Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Pękła łupkowa bańka. Gazu nie ma i nie będzie

Pękła łupkowa bańka. Gazu nie ma i nie będzie

Data: 2013-05-09 18:36:35
Autor: the_foe
Pękła łupkowa bańka. Gazu nie ma i nie będzie
W dniu 2013-05-09 09:00, Bogdan Idzikowski pisze:
Optymistyczne szacunki amerykańskich ekspertów z lat 2009–2011
zakładały, że pod polską ziemią kryją się gigantyczne zasoby gazu
łupkowego rzędu od 3 do 5,3 bln m sześc. Dzisiaj mówi się o
kilkudziesięciu miliardach metrów sześciennych.
To różnica zasadnicza – gdyby sprawdził się optymistyczny scenariusz,
mielibyśmy zasoby wystarczające na pokrycie krajowych potrzeb przez
minimum 200 lat, przy wariancie pesymistycznym gaz skończy się po kilku
latach.

http://tiny.pl/h8kj7

=====================

Czyli Karlino-bis!
Za chwilę zawyją zwolennicy światowego spisku!

ubawiony


Przypomnę to co juz dawno temu pisałem o łupkach:
1) Łupki nie przynosza zysku. Nie ma takiej mozliwosci. Nie jest to technologia do uzyskiwania surowca który na wolnym rynku da sie sprzedac z zyskiem. Jest to technologia stosowana wyłacznie do zwiekszania niezaleznosci energetycznej na podstawie decyzji politycznej. Tak jest w USA, gdzie w łupki władowano ok 300mld publicznych pieniedzy. Nikt nigdy nie zakładał, ze to ma przyniesc zysk. Co wiecej, bezzasadnosc ekonomiczna wydobycia dla rzadu była główna zaletą umozliwiajaca obnizanie kosztów energii w USA (De facto jest to zgrabne obchodzenie ograniczen WTO).
2) Polska produkuje 40% swojego zapotrzebowania na gaz. Mozemy, poprzez publiczne finansowanie zwiekszyc ten wskaznik az do 80% na konwecjonalnych złożach. Jest to jeden z głównych czynników blokujacych wydobycie łupków. Koszty wydobycia łupków będa wyższe. Skoro nie ma woli politycznej by taniej uniezaleznic sie od importu to nie ma logicznego sensu liczyć, ze zrobimy to wczesniej drozej
3) Kiedys na grupie odbył się wrzask "zdrada" gdy przecieki z "patriotycznych mediów" mówiły o tym, ze rzad Tuska chce oddac 99% złóz Amerykanom za wydobycie. Ja juz wtedy pisałem, ze to wymysły, bo to byłby jedyny przypadek kiedy na łupkach panstwo zarobi. Zeby ktokolwiek chciał je wydobywac, de facto trzeba by im oddac z 150%, a moze i wiecej.
4) Powolny eksodus zagranicznych koncernów z polskiego łupkowego eldorado, zaczął sie po 2gim ex posse premiera w którym rozmarzył sie o drugiej Norwegii. To był znak dla wszytkich, ze Polacy to gołodupce, których na niezaleznosc energetyczną nie stać, mogą tylko o niej marzyć. Surowce nie traktują jako czynnik stymulacyjny makroekonomie, ale jako dojną krowę dla budzetu (procz wegla ofc, do którego rzady były w stanie dopłacić po 89 roku ok. 250 mld pln).

--
@foe_pl

Data: 2013-05-09 19:04:55
Autor: u2
Pękła łupkowa bańka. Gazu nie ma i nie będzie
W dniu 2013-05-09 18:36, the_foe pisze:
1) Łupki nie przynosza zysku. Nie ma takiej mozliwosci. Nie jest to
technologia do uzyskiwania surowca który na wolnym rynku da sie sprzedac
z zyskiem.


no jasne, podobnie jest z weglem ktorego mamy zapasy na kilkaset lat, czy tez rudy zelaza, ktorych rowniez mamy nieprzebrane bogactwo na Suwalszczyznie ...-;)

--
Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem,
a na końcu jest traktowana jak oczywistość.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live

Data: 2013-05-09 19:09:55
Autor: u2
Pękła łupkowa bańka. Gazu nie ma i nie będzie
W dniu 2013-05-09 19:04, u2 pisze:
W dniu 2013-05-09 18:36, the_foe pisze:
1) Łupki nie przynosza zysku. Nie ma takiej mozliwosci. Nie jest to
technologia do uzyskiwania surowca który na wolnym rynku da sie sprzedac
z zyskiem.


no jasne, podobnie jest z weglem ktorego mamy zapasy na kilkaset lat,
czy tez rudy zelaza, ktorych rowniez mamy nieprzebrane bogactwo na
Suwalszczyznie ...-;)



za to mozna zarobic na wiatrowych elektrowniach, ktore stawia sie tuz kolo SPK (suwalskiego parku krajobrazowego) i kolo domowych gospodarstw.

w dodatku na terenie gdzie mozna, podobna metoda jak w przypadku gazu lupkowego, wydobywac rudy zelaza bez wiekszego uszczerbku dla srodowiska naturalnego. wcale nie uwazam ze wiatraki sa szkodliwe dla SPK, ale dla ludzi jak najbardziej, zwlaszcza ze sa stawiane nie 3 km, ale 300 m od domostw.

--
Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem,
a na końcu jest traktowana jak oczywistość.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live

Data: 2013-05-09 21:50:36
Autor: A. Filip
u2 <u_2@o2.pl> pisze:
W dniu 2013-05-09 19:04, u2 pisze:
W dniu 2013-05-09 18:36, the_foe pisze:
1) Łupki nie przynosza zysku. Nie ma takiej mozliwosci. Nie jest to
technologia do uzyskiwania surowca który na wolnym rynku da sie sprzedac
z zyskiem.


no jasne, podobnie jest z weglem ktorego mamy zapasy na kilkaset lat,
czy tez rudy zelaza, ktorych rowniez mamy nieprzebrane bogactwo na
Suwalszczyznie ...-;)



za to mozna zarobic na wiatrowych elektrowniach, ktore stawia sie tuz
kolo SPK (suwalskiego parku krajobrazowego) i kolo domowych
gospodarstw.

w dodatku na terenie gdzie mozna, podobna metoda jak w przypadku gazu
lupkowego, wydobywac rudy zelaza bez wiekszego uszczerbku dla
srodowiska naturalnego. wcale nie uwazam ze wiatraki sa szkodliwe dla
SPK, ale dla ludzi jak najbardziej, zwlaszcza ze sa stawiane nie 3 km,
ale 300 m od domostw.

A elektrownie wiatrowe są ekonomicznie opłacalne _bez ciężkiego faworyzowania_? --
A. Filip
Nie kładź palca między drzwi.
  -- Przysłowie polskie

Pękła łupkowa bańka. Gazu nie ma i nie będzie

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona