Data: 2010-05-24 14:41:20 | |
Autor: heÂŽsk | |
Panie Hesk | |
On Mon, 24 May 2010 05:16:33 -0700 (PDT), Pistacjusz
<pistacjusz@gmail.com> wrote: jak tam idzie dramatyczna obrona Warszawy? panie pistacjusz, nie wiem jak tam obrona warszawy. prosze zapytac prezesa pis. to on targal wory z piachem na placu teatralnym. ja w tym czasie zazywalem slonca u "przyjaciol moskali" w kijowie. -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) |
|
Data: 2010-05-24 16:09:29 | |
Autor: Pistacjusz | |
Panie Hesk | |
On 24 Maj, 14:41, "he(R)sk" <'wc15_bigbred...@interia.pl> wrote:
On Mon, 24 May 2010 05:16:33 -0700 (PDT), Pistacjusz Panie Hesk nie mydl mi Pan oczu Kijowem ani prezesem PiS. Domagałeś się Pan "odszczekiwania" kiedy pisałem, że w Warszawie realnego zagrożenia nie ma. Jak się okazalo miałem całkowitą rację. A teraz Pan próbuje zmieniać temat - to dziecinne. |
|
Data: 2010-05-25 07:01:04 | |
Autor: 'heÂŽsk | |
Panie Hesk | |
On Mon, 24 May 2010 16:09:29 -0700 (PDT), Pistacjusz
<pistacjusz@gmail.com> wrote: > panie pistacjusz, nie wiem jak tam obrona warszawy. prosze zapytac Panie Hesk nie mydl mi Pan oczu Kijowem ani prezesem PiS. panie pistacjusz. realne zagrozenie istnialo i istnieje. nie mydl pan oczu ze worki nie byly potrzebne, a impreza na placu teatralnym byla demonstracja sily pis wobec powodzi. wyglada na to ze "bufetowa" poradzila sobie lepiej niz dutkiewicz w ktorym pis zaczal sie kochac. -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) |
|