Data: 2011-03-05 12:04:13 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Pan ksiądz vs Belzebub | |
Kuria: Ksiądz nie powinien dźgać nożem, tylko głosić Ewangelię.Psycholog:
Skuteczne wychowanie zmusza do poszukiwań nietypowych dróg porozumienia Michał Wojtoń, tegoroczny maturzysta z Technikum Ochrony Środowiska w Nowej Rudzie, zarzeka się, że ksiądz go za szyję nie powiesił. Bo tak naprawdę wisiał na kamizelce, a powróz na szyi był zwykłą atrapą. I siostra zakonna też nikogo nożem nie zadźgała. Nóż był tylko rekwizytem, a zamiast krwi z pleców i z ust ofiary lał się sok wiśniowy. Zresztą co to za zakonnica?! To koleżanka Wojtonia ze szkoły. Podobnie jak inne ofiary. Ksiądz morduje na niby W tej nieprawdziwej historii pt. "Krwawa wiara" autentyczne są jedynie scenografia i czarny charakter. Akcja kilkunastominutowego filmu horroru rozgrywa się m.in. w scenerii cmentarza i kościoła w Wojciechowicach niedaleko Kłodzka, a w roli mordującego maturzystów księdza wystąpił proboszcz z Wojciechowic, ich katecheta ks. Krzysztof Doś. - Gdyby nie to, że ksiądz w naszym horrorze jest prawdziwym księdzem, nie byłoby sprawy - uważa Piotr Zelke, reżyser kilkunastominutowego filmu studniówkowego, który - co już zamierzone nie było - doczekał się też projekcji w kurii biskupiej w Świdnicy i w Prokuratorze Rejonowej w Kłodzku. Zgodnie ze scenariuszem wieczór przed maturą uczniowie piją na umór, po czym skacowani zjawiają się nazajutrz przed komisją egzaminacyjną. Przewodniczy jej dyrektor szkoły (w tej roli prawdziwy dyrektor). Po egzaminie zostają zaproszeni przez zakonnicę na plebanię. Tam zaczyna się horror. Ksiądz w asyście kościelnego zakłada na szyję Michała powróz. Po chwili chłopak dynda pod sufitem, wierzgając konwulsyjnie nogami niczym Mirosław Baka w "Krótkim filmie o zabijaniu". Natomiast w kościele zakonnica wbija rzeźnicki nóż w plecy kolejnym ofiarom. Napięcie sięga szczytu, gdy ksiądz na cmentarzu chce pozbawić życia kolejną owieczkę. Czy podzieli los swoich rówieśników, tego nie wiemy, bo film się kończy. Bohater budzi się z koszmaru. Zanim biskup świdnicki i prokurator ocenili dzieło Amatorskiej Grupy Filmowej "Malefactor" w Nowej Rudzie, przeszło ono swoistą kolaudację przed nauczycielami w tamtejszym Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. - Ładnie zrobiony, technicznie w porządku, o walorach rozrywkowych - mówi dyrektor szkoły Bogdan Kostecki. - Brakowało nam przesłania, ale nie widzieliśmy powodów, aby nie pozwolić uczniom wyświetlić ten film na studniówce. Poza tym firmował to swoją osobą ksiądz, więc byliśmy przekonani, że wszelkie procedury kościelne zostały zachowane. Po drugie to dorośli ludzie i to oni organizują studniówkę. Czujny dziadek na YouTube Film utrzymany w konwencji snu przerażonego maturą chłopaka opuścił jednak mury szkoły. Malefactor umieścił go na YouTube'ie, gdzie obejrzał go dziadek jednego z uczniów. Obejrzał i poszedł do prokuratury. - Twierdził, że nagranie jest propagowaniem zabójstwa oraz że zawiera krwawe obrzędy, w których w dodatku bierze czynny udział ksiądz - mówi prokurator rejonowy w Kłodzku Anna Gałkowska, która jednak wyklucza, by maturzyści podżegali do przestępstwa. - Podżeganie musi być działaniem umyślnym, z czym nie mamy tutaj do czynienia. To film, który w przemyślany sposób nawiązuje do konwencji horroru i mimo że może urażać czyjeś uczucia, nie widzę powodów, by prokuratura zajmowała się tą sprawą. Przesłuchiwanie uczniów byłoby przed maturą dużą szykaną. Sensowniejsze, aby się teraz uczyli - kończy prokurator. W sprawie filmu już wypowiedziała się świdnicka kuria - ks. Krzysztof Doś dostał naganę. - Ksiądz spowodował zgorszenie i naraził na szwank swój autorytet proboszcza - wyjaśnia rzecznik kurii ks. Łukasz Ziemski. - Naruszył kodeks prawa kanonicznego, który mówi, że w miejscu świętym, czyli w kościele i na cmentarzu, dopuszczalne jest tylko to, co służy sprawowaniu i szerzeniu kultu, pobożności i religii, a zabronione wszystko, co jest obce świętości miejsca. Poza tym za nieroztropny udział w filmie katecheta musi publicznie wyrazić skruchę, szczególnie przed nauczycielami i uczniami w szkole - podkreśla. Świetny katecheta, miły człowiek Psycholog Marta Chmielowiec widziała film, zanim Malefactor zdjął go z YouTube. Ani nie była zbulwersowana, ani nie sądzi, by był instrukcją, jak realizować mordercze instynkty. - To, że twórcy zaprosili do współpracy nauczycieli, świadczy o dużym zaufaniu, jakim ich darzą. Wychowanie, aby było skuteczne, zmusza do elastyczności i do szukania nowych, nawet nietypowych dróg porozumienia z uczniem. Ksiądz wyszedł poza sztywne polskie ramy i dostał za to po łapach. Szkoda - komentuje. Dyrektor szkoły zapewnia, że od 16 lat nie miał tak dobrego katechety. - Ksiądz Krzysztof to otwarty, miły człowiek - zachwala Kostecki. - Taki, jaki powinien być każdy ksiądz. Nie ma żadnych problemów wychowawczych z młodzieżą. Potrafi ją zintegrować, stworzyć z uczniami i między nimi dobrą więź. Gdy trzeba będzie, będziemy go bronić, mimo że w kurii nie mamy specjalnych wejść. A że film za mocny? Przecież to konwencja snu, a przed maturą wiadomo, jakie horrory mogą się przyśnić. Że w kościele się dzieje? Rok temu na jasełkach w kościele Herod mordował dzieci. Czy też trzeba by się oburzać? Przecież to taka konwencja - komentuje Bogdan Kostecki. - Ja nie rozumiem o co to zamieszanie. Wystarczy usiąść z pilotem przed telewizorem i jestem pewny, że przeskakując z kanału na kanał nie takie mocne sceny znajdziemy - dodaje. Jednak kuria broni swojego zdania. - Rozumiemy, że ks. Krzysztof miał dobre intencje, ale tymi, jak wiadomo, dno piekła jest wybrukowane. Trzeba szukać kontaktu z młodzieżą, ale to przegięcie, aby ksiądz dźgał nożem. Ksiądz nie może promować zabijania, tylko ma głosić Ewangelię. Można postawić pytanie, kiedy i jakie granice wychowawca ma prawo przekroczyć, aby zbliżyć się do uczniów. Tyle że w tym przypadku odpowiedź jest jednoznaczna: ks. Krzysztof nie osiągnął żadnego wychowawczego celu. Maturzyści kończą szkołę, rozjadą się i on nie będzie miał już szans na żadną pracę duszpasterską z nimi. To zbliżenie się do nich w trakcie kręcenia filmu niczego nie dało. Mogli nakręcić dobrą komedię, byłoby sympatyczniej - kwituje ks. Łukasz Ziemski. Uczniowie wołają o pomoc Kuratorium oświaty we Wrocławiu dostrzega pozytywy produkcji. - To dobrze, że młody człowiek nie szlifuje bruków i nie stoi pod przysłowiową budką z piwem, tylko realizuje swoje pasje i talenty artystyczne. Takie przedsięwzięcia sprzyjają również kształtowaniu umiejętności, o których mowa w podstawie programowej: współpraca w zespole, kreatywność, korzystanie z technologii informatycznej itp . Plusem jest również zaangażowanie w ten film nauczycieli i księdza, co przecież nieczęsto się zdarza. Ksiądz potrafił być elastycznym i rozmawiać z nimi jak partner . Szkoda tylko, że młodzieży zabrakło w nim przewodnika, który zaproponowałby młodzieży łagodniejszy, nie tak brutalny, sposób przedstawienia problemu i inne miejsce na realizację filmu. Bo cmentarz i kościół to miejsca kultu, a nie rozrywki - uważa Janina Jakubowska, starszy wizytator wrocławskiego kuratorium oświaty. I nie zgadza się z opinią dyrektora szkoły na temat przesłania horroru. - Być może młodzież tym filmem woła do nas dorosłych: boimy się matury, pomóżcie nam wyciszyć nasze emocje. Nauczyciele powinni postawić nie tylko na dydaktykę, ale też na wspieranie uczniów, jak radzić sobie z egzaminacyjnym stresem - dodaje. Na razie nic o kontroli w szkole nie wiadomo, bo żadne oficjalne pismo z prokuratury do kuratorium nie dotarło. Z ks. Krzysztofem Dosiem o walorach filmu i jego roli nie porozmawialiśmy. Bez zgody biskupa nie może się wypowiadać do mediów. http://wyborcza.pl/1,75478,9204532,Proboszcz_wystapil_w_horrorze__Musi_przeprosic.html |
|
Data: 2011-03-05 13:18:21 | |
Autor: JanKo | |
Pan ksiądz vs Belzebub | |
Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości news:152h32muurhde$.qd5e9hnkjpb7$.dlg40tude.net...
Kuria: Ksiądz nie powinien dźgać nożem, tylko głosić Ewangelię.Psycholog: Niby dlaczego klecha nie miał prawa uczestniczyć w przedstawieniu? Pozbawiono go praw obywatelskich? Skoro bawili się nw teatr to każdy wiedział, że jest to nieprawdziwe. Czy rozpinanie męskich jajec na katolickim sztuku jest zgodne z twoim sumieniem, a juz zabawy klechy z siekierą w ręku budzą twoją odrazę? Masz podwójną moralność zakamuflowany komuchu. JanKo |
|
Data: 2011-03-05 13:25:15 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Pan ksiądz vs Belzebub | |
JanKo napisał:
Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości news:152h32muurhde$.qd5e9hnkjpb7$.dlg40tude.net... Ależ ja nie jestem zakamuflowanym komuchem. Jestem komuchem pełną gębą! Czerwony! I nie z PO. |
|
Data: 2011-03-05 13:37:27 | |
Autor: JanKo | |
Pan ksiądz vs Belzebub | |
Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości news:qtikbm7jeghn$.ikk1fzoq2b7s$.dlg40tude.net...
JanKo napisał: Kryptokomuchy są w SLD, PiS i PJN. Zakumuflowani w PSL. PO to raczej zwolennicy bzykania kogo się da, a nie wspólnych żon! ;) JanKo |
|
Data: 2011-03-05 21:45:07 | |
Autor: jadrys | |
Pan ksiÄ dz vs Belzebub | |
W dniu 2011-03-05 13:25, Grzegorz Z. pisze:
E tam, przechwalasz siÄ i tyle.. -- Kapitalizm jest chorobÄ (zarazÄ ) z ktĂłrÄ naleĹźy walczyÄ.. InstalujÄ c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku.. |
|
Data: 2011-03-05 15:37:36 | |
Autor: pluton | |
Pan ksiądz vs Belzebub | |
> Kuria: Ksiądz nie powinien dźgać nożem, tylko głosićEwangelię.Psycholog: > Skuteczne wychowanie zmusza do poszukiwań nietypowych dróg porozumienia Nie zrozumiales. Mial prawo, tylko ze przedstawienie bylo zle: nie zawieralo scen gwaltu zbiorowego na nieletniej. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |