Poseł PO deklaruje na swoim blogu w Onet.pl chęć przystąpienia do poselskiego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej. Jednocześnie zadaje jedenaście pytań, aby "przywrócić właściwą miarę sprawie". W jednym z nich pyta, czy na lądowanie w Smoleńsku nalegał w telefonicznej rozmowie z bratem Jarosław Kaczyński.
Poseł PO z Lublina zgadza się Antoniem Macierewiczem, który stanął na czele zespołu, że "katastrofa smoleńska powinna być traktowana jak zbrodnia". "To co nas różni z Panem Macierewiczem to podejrzenia co do tego, kto był sprawcą/sprawcami tej zbrodni" - pisze Palikot.

Polityk PO sugeruje, że koleżanki i koledzy z Prawa i Sprawiedliwości zatracili miarę ws. katastrofy smoleńskiej i aby ją przywrócić, zadaje jedenaście pytań.

Palikot chce wiedzieć m.in., czy "fakt, iż Arkadiusz Protasiuk, pierwszy pilot rozbitego w Smoleńsku samolotu był drugim pilotem lotu do Gruzji i widział szykany zastosowane wobec ówczesnego pierwszego pilota mogło mieć wpływ na jego zachowania niezgodne z przepisami w dniu 10 kwietnia". Poseł pyta także, czy "wizyta Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego była prywatnym wyjazdem, w rozumieniu języka dyplomacji, która odbywała się bez zaproszenia ze strony rosyjskiej i była wyłącznie wynikiem woli Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego", a także domaga się odpowiedzi na pytanie, czy "decyzja o zorganizowaniu wyjazdu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Katynia była konsultowana z jego bratem Jarosławem i czy członkowie Komitetu Politycznego PiS lub innych ciał politycznych byli konsultowani w tej sprawie".

Poseł Palikot zastanawia się także nad tym, kto "personalnie i instytucjonalnie był odpowiedzialny za organizację wyjazdu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w dniu 10 kwietnia i kto ustalał i zatwierdził ostateczną listę gości na pokładzie tego samolotu".

Posła Platformy Obywatelskiej pyta też, "czy Jarosław Kaczyński jest gotów ujawnić, o czym rozmawiał ze swoim bratem na chwilę przed jego tragiczną i bezsensowną śmiercią przez telefon satelitarny". Przytacza plotkę "uparcie" krążącą po Warszawie, zgodnie z którą, to Jarosław Kaczyński "nalegał na wylądowanie w Smoleńsku mimo deklarowanych trudnych warunków pogodowych".


Przeczytaj cały wpis Janusza Palikota na blogu w Onet.pl



http://wiadomosci.onet.pl/2200153,11,palikot_ma_11_pytan_czy_na_ladowanie_nalegal_jaroslaw,item.html



Przemysław Warzywny

--

"Wychodząc z samolotu, [prezydent] powiedział do mnie krótkie zdanie: >Jeszcze się policzymy <" - opowiadał "Gazecie" Pietruczuk. Napiętnowali go potem posłowie PiS. Karol Karski doniósł prokuraturze, że nie wykonał rozkazu prezydenta. Przemysław Gosiewski w interpelacji sejmowej zarzucił pilotowi tchórzostwo."

On 21 Lip, 09:12, mkaĹ rwan jest debilem <Brońmy RP przed pisem@..pl>
wrote:
ciach, pierdoly!


A kogo to obchodzi, ile ma pytan i do kogo, ta wsza
lonowa!
Ma jakies 11 pytan i jesli mu to wystarcza do podtarcia tylka,
to jest jego sprawa i twoja palikoci fredzlu odbytniczy!

H

http://wiadomosci.onet.pl/2200153,11,palikot_ma_11_pytan_czy_na_ladowanie_nalegal_jaroslaw,item.html

Te pytania nie  sa ani dowcipne  ani inteligentne  .One sa jedynie
insynuacja na miare Paliglupa nie majace  zwiazku z jakimś  zdarzeniem


-Czy Paliglup jest kosmita????

Niech udowodni  ze nie ale nie bedzie musial  bo nadal,,,,,,,,,,,
--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -
Pozdrowienia
matusm

Użytkownik "mkałrwan jest debilem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i266l0$8u4$1inews.gazeta.pl...

Ostrzegam Pana, że Pański nick zawiera obraźliwe sformułowania pod moim adresem.
Mój nick "mkarwan" przekształcił Pan do postaci obraźliwej "mkałwan".
Jednocześnie wyraża się Pan o mnie w sposób obraźliwy nazywając mnie debilem.
Robi to Pan w pełni świadomie mając na celu pomówienie i znieważenie mnie.
Zgodnie z art. 212 par. 2 i art.216 par.2 KK. są to czyny zabronione.
Oczekuję natychmiastowej zmiany pańskiego nicku do takiej postaci, aby nie zawierał on obraźliwych sformułowań pod moim adresem.