Witam,
APGKU jest martwe, a tutaj panuje wakacyjna posucha, więc wrzucam info. Otóż wydano śmieszną wtyczkę pod USB o nazwie "PS Jailbreak", która ponoć pozwala na zrzucanie i odpalanie gier z HD konsoli (oczywiscie po zrzuceniu, plyta nie jest juz potrzebna do odpalania gry). Pełny plug'n'play. Kilku hakerów ze sceny potwierdziło, że to nie fake, no i oczywiscie pojawilo sie juz kilka nagran obrazujacych proces. Wszystko sprawnie dziala na FW 3.41, twórcy oczywiscie nie gwarantuja, ze Sony nie naprawi problemu z kolejnym FW (albo po prostu nie usunie portow USB ;>), ale ponoć wtyczka jest "fully upgradable". Cena? 170$ :D

W sumie to niezły cios dla Sony, nawet jeśli zablokują to wraz z kolejnym FW. Biblioteka gier działających na obecnym jest przecież duża. Inna sprawa, że zapewne po użyciu tego czegoś Sony na hulanie online nam raczej nie pozwoli.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

On Thu, 19 Aug 2010 14:25:57 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

Witam,
APGKU jest martwe, a tutaj panuje wakacyjna posucha, więc wrzucam info. Otóż wydano śmieszną wtyczkę pod USB o nazwie "PS Jailbreak", która ponoć pozwala na zrzucanie i odpalanie gier z HD konsoli (oczywiscie po zrzuceniu, plyta nie jest juz potrzebna do odpalania gry).

To będzie najbardziej lamerskie pytanie ever: to tak się nie da zupełnie
legalnie? :/

[...]

--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 14:25:57 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

Witam,
APGKU jest martwe, a tutaj panuje wakacyjna posucha, więc wrzucam info. Otóż wydano śmieszną wtyczkę pod USB o nazwie "PS Jailbreak", która ponoć pozwala na zrzucanie i odpalanie gier z HD konsoli (oczywiscie po zrzuceniu, plyta nie jest juz potrzebna do odpalania gry).

To będzie najbardziej lamerskie pytanie ever: to tak się nie da zupełnie
legalnie? :/

Niektóre gry pozwalają na instalację na HDD, co nie zmienia faktu, że po takiej instalacji musisz mieć płytkę w napędzie, aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne). Tutaj zrzucasz sobie całą grę na dysk i płytkę możesz sprzedać/oddać/wyrzucić.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote in message news:i4j8ic$2uf$1mx1.internetia.pl...

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 14:25:57 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

Witam,
APGKU jest martwe, a tutaj panuje wakacyjna posucha, więc wrzucam info. Otóż wydano śmieszną wtyczkę pod USB o nazwie "PS Jailbreak", która ponoć pozwala na zrzucanie i odpalanie gier z HD konsoli (oczywiscie po zrzuceniu, plyta nie jest juz potrzebna do odpalania gry).

To będzie najbardziej lamerskie pytanie ever: to tak się nie da zupełnie
legalnie? :/

Niektóre gry pozwalają na instalację na HDD, co nie zmienia faktu, że po takiej instalacji musisz mieć płytkę w napędzie, aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne). Tutaj zrzucasz sobie całą grę na dysk i płytkę możesz sprzedać/oddać/wyrzucić.

Miales na mysli zrzucanie z torrentow chyba. ;)



Pozdrawiam
Kamil

On Thu, 19 Aug 2010 14:34:05 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

[...]

To będzie najbardziej lamerskie pytanie ever: to tak się nie da zupełnie
legalnie? :/

Niektóre gry pozwalają na instalację na HDD, co nie zmienia faktu, że po takiej instalacji musisz mieć płytkę w napędzie,

:/

aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne).

W jaki sposób jest to "logiczne"?

Tutaj zrzucasz sobie całą grę na dysk i płytkę możesz sprzedać/oddać/wyrzucić.

Albo po prostu się nią nie przejmować.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 14:34:05 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne).

W jaki sposób jest to "logiczne"?

Um, wydajesz grę, którą później wypożyczają sobie cwaniaki i mają już na całe życie, bo zgrali na HDD?

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

W dniu 2010-08-19 15:18, Barteq (s.z.t.o.) pisze:

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 14:34:05 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne).

W jaki sposób jest to "logiczne"?

Um, wydajesz grę, którą później wypożyczają sobie cwaniaki i mają już na
całe życie, bo zgrali na HDD?

A co to niemego sobie pożyczyć gry do kogoś kto jej nie potrzebuje albo ja nie moge takiej niepotrzebnej gry nikomu pożyczyć.
OK. Pewnie licencja i te sprawy. Niech będzie.
A co się dzieje jak mi się moja płyta z grą porysuje i nie będę mógł jej uruchomić to gdzie mogę się zwrócić po drugi egzemplarz nośnika.. Tu już pewnie prawa do legalnej licencji nie obowiązują..
Ale może się mylę.
Apropopo jestem jak najbardziej przeciw piractwu..
Pozdrawiam
Marcin.

Użytkownik marcink napisał:

A co się dzieje jak mi się moja płyta z grą porysuje i nie będę mógł jej uruchomić to gdzie mogę się zwrócić po drugi egzemplarz nośnika..

Mozesz zwrocic sie do sklpu i kupic sobie drugi....

Dlaczego ma być za darmo?

JAk jedziesz samochodem i sobie porysujesz karoserie, to czy idziesz z pretensjami do sprzedawcy/producenta, zeby dal ci nowa karoserie?

On Thu, 19 Aug 2010 15:39:58 +0200, Street Fighter wrote:

Użytkownik marcink napisał:

A co się dzieje jak mi się moja płyta z grą porysuje i nie będę mógł jej uruchomić to gdzie mogę się zwrócić po drugi egzemplarz nośnika..

Mozesz zwrocic sie do sklpu i kupic sobie drugi....

Dlaczego ma być za darmo?

JAk jedziesz samochodem i sobie porysujesz karoserie, to czy idziesz z pretensjami do sprzedawcy/producenta, zeby dal ci nowa karoserie?

Ale samochód jest Ci sprzedawany, a nie licencjonowany, jak gra (tutaj mamy
coś w rodzaju szarej stefy pomiędzy sprzedażą, a licencjonowaniem, ogólnie
dystrybutorzy próbują mieć ciastko i jeść ciastko).

Nie możesz pożyczyć samochodu? Możesz. Ba, możesz go nawet wykorzystać w
celach komercyjnych bez osobnej zgody producenta :-)


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

W dniu 2010-08-19 15:39, Street Fighter pisze:

Użytkownik marcink napisał:

A co się dzieje jak mi się moja płyta z grą porysuje i nie będę mógł
jej uruchomić to gdzie mogę się zwrócić po drugi egzemplarz nośnika..

Mozesz zwrocic sie do sklpu i kupic sobie drugi....

Dlaczego ma być za darmo?

JAk jedziesz samochodem i sobie porysujesz karoserie, to czy idziesz z
pretensjami do sprzedawcy/producenta, zeby dal ci nowa karoserie?

Najciekawsze jest to, że jakiś geniusz wpadł na pomysł żeby porównać zakup oprogramowania z zakupem samochodu. To są dwa rożne zagadnienia.

Tego się nie da porównać..

marcink pisze:

W dniu 2010-08-19 15:39, Street Fighter pisze:

Użytkownik marcink napisał:

A co się dzieje jak mi się moja płyta z grą porysuje i nie będę mógł
jej uruchomić to gdzie mogę się zwrócić po drugi egzemplarz nośnika..

Mozesz zwrocic sie do sklpu i kupic sobie drugi....

Dlaczego ma być za darmo?

JAk jedziesz samochodem i sobie porysujesz karoserie, to czy idziesz z
pretensjami do sprzedawcy/producenta, zeby dal ci nowa karoserie?

Najciekawsze jest to, że jakiś geniusz wpadł na pomysł żeby porównać zakup oprogramowania z zakupem samochodu. To są dwa rożne zagadnienia.

Tego się nie da porównać..

YOU WOULDNT DOWNLOAD A CAR. :D

Problem z porównaniem istnieje tylko dlatego, że samochodu nie skopiujesz sobie tak jak gry/muzyki/filmu.

Gdybyśmy mogli swobodnie kopiować wszelkie materialne dobra to nie byłoby zapotrzebowania na pieniądze, nie musielibyśmy pracować, no w ogóle pewnie byłby raj (choć patrząc na ludzką naturę, to raczej wątpliwe), a gry/filmy/muzyka byłyby robione tylko z pasji.

No ale tak, niestety programista/muzyk/reżyser muszą jakoś na życie zarobić.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote in message news:i4jtfj$hb6$1mx1.internetia.pl...

YOU WOULDNT DOWNLOAD A CAR. :D

Problem z porównaniem istnieje tylko dlatego, że samochodu nie skopiujesz sobie tak jak gry/muzyki/filmu.

Gdybyśmy mogli swobodnie kopiować wszelkie materialne dobra to nie byłoby zapotrzebowania na pieniądze, nie musielibyśmy pracować, no w ogóle pewnie byłby raj (choć patrząc na ludzką naturę, to raczej wątpliwe), a gry/filmy/muzyka byłyby robione tylko z pasji.

No ale tak, niestety programista/muzyk/reżyser muszą jakoś na życie zarobić.

Siedzisz w pracy 8h przez caly tydzien, a wyplata o 30% mniejsza. Pytasz dlaczego, a szef na to ze te godziny w czwartek byly spiracone i nic z tego nie zarobisz.

Fajnie, co?




Pozdrawiam
Kamil

"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:i4lep8$1vd$1inews.gazeta.pl...

"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote in message news:i4jtfj$hb6$1mx1.internetia.pl...

YOU WOULDNT DOWNLOAD A CAR. :D

Problem z porównaniem istnieje tylko dlatego, że samochodu nie skopiujesz sobie tak jak gry/muzyki/filmu.

Gdybyśmy mogli swobodnie kopiować wszelkie materialne dobra to nie byłoby zapotrzebowania na pieniądze, nie musielibyśmy pracować, no w ogóle pewnie byłby raj (choć patrząc na ludzką naturę, to raczej wątpliwe), a gry/filmy/muzyka byłyby robione tylko z pasji.

No ale tak, niestety programista/muzyk/reżyser muszą jakoś na życie zarobić.

Siedzisz w pracy 8h przez caly tydzien, a wyplata o 30% mniejsza. Pytasz

Albo nawet 20%, zalezy czy kawe rano sie wypije ;)

On Thu, 19 Aug 2010 20:30:58 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

[...]

Najciekawsze jest to, że jakiś geniusz wpadł na pomysł żeby porównać zakup oprogramowania z zakupem samochodu. To są dwa rożne zagadnienia.

Tego się nie da porównać..

YOU WOULDNT DOWNLOAD A CAR. :D

Problem z porównaniem istnieje tylko dlatego, że samochodu nie skopiujesz sobie tak jak gry/muzyki/filmu.

No właśnie to nie jest "tylko" dlatego. To jest podstawowa różnica, która
rozbija wszelkie próby porównania obu sytuacji.

Gdybyśmy mogli swobodnie kopiować wszelkie materialne dobra to nie byłoby zapotrzebowania na pieniądze, nie musielibyśmy pracować, no w ogóle pewnie byłby raj (choć patrząc na ludzką naturę, to raczej wątpliwe), a gry/filmy/muzyka byłyby robione tylko z pasji.

No ale tak, niestety programista/muzyk/reżyser muszą jakoś na życie zarobić.

Piraci szaleją, a branża gier wideo (filmowa też) bije kolejne rekordy
jeśli chodzi o dochody. Psipadek? :-)


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

On Aug 20, 12:05 pm, Michał Gancarski <znajdz.mni...@sieci.com> wrote:

Piraci szaleją, a branża gier wideo (filmowa też) bije kolejne rekordy
jeśli chodzi o dochody. Psipadek? :-)

   No co ty? Fimry muszą mieć wymówki dla własnej nieudolności, vide
"antypiracka" kampania M$ w Polsce :]

p.

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 20:30:58 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

[...]

Najciekawsze jest to, że jakiś geniusz wpadł na pomysł żeby porównać zakup oprogramowania z zakupem samochodu. To są dwa rożne zagadnienia.

Tego się nie da porównać..

YOU WOULDNT DOWNLOAD A CAR. :D

Problem z porównaniem istnieje tylko dlatego, że samochodu nie skopiujesz sobie tak jak gry/muzyki/filmu.

No właśnie to nie jest "tylko" dlatego. To jest podstawowa różnica, która
rozbija wszelkie próby porównania obu sytuacji.

Tak, to jest podstawowa roznica w przypadku rozpatrywania problemu piractwa. Zwykle mówi się o niej tylko z jednej strony, mówiąc, że "samochodu nie ściągniesz z internetu". Dlatego dalej przedstawiłem sytuacje - "a co jeżeli bym mógł?".

Gdybyśmy mogli swobodnie kopiować wszelkie materialne dobra to nie byłoby zapotrzebowania na pieniądze, nie musielibyśmy pracować, no w ogóle pewnie byłby raj (choć patrząc na ludzką naturę, to raczej wątpliwe), a gry/filmy/muzyka byłyby robione tylko z pasji.

No ale tak, niestety programista/muzyk/reżyser muszą jakoś na życie zarobić.

Piraci szaleją, a branża gier wideo (filmowa też) bije kolejne rekordy
jeśli chodzi o dochody. Psipadek? :-)

Można też podać przykład jakim jest np. MadWorld na Wii, który był masowo ściągany (i zachwalany!), a sprzedał się no.. chujowo.

Ja nie jestem przeciwny piractwu, najchętniej zlikwidowałbym wszystkie prawa autorskie i wszystko zamienił na donationware, ale to cholernie idealistyczne (nierealne) podejscie do sprawy ;)

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

On Fri, 20 Aug 2010 12:33:59 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

[...]

No właśnie to nie jest "tylko" dlatego. To jest podstawowa różnica, która
rozbija wszelkie próby porównania obu sytuacji.

Tak, to jest podstawowa roznica w przypadku rozpatrywania problemu piractwa. Zwykle mówi się o niej tylko z jednej strony, mówiąc, że "samochodu nie ściągniesz z internetu". Dlatego dalej przedstawiłem sytuacje - "a co jeżeli bym mógł?".

I to będzie dopiero zgroza, lobbing i zgrzytanie zębów. Póki co gotowe są
już drukarki 3d (open source!), które potrafią powielać same siebie, tzn.
wytworzyć elementy niezbędne do zbudowania kolejnej drukarki 3D. Zacznie
się od małych przedmiotów, to tylko kwestia spadających kosztów "druku" :-)

http://computerworld.co.nz/news.nsf/tech/2F5C3C5D68A380EDCC257423006E71CD


[...]

Piraci szaleją, a branża gier wideo (filmowa też) bije kolejne rekordy
jeśli chodzi o dochody. Psipadek? :-)

Można też podać przykład jakim jest np. MadWorld na Wii, który był masowo ściągany (i zachwalany!), a sprzedał się no.. chujowo.

Ano. Każda opcja ma swoje anegdotki :-)

Ja nie jestem przeciwny piractwu, najchętniej zlikwidowałbym wszystkie prawa autorskie i wszystko zamienił na donationware, ale to cholernie idealistyczne (nierealne) podejscie do sprawy ;)

OK, po prostu nie wiedziałem z jakiej pozycji piszesz.

[...]


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

"MichałGancarski" <znajdz.mnie.w@sieci.com> wrote in message news:89i29bf8c3p9$.1uak2y1ez962b$.dlg40tude.net...

I to będzie dopiero zgroza, lobbing i zgrzytanie zębów. Póki co gotowe są
już drukarki 3d (open source!), które potrafią powielać same siebie, tzn.
wytworzyć elementy niezbędne do zbudowania kolejnej drukarki 3D. Zacznie
się od małych przedmiotów, to tylko kwestia spadających kosztów "druku" :-)

http://computerworld.co.nz/news.nsf/tech/2F5C3C5D68A380EDCC257423006E71CD

Duzo szumu, malo efektow. Drukarka powieli wylacznie plastikowe elementy. Gdzie elektronika? Silniki? Polowa ten konstrukcji to metal, tego tez nie skopiujesz.


Pozdrawiam
Kamil

Street Fighter" <"street.fighter wrote:

Dlaczego ma być za darmo?

Dlatego, że producenci, wydawcy itp. grzmią że wartością jest gra, element niematerialny, płyta to tylko nośnik. Skoro sprzedajecie nam wasze wspaniałe niematerialne dobra na beznadziejnym, awaryjnym i delikatnym nośniu to wypada go wymienić, bo koszt tego to grosze, można nawet to zrobić za drobną opłatą rekompensującą koszt wypalenia płytki. Tymczasem większość sprzedawców ma nas w dupie zostawiając nas z porysowanymi płytkami. Dobrze, że niematerialana wartość nie jest uszkodzona.
Mój to wynika z tego, że temat oryginalności, piratów zaczyna być w świecie coraz większą paranoją moim zdaniem.

JAk jedziesz samochodem i sobie porysujesz karoserie, to czy
idziesz z pretensjami do sprzedawcy/producenta, zeby dal ci nowa
karoserie?

Bo dobrze wiesz, że to nie to samo. Ale skoro już przytaczasz samochód, to ci odpowiem z branży samochodowej: jak jadę samochodem i sobie porysuję karoserię to naprawiam to sobie sam, w zamian za to producent mojego auta nie wpada na debilne pomysły zakazu wtórnej sprzedaży mojego własnego auta i nie zabrania mi kupowania auta używanego. Reszte sobie dopowiedz.

--
Diobeu
VFR 800 '01
GT: Diobeu PL

Nożem można też kroić chleb!

Tak mi się stare czasy przypomniały. PB, NMSP

--
Toread@IRCNet::gg#23475::DSA#BEC9A444::http://polygamia.pl
"His madness... His madness keeps him sane."
"And do you think he is the only one, my sister?"
    * Delirium and Dream, in SANDMAN #31: "Three Septembers and a January"

marcink pisze:

A co to niemego sobie pożyczyć gry do kogoś kto jej nie potrzebuje albo ja nie moge takiej niepotrzebnej gry nikomu pożyczyć.

Jasne, możesz pożyczyć (inna sprawa, że wydawcom się to nie podoba..), ale to się wiąże z oczywistym przekazaniem fizycznego nośnika, a nie zgraniem sobie danych (czyli skopiowaniem ich) na dysk.

A co się dzieje jak mi się moja płyta z grą porysuje i nie będę mógł jej uruchomić to gdzie mogę się zwrócić po drugi egzemplarz nośnika..

Trzeba było dbać o płytę tak samo jakbyś dbał o książkę, czy też samochód.

Tu już pewnie prawa do legalnej licencji nie obowiązują..

Hmm, jest coś takiego jak nielegalna licencja? :> Ogólnie to bodajże na Polygamii był kiedyś artykuł, w którym zamieszczono odpowiedzi wydawców na zapytanie co robią w przypadku gdy zgłosi się do nich użytkownik, któremu zepsuła się płytka i wyszło na to, że jest z tym różnie.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote in message news:i4jd0e$gd3$1mx1.internetia.pl...

marcink pisze:

A co to niemego sobie pożyczyć gry do kogoś kto jej nie potrzebuje albo ja nie moge takiej niepotrzebnej gry nikomu pożyczyć.

Jasne, możesz pożyczyć (inna sprawa, że wydawcom się to nie podoba..), ale to się wiąże z oczywistym przekazaniem fizycznego nośnika, a nie zgraniem sobie danych (czyli skopiowaniem ich) na dysk.

A co się dzieje jak mi się moja płyta z grą porysuje i nie będę mógł jej uruchomić to gdzie mogę się zwrócić po drugi egzemplarz nośnika..

Trzeba było dbać o płytę tak samo jakbyś dbał o książkę, czy też samochód.

Tu już pewnie prawa do legalnej licencji nie obowiązują..

Hmm, jest coś takiego jak nielegalna licencja? :> Ogólnie to bodajże na Polygamii był kiedyś artykuł, w którym zamieszczono odpowiedzi wydawców na zapytanie co robią w przypadku gdy zgłosi się do nich użytkownik, któremu zepsuła się płytka i wyszło na to, że jest z tym różnie.

A konkretnie to dzwoniono do wydawcow podajac sie za gracza z porysowana plytka.



Pozdrawiam
Kamil

On Thu, 19 Aug 2010 15:18:23 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

[...]

aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne).

W jaki sposób jest to "logiczne"?

Um, wydajesz grę, którą później wypożyczają sobie cwaniaki i mają już na całe życie, bo zgrali na HDD?

O Jezus, pożyczenie komuś gry to teraz już cwaniactwo?


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 15:18:23 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

[...]

aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne).

W jaki sposób jest to "logiczne"?

Um, wydajesz grę, którą później wypożyczają sobie cwaniaki i mają już na całe życie, bo zgrali na HDD?

O Jezus, pożyczenie komuś gry to teraz już cwaniactwo?

Man, nie rozumiesz problemu. Możesz sobie pożyczać fizyczny nośnik i wtedy nie możesz grać, ne? Tak samo jakbyś pożyczył komuś książkę (nie e-book :)) - on mógłby sobie czytać, a Ty nie, bo nie miałbyś jej w domu. Tak (jeszcze :\) można.

Ale kopiować to już Ci niestety nie wolno. Jasne, też mi się to nie podoba, ale to ma oczywiste podstawy.

Całość jest oczywiście w dużym stopniu dyskusyjna (no bo jakby to wyglądało gdybyśmy mogli kliknięciem kopiować całe samochody?), ale sytuacja z koniecznością siedzenia nośnika w napędzie (w tej chwili) jest w IMO pełni zrozumiała.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

On Thu, 19 Aug 2010 16:09:21 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 15:18:23 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

[...]

aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne).

W jaki sposób jest to "logiczne"?

Um, wydajesz grę, którą później wypożyczają sobie cwaniaki i mają już na całe życie, bo zgrali na HDD?

O Jezus, pożyczenie komuś gry to teraz już cwaniactwo?

Man, nie rozumiesz problemu. Możesz sobie pożyczać fizyczny nośnik i wtedy nie możesz grać, ne? Tak samo jakbyś pożyczył komuś książkę (nie e-book :)) - on mógłby sobie czytać, a Ty nie, bo nie miałbyś jej w domu. Tak (jeszcze :\) można.

Jeszcze.

Ale kopiować to już Ci niestety nie wolno. Jasne, też mi się to nie podoba, ale to ma oczywiste podstawy.

Całość jest oczywiście w dużym stopniu dyskusyjna (no bo jakby to wyglądało gdybyśmy mogli kliknięciem kopiować całe samochody?), ale sytuacja z koniecznością siedzenia nośnika w napędzie (w tej chwili) jest w IMO pełni zrozumiała.

A skąd. Ani to nie zabezpieczenia przed "pożyczaniem", ani wygodne nie
jest.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 16:09:21 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

Michał Gancarski pisze:

On Thu, 19 Aug 2010 15:18:23 +0200, Barteq (s.z.t.o.) wrote:

[...]

aby móc odpalić grę (co jest w pełni logiczne).

W jaki sposób jest to "logiczne"?

Um, wydajesz grę, którą później wypożyczają sobie cwaniaki i mają już na całe życie, bo zgrali na HDD?

O Jezus, pożyczenie komuś gry to teraz już cwaniactwo?

Man, nie rozumiesz problemu. Możesz sobie pożyczać fizyczny nośnik i wtedy nie możesz grać, ne? Tak samo jakbyś pożyczył komuś książkę (nie e-book :)) - on mógłby sobie czytać, a Ty nie, bo nie miałbyś jej w domu. Tak (jeszcze :\) można.

Jeszcze.

I miejmy nadzieje, że to sie nie zmieni..

Ale kopiować to już Ci niestety nie wolno. Jasne, też mi się to nie podoba, ale to ma oczywiste podstawy.

Całość jest oczywiście w dużym stopniu dyskusyjna (no bo jakby to wyglądało gdybyśmy mogli kliknięciem kopiować całe samochody?), ale sytuacja z koniecznością siedzenia nośnika w napędzie (w tej chwili) jest w IMO pełni zrozumiała.

A skąd. Ani to nie zabezpieczenia przed "pożyczaniem", ani wygodne nie
jest.

Ale co w tym niewygodnego? Ze musisz ruszyć dupe i włożyć nośnik do czytnika? ._.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote in message news:i4lm5e$d6c$1mx1.internetia.pl...

A skąd. Ani to nie zabezpieczenia przed "pożyczaniem", ani wygodne nie
jest.

Ale co w tym niewygodnego? Ze musisz ruszyć dupe i włożyć nośnik do czytnika? ._.

Czlowiek do wygody szybko sie przyzwyczaja. Gdybym zamiast kluczykiem w stacyjce musial krecic korba w zamieci snieznej, tez odpowiesz ze co niewygodnego w ruszeniu dupy? :)



Pozdrawiam
Kamil

kamil wrote:

Ale co w tym niewygodnego? Ze musisz ruszyć dupe i włożyć nośnik do
czytnika? ._.

Czlowiek do wygody szybko sie przyzwyczaja. Gdybym zamiast kluczykiem
w stacyjce musial krecic korba w zamieci snieznej, tez odpowiesz ze co
niewygodnego w ruszeniu dupy? :)

Kluczyk jest juz mało wygodny. Teraz auto samo się otwiera i przycisk go odpala :)

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

"Katanka" <katanka24@interia.pl> naskrobał/a w
news:i4m0j9$2g2$1inews.gazeta.pl:

Kluczyk jest juz mało wygodny. Teraz auto samo się otwiera i
przycisk go odpala

Nie stać cię na kluczyk i dorabiasz ideologię.

--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl   UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

On Fri, 20 Aug 2010 16:04:24 +0200, Goomich wrote:

"Katanka" <katanka24@interia.pl> naskrobał/a w
news:i4m0j9$2g2$1inews.gazeta.pl:

Kluczyk jest juz mało wygodny. Teraz auto samo się otwiera i
przycisk go odpala

Nie stać cię na kluczyk i dorabiasz ideologię.

Chyba na korbkę? Samochod na korbkę w dobrym stanie to dziś pewnie wydatek
większy niż niejeden zapalany przyciskiem.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

kamil pisze:

"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote in message news:i4lm5e$d6c$1mx1.internetia.pl...

A skąd. Ani to nie zabezpieczenia przed "pożyczaniem", ani wygodne nie
jest.

Ale co w tym niewygodnego? Ze musisz ruszyć dupe i włożyć nośnik do czytnika? ._.

Czlowiek do wygody szybko sie przyzwyczaja. Gdybym zamiast kluczykiem w stacyjce musial krecic korba w zamieci snieznej, tez odpowiesz ze co niewygodnego w ruszeniu dupy? :)

No ale chyba w domu Ci śnieg nie pada i płyty w konsoli nie musisz korbką rozkręcać?

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote in message news:i4j835$mdd$1mx1.internetia.pl...

W sumie to niezły cios dla Sony, nawet jeśli zablokują to wraz z kolejnym FW. Biblioteka gier działających na obecnym jest przecież duża. Inna sprawa, że zapewne po użyciu tego czegoś Sony na hulanie online nam raczej nie pozwoli.

Ja tam się cieszę - doatkowo podziwiam skilla tych łamaczy i elegancję z jaką obeszli (o ile to nie fake) zabezpieczenia. Mod idealny. Jestem ciekaw co teraz zrobi sony. Zrobi disable usb :]

C

W dniu 2010-08-20 11:46, Catalyst pisze:

"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote in message
news:i4j835$mdd$1mx1.internetia.pl...

W sumie to niezły cios dla Sony, nawet jeśli zablokują to wraz z
kolejnym FW. Biblioteka gier działających na obecnym jest przecież
duża. Inna sprawa, że zapewne po użyciu tego czegoś Sony na hulanie
online nam raczej nie pozwoli.

Ja tam się cieszę - doatkowo podziwiam skilla tych łamaczy i elegancję z
jaką obeszli (o ile to nie fake) zabezpieczenia. Mod idealny. Jestem
ciekaw co teraz zrobi sony. Zrobi disable usb :]

C

pewnie zrobia firmware obslugujace tylko podpisane przez sony urzadzenia.