Data: 2015-03-11 08:51:10 | |
Autor: Michal Lukasik | |
Padł mi dysk Seagate Portable 1TB | |
On 11/03/2015 04:34, Universis wrote:
Mam dysk usb : "seagate expansion 1tb usb 3.0 portable hard drive". Dysk podczas pracy upadł mi na dywan no i oczywiście nie działa. Po podłączeniu do gniazda usb dysk popiskuje cicho w takt jak by ktoś alfabetem Morse'a nadawał. Reaguje na niego też system operacyjny XP - typowym dźwiękiem słyszanym podczas odłączania dysku usb. Dysku jednak nie "widać". Mam na nim trochę danych - jednak nie przedstawiają dla mnie wartości ponad 400 funtów które to chce ode mnie angielska firma za odzyskanie danych (w UK rzecz). Myślę kupić drugi taki sam i zrobić "przekładkę" talerzy. Póki co jednak to nie wiem jak go rozebrać bo nie widać na nim ani jednej śruby. Jak oceniacie moje szanse w odzyskaniu tych danych ? To co chcesz zrobić ma sens w przypadku uszkodzonej elektroniki dysku, a w przypadku upadków to na 99,9% uszkodzona jest mechanika. O sprawnej elektronice może świadczyć fakt rozpoznawania dysku przez OS. Szanse powodzenia IMO marne. To tak w skrócie pomijając inne aspekty, które dodatkowo zmniejszają te szanse. Jak szukasz dysku odpornego na upadki to kup "dużego" pendrajwa albo SSD. ;D -- _____ __________________________ \` Y (__) __\` | | | '/ T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559 |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l |
|