Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Palenie w samochodzie

Palenie w samochodzie

Data: 2012-04-10 21:22:01
Autor: Artur Maśląg
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-10 21:10, DooMiniK pisze:
Mam nadzieję, że nie będzie 'flejmu' na grupie,

Nie, no skÄ…d :)

ale jako ciekawostka:

- w Irlandii już od dłuższego czasu w samochodach
korporacyjnych (też służbowych oznakowanych...) nie
można palić,

SĹ‚usznie. W Polsce w sumie jest podobnie :) No, ale nie
ma takiego zakazu wprost w PoRD.

kara 3.000EU

A co to za kara/waluta? Może się opłaci?

- teraz debatujÄ… i najprawdopodobniej zakaĹĽÄ…
palenia, jeĹĽeli w samochodzie przewoĹĽone jest
dziecko.

http://www.irishexaminer.com/breakingnews/ireland/seanad-to-debate-proposed-ban-on-smoking-in-cars-with-children-546870.html

Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?

Data: 2012-04-11 07:45:31
Autor: Myjk
Palenie w samochodzie
Tue, 10 Apr 2012 21:22:01 +0200, Artur Maśląg
Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?

TeĹĽ nie wolno. Logika tego zabrania -- zarĂłwno w domu jak i w samochodzie.
Jeśli jednak pytasz o zasadność zakazu tylko w aucie, *hint* kubatura. --
Pozdor Myjk
http://rejestratory-trasy.pl

Data: 2012-04-11 06:16:10
Autor: kogutek
Palenie w samochodzie
Myjk <myjkel@nospam.op.pl> napisał(a):
Tue, 10 Apr 2012 21:22:01 +0200, Artur Maśląg > Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
> W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?

TeĹĽ nie wolno. Logika tego zabrania -- zarĂłwno w domu jak i w samochodzie.
Jeśli jednak pytasz o zasadność zakazu tylko w aucie, *hint* kubatura.
Przy otwartym oknie kubatura całej planety. Przy zamkniętym i wł±czonej
wentylacji niewiele mniejsza. --


Data: 2012-04-11 08:49:17
Autor: z
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 07:45, Myjk pisze:
Też nie wolno. Logika tego zabrania -- zarówno w domu jak i w samochodzie.
Je¶li jednak pytasz o zasadno¶ć zakazu tylko w aucie, *hint* kubatura.


Proszę sobie kubatur± gęby nie wycierać :-)
Może wprowadzić obowi±zkowe mierniki stężenia dymu. Wprowadzi się stosowne przepisy, stosowny producent mierników wygra przetarg, każdy będzie musiał zakupić... ble ble ble...
Tak wła¶nie funkcjonuje opiekuńcze państwo. Trwoni siły i ¶rodki bez sensu. Walczy dzielnie z problemami które nie występuj± w innych gorszych systemach :-) A to wszystko dla naszego dobra.

z

PS. Dzisiaj jedna ładna pani wkroczyła mi nagle przed maskę bo rozmawiała przez komórkę. Może kolejny paragrafik do kolekcji? :-)
Przecież to jest bardzo niebezpieczne łazić z komórk± przy uchu :-)

Data: 2012-04-11 11:19:25
Autor: Myjk
Palenie w samochodzie
Wed, 11 Apr 2012 08:49:17 +0200, z
Tak właśnie funkcjonuje opiekuńcze państwo. Trwoni siły i środki bez sensu. Walczy dzielnie z problemami które nie występują w innych gorszych systemach :-) A to wszystko dla naszego dobra.

To chyba nie byłeś w Grecji czy Bułgari jeśli tak twierdzisz. Zasadniczo to
nie jestem za wprowadzaniem coraz większej ilości zakazów, ale jednocześnie
patrzÄ…c jak ludzie sÄ… samolubni i nie zwracaja uwagi na innych, to nie
widzę innego wyjścia. Nie na tym etapie ludzkiej... głupoty? I to nie
dotyczy tylko palaczy, ale wszystkich ludzi w mniejszym czy większym
stopniu. Np. jest brak zakazu srania psem na chodnikach i trawnikach pod
karą grzywny, będą srać. Brak zakazu wprowadzania psów do restauracji, będą
wprowadzać. Brak zakazu wiązania psów przed sklepem, będą wiązać. Itd. --
Pozdor Myjk

Data: 2012-04-11 11:23:51
Autor: z
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 11:19, Myjk pisze:

To chyba nie byłe¶ w Grecji czy Bułgari je¶li tak twierdzisz. Zasadniczo to
nie jestem za wprowadzaniem coraz większej ilo¶ci zakazów, ale jednocze¶nie
patrz±c jak ludzie s± samolubni i nie zwracaja uwagi na innych, to nie
widzę innego wyj¶cia. Nie na tym etapie ludzkiej... głupoty? I to nie
dotyczy tylko palaczy, ale wszystkich ludzi w mniejszym czy większym
stopniu. Np. jest brak zakazu srania psem na chodnikach i trawnikach pod
kar± grzywny, będ± srać. Brak zakazu wprowadzania psów do restauracji, będ±
wprowadzać. Brak zakazu wi±zania psów przed sklepem, będ± wi±zać. Itd.


Skoro masz takie podej¶cie... Biada nam. Zadbaj± o nas na ¶mierć :-)

z

Data: 2012-04-11 11:39:06
Autor: Myjk
Palenie w samochodzie
Wed, 11 Apr 2012 11:23:51 +0200, z
Skoro masz takie podejście...

Oh, nie tylko ja.

Biada nam.

Im. :)

--
Pozdor Myjk

Data: 2012-04-11 13:04:53
Autor: J.F
Palenie w samochodzie
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci
To chyba nie byłeś w Grecji czy Bułgari jeśli tak twierdzisz. Zasadniczo to
nie jestem za wprowadzaniem coraz większej ilości zakazów, ale jednocześnie
patrzÄ…c jak ludzie sÄ… samolubni i nie zwracaja uwagi na innych, to nie
widzę innego wyjścia. Nie na tym etapie ludzkiej... głupoty? I to nie
dotyczy tylko palaczy, ale wszystkich ludzi w mniejszym czy większym
stopniu. Np. jest brak zakazu srania psem na chodnikach i trawnikach pod
karą grzywny, będą srać.

Alez Myjku - pies to takie zwierze, ze wysr* sie musi.
Kto tego nie rozumie ten powinien zakazac posiadania psow, albo wypuszczania psa poza wlasny ogrodek.

Polska nie Anglia, trawniczek u nas to zwyczajowo wlasnie sralnia dla pieskow.
A sprzatania chodnika po pupilu nie ma u nas zwyczaju, to dopiero trzeba wprowadzic.

Brak zakazu wprowadzania psów do restauracji, będą
wprowadzać. Brak zakazu wiązania psów przed sklepem, będą wiązać. Itd.

No ale dlaczego nie wiazac psa przed sklepem ?
Szczegolnie jak sklep zrobil specjalna barierke do wiazania :-)

J.

Data: 2012-04-11 13:07:06
Autor: AZ
Palenie w samochodzie
On 04/11/2012 01:04 PM, J.F wrote:

No ale dlaczego nie wiazac psa przed sklepem ?
Szczegolnie jak sklep zrobil specjalna barierke do wiazania :-)

Bo nie! Pewnie jacyś zieloni psychopaci zrobili ankietę wśród wiązanych
pod sklepem psów z której płynie jeden wniosek - to źle wpływa na psychikę psa!

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-04-12 09:06:15
Autor: Arek
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 13:07, AZ pisze:
On 04/11/2012 01:04 PM, J.F wrote:

No ale dlaczego nie wiazac psa przed sklepem ?
Szczegolnie jak sklep zrobil specjalna barierke do wiazania :-)

Bo nie! Pewnie jacyś zieloni psychopaci zrobili ankietę wśród wiązanych
pod sklepem psów z której płynie jeden wniosek - to źle wpływa na
psychikÄ™ psa!

Ewentualnie ludzi, którzy chcieliby wejść do tego sklepu.

A.

Data: 2012-04-11 14:39:09
Autor: Myjk
Palenie w samochodzie
Wed, 11 Apr 2012 13:04:53 +0200, J.F
No ale dlaczego nie wiazac psa przed sklepem ?
Szczegolnie jak sklep zrobil specjalna barierke
do wiazania :-)

Mówisz o prętach w szybach drzwi wejściowych,
zamontowanych przed wandalami, potocznie zwanymi kratami? ;P

--
Pozdor Myjk

Data: 2012-04-11 14:45:09
Autor: J.F
Palenie w samochodzie
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup
Wed, 11 Apr 2012 13:04:53 +0200, J.F
No ale dlaczego nie wiazac psa przed sklepem ?
Szczegolnie jak sklep zrobil specjalna barierke
do wiazania :-)

Mówisz o prętach w szybach drzwi wejściowych,
zamontowanych przed wandalami, potocznie
zwanymi kratami? ;P

A nie, te mi wylecialy z glowy ... bo dawno takich nie widzialem.

J.

Data: 2012-04-11 14:49:18
Autor: AZ
Palenie w samochodzie
On 04/11/2012 02:45 PM, J.F wrote:
Mówisz o prętach w szybach drzwi wejściowych,
zamontowanych przed wandalami, potocznie
zwanymi kratami? ;P

A nie, te mi wylecialy z glowy ... bo dawno takich nie widzialem.

Eeee no co Ty, pod gieesem nie widziałeś?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-04-11 14:57:10
Autor: Myjk
Palenie w samochodzie
Wed, 11 Apr 2012 14:45:09 +0200, J.F
A nie, te mi wylecialy z glowy ... bo dawno takich nie widzialem.

No to nie wiem, może chodziło o stojaki dla rowerów, względnie donice
ozdobne, ew. poręcze przy schodach, tudzież klamki, słupki, płotki?

--
Pozdor Myjk
http://rejestratory-trasy.pl

Data: 2012-04-11 09:26:15
Autor: Artur Maśląg
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 07:45, Myjk pisze:
Tue, 10 Apr 2012 21:22:01 +0200, Artur Maśląg

Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?

TeĹĽ nie wolno. Logika tego zabrania -- zarĂłwno w domu jak i w samochodzie.

Z logiki to niespecjalnie wynika.

Jeśli jednak pytasz o zasadność zakazu tylko w aucie, *hint* kubatura.

LOL - szczegĂłlnie przy otwartym oknie.

--
Jutro to dziĹ›, tyle ĹĽe jutro.

Data: 2012-04-11 11:10:12
Autor: Myjk
Palenie w samochodzie
Wed, 11 Apr 2012 09:26:15 +0200, Artur Maśląg
Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?
TeĹĽ nie wolno. Logika tego zabrania -- zarĂłwno w domu jak i w samochodzie.
Z logiki to niespecjalnie wynika.

To fakt, w większosci przypadków niestety nie wynika.

Znam dosłownie dwie osoby, które tak palą, aby dziecko tego W OGÓLE tego
nie widziało, nie wspominając o wąchaniu dymu. Ale to wyjątki rodziców nie
myślących tylko i wyłącznie o własnym nosie, za to potwierdzajace regułę.

--
Pozdor Myjk
http://rejestratory-trasy.pl

Data: 2012-04-11 12:36:58
Autor: Artur Maśląg
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 11:10, Myjk pisze:
Wed, 11 Apr 2012 09:26:15 +0200, Artur Maśląg

Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?
TeĹĽ nie wolno. Logika tego zabrania -- zarĂłwno w domu jak i w samochodzie.
Z logiki to niespecjalnie wynika.

To fakt, w większosci przypadków niestety nie wynika.

Znam dosłownie dwie osoby, które tak palą, aby dziecko tego W OGÓLE tego
nie widziało, nie wspominając o wąchaniu dymu.

Masz racjÄ™, niech palÄ… w ukryciu, niech pijÄ… w ukryciu, niech jedzÄ…
niezdrowe rzeczy w ukryciu. Dziecko należy chować pod kloszem.

Ale to wyjÄ…tki rodzicĂłw nie
myślących tylko i wyłącznie o własnym nosie, za to potwierdzajace regułę.

Chowanie się z papierosem niespecjalnie świadczy o "myśleniu".
Dzieci siÄ™ szybko uczÄ…...

--
Jutro to dziĹ›, tyle ĹĽe jutro.

Data: 2012-04-11 14:32:41
Autor: Myjk
Palenie w samochodzie
Wed, 11 Apr 2012 12:36:58 +0200, Artur Maśląg
Znam dosłownie dwie osoby, które tak palą, aby dziecko tego W OGÓLE tego nie widziało, nie wspominając o wąchaniu dymu.
Masz rację, niech palą w ukryciu, niech piją w ukryciu, niech jedzą niezdrowe rzeczy w ukryciu. Dziecko należy chować pod kloszem.

Dziecko należy przede wszsytkim wychować, każdy ma jakąś swoją drogę. Wg
mnie, mimo wszystko, lepszÄ… drogÄ… do wychowania dziecka jest tryb ukrycia
nałogu, niż bezpardonowe trzymanie dziecka w nałogu razem ze sobą. Tak, to
hipokryzja, a kiedyś i tak będą musieli zderzyć dziecko z prawdą.
 
Ale to wyjątki rodziców nie myślących tylko i wyłącznie o własnym nosie, za to potwierdzajace regułę.
Chowanie się z papierosem niespecjalnie świadczy o "myśleniu".

To świadczy tylko o tym, że myślą trochę więcej niż inni. Czy dużo, to już
inna para butów, bo oczywiście zgadzam się, że nałóg nikotynowy, jak
zresztą każdy nałóg, jest głupotą i stanem chorego umysłu. Dlatego pewnie
ci których przytoczyłem, się wyleczyli w końcu na stałe. :P

Dzieci siÄ™ szybko uczÄ…...

GĹ‚Ăłwnie obserwujÄ…c rodzicĂłw.

--
Pozdor Myjk

Data: 2012-04-11 17:22:21
Autor: Artur Maśląg
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 14:32, Myjk pisze:
Wed, 11 Apr 2012 12:36:58 +0200, Artur Maśląg
(...)
Masz racjÄ™, niech palÄ… w ukryciu, niech pijÄ… w ukryciu,
niech jedzÄ… niezdrowe rzeczy w ukryciu. Dziecko naleĹĽy
chować pod kloszem.

Dziecko należy przede wszsytkim wychować, każdy ma jakąś swoją drogę.

Tak, należy i każdy ma własną drogę.

Wg
mnie, mimo wszystko, lepszÄ… drogÄ… do wychowania dziecka jest tryb ukrycia
nałogu, niż bezpardonowe trzymanie dziecka w nałogu razem ze sobą. Tak, to
hipokryzja, a kiedyś i tak będą musieli zderzyć dziecko z prawdą.

Ukrywanie do niczego nie prowadzi, a fakt obcowanie z nałogiem
nie świadczy o tym, że dziecko będzie nim obciążone.

Chowanie się z papierosem niespecjalnie świadczy o "myśleniu".

To świadczy tylko o tym, że myślą trochę więcej niż inni.

Nie, o niczym takim nie świadczy. Chcą ukrywać i palić w ukryciu
- ich problem, ich decyzja.

Czy duĹĽo, to juĹĽ inna para butĂłw,

Otóż to - najpierw piszesz, że więcej od innych, teraz, że nie wiadomo
czy dużo. Mają jakiś tam model swoich zachowań i tyle.

bo oczywiście zgadzam się, że nałóg nikotynowy, jak
zresztą każdy nałóg, jest głupotą i stanem chorego umysłu.

Widzisz, świat nie jest binarny i z nałogami itd. bywa różnie.
Jeden zbiera znaczki, inny lubi jak mu skarpetki śmierdzą.
Poza tym jak zdefiniujesz "zdrowy" umysł?

Dlatego pewnie
ci których przytoczyłem, się wyleczyli w końcu na stałe. :P

Wyleczyli się, powiadasz. To można różnie rozumieć. Nie palą
czy przestali się chować?

Dzieci siÄ™ szybko uczÄ…...

GĹ‚Ăłwnie obserwujÄ…c rodzicĂłw.

RĂłwnieĹĽ.

Data: 2012-04-11 09:25:19
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 10/04/2012 20:22, Artur Ma¶l±g wrote:
W dniu 2012-04-10 21:10, DooMiniK pisze:
Mam nadzieję, że nie będzie 'flejmu' na grupie,

Nie, no sk±d :)

ale jako ciekawostka:

- w Irlandii już od dłuższego czasu w samochodach
korporacyjnych (też służbowych oznakowanych...) nie
można palić,

Słusznie. W Polsce w sumie jest podobnie :) No, ale nie
ma takiego zakazu wprost w PoRD.

kara 3.000EU

A co to za kara/waluta? Może się opłaci?

- teraz debatuj± i najprawdopodobniej zakaż±
palenia, jeżeli w samochodzie przewożone jest
dziecko.

http://www.irishexaminer.com/breakingnews/ireland/seanad-to-debate-proposed-ban-on-smoking-in-cars-with-children-546870.html


Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatno¶ć.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?

Ale rozumiesz, że samochodem firmowym jeżdż± często też inni pracownicy, którym nieraz obiad się zwraca po jednym oddechu w takim zasmrodzonym syfie po palaczu? Tylko pal±cym wydaje się, że to nie ¶mierdzi gorzej niż kupa łajna w polu.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-11 09:30:17
Autor: masti
Palenie w samochodzie
Dnia pięknego Wed, 11 Apr 2012 09:25:19 +0100 osobnik zwany kamil
wystukał:

Ale rozumiesz, że samochodem firmowym jeżdżą często też inni pracownicy,
ktĂłrym nieraz obiad siÄ™ zwraca po jednym oddechu w takim zasmrodzonym
syfie po palaczu? Tylko palącym wydaje się, że to nie śmierdzi gorzej
niĹĽ kupa Ĺ‚ajna w polu.

jak nie zostawiasz kiepĂłw to niekoniecznie.
Ja palę i niepalący się dziwią jak wsiadają, że nic nie czuć

a co do meritum to niech się państwo odstosunkuje. Od decydowania jest właściciel.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2012-04-11 14:17:25
Autor: MadMan
Palenie w samochodzie
Dnia Wed, 11 Apr 2012 09:30:17 +0000 (UTC), masti napisał(a):

jak nie zostawiasz kiepów to niekoniecznie.
Ja palę i niepal±cy się dziwi± jak wsiadaj±, że nic nie czuć

W sensie wyrzucasz pety za okno?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2012-04-11 15:15:31
Autor: masti
Palenie w samochodzie
Dnia pięknego Wed, 11 Apr 2012 14:17:25 +0200 osobnik zwany MadMan
wystukał:

Dnia Wed, 11 Apr 2012 09:30:17 +0000 (UTC), masti napisał(a):

jak nie zostawiasz kiepĂłw to niekoniecznie. Ja palÄ™ i niepalÄ…cy siÄ™
dziwią jak wsiadają, że nic nie czuć

W sensie wyrzucasz pety za okno?

w sensie nie zostawiam ich na noc



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2012-05-12 15:53:04
Autor: Tadeusz
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 14:17, MadMan pisze:
Dnia Wed, 11 Apr 2012 09:30:17 +0000 (UTC), masti napisał(a):

jak nie zostawiasz kiepów to niekoniecznie.
Ja palę i niepal±cy się dziwi± jak wsiadaj±, że nic nie czuć

W sensie wyrzucasz pety za okno?


a gdzie mamy wyrzucać kiepy? nie ma popielniczek przy krawędzi ulicy, więc rzucamy na ulice, proste

Data: 2012-04-11 10:49:18
Autor: Artur Ma¶l±g
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 10:25, kamil pisze:
On 10/04/2012 20:22, Artur Ma¶l±g wrote:
W dniu 2012-04-10 21:10, DooMiniK pisze:
Mam nadzieję, że nie będzie 'flejmu' na grupie,

Nie, no sk±d :)

ale jako ciekawostka:

- w Irlandii już od dłuższego czasu w samochodach
korporacyjnych (też służbowych oznakowanych...) nie
można palić,

Słusznie. W Polsce w sumie jest podobnie :) No, ale nie
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
ma takiego zakazu wprost w PoRD.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

kara 3.000EU

A co to za kara/waluta? Może się opłaci?

- teraz debatuj± i najprawdopodobniej zakaż±
palenia, jeżeli w samochodzie przewożone jest
dziecko.

http://www.irishexaminer.com/breakingnews/ireland/seanad-to-debate-proposed-ban-on-smoking-in-cars-with-children-546870.html



Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatno¶ć.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?

Ale rozumiesz, że samochodem firmowym jeżdż± często też inni pracownicy,
którym nieraz obiad się zwraca po jednym oddechu w takim zasmrodzonym
syfie po palaczu?

Potrafisz przeczytać ze zrozumieniem więcej niż jedn± linijkę tekstu?
Wytłumaczę może - tak, popieram zakaz palenia w pojazdach służbowych
i w wielu firmach w Polsce taki jest, mimo braku zakazu w PoRD jako
takim.

Tylko pal±cym wydaje się, że to nie ¶mierdzi gorzej
niż kupa łajna w polu.

Nie tylko pal±cym, ale to już inna kwestia.

--
Jutro to dzi¶, tyle że jutro.

Data: 2012-04-11 11:11:23
Autor: Jakub Witkowski
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 10:49, Artur Ma¶l±g pisze:

Wytłumaczę może - tak, popieram zakaz palenia w pojazdach służbowych
i w wielu firmach w Polsce taki jest

I to jest oczywi¶cie wła¶ciwe miejsce dla takich zakazów.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2012-04-11 11:56:43
Autor: Artur Ma¶l±g
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 11:11, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2012-04-11 10:49, Artur Ma¶l±g pisze:

Wytłumaczę może - tak, popieram zakaz palenia w pojazdach służbowych
i w wielu firmach w Polsce taki jest

I to jest oczywi¶cie wła¶ciwe miejsce dla takich zakazów.

Tak, uważam że jest to wła¶ciwe miejsce - w przeciwieństwie do
takich zapisów w PoRD (poza transportem publicznym).

--
Jutro to dzi¶, tyle że jutro.

Data: 2012-04-11 12:34:24
Autor: Miroo
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 10:49, Artur Ma¶l±g pisze:
Tylko pal±cym wydaje się, że to nie ¶mierdzi gorzej
niż kupa łajna w polu.

Nie tylko pal±cym, ale to już inna kwestia.


Ty twierdzisz, że niektórym niepal±cym nie ¶mierdzi, a ja twierdzę, że wielu pal±cym ¶mierdzi. W pewnej znanej mi firmie jest urz±dzona palarnia, z której nikt nie korzysta, bo tam ¶mierdzi :) A dzięki tym wybrednym palaczom  ¶mierdzi również w toaletach, na korytarzach i w różnych innych zakamarkach. I nikt z tym porz±dku nie zrobi, bo najwięcej pali kadra dyrektorsko-kierownicza.

W innej znanej mi firmie wła¶ciciel wymusił, przepraszam, zaproponował wszystkim prezesom i wyższym dyrektorom rezygnację z nałogu :)

¦wiat się zmienia. Jak moi rodzice studiowali, to w standardzie było, że wykładowcy palili prowadz±c zajęcia. Jak ja studiowałem, to zezwolono na palenie tylko na korytarzu na co drugim piętrze uczelni. Spowodowało to bunt wielu wykładowców, a w niczym nie pomogło, bo i tak ¶mierdziało wszędzie :) Z tego co słyszałem, obecnie w ogóle nie wolno palić.

Biedni palacze. Uważaj±, że s± dyskryminowani, a sami nie zauważaj± jak dyskryminuj± innych.

Pozdrawiam
Miroo

Data: 2012-04-11 12:51:37
Autor: J.F
Palenie w samochodzie
Użytkownik "Miroo"  napisał w wiadomo¶ci
Ty twierdzisz, że niektórym niepal±cym nie ¶mierdzi, a ja twierdzę, że wielu pal±cym ¶mierdzi. W pewnej znanej mi firmie jest urz±dzona palarnia, z której nikt nie korzysta, bo tam ¶mierdzi :)

Ja tam widzialem palarnie z ktorej korzystano. W sumie to nie wiem po co tam bylo tracic pieniadze na palenie - siekiera wisiala taka.

W innej znanej mi firmie wła¶ciciel wymusił, przepraszam, zaproponował wszystkim prezesom i wyższym dyrektorom rezygnację z nałogu :)

A znajomy dyrektor opowiadal jak to cala firma ma szystkie budynki "smoke free" ... tylko na pietrze zarzadu jest "enjoy smoking".

Niepalenie wsrod pracownikow popieraja, bo wydajnosc rosnie :-)

Biedni palacze. Uważaj±, że s± dyskryminowani, a sami nie zauważaj± jak dyskryminuj± innych.

W momencie kiedy nie moze byc kawiarni czy wagonu dla palacych to chyba jednak sa dyskryminowani.

A teraz nawet w sluzbowo-prywatnym samochodzie nie beda mogli sobie zapalic ?

J.

Data: 2012-04-11 14:10:09
Autor: Artur Ma¶l±g
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 12:34, Miroo pisze:
W dniu 2012-04-11 10:49, Artur Ma¶l±g pisze:
Tylko pal±cym wydaje się, że to nie ¶mierdzi gorzej
niż kupa łajna w polu.

Nie tylko pal±cym, ale to już inna kwestia.


Ty twierdzisz, że niektórym niepal±cym nie ¶mierdzi, a ja twierdzę, że
wielu pal±cym ¶mierdzi.

Nie - napisałem, że nie wszystkim niepal±cym ¶mierdzi, co nie znaczy,
że nie może ¶mierdzieć samym pal±cym. Można palić po ludzku i nie być
¶mierdzielem, a można inaczej - w różnych kombinacjach. Nie jest
dziwne, że wielu pal±cych omija pewne miejsca, ale nie znaczy to,
z automatu będ± innym zatruwać teren tam, gdzie palić nie wolno.

W pewnej znanej mi firmie jest urz±dzona
palarnia, z której nikt nie korzysta, bo tam ¶mierdzi :)

Wcale się nie dziwię - widziałem już parę klatek zrobionych dla
zasady, ponieważ przepisy wymagały. O wentylacji już oczywi¶cie
zapomniano. Widziałem również takie, gdzie można było spokojnie
wej¶ć i tragedii nie było.

A dzięki tym
wybrednym palaczom ¶mierdzi również w toaletach, na korytarzach i w
różnych innych zakamarkach. I nikt z tym porz±dku nie zrobi, bo
najwięcej pali kadra dyrektorsko-kierownicza.

Zdaje się, że nie piszesz o wybrednych palaczach, tylko o innej
odmianie ¶mierdzieli. Wykształcenie czy też piastowane stanowisko
nie ¶wiadczy wprost w kulturze w tej materii, że o kulturze jazdy
nie wspomnę. Skoro kadra kierownicza się nie stosuje do zakazów,
to jak wymagać ich przestrzegania od szeregowych pracowników?

W innej znanej mi firmie wła¶ciciel wymusił, przepraszam, zaproponował
wszystkim prezesom i wyższym dyrektorom rezygnację z nałogu :)

Nie wiem jak wymusił, ale generalnie jest zakaz palenia w miejscu
pracy - jest wykroczenie i Państwowa Inspekcja Sanitarna może ukarać
grzywn± 500zł. Jak to jest realizowane w szczegółach - nie wiem.
Tu gdzie aktualnie pracuję jest zakaz palenia w całym budynku
i chyba nie ma wyznaczonej palarni.

¦wiat się zmienia.

To fakt.

Jak moi rodzice studiowali, to w standardzie było, że
wykładowcy palili prowadz±c zajęcia. Jak ja studiowałem, to zezwolono na
palenie tylko na korytarzu na co drugim piętrze uczelni. Spowodowało to
bunt wielu wykładowców, a w niczym nie pomogło, bo i tak ¶mierdziało
wszędzie :)

Szczerze? Nie pamiętam takich szczegółów, za to pamiętam, że palenie
było powszechne i jak poszedłem do pracy to jedynie ja nie paliłem
w dziale ;)

Z tego co słyszałem, obecnie w ogóle nie wolno palić.

Zdaje się, że już od dawna. W zasadzie to w ogóle chyba już nie
spotykam budynków (nie tylko uczelni) gdzie można oficjalnie
palić na terenie - zreszt± ustawowo nie wolno. Co innego oczywi¶cie
rzeczywisto¶ć :)

Biedni palacze. Uważaj±, że s± dyskryminowani, a sami nie zauważaj± jak
dyskryminuj± innych.

Co¶ mi się wydaje, że jednak s± dyskryminowani, skoro jest tyle zakazów
i nie bardzo dostaj± alternatywę, a dodatkowo chc± zakazać palenia
nawet w prywatnym samochodzie.

--
Jutro to dzi¶, tyle że jutro.

Data: 2012-04-11 13:17:23
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 13:10, Artur Ma¶l±g wrote:


Biedni palacze. Uważaj±, że s± dyskryminowani, a sami nie zauważaj± jak
dyskryminuj± innych.

Co¶ mi się wydaje, że jednak s± dyskryminowani, skoro jest tyle zakazów
i nie bardzo dostaj± alternatywę, a dodatkowo chc± zakazać palenia
nawet w prywatnym samochodzie.

Narkomani też s± dyskryminowani, bo nie mog± sobie w żyłę dawać na uczelni? A co z dyskryminacj± naturystów, przecież maj± chyba prawo majtać genitaliami gdzie i kiedy im się spodoba?

¦wiat jest niesprawiedliwy, deal with it.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-11 14:25:27
Autor: J.F
Palenie w samochodzie
Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomo¶ci
On 11/04/2012 13:10, Artur Ma¶l±g wrote:
Co¶ mi się wydaje, że jednak s± dyskryminowani, skoro jest tyle zakazów
i nie bardzo dostaj± alternatywę, a dodatkowo chc± zakazać palenia
nawet w prywatnym samochodzie.

Narkomani też s± dyskryminowani, bo nie mog± sobie w żyłę dawać na uczelni?

A nie ? Popatrz - upalic sie tytoniem mozna, upic sie mozna, a w zyle sobie dac nie mozna.
Co to kogo obchodzi jak ja sie odurzam ?

A co z dyskryminacj± naturystów, przecież maj± chyba prawo majtać genitaliami gdzie i kiedy im się spodoba?

No i zauwaz ze naturysci sa miejscami tolerowani. Palacze juz nie.

J.

Data: 2012-04-11 14:14:04
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 13:25, J.F wrote:
Użytkownik "kamil" napisał w wiadomo¶ci
On 11/04/2012 13:10, Artur Ma¶l±g wrote:
Co¶ mi się wydaje, że jednak s± dyskryminowani, skoro jest tyle zakazów
i nie bardzo dostaj± alternatywę, a dodatkowo chc± zakazać palenia
nawet w prywatnym samochodzie.

Narkomani też s± dyskryminowani, bo nie mog± sobie w żyłę dawać na
uczelni?

A nie ? Popatrz - upalic sie tytoniem mozna, upic sie mozna, a w zyle
sobie dac nie mozna.
Co to kogo obchodzi jak ja sie odurzam ?

A mnie to nie obchodzi, ¶mieszy raczej. Ot, taka bezcelowa walka z otaczaj±c± rzeczywisto¶ci±, przez która ja mam ubaw, a ty zapsuty humor. :)

A co z dyskryminacj± naturystów, przecież maj± chyba prawo majtać
genitaliami gdzie i kiedy im się spodoba?

No i zauwaz ze naturysci sa miejscami tolerowani. Palacze juz nie.

W palarni s± tolerowani, albo z daleka od innych ludzi. Zupełnie, jak natury¶ci.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-11 14:41:26
Autor: Artur Ma¶l±g
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 14:17, kamil pisze:
On 11/04/2012 13:10, Artur Ma¶l±g wrote:


Biedni palacze. Uważaj±, że s± dyskryminowani, a sami nie zauważaj± jak
dyskryminuj± innych.

Co¶ mi się wydaje, że jednak s± dyskryminowani, skoro jest tyle zakazów
i nie bardzo dostaj± alternatywę, a dodatkowo chc± zakazać palenia
nawet w prywatnym samochodzie.

Narkomani też s± dyskryminowani, bo nie mog± sobie w żyłę dawać na
uczelni?

Co¶ wspominałe¶ o sprowadzaniu sprawy do absurdu. Z drugiej strony
jednak w niektórych krajach można sobie spokojnie zapalić jointa itd.

A co z dyskryminacj± naturystów, przecież maj± chyba prawo
majtać genitaliami gdzie i kiedy im się spodoba?

Znów pudło - maj± plaże dla "siebie", w bardzo wielu miejscach
kobiety mog± się opalać topless itd. Ba, w Szwecji nawet na
publicznych basenach (nie wiem czy wszędzie) - zaczęło się
chyba od Kopenhagi(tak, wiem że to Dania) jak dobrze pamiętam.
Z drugiej strony w krajach mniej "cywilizowanych" biegaj± sobie
z tym na wierzchu i nikt z tego sensacji nie robi.

¦wiat jest niesprawiedliwy, deal with it.

To Ty akceptujesz tylko jeden model "życia" i nie akceptujesz
całej reszty.

--
Jutro to dzi¶, tyle że jutro.

Data: 2012-04-11 14:15:27
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 13:41, Artur Ma¶l±g wrote:
W dniu 2012-04-11 14:17, kamil pisze:
On 11/04/2012 13:10, Artur Ma¶l±g wrote:


Biedni palacze. Uważaj±, że s± dyskryminowani, a sami nie zauważaj± jak
dyskryminuj± innych.

Co¶ mi się wydaje, że jednak s± dyskryminowani, skoro jest tyle zakazów
i nie bardzo dostaj± alternatywę, a dodatkowo chc± zakazać palenia
nawet w prywatnym samochodzie.

Narkomani też s± dyskryminowani, bo nie mog± sobie w żyłę dawać na
uczelni?

Co¶ wspominałe¶ o sprowadzaniu sprawy do absurdu. Z drugiej strony
jednak w niektórych krajach można sobie spokojnie zapalić jointa itd.

My¶lałem, że tak oczywist± ironię będzie łatwo wyczuć, widać przeliczyłem Twoj± inteligencję. ;)

A co z dyskryminacj± naturystów, przecież maj± chyba prawo
majtać genitaliami gdzie i kiedy im się spodoba?

Znów pudło - maj± plaże dla "siebie", w bardzo wielu miejscach
kobiety mog± się opalać topless itd. Ba, w Szwecji nawet na
publicznych basenach (nie wiem czy wszędzie) - zaczęło się
chyba od Kopenhagi(tak, wiem że to Dania) jak dobrze pamiętam.
Z drugiej strony w krajach mniej "cywilizowanych" biegaj± sobie
z tym na wierzchu i nikt z tego sensacji nie robi.


Jakie znów pudło? Palacze maj± dla siebie palarnie, mog± też zapalić na plaży.

¦wiat jest niesprawiedliwy, deal with it.

To Ty akceptujesz tylko jeden model "życia" i nie akceptujesz
całej reszty.

Nie akceptuję smrodu i ulic zasyfionych petami, tu masz rację.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-11 16:43:05
Autor: Artur Ma¶l±g
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 15:15, kamil pisze:
On 11/04/2012 13:41, Artur Ma¶l±g wrote:
W dniu 2012-04-11 14:17, kamil pisze:
On 11/04/2012 13:10, Artur Ma¶l±g wrote:

Biedni palacze. Uważaj±, że s± dyskryminowani, a sami nie zauważaj±
jak
dyskryminuj± innych.

Co¶ mi się wydaje, że jednak s± dyskryminowani, skoro jest tyle zakazów
i nie bardzo dostaj± alternatywę, a dodatkowo chc± zakazać palenia
nawet w prywatnym samochodzie.

Narkomani też s± dyskryminowani, bo nie mog± sobie w żyłę dawać na
uczelni?

Co¶ wspominałe¶ o sprowadzaniu sprawy do absurdu. Z drugiej strony
jednak w niektórych krajach można sobie spokojnie zapalić jointa itd.

My¶lałem, że tak oczywist± ironię będzie łatwo wyczuć, widać
przeliczyłem Twoj± inteligencję. ;)

Tu nie chodzi o moj± inteligencję, tylko o Twoj± kiepsk± pamięć.
Do tego ja pisałem całkiem poważnie.

A co z dyskryminacj± naturystów, przecież maj± chyba prawo
majtać genitaliami gdzie i kiedy im się spodoba?

Znów pudło - maj± plaże dla "siebie", w bardzo wielu miejscach
kobiety mog± się opalać topless itd. Ba, w Szwecji nawet na
publicznych basenach (nie wiem czy wszędzie) - zaczęło się
chyba od Kopenhagi(tak, wiem że to Dania) jak dobrze pamiętam.
Z drugiej strony w krajach mniej "cywilizowanych" biegaj± sobie
z tym na wierzchu i nikt z tego sensacji nie robi.

Jakie znów pudło?

Może być tekturowe - wybierz sobie. ¦wiat nie jest binarny.

Palacze maj± dla siebie palarnie, mog± też zapalić na
plaży.

Problem w tym, że tych palarni nie ma, a na plażach w wielu miejscach
jest stosowny zakaz. Tylko nie pisz łaskawie, że Ciebie to nie dotyczy,
ponieważ nie palisz.

¦wiat jest niesprawiedliwy, deal with it.

To Ty akceptujesz tylko jeden model "życia" i nie akceptujesz
całej reszty.

Nie akceptuję smrodu i ulic zasyfionych petami, tu masz rację.

No tak, ale topless i joina zaakceptujesz, tylko wstydzisz się
przyznać.

Data: 2012-04-11 15:49:41
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 15:43, Artur Ma¶l±g wrote:


Palacze maj± dla siebie palarnie, mog± też zapalić na
plaży.

Problem w tym, że tych palarni nie ma, a na plażach w wielu miejscach
jest stosowny zakaz. Tylko nie pisz łaskawie, że Ciebie to nie dotyczy,
ponieważ nie palisz.

Nie ma też wielu miejsc, w których można dać sobie w żyłę, i co z tego?

¦wiat jest niesprawiedliwy, deal with it.

To Ty akceptujesz tylko jeden model "życia" i nie akceptujesz
całej reszty.

Nie akceptuję smrodu i ulic zasyfionych petami, tu masz rację.

No tak, ale topless i joina zaakceptujesz, tylko wstydzisz się
przyznać.

Wdychanie wyziewów papierosowych porównał bym raczej do gołych jajek emeryta z nadwag± i skręta z filcowej szmaty, więc znów co¶ te twoje argumenty kupy się nie klej±.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-12 11:17:17
Autor: Jakub Witkowski
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 14:17, kamil pisze:
On 11/04/2012 13:10, Artur Ma¶l±g wrote:


Biedni palacze. Uważaj±, że s± dyskryminowani, a sami nie zauważaj± jak
dyskryminuj± innych.

Co¶ mi się wydaje, że jednak s± dyskryminowani, skoro jest tyle zakazów
i nie bardzo dostaj± alternatywę, a dodatkowo chc± zakazać palenia
nawet w prywatnym samochodzie.

Narkomani też s± dyskryminowani, bo nie mog± sobie w żyłę dawać na uczelni?

A naprawdę nie mog±?

To dziwne, bo w przeciwieństwie do palaczy nikomu nie smrodz± przecież.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2012-04-11 11:17:46
Autor: Marek Dyjor
Palenie w samochodzie
Artur Maśląg wrote:
http://www.irishexaminer.com/breakingnews/ireland/seanad-to-debate-proposed-ban-on-smoking-in-cars-with-children-546870.html

Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?

W domu dziecko może iść do swojego pokoju i zamknąć drzwi żeby nie wdychać smrodu produkowanego przez swoich przygłupich rodziców, w samochodzie jest zamknięte w malutkiej puszce z rodzicami debilami i nie ma szansy na ucieczkę.

Data: 2012-04-11 10:43:35
Autor: to
Palenie w samochodzie
begin Marek Dyjor
W domu dziecko może iść do swojego pokoju i zamknąć drzwi żeby nie
wdychać smrodu produkowanego przez swoich przygłupich rodziców, w
samochodzie jest zamknięte w malutkiej puszce z rodzicami debilami i nie
ma szansy na ucieczkÄ™.

A chipsy można dać dziecku jak jedzie samochodem? Też niezdrowe.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-04-11 13:00:51
Autor: AZ
Palenie w samochodzie
On 04/11/2012 12:43 PM, to wrote:
W domu dziecko może iść do swojego pokoju i zamknąć drzwi żeby nie
wdychać smrodu produkowanego przez swoich przygłupich rodziców, w
samochodzie jest zamknięte w malutkiej puszce z rodzicami debilami i nie
ma szansy na ucieczkÄ™.

A chipsy można dać dziecku jak jedzie samochodem? Też niezdrowe.

W ogóle rodzice zabierający dziecko samochodem to IDIOCI. Można mieć wypadek, dziecko może zginąć, zostać kaleką albo sierotą a jak uda się bez wypadku to musi wdychać te wszystkie smrody z ulicy, no i hałas który dobrze na psychikę na pewno nie wpływa. Dzieci powinny być chowane na nieskalanej cywilizacją górskiej wsi wśród dzikich zwierząt, bujnej zielonej rośliności, oddychając czystym górskim powietrzem gdzie miały by ciszę i spokój.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-04-11 14:31:49
Autor: Marek Dyjor
Palenie w samochodzie
AZ wrote:
On 04/11/2012 12:43 PM, to wrote:
W domu dziecko może iść do swojego pokoju i zamknąć drzwi żeby nie
wdychać smrodu produkowanego przez swoich przygłupich rodziców, w
samochodzie jest zamknięte w malutkiej puszce z rodzicami debilami
i nie ma szansy na ucieczkÄ™.

A chipsy można dać dziecku jak jedzie samochodem? Też niezdrowe.

W ogóle rodzice zabierający dziecko samochodem to IDIOCI. Można mieć
wypadek, dziecko może zginąć, zostać kaleką albo sierotą a jak uda się
bez wypadku to musi wdychać te wszystkie smrody z ulicy, no i hałas
który dobrze na psychikę na pewno nie wpływa. Dzieci powinny być
chowane na nieskalanej cywilizacją górskiej wsi wśród dzikich
zwierząt, bujnej zielonej rośliności, oddychając czystym górskim
powietrzem gdzie miały by ciszę i spokój.

wiem juz że internet jest pełen idiotów, patrząc na drogi widać że w śród kierowców odsetek zidiocenia jest wyższy.


Czym innym jest ryzyko  RYZYKO wypadku a czym innym jest pewność uszczerbku dla zdrowia wynikajÄ…ca z wdychania dymu papierosowego.

Data: 2012-04-11 14:36:18
Autor: AZ
Palenie w samochodzie
On 04/11/2012 02:31 PM, Marek Dyjor wrote:

Czym innym jest ryzyko RYZYKO wypadku a czym innym jest pewność
uszczerbku dla zdrowia wynikajÄ…ca z wdychania dymu papierosowego.
>
A jaka jest pewność uszczerbku na zdrowiu wynikająca z wdychania produktów spalania z wszelakich złomów na naszych drogach?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-04-11 14:16:23
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 13:36, AZ wrote:
On 04/11/2012 02:31 PM, Marek Dyjor wrote:

Czym innym jest ryzyko RYZYKO wypadku a czym innym jest pewno¶ć
uszczerbku dla zdrowia wynikaj±ca z wdychania dymu papierosowego.
 >
A jaka jest pewno¶ć uszczerbku na zdrowiu wynikaj±ca z wdychania
produktów spalania z wszelakich złomów na naszych drogach?

Podeprzyj j± odpowiednimi badaniami i po problemie, tych potwierdzaj±cych szkodliwo¶ć dymu tytoniowego jest aż nadto.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-11 15:20:22
Autor: AZ
Palenie w samochodzie
On 04/11/2012 03:16 PM, kamil wrote:

Podeprzyj j± odpowiednimi badaniami i po problemie, tych
potwierdzaj±cych szkodliwo¶ć dymu tytoniowego jest aż nadto.

Pierwsze z brzegu:
http://lanckoronska.zm.org.pl/?a=koalicja.broszuras_03

-- -
Według badań, w tunelach, wielopoziomowych parkingach samochodowych, okolicach stacji benzynowych stężenie zanieczyszczeń niekiedy jest od 4 do 40 razy wyższe niż ¶rednia dla całego obszaru miejskiego. Badania przeprowadzone w Londynie pokazały, że stężenie niektórych zanieczyszczeń jest kilkakrotnie wyższe wewn±trz samochodu niż stężenie w otoczeniu [15]. Dlatego też kierowca samochodu po przejechaniu samochodem danego odcinka w mie¶cie ma dużo wyższe stężenie tlenku węgla we krwi niż rowerzysta, który pokonał ten sam odcinek.
-- -

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-04-11 14:23:12
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 14:20, AZ wrote:
On 04/11/2012 03:16 PM, kamil wrote:

Podeprzyj j± odpowiednimi badaniami i po problemie, tych
potwierdzaj±cych szkodliwo¶ć dymu tytoniowego jest aż nadto.

Pierwsze z brzegu:
http://lanckoronska.zm.org.pl/?a=koalicja.broszuras_03

-- -
Według badań, w tunelach, wielopoziomowych parkingach samochodowych,
okolicach stacji benzynowych stężenie zanieczyszczeń niekiedy jest od 4
do 40 razy wyższe niż ¶rednia dla całego obszaru miejskiego. Badania
przeprowadzone w Londynie pokazały, że stężenie niektórych
zanieczyszczeń jest kilkakrotnie wyższe wewn±trz samochodu niż stężenie
w otoczeniu [15]. Dlatego też kierowca samochodu po przejechaniu
samochodem danego odcinka w mie¶cie ma dużo wyższe stężenie tlenku węgla
we krwi niż rowerzysta, który pokonał ten sam odcinek.

I gdzie tu potwierdzenie długoterminowej szkodliwo¶ci czy wła¶ciwo¶ci rakotwórczych tego tlenku węgla?




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-11 15:28:30
Autor: AZ
Palenie w samochodzie
On 04/11/2012 03:23 PM, kamil wrote:
Pierwsze z brzegu:
http://lanckoronska.zm.org.pl/?a=koalicja.broszuras_03

-- -
Według badań, w tunelach, wielopoziomowych parkingach samochodowych,
okolicach stacji benzynowych stężenie zanieczyszczeń niekiedy jest od 4
do 40 razy wyższe niż ¶rednia dla całego obszaru miejskiego. Badania
przeprowadzone w Londynie pokazały, że stężenie niektórych
zanieczyszczeń jest kilkakrotnie wyższe wewn±trz samochodu niż stężenie
w otoczeniu [15]. Dlatego też kierowca samochodu po przejechaniu
samochodem danego odcinka w mie¶cie ma dużo wyższe stężenie tlenku węgla
we krwi niż rowerzysta, który pokonał ten sam odcinek.

I gdzie tu potwierdzenie długoterminowej szkodliwo¶ci czy wła¶ciwo¶ci
rakotwórczych tego tlenku węgla?

Dżizas, weĽże otwórz ten link i poczytaj co jeszcze zawieraj± spaliny
z transportu a jak Ci mało to wpisz w Google "spaliny transport zdrowie".

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-04-11 14:39:20
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 14:28, AZ wrote:
On 04/11/2012 03:23 PM, kamil wrote:
Pierwsze z brzegu:
http://lanckoronska.zm.org.pl/?a=koalicja.broszuras_03

-- -
Według badań, w tunelach, wielopoziomowych parkingach samochodowych,
okolicach stacji benzynowych stężenie zanieczyszczeń niekiedy jest od 4
do 40 razy wyższe niż ¶rednia dla całego obszaru miejskiego. Badania
przeprowadzone w Londynie pokazały, że stężenie niektórych
zanieczyszczeń jest kilkakrotnie wyższe wewn±trz samochodu niż stężenie
w otoczeniu [15]. Dlatego też kierowca samochodu po przejechaniu
samochodem danego odcinka w mie¶cie ma dużo wyższe stężenie tlenku węgla
we krwi niż rowerzysta, który pokonał ten sam odcinek.

I gdzie tu potwierdzenie długoterminowej szkodliwo¶ci czy wła¶ciwo¶ci
rakotwórczych tego tlenku węgla?

Dżizas, weĽże otwórz ten link i poczytaj co jeszcze zawieraj± spaliny
z transportu a jak Ci mało to wpisz w Google "spaliny transport zdrowie".

Dżizas, weĽże cytuj to co trzeba.

Czy jeste¶ przeciwny ograniczaniu emisji spalin i wprowadzaniu kolejnych norm euro?



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-11 18:22:43
Autor: AZ
Palenie w samochodzie
On 04/11/2012 03:39 PM, kamil wrote:

Czy jeste¶ przeciwny ograniczaniu emisji spalin i wprowadzaniu kolejnych
norm euro?

Ja jestem za, pod jednym warunkiem, niech to będzie w zgodzie z postępem
technologicznym. A nie junia powie to producenci robi± fuszere i póĽniej s± samochody z pierdol±cymi się wiecznie filtrami cz±stek stałych. Gdyby to działało a katalizatory nie kosztowały fortuny to by ludzie nie wycinali.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-04-12 15:58:23
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 17:22, AZ wrote:
On 04/11/2012 03:39 PM, kamil wrote:

Czy jeste¶ przeciwny ograniczaniu emisji spalin i wprowadzaniu kolejnych
norm euro?

Ja jestem za, pod jednym warunkiem, niech to będzie w zgodzie z postępem
technologicznym. A nie junia powie to producenci robi± fuszere i póĽniej
s± samochody z pierdol±cymi się wiecznie filtrami cz±stek stałych. Gdyby
to działało a katalizatory nie kosztowały fortuny to by ludzie nie
wycinali.

Teraz jestem zdezorientowany. ograniczanie emisji szkodliwych spalin popierasz, a ograniczenie smrodzenia rakotwórczym dymem to już głupota? Podziwu godna konsekwencja.


P.S. Wycinaj± chyba głównie w Polsce, ale cudów nie spodziewajmy się po kraju, gdzie sporo ludzi nadal woli dać w łapę na przegl±dzie, niż jeĽdzić ze sprawnymi hamulcami.





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-11 15:31:49
Autor: Myjk
Palenie w samochodzie
Wed, 11 Apr 2012 14:23:12 +0100, kamil
I gdzie tu potwierdzenie długoterminowej szkodliwości czy właściwości rakotwórczych tego tlenku węgla?

Tlenek węgla powoduję utratę świadomości lub światopoglądu. Przed użyciem
zapoznaj się z treścią ulotki bądź skonsultuj się z lekarzem lub
farmaceutÄ….

BP SMSP

Mimo tego, co tu dużo nie gadać, inne związki ze spalin są szkodliwe,
dlatego cały czas żyłuje się normy. Szkoda tylko, że ludzie świadomie te
normy łamią, vide wycinanie katalizatorów i filtrów cząstek stałych.

--
Pozdor Myjk

Data: 2012-04-11 14:38:40
Autor: kamil
Palenie w samochodzie
On 11/04/2012 14:31, Myjk wrote:
Wed, 11 Apr 2012 14:23:12 +0100, kamil

I gdzie tu potwierdzenie długoterminowej szkodliwo¶ci czy wła¶ciwo¶ci
rakotwórczych tego tlenku węgla?

Tlenek węgla powoduję utratę ¶wiadomo¶ci lub ¶wiatopogl±du. Przed użyciem
zapoznaj się z tre¶ci± ulotki b±dĽ skonsultuj się z lekarzem lub
farmaceut±.

BP SMSP

Mimo tego, co tu dużo nie gadać, inne zwi±zki ze spalin s± szkodliwe,
dlatego cały czas żyłuje się normy. Szkoda tylko, że ludzie ¶wiadomie te
normy łami±, vide wycinanie katalizatorów i filtrów cz±stek stałych.

Ale przecież te normy to ograniczanie mojej wolno¶ci, precz z UE!!!111!!111!!


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-12 11:32:51
Autor: Jakub Witkowski
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 15:38, kamil pisze:
Ale przecież te normy to ograniczanie mojej wolno¶ci, precz z UE!!!111!!111!!

Ostre normy na spaliny s± w porz±dku, zwłaszcza na zwi±zki szkodliwe dla zdrowia.

Ale popatrz np. na wymuszone przepisami używanie metalami ciężkich ("energoszczędne" Ľ.¶. kontra zwykła żarówka).
Albo wprowadzane jednostronnie kwoty emisyjne na CO2, które nie tylko pogarszaj± konkurencyjno¶ć UE
w ¶wiecie (USA, Rosja, Chiny, Indie ani my¶l± o stosowaniu choćby Kioto), ale w dodatku s± antyskuteczne,
bo współprzyczyniaj± się do migracji produkcji do takich krajów jak Chiny, gdzie owe produkty s± potem
wytwarzane nie tylko taniej, ale i przy większej emisyjno¶ci CO2. Piękne strzelanie sobie w stopę...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2012-04-11 16:49:46
Autor: Artur Maśląg
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 14:31, Marek Dyjor pisze:
AZ wrote:
On 04/11/2012 12:43 PM, to wrote:
W domu dziecko może iść do swojego pokoju i zamknąć drzwi żeby nie
wdychać smrodu produkowanego przez swoich przygłupich rodziców, w
samochodzie jest zamknięte w malutkiej puszce z rodzicami debilami
i nie ma szansy na ucieczkÄ™.

A chipsy można dać dziecku jak jedzie samochodem? Też niezdrowe.

W ogóle rodzice zabierający dziecko samochodem to IDIOCI. Można mieć
wypadek, dziecko może zginąć, zostać kaleką albo sierotą a jak uda się
bez wypadku to musi wdychać te wszystkie smrody z ulicy, no i hałas
który dobrze na psychikę na pewno nie wpływa. Dzieci powinny być
chowane na nieskalanej cywilizacją górskiej wsi wśród dzikich
zwierząt, bujnej zielonej rośliności, oddychając czystym górskim
powietrzem gdzie miały by ciszę i spokój.

wiem juz że internet jest pełen idiotów, patrząc na drogi widać że w
śród kierowców odsetek zidiocenia jest wyższy.

Twoje obserwacje niekoniecznie są potwierdzeniem rzeczywistości.

Czym innym jest ryzyko RYZYKO wypadku a czym innym jest pewność
uszczerbku dla zdrowia wynikajÄ…ca z wdychania dymu papierosowego.

Ta "pewność" jest dość dyskusyjna w kontekście szkodliwości
środowiska w którym żyjemy na co dzień.

Data: 2012-04-11 12:38:28
Autor: Artur Maśląg
Palenie w samochodzie
W dniu 2012-04-11 11:17, Marek Dyjor pisze:
Artur Maśląg wrote:
http://www.irishexaminer.com/breakingnews/ireland/seanad-to-debate-proposed-ban-on-smoking-in-cars-with-children-546870.html


Jestem ciekaw, gdzie jest granica ingerencji państwa w prywatność.
W domu przy dzieciach wolno, a w samochodzie nie?

W domu dziecko może iść do swojego pokoju i zamknąć drzwi żeby nie
wdychać smrodu produkowanego przez swoich przygłupich rodziców, w
samochodzie jest zamknięte w malutkiej puszce z rodzicami debilami i nie
ma szansy na ucieczkÄ™.

Z całą pewnością - potrafią się zamykać zanim nauczą się chodzić,
czy już wcześniej?

--
Jutro to dziĹ›, tyle ĹĽe jutro.

Palenie w samochodzie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona