Data: 2010-03-22 22:14:38 | |
Autor: looker | |
Pacific (móżliwe spoilery). | |
I w ogóle jakieś toto wszystko nieczytelne, niedoopowiedziane i mętnawe. Brak twarzy charakterystycznych, brak wyrazistych postaci Sranie, rzyganie, przeklinanie. to juz sie znudzilo wiele filmow temu Dopiero pod koniec odcinka dotarło do mnie, że chłopaki w nocy toczyli bardzo ważną bitwę o decydującym znaczeniu strategicznym i że to nie była tez takie wrazenie mialem, myslalem ze to potyczka a tu hop po Guadal Canal Takie na pół gwizdka wszystko w tym filmie - zbiór epizodzików i scenek bardzo luźno powiązanych ze sobą fabularnie. Moze cos potem cos z tym zrobia, ale juz sa dwa odcinki w plecy Atrakcyjne wizualnie i w konwencji estetycznej jaką tygryski lubią, ale forma powinna być wypełniona jakąś spójną treścią. Co do atrakcyjnosci bym polemizowal bo po prostu ta ciemnosc miala potegowac groze a wyszlo lekko smiesznie i nudno. |
|
Data: 2010-03-23 08:27:37 | |
Autor: kub | |
Pacific (móżliwe spoilery). | |
Użytkownik "looker" <looker@lok.pl> napisał w wiadomości news:ho8mk8$sa5$1news.onet.pl... Co do atrakcyjnosci bym polemizowal bo po prostu ta ciemnosc miala potegowac groze a wyszlo lekko smiesznie i nudno. Poza tym, czy Amerykanie (Marines) nie mieli na Guadalcanal na wyposażeniu granatów ręcznych??? Wroga siekli tylko z machinegun jak w Serious Sam? Nie widziałem, żeby używali granatów. |
|