Bedzie trwala.

Użytkownik "Ireneusz 'Neko' Miler" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:ivsga5$7no$1news.onet.pl...

Bedzie trwala.

Przestań cholerny łotrze. Nie jesteś godny by wspominać! Oplułeś pana Jurka wiele razy.

http://www.youtube.com/watch?v=2JaC99cBy1g

BomBel

W dniu 2011-07-16 19:03, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Bedzie trwala.

.... teraz nastała Era Bombla

k.

W dniu 2011-07-16 19:03, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Bedzie trwala.

Będzie, choćby z powodu wielu przepisów na potrawy które podawał na p.r. Kuchnia.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia 17-07-2011 o 01:02:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-16 19:03, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Bedzie trwala.

Będzie, choćby z powodu wielu przepisów na potrawy które podawał na p.r.  Kuchnia.

Potwierdzam, na tym to on się znał, czym zdecydowanie odróżniał się od  reszty, która najprawdopodobniej ma trudności z ugotowaniem jajka.
stevep
--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-17 03:25, stevep pisze:

Dnia 17-07-2011 o 01:02:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-16 19:03, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Bedzie trwala.

Będzie, choćby z powodu wielu przepisów na potrawy które podawał na p.r. Kuchnia.

Potwierdzam, na tym to on się znał, czym zdecydowanie odróżniał się od reszty, która najprawdopodobniej ma trudności z ugotowaniem jajka.
stevep

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
informacji na innej grupie.

Dnia Sun, 17 Jul 2011 10:51:16 +0200, Ireneusz 'Neko' Miler napisał(a):

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
informacji na innej grupie.

Mnóstwo razy, nie kilka. I nie tylko w tej.
--
XL

W dniu 2011-07-17 10:51, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

UĹźytkownik "jadrys"<Che@yahoo.com>  napisał

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
informacji na innej grupie.

A juĹź na "Kuchni",  to obok Ikselki był jej wręcz jej liderem.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia Sun, 17 Jul 2011 17:41:53 +0200, jadrys napisał(a):

W dniu 2011-07-17 10:51, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Użytkownik "jadrys"<Che@yahoo.com>  napisał

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
informacji na innej grupie.

A już na "Kuchni",  to obok Ikselki był jej wręcz jej liderem.

Dzięki, ale ja oddaję Mu pierwszeństwo. Nikt Mu nie dorówna. --
XL

W dniu 2011-07-17 18:40, Ikselka pisze:

Dzięki, ale ja oddaję Mu pierwszeństwo. Nikt Mu nie dorówna.

no proszę, to na kuchni były zawody, swoisty ranking troli??
LOL

W dniu 2011-07-17 18:40, Ikselka pisze:

Dnia Sun, 17 Jul 2011 17:41:53 +0200, jadrys napisał(a):

W dniu 2011-07-17 10:51, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

UĹźytkownik "jadrys"<Che@yahoo.com>   napisał

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
informacji na innej grupie.

A juĹź na "Kuchni",  to obok Ikselki był jej wręcz jej liderem.

Dzięki, ale ja oddaję Mu pierwszeństwo. Nikt Mu nie dorówna.

Ależ nie ma za co, - takie są fakty. Byliście równorzędnymi liderami na tej grupie. To dzięki Wam ta grupa była w miarę ciekawa.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia Mon, 18 Jul 2011 07:39:16 +0200, jadrys napisał(a):

W dniu 2011-07-17 18:40, Ikselka pisze:

Dnia Sun, 17 Jul 2011 17:41:53 +0200, jadrys napisał(a):

W dniu 2011-07-17 10:51, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Użytkownik "jadrys"<Che@yahoo.com>   napisał

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
informacji na innej grupie.

A już na "Kuchni",  to obok Ikselki był jej wręcz jej liderem.

Dzięki, ale ja oddaję Mu pierwszeństwo. Nikt Mu nie dorówna.

Ależ nie ma za co, - takie są fakty. Byliście równorzędnymi liderami na tej grupie. To dzięki Wam ta grupa była w miarę ciekawa.

W sumie byłam tam tylko dlatego, że On tam był. Był partnerem w rozmowie na
temat.
Już mi się nie chce dalej...
--
XL

On 18 Lip, 11:43, Ikselka <iks...@gazeta.pl> wrote:

Dnia Mon, 18 Jul 2011 07:39:16 +0200, jadrys napisał(a):



> W dniu 2011-07-17 18:40, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 17 Jul 2011 17:41:53 +0200, jadrys napisał(a):

>>> W dniu 2011-07-17 10:51, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:
>>>> Użytkownik "jadrys"<C...@yahoo.com>   napisał

>>>>> I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.
>>>> Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
>>>> informacji na innej grupie.

>>> A już na "Kuchni",  to obok Ikselki był jej wręcz jej liderem..
>> Dzięki, ale ja oddaję Mu pierwszeństwo. Nikt Mu nie dorówna.

> Ależ nie ma za co, - takie są fakty. Byliście równorzędnymi liderami na
> tej grupie. To dzięki Wam ta grupa była w miarę ciekawa.

W sumie byłam tam tylko dlatego, że On tam był. Był partnerem w rozmowie na
temat.
Już mi się nie chce dalej...
--
XL

Jeśli Pan Slavista serwował tam takie smakowitości, to i ja muszę
skorzystać z Jego porad kulinarnych.
Wielokrotnie na psp obserwowałam, że uchodził za mistrza patelni,
kiedy na grupie padało sakramentalne pytanie:

 "Panslavisto, co dzisiaj mamy na obiad?". :-))

Poza umiejętnościami kulinarnymi sprawiał on na mnie  wrażenie
człowieka o bardzo szerokich horyzontach myślowych.

Antenka

W dniu 2011-07-18 12:04, Antenka pisze:

On 18 Lip, 11:43, Ikselka<iks...@gazeta.pl>  wrote:

Dnia Mon, 18 Jul 2011 07:39:16 +0200, jadrys napisał(a):

W dniu 2011-07-17 18:40, Ikselka pisze:

Dnia Sun, 17 Jul 2011 17:41:53 +0200, jadrys napisał(a):

W dniu 2011-07-17 10:51, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

UĹźytkownik "jadrys"<C...@yahoo.com>     napisał

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
informacji na innej grupie.

A juĹź na "Kuchni",  to obok Ikselki był jej wręcz jej liderem.

Dzięki, ale ja oddaję Mu pierwszeństwo. Nikt Mu nie dorówna.

Ależ nie ma za co, - takie są fakty. Byliście równorzędnymi liderami na
tej grupie. To dzięki Wam ta grupa była w miarę ciekawa.

W sumie byłam tam tylko dlatego, że On tam był. Był partnerem w rozmowie na
temat.
Już mi się nie chce dalej...
--
XL

Jeśli Pan Slavista serwował tam takie smakowitości, to i ja muszę
skorzystać z Jego porad kulinarnych.
Wielokrotnie na psp obserwowałam, że uchodził za mistrza patelni,
kiedy na grupie padało sakramentalne pytanie:

  "Panslavisto, co dzisiaj mamy na obiad?". :-))

Poza umiejętnościami kulinarnymi sprawiał on na mnie  wraĹźenie
człowieka o bardzo szerokich horyzontach myślowych.

Antenka

Tak, Panslav był przede wszystkim takim kuchennym innowatorem. Jego przepisy w większości znaczne odbiegały od tego co można wyczytać w książkach kucharskich. Preferował potrawy tanie i proste, ale smaczne. O czym sam się przekonałem wykorzystując kilka Jego przepisów. :-)

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-18 11:43, Ikselka pisze:

Dnia Mon, 18 Jul 2011 07:39:16 +0200, jadrys napisał(a):

W dniu 2011-07-17 18:40, Ikselka pisze:

Dnia Sun, 17 Jul 2011 17:41:53 +0200, jadrys napisał(a):

W dniu 2011-07-17 10:51, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

UĹźytkownik "jadrys"<Che@yahoo.com>    napisał

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Znal sie na ogrodach. Kilka razy udzielil przydatnych
informacji na innej grupie.

A juĹź na "Kuchni",  to obok Ikselki był jej wręcz jej liderem.

Dzięki, ale ja oddaję Mu pierwszeństwo. Nikt Mu nie dorówna.

Ależ nie ma za co, - takie są fakty. Byliście równorzędnymi liderami na
tej grupie. To dzięki Wam ta grupa była w miarę ciekawa.

W sumie byłam tam tylko dlatego, że On tam był. Był partnerem w rozmowie na
temat.
Już mi się nie chce dalej...

Nawet Cię rozumiem, sam widziałem co napisał ten imbecyl na wieść o śmierci Panslava. Mniej więcej brzmiało to - "No to teraz można będzie tu podyskutować normalnie"... - Naprawdę ręce opadają.

Ale myślę że nie ma się co poddawać, - może ta grupa jeszcze nie jest stracona, - ludzie lubią rozmawiać, dyskutować o jedzeniu, także ci kulturalni. - Tak że może i trafi się ktoś kto potrafi zastąpić Panslava.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia Mon, 18 Jul 2011 17:43:57 +0200, jadrys napisał(a):

(...)
W sumie byłam tam tylko dlatego, że On tam był. Był partnerem w rozmowie na
temat.
Już mi się nie chce dalej...

Nawet Cię rozumiem, sam widziałem co napisał ten imbecyl na wieść o śmierci Panslava. Mniej więcej brzmiało to - "No to teraz można będzie tu podyskutować normalnie"... - Naprawdę ręce opadają.

Swołocz jest wszędzie i jest jej tyle, że gdybym chciała jej bluzganie brać
pod uwagę, to na nic innego czasu w życiu by mi nie starczyło. A życie należy wysysać do cna jak miód z miodnego plastra - nie ma w nim
miejsca ani czasu na dno mentalne. Czasu nie ma.

Ale myślę że nie ma się co poddawać, - może ta grupa jeszcze nie jest stracona, - ludzie lubią rozmawiać, dyskutować o jedzeniu, także ci kulturalni. - Tak że może i trafi się ktoś kto potrafi zastąpić Panslava.

Może zbyt górnolotnie powiem, nie ujmując nikomu niczego - Szopen był tylko
jeden i nie da się go zastąpić Beethovenem ani Listem, ani z nimi porównać,
każdy z nich jest inny.
Ja chcę Panslę.

On nie był jakimś tam z konieczności_gotującym_bo_trzeba...  Dla niego, jak
i dla mnie, Kuchnia nie była tylko kuchnią - była OKAZJĄ do całej reszty
życia. W pl.rec.kuchnia ludzie chcą o ubijaniu kotleta, nie o Kuchni. Bez chęci do
słuchania siebie wzajemnie, do gadania o wszystkim, co łączy się z
gotowaniem, a nim nie jest. Kiedy przy okazji technicznego ubijania tego
symbolicznego kotleta dotkniesz innych spraw, mniej technicznych, już się
krzyk podnosi. Jakby zapomnieli, dla kogo ten kotlet i po co... a to istota
kotleta najważniejsza.

W mojej Kuchni mam okno na ogród i okno na świat (internet), i farby,
maszynę do szycia, i telewizor żeby gadał choć go nikt nie ogląda, i gości
co chcą pogadać wcale nie o kotlecie, i (od niedawna) koty przy piecu, i
ogień prawdziwy w tym piecu, i rodzinkę która ani myśli siedzieć osobno
każdy w swoim pokoju tylko się pcha tu do mnie i do tego ognia... I
telefon, bo a nuż sąsiadka zadzwoni z pytaniem, co u nas albo czy nie mam
więcej mąki, i znajomi z zaproszeniem do kina czy teatru. I moje psy leżące
pod oknem, czujne na rozmowy i głosy ze środka. Taka powinna być grupa o Gotowaniu.

Kuchnia to niemal połowa życia. Nie sposób jej oddzielić od reszty,
wypreparować i umieścić w izolowanej skrzynce tematycznej.
Kuchnia łączy się ze stołem i z łóżkiem, trafia przez żołądek do serca,
gości przyjaciół i gada z nimi przy jedzeniu o świecie, który oni
zwiedzili, a mnie się zwiedzić go nie chce, bo po co, skoro żądni przygód
przyjaciele mi o nim opowiedzą, a kawałki przywiozą do domu...
I takie tam.
Nie wiem, czy rozumiesz...
Nie chce mi się już tylko o kotlecie, będąc obrażaną o najmniejsze
odstępstwo od tematu - a bez Panslavisty to już absolutnie. Z nim nigdy nie
było o samym kotlecie, z nim jeśli już, to bliżej i dalej WOKÓŁ kotleta!
Chyba dlatego byliśmy tak tępieni.
Ta grupa była bardziej Jemu potrzebna, niż mnie - był samotny, więc się
naginał coraz bardziej do jej wymogów, ale dla mnie żaden powód już nie
istnieje, aby tam być.

Gotować umiem świetnie. Nie przyszłam do tej grupy się uczyć gotować.
Przyszłam do ludzi. Ale oni chcą tylko w kółko ubijać te swoje kotlety -
jakby rzeczywiście dało się to robić na tysiąc sposobów...
--
XL

Kiedyś dymem się stając w wieczny sen ulecę
w niebieskość nieba
swą niebieskość wplotę
i już nie znając dawnej ciężkiej swej postaci
obudzę się błękitna
między gwiazd migotem

by XL

W dniu 2011-07-19 00:12, Ikselka pisze:

Dnia Mon, 18 Jul 2011 17:43:57 +0200, jadrys napisał(a):

(...)
W sumie byłam tam tylko dlatego, że On tam był. Był partnerem w rozmowie na
temat.
Już mi się nie chce dalej...

Nawet Cię rozumiem, sam widziałem co napisał ten imbecyl na wieść o
śmierci Panslava. Mniej więcej brzmiało to - "No to teraz można będzie
tu podyskutować normalnie"... - Naprawdę ręce opadają.

Swołocz jest wszędzie i jest jej tyle, że gdybym chciała jej bluzganie brać
pod uwagę, to na nic innego czasu w życiu by mi nie starczyło.
A życie należy wysysać do cna jak miód z miodnego plastra - nie ma w nim
miejsca ani czasu na dno mentalne. Czasu nie ma.

Ale myślę że nie ma się co poddawać, - może ta grupa jeszcze nie jest
stracona, - ludzie lubią rozmawiać, dyskutować o jedzeniu, także ci
kulturalni. - Tak że może i trafi się ktoś kto potrafi zastąpić Panslava.

Może zbyt górnolotnie powiem, nie ujmując nikomu niczego - Szopen był tylko
jeden i nie da się go zastąpić Beethovenem ani Listem, ani z nimi porównać,
kaĹźdy z nich jest inny.
Ja chcę Panslę.

On nie był jakimś tam z konieczności_gotującym_bo_trzeba...  Dla niego, jak
i dla mnie, Kuchnia nie była tylko kuchnią - była OKAZJĄ do całej reszty
Ĺźycia.

W pl.rec.kuchnia ludzie chcą o ubijaniu kotleta, nie o Kuchni. Bez chęci do
słuchania siebie wzajemnie, do gadania o wszystkim, co łączy się z
gotowaniem, a nim nie jest. Kiedy przy okazji technicznego ubijania tego
symbolicznego kotleta dotkniesz innych spraw, mniej technicznych, już się
krzyk podnosi. Jakby zapomnieli, dla kogo ten kotlet i po co... a to istota
kotleta najwaĹźniejsza.

W mojej Kuchni mam okno na ogród i okno na świat (internet), i farby,
maszynę do szycia, i telewizor żeby gadał choć go nikt nie ogląda, i gości
co chcą pogadać wcale nie o kotlecie, i (od niedawna) koty przy piecu, i
ogień prawdziwy w tym piecu, i rodzinkę która ani myśli siedzieć osobno
każdy w swoim pokoju tylko się pcha tu do mnie i do tego ognia... I
telefon, bo a nuż sąsiadka zadzwoni z pytaniem, co u nas albo czy nie mam
więcej mąki, i znajomi z zaproszeniem do kina czy teatru. I moje psy leżące
pod oknem, czujne na rozmowy i głosy ze środka.
Taka powinna być grupa o Gotowaniu.

Kuchnia to niemal połowa życia. Nie sposób jej oddzielić od reszty,
wypreparować i umieścić w izolowanej skrzynce tematycznej.
Kuchnia łączy się ze stołem i z łóżkiem, trafia przez żołądek do serca,
gości przyjaciół i gada z nimi przy jedzeniu o świecie, który oni
zwiedzili, a mnie się zwiedzić go nie chce, bo po co, skoro żądni przygód
przyjaciele mi o nim opowiedzą, a kawałki przywiozą do domu...
I takie tam.
Nie wiem, czy rozumiesz...
Nie chce mi się już tylko o kotlecie, będąc obrażaną o najmniejsze
odstępstwo od tematu - a bez Panslavisty to już absolutnie. Z nim nigdy nie
było o samym kotlecie, z nim jeśli już, to bliżej i dalej WOKÓŁ kotleta!
Chyba dlatego byliśmy tak tępieni.
Ta grupa była bardziej Jemu potrzebna, niż mnie - był samotny, więc się
naginał coraz bardziej do jej wymogów, ale dla mnie żaden powód już nie
istnieje, aby tam być.

Gotować umiem świetnie. Nie przyszłam do tej grupy się uczyć gotować.
Przyszłam do ludzi. Ale oni chcą tylko w kółko ubijać te swoje kotlety -
jakby rzeczywiście dało się to robić na tysiąc sposobów...

ale wielu mówi ci że cie nie chcą, to może to uszanuj,

W dniu 2011-07-19 08:15, zbigniew pisze:

ale wielu mówi ci że cie nie chcą, to może to uszanuj,

A ty teĹź nie chcesz tu Ikselki? Jezeli tak to powiedz dlaczego? Chyba Jej wyĹźszy poziom intelektualny aĹź tak ci nie przeszkadza?

On Tue, 19 Jul 2011 14:30:27 +0200, jadryś <andrzej203@op.pl> wrote:

W dniu 2011-07-19 08:15, zbigniew pisze:
> ale wielu mówi ci że cie nie chcą, to może to uszanuj,
>

A ty też nie chcesz tu Ikselki? Jezeli tak to powiedz dlaczego? Chyba Jej wyższy poziom intelektualny aż tak ci nie przeszkadza?

 kolejna kobitka z broda, owlosiona klata i krzywymi nogami? ;o)))




--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !

http://dadrl.pl/?page=aktualnosci
http://www.prokapitalizm.pl/swietlny-przekret.html

W dniu 2011-07-19 18:48, €urobigbrednie pisze:

On Tue, 19 Jul 2011 14:30:27 +0200, jadryś<andrzej203@op.pl>  wrote:

W dniu 2011-07-19 08:15, zbigniew pisze:

ale wielu mówi ci że cie nie chcą, to może to uszanuj,

A ty teĹź nie chcesz tu Ikselki? Jezeli tak to powiedz dlaczego? Chyba
Jej wyĹźszy poziom intelektualny aĹź tak ci nie przeszkadza?

  kolejna kobitka z broda, owlosiona klata i krzywymi nogami? ;o)))

Kolejny sprawiedliwa/wy atakowana przez chordę barbarzyńców. To chyba takie skrzywienie lewicowe nie pozwala mi przyglądać się temu z boku.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-20 20:38, jadrys pisze:

kolejna kobitka z broda, owlosiona klata i krzywymi nogami? ;o)))

Kolejny sprawiedliwa/wy atakowana przez chordę barbarzyńców. To chyba
takie skrzywienie lewicowe nie pozwala mi przyglądać się temu z boku.

Hjeniek Skalimowski vel bigbrednie vel hesk bedzie jeszcze skamlec ze
zlosci :)

W dniu 2011-07-19 00:12, Ikselka pisze:

Gotować umiem świetnie.

  wobec tego do garów won

Użytkownik "Rutger Obesrauer" <rudi@info.nl> napisał w wiadomości news:j03c3g$ulk$1speranza.aioe.org...

W dniu 2011-07-19 00:12, Ikselka pisze:

Gotować umiem świetnie.

 wobec tego do garów won

Do mamusi z takimi tekstami proszę ...

W dniu 2011-07-19 10:03, jerzy.n pisze:

Użytkownik "Rutger Obesrauer" <rudi@info.nl> napisał w wiadomości
news:j03c3g$ulk$1speranza.aioe.org...

W dniu 2011-07-19 00:12, Ikselka pisze:

Gotować umiem świetnie.

wobec tego do garów won

Do mamusi z takimi tekstami proszę ...

dorabiasz se jako adwokat ixrelki? Gratuluję klienteli

Użytkownik "Rutger Obesrauer" <rudi@info.nl> napisał w wiadomości news:j03i88$e4g$1speranza.aioe.org...

Gotować umiem świetnie.

wobec tego do garów won

Do mamusi z takimi tekstami proszę ...

dorabiasz se jako adwokat ixrelki? Gratuluję klienteli

Nie lubię jak ktos w kuchni albo w salonie sra ... Ale komuś to może normalka ...

Dnia 19-07-2011 o 11:20:12 Rutger Obesrauer <rudi@info.nl> napisał(a):

W dniu 2011-07-19 10:03, jerzy.n pisze:

Użytkownik "Rutger Obesrauer" <rudi@info.nl> napisał w wiadomości
news:j03c3g$ulk$1speranza.aioe.org...

W dniu 2011-07-19 00:12, Ikselka pisze:

Gotować umiem świetnie.

wobec tego do garów won

Do mamusi z takimi tekstami proszę ...

dorabiasz se jako adwokat ixrelki? Gratuluję klienteli

Rycerzem broniącym czci antenki i noszącym jej majtki na chełmie jest  jadrys, to może się znajdzie ktoś od ikselki.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-19 13:29, stevep pisze:

Dnia 19-07-2011 o 11:20:12 Rutger Obesrauer <rudi@info.nl> napisał(a):

W dniu 2011-07-19 10:03, jerzy.n pisze:

Użytkownik "Rutger Obesrauer" <rudi@info.nl> napisał w wiadomości
news:j03c3g$ulk$1speranza.aioe.org...

W dniu 2011-07-19 00:12, Ikselka pisze:

Gotować umiem świetnie.

wobec tego do garĂłw won

Do mamusi z takimi tekstami proszę ...

dorabiasz se jako adwokat ixrelki? Gratuluję klienteli

Rycerzem broniącym czci antenki i noszącym jej majtki na chełmie jest jadrys, to może się znajdzie ktoś od ikselki.

Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują adwokatów.

On 19 Lip, 14:30, jadryś <andrzej...@op.pl> wrote:

>
Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują

 adwokatów.<

Masz rację Jadrysiu!  Wiesz, wygląda na to, iż burczymucha stefan jest
fetyszystą.

Antenka

W dniu 2011-07-19 23:01, Antenka pisze:

On 19 Lip, 14:30, jadryś<andrzej...@op.pl>  wrote:

Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują

  adwokatĂłw.<

Masz rację Jadrysiu!  Wiesz, wygląda na to, iĹź burczymucha stefan jest
fetyszystą.

Antenka

Fetyszystą i gejem na dodatek. No i ekshibicjonistą co oczywiste... Co takie indywiduum robi na porzadnych grupach dyskusyjnych?:-\

Dnia 20-07-2011 o 12:43:53 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-19 23:01, Antenka pisze:

On 19 Lip, 14:30, jadryś<andrzej...@op.pl>  wrote:

Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują

  adwokatów.<

Masz rację Jadrysiu!  Wiesz, wygląda na to, iż burczymucha stefan jest
fetyszystą.

Antenka

Fetyszystą i gejem na dodatek. No i ekshibicjonistą co oczywiste.... Co  takie indywiduum robi na porzadnych grupach dyskusyjnych?:-\

Stawia opór nawiedzonym kretynkom.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-20 13:58, stevep pisze:

Stawia opór nawiedzonym kretynkom.

I to całkiem zgrabnie... :-)

pulsar

W dniu 2011-07-20 13:58, stevep pisze:

Fetyszystą i gejem na dodatek. No i ekshibicjonistą co oczywiste... Co takie indywiduum robi na porzadnych grupach dyskusyjnych?:-\

Stawia opĂłr nawiedzonym kretynkom.

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój homoseksualizm a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

W dniu 2011-07-20 18:42, jadryś pisze:

Fetyszystą i gejem na dodatek. No i ekshibicjonistą co oczywiste...
Co takie indywiduum robi na porzadnych grupach dyskusyjnych?:-\

Stawia opór nawiedzonym kretynkom.

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak
niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój homoseksualizm
a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

Czujesz się kobietą?

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-07-20 19:18, Aicha pisze:

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak
niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój homoseksualizm
a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

Czujesz się kobietą?

Ja nie, a Ty?

W dniu 2011-07-21 19:10, jadryś pisze:

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak
niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój homoseksualizm
a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

Czujesz się kobietą?

Ja nie

To czemu się obruszasz za "nawiedzoną kretynkę"?

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-07-21 20:55, Aicha pisze:

W dniu 2011-07-21 19:10, jadryś pisze:

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak
niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój homoseksualizm
a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

Czujesz się kobietą?

Ja nie

To czemu się obruszasz za "nawiedzoną kretynkę"?

Nie ma w zdaniu Stefana wzmianki o kobietach, tylko męskie zdrobnienie od słowa "Kretyn" - "Kretynki".

PS. Twój brak odpowiedzi na zadane pytanie traktuję jako niepewność.

W dniu 2011-07-22 11:48, jadryś pisze:

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak
niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój
homoseksualizm
a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

Czujesz się kobietą?

Ja nie

To czemu się obruszasz za "nawiedzoną kretynkę"?

Nie ma w zdaniu Stefana wzmianki o kobietach, tylko męskie zdrobnienie
od słowa "Kretyn" - "Kretynki".

No ja załapałam po przeczytaniu 10 postów, o kogo (może) chodzi(ć). A Ty ile lat już na tej polityce siedzisz?

PS. Twój brak odpowiedzi na zadane pytanie traktuję jako niepewność.

Odpowiedź na to pytanie nic nie wnosi do meritum.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-07-22 14:42, Aicha pisze:

Nie ma w zdaniu Stefana wzmianki o kobietach, tylko męskie zdrobnienie
od słowa "Kretyn" - "Kretynki".

No ja załapałam po przeczytaniu 10 postów, o kogo (może) chodzi(ć). A Ty ile lat już na tej polityce siedzisz?

Bo ja wiem... - jakieś 3 lata.

PS. Twój brak odpowiedzi na zadane pytanie traktuję jako niepewność.

OdpowiedĹş na to pytanie nic nie wnosi do meritum.

Z mojego punktu widzenia - wnosi..

W dniu 2011-07-22 18:48, jadryś pisze:

Nie ma w zdaniu Stefana wzmianki o kobietach, tylko męskie zdrobnienie
od słowa "Kretyn" - "Kretynki".

No ja załapałam po przeczytaniu 10 postów, o kogo (może) chodzi(ć). A
Ty ile lat już na tej polityce siedzisz?

Bo ja wiem... - jakieś 3 lata.

No właśnie. I dalej nie łapiesz.

PS. Twój brak odpowiedzi na zadane pytanie traktuję jako niepewność.

Odpowiedź na to pytanie nic nie wnosi do meritum.

Z mojego punktu widzenia - wnosi..

Nie wiem co, ale niech Ci będzie - z pewnością nie tylko czuję się, ale i jestem kobietą.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-07-25 00:35, Aicha pisze:

W dniu 2011-07-22 18:48, jadryś pisze:

Nie ma w zdaniu Stefana wzmianki o kobietach, tylko męskie zdrobnienie
od słowa "Kretyn" - "Kretynki".

No ja załapałam po przeczytaniu 10 postów, o kogo (może) chodzi(ć). A
Ty ile lat juĹź na tej polityce siedzisz?

Bo ja wiem... - jakieś 3 lata.

No właśnie. I dalej nie łapiesz.

Coś kręcisz. Przecież powyżej twierdziłaś co innego...

PS. Twój brak odpowiedzi na zadane pytanie traktuję jako niepewność.

OdpowiedĹş na to pytanie nic nie wnosi do meritum.

Z mojego punktu widzenia - wnosi..

Nie wiem co, ale niech Ci będzie - z pewnością nie tylko czuję się, ale i jestem kobietą.

Pozostaje tylko wierzyć Ci na słowo.


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-22 11:48, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-21 20:55, Aicha pisze:

W dniu 2011-07-21 19:10, jadryś pisze:

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak
niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój
homoseksualizm
a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

Czujesz się kobietą?

Ja nie

To czemu się obruszasz za "nawiedzoną kretynkę"?

Nie ma w zdaniu Stefana wzmianki o kobietach, tylko męskie zdrobnienie
od słowa "Kretyn" - "Kretynki".

PS. Twój brak odpowiedzi na zadane pytanie traktuję jako niepewność.

Imo 'kretynek' za ktorego sie obruszasz jest tak samo pedziowaty jak 'kretynka'.

W dniu 2011-07-22 15:04, Lebowski pisze:

Imo 'kretynek' za ktorego sie obruszasz jest tak samo pedziowaty jak 'kretynka'.

Nie ja to pisałem, a wiec nie wiem, - nie obracam się w tych kręgach to i nie znam slangu z waszego środowiska.

Dnia 20-07-2011 o 18:42:19 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 13:58, stevep pisze:

Fetyszystą i gejem na dodatek. No i ekshibicjonistą co oczywiste.... Co  takie indywiduum robi na porzadnych grupach dyskusyjnych?:-\

Stawia opór nawiedzonym kretynkom.

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak  niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój homoseksualizm  a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

Tia, przy okazji chcesz zakryć swoje niezdrowe skłonności, bo najciemniej  pod latarnią.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-21 02:39, stevep pisze:

Dnia 20-07-2011 o 18:42:19 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 13:58, stevep pisze:

Fetyszystą i gejem na dodatek. No i ekshibicjonistą co oczywiste... Co takie indywiduum robi na porzadnych grupach dyskusyjnych?:-\

Stawia opĂłr nawiedzonym kretynkom.

No no, proszę mi tylko tu bez takich.. Okazałeś się jednak niewdzięcznikiem, - ja tu ze wszystkich sił promuje twój homoseksualizm a ty w podzięce wymyślasz mi od kretynów.

Tia, przy okazji chcesz zakryć swoje niezdrowe skłonności, bo najciemniej pod latarnią.

Gdybym był gejem to krzyczałbym o tym na cały głos. Moja skrzynka mailowa wkrĂłtce zapełniłaby się wiadomościami od innych homkĂłw.  No i mogłbym w nich przebierać jak w ulęgałkach. Właśnie ze względu na twoja nieśmiałość robię to w twoim interesie, a ty tak nie zaprzeczaj bo do końca Ĺźycie pozostanie ci puste łóżko i marzenia o agencie Tomku, czy o innym Jacykowie.

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:c31ac555-62b9-4658-9df7-d30fcd1784fabl1g2000vbb.googlegroups.com...
On 19 Lip, 14:30, jadryś <andrzej...@op.pl> wrote:

>
Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują

 adwokatów.<

Masz rację Jadrysiu!  Wiesz, wygląda na to, iż burczymucha stefan jest
fetyszystą.

Antenka

Tak czcisz pamięć Jerzego?

BomBel

Dnia 19-07-2011 o 14:30:05 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-19 13:29, stevep pisze:

Dnia 19-07-2011 o 11:20:12 Rutger Obesrauer <rudi@info.nl> napisał(a):

W dniu 2011-07-19 10:03, jerzy.n pisze:

Użytkownik "Rutger Obesrauer" <rudi@info.nl> napisał w wiadomości
news:j03c3g$ulk$1speranza.aioe.org...

W dniu 2011-07-19 00:12, Ikselka pisze:

Gotować umiem świetnie.

wobec tego do garów won

Do mamusi z takimi tekstami proszę ...

dorabiasz se jako adwokat ixrelki? Gratuluję klienteli

Rycerzem broniącym czci antenki i noszącym jej majtki na chełmie jest  jadrys, to może się znajdzie ktoś od ikselki.

Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują  adwokatów.

A nosisz te majtki na chełmie?


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-19 16:16, stevep pisze:

Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują adwokatów.

A nosisz te majtki na chełmie?

Oczywiście że nie, no Stefan co ty?, - nie jestem przecież jakimś fetyszystą. A czy to prawda że ty nosisz u kieszeni majtki które kiedyś w czasie jednej z akcji zgubił agent tomek?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia 19-07-2011 o 16:34:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-19 16:16, stevep pisze:

Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują  adwokatów.

A nosisz te majtki na chełmie?

Oczywiście że nie, no Stefan co ty?, - nie jestem przecież jakimś  fetyszystą. A czy to prawda że ty nosisz u kieszeni majtki które kiedyś  w czasie jednej z akcji zgubił agent tomek?

Ale jesteś rycerzem antenki, tylko, że ty jesteś obojniak to i Tomkiem byś  nie wzgardził.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

On 20 Lip, 02:51, stevep <stevep...@tkdami.net> wrote:

Ale jesteś rycerzem antenki, tylko, że ty jesteś obojniak to i Tomkiem byś  

 nie wzgardził.<


A co ty, babolu wiesz o tym, kim dla mnie  jest Jadryś? Za cienki
jesteś w tej materii. Jadrysek to znacznie więcej niż rycerz. I zaiste
nie dostrzegłam by ślinił się tak jak ty na widok męskich tyłków.
Paszoł won pedrylu! Bleeee

Antenka

P.s. A teraz rada!  Znajdź wreszcie sobie stałego partnera - najlepiej
młodego mięśniaka, który  zapewni ci full-service.

Dnia 20-07-2011 o 10:56:58 Antenka <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał(a):

On 20 Lip, 02:51, stevep <stevep...@tkdami.net> wrote:

Ale jesteś rycerzem antenki, tylko, że ty jesteś obojniak to i Tomkiem  byś

 nie wzgardził.<


A co ty, babolu wiesz o tym, kim dla mnie  jest Jadryś? Za cienki
jesteś w tej materii. Jadrysek to znacznie więcej niż rycerz. I zaiste
nie dostrzegłam by ślinił się tak jak ty na widok męskich tyłków.
Paszoł won pedrylu! Bleeee

Antenka

P.s. A teraz rada!  Znajdź wreszcie sobie stałego partnera - najlepiej
młodego mięśniaka, który  zapewni ci full-service.

Nie podniecaj sie tak bo jadrys ma spore skłonności homoseksualne.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-20 13:37, stevep pisze:

Dnia 20-07-2011 o 10:56:58 Antenka <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał(a):

On 20 Lip, 02:51, stevep <stevep...@tkdami.net> wrote:

Ale jesteś rycerzem antenki, tylko, że ty jesteś obojniak to i Tomkiem byś

 nie wzgardził.<


A co ty, babolu wiesz o tym, kim dla mnie  jest Jadryś? Za cienki
jesteś w tej materii. Jadrysek to znacznie więcej niż rycerz. I zaiste
nie dostrzegłam by ślinił się tak jak ty na widok męskich tyłków.
Paszoł won pedrylu! Bleeee

Antenka

P.s. A teraz rada!  ZnajdĹş wreszcie sobie stałego partnera - najlepiej
młodego mięśniaka, ktĂłry  zapewni ci full-service.

Nie podniecaj sie tak bo jadrys ma spore skłonności homoseksualne.

Myślisz Stefanie o sobie a piszesz o mnie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-20 02:51, stevep pisze:

Dnia 19-07-2011 o 16:34:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-19 16:16, stevep pisze:

Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie potrzebują adwokatów.

A nosisz te majtki na chełmie?

Oczywiście że nie, no Stefan co ty?, - nie jestem przecież jakimś fetyszystą. A czy to prawda że ty nosisz u kieszeni majtki które kiedyś w czasie jednej z akcji zgubił agent tomek?

Ale jesteś rycerzem antenki, tylko, że ty jesteś obojniak to i Tomkiem byś nie wzgardził.

Wzgardziłbym, wzgardziłbym każdym facetem, nawet po pijaku.


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia 20-07-2011 o 20:46:04 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 02:51, stevep pisze:

Dnia 19-07-2011 o 16:34:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-19 16:16, stevep pisze:

Akurat tak się składa że zarówno Antenka jak i Ikselka nie  potrzebują adwokatów.

A nosisz te majtki na chełmie?

Oczywiście że nie, no Stefan co ty?, - nie jestem przecież jakimś  fetyszystą. A czy to prawda że ty nosisz u kieszeni majtki które  kiedyś w czasie jednej z akcji zgubił agent tomek?

Ale jesteś rycerzem antenki, tylko, że ty jesteś obojniak to i Tomkiem  byś nie wzgardził.

Wzgardziłbym, wzgardziłbym każdym facetem, nawet po pijaku.

Eee, tylko się krygujesz, a przy twoim stopniu niedopieszczenia to na  bezrybiu i rak ryba.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-21 02:54, stevep pisze:

Eee, tylko się krygujesz, a przy twoim stopniu niedopieszczenia to na bezrybiu i rak ryba.

Owszem, jestem jeszcze w takim wieku Ĺźe nie czuje przesytu w damskich pieszczotach, ale tylko damskich.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-19 13:29, stevep pisze:
..

dorabiasz se jako adwokat ixrelki? Gratuluję klienteli

Rycerzem broniącym czci antenki i noszącym jej majtki na chełmie jest
jadrys, to może się znajdzie ktoś od ikselki.


--

hłe, hłe, hłe

W dniu 2011-07-19 00:12, Ikselka pisze:

Dnia Mon, 18 Jul 2011 17:43:57 +0200, jadrys napisał(a):

(...)
W sumie byłam tam tylko dlatego, że On tam był. Był partnerem w rozmowie na
temat.
Już mi się nie chce dalej...

Nawet Cię rozumiem, sam widziałem co napisał ten imbecyl na wieść o
śmierci Panslava. Mniej więcej brzmiało to - "No to teraz można będzie
tu podyskutować normalnie"... - Naprawdę ręce opadają.

Swołocz jest wszędzie i jest jej tyle, że gdybym chciała jej bluzganie brać
pod uwagę, to na nic innego czasu w życiu by mi nie starczyło.
A życie należy wysysać do cna jak miód z miodnego plastra - nie ma w nim
miejsca ani czasu na dno mentalne. Czasu nie ma.

I to jest moim zdaniem bardzo prawidłowa postawa.

Ale myślę że nie ma się co poddawać, - może ta grupa jeszcze nie jest
stracona, - ludzie lubią rozmawiać, dyskutować o jedzeniu, także ci
kulturalni. - Tak że może i trafi się ktoś kto potrafi zastąpić Panslava.

Może zbyt górnolotnie powiem, nie ujmując nikomu niczego - Szopen był tylko
jeden i nie da się go zastąpić Beethovenem ani Listem, ani z nimi porównać,
kaĹźdy z nich jest inny.
Ja chcę Panslę.

Niestety, już go nie ma i nie będzie:-( , a życie toczy się nadal.

On nie był jakimś tam z konieczności_gotującym_bo_trzeba...  Dla niego, jak
i dla mnie, Kuchnia nie była tylko kuchnią - była OKAZJĄ do całej reszty
Ĺźycia.

W pl.rec.kuchnia ludzie chcą o ubijaniu kotleta, nie o Kuchni. Bez chęci do
słuchania siebie wzajemnie, do gadania o wszystkim, co łączy się z
gotowaniem, a nim nie jest. Kiedy przy okazji technicznego ubijania tego
symbolicznego kotleta dotkniesz innych spraw, mniej technicznych, już się
krzyk podnosi. Jakby zapomnieli, dla kogo ten kotlet i po co... a to istota
kotleta najwaĹźniejsza.

W mojej Kuchni mam okno na ogród i okno na świat (internet), i farby,
maszynę do szycia, i telewizor żeby gadał choć go nikt nie ogląda, i gości
co chcą pogadać wcale nie o kotlecie, i (od niedawna) koty przy piecu, i
ogień prawdziwy w tym piecu, i rodzinkę która ani myśli siedzieć osobno
każdy w swoim pokoju tylko się pcha tu do mnie i do tego ognia... I
telefon, bo a nuż sąsiadka zadzwoni z pytaniem, co u nas albo czy nie mam
więcej mąki, i znajomi z zaproszeniem do kina czy teatru. I moje psy leżące
pod oknem, czujne na rozmowy i głosy ze środka.
Taka powinna być grupa o Gotowaniu.

Kuchnia to niemal połowa życia. Nie sposób jej oddzielić od reszty,
wypreparować i umieścić w izolowanej skrzynce tematycznej.
Kuchnia łączy się ze stołem i z łóżkiem, trafia przez żołądek do serca,
gości przyjaciół i gada z nimi przy jedzeniu o świecie, który oni
zwiedzili, a mnie się zwiedzić go nie chce, bo po co, skoro żądni przygód
przyjaciele mi o nim opowiedzą, a kawałki przywiozą do domu...
I takie tam.
Nie wiem, czy rozumiesz...

Doskonale Cie rozumiem ..

Nie chce mi się już tylko o kotlecie, będąc obrażaną o najmniejsze
odstępstwo od tematu - a bez Panslavisty to już absolutnie. Z nim nigdy nie
było o samym kotlecie, z nim jeśli już, to bliżej i dalej WOKÓŁ kotleta!
Chyba dlatego byliśmy tak tępieni.
Ta grupa była bardziej Jemu potrzebna, niż mnie - był samotny, więc się
naginał coraz bardziej do jej wymogów, ale dla mnie żaden powód już nie
istnieje, aby tam być.

Gotować umiem świetnie. Nie przyszłam do tej grupy się uczyć gotować.
Przyszłam do ludzi. Ale oni chcą tylko w kółko ubijać te swoje kotlety -
jakby rzeczywiście dało się to robić na tysiąc sposobów...

Wiesz, jestem w usenecie od stosunkowo niedawna. I od początku miałem dylemat z zrozumieniem pojęcia "Troll netowy". Tak się złożyło że pierwsza grupę którą zasubskrybowałem była grupa "Admini ..coś tam" , no i tam na tej grupie owi admini dyskutowali o Was. - tj. o Tobie i Panslavie. Zarzucali Wam ów trolling. Z ciekawości zajrzałem na grupy na których braliście aktywny udział.. i co ujrzałem - kulturalnych, inteligentnych ludzi prowadzących dyskusje w tematach o których było widać że mają pojęcie. O chamskich atakach na Was ani słowa... Z tego można wywnioskować że na tych grupach bardziej się ceni chamstwo i warcholstwo niż kulturę.

W dniu 2011-07-19 14:30, jadryś pisze:

Wiesz, jestem w usenecie od stosunkowo niedawna. I od początku miałem
dylemat z zrozumieniem pojęcia "Troll netowy". Tak się złożyło że
pierwsza grupę którą zasubskrybowałem była grupa "Admini ..coś tam" , no
i tam na tej grupie owi admini dyskutowali o Was. - tj. o Tobie i
Panslavie. Zarzucali Wam ów trolling. Z ciekawości zajrzałem na grupy na
których braliście aktywny udział.. i co ujrzałem - kulturalnych,
inteligentnych ludzi prowadzących dyskusje w tematach o których było
widać że mają pojęcie. O chamskich atakach na Was ani słowa... Z tego
można wywnioskować że na tych grupach bardziej się ceni chamstwo i
warcholstwo niż kulturę.

Trollig polega bardziej na prowokowaniu do chamstwa czy na wyzwalaniu negatywnych emocji, niz na braku kultury.

UĹźytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net>

Trollig polega bardziej na prowokowaniu do chamstwa czy na wyzwalaniu negatywnych emocji, niz na braku kultury.

Czyli wedlug tej swojej definicji  jestes trollem.
A co sie robi z trollami?

W dniu 2011-07-19 14:40, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

UĹźytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net>

Trollig polega bardziej na prowokowaniu do chamstwa czy na wyzwalaniu
negatywnych emocji, niz na braku kultury.

Czyli wedlug tej swojej definicji jestes trollem.
A co sie robi z trollami?

A nie splonkowales mnie czasem czubie?
To spierdalaj za kolega :)

Dnia 19-07-2011 o 14:40:07 Ireneusz 'Neko' Miler <miglce@_bez_spamu_wp.pl>  napisał(a):

Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net>

Trollig polega bardziej na prowokowaniu do chamstwa czy na wyzwalaniu  negatywnych emocji, niz na braku kultury.

Czyli wedlug tej swojej definicji  jestes trollem.
A co sie robi z trollami?

U bolszewików, wiesza bez sądu.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-19 14:35, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-19 14:30, jadryś pisze:

Wiesz, jestem w usenecie od stosunkowo niedawna. I od początku miałem
dylemat z zrozumieniem pojęcia "Troll netowy". Tak się złożyło że
pierwsza grupę którą zasubskrybowałem była grupa "Admini ..coś tam" , no
i tam na tej grupie owi admini dyskutowali o Was. - tj. o Tobie i
Panslavie. Zarzucali Wam ów trolling. Z ciekawości zajrzałem na grupy na
których braliście aktywny udział.. i co ujrzałem - kulturalnych,
inteligentnych ludzi prowadzących dyskusje w tematach o których było
widać że mają pojęcie. O chamskich atakach na Was ani słowa... Z tego
można wywnioskować że na tych grupach bardziej się ceni chamstwo i
warcholstwo niż kulturę.

Trollig polega bardziej na prowokowaniu do chamstwa czy na wyzwalaniu negatywnych emocji, niz na braku kultury.

Wiesz, czasem zachowujesz się jak ktoś kto od wczoraj jest na tym świecie, i który nie ma pojęcia co to jest dyskusja. Grupy dyskusyjne to wbrew pozorom nie fora doradcze w jakichś sprawach czy tematach. W każdej poważnej dyskusji musi być co najmniej jeden oponent i najlepiej prowokator, jednak wcale nie musi to być prowokowanie do chamstwa. No powiedz sam czym ciebie lub tych twoich kolegów z podwórka sprowokowała Ikselka że odnosicie się do niej w taki a nie inny sposób?

W dniu 2011-07-19 14:50, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 14:35, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-19 14:30, jadryś pisze:

Wiesz, jestem w usenecie od stosunkowo niedawna. I od początku miałem
dylemat z zrozumieniem pojęcia "Troll netowy". Tak się złożyło że
pierwsza grupę którą zasubskrybowałem była grupa "Admini ..coś tam" , no
i tam na tej grupie owi admini dyskutowali o Was. - tj. o Tobie i
Panslavie. Zarzucali Wam ów trolling. Z ciekawości zajrzałem na grupy na
których braliście aktywny udział.. i co ujrzałem - kulturalnych,
inteligentnych ludzi prowadzących dyskusje w tematach o których było
widać że mają pojęcie. O chamskich atakach na Was ani słowa... Z tego
można wywnioskować że na tych grupach bardziej się ceni chamstwo i
warcholstwo niż kulturę.

Trollig polega bardziej na prowokowaniu do chamstwa czy na wyzwalaniu
negatywnych emocji, niz na braku kultury.

Wiesz, czasem zachowujesz się jak ktoś kto od wczoraj jest na tym
świecie, i który nie ma pojęcia co to jest dyskusja. Grupy dyskusyjne to
wbrew pozorom nie fora doradcze w jakichś sprawach czy tematach. W
każdej poważnej dyskusji musi być co najmniej jeden oponent i najlepiej
prowokator, jednak wcale nie musi to być prowokowanie do chamstwa. No
powiedz sam czym ciebie lub tych twoich kolegów z podwórka sprowokowała
Ikselka że odnosicie się do niej w taki a nie inny sposób?

Jesli o Ixi chodzi, to ma on moja bezwzgledna sympatie, jednak jestem swiadomy kontrowersji, ktore potrafi budzic wokol siebie, zresza pewnie jak i ona sama, i niestety, ale musi wowczas liczyc sie z ich skutkami.

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-19 14:50, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 14:35, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-19 14:30, jadryś pisze:

Wiesz, jestem w usenecie od stosunkowo niedawna. I od początku miałem
dylemat z zrozumieniem pojęcia "Troll netowy". Tak się złożyło że
pierwsza grupę którą zasubskrybowałem była grupa "Admini ..coś tam" , no
i tam na tej grupie owi admini dyskutowali o Was. - tj. o Tobie i
Panslavie. Zarzucali Wam ów trolling. Z ciekawości zajrzałem na grupy na
których braliście aktywny udział.. i co ujrzałem - kulturalnych,
inteligentnych ludzi prowadzących dyskusje w tematach o których było
widać że mają pojęcie. O chamskich atakach na Was ani słowa... Z tego
można wywnioskować że na tych grupach bardziej się ceni chamstwo i
warcholstwo niż kulturę.

Trollig polega bardziej na prowokowaniu do chamstwa czy na wyzwalaniu
negatywnych emocji, niz na braku kultury.

Wiesz, czasem zachowujesz się jak ktoś kto od wczoraj jest na tym
świecie, i który nie ma pojęcia co to jest dyskusja. Grupy dyskusyjne to
wbrew pozorom nie fora doradcze w jakichś sprawach czy tematach. W
każdej poważnej dyskusji musi być co najmniej jeden oponent i najlepiej
prowokator, jednak wcale nie musi to być prowokowanie do chamstwa. No
powiedz sam czym ciebie lub tych twoich kolegów z podwórka sprowokowała
Ikselka że odnosicie się do niej w taki a nie inny sposób?

Jesli o Ixi chodzi, to ma on moja bezwzgledna sympatie, jednak jestem swiadomy kontrowersji, ktore potrafi budzic wokol siebie, zresza pewnie jak i ona sama, i niestety, ale musi wowczas liczyc sie z ich skutkami.

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

Jesli o Ixi chodzi, to ma on moja bezwzgledna sympatie, jednak jestem
swiadomy kontrowersji, ktore potrafi budzic wokol siebie, zresza
pewnie jak i ona sama, i niestety, ale musi wowczas liczyc sie z ich
skutkami.

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych, przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam to za trolowanie.

Dnia 19-07-2011 o 17:25:04  napisał(a):

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

Jesli o Ixi chodzi, to ma on moja bezwzgledna sympatie, jednak jestem
swiadomy kontrowersji, ktore potrafi budzic wokol siebie, zresza
pewnie jak i ona sama, i niestety, ale musi wowczas liczyc sie z ich
skutkami.

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych,  przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym polu  byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam to  za trolowanie.

A swoją drogą, kto tu pamięta proszek Ixi, podobno nadawał się nawet do  deratyzacji, hej łezka sie w oku kręci.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-20 03:15, stevep pisze:

Dnia 19-07-2011 o 17:25:04  napisał(a):

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

Jesli o Ixi chodzi, to ma on moja bezwzgledna sympatie, jednak jestem
swiadomy kontrowersji, ktore potrafi budzic wokol siebie, zresza
pewnie jak i ona sama, i niestety, ale musi wowczas liczyc sie z ich
skutkami.

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych, przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam to za trolowanie.

A swoją drogą, kto tu pamięta proszek Ixi, podobno nadawał się nawet do deratyzacji, hej łezka sie w oku kręci.

IXI nadal jest sprzedawany.

Dnia 20-07-2011 o 12:43:08 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 03:15, stevep pisze:

Dnia 19-07-2011 o 17:25:04  napisał(a):

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

Jesli o Ixi chodzi, to ma on moja bezwzgledna sympatie, jednak jestem
swiadomy kontrowersji, ktore potrafi budzic wokol siebie, zresza
pewnie jak i ona sama, i niestety, ale musi wowczas liczyc sie z ich
skutkami.

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych,  przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym  polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam  to za trolowanie.

A swoją drogą, kto tu pamięta proszek Ixi, podobno nadawał się nawet do  deratyzacji, hej łezka sie w oku kręci.

IXI nadal jest sprzedawany.

A pamiętasz historię jak jakaś baba trzymała zapas Ixi w tapczanie,  skończyło sie ciężkim zatruciem i szpitalem.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-20 13:42, stevep pisze:

IXI nadal jest sprzedawany.

A pamiętasz historię jak jakaś baba trzymała zapas Ixi w tapczanie, skończyło sie ciężkim zatruciem i szpitalem.

Nie, nie pamiętam, ale to nic dziwnego. - Taki proszek do prania to jakby nie patrzeć trucizna. Oczywiście mam na myśli ten proszek z PRLu, bo dzisiejszy to prawie sam piasek.

Dnia 20-07-2011 o 18:42:51 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 13:42, stevep pisze:

IXI nadal jest sprzedawany.

A pamiętasz historię jak jakaś baba trzymała zapas Ixi w tapczanie,  skończyło sie ciężkim zatruciem i szpitalem.

Nie, nie pamiętam, ale to nic dziwnego. - Taki proszek do prania to  jakby nie patrzeć trucizna. Oczywiście mam na myśli ten proszek z PRLu,  bo dzisiejszy to prawie sam piasek.

Hmmm, twierdzisz guciu, że proszki fałszuje się piaskiem, a skąd takie  rewelacje?


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-21 02:41, stevep pisze:

Dnia 20-07-2011 o 18:42:51 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 13:42, stevep pisze:

IXI nadal jest sprzedawany.

A pamiętasz historię jak jakaś baba trzymała zapas Ixi w tapczanie, skończyło sie ciężkim zatruciem i szpitalem.

Nie, nie pamiętam, ale to nic dziwnego. - Taki proszek do prania to jakby nie patrzeć trucizna. Oczywiście mam na myśli ten proszek z PRLu, bo dzisiejszy to prawie sam piasek.

Hmmm, twierdzisz guciu, że proszki fałszuje się piaskiem, a skąd takie rewelacje?

Nic nie twierdzę, - tylko tak słyszałem od znawców tematu. I tylko nie "guciu", gąsek z tobą nie pasałem.

Dnia 21-07-2011 o 19:10:22 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-21 02:41, stevep pisze:

Dnia 20-07-2011 o 18:42:51 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 13:42, stevep pisze:

IXI nadal jest sprzedawany.

A pamiętasz historię jak jakaś baba trzymała zapas Ixi w tapczanie,  skończyło sie ciężkim zatruciem i szpitalem.

Nie, nie pamiętam, ale to nic dziwnego. - Taki proszek do prania to  jakby nie patrzeć trucizna. Oczywiście mam na myśli ten proszek z  PRLu, bo dzisiejszy to prawie sam piasek.

Hmmm, twierdzisz guciu, że proszki fałszuje się piaskiem, a skąd takie  rewelacje?

Nic nie twierdzę, - tylko tak słyszałem od znawców tematu. I tylko nie  "guciu", gąsek z tobą nie pasałem.

A ja słyszałem guciu, że ziemia zaczęlą obracać się w przeciwną stronę,  ale nie uwierzyłem.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-22 01:46, stevep pisze:

Nic nie twierdzę, - tylko tak słyszałem od znawców tematu. I tylko nie "guciu", gąsek z tobą nie pasałem.

A ja słyszałem guciu, że ziemia zaczęlą obracać się w przeciwną stronę, ale nie uwierzyłem.

A ja z kolei że agent tomek preferuje tylko seks z młodymi facetami.

Dnia 22-07-2011 o 11:48:56 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-22 01:46, stevep pisze:

Nic nie twierdzę, - tylko tak słyszałem od znawców tematu. I tylko nie  "guciu", gąsek z tobą nie pasałem.

A ja słyszałem guciu, że ziemia zaczęlą obracać się w przeciwną stronę,  ale nie uwierzyłem.

A ja z kolei że agent tomek preferuje tylko seks z młodymi facetami.

Więc ja odpadam, ale ty masz szanse.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-22 14:27, stevep pisze:

Dnia 22-07-2011 o 11:48:56 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-22 01:46, stevep pisze:

Nic nie twierdzę, - tylko tak słyszałem od znawców tematu. I tylko nie "guciu", gąsek z tobą nie pasałem.

A ja słyszałem guciu, że ziemia zaczęlą obracać się w przeciwną stronę, ale nie uwierzyłem.

A ja z kolei że agent tomek preferuje tylko seks z młodymi facetami.

Więc ja odpadam, ale ty masz szanse.

Ojejku, wyrazy współczucia, Stefan. Nie załamuj się, sa jeszcze inni geje.

Dziękuję - nie skorzystam.

Dnia 22-07-2011 o 18:47:50 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-22 14:27, stevep pisze:

Dnia 22-07-2011 o 11:48:56 jadryś <andrzej203@op.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-22 01:46, stevep pisze:

Nic nie twierdzę, - tylko tak słyszałem od znawców tematu. I tylko  nie "guciu", gąsek z tobą nie pasałem.

A ja słyszałem guciu, że ziemia zaczęlą obracać się w przeciwną  stronę, ale nie uwierzyłem.

A ja z kolei że agent tomek preferuje tylko seks z młodymi facetami.

Więc ja odpadam, ale ty masz szanse.

Ojejku, wyrazy współczucia, Stefan. Nie załamuj się, sa jeszcze inni  geje.

Dziękuję - nie skorzystam.

Wymawiała się żaba błota.  ;)


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-23 02:01, stevep pisze:

Ojejku, wyrazy współczucia, Stefan. Nie załamuj się, sa jeszcze inni geje.

Dziękuję - nie skorzystam.

Wymawiała się Ĺźaba błota.  ;)

Wszystkich mierzysz swoja miarką dewianta seksualnego,,ale wyobraź sobie że jest jeszcze trochę heteroseksualnych ludzi na świecie. Ja jestem jednym z nich.

W dniu 2011-07-23 10:42, jadryś pisze:

Ojejku, wyrazy współczucia, Stefan. Nie załamuj się, sa jeszcze inni
geje.

Dziękuję - nie skorzystam.

Wymawiała się żaba błota. ;)

Wszystkich mierzysz swoja miarką dewianta seksualnego,,ale wyobraź sobie
że jest jeszcze trochę heteroseksualnych ludzi na świecie. Ja jestem
jednym z nich.

Idźcie się już pieścić gdzie indziej niż w kuchni, OK?

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-07-25 00:31, Aicha pisze:

W dniu 2011-07-23 10:42, jadryś pisze:

Ojejku, wyrazy współczucia, Stefan. Nie załamuj się, sa jeszcze inni
geje.

Dziękuję - nie skorzystam.

Wymawiała się żaba błota. ;)

Wszystkich mierzysz swoja miarką dewianta seksualnego,,ale wyobraź sobie
że jest jeszcze trochę heteroseksualnych ludzi na świecie. Ja jestem
jednym z nich.

Idźcie się już pieścić gdzie indziej niż w kuchni, OK?

To żadne pieszczoty. Jestem po prostu napastowany przez starego zboka, który na moją kilkukrotną obronę praw mniejszości seksualnych zareagował uznaniem mnie za jednego ze swojego środowiska.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia 26-07-2011 o 00:04:03 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-25 00:31, Aicha pisze:

W dniu 2011-07-23 10:42, jadryś pisze:

Ojejku, wyrazy współczucia, Stefan. Nie załamuj się, sa jeszcze inni
geje.

Dziękuję - nie skorzystam.

Wymawiała się żaba błota. ;)

Wszystkich mierzysz swoja miarką dewianta seksualnego,,ale wyobraź  sobie
że jest jeszcze trochę heteroseksualnych ludzi na świecie. Ja jestem
jednym z nich.

Idźcie się już pieścić gdzie indziej niż w kuchni, OK?

To żadne pieszczoty. Jestem po prostu napastowany przez starego zboka,  który na moją kilkukrotną obronę praw mniejszości seksualnych zareagował  uznaniem mnie za jednego ze swojego środowiska.

A może ktoś poznał się na tobie?


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-26 01:17, stevep pisze:

To żadne pieszczoty. Jestem po prostu napastowany przez starego zboka, który na moją kilkukrotną obronę praw mniejszości seksualnych zareagował uznaniem mnie za jednego ze swojego środowiska.

A może ktoś poznał się na tobie?

Owszem, jednak były to same kobitki.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia 26-07-2011 o 23:26:07 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-26 01:17, stevep pisze:

To żadne pieszczoty. Jestem po prostu napastowany przez starego zboka,  który na moją kilkukrotną obronę praw mniejszości seksualnych  zareagował uznaniem mnie za jednego ze swojego środowiska.

A może ktoś poznał się na tobie?

Owszem, jednak były to same kobitki.

Te z wąsami?


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-19 17:25, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

Jesli o Ixi chodzi, to ma on moja bezwzgledna sympatie, jednak jestem
swiadomy kontrowersji, ktore potrafi budzic wokol siebie, zresza
pewnie jak i ona sama, i niestety, ale musi wowczas liczyc sie z ich
skutkami.

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych, przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam to za trolowanie.

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na "Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

W dniu 2011-07-20 12:43, jadryś pisze:

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych,
przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym
polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam
to za trolowanie.

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

A posty w postaci - "przechodziłem obok sklepu i kupiłem żur i marchew."?
To Twoim zdaniem "wymiana poglądów"?

W dniu 2011-07-20 13:03, witek pisze:

W dniu 2011-07-20 12:43, jadryś pisze:

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych,
przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym
polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam
to za trolowanie.

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

A posty w postaci - "przechodziłem obok sklepu i kupiłem żur i marchew."?
To Twoim zdaniem "wymiana poglądów"?

Tak,
  Ja -  " a następnie wrĂłciłem do domu i wrzuciłem to do garnka i zapaliłem gaz...
Adwersarz - "a ile nalałeś wody..... "?-
  - Tak się zaczyna dyskusja na tematy kulinarne, tak rozmawiają ludzie a nie roboty zaprogramowane na zadawanie pytań  i dawanie odpowiedzi bez uwag o tym jaka jest u nich pogoda, czy jak się czują. Naprawdę uwaĹźasz Ĺźe tak powinna wyglądać dyskusja?

W dniu 2011-07-20 18:41, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 13:03, witek pisze:

W dniu 2011-07-20 12:43, jadryś pisze:

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych,
przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym
polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam
to za trolowanie.

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

A posty w postaci - "przechodziłem obok sklepu i kupiłem żur i marchew."?
To Twoim zdaniem "wymiana poglądów"?

Tak,
Ja - " a następnie wróciłem do domu i wrzuciłem to do garnka i zapaliłem
gaz...
Adwersarz - "a ile nalałeś wody..... "?-
- Tak się zaczyna dyskusja na tematy kulinarne, tak rozmawiają ludzie a
nie roboty zaprogramowane na zadawanie pytań i dawanie odpowiedzi bez
uwag o tym jaka jest u nich pogoda, czy jak się czują. Naprawdę uważasz
że tak powinna wyglądać dyskusja?

Niestety nie, nie tak się to kończyło, a pewnie mogłoby być interesująco i "pomysłotwórczo" ;-(
Witek

W dniu 2011-07-20 20:13, witek pisze:

A posty w postaci - "przechodziłem obok sklepu i kupiłem żur i marchew."?
To Twoim zdaniem "wymiana poglądów"?

Tak,
Ja - " a następnie wróciłem do domu i wrzuciłem to do garnka i zapaliłem
gaz...
Adwersarz - "a ile nalałeś wody..... "?-
- Tak się zaczyna dyskusja na tematy kulinarne, tak rozmawiają ludzie a
nie roboty zaprogramowane na zadawanie pytań i dawanie odpowiedzi bez
uwag o tym jaka jest u nich pogoda, czy jak się czują. Naprawdę uważasz
że tak powinna wyglądać dyskusja?

Niestety nie, nie tak się to kończyło, a pewnie mogłoby być interesująco i "pomysłotwórczo" ;-(
Witek

No to był tylko taki luźny przykład, parę ostrzejszych słow (zwłaszcza w ozywionej dyskusji) to chyba też nie taki znów grzech. Ale jeżeli chodzi o mnie i o moje dyskusje z zarówno z Panslavem jak i Ikselkę to wyglądały one właśnie tak na kształt tego co napisałem powyżej.

Dnia 2011-07-20 18:41, niebożę jadryś wylazło do ludzi i marudzi:

W dniu 2011-07-20 13:03, witek pisze:

W dniu 2011-07-20 12:43, jadryś pisze:

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych,
przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym
polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam
to za trolowanie.

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

A posty w postaci - "przechodziłem obok sklepu i kupiłem żur i marchew."?
To Twoim zdaniem "wymiana poglądów"?

Tak,
Ja - " a następnie wróciłem do domu i wrzuciłem to do garnka i zapaliłem
gaz...
Adwersarz - "a ile nalałeś wody..... "?-

Dwieście litrów.

- Tak się zaczyna dyskusja na tematy kulinarne,

Aha.

Qra
--
to ja idę w garze żur zamieszać

W dniu 2011-07-20 21:45, Qrczak pisze:

Tak,
Ja - " a następnie wróciłem do domu i wrzuciłem to do garnka i zapaliłem
gaz...
Adwersarz - "a ile nalałeś wody..... "?-

Dwieście litrów.

- Tak się zaczyna dyskusja na tematy kulinarne,

Aha.

Qra

No sama widzisz...

W dniu 2011-07-20 12:43, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 17:25, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

Jesli o Ixi chodzi, to ma on moja bezwzgledna sympatie, jednak jestem
swiadomy kontrowersji, ktore potrafi budzic wokol siebie, zresza
pewnie jak i ona sama, i niestety, ale musi wowczas liczyc sie z ich
skutkami.

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

Nie myl Ixi z pansla.
O ile pansla mial moze kilka trafionych pomyslow kulinarnych,
przynajmniej jak sugerowali chyba niektorzy, o tyle na kazdym innym
polu byl totalnym, zlosliwym i neurotycznym debilem.
Jak jeszcze raz zmusisz mnie do tlumaczenia takich truizmow to uznam
to za trolowanie.

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

Relatywizujesz trafnosc pomyslow kulinarnych pansli ale twierdzisz, ze byl najbardziej kreatywny?
Czyli co? Potrafil zagotowac wode zelazkiem albo wyprasowac koszule garnkiem? Takie rzeczy to byle studencina potrafi.
Cos mi sie widzi, ze zaczynasz przeczyc sam sobie i idziesz juz tylko w zaparte z tym poparciem dla pansli.

W dniu 2011-07-20 14:09, Lebowski pisze:

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

Relatywizujesz trafnosc pomyslow kulinarnych pansli ale twierdzisz, ze byl najbardziej kreatywny?
Czyli co? Potrafil zagotowac wode zelazkiem albo wyprasowac koszule garnkiem? Takie rzeczy to byle studencina potrafi.
Cos mi sie widzi, ze zaczynasz przeczyc sam sobie i idziesz juz tylko w zaparte z tym poparciem dla pansli.

Zależy co rozumiesz po przez słowo "kreatywność"? Jak dla mnie to już sama podwyższona aktywność, rozpoczynanie nowych wątków jest kreatywnością. Panslav szedł w tym dalej, - nowatorskie pomysły na przyrządzanie potraw i ogólnego podejścia do zagadnień w temacie kuchnia były nieomal codziennością.
Nie ma mowy o jakimś popieraniu, - jest tylko zimna ocena działalności Panslava na 'Kuchni".

W dniu 2011-07-20 18:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 14:09, Lebowski pisze:

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

Relatywizujesz trafnosc pomyslow kulinarnych pansli ale twierdzisz, ze
byl najbardziej kreatywny?
Czyli co? Potrafil zagotowac wode zelazkiem albo wyprasowac koszule
garnkiem? Takie rzeczy to byle studencina potrafi.
Cos mi sie widzi, ze zaczynasz przeczyc sam sobie i idziesz juz tylko
w zaparte z tym poparciem dla pansli.

Zależy co rozumiesz po przez słowo "kreatywność"? Jak dla mnie to już
sama podwyższona aktywność, rozpoczynanie nowych wątków jest
kreatywnością. Panslav szedł w tym dalej, - nowatorskie pomysły na
przyrządzanie potraw i ogólnego podejścia do zagadnień w temacie kuchnia
były nieomal codziennością.
Nie ma mowy o jakimś popieraniu, - jest tylko zimna ocena działalności
Panslava na 'Kuchni".

Jakosciowo sam kwestionujesz trafnosc jego pomyslow, a tu raptem wyskakujesz, ze byl kreatywny?
Przeciez to jest wewnetrzna sprzecznosci, a twoja ocena to jakis belkot.
Napisz, jak sie w koncu zdecydujesz, co naprawde w jego tworczosci bylo wartosciowe, a co nie, bo dalszy tego typu slowotok nie ma raczej sensu.

W dniu 2011-07-20 19:24, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-20 18:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 14:09, Lebowski pisze:

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

Relatywizujesz trafnosc pomyslow kulinarnych pansli ale twierdzisz, ze
byl najbardziej kreatywny?
Czyli co? Potrafil zagotowac wode zelazkiem albo wyprasowac koszule
garnkiem? Takie rzeczy to byle studencina potrafi.
Cos mi sie widzi, ze zaczynasz przeczyc sam sobie i idziesz juz tylko
w zaparte z tym poparciem dla pansli.

Zależy co rozumiesz po przez słowo "kreatywność"? Jak dla mnie to już
sama podwyższona aktywność, rozpoczynanie nowych wątków jest
kreatywnością. Panslav szedł w tym dalej, - nowatorskie pomysły na
przyrządzanie potraw i ogólnego podejścia do zagadnień w temacie kuchnia
były nieomal codziennością.
Nie ma mowy o jakimś popieraniu, - jest tylko zimna ocena działalności
Panslava na 'Kuchni".

Jakosciowo sam kwestionujesz trafnosc jego pomyslow, a tu raptem wyskakujesz, ze byl kreatywny?
Przeciez to jest wewnetrzna sprzecznosci, a twoja ocena to jakis belkot.
Napisz, jak sie w koncu zdecydujesz, co naprawde w jego tworczosci bylo wartosciowe, a co nie, bo dalszy tego typu slowotok nie ma raczej sensu.

No nie wiem doprawdy gdzie ty widzisz moje kwestionowanie pomysłów Panslawa?? Ja tylko napisałem że nie wszystkim one mogą przypaść do gustu! Mogą, ale nie muszą! Mi osobsicie BARDZO PRZYPAY...
Zaczynam się zastanawia czy rozmawiam z kims z kim warto dyskutowac.. kto jest w stanie zrozumiec slowo pisane.

W dniu 2011-07-21 19:10, jadryś pisze:

No nie wiem doprawdy gdzie ty widzisz moje kwestionowanie pomysłów
Panslawa?? Ja tylko napisałem że nie wszystkim one mogą przypaść do
gustu! Mogą, ale nie muszą! Mi osobsicie BARDZO PRZYPAY...
Zaczynam się zastanawia czy rozmawiam z kims z kim warto dyskutowac..
kto jest w stanie zrozumiec slowo pisane.

No to moze sie juz nie mecz z tym zastanawianiem, bo o gustach sie nie dyskutuje z oczywistych powodow.

W dniu 2011-07-21 19:25, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-21 19:10, jadryś pisze:

No nie wiem doprawdy gdzie ty widzisz moje kwestionowanie pomysłów
Panslawa?? Ja tylko napisałem że nie wszystkim one mogą przypaść do
gustu! Mogą, ale nie muszą! Mi osobsicie BARDZO PRZYPAY...
Zaczynam się zastanawia czy rozmawiam z kims z kim warto dyskutowac..
kto jest w stanie zrozumiec slowo pisane.

No to moze sie juz nie mecz z tym zastanawianiem, bo o gustach sie nie dyskutuje z oczywistych powodow.

Tu nie chodzi o gust, ale o rozumienie danych terminĂłw. Bo widzę Ĺźe ty zupełnie inaczej rozumiesz definicję słowa  "kreatywność" niĹź ja.

W dniu 2011-07-22 11:48, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-21 19:25, Lebowski pisze:

W dniu 2011-07-21 19:10, jadryś pisze:

No nie wiem doprawdy gdzie ty widzisz moje kwestionowanie pomysłów
Panslawa?? Ja tylko napisałem że nie wszystkim one mogą przypaść do
gustu! Mogą, ale nie muszą! Mi osobsicie BARDZO PRZYPAY...
Zaczynam się zastanawia czy rozmawiam z kims z kim warto dyskutowac..
kto jest w stanie zrozumiec slowo pisane.

No to moze sie juz nie mecz z tym zastanawianiem, bo o gustach sie nie
dyskutuje z oczywistych powodow.

Tu nie chodzi o gust, ale o rozumienie danych terminów. Bo widzę że ty
zupełnie inaczej rozumiesz definicję słowa "kreatywność" niż ja.

Zaczynasz belkotac jak potluczony albo nie ogarniasz juz swojego stanowiska, ktore zawarles w 3-4 ostatnich postach.
Dla ciebie kreatywnosc to tworzenie nowych postow, a pansla poszedl dalej
- "Jak dla mnie to już sama podwyższona aktywność, rozpoczynanie nowych wątków jest kreatywnością. Panslav szedł w tym dalej, - nowatorskie pomysły na przyrządzanie potraw i ogólnego podejścia do zagadnień w temacie kuchnia były nieomal codziennością.".
Ale te pomysly chwile wczesniej relatywizujesz
- "Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna",
czyli w pewnej czesci kwestionujesz, a potem warunkujesz gustem
- "No nie wiem doprawdy gdzie ty widzisz moje kwestionowanie pomysłów Panslawa?? Ja tylko napisałem że nie wszystkim one mogą przypaść do gustu!".
Czyli cala ta twoja kreatywnosc w efekcie sprowadza sie do gustu, wiec nie ma o czym dyskutowac, bez wzgledu czy to w koncu zrozumiales, czy nie.
Dlatego ujme to tak - spierdalaj jadrys z tym swoim belkotem albo ograniczeniem, bo szkoda na niego juz wiecej czasu.

W dniu 2011-07-22 14:58, Lebowski pisze:

spierdalaj

Pa, panie Lebowski.

W dniu 2011-07-22 18:48, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-22 14:58, Lebowski pisze:

spierdalaj

Pa, panie Lebowski.

Tylko nie mow do mnie pa, bardzo cie prosze.
I sorry za to spierdalaj.
Powinienem byc bardziej kreatywny i mialo byc oczywiscie:
- gon sie ;)

W dniu 2011-07-20 12:43, jadryś pisze:

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

Nie jestem szowinistą, ale ta 'kuchnia' to
chyba bardziej pożyteczne miejsce 'wymiany poglądów'
niż 'polityka', dla takich pięknookich dziwcząt, jak
Antenka, Jadrysia, czy Ikselka... ;-)

pulsar

W dniu 2011-07-20 14:23, pulsar pisze:

W dniu 2011-07-20 12:43, jadryś pisze:

Nie mylę.. Panslav obok Ikselki był najbardziej kreatywnym userem na
"Kuchni". Trafiony czy nie trafiony pomysł kulinarny to rzecz względna.
Jakie trollowanie, - to tylko wymiana poglądów - dyskusja.

Nie jestem szowinistą, ale ta 'kuchnia' to
chyba bardziej pożyteczne miejsce 'wymiany poglądów'
niż 'polityka', dla takich pięknookich dziwcząt, jak
Antenka, Jadrysia, czy Ikselka... ;-)

pulsar

Gdzie ty widzisz "a" na końcu mojego nicka? Dlaczego próbujesz mnie obrażać?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-22 12:10, jadrys pisze:

Gdzie ty widzisz "a" na końcu mojego nicka? Dlaczego próbujesz mnie
obrażać?

Eee, tam zaraz obrażać... zasugerowałem się
zdaniem Antenki, cyt.:
"A od Jadrysia się odpimpol, bo ona ma oczy ( piękne zresztą) i widzi
jaka jestem śliczna."

pulsar

W dniu 2011-07-22 13:42, pulsar pisze:

W dniu 2011-07-22 12:10, jadrys pisze:

Gdzie ty widzisz "a" na końcu mojego nicka? Dlaczego próbujesz mnie
obrażać?

Eee, tam zaraz obrażać... zasugerowałem się
zdaniem Antenki, cyt.:
"A od Jadrysia się odpimpol, bo ona ma oczy ( piękne zresztą) i widzi
jaka jestem śliczna."

pulsar

No, takie przejęzyczenie często się zdarza, - zamiana "e" na "a" "y" na "u" i odwrotnie, zwłaszcza u  osĂłb piszących bez wzrokowo.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-22 13:50, jadrys pisze:

No, takie przejęzyczenie często się zdarza, - zamiana "e" na "a" "y" na
"u" i odwrotnie, zwłaszcza u osób piszących bez wzrokowo.

Tak, tak, ale Antenka nic nie zamieniła,
tylko dodała 'a' do 'on' (?)... jakby zapomniała,
że ma pisać 'on' a nie 'ona'... to symptomatyczne
'przejęzyczenie', nieprawdaż? ;-)

pulsar

W dniu 2011-07-22 13:57, pulsar pisze:

W dniu 2011-07-22 13:50, jadrys pisze:

No, takie przejęzyczenie często się zdarza, - zamiana "e" na "a" "y" na
"u" i odwrotnie, zwłaszcza u osób piszących bez wzrokowo.

Tak, tak, ale Antenka nic nie zamieniła,
tylko dodała 'a' do 'on' (?)... jakby zapomniała,
że ma pisać 'on' a nie 'ona'... to symptomatyczne
'przejęzyczenie', nieprawdaż? ;-)

pulsar

Tak, ale zdarza się.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

hahah
Ktoś kto nie rozumie procesu osmozy i wydaje mu się, że woda destylowana rozpuszcza bakterie nie prezentuje takiego poziomu
Witek

On 20 Lip, 07:52, witek <jakubo1...@beztego.gazeta.pl> wrote:

Ktoś kto nie rozumie procesu osmozy i wydaje mu się, że woda destylowana
rozpuszcza bakterie nie prezentuje takiego poziomu

Można to i "rozpuszczaniem" nazwać, niezbyt ścisle ale IMO nie jest to
tragiczny błąd. Wyobraź sobie że destylka rozpuszcza także szkło- i to
stosunkowo nieźle ;)
J-23

W dniu 2011-07-20 07:52, witek pisze:

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

hahah
Ktoś kto nie rozumie procesu osmozy i wydaje mu się, że woda destylowana rozpuszcza bakterie nie prezentuje takiego poziomu
Witek

Poziomu intelektualnego nie mierzy się wg. jednej wąskiej dziedziny.

W dniu 2011-07-20 12:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 07:52, witek pisze:

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

hahah
Ktoś kto nie rozumie procesu osmozy i wydaje mu się, że woda
destylowana rozpuszcza bakterie nie prezentuje takiego poziomu
Witek

Poziomu intelektualnego nie mierzy się wg. jednej wąskiej dziedziny.

Ale za to w umiejętności logicznego myślenia i przyzwania się do błędów raczej już można ;-)
Witek

Dnia 20-07-2011 o 13:02:05 witek <jakubo1313@beztego.gazeta.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 12:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 07:52, witek pisze:

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

hahah
Ktoś kto nie rozumie procesu osmozy i wydaje mu się, że woda
destylowana rozpuszcza bakterie nie prezentuje takiego poziomu
Witek

Poziomu intelektualnego nie mierzy się wg. jednej wąskiej dziedziny.

Ale za to w umiejętności logicznego myślenia i przyzwania się do błędów  raczej już można ;-)
Witek

Eeee, jedyna umiejętność, którą prezentujesz to ujadanie.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-20 13:52, stevep pisze:

Dnia 20-07-2011 o 13:02:05 witek <jakubo1313@beztego.gazeta.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 12:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 07:52, witek pisze:

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

hahah
Ktoś kto nie rozumie procesu osmozy i wydaje mu się, że woda
destylowana rozpuszcza bakterie nie prezentuje takiego poziomu
Witek

Poziomu intelektualnego nie mierzy się wg. jednej wąskiej dziedziny.

Ale za to w umiejętności logicznego myślenia i przyzwania się do
błędów raczej już można ;-)
Witek

Eeee, jedyna umiejętność, którą prezentujesz to ujadanie.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Żałosne ;-(

W dniu 2011-07-20 13:02, witek pisze:

W dniu 2011-07-20 12:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 07:52, witek pisze:

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

hahah
Ktoś kto nie rozumie procesu osmozy i wydaje mu się, że woda
destylowana rozpuszcza bakterie nie prezentuje takiego poziomu
Witek

Poziomu intelektualnego nie mierzy się wg. jednej wąskiej dziedziny.

Ale za to w umiejętności logicznego myślenia i przyzwania się do błędów raczej już można ;-)
Witek

Tego pierwszego akurat Ikselce nie można odmówić. A z tym przyznawaniem do błędów też bym sie wstrzymał do całkowitego wyjaśnienia sprawy.

W dniu 2011-07-20 18:40, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 13:02, witek pisze:

W dniu 2011-07-20 12:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 07:52, witek pisze:

W dniu 2011-07-19 15:13, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-19 15:01, Lebowski pisze:

I właśnie o to chodzi, przez ta swoja kontrowersyjność Ikselka jest
bardzo dobrym partnerem do dyskusji. Chyba każdy wolałby wymieniać
poglądy z Taką osobą niż jakimś ( za przeproszeniem) meczypipą
zrobotyzowanym .. I jeżeli chodzi o Nią to myślę że wielu może
denerwować jej wysoki poziom intelektualny.

hahah
Ktoś kto nie rozumie procesu osmozy i wydaje mu się, że woda
destylowana rozpuszcza bakterie nie prezentuje takiego poziomu
Witek

Poziomu intelektualnego nie mierzy się wg. jednej wąskiej dziedziny.

Ale za to w umiejętności logicznego myślenia i przyzwania się do
błędów raczej już można ;-)
Witek

Tego pierwszego akurat Ikselce nie można odmówić. A z tym przyznawaniem
do błędów też bym sie wstrzymał do całkowitego wyjaśnienia sprawy.

Nie, zdecydowanie nie.
Zobacz "dyskusje" z nią w temacie noży ceramicznych, nie tylko zreszta ze mną, prześledź proszę watek, gdzie xl uważa że tlenki metalu nie mogą być ceramiką, a podawane przeze mnie przyklady TiO2 czy korundu nie są przyjmowane do wiadomości, bo dla niej tytan jet dodatkiem - toz to kuriozum było! A jeszcze na argumenty odpowiadała bluzgami.
Podobna sprawa był w dyskusji nt. teflonu, a wcześniej oponowałe, przeciko bzdurze jaką usiłowała nas oświecić - czyli że bakterie rozpuszczają się w wodzie destylowanej (będziesz chciał, daj znać na "pirive" - odszukam watki
Pozdrawiam Witek

Zobacz "dyskusje" z nią w temacie noży ceramicznych, nie tylko zreszta
ze mną, prześledź proszę watek, gdzie xl uważa że tlenki metalu nie mogą
być ceramiką,

....póki nie zostaną utwardzone. Tłumaczyłam ci kilka razy jak krowie
na granicy, że substancje surowcowe stają się ceramiką DOPIERO po
zastosowaniu odpowiedniej technologii utwardzania.
To, co imputujesz, wypisz wymaluj znaczy tyle, że np glina pozostając
w dole na polu już jest ceramiką.
Otóż nie - staje się nią po wypaleniu (czyli termicznym utwardzeniu).
Tak samo inne substancje - potrzebują ODPOWIEDNIEJ (termicznej lub
chemicznej) obróbki, aby stać się produktem CERAMICZNYM. Bez tego NIE
SĄ ceramiką. Są surowcami ceramicznymi.

a podawane przeze mnie przyklady TiO2 czy korundu nie są
przyjmowane do wiadomości, bo dla niej tytan jet dodatkiem - toz to
kuriozum było! A jeszcze na argumenty odpowiadała bluzgami.
Podobna sprawa był w dyskusji nt. teflonu, a wcześniej oponowałe,
przeciko bzdurze jaką usiłowała nas oświecić - czyli że bakterie
rozpuszczają się

Ulegają osmozie - tak pisałam.
Osmoza to nie rozpuszczanie. //wiesz?

w wodzie destylowanej (będziesz chciał, daj znać na
"pirive" - odszukam watki
Pozdrawiam Witek

A proszę bardzo:
http://dyskusje.we-dwoje.pl/re;noze;ceramiczne;ot,pt,p471684.html
http://www.gadugrupa.pl/pl.rec.kuchnia/85004-re-no-e-ceramiczne-ot-



I gwoli twego poziomu -  mam nadzieję, że po dyskusji pod podanym
drugim linkiem już wiesz ode mnie, że związki METALI z innymi
substancjami nie są substancjami METALICZNYMI.
Zapamiętaj!

Wszystkie twoje zarzuty są wydumane i wynikają z nierozumienia moich
tekstów, ty po prostu nie rozumiesz zdań wielokrotnie złożonych.
Przeinaczanie moich wypowiedzi (jak pokazałam wyżej) świadczy o ich
całkowitym nierozumieniu.

W dniu 2011-07-20 20:46, Ikselka pisze:

Zobacz "dyskusje" z nią w temacie noży ceramicznych, nie tylko zreszta
ze mną, prześledź proszę watek, gdzie xl uważa że tlenki metalu nie mogą
być ceramiką,

...póki nie zostaną utwardzone. Tłumaczyłam ci kilka razy jak krowie
na granicy, że substancje surowcowe stają się ceramiką DOPIERO po
zastosowaniu odpowiedniej technologii utwardzania.
To, co imputujesz, wypisz wymaluj znaczy tyle, że np glina pozostając
w dole na polu już jest ceramiką.
Otóż nie - staje się nią po wypaleniu (czyli termicznym utwardzeniu).
Tak samo inne substancje - potrzebują ODPOWIEDNIEJ (termicznej lub
chemicznej) obróbki, aby stać się produktem CERAMICZNYM. Bez tego NIE
SĄ ceramiką. Są surowcami ceramicznymi.

a podawane przeze mnie przyklady TiO2 czy korundu nie są
przyjmowane do wiadomości, bo dla niej tytan jet dodatkiem - toz to
kuriozum było! A jeszcze na argumenty odpowiadała bluzgami.
Podobna sprawa był w dyskusji nt. teflonu, a wcześniej oponowałe,
przeciko bzdurze jaką usiłowała nas oświecić - czyli że bakterie
rozpuszczają się

Ulegają osmozie - tak pisałam.
Osmoza to nie rozpuszczanie. //wiesz?

I ciągle nie wiesz jaką bzdure piszesz!!! Bakterie nie mogą "ulegacć osmozie" - tłumaczyłem jak krowie na granicy, ale widać nie jest wstanie tego zrozumieć. A odsyłałem do znajomego (twojego) nauczyciel biologii czy chemii, ale widać nie skorzystalaś lub i on nie dał rady ;-)

w wodzie destylowanej (będziesz chciał, daj znać na
"pirive" - odszukam watki
Pozdrawiam Witek

A proszę bardzo:
http://dyskusje.we-dwoje.pl/re;noze;ceramiczne;ot,pt,p471684.html
http://www.gadugrupa.pl/pl.rec.kuchnia/85004-re-no-e-ceramiczne-ot-



I gwoli twego poziomu -  mam nadzieję, że po dyskusji pod podanym
drugim linkiem już wiesz ode mnie, że związki METALI z innymi
substancjami nie są substancjami METALICZNYMI.
Zapamiętaj!

Napisałem wcześniej - szkoda czasu na próby tłumaczenia tobie ;-(

Wszystkie twoje zarzuty są wydumane i wynikają z nierozumienia moich
tekstów, ty po prostu nie rozumiesz zdań wielokrotnie złożonych.
Przeinaczanie moich wypowiedzi (jak pokazałam wyżej) świadczy o ich
całkowitym nierozumieniu.

Króliczku rabarbarowy - każdy może wrócic do wątku - a tam czarno na białym jest:-)
Bez pozdrowień

On 20 Lip, 20:56, witek <jakubo1...@beztego.gazeta.pl> wrote:

(...)
Kr liczku rabarbarowy - ka dy mo e wr cic do w tku - a tam czarno na
bia ym jest:-)
Bez pozdrowie

Pamiętaj o niemetaliczności związków metali!

Bez pozdrowień.

W dniu 2011-07-20 20:56, witek pisze:

Króliczku rabarbarowy - każdy może wrócic do wątku - a tam czarno na
białym jest:-)
Bez pozdrowień

A to cham i prostak z ciebie. Widać, ze nadajesz z GWna. A fe :P

W dniu 2011-07-20 20:59, u2 pisze:

Króliczku rabarbarowy - każdy może wrócic do wątku - a tam czarno na
białym jest:-)
Bez pozdrowień

A to cham i prostak z ciebie. Widać, ze nadajesz z GWna. A fe :P

Tak jak - nie przymierzając - Ikselka.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-07-20 20:09, witek pisze:

Tego pierwszego akurat Ikselce nie można odmówić. A z tym przyznawaniem
do błędów też bym sie wstrzymał do całkowitego wyjaśnienia sprawy.

Nie, zdecydowanie nie.
Zobacz "dyskusje" z nią w temacie noży ceramicznych, nie tylko zreszta ze mną, prześledź proszę watek, gdzie xl uważa że tlenki metalu nie mogą być ceramiką, a podawane przeze mnie przyklady TiO2 czy korundu nie są przyjmowane do wiadomości, bo dla niej tytan jet dodatkiem - toz to kuriozum było! A jeszcze na argumenty odpowiadała bluzgami.
Podobna sprawa był w dyskusji nt. teflonu, a wcześniej oponowałe, przeciko bzdurze jaką usiłowała nas oświecić - czyli że bakterie rozpuszczają się w wodzie destylowanej (będziesz chciał, daj znać na "pirive" - odszukam watki
Pozdrawiam Witek

W tym temacie akurat nie mogę zająć zdania. Ale o tym tym teflonie sklaniałbym sie do przyznania racji Ikselce. - Już teraz na dzień dzisiejszy jest wiele wątpliwości co do jego takiego zastosowania.

W dniu 2011-07-19 14:30, jadryś pisze:
...

Wiesz, jestem w usenecie od stosunkowo niedawna. I od początku miałem
dylemat z zrozumieniem pojęcia "Troll netowy". Tak się złożyło że
pierwsza grupę którą zasubskrybowałem była grupa "Admini ..coś tam" , no
i tam na tej grupie owi admini dyskutowali o Was. - tj. o Tobie i
Panslavie. Zarzucali Wam ów trolling.

a może tak naucz się ciąć posty, skoro chcesz być taki cacy z netykietą?
Tzw "trolling" - termin określający użytkownika, który jest zbyt upierdliwy w stosunku do reszty piszących. Najgorzej, kiedy piszący troll robi to co robi ze świętym przekonaniem dla swoich racji, a nie dla jajec tak jak my z APD :)

W dniu 2011-07-19 17:04, Diabełson pisze:

W dniu 2011-07-19 14:30, jadryś pisze:
..

Wiesz, jestem w usenecie od stosunkowo niedawna. I od początku miałem
dylemat z zrozumieniem pojęcia "Troll netowy". Tak się złożyło że
pierwsza grupę którą zasubskrybowałem była grupa "Admini ..coś tam" , no
i tam na tej grupie owi admini dyskutowali o Was. - tj. o Tobie i
Panslavie. Zarzucali Wam Ăłw trolling.

a może tak naucz się ciąć posty, skoro chcesz być taki cacy z netykietą?
Tzw "trolling" - termin określający użytkownika, który jest zbyt upierdliwy w stosunku do reszty piszących. Najgorzej, kiedy piszący troll robi to co robi ze świętym przekonaniem dla swoich racji, a nie dla jajec tak jak my z APD :)

Cięcie niektórych postów może wypaczyć jego treść, całe przesłanie.

Ty akurat nie masz prawa krytykować innych.

Wy z APD, - co to znaczy? Wy jesteście w jakiś sposób upośledzeni, - rodzaj impotencji, i to nie tylko twórczej, tak że zadowolenie seksualne czerpiecie tylko z obrażania innych?

W dniu 2011-07-19 14:30, jadryś pisze:

Wiesz, jestem w usenecie od stosunkowo niedawna. I od początku miałem
dylemat z zrozumieniem pojęcia "Troll netowy". Tak się złożyło że
pierwsza grupę którą zasubskrybowałem była grupa "Admini ..coś tam" , no
i tam na tej grupie owi admini dyskutowali o Was. - tj. o Tobie i
Panslavie. Zarzucali Wam ów trolling. Z ciekawości zajrzałem na grupy na
których braliście aktywny udział.. i co ujrzałem - kulturalnych,
inteligentnych ludzi prowadzących dyskusje w tematach o których było
widać że mają pojęcie.

Niestety tutaj mijasz się mocno z rzeczywistością. XL zabiera głos we wszystkich wątkach, a po wykazaniu jej braku wiedzy tupie nogą i obrzuca obelgami, wykazując daleko idącą niechęć do przyznania się do błędu. Na kuchni czy ogrodach jest tego cała fura. Przykładem mogą być wątki dotyczące ceramiki czy białek roślinnych (XL nie uznaje ceramiki korundowej za ceramikę tupiąc nogą czy faktu że mąką zawiera cała gamę białek).
Może ona i jakąś wiedzę ma, ale po takich wpadkach raczej niewiele osób cytowane przez nią informację będzie traktować poważnie.
A Panslavista zaczynał na tej grupie od proponowania odchodów do jedzenia" czym raczej nie zaskarbił przychylności na początek.

W dniu 2011-07-20 07:30, witek pisze:

Niestety tutaj mijasz się mocno z rzeczywistością. XL zabiera głos we wszystkich wątkach, a po wykazaniu jej braku wiedzy tupie nogą i obrzuca obelgami, wykazując daleko idącą niechęć do przyznania się do błędu. Na kuchni czy ogrodach jest tego cała fura. Przykładem mogą być wątki dotyczące ceramiki czy białek roślinnych (XL nie uznaje ceramiki korundowej za ceramikę tupiąc nogą czy faktu że mąką zawiera cała gamę białek).
Może ona i jakąś wiedzę ma, ale po takich wpadkach raczej niewiele osób cytowane przez nią informację będzie traktować poważnie.
A Panslavista zaczynał na tej grupie od proponowania odchodów do jedzenia" czym raczej nie zaskarbił przychylności na początek.

No i myślę że te konkretne sprawy przysłoniły Ci obraz Ikselki.. Czy podsumowałeś kiedy, w ilu sprawach Ikselka ew. Panslav nie mylili się? Nie ma niestety ludzi idealnych w każdym zagadnieniu.

W dniu 2011-07-20 12:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 07:30, witek pisze:

Niestety tutaj mijasz się mocno z rzeczywistością. XL zabiera głos we
wszystkich wątkach, a po wykazaniu jej braku wiedzy tupie nogą i
obrzuca obelgami, wykazując daleko idącą niechęć do przyznania się do
błędu. Na kuchni czy ogrodach jest tego cała fura. Przykładem mogą być
wątki dotyczące ceramiki czy białek roślinnych (XL nie uznaje ceramiki
korundowej za ceramikę tupiąc nogą czy faktu że mąką zawiera cała gamę
białek).
Może ona i jakąś wiedzę ma, ale po takich wpadkach raczej niewiele
osób cytowane przez nią informację będzie traktować poważnie.
A Panslavista zaczynał na tej grupie od proponowania odchodów do
jedzenia" czym raczej nie zaskarbił przychylności na początek.

No i myślę że te konkretne sprawy przysłoniły Ci obraz Ikselki.. Czy
podsumowałeś kiedy, w ilu sprawach Ikselka ew. Panslav nie mylili się?
Nie ma niestety ludzi idealnych w kaĹźdym zagadnieniu.

Widzisz, to nie o pomyłki chodzi, ale o "pójście w zaparte" i niewybredne ataki, z inwektywami włącznie.
W kilku dyskusjach podsuwałem pod nos publikacje w recenzowanych pismach, a w odpowiedzi otrzymywałem - że xl znalazła coś na bliżej nieokreślonej stronie www i tylko to może być prawdą!
Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła przeciwstawne.
MoĹźna? MoĹźna!
Witek

Użytkownik "witek" <jakubo1313@beztego.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j06ci4$b7r$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-07-20 12:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 07:30, witek pisze:

Niestety tutaj mijasz się mocno z rzeczywistością. XL zabiera głos we
wszystkich wątkach, a po wykazaniu jej braku wiedzy tupie nogą i
obrzuca obelgami, wykazując daleko idącą niechęć do przyznania się do
błędu. Na kuchni czy ogrodach jest tego cała fura. Przykładem mogą być
wątki dotyczące ceramiki czy białek roślinnych (XL nie uznaje ceramiki
korundowej za ceramikę tupiąc nogą czy faktu że mąką zawiera cała gamę
białek).
Może ona i jakąś wiedzę ma, ale po takich wpadkach raczej niewiele
osób cytowane przez nią informację będzie traktować poważnie.
A Panslavista zaczynał na tej grupie od proponowania odchodów do
jedzenia" czym raczej nie zaskarbił przychylności na początek.

No i myślę że te konkretne sprawy przysłoniły Ci obraz Ikselki.. Czy
podsumowałeś kiedy, w ilu sprawach Ikselka ew. Panslav nie mylili się?
Nie ma niestety ludzi idealnych w kaĹźdym zagadnieniu.

Widzisz, to nie o pomyłki chodzi, ale o "pójście w zaparte" i niewybredne ataki, z inwektywami włącznie.
W kilku dyskusjach podsuwałem pod nos publikacje w recenzowanych pismach, a w odpowiedzi otrzymywałem - że xl znalazła coś na bliżej nieokreślonej stronie www i tylko to może być prawdą!
Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła przeciwstawne.
MoĹźna? MoĹźna!
Witek

HIiiiiiiiiihahhahahahhahahaaa! Razorek znów się podszywa pod yntelygenta!

BomBel

W dniu 2011-07-20 13:18, Leprechaun pisze:

Witek

HIiiiiiiiiihahhahahahhahahaaa! Razorek znów się podszywa pod yntelygenta!

BomBel

No cóż skoro tak twierdzisz. Oświeć mnie jeszcze tylko kto to Razorek?
Witek

Użytkownik "witek" <jakubo1313@beztego.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j06e08$f4k$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-07-20 13:18, Leprechaun pisze:

Witek

HIiiiiiiiiihahhahahahhahahaaa! Razorek znów się podszywa pod yntelygenta!

BomBel

No cóż skoro tak twierdzisz. Oświeć mnie jeszcze tylko kto to Razorek?
Witek

Oświeć mnie kto to jest Witek? ;)))

BomBel

W dniu 2011-07-20 13:48, Leprechaun pisze:

Użytkownik "witek" <jakubo1313@beztego.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j06e08$f4k$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-07-20 13:18, Leprechaun pisze:

Witek

HIiiiiiiiiihahhahahahhahahaaa! Razorek znów się podszywa pod
yntelygenta!

BomBel

No cóż skoro tak twierdzisz. Oświeć mnie jeszcze tylko kto to Razorek?
Witek

Oświeć mnie kto to jest Witek? ;)))

BomBel

Witek Jakubowski z Łodzi

Użytkownik "witek" <jakubo1313@beztego.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j06hid$qnt$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-07-20 13:48, Leprechaun pisze:

Użytkownik "witek" <jakubo1313@beztego.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j06e08$f4k$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-07-20 13:18, Leprechaun pisze:

Witek

HIiiiiiiiiihahhahahahhahahaaa! Razorek znów się podszywa pod
yntelygenta!

BomBel

No cóż skoro tak twierdzisz. Oświeć mnie jeszcze tylko kto to Razorek?
Witek

Oświeć mnie kto to jest Witek? ;)))

BomBel

Witek Jakubowski z Łodzi

Akurat.

http://politykier.pl/kat,1025817,wid,13607191,wiadomosc.html

BomBel

W dniu 2011-07-20 13:25, witek pisze:

W dniu 2011-07-20 13:18, Leprechaun pisze:

Witek

HIiiiiiiiiihahhahahahhahahaaa! Razorek znów się podszywa pod yntelygenta!

BomBel

No cóż skoro tak twierdzisz. Oświeć mnie jeszcze tylko kto to Razorek?
Witek

Przypominasz mu w czymś takiego jednego usera z "Polityki".

Dnia 20-07-2011 o 13:18:49 Leprechaun <brudypolityczne@pralnia.tw>  napisał(a):

Użytkownik "witek" <jakubo1313@beztego.gazeta.pl> napisał w wiadomości  news:j06ci4$b7r$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-07-20 12:42, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 07:30, witek pisze:

Niestety tutaj mijasz się mocno z rzeczywistością. XL zabiera  głos we
wszystkich wątkach, a po wykazaniu jej braku wiedzy tupie nogą i
obrzuca obelgami, wykazując daleko idącą niechęć do przyznania  się do
błędu. Na kuchni czy ogrodach jest tego cała fura. Przykładem  mogą być
wątki dotyczące ceramiki czy białek roślinnych (XL nie uznaje  ceramiki
korundowej za ceramikę tupiąc nogą czy faktu Ĺźe mąką zawiera  cała gamę
białek).
Może ona i jakąś wiedzę ma, ale po takich wpadkach raczej niewiele
osób cytowane przez nią informację będzie traktować poważnie.
A Panslavista zaczynał na tej grupie od proponowania odchodów do
jedzenia" czym raczej nie zaskarbił przychylności na początek.

No i myślę Ĺźe te konkretne sprawy przysłoniły Ci obraz Ikselki..  Czy
podsumowałeś kiedy, w ilu sprawach Ikselka ew. Panslav nie mylili  się?
Nie ma niestety ludzi idealnych w kaĹźdym zagadnieniu.

Widzisz, to nie o pomyłki chodzi, ale o "pĂłjście w zaparte" i  niewybredne ataki, z inwektywami włącznie.
W kilku dyskusjach podsuwałem pod nos publikacje w recenzowanych  pismach, a w odpowiedzi otrzymywałem - Ĺźe xl znalazła coś na  bliĹźej nieokreślonej stronie www i tylko to moĹźe być prawdą!
Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać  poglądy z innymi osobami, mimo Ĺźe, podejście mieliśmy zgoła  przeciwstawne.
MoĹźna? MoĹźna!
Witek

HIiiiiiiiiihahhahahahhahahaaa! Razorek znów się podszywa pod yntelygenta!

BomBel

Następne kundlowcielenie?


--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-20 13:01, witek pisze:

No i myślę że te konkretne sprawy przysłoniły Ci obraz Ikselki.. Czy
podsumowałeś kiedy, w ilu sprawach Ikselka ew. Panslav nie mylili się?
Nie ma niestety ludzi idealnych w kaĹźdym zagadnieniu.

Widzisz, to nie o pomyłki chodzi, ale o "pójście w zaparte" i niewybredne ataki, z inwektywami włącznie.
W kilku dyskusjach podsuwałem pod nos publikacje w recenzowanych pismach, a w odpowiedzi otrzymywałem - że xl znalazła coś na bliżej nieokreślonej stronie www i tylko to może być prawdą!
Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła przeciwstawne.
MoĹźna? MoĹźna!
Witek

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację. I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro sprawa była kontrowersyjna?

W dniu 2011-07-20 18:40, jadryś pisze:

Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać
poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła
przeciwstawne.
Można? Można!
Witek

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację.
I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro
sprawa była kontrowersyjna?

GMO jest wytwarzana przy uzyciu bakterii e-cola. Stad ostatnio ta seria
naglych zejsc w Niemczech. Szwaby oczywiscie nie przyznaly sie. Najpierw
zwalili na bogu ducha winnych Hiszpanow, ktorzy postawili sie szwabom. A
potem szwaby zwalili na na Egipcjanow, ktorzy nie postawia sie szwabom,
bo nie znaja szwabskiego :)

u2 wrote:

W dniu 2011-07-20 18:40, jadryś pisze:

Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać
poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła
przeciwstawne.
Można? Można!
Witek

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację.
I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro
sprawa była kontrowersyjna?

GMO jest wytwarzana przy uzyciu bakterii e-cola. Stad ostatnio ta seria

A E-cola to co to jest? Coś jak cola zero?

naglych zejsc w Niemczech. Szwaby oczywiscie nie przyznaly sie. Najpierw

nie

zwalili na bogu ducha winnych Hiszpanow, ktorzy postawili sie szwabom. A
potem szwaby zwalili na na Egipcjanow, ktorzy nie postawia sie szwabom,
bo nie znaja szwabskiego :)

W Szwabii nie było ani jednego zejścia. Wszystkie na północy Niemiec.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

W dniu 2011-07-20 19:21, Waldemar Krzok pisze:

zwalili na bogu ducha winnych Hiszpanow, ktorzy postawili sie szwabom. A
potem szwaby zwalili na na Egipcjanow, ktorzy nie postawia sie szwabom,
bo nie znaja szwabskiego :)

W Szwabii nie było ani jednego zejścia. Wszystkie na północy Niemiec.

Dlatego pisze z malej litery, podkreslajac moj osobisty stosunek do
szwabow :)

W dniu 2011-07-20 19:21, Waldemar Krzok pisze:

Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać
poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła
przeciwstawne.
Można? Można!

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację.
I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro
sprawa była kontrowersyjna?

GMO jest wytwarzana przy uzyciu bakterii e-cola. Stad ostatnio ta seria

A E-cola to co to jest? Coś jak cola zero?

Co Ty chcesz od userów polityki? Oni nie muszą się znać na bakteriach.

naglych zejsc w Niemczech. Szwaby oczywiscie nie przyznaly sie. Najpierw

nie

zwalili na bogu ducha winnych Hiszpanow, ktorzy postawili sie szwabom. A
potem szwaby zwalili na na Egipcjanow, ktorzy nie postawia sie szwabom,
bo nie znaja szwabskiego :)

W Szwabii nie było ani jednego zejścia. Wszystkie na północy Niemiec.

Czepiasz siem :)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-07-20 19:35, Aicha pisze:

A E-cola to co to jest? Coś jak cola zero?

Co Ty chcesz od userów polityki? Oni nie muszą się znać na bakteriach.

Fakt, nie jestem specem od trucizn. Ale wierz mi szwaby som :)

W dniu 2011-07-20 19:49, u2 pisze:

W dniu 2011-07-20 19:35, Aicha pisze:

A E-cola to co to jest? Coś jak cola zero?

Co Ty chcesz od userów polityki? Oni nie muszą się znać na bakteriach.

Fakt, nie jestem specem od trucizn. Ale wierz mi szwaby som :)

A tutaj wiecej o e-coli :

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82eczka_okr%C4%99%C5%BCnicy

W dniu 2011-07-20 18:44, u2 pisze:

W dniu 2011-07-20 18:40, jadryś pisze:

Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać
poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła
przeciwstawne.
MoĹźna? MoĹźna!
Witek

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację.
I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro
sprawa była kontrowersyjna?

GMO jest wytwarzana przy uzyciu bakterii e-cola. Stad ostatnio ta seria
naglych zejsc w Niemczech. Szwaby oczywiscie nie przyznaly sie. Najpierw
zwalili na bogu ducha winnych Hiszpanow, ktorzy postawili sie szwabom. A
potem szwaby zwalili na na Egipcjanow, ktorzy nie postawia sie szwabom,
bo nie znaja szwabskiego :)

Albo to masowe ginięcie pszczół w USA i Kandzie - giną całe szczepy "bez powodu". Niby oficjalnie to tajemnicza sprawa, ale wszyscy myslą o jednym...

"jadryś" <andrzej203@op.pl> wrote in message news:j0bh39$1oq$3news.onet.pl...

W dniu 2011-07-20 18:44, u2 pisze:

W dniu 2011-07-20 18:40, jadryś pisze:

Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać
poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła
przeciwstawne.
MoĹźna? MoĹźna!
Witek

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację.
I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro
sprawa była kontrowersyjna?

GMO jest wytwarzana przy uzyciu bakterii e-cola. Stad ostatnio ta seria
naglych zejsc w Niemczech. Szwaby oczywiscie nie przyznaly sie. Najpierw
zwalili na bogu ducha winnych Hiszpanow, ktorzy postawili sie szwabom. A
potem szwaby zwalili na na Egipcjanow, ktorzy nie postawia sie szwabom,
bo nie znaja szwabskiego :)

Albo to masowe ginięcie pszczół w USA i Kandzie - giną całe szczepy "bez powodu". Niby oficjalnie to tajemnicza sprawa, ale wszyscy myslą o jednym...

"wszyscy" ??-- - i  o czym?

i.

W dniu 2011-07-22 15:56, Iwon(K)a pisze:

GMO jest wytwarzana przy uzyciu bakterii e-cola. Stad ostatnio ta seria
naglych zejsc w Niemczech. Szwaby oczywiscie nie przyznaly sie. Najpierw
zwalili na bogu ducha winnych Hiszpanow, ktorzy postawili sie szwabom. A
potem szwaby zwalili na na Egipcjanow, ktorzy nie postawia sie szwabom,
bo nie znaja szwabskiego :)

Albo to masowe ginięcie pszczół w USA i Kandzie - giną całe szczepy "bez powodu". Niby oficjalnie to tajemnicza sprawa, ale wszyscy myslą o jednym...

"wszyscy" ??-- - i  o czym?

i.

O GMO, czyli genetycznie modyfikowanych roślinach. M.in. rzepaku, soi  czy słoneczniku, ktĂłre w USA wyszly juĹź z fazy laboratoryjnej i są przedmiotem upraw na skale przemysłową. Przypuszczalnie od nektaru tych roślin giną pszczoły.

"jadryś" <andrzej203@op.pl> wrote in message news:j0c9gr$th6$1news.onet.pl...

Albo to masowe ginięcie pszczół w USA i Kandzie - giną całe szczepy "bez powodu". Niby oficjalnie to tajemnicza sprawa, ale wszyscy myslą o jednym...

"wszyscy" ??-- - i  o czym?

i.

O GMO, czyli genetycznie modyfikowanych roślinach. M.in. rzepaku, soi  czy słoneczniku, ktĂłre w USA wyszly juĹź z fazy laboratoryjnej i są przedmiotem upraw na skale przemysłową. Przypuszczalnie od nektaru tych roślin giną pszczoły.

rosliny sie cale wieki genetycznie modyfikowaly. Akurat na temat giniecia pszczol sa i inne
przypuszczenia. Mi bardziej chodzilo o Twoja nieprawdziwa generalizacje.

i.

W dniu 2011-07-22 19:15, Iwon(K)a pisze:

"jadryś" <andrzej203@op.pl> wrote in message news:j0c9gr$th6$1news.onet.pl...

Albo to masowe ginięcie pszczół w USA i Kandzie - giną całe szczepy "bez powodu". Niby oficjalnie to tajemnicza sprawa, ale wszyscy myslą o jednym...

"wszyscy" ??-- - i  o czym?

i.

O GMO, czyli genetycznie modyfikowanych roślinach. M.in. rzepaku, soi  czy słoneczniku, ktĂłre w USA wyszly juĹź z fazy laboratoryjnej i są przedmiotem upraw na skale przemysłową. Przypuszczalnie od nektaru tych roślin giną pszczoły.

rosliny sie cale wieki genetycznie modyfikowaly. Akurat na temat giniecia pszczol sa i inne
przypuszczenia. Mi bardziej chodzilo o Twoja nieprawdziwa generalizacje.

i.

Właśnie, - całe wieki, a wszystko inne łącznie z pszczołami takĹźe ewoluowało. Trwało to miliony lat zanim się "dograło", a tu zmieniono w błyskawiczny sposĂłb  jedno z ogniw natury a pozostałe działają "po staremu".

No, wszyscy co się tym zagadnieniem interesują. - Czyli GMO.

W dniu 2011-07-23 10:41, jadryś pisze:

No, wszyscy co się tym zagadnieniem interesują. - Czyli GMO.

GMO to gwno, nie radze nawet tego probowac. Kompletnie bez smaku.

W dniu 2011-07-23 11:54, u2 pisze:

W dniu 2011-07-23 10:41, jadryś pisze:

No, wszyscy co się tym zagadnieniem interesują. - Czyli GMO.

GMO to gwno, nie radze nawet tego probowac. Kompletnie bez smaku.

Niedługo nawet nie będziemy mieć wyboru. JuĹź zresztą mamy ograniczony wybĂłr, - do prawie kaĹźdego oleju w kraju  jest dodana domieszka modyfikowanej soi.

"jadryś" <andrzej203@op.pl> wrote in message news:j0e1eg$g97$1news.onet.pl...

rosliny sie cale wieki genetycznie modyfikowaly. Akurat na temat giniecia pszczol sa i inne
przypuszczenia. Mi bardziej chodzilo o Twoja nieprawdziwa generalizacje.

i.

Właśnie, - całe wieki, a wszystko inne łącznie z pszczołami takĹźe ewoluowało. Trwało to miliony lat zanim się "dograło", a tu zmieniono w błyskawiczny sposĂłb  jedno z ogniw natury a pozostałe działają "po staremu".

nic sie nie dogralo. Stale sie dogrywa.

No, wszyscy co się tym zagadnieniem interesują. - Czyli GMO.

i tutaj tez jest to nieprawda.

i.

W dniu 2011-07-26 15:27, Iwon(K)a pisze:

"jadryś" <andrzej203@op.pl> wrote in message news:j0e1eg$g97$1news.onet.pl...

rosliny sie cale wieki genetycznie modyfikowaly. Akurat na temat giniecia pszczol sa i inne
przypuszczenia. Mi bardziej chodzilo o Twoja nieprawdziwa generalizacje.

i.

Właśnie, - całe wieki, a wszystko inne łącznie z pszczołami takĹźe ewoluowało. Trwało to miliony lat zanim się "dograło", a tu zmieniono w błyskawiczny sposĂłb  jedno z ogniw natury a pozostałe działają "po staremu".

nic sie nie dogralo. Stale sie dogrywa.

Dograło się do tego stopnia że pyłek niemodyfikowanego słonecznika pszczołom nie szkodził. A zmienionego sztucznie, w błyskawicznym tempie przez człowieka chyba jednak zaszkodził. Pytanie - ile czasu potrzeba żeby zobaczyć kiedy taki słonecznik zacznie oddziaływać na ludzi?

No, wszyscy co się tym zagadnieniem interesują. - Czyli GMO.

i tutaj tez jest to nieprawda.

i.

Chcesz się założyć?

"jadryś" <andrzej203@op.pl> wrote in message news:j11ju5$lt$2news.onet.pl...

W dniu 2011-07-26 15:27, Iwon(K)a pisze:

"jadryś" <andrzej203@op.pl> wrote in message news:j0e1eg$g97$1news.onet.pl...

rosliny sie cale wieki genetycznie modyfikowaly. Akurat na temat giniecia pszczol sa i inne
przypuszczenia. Mi bardziej chodzilo o Twoja nieprawdziwa generalizacje.

i.

Właśnie, - całe wieki, a wszystko inne łącznie z pszczołami takĹźe ewoluowało. Trwało to miliony lat zanim się "dograło", a tu zmieniono w błyskawiczny sposĂłb  jedno z ogniw natury a pozostałe działają "po staremu".

nic sie nie dogralo. Stale sie dogrywa.

Dograło się do tego stopnia że pyłek niemodyfikowanego słonecznika pszczołom nie szkodził. A zmienionego sztucznie, w błyskawicznym tempie przez człowieka chyba jednak zaszkodził. Pytanie - ile czasu potrzeba żeby zobaczyć kiedy taki słonecznik zacznie oddziaływać na ludzi?

"chyba jednak"- masz jakies badanie uwiarygodnione na ten temat, czy tylko teoryjki w niedziele popoludniu u cioci na imienianach.

No, wszyscy co się tym zagadnieniem interesują. - Czyli GMO.

i tutaj tez jest to nieprawda.

i.

Chcesz się założyć?

po co. Przeciez to jest fakt.
i.

W dniu 2011-07-20 18:40, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 13:01, witek pisze:

No i myślę że te konkretne sprawy przysłoniły Ci obraz Ikselki.. Czy
podsumowałeś kiedy, w ilu sprawach Ikselka ew. Panslav nie mylili się?
Nie ma niestety ludzi idealnych w kaĹźdym zagadnieniu.

Widzisz, to nie o pomyłki chodzi, ale o "pójście w zaparte" i
niewybredne ataki, z inwektywami włącznie.
W kilku dyskusjach podsuwałem pod nos publikacje w recenzowanych
pismach, a w odpowiedzi otrzymywałem - że xl znalazła coś na bliżej
nieokreślonej stronie www i tylko to może być prawdą!
Przy czym, choćby w dyskusji o GMO, dało się kulturalnie wymieniać
poglądy z innymi osobami, mimo że, podejście mieliśmy zgoła
przeciwstawne.
MoĹźna? MoĹźna!
Witek

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację.
I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro
sprawa była kontrowersyjna?

Nie zrozumiałeś, nie chodzi o przyznanie mi racji, ale o umiejętność dyskusji z uznawaniem argumentów, szczególnie w chwili gdy argumenty podpierane są "twardymi" faktami publikowanymi w RECENZOWANYCH czasopismach, a nie na łamach stron internetowych pisanych przez "gimnazjalistów na zaliczenie".
Wróć dwie wypowiedzi wyżej w tym wątku i spójrz, że pierwotni podany był przykład ceramiki korundowej i procesu osmozy - tematyki raczej mało kontrowersyjnej.
Witek

W dniu 2011-07-20 19:59, witek pisze:

Nie zrozumiałeś, nie chodzi o przyznanie mi racji, ale o umiejętność
dyskusji z uznawaniem argumentów, szczególnie w chwili gdy argumenty
podpierane są "twardymi" faktami publikowanymi w RECENZOWANYCH
czasopismach, a nie na łamach stron internetowych pisanych przez
"gimnazjalistów na zaliczenie".

Głupiś, twarde dowody w recenzowanych żurnałach to dobra papka dla
lemmingów takich jak ty.

W dniu 2011-07-20 20:39, u2 pisze:

W dniu 2011-07-20 19:59, witek pisze:

Nie zrozumiałeś, nie chodzi o przyznanie mi racji, ale o umiejętność
dyskusji z uznawaniem argumentów, szczególnie w chwili gdy argumenty
podpierane są "twardymi" faktami publikowanymi w RECENZOWANYCH
czasopismach, a nie na łamach stron internetowych pisanych przez
"gimnazjalistów na zaliczenie".

Głupiś, twarde dowody w recenzowanych żurnałach to dobra papka dla
lemmingów takich jak ty.

Z tym że ja mówię o naukach eksperymentalnych - biologia- chemia, gdzie które nieco się różnią od politologii czy socjologii:-)
I nie pamiętam, by cię wsześniej obrażał ;-)
Pozdrowienia Witek

W dniu 2011-07-20 20:51, witek pisze:

Głupiś, twarde dowody w recenzowanych żurnałach to dobra papka dla
lemmingów takich jak ty.

Z tym że ja mówię o naukach eksperymentalnych - biologia- chemia, gdzie
które nieco się różnią od politologii czy socjologii:-)
I nie pamiętam, by cię wsześniej obrażał

Nie sciemniaj witus. Eksperymenty albo sie sprawdzaja w praktyce, albo
sie nie sprawdzaja. Pisze to tobie ja inzynier nauk technicznych.

Dlatego albo piszemy o twardych dowodach, albo o niezweryfikowanych
eksperymentach.

Dnia 20-07-2011 o 20:39:25 u2 <u_2@o2.pl> napisał(a):

W dniu 2011-07-20 19:59, witek pisze:

Nie zrozumiałeś, nie chodzi o przyznanie mi racji, ale o umiejętność
dyskusji z uznawaniem argumentów, szczególnie w chwili gdy argumenty
podpierane są "twardymi" faktami publikowanymi w RECENZOWANYCH
czasopismach, a nie na łamach stron internetowych pisanych przez
"gimnazjalistów na zaliczenie".

Głupiś, twarde dowody w recenzowanych żurnałach to dobra papka dla
lemmingów takich jak ty.

Jeszcze jeden powtarzalny banał, a co z razwietką?


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-20 19:59, witek pisze:

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację.
I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro
sprawa była kontrowersyjna?

Nie zrozumiałeś, nie chodzi o przyznanie mi racji, ale o umiejętność dyskusji z uznawaniem argumentów, szczególnie w chwili gdy argumenty podpierane są "twardymi" faktami publikowanymi w RECENZOWANYCH czasopismach, a nie na łamach stron internetowych pisanych przez "gimnazjalistów na zaliczenie".
Wróć dwie wypowiedzi wyżej w tym wątku i spójrz, że pierwotni podany był przykład ceramiki korundowej i procesu osmozy - tematyki raczej mało kontrowersyjnej.
Witek

Zrozumiałbym Twoje zastrzeĹźenia do Jej uporu gdybyś był naukowcem pracującym nad tą sprawą, ale tak to naprawdę nie oczekuj przyznania racji  i uznawania argumentĂłw gdzieś wyczytanych. Widać Ikselka teĹź miała jakieś swoje ĹşrĂłdła informacji na ten tamat i róşnily sie one od tych ktĂłre Ty przytoczyłeś.

W dniu 2011-07-22 11:48, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-20 19:59, witek pisze:

No widzę że dla Ciebie kultura to wtedy gdy adwersarz przyzna ci rację.
I dlaczego tak bezkrytycznie Ikselka miałaby Ci przyznawać racje skoro
sprawa była kontrowersyjna?

Nie zrozumiałeś, nie chodzi o przyznanie mi racji, ale o umiejętność
dyskusji z uznawaniem argumentĂłw, szczegĂłlnie w chwili gdy argumenty
podpierane są "twardymi" faktami publikowanymi w RECENZOWANYCH
czasopismach, a nie na łamach stron internetowych pisanych przez
"gimnazjalistĂłw na zaliczenie".
Wróć dwie wypowiedzi wyżej w tym wątku i spójrz, że pierwotni podany
był przykład ceramiki korundowej i procesu osmozy - tematyki raczej
mało kontrowersyjnej.
Witek

Zrozumiałbym Twoje zastrzeżenia do Jej uporu gdybyś był naukowcem
pracującym nad tą sprawą, ale tak to naprawdę nie oczekuj przyznania
racji i uznawania argumentów gdzieś wyczytanych. Widać Ikselka też miała
jakieś swoje źródła informacji na ten tamat i różnily sie one od tych
które Ty przytoczyłeś.

Ja przytaczałem, publikacje dotyczące ceramiki, z pism recenzowanych, z tzw listy filadelfijskiej, w odpowiedzi otrzymywałem ewentualnie link do wikipedi lub twierdzenie, że ona ma racje i już.
Ciekawe czy widzisz różnicę?
Witek

W dniu 2011-07-29 20:34, witek pisze:

Ciekawe czy widzisz różnicę?

Jak nie widac roznicy to po co przeplacac ? :)

W dniu 2011-07-29 21:42, u2 pisze:

W dniu 2011-07-29 20:34, witek pisze:

Ciekawe czy widzisz różnicę?

Jak nie widac roznicy to po co przeplacac ? :)

Taaa ;-)

W dniu 2011-07-29 20:34, witek pisze:

Zrozumiałbym Twoje zastrzeżenia do Jej uporu gdybyś był naukowcem
pracującym nad tą sprawą, ale tak to naprawdę nie oczekuj przyznania
racji i uznawania argumentów gdzieś wyczytanych. Widać Ikselka też miała
jakieś swoje źródła informacji na ten tamat i różnily sie one od tych
które Ty przytoczyłeś.

Ja przytaczałem, publikacje dotyczące ceramiki, z pism recenzowanych, z tzw listy filadelfijskiej, w odpowiedzi otrzymywałem ewentualnie link do wikipedi lub twierdzenie, że ona ma racje i już.
Ciekawe czy widzisz różnicę?
Witek

To już mniej istotne. Wazniejsze jest to że zarówno Ty jak i Ikselka za poważnie podchodzicie do takich spraw.. Wszak to są sprawy o których obydwoje macie wiedzę tylko podręcznikową.

W dniu 2011-07-30 20:52, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-29 20:34, witek pisze:

Zrozumiałbym Twoje zastrzeżenia do Jej uporu gdybyś był naukowcem
pracującym nad tą sprawą, ale tak to naprawdę nie oczekuj przyznania
racji i uznawania argumentów gdzieś wyczytanych. Widać Ikselka też miała
jakieś swoje źródła informacji na ten tamat i różnily sie one od tych
które Ty przytoczyłeś.

Ja przytaczałem, publikacje dotyczące ceramiki, z pism recenzowanych,
z tzw listy filadelfijskiej, w odpowiedzi otrzymywałem ewentualnie
link do wikipedi lub twierdzenie, Ĺźe ona ma racje i juĹź.
Ciekawe czy widzisz różnicę?
Witek

To juĹź mniej istotne. Wazniejsze jest to Ĺźe zarĂłwno Ty jak i Ikselka za
poważnie podchodzicie do takich spraw.. Wszak to są sprawy o których
obydwoje macie wiedzę tylko podręcznikową.

:-)
Umiejętności korzystania z źródeł "poza podręcznikowych" czyli z publikacji naukowych mam w miarę opanowaną ;-)

Co do "zbyt poważnego" traktowania sprawy - niestety muszę się z Tobą zgodzić, ale jak widzę "wymądrzająca się" osobę, która wyśmiewa innych prezentując "informacje" np jakoby związki metalu nie mogły być ceramiką (cyt z XL), to mnie szlak trafia. Nie mówiąc już o wprowadzaniu innych w błąd przez takie "nowinki"

Pozdrowienia Witek

W dniu 2011-07-30 21:18, witek pisze:

Co do "zbyt poważnego" traktowania sprawy - niestety muszę się z Tobą
zgodzić, ale jak widzę "wymądrzająca się" osobę, która wyśmiewa innych
prezentując "informacje" np jakoby związki metalu nie mogły być ceramiką
(cyt z XL), to mnie szlak trafia. Nie mówiąc już o wprowadzaniu innych w
błąd przez takie "nowinki"

A co tobie metal i ceramika winne na pl.soc.polityka ? :)

W dniu 2011-07-30 21:25, u2 pisze:

A co tobie metal i ceramika winne na pl.soc.polityka ? :)

To są właśnie skutki crosspostów z kuchni :)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-07-30 21:31, Aicha pisze:

W dniu 2011-07-30 21:25, u2 pisze:

A co tobie metal i ceramika winne na pl.soc.polityka ? :)

To są właśnie skutki crosspostów z kuchni :)

Metale sa zwykle zabojcze, ale czasami zbawienne :)

W dniu 2011-07-30 21:31, Aicha pisze:

W dniu 2011-07-30 21:25, u2 pisze:

A co tobie metal i ceramika winne na pl.soc.polityka ? :)

To są właśnie skutki crosspostów z kuchni :)

A co robią na pl.rec kuchnia?

W dniu 2011-07-30 21:25, u2 pisze:

W dniu 2011-07-30 21:18, witek pisze:

Co do "zbyt poważnego" traktowania sprawy - niestety muszę się z Tobą
zgodzić, ale jak widzę "wymądrzająca się" osobę, która wyśmiewa innych
prezentując "informacje" np jakoby związki metalu nie mogły być ceramiką
(cyt z XL), to mnie szlak trafia. Nie mówiąc już o wprowadzaniu innych w
błąd przez takie "nowinki"

A co tobie metal i ceramika winne na pl.soc.polityka ? :)

Ok, kończę w takim razie ;-)
Pozdrowienia

W dniu 2011-07-30 21:18, witek pisze:

W dniu 2011-07-30 20:52, jadryś pisze:

W dniu 2011-07-29 20:34, witek pisze:

Zrozumiałbym Twoje zastrzeżenia do Jej uporu gdybyś był naukowcem
pracującym nad tą sprawą, ale tak to naprawdę nie oczekuj przyznania
racji i uznawania argumentów gdzieś wyczytanych. Widać Ikselka też miała
jakieś swoje źródła informacji na ten tamat i różnily sie one od tych
które Ty przytoczyłeś.

Ja przytaczałem, publikacje dotyczące ceramiki, z pism recenzowanych,
z tzw listy filadelfijskiej, w odpowiedzi otrzymywałem ewentualnie
link do wikipedi lub twierdzenie, Ĺźe ona ma racje i juĹź.
Ciekawe czy widzisz różnicę?
Witek

To juĹź mniej istotne. Wazniejsze jest to Ĺźe zarĂłwno Ty jak i Ikselka za
poważnie podchodzicie do takich spraw.. Wszak to są sprawy o których
obydwoje macie wiedzę tylko podręcznikową.

:-)
Umiejętności korzystania z źródeł "poza podręcznikowych" czyli z publikacji naukowych mam w miarę opanowaną ;-)

Co do "zbyt poważnego" traktowania sprawy - niestety muszę się z Tobą zgodzić, ale jak widzę "wymądrzająca się" osobę, która wyśmiewa innych prezentując "informacje" np jakoby związki metalu nie mogły być ceramiką (cyt z XL), to mnie szlak trafia. Nie mówiąc już o wprowadzaniu innych w błąd przez takie "nowinki"

Pozdrowienia Witek

Te publikacje naukowe to też nic innego jak wiedza podręcznikowa. Oj, zmieniło się wiele rzeczy, nawet w stosunkowo niedługim czasie po opublikowaniu przez naukowców.

W dniu 2011-07-30 21:51, jadryś pisze:

Te publikacje naukowe to też nic innego jak wiedza podręcznikowa. Oj,
zmieniło się wiele rzeczy, nawet w stosunkowo niedługim czasie po
opublikowaniu przez naukowcĂłw.

No popatrz, następny noblista.Mądrzejszy od wszystkich naukowców i marnuje się pisząc na grupy.LOL
Jadryś pierd... jak Ikselka.

Użytkownik jadryś napisał:

W dniu 2011-07-20 07:30, witek pisze:

Niestety tutaj mijasz się mocno z rzeczywistością. XL zabiera głos we
wszystkich wątkach, a po wykazaniu jej braku wiedzy tupie nogą i
obrzuca obelgami, wykazując daleko idącą niechęć do przyznania się do
błędu. Na kuchni czy ogrodach jest tego cała fura. Przykładem mogą być
wątki dotyczące ceramiki czy białek roślinnych (XL nie uznaje ceramiki
korundowej za ceramikę tupiąc nogą czy faktu że mąką zawiera cała gamę
białek).
Może ona i jakąś wiedzę ma, ale po takich wpadkach raczej niewiele
osób cytowane przez nią informację będzie traktować poważnie.
A Panslavista zaczynał na tej grupie od proponowania odchodów do
jedzenia" czym raczej nie zaskarbił przychylności na początek.

No i myślę że te konkretne sprawy przysłoniły Ci obraz Ikselki.. Czy
podsumowałeś kiedy, w ilu sprawach Ikselka ew. Panslav nie mylili się?
Nie ma niestety ludzi idealnych w każdym zagadnieniu.

Ikselka potrafi się upierać przy głupocie. Panslawista potrafił twierdzić że woli borowiki od kurek - kwestia gustu. Tak lubił, można było stwierdzić że ja lubię inaczej. O żarciu wiedział dużo - i nie odbieraj mu tej wiedzy...

--
Darek

W dniu 2011-07-21 00:21, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

No i myślę że te konkretne sprawy przysłoniły Ci obraz Ikselki.. Czy
podsumowałeś kiedy, w ilu sprawach Ikselka ew. Panslav nie mylili się?
Nie ma niestety ludzi idealnych w kaĹźdym zagadnieniu.

Ikselka potrafi się upierać przy głupocie. Panslawista potrafił twierdzić że woli borowiki od kurek - kwestia gustu. Tak lubił, można było stwierdzić że ja lubię inaczej. O żarciu wiedział dużo - i nie odbieraj mu tej wiedzy...

Niekoniecznie przy głupocie, ale jeżeli już - to chyba tak naprawdę wszyscy to lubimy?... ;-) , - jedni trochę mniej, drudzy trochę więcej. - Ludzka sprawa.

Wcale Mu nie odbieram. Moim zdaniem to powiem więcej -  Ĺźe w kuchni był prawdziwym ekspertem.

Dnia 17-07-2011 o 10:47:35 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-17 03:25, stevep pisze:

Dnia 17-07-2011 o 01:02:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-16 19:03, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Bedzie trwala.

Będzie, choćby z powodu wielu przepisów na potrawy które podawał na  p.r. Kuchnia.

Potwierdzam, na tym to on się znał, czym zdecydowanie odróżniał się od  reszty, która najprawdopodobniej ma trudności z ugotowaniem jajka..
stevep

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Tego nie stwierdziłem, może przedmiot jego zainteresowań był mi obojętny.
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-17 14:17, stevep pisze:

Dnia 17-07-2011 o 10:47:35 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-17 03:25, stevep pisze:

Dnia 17-07-2011 o 01:02:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-16 19:03, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Bedzie trwala.

Będzie, choćby z powodu wielu przepisów na potrawy które podawał na p.r. Kuchnia.

Potwierdzam, na tym to on się znał, czym zdecydowanie odróżniał się od reszty, która najprawdopodobniej ma trudności z ugotowaniem jajka.
stevep

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Tego nie stwierdziłem, może przedmiot jego zainteresowań był mi obojętny.

Na pewno. Bez urazy Stefan, ale masz bardzo wąskie horyzonty w porównaniu z Panslavem.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia 17-07-2011 o 17:41:32 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-17 14:17, stevep pisze:

Dnia 17-07-2011 o 10:47:35 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-17 03:25, stevep pisze:

Dnia 17-07-2011 o 01:02:34 jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

W dniu 2011-07-16 19:03, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Bedzie trwala.

Będzie, choćby z powodu wielu przepisów na potrawy które podawał na  p.r. Kuchnia.

Potwierdzam, na tym to on się znał, czym zdecydowanie odróżniał się  od reszty, która najprawdopodobniej ma trudności z ugotowaniem jajka.
stevep

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Tego nie stwierdziłem, może przedmiot jego zainteresowań był mi  obojętny.

Na pewno. Bez urazy Stefan, ale masz bardzo wąskie horyzonty w  porównaniu z Panslavem.

Bez urazy, ale bardziej bym cenił sobie zdanie konia na ten temat niż  twoje.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-07-18 00:36, stevep pisze:

I nie tylko tym. Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

Tego nie stwierdziłem, może przedmiot jego zainteresowań był mi obojętny.

Na pewno. Bez urazy Stefan, ale masz bardzo wąskie horyzonty w porównaniu z Panslavem.

Bez urazy, ale bardziej bym cenił sobie zdanie konia na ten temat niż twoje.

Oj nie lubisz ty Stefan czytać faktów...


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-07-17 10:47, jadrys pisze:
  Był to facet o bardzo szerokim zasobie wiedzy.

po linii na bazie

W dniu 2011-07-17 01:02, jadrys pisze:

W dniu 2011-07-16 19:03, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

Bedzie trwala.

Będzie, choćby z powodu wielu przepisów na potrawy które podawał na p.r.
Kuchnia.

pansraka gotował hektolitry i żarł to wszystko, dlatego umarł. Zebrało mu się na pierda i stało się - rozpierdział się na kawałki. Taka jest prawda.
Nad Nieporętem pojawiła się 14 lipca br chmura siarkowodoru, jednak nie ma wystarczających dowodów na to, że ma to związek ze śmiercią tego trola.

Ireneusz 'Neko' Miler <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał(a):

Bedzie trwala.

A co się z nim stało?

--

W dniu 2011-07-17 14:40, White Power pisze:

Ireneusz 'Neko' Miler<miglce@_bez_spamu.wp.pl>  napisał(a):

Bedzie trwala.

A co się z nim stało?

umarł i nie żyje

Diabełson <hellboy@satan.org> napisał(a):

>
> A co się z nim stało?
>
umarł i nie żyje

Serio? Jak tak to zapalę mu wirtualnego znicza [']

--

On 16 Lip, 19:03, "Ireneusz 'Neko' Miler" <miglce@_bez_spamu.wp.pl>
wrote:

Bedzie trwala.

Dopiero dzisiaj dowiedziałem się o odejściu Panslavisty i bardzo mnie
ta wiadomość zasmuciła.
Nie mieliśmy nawet częściowo zbliżonych poglądów i wielokrotnie się na
łamach psp kłóciliśmy, ale mimo wszystko rozmowy z nim dawały do
myślenia.
Panslav niewątpliwie był postacią bardzo barwną i nadającą więcej
życia tej grupie. Będzie tu go brakowało.

Pozdro

L'e-szczur