Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Pamiętacie dyskusję o oszczędzaniu faulów?

Pamiętacie dyskusję o oszczędzaniu faulów?

Data: 2009-12-02 19:07:09
Autor: Tomasz Radko
Pamiętacie dyskusję o oszczędzaniu faulów?
===================
The Bobcats were blown out by the Celtics. But what about sitting Gerald Wallace for almost all of the first half after he got two quick fouls? Surely that's conservate to the point of absurd, right? Saving good players at all is questionable. Saving them for when the game's over ... Wow. And for the record, how many fouls did he finish with? Four? Five? Nope: Two. The same two he sat with for 18-and-a-half minutes of the first half, back when the game was still being contested.
===================

Data: 2009-12-02 21:33:23
Autor: wiLQ
Pamiętacie dyskusję o oszczędzaniu faulów?
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

===================
The Bobcats were blown out by the Celtics. But what about sitting Gerald Wallace for almost all of the first half after he got two quick fouls? Surely that's conservate to the point of absurd, right? Saving good players at all is questionable. Saving them for when the game's over ... Wow. And for the record, how many fouls did he finish with? Four? Five? Nope: Two. The same two he sat with for 18-and-a-half minutes of the first half, back when the game was still being contested.
===================

Odgrzewasz wielokrotnie odgrzewanego kotleta, wiec to juz chyba nic nie
wnosi, a tymczasem mozna latwo dorzucic troche konkretow do tej
dyskusji. Nie wiem czy ktokolwiek np na APBR to robil, ale skoro
zajmowali sie analiza play-by-play to dlaczego nie zebrac w kupe
wszystkich takich przypadkow i zobaczyc jaki to mialo efekt?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-12-02 21:35:52
Autor: Tomasz Radko
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
wiLQ pisze:

===================
The Bobcats were blown out by the Celtics. But what about sitting Gerald Wallace for almost all of the first half after he got two quick fouls? Surely that's conservate to the point of absurd, right? Saving good players at all is questionable. Saving them for when the game's over ... Wow. And for the record, how many fouls did he finish with? Four? Five? Nope: Two. The same two he sat with for 18-and-a-half minutes of the first half, back when the game was still being contested.
===================

Odgrzewasz wielokrotnie odgrzewanego kotleta, wiec to juz chyba nic nie
wnosi, a tymczasem mozna latwo dorzucic troche konkretow do tej
dyskusji. Nie wiem czy ktokolwiek np na APBR to robil, ale skoro
zajmowali sie analiza play-by-play to dlaczego nie zebrac w kupe
wszystkich takich przypadkow i zobaczyc jaki to mialo efekt?

A po co  do tego APBR? Jest oczywiste, że ograniczenie minut startera może być dobre tylko przypadkiem (Iverson itp).

pzdr

TRad

Data: 2009-12-02 21:47:51
Autor: wiLQ
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Odgrzewasz wielokrotnie odgrzewanego kotleta, wiec to juz chyba nic nie
> wnosi, a tymczasem mozna latwo dorzucic troche konkretow do tej
> dyskusji. Nie wiem czy ktokolwiek np na APBR to robil, ale skoro
> zajmowali sie analiza play-by-play to dlaczego nie zebrac w kupe
> wszystkich takich przypadkow i zobaczyc jaki to mialo efekt?

A po co  do tego APBR? Jest oczywiste, że ograniczenie minut startera może być dobre tylko przypadkiem (Iverson itp).

W takim ekstremalnym przypadku jak powyzej tak, ale ogolnie wg mnie
temat ma pare godnych zbadania zakamarkow, np odpuszczanie w obronie czy
mniejsza liczba wjazdow na kosz z zagrozona zdjeciem liczba fauli albo
ktorzy trenerzy tego nie robia [lub chociaz w najmniejszym stopniu].


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-12-02 14:20:00
Autor: sooobi
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
> > Odgrzewasz wielokrotnie odgrzewanego kotleta, wiec to juz chyba nic nie
> > wnosi, a tymczasem mozna latwo dorzucic troche konkretow do tej
> > dyskusji. Nie wiem czy ktokolwiek np na APBR to robil, ale skoro
> > zajmowali sie analiza play-by-play to dlaczego nie zebrac w kupe
> > wszystkich takich przypadkow i zobaczyc jaki to mialo efekt?

> A po co  do tego APBR? Jest oczywiste, że ograniczenie minut startera
> może być dobre tylko przypadkiem (Iverson itp).

W takim ekstremalnym przypadku jak powyzej tak, ale ogolnie wg mnie
temat ma pare godnych zbadania zakamarkow, np odpuszczanie w obronie czy
mniejsza liczba wjazdow na kosz z zagrozona zdjeciem liczba

ale tego nie ma w statystykach wiec dla Trada nie istnieje, proste jak
drut.

Data: 2009-12-02 23:01:09
Autor: Leszczur
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
On 2 Gru, 21:47, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > Odgrzewasz wielokrotnie odgrzewanego kotleta, wiec to juz chyba nic nie
> > wnosi, a tymczasem mozna latwo dorzucic troche konkretow do tej
> > dyskusji. Nie wiem czy ktokolwiek np na APBR to robil, ale skoro
> > zajmowali sie analiza play-by-play to dlaczego nie zebrac w kupe
> > wszystkich takich przypadkow i zobaczyc jaki to mialo efekt?

> A po co  do tego APBR? Jest oczywiste, że ograniczenie minut startera
> może być dobre tylko przypadkiem (Iverson itp).

W takim ekstremalnym przypadku jak powyzej tak, ale ogolnie wg mnie
temat ma pare godnych zbadania zakamarkow, np odpuszczanie w obronie

Klasycznym przykladem bedzie w tym wypadku Chamberlain, ktory majac
4-5 fauli zamienial sie w torreadora i puszczal wszystkich bokami,
zeby tylko nie spasc. To musialo szkodzic nawet przy jego talencie
ofensywnym.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-12-03 11:39:39
Autor: lorak
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
Leszczur pisze:
On 2 Gru, 21:47, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Odgrzewasz wielokrotnie odgrzewanego kotleta, wiec to juz chyba nic nie
wnosi, a tymczasem mozna latwo dorzucic troche konkretow do tej
dyskusji. Nie wiem czy ktokolwiek np na APBR to robil, ale skoro
zajmowali sie analiza play-by-play to dlaczego nie zebrac w kupe
wszystkich takich przypadkow i zobaczyc jaki to mialo efekt?
A po co  do tego APBR? Jest oczywiste, że ograniczenie minut startera
może być dobre tylko przypadkiem (Iverson itp).
W takim ekstremalnym przypadku jak powyzej tak, ale ogolnie wg mnie
temat ma pare godnych zbadania zakamarkow, np odpuszczanie w obronie

Klasycznym przykladem bedzie w tym wypadku Chamberlain, ktory majac
4-5 fauli zamienial sie w torreadora i puszczal wszystkich bokami,
zeby tylko nie spasc. To musialo szkodzic nawet przy jego talencie
ofensywnym.

a ile takich meczów Wilta, gdy miał 4-5 fauli, widziałeś? :D

Data: 2009-12-03 02:51:45
Autor: sooobi
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
>>>> Odgrzewasz wielokrotnie odgrzewanego kotleta, wiec to juz chyba nic nie
>>>> wnosi, a tymczasem mozna latwo dorzucic troche konkretow do tej
>>>> dyskusji. Nie wiem czy ktokolwiek np na APBR to robil, ale skoro
>>>> zajmowali sie analiza play-by-play to dlaczego nie zebrac w kupe
>>>> wszystkich takich przypadkow i zobaczyc jaki to mialo efekt?
>>> A po co  do tego APBR? Jest oczywiste, że ograniczenie minut startera
>>> może być dobre tylko przypadkiem (Iverson itp).
>> W takim ekstremalnym przypadku jak powyzej tak, ale ogolnie wg mnie
>> temat ma pare godnych zbadania zakamarkow, np odpuszczanie w obronie

> Klasycznym przykladem bedzie w tym wypadku Chamberlain, ktory majac
> 4-5 fauli zamienial sie w torreadora i puszczal wszystkich bokami,
> zeby tylko nie spasc. To musialo szkodzic nawet przy jego talencie
> ofensywnym.

a ile takich meczów Wilta, gdy miał 4-5 fauli, widziałeś? :D

w tym przypadku probka nie byla za mala zeby postawic powyzsza teze:)

Data: 2009-12-03 03:18:24
Autor: Leszczur
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
On 3 Gru, 11:39, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> Klasycznym przykladem bedzie w tym wypadku Chamberlain, ktory majac
> 4-5 fauli zamienial sie w torreadora i puszczal wszystkich bokami,
> zeby tylko nie spasc. To musialo szkodzic nawet przy jego talencie
> ofensywnym.

a ile takich meczów Wilta, gdy miał 4-5 fauli, widziałeś? :D

Zapominasz, ze rozmawiasz, ze statystykiem - ja nie sugeruje sie tym
co widze. No chyba, ze jest to Gallinari, ktory wbija 6 trojek pod
rzad - wtedy nie tylko sie sugeruję, ale jaram się na maksa, szukam
analogii (Stojakovic ze statsami defensywnymi?) i co tylko mozna.

Zapytaj ile mam danych odnosnie skutecznosci przeciwnikow gdy Wilt
miał 4-5 fauli :-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-12-03 03:27:44
Autor: sooobi
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
Zapytaj ile mam danych odnosnie skutecznosci przeciwnikow gdy Wilt
miał 4-5 fauli :-)

A masz takie dane tez dla innych graczy?
Albo jak skutecznie bronil zespol kiedy 2 graczy ze S5 mialo piec
fauli?

Data: 2009-12-03 03:34:56
Autor: Leszczur
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
On 3 Gru, 12:27, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> Zapytaj ile mam danych odnosnie skutecznosci przeciwnikow gdy Wilt
> miał 4-5 fauli :-)

A masz takie dane tez dla innych graczy?

Jesli miałbym takie dane dla Wilta to tym bardziej dla innych. :-)

Albo jak skutecznie bronil zespol kiedy 2 graczy ze S5 mialo piec
fauli?

A po co mi takie informacje akurat w kontekscie obrony Chamberlaina?
On miał obsesję na punkcie swojego rekordu i nie chciał go stracić
nawet kosztem porażek.
Chamberlain był mięczakiem, który akceptował porażki o ile miał w nich
wklepane swoje statystyki.
Ostatnio zupełnie straciłem resztki szacunku jakie jeszcze do niego
miałem, a strasznie załuję, że nie pogadałem z Russelem w Kolonii gdy
była po temu okazja.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-12-03 03:38:02
Autor: sooobi
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
> Albo jak skutecznie bronil zespol kiedy 2 graczy ze S5 mialo piec
> fauli?

A po co mi takie informacje akurat w kontekscie obrony Chamberlaina?

Nie mam na mysli Chamberlaina, ale obecnych czasow. Np jak wyglada
obrona Celtow kiedy Kg mial 5 fauli, albo Kg + ktos inny ze starterów
mieli po 5 fauli.

Data: 2009-12-03 13:17:16
Autor: lorak
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
Leszczur pisze:
On 3 Gru, 12:27, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
Zapytaj ile mam danych odnosnie skutecznosci przeciwnikow gdy Wilt
miał 4-5 fauli :-)
A masz takie dane tez dla innych graczy?

Jesli miałbym takie dane dla Wilta to tym bardziej dla innych. :-)

Albo jak skutecznie bronil zespol kiedy 2 graczy ze S5 mialo piec
fauli?

A po co mi takie informacje akurat w kontekscie obrony Chamberlaina?
On miał obsesję na punkcie swojego rekordu i nie chciał go stracić
nawet kosztem porażek.
Chamberlain był mięczakiem, który akceptował porażki o ile miał w nich
wklepane swoje statystyki.

a co na to wskazuje?

Ostatnio zupełnie straciłem resztki szacunku jakie jeszcze do niego
miałem,

czegoś nowego się o nim dowiedziałeś?

Data: 2009-12-03 04:40:51
Autor: Leszczur
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
On 3 Gru, 13:17, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
Leszczur pisze:

> On 3 Gru, 12:27, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
>>> Zapytaj ile mam danych odnosnie skutecznosci przeciwnikow gdy Wilt
>>> mia 4-5 fauli :-)
>> A masz takie dane tez dla innych graczy?

> Jesli mia bym takie dane dla Wilta to tym bardziej dla innych. :-)

>> Albo jak skutecznie bronil zespol kiedy 2 graczy ze S5 mialo piec
>> fauli?

> A po co mi takie informacje akurat w kontekscie obrony Chamberlaina?
> On mia obsesj na punkcie swojego rekordu i nie chcia go straci
> nawet kosztem pora ek.
> Chamberlain by mi czakiem, kt ry akceptowa pora ki o ile mia w nich
> wklepane swoje statystyki.

a co na to wskazuje?

Chociazby to co sam mówił.

> Ostatnio zupe nie straci em resztki szacunku jakie jeszcze do niego
> mia em,

czego nowego si o nim dowiedzia e ?

Mnostwo rzeczy. Polecam ksiazke Simmonsa. Dobre czytało.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-12-03 12:33:45
Autor: Tomasz Radko
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
Leszczur pisze:
On 3 Gru, 11:39, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
Klasycznym przykladem bedzie w tym wypadku Chamberlain, ktory majac
4-5 fauli zamienial sie w torreadora i puszczal wszystkich bokami,
zeby tylko nie spasc. To musialo szkodzic nawet przy jego talencie
ofensywnym.
a ile takich meczów Wilta, gdy miał 4-5 fauli, widziałeś? :D

Zapominasz, ze rozmawiasz, ze statystykiem - ja nie sugeruje sie tym
co widze.

A ja tak. I widzę, że PF/36min Chamberlaina przekroczyło 2 po raz pierwszy w sezonie 69/70. A w pierwszych sześciu sezonach, gdy Chamberlain był najlepszym strzelcem NBA (najgorsza średnia, jedyna poniżej 35 ppg, 34.7 i dokładał do tego ponad 22 rpg), PF/36 wynosiły 1.6, 1.2, 1.1, 1.3, 1.8, 1.6.

Problem z obrona Chamberlaina nie polegał na tym, że odpuszczał, gdy miał dużo faulów. On odpuszczał wchodząc na parkiet. Dla porównania PF/36 Russella - 3.0, 2.5, 1.9, 2.4, 1.6, 2.2

pzdr

TRad

Data: 2009-12-03 13:15:43
Autor: lorak
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
Tomasz Radko pisze:
Leszczur pisze:
On 3 Gru, 11:39, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
Klasycznym przykladem bedzie w tym wypadku Chamberlain, ktory majac
4-5 fauli zamienial sie w torreadora i puszczal wszystkich bokami,
zeby tylko nie spasc. To musialo szkodzic nawet przy jego talencie
ofensywnym.
a ile takich meczów Wilta, gdy miał 4-5 fauli, widziałeś? :D

Zapominasz, ze rozmawiasz, ze statystykiem - ja nie sugeruje sie tym
co widze.

A ja tak. I widzę, że PF/36min Chamberlaina przekroczyło 2 po raz pierwszy w sezonie 69/70. A w pierwszych sześciu sezonach, gdy Chamberlain był najlepszym strzelcem NBA (najgorsza średnia, jedyna poniżej 35 ppg, 34.7 i dokładał do tego ponad 22 rpg), PF/36 wynosiły 1.6, 1.2, 1.1, 1.3, 1.8, 1.6.

Problem z obrona Chamberlaina nie polegał na tym, że odpuszczał, gdy miał dużo faulów. On odpuszczał wchodząc na parkiet. Dla porównania PF/36 Russella - 3.0, 2.5, 1.9, 2.4, 1.6, 2.2

mniej więcej jeden faul to aż tak duża różnica, by wygłaszać takie sądy? szczególnie że Wilt miał znacznie lepsze warunki fizyczne ku temu, by być świetnym w D.

ps
PF/36 Bena Wallace'a w detroit:
2.5, 2.2, 2.2, 1.9, 2.1, 2.0

Data: 2009-12-03 13:21:24
Autor: Tomasz Radko
Pamiętacie dyskusję o oszczędzani u faulów?
lorak pisze:

A ja tak. I widzę, że PF/36min Chamberlaina przekroczyło 2 po raz pierwszy w sezonie 69/70. A w pierwszych sześciu sezonach, gdy Chamberlain był najlepszym strzelcem NBA (najgorsza średnia, jedyna poniżej 35 ppg, 34.7 i dokładał do tego ponad 22 rpg), PF/36 wynosiły 1.6, 1.2, 1.1, 1.3, 1.8, 1.6.

Problem z obrona Chamberlaina nie polegał na tym, że odpuszczał, gdy miał dużo faulów. On odpuszczał wchodząc na parkiet. Dla porównania PF/36 Russella - 3.0, 2.5, 1.9, 2.4, 1.6, 2.2

mniej więcej jeden faul to aż tak duża różnica, by wygłaszać takie sądy?

Tak. Bo to przesuwa krzywą rozkładu w prawo i dysproporcja w "foul trouble" będzie dużo większa. Stwórz sobie model i sam zobacz, jeżeli mi nie wierzysz.

pzdr

TRad

Pamiętacie dyskusję o oszczędzaniu faulów?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona