Data: 2009-12-24 20:03:03 | |
Autor: boukun | |
Pa, z Bogiem... | |
woła żona do swojej mamy na pożegnanie. A ja jak zwykle, z dupą, odpowiadam. Teściowa, Jarek przestań, tobie coś chyba odbija...
I ludzie tak klepią bezmyślnie wyuczone od dziecka regułki..., nie zastanawiając się nigdy, że robią z siebie bezmózgowca... Ale żony już nie naprostuję, a żyć z nią muszę... boukun |
|