W dniu 26.11.2012 10:57, Bogdan Idzikowski pisze:
Pawlak jest rozgoryczony i ponoć odejdzie do biznesu. Tym gorzej dla
biznesu. A na dodatek jeszcze ma to być biznes chiński. Nieszczęścia
więc chodzą parami. Choć jak się nieco zastanowić, to do chińskiego
biznesu Pawlak bardzo przystaje. Jest chiński, tak jak chiński jest
T-shirt na gminnym bazarze. Wielokrotnego użytku, choć już po pierwszym
praniu staje się naddarty, wypłowiały, wyciagniety i szary niczym szmata
do podłogi. Wypisz wymaluj cały Pawlak. Tyle że to mogą być przedwczesne
nadzieje.
Według mnie to prędzej prezes Kaczyński się ożeni i będzie miał dzieci,
niźli Pawlak porzuci politykę. Za dużo ma rachunków do wyrównania i
ponoć już sztachety zbiera (koniecznie z gwoździami) by po plecach
Piechocińskiego i jego stronników nieco podrapać w dogodnym momencie.
Chłop żywemu nie przepuści, a Walduś tym bardziej. Poza tym niech tak
cichcem nie umyka, bo my też mamy z nim rachunki do wyrównania. Za
nepotyzm, za gaz, za rozpaprany ZUS i rakowaty KRUS, za całokształt
jednym słowem. Należy mu się!
http://tiny.pl/hk42m
Waldi jest niezniszczalny, od kiedy pamiętam zawsze jest w polityce, czy to na szczycie czy to skryty jak myszka :D. Przeżył Kalinowskiego to przeżyje i Piechocińskiego, teraz Kalinowski za Waldim murem stoi, za jakiś czas i Pechociński spokornieje i wróci tak jak Kalinowski.
|