Data: 2009-09-30 21:04:54 | |
Autor: Eryk | |
Padł Tagan, warto naprawiać? | |
Cholera, kupując go nowego kilka lat temu, myślałem, że to naprawdę dobra firma a tu zonk. To mnie przestraszyłeś mam u siebie już od ponad 3 lat Tagana 430 W. Ostatnio dołożyłem mu 4770 i teraz boję się, że może go to dobić. Będę musiał poszukać informacji co ile trzeba wymieniać zasilacze :) Pzdr Eryk |
|
Data: 2009-09-30 21:42:13 | |
Autor: games | |
Padł Tagan, warto naprawiać? | |
Eryk pisze:
Nie sa takie zle, ale ogolnie nie ma sie czym podniecac robione z tego samego chinskiego zlomu co najtansze OEMy. Ale sa ladne a jak wiadomo ladna miska jesc nie daje.Cholera, kupując go nowego kilka lat temu, myślałem, że to naprawdę dobra firma a tu zonk. |
|
Data: 2009-09-30 23:47:34 | |
Autor: zly | |
Padł Tagan, warto naprawiać? | |
Dnia Wed, 30 Sep 2009 21:04:54 +0200, Eryk napisał(a):
To mnie przestraszyłeś mam u siebie już od ponad 3 lat Tagana 430 W. Mi padl tez 380 ale w okresie gwarancji. Zanioslem do miejsca gdzie kupilem (firma z allegro, stacjonuje na woli) z krotkim opisem usterki (prosili o to podczas rozmowy przez telefon) i bez najmniejszego zajakniecia wymienili na nowy (z nowa gwarancja oczywiscie) -- marcin |