę grosza i zdradził Andrzejowi
Morozowskiemu... (ciach)

no i co? Chcecie miec takich niedojdow i polgowkow w PO? Bo on sie  wyraznie
chce dostac do PO:))

Ja sie tez dziwilem, ze powierzono mu w PiS role dosc wazna, skoru nie
potrafil prowadzic nawet strony internetowej PiS i juz dawno kopal dolki
pod ta partia opozycyjna.

PO tez zdradzi, jak zobaczy, ze mu ktos da wiecej...I to spoleczenstwo  bedzie
finasowac jego zdrady dla prywatnych korzysci.

Polacy to bardzo niedojrzaly narod skoro popiera tego typu postepowanie.

A możesz mi powiedzieć, gdzie jeszcze oprócz PiS-u można znaleźć podobne  niedojdy?

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

PRYWATNE ŻYCIE PUBLICZNE

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona