Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:499a.00000308.4c8890ffnewsgate.onet.pl...

Pan "sofu" raczył pobłądzić kiedy w wątku
"Pomysł PO-ścierwa na lekcje etyki w szkole"
raczył napisać (cytuję):

Myśleli myśleli i wymyslili - lekcje etyki przez Internet.
Fajny pomysł na odfajkowanie tematu. Całkiem w stylu PO.
Kupcie sobie komputer, kamere, zapłaćcie za internet i prąd, a my bedziemy
miec temat z głowy.
Zastanawiam sie dla czego POwskie ścierwo nie zaproponuje lekcji religii
przez internet?
Żałosne s-- -- -syny z tych POwców.

sofu
--
Dom Pana piękny jest ..
.... a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, k-- -m i księżom katolickim -
wstęp wzbroniony!
...............................................................
A teraz mój komentarz:

Chwała Szanownemu Panu "SOFU" iż stara się "myśleć", jednak chrześcijańskie
miłosierdzie nakazuje sprostować nieco jego stwierdzenia - dla Jego dobra,
oczywiście, aby nie tkwił w błędzie:
1) O ile wiem (proszę sprostować, jeśli się mylę) szkoła ma obowiązek
wprowadzić lekcje etyki jeśli życzy sobie tego conajmniej 5-cioro rodziców.
Zapewne to samo dotyczy lekcji religii.

Chyba siedmioro rodziców.

2) Z całą pewnością mało kto żąda lekcji etyki (w przeciwieństwie do lekcji
religii), a zatem wchodzą tu w grę względy ekonomiczne - konieczność
oszczędności.

Z reguły dyrektor proponuję katechetę na nauczyciela etyki.... tak było w szkole do której chodzi mój syn.
Ale z informacji posiadanych jest tak w zdecydowanej większości. Jest też pojęcie "etyka katolicka" której załozenia mogabyćrealizowane w ramach lekcji etyki... więc z deszczu pod rynne. osobiscie zażądałem katechezy prawosławnej i juz nie było szans, żeby syn wpadł w objecia szkolnego księdza... (mam na myśli te objęcia w przenosni, choć bywają przypadki dosłownego ... obejmowania)

3) Identyczne względy weszłyby w grę gdyby mało kto z rodziców żądał lekcji
religii, ale tak nie jest. Zatem stwierdzenia, że lekcje religii są głównie po
to aby zrobić księżom lepiej finansowo są ewidentnym fałszem.

Żądać może, ale realizacja nie koniecznie musi spoczywać na barkach podatnika.
Każdy zwiazek religijny w tym KK powinien realizować ewangeilizację, judaizację czy islamizację
we własnym zakresie. Nauczanie religii było typowym przypadkiem zdjęcia z KK kosztów jej prowadzenia i danie zatrudnienia + gratyfikacji sporej ilosci księżom i zakonnicom.

4) Wynika stąd, że lekcje religii przez internet są po prostu nieopłacalne.
Lekcje etyki przez internet również - ale nieopłacalność jest w sumie znacznie
mniejsza.
Na razie - bo za lat kilka (?) wszelki lekcje przez internet okażą się znacznie
tańsze niż lekcje "na żywo".

Ten proces bedzie się pogłębiał i nie dotyczy to tylko religii/etyki - no tak rozwija się ten swiat, że nastapi atomizacja procesu nauczania.

5) Niektórzy twierdzą, że nauczanie religii w szkołach to indoktrynacja. Ale
czy nauczanie etyki nie jest też indoktrynacją? A czym była i jest propaganda
prounijna jak nie idoktrynacją uprawianą przez aparat państwowy? (ciekawe, czy
rodzice jej sobie życzyli?).

Nauczanie etyki też jest indoktrynacją. Dlatego osobiscie jestem za filozofią.

K.S.
Proszę o wyrozumiałość za brak słów "ścierwo" "s-- -- -syny".
Wynika to wyłącznie z braku należytej kindersztuby.

Chwała i szacunek Tobie za to.
Pozdrawiam
dK

Użytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4c8893da$0$22803$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:499a.00000308.4c8890ffnewsgate.onet.pl...
> Pan "sofu" raczył pobłądzić kiedy w wątku
> "Pomysł PO-ścierwa na lekcje etyki w szkole"
> raczył napisać (cytuję):
>

-- -- -- -- -- >

Nauczanie etyki też jest indoktrynacją. Dlatego osobiscie jestem za
filozofią.

> K.S.
> Proszę o wyrozumiałość za brak słów "ścierwo" "s-- -- -syny".
> Wynika to wyłącznie z braku należytej kindersztuby.

Chwała i szacunek Tobie za to.
Pozdrawiam
dK

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -


Wzgledy oszczednosciowe w sytuacji gdy ministerwstwo oswiaty wprowadzilo
stawianiae stopni z religii etyki liczonej do sredniej etc. mało mnie
obchodzą.
Powinno albo wycofac sie z tego w całej rozciagłosci albo dać równe szanse
wszystkim uczniom. Uczenie sie przez internet czegokolwiek to nie to samo.
Nadal uważam, ze scierwa zamiast zmierzyc sie z problemem religii/etyki idą
na łatwiznę zmieniając szkole polska w małpii gaj.


sofu
--
Dom Pana piękny jest ..
..... a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i księżom katolickim -
wstęp wzbroniony!