Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Pampersiarze...

Pampersiarze...

Data: 2011-10-27 19:58:53
Autor: Andy Niwiński
Pampersiarze...
Byłem kilka dni w Holandi, a że parę razy zdarzyło mi się czekać w blachosmrodie na żonę, poobserwowałem sobie "kolarzy".

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia, dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko jeden wyjątek - każdy pampersiarz (ewentuelnie nośnik coolerskiej kolarskiej koszulki) ma na głowie jakiś kolorowy badziewny plastik.

Ciekawe zjawisko.

Data: 2011-10-27 11:14:46
Autor: Marek
Pampersiarze...
Andy Niwiński:

Żaden, ale to dosłownie żaden...
...każdy...

Ale to dosłownie każdy?

kolorowy badziewny plastik.

Wierzę, że z auta widać kolor. Ale jak rozpoznałe¶ badziewno¶ć?

Ciekawe zjawisko.

Zaiste. Masz jakie¶ wnioski?

--
Marek

Data: 2011-10-27 20:47:26
Autor: szaman (Baker)
Pampersiarze...
On 10/27/2011 07:58 PM, Andy Niwiński wrote::

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia,
dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko
jeden wyjątek - każdy pampersiarz (ewentuelnie nośnik coolerskiej
kolarskiej koszulki) ma na głowie jakiś kolorowy badziewny plastik.

No i?
U nas większość też nei nosi...

sz

Data: 2011-10-27 20:47:44
Autor: BoDro
Pampersiarze...
W dniu 2011-10-27 19:58, Andy Niwiński pisze:

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia,
dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko
jeden wyjątek - każdy pampersiarz (ewentuelnie nośnik coolerskiej
kolarskiej koszulki) ma na głowie jakiś kolorowy badziewny plastik.

Na mój "gust" kolorowy (albo jednobarwny), badziewny plastik pasuje wizualnie do pampersiarza, będącego nośnikiem coolerskiej kolarskiej koszulki... Całość - czajnik + odzienie - nie tworzy jakiegoś szczególnego dysonansu... W każdym razie, gdy oglądam siebie w lustrze w pełnym pampersiarskim wyposażeniu bojowym, mam odczucia raczej pozytywne :-). Natomiast nie potrafię się przekonać do badziewnego hełmu, gdy jeżdżę w ciuchach cywilnych - zwłaszcza w celach użytkowych :-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2011-10-27 20:53:33
Autor: szaman (Baker)
Pampersiarze...
On 10/27/2011 08:47 PM, BoDro wrote::

:-). Natomiast nie potrafię się przekonać do badziewnego hełmu, gdy
jeżdżę w ciuchach cywilnych - zwłaszcza w celach użytkowych :-)


Ja tam się jakoś przekonałem. Bez hełmu to muszę przyznać, że się aż dziwnie czuję:P


sz

Data: 2011-10-28 07:20:14
Autor: Olgierd
Pampersiarze...
On Thu, 27 Oct 2011 20:53:33 +0200, szaman (Baker) wrote:

Bez hełmu to muszę przyznać, że się aż dziwnie czuję

Ja od jakiegoĹ› czasu teĹĽ :) --
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

Data: 2011-11-02 14:53:53
Autor: Wasylek
Pampersiarze...
Kwestia do¶wiadczenia. Po tym, jak po uderzeniu w skałę rozsypał mi się  na kawałki kask, a nie głowa - szybko polubiłem ten kawałek twardego i niewygodnego styropianu :)
Hehe - synkowi też od razu kupiłem jak tylko zacz±ł wsiadać na rower.


--


Data: 2011-10-28 08:22:23
Autor: ikov
Pampersiarze...
W dniu 2011-10-27 20:53, szaman (Baker) pisze:
On 10/27/2011 08:47 PM, BoDro wrote::

:-). Natomiast nie potrafię się przekonać do badziewnego hełmu, gdy
jeżdżę w ciuchach cywilnych - zwłaszcza w celach użytkowych :-)


Ja tam się jakoś przekonałem. Bez hełmu to muszę przyznać, że się aż
dziwnie czujÄ™:P

Zazwyczaj jeżdżę w kasku, ale do pracy w ciuchach cywilnych tegoż nie zakładam - pierwsze dni to jakbym jechał bez jakiejś istotnej części ubrania, np bez spodni... Ale wystarczy stwierdzenie, że kask powinien być wyłącznie dobrowolny i basta. Bez flejma...

Data: 2011-10-28 18:57:22
Autor: Ghost
Pampersiarze...

Użytkownik "szaman (Baker)" <piekar22@op.pl> napisał w wiadomości news:j8c463$hoi$6news.icm.edu.pl...
On 10/27/2011 08:47 PM, BoDro wrote::

:-). Natomiast nie potrafię się przekonać do badziewnego hełmu, gdy
jeżdżę w ciuchach cywilnych - zwłaszcza w celach użytkowych :-)


Ja tam się jakoś przekonałem. Bez hełmu to muszę przyznać, że się aż dziwnie czuję:P

Ja sie dziwie, ze nie mam pasow zapietych. Mimo helmu.

Data: 2011-10-27 21:13:46
Autor: Coaster
Pampersiarze...
Andy Niwiński wrote:
Byłem kilka dni w Holandi, a że parę razy zdarzyło mi się czekać w blachosmrodie na żonę, poobserwowałem sobie "kolarzy".

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia, dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko jeden wyjątek - każdy pampersiarz (ewentuelnie nośnik coolerskiej kolarskiej koszulki) ma na głowie jakiś kolorowy badziewny plastik.

Ciekawe zjawisko.

To pewnie nasz to:
http://www.ski-epic.com/amsterdam_bicycles/index.html
;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-10-28 08:46:44
Autor: Tomasso
Pampersiarze...
Użytkownik "Coaster" napisał:

To pewnie nasz to:
http://www.ski-epic.com/amsterdam_bicycles/index.html
;-)

TO jest co¶ pięknego - zwłaszcza rowery wieloosobowe i go¶cie w garniturach.

t

Data: 2011-10-27 21:45:40
Autor: Kapsel
Pampersiarze...
Thu, 27 Oct 2011 19:58:53 +0200, Andy Niwiński napisał(a):

Byłem kilka dni w Holandi, a że parę razy zdarzyło mi się czekać w blachosmrodie na żonę, poobserwowałem sobie "kolarzy".

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia, dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko jeden wyj±tek - każdy pampersiarz (ewentuelnie no¶nik coolerskiej kolarskiej koszulki) ma na głowie jaki¶ kolorowy badziewny plastik.

też byłem w Holandii, jechałem wszerz przez kraj wła¶nie na sportowym
rowerze, w pampersie i kasku :)

I faktycznie prawie wszyscy napotkani po drodze nie mięli podobnych jak ja
atrybutów, mięli za to strice miejskie rowery :) Jak kto¶ jechał na
sportowym (szosy) to mięli i kaski i pampersy i pociskali nieziemsko przy
tym :))

Ciekawe zjawisko było takie, że ci "zwykli" Holendrzy pomimo braku
wspomnianych atrybutów, często mnie zaczepiali do rozmowy i nie pytali o
kask, tylko sk±d jadę gdzie :-)


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

Data: 2011-10-28 02:53:32
Autor: Titus Atomicus
Pampersiarze...
In article <j8c654$9qm$1@dont-email.me>,
 Andy Niwinski <andyniwinski@interia.pl> wrote:

By(C)(C)em kilka dni w Holandi, a że parę razy zdarzyło mi się czekać w blachosmrodie na żonę, poobserwowałem sobie "kolarzy".

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia, dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko jeden wyj±tek - każdy pampersiarz (ewentuelnie no¶nik coolerskiej kolarskiej koszulki) ma na głowie jaki¶ kolorowy badziewny plastik.

A duzo tam jezdzi w obcislych?

TA

Data: 2011-10-28 08:07:45
Autor: 2late
Pampersiarze...
On 27/10/2011 6:58 PM, Andy Niwiński wrote:
Byłem kilka dni w Holandi, a że parę razy zdarzyło mi się czekać w
blachosmrodie na żonę, poobserwowałem sobie "kolarzy".

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia,
dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko jeden
wyj±tek - każdy pampersiarz (ewentuelnie no¶nik coolerskiej kolarskiej
koszulki) ma na głowie jaki¶ kolorowy badziewny plastik.

Ciekawe zjawisko.

No ja zakladam kask tylko na zime, zamiast czapki. ;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org     www.occupywallst.org

Data: 2011-10-28 09:42:31
Autor: galex
Pampersiarze...
Dnia 28-10-2011 o 09:07:45 2late <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisał(a):



No ja zakladam kask tylko na zime

A ja - na głowę ;-P
--
pozdrawiam

galex

Data: 2011-10-28 21:36:17
Autor: 2late
Pampersiarze...
On 28/10/2011 8:42 AM, galex wrote:

No ja zakladam kask tylko na zime

A ja - na głowę ;-P

Sprobuj na zime a bedziesz zalowal ze sie konczy. :-P

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org     www.occupywallst.org

Data: 2011-10-28 18:58:30
Autor: Ghost
Pampersiarze...

Użytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j8dkc0$tfl$1news.onet.pl...
On 27/10/2011 6:58 PM, Andy Niwiński wrote:
Byłem kilka dni w Holandi, a że parę razy zdarzyło mi się czekać w
blachosmrodie na żonę, poobserwowałem sobie "kolarzy".

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia,
dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko jeden
wyj±tek - każdy pampersiarz (ewentuelnie no¶nik coolerskiej kolarskiej
koszulki) ma na głowie jaki¶ kolorowy badziewny plastik.

Ciekawe zjawisko.

No ja zakladam kask tylko na zime, zamiast czapki. ;)

Jezdzisz w motocyklowym?

Data: 2011-10-28 21:35:01
Autor: 2late
Pampersiarze...
On 28/10/2011 5:58 PM, Ghost wrote:

Byłem kilka dni w Holandi, a że parę razy zdarzyło mi się czekać w
blachosmrodie na żonę, poobserwowałem sobie "kolarzy".

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia,
dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko jeden
wyj±tek - każdy pampersiarz (ewentuelnie no¶nik coolerskiej kolarskiej
koszulki) ma na głowie jaki¶ kolorowy badziewny plastik.

Ciekawe zjawisko.

No ja zakladam kask tylko na zime, zamiast czapki. ;)

Jezdzisz w motocyklowym?

Nie, bo nie odprowadzal by ciepla a nie lubie jezdzic z mokra glowa.

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org     www.occupywallst.org

Data: 2011-10-28 09:19:52
Autor: whitey
Pampersiarze...
On 27/10/11 18:58, Andy Niwiński wrote:
Byłem kilka dni w Holandi, a że parę razy zdarzyło mi się czekać w
blachosmrodie na żonę, poobserwowałem sobie "kolarzy".

Żaden, ale to dosłownie żaden normalny Holender, czy to dziecko, babcia,
dziadek, rodzinka - nie nosi żadnych badziewnych hełmów. Jest tylko
jeden wyjątek - każdy pampersiarz (ewentuelnie nośnik coolerskiej
kolarskiej koszulki) ma na głowie jakiś kolorowy badziewny plastik.

Ciekawe zjawisko.

Oj tam ciekawe, zycie normalne po prostu. Ciezko w to uwierzyc, ale w
Holandii nikt nie wnika za bardzo w to jak wyglada na tle otoczenia i
ubiera sie po prostu tak jak chce, zeby sie sobie podobac, zeby bylo
wygodnie...
Zyje sie po prostu wlasnym zyciem a nie wtyka nos w nieswoje sprawy.
Mnie natomiast ciekawi jak stwierdziles zaleznosc pomiedzy normalnoscia
i noszeniem badziewnych helmow? Mozesz jakos opisac metody badania, albo
zdefiniowac pojecie "normalny Holender"?

--
whitey

Pampersiarze...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona