Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Data: 2012-04-18 14:17:54
Autor: Wkurwiony
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Fajny dokument, okazuje się, że kazde auto kupowane w komisie jest kręcone,
Nawet jak jest serwisowane, po prostu ma przegląd np przy 120.000 potem nic,
na liczniku jest 400.000 skręcają do 200.000 i z powrotem do serwisu i w kompie serwisu pojawia sie 200.000 ;)

i tłuką wszystko, X5, Passaty, Q7 WSZYSTKO !!!
http://superwizjer.tvn.pl/57620,samochody-bardzo-uzywane,aktualnosc.html

--


Data: 2012-04-18 18:57:25
Autor: Albercik
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 18.04.2012 16:17, Wkurwiony pisze:
Fajny dokument, okazuje się, że kazde auto kupowane w komisie jest kręcone,
Nawet jak jest serwisowane, po prostu ma przegląd np przy 120.000 potem nic,
na liczniku jest 400.000 skręcają do 200.000 i z powrotem do serwisu i w kompie
serwisu pojawia sie 200.000 ;)
A co jak był w serwisie na każdej wymianie oleju co 15..30kkm?
W serwisie mają wszystkie stany liczników a nie tylko ten ostatni.

Data: 2012-04-18 19:00:01
Autor: Sebastian Biały
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 2012-04-18 18:57, Albercik wrote:
W serwisie mają wszystkie stany liczników a nie tylko ten ostatni.

W *którym* serwisie? Bo w Renault powiedzieli mi że informacja ogólna to jest na gwarancji. A potem już nie ma ogólnej i każdy prowadzi własną dokumentację. Więc w *którym*?

Data: 2012-04-18 20:47:02
Autor: Marcin Kiciński
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-18 19:00, Sebastian Biały pisze:

W *którym* serwisie? Bo w Renault powiedzieli mi że informacja ogólna to
jest na gwarancji. A potem już nie ma ogólnej i każdy prowadzi własną
dokumentację. Więc w *którym*?

W serwisie Fiata mają całą historię wszystkich przeglądów i napraw, także po gwarancji.

Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM

Data: 2012-04-18 23:55:59
Autor: venioo@interia.pl
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-18 19:00, Sebastian Biały pisze:
On 2012-04-18 18:57, Albercik wrote:
W serwisie mają wszystkie stany liczników a nie tylko ten ostatni.

W *którym* serwisie? Bo w Renault powiedzieli mi że informacja ogólna to
jest na gwarancji. A potem już nie ma ogólnej i każdy prowadzi własną
dokumentację. Więc w *którym*?

Zapytaj grzecznie kilku serwisow. Jak spytalem (telefonicznie) w 5 serwisach citroena, to w 1 tylko udzielili mi odpowiedzi, kiedy interesujacy mnie samochod byl ostatni raz w serwisie. Zgadzalo sie z ksiazka u polskiego Niemca w Hamburgu, to kupilem. A byla to Xantia II Break z 1998r. Przejezdzila u mnie prawie bezproblemowo ponad 50tys.km.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Data: 2012-04-19 00:08:01
Autor: Czarek Daniluk
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Apr 18, 11:55 pm, "ven...@interia.pl" <ven...@interia.pl> wrote:

Zapytaj grzecznie kilku serwisow. Jak spytalem (telefonicznie) w 5
serwisach citroena, to w 1 tylko udzielili mi odpowiedzi, kiedy
interesujacy mnie samochod byl ostatni raz w serwisie. Zgadzalo sie z
ksiazka u polskiego Niemca w Hamburgu, to kupilem. A byla to Xantia II
Break z 1998r. Przejezdzila u mnie prawie bezproblemowo ponad 50tys.km.

Jak kupowałem Mondeo którym jeżdżę po telefonie do serwisu zapytałem
czy może mi powiedzieć kiedy i przy jakim przebiegu był robiony
przegląd, powiedzieli że niestety telefonicznie nie mogą udzielić
takiej odpowiedzi.

To sformułowałem inaczej pytanie - samochód jest wystawiony z
przebiegiem xyz ;) czy patrząc a to co Pani widzi przed oczami jest to
jego realny przebieg ?
Odpowiedź tak :)
Jak byłem na miejscu to zweryfikowałem to naocznie, do domu wróciłem
fordem :)

Pozdrawiam !

Data: 2012-04-19 09:13:39
Autor: Przemysław Czaja
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Czarek Daniluk"

Jak byłem na miejscu to zweryfikowałem to naocznie, do domu wróciłem
fordem :)

Nam również jest przykro ;-)

Data: 2012-04-19 17:33:47
Autor: Cezary Daniluk
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 09:13, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Czarek Daniluk"

Jak byłem na miejscu to zweryfikowałem to naocznie, do domu wróciłem
fordem :)

Nam również jest przykro ;-)

Porównując do rok starszego tyle że TDCI, to jak na razie eksploatacja tego egzemplarza jest wręcz bezproblemowa ;) No i tańsza. A porównuję TDCI manual do benzyny+gaz V6 automat ;) Ja mam benzynę + gaz.

Pozdrawiam !

Data: 2012-04-19 19:55:44
Autor: venioo@interia.pl
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 17:33, Cezary Daniluk pisze:
W dniu 2012-04-19 09:13, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Czarek Daniluk"

Jak byłem na miejscu to zweryfikowałem to naocznie, do domu wróciłem
fordem :)

Nam również jest przykro ;-)

Porównując do rok starszego tyle że TDCI, to jak na razie eksploatacja
tego egzemplarza jest wręcz bezproblemowa ;) No i tańsza. A porównuję
TDCI manual do benzyny+gaz V6 automat ;) Ja mam benzynę + gaz.

Pozdrawiam !

A ja mam teraz TDDi '01 i tez sobie chwale. Kupiony od dobrego kolegi zadbany egzemplarz. Wiec prawda jest, ze dobre samochody rozchodza sie po znajomych i rodzinie.

PS. Zapisany do MKP ??

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Data: 2012-04-19 23:06:48
Autor: Czarek Daniluk
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Apr 19, 7:55 pm, "ven...@interia.pl" <ven...@interia.pl> wrote:

A ja mam teraz TDDi '01 i tez sobie chwale. Kupiony od dobrego kolegi
zadbany egzemplarz. Wiec prawda jest, ze dobre samochody rozchodza sie
po znajomych i rodzinie.

PS. Zapisany do MKP ??

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

TDDi to inna bajka ;)
Na forum się ciut udzielam, chociaż w innych pewnie dziedzinach niż
Ty ;) bo ja w V6 i w automatik getriebe ;)

Pozdrawiam !

Data: 2012-04-21 15:13:57
Autor: venioo@interia.pl
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-20 08:06, Czarek Daniluk pisze:
On Apr 19, 7:55 pm, "ven...@interia.pl"<ven...@interia.pl>  wrote:

A ja mam teraz TDDi '01 i tez sobie chwale. Kupiony od dobrego kolegi
zadbany egzemplarz. Wiec prawda jest, ze dobre samochody rozchodza sie
po znajomych i rodzinie.

PS. Zapisany do MKP ??

--
venioo  ->  GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

TDDi to inna bajka ;)
Na forum się ciut udzielam, chociaż w innych pewnie dziedzinach niż
Ty ;) bo ja w V6 i w automatik getriebe ;)


mi się nic nie psuje, to ja tylko w tematach spotowych się udzielam ;)
aaa, sorry, o chłodnicę oleju pytałem, bo moja kamieniem dostała i ciekło ;)


--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Data: 2012-04-21 16:51:32
Autor: xyz
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 19:55, venioo@interia.pl pisze:
W dniu 2012-04-19 17:33, Cezary Daniluk pisze:
W dniu 2012-04-19 09:13, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Czarek Daniluk"

Jak byłem na miejscu to zweryfikowałem to naocznie, do domu wróciłem
fordem :)

Nam również jest przykro ;-)

Porównując do rok starszego tyle że TDCI, to jak na razie eksploatacja
tego egzemplarza jest wręcz bezproblemowa ;) No i tańsza. A porównuję
TDCI manual do benzyny+gaz V6 automat ;) Ja mam benzynę + gaz.

Pozdrawiam !

A ja mam teraz TDDi '01 i tez sobie chwale. Kupiony od dobrego kolegi zadbany egzemplarz. Wiec prawda jest, ze dobre samochody rozchodza sie po znajomych i rodzinie.

PS. Zapisany do MKP ??

A i FCP jeszcze jest i dziś spota maja w Kryspinowie pod Krakowem ;)

pzdr

--
-- - xyz

Data: 2012-04-21 21:26:00
Autor: venioo@interia.pl
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-21 16:51, xyz pisze:

A ja mam teraz TDDi '01 i tez sobie chwale. Kupiony od dobrego kolegi
zadbany egzemplarz. Wiec prawda jest, ze dobre samochody rozchodza sie
po znajomych i rodzinie.

PS. Zapisany do MKP ??

A i FCP jeszcze jest i dziś spota maja w Kryspinowie pod Krakowem ;)


niestety nie mam Foki a i do Krakowa nieco zbyt daleko na spoty

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Data: 2012-04-30 21:43:25
Autor: jerzu
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Sat, 21 Apr 2012 21:26:00 +0200, "venioo@interia.pl"
<venioo@interia.pl> wrote:

niestety nie mam Foki a i do Krakowa nieco zbyt daleko na spoty

FCP = Ford Club Polska :P

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-04-30 22:52:09
Autor: venioo@interia.pl
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-30 21:43, jerzu pisze:
On Sat, 21 Apr 2012 21:26:00 +0200, "venioo@interia.pl"
<venioo@interia.pl>  wrote:

niestety nie mam Foki a i do Krakowa nieco zbyt daleko na spoty

FCP = Ford Club Polska :P


Aaaa, myslalem, ze o Focus Club Polska mowimy ;) :D

Pzdr

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Data: 2012-04-30 21:42:38
Autor: jerzu
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Thu, 19 Apr 2012 19:55:44 +0200, "venioo@interia.pl"
<venioo@interia.pl> wrote:

A ja mam teraz TDDi '01 i tez sobie chwale. Kupiony od dobrego kolegi zadbany egzemplarz. Wiec prawda jest, ze dobre samochody rozchodza sie po znajomych i rodzinie.

Ja mam TDDi `02. Mechanicznie i zawieszeniowo jest OK. Gorzej z
blachami. Tzn. standard w Mondeo: drzwi i progi. Nie ma tragedii,
ale... Ale ja go kupiłem tanio, po rodzinie :)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-04-30 22:53:49
Autor: venioo@interia.pl
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-30 21:42, jerzu pisze:
On Thu, 19 Apr 2012 19:55:44 +0200, "venioo@interia.pl"
<venioo@interia.pl>  wrote:

A ja mam teraz TDDi '01 i tez sobie chwale. Kupiony od dobrego kolegi
zadbany egzemplarz. Wiec prawda jest, ze dobre samochody rozchodza sie
po znajomych i rodzinie.

Ja mam TDDi `02. Mechanicznie i zawieszeniowo jest OK. Gorzej z
blachami. Tzn. standard w Mondeo: drzwi i progi. Nie ma tragedii,
ale... Ale ja go kupiłem tanio, po rodzinie :)



Ja mojego tanio po kumplu ;) W sumie to znajac samochod namowilem kumpla, zeby mi sprzedal :D
Ale o dziwo progi jeszcze sie trzymaja ale drzwiami bede musial sie zaopiekowac niedlugo, poki jeszcze czas.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Data: 2012-04-19 08:19:56
Autor: Albercik
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 18.04.2012 19:00, Sebastian Biały pisze:
On 2012-04-18 18:57, Albercik wrote:
W serwisie mają wszystkie stany liczników a nie tylko ten ostatni.

W *którym* serwisie? Bo w Renault powiedzieli mi że informacja ogólna to
jest na gwarancji. A potem już nie ma ogólnej i każdy prowadzi własną
dokumentację. Więc w *którym*?

powiedzieli.. znaczy że po gwarancji kasują historie? czy nie wprowadzają kolejnych danych?

Ja, będąc swoim samochodem, renault po gwarancji żeby było jasne, w serwisie, aby mi podali zgubiony kod do radia, spisali licznik i wprowadzili do kompa.
Kiedyś tam później miałem okazje zerknąć w historie serwisową no i oczywiście wszystkie zapisy były, stan licznika podany przy każdej wcześniejszej wizycie, oraz ta moja pogwarancyjna wizyta również...

Więc idź sobie porozmawiać z tymi panami bo coś bredzą.

Data: 2012-04-21 18:34:14
Autor: Sebastian Biały
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 2012-04-19 08:19, Albercik wrote:
W *którym* serwisie? Bo w Renault powiedzieli mi że informacja ogólna to
jest na gwarancji. A potem już nie ma ogólnej i każdy prowadzi własną
dokumentację. Więc w *którym*?
powiedzieli.. znaczy że po gwarancji kasują historie? czy nie
wprowadzają kolejnych danych?

To znaczy że historia samochodu X po gwarancji instnieje juz tylko lokalnie w danym serwisie. W innym go nie ma. Informacje tą uzyskalem 4 lata temu kupując coś francuskiego. To jeden z (wielu) powodów nie kupowania więcej u nich.

Data: 2012-04-19 10:11:44
Autor: Andrzej Lawa
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 18.04.2012 19:00, Sebastian Biały pisze:
On 2012-04-18 18:57, Albercik wrote:
W serwisie mają wszystkie stany liczników a nie tylko ten ostatni.

W *którym* serwisie? Bo w Renault powiedzieli mi że informacja ogólna to
jest na gwarancji. A potem już nie ma ogólnej i każdy prowadzi własną
dokumentację. Więc w *którym*?

W końcu przez tych zasranych oszustów pojawi się przepis, że z każdą
duperelą, włącznie z wymianą oleju, trzeba będzie jeździć do
"autoryzowanej stacji" i nie będzie można samemu sobie dłubać w
samochodzie czy innym pojeździe :(

Data: 2012-04-21 10:29:13
Autor: Filip
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 10:11, Andrzej Lawa pisze:

W końcu przez tych zasranych oszustów pojawi się przepis, że z każdą
duperelą, włącznie z wymianą oleju, trzeba będzie jeździć do
"autoryzowanej stacji" i nie będzie można samemu sobie dłubać w
samochodzie czy innym pojeździe:(

Nie martw się, Polak znajdzie sposób :)

Data: 2012-04-21 10:19:01
Autor: Filip
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-18 19:00, Sebastian Biały pisze:
On 2012-04-18 18:57, Albercik wrote:
W serwisie mają wszystkie stany liczników a nie tylko ten ostatni.

W *którym* serwisie? Bo w Renault powiedzieli mi że informacja ogólna to
jest na gwarancji. A potem już nie ma ogólnej i każdy prowadzi własną
dokumentację. Więc w *którym*?

Np. w serwisie Renault. Nie ma czegoś takiego jak historia samochodu na gwarancji a potem blank. Historia samochodu widnieje w systemie normalnie po okresie gwarancyjnym. Wszystkie auta Renault, które sprzedawałem, sprawdzałem sobie w systemie. Klient natomiast nie miał wglądu do historii pojazdu. Tylko pracownik może "sobie" sprawdzić.

Data: 2012-04-18 20:37:46
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Wkurwiony <wroclawrules.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Fajny dokument, okazuje się, że kazde auto kupowane w komisie jest kręcone,
Nawet jak jest serwisowane, po prostu ma przegląd np przy 120.000 potem nic,
na liczniku jest 400.000 skręcają do 200.000 i z powrotem do serwisu i w kompie
 serwisu pojawia sie 200.000 ;)

i tłuką wszystko, X5, Passaty, Q7 WSZYSTKO !!!
http://superwizjer.tvn.pl/57620,samochody-bardzo-uzywane,aktualnosc.html

Polacy mają kilka pierdolców. Jednym z nich ostatnio jest samolot a drugim od
dawna kręcone liczniki. Gdzieś przeczytałem że przeciętny samochód u Niemców
robi ok 18 tyś rocznie. Pewno co tysiączny robi dużo więcej. Ale to 1 promil
samochodów. To ja się grzecznie pytam po chuj kręcić liczniki. --


Data: 2012-04-18 22:57:56
Autor: Przemysław Czaja
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kogutek"

Polacy mają kilka pierdolców. Jednym z nich ostatnio jest samolot a drugim od
dawna kręcone liczniki. Gdzieś przeczytałem że przeciętny samochód u Niemców
robi ok 18 tyś rocznie.

Zgadza się, tyle, że takie auto kosztuje tyle, że nikomu nie oplaca się go sprowadzać

Pewno co tysiączny robi dużo więcej. Ale to 1 promil
samochodów. To ja się grzecznie pytam po chuj kręcić liczniki.

Ponieważ zajechane auta z przebiegami 500 000 są tańsze i można je opchnąć w PL po przekręceniu licznika?

Data: 2012-04-18 23:13:54
Autor: The_EaGle
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-18 22:37, kogutek pisze:
Wkurwiony<wroclawrules.SKASUJ@gazeta.pl>  napisał(a):

Fajny dokument, okazuje się, że kazde auto kupowane w komisie jest kręcone,
Nawet jak jest serwisowane, po prostu ma przegląd np przy 120.000 potem nic,
na liczniku jest 400.000 skręcają do 200.000 i z powrotem do serwisu i w kompie

serwisu pojawia sie 200.000 ;)

i tłuką wszystko, X5, Passaty, Q7 WSZYSTKO !!!
http://superwizjer.tvn.pl/57620,samochody-bardzo-uzywane,aktualnosc.html

Polacy mają kilka pierdolców. Jednym z nich ostatnio jest samolot a drugim od
dawna kręcone liczniki. Gdzieś przeczytałem że przeciętny samochód u Niemców
robi ok 18 tyś rocznie. Pewno co tysiączny robi dużo więcej. Ale to 1 promil
samochodów. To ja się grzecznie pytam po chuj kręcić liczniki.

Co z tego że średnio samochody w Niemczech przejeżdżają 18 tys skoro takich 3-4 letnich aut żaden handlarz nie kupuje. Kupują za to samochody z bardzo dużymi przebiegami za grosze i cofają licznik w Polsce. Im droższe, bardziej luksusowe auto z silnikiem diesla tym tych km jest więcej z reguły.

W zeszłym roku szukając samochodu dla siebie i dla rodziny w zasadzie z miejsca odrzuciłem auta sprowadzone z zachodu - nie znalazłem żadnego który można by zweryfikować przebieg. Z reguły nie miały żadnych książek serwisowych albo pieczątka serwisu była 1 lub 2 a później cisza. Zdecydowanie lepiej jest kupić samochód z Polski gdzie sprawdzenie przebiegu jest prostsze.  Zawsze można zadzwonić do ASO i zapytać o to do kiedy takie auto było serwisowane.

--
Pozdrawiam
Rafa;

Data: 2012-04-19 11:07:50
Autor: to
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
begin The_EaGle
W zeszłym roku szukając samochodu dla siebie i dla rodziny w zasadzie z
miejsca odrzuciłem auta sprowadzone z zachodu - nie znalazłem żadnego
który można by zweryfikować przebieg. Z reguły nie miały żadnych książek
serwisowych albo pieczątka serwisu była 1 lub 2 a później cisza.
Zdecydowanie lepiej jest kupić samochód z Polski gdzie sprawdzenie
przebiegu jest prostsze.  Zawsze moĹźna zadzwonić do ASO i zapytać o to
do kiedy takie auto było serwisowane.

Ale po co Ci to do szczęścia? Nie lepiej sprawdzić stan techniczny? Silnik można załatwić w moment jak się go przegrzeje czy pojeździ bez oleju i nie musi to być wcale wyczuwalne podczas jazdy próbnej, szczególnie dla laika. Przebieg to parametr, który tak naprawdę praktycznie nic nie mówi o aucie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-04-20 15:58:17
Autor: PiteR
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
na  ** p.m.s **  The_EaGle pisze tak:

Zawsze można zadzwonić do ASO i zapytać o to do kiedy takie auto było serwisowane.

Jak trzeba sformułować pytanie?

Bo w jednym takim ASO ;) to nigdy nic nie chcieli powiedzieć. A już na pewno nie przez telefon.

Raz prawie już powiedzieli ale w ostatniej chwili zauważyli że nie jestem pierwszym właścicielem. To chyba logiczne, że jakbym był to bym wszystko wiedział o samochodzie :)


--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-04-19 01:35:03
Autor: Tomasz Pyra
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Wed, 18 Apr 2012 20:37:46 +0000 (UTC), kogutek wrote:


Polacy mają kilka pierdolców. Jednym z nich ostatnio jest samolot a drugim od
dawna kręcone liczniki. Gdzieś przeczytałem że przeciętny samochód u Niemców
robi ok 18 tyś rocznie. Pewno co tysiączny robi dużo więcej. Ale to 1 promil
samochodów. To ja się grzecznie pytam po chuj kręcić liczniki.

Pewnie nie jeden promil, a np. 10-20%. Tylko to są właśnie te samochody które są sprowadzane do Polski...

Nie bez przyczyny używane samochody w Niemczech są droższe niż używane
samochody sprowadzane z Niemiec.

Polski handlarz wchodzi na ich serwis z ogłoszeniami, sortuje po cenie i
bierze te z dołu - najbardziej zajeżdżone. Potem picuje i udaje że to
"przeciętny niemiecki samochód który robił 18kkm rocznie".

Data: 2012-04-19 08:12:02
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:1bq453s38cvdp$.2zlk2b7nz8ad$.dlg40tude.net...
On Wed, 18 Apr 2012 20:37:46 +0000 (UTC), kogutek wrote:


Polacy mają kilka pierdolców. Jednym z nich ostatnio jest samolot a drugim od
dawna kręcone liczniki. Gdzieś przeczytałem że przeciętny samochód u Niemców
robi ok 18 tyś rocznie. Pewno co tysiączny robi dużo więcej. Ale to 1 promil
samochodów. To ja się grzecznie pytam po chuj kręcić liczniki.

Pewnie nie jeden promil, a np. 10-20%.
Tylko to są właśnie te samochody które są sprowadzane do Polski...

Nie bez przyczyny używane samochody w Niemczech są droższe niż używane
samochody sprowadzane z Niemiec.

Polski handlarz wchodzi na ich serwis z ogłoszeniami, sortuje po cenie i
bierze te z dołu - najbardziej zajeżdżone. Potem picuje i udaje że to
"przeciętny niemiecki samochód który robił 18kkm rocznie".

Kierownice, drazek zmiany biegow, tapicerke siedzenia kierowcy itp. tez wymienia?

Data: 2012-04-19 08:22:50
Autor: Albercik
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 19.04.2012 08:12, Ghost pisze:

Kierownice, drazek zmiany biegow, tapicerke siedzenia kierowcy itp. tez
wymienia?

oczywiście:) takie gadżety kupi za kilka stówek, a dźwigną one wartość samochodu o kilka tysięcy.

Data: 2012-04-19 08:35:18
Autor: Przemysław Czaja
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Ghost"

Kierownice, drazek zmiany biegow, tapicerke siedzenia kierowcy itp. tez wymienia?

Kiedyś chciałem kupić Astrę III kombi, lekko otarty bok, wnętrze jak NOWE! i nagle sprzedawca mi mówi:
-wie Pan, ale ona ma spory przebieg
patrzę na licznik a tam 450 000km - ręczę głową, że sprzedawca nic przy wnętrzu nie dotykał.
Kierownice, drążek i pedały zniszczysz przez kilka lat robiąc krótkie odcinki "po mieście" przy przebiegach autostradowych (a przecież takich w DE najwięcej) wnętrze praktycznie wygląda jak nowe, dlatego jeśli zauważysz auto z DE z mocno zniszczonym wnętrzem to albo jeździło tylko po mieście, albo przebieg nie jest liczony w tysiącach, a w milonach kilometrów.

Data: 2012-04-19 09:21:06
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Przemysław Czaja" <przempo@poczta.fm> napisał w wiadomości news:jmobq2$f6$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Ghost"

Kierownice, drazek zmiany biegow, tapicerke siedzenia kierowcy itp. tez wymienia?

Kiedyś chciałem kupić Astrę III kombi, lekko otarty bok, wnętrze jak NOWE! i nagle sprzedawca mi mówi:
-wie Pan, ale ona ma spory przebieg
patrzę na licznik a tam 450 000km - ręczę głową, że sprzedawca nic przy wnętrzu nie dotykał.

Po prostu, ze nie potrafisz odroznic tapicerki nowej od nie nowej. Nie wiem jakim cudem, bo to po prostu widac.

Kierownice, drążek i pedały zniszczysz przez kilka lat robiąc krótkie odcinki "po mieście"

To nie jest prawda. Brava robilem tylko miejskie trasy, przez 11 lat - nie widac zniszczenia.

Nie chodzi tez o zniszczenie, tylko o to, ze przebieg widac.

Data: 2012-04-19 10:24:49
Autor: Lukasz
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 09:21, Ghost pisze:
Po prostu, ze nie potrafisz odroznic tapicerki nowej od nie nowej. Nie
wiem jakim cudem, bo to po prostu widac.


to ciekawe, ty rozumiem potrafisz odróżnić tapicerkę auta z przebiegiem 180kkm od takiego z przebiegiem 300kkm?

Kierownice, drążek i pedały zniszczysz przez kilka lat robiąc krótkie
odcinki "po mieście"

To nie jest prawda. Brava robilem tylko miejskie trasy, przez 11 lat -
nie widac zniszczenia.


jak kupiłem 3-latka z przebiegiem 180kkm, teraz ma 240kkm i brak oznak zniszczenia

Nie chodzi tez o zniszczenie, tylko o to, ze przebieg widac.



no to pochwal się po czym go poznajesz

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2012-04-19 11:27:37
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Lukasz" <wpiszmojeimie@bojczuk.net.pl> napisał w wiadomości news:jmoi31$gm7$1inews.gazeta.pl...

jak kupiłem 3-latka z przebiegiem 180kkm, teraz ma 240kkm i brak oznak zniszczenia

Blo 400 vs 200 - coz, tu zawsze przyglupow bylo niemalo.

Nie chodzi tez o zniszczenie, tylko o to, ze przebieg widac.



no to pochwal się po czym go poznajesz

Po oczach.

Data: 2012-04-19 18:45:34
Autor: Lukasz
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 11:27, Ghost pisze:
jak kupiłem 3-latka z przebiegiem 180kkm, teraz ma 240kkm i brak oznak
zniszczenia

Blo 400 vs 200 - coz, tu zawsze przyglupow bylo niemalo.


co znaczy blo? nie rozumiem powyższego zdania

Nie chodzi tez o zniszczenie, tylko o to, ze przebieg widac.
no to pochwal się po czym go poznajesz

Po oczach.

tak myślałem że inaczej tego nie widać...

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2012-04-19 10:21:12
Autor: radekp@konto.pl
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Thu, 19 Apr 2012 08:35:18 +0200, w <jmobq2$f6$1@mx1.internetia.pl>, "Przemysław
Czaja" <przempo@poczta.fm> napisał(-a):

dlatego jeśli zauważysz auto z DE z mocno zniszczonym wnętrzem to albo jeździło tylko po mieście, albo przebieg nie jest liczony w tysiącach, a w milonach kilometrów.

Albo i to, i to -- taxi.

Data: 2012-04-19 11:09:20
Autor: to
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
begin Ghost
Kierownice, drazek zmiany biegow, tapicerke siedzenia kierowcy itp. tez
wymienia?

Ja wymieniłem w aucie, które używam na co dzień, bo poza tym było jeszcze dobre, a te elementy były lekko zużyte. Kosztowało to grosze i miałem przy tym sporo zabawy i satysfkacji. Co w tym dziwnego?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-04-19 08:39:01
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 01:35, Tomasz Pyra pisze:
On Wed, 18 Apr 2012 20:37:46 +0000 (UTC), kogutek wrote:

Polacy mają kilka pierdolców. Jednym z nich ostatnio jest samolot a drugim od
dawna kręcone liczniki. Gdzieś przeczytałem że przeciętny samochód u Niemców
robi ok 18 tyś rocznie. Pewno co tysiączny robi dużo więcej. Ale to 1 promil
samochodów. To ja się grzecznie pytam po chuj kręcić liczniki.

Pewnie nie jeden promil, a np. 10-20%.

Jaki to jest odsetek to trudno dokładnie stwierdzić, ale przytaczałem
tutaj jakiś czas temu średnie przebiegi samochodów w Niemczech
i są właśnie po kilkanaście kkm rocznie.

Tylko to są właśnie te samochody które są sprowadzane do Polski...

W większości tak.

Nie bez przyczyny używane samochody w Niemczech są droższe niż używane
samochody sprowadzane z Niemiec.

Przecież o tym wiadomo od dawna. Wystarczy zerknąć w internecie na
ogłoszenia - no, ale może "kogutek" ma problemy z przeliczeniem
z euro ;)

Polski handlarz wchodzi na ich serwis z ogłoszeniami, sortuje po cenie i
bierze te z dołu - najbardziej zajeżdżone. Potem picuje i udaje że to
"przeciętny niemiecki samochód który robił 18kkm rocznie".

Patrząc po tym co widać na rynku to zdaje się, że do Polski są
sprowadzane tylko samochody z jednym przebiegiem - ~180kkm ;)
Za dużo - skręcić, za mało - dokręcić, ponieważ nikt nie uwierzy.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-19 11:02:21
Autor: Tomasz Pyra
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Thu, 19 Apr 2012 08:39:01 +0200, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2012-04-19 01:35, Tomasz Pyra pisze:
On Wed, 18 Apr 2012 20:37:46 +0000 (UTC), kogutek wrote:

Polacy mają kilka pierdolców. Jednym z nich ostatnio jest samolot a drugim od
dawna kręcone liczniki. Gdzieś przeczytałem że przeciętny samochód u Niemców
robi ok 18 tyś rocznie. Pewno co tysiączny robi dużo więcej. Ale to 1 promil
samochodów. To ja się grzecznie pytam po chuj kręcić liczniki.

Pewnie nie jeden promil, a np. 10-20%.

Jaki to jest odsetek to trudno dokładnie stwierdzić, ale przytaczałem
tutaj jakiś czas temu średnie przebiegi samochodów w Niemczech
i są właśnie po kilkanaście kkm rocznie.

Takiego przebiegu bym się spodziewał, zwłaszcza w kraju gdzie 2 samochody w
rodzinie to standard  powszechniejszy niż w Polsce.

18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy Niemiec
jest taksówkarzem :)

Zresztą w Polsce wygląda to dość podobnie

Data: 2012-04-19 11:13:19
Autor: to
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
begin Tomasz Pyra
Takiego przebiegu bym się spodziewał, zwłaszcza w kraju gdzie 2
samochody w rodzinie to standard  powszechniejszy niĹź w Polsce.

18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy
Niemiec jest taksĂłwkarzem :)

Zresztą w Polsce wygląda to dość podobnie

U mnie w bliskiej rodzinie tak to mniej więcej wygląda. Jedno auto robi jakieś 35-40 tys. km rocznie. Drugie z 15. Trzecie z 10.

Nie wiem skąd się biorą te idiotyczne mity, że każde auto musi robić jakieś niesamowite przebiegi, a jak ma diesla pod maską to już 50 tys. rocznie to absolutne minimum.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-04-19 12:53:16
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
to <to_usenet@interia.pl> napisał(a):
begin Tomasz Pyra

> Takiego przebiegu bym się spodziewał, zwłaszcza w kraju gdzie 2
> samochody w rodzinie to standard  powszechniejszy niĹź w Polsce.
> > 18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy
> Niemiec jest taksĂłwkarzem :)
> > Zresztą w Polsce wygląda to dość podobnie

U mnie w bliskiej rodzinie tak to mniej więcej wygląda. Jedno auto robi jakieś 35-40 tys. km rocznie. Drugie z 15. Trzecie z 10.

Nie wiem skąd się biorą te idiotyczne mity, że każde auto musi robić jakieś niesamowite przebiegi, a jak ma diesla pod maską to już 50 tys. rocznie to absolutne minimum.

Nie wiesz skąd się biorą? Z głupoty.

--


Data: 2012-04-20 08:02:39
Autor: J.F.
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Dnia 19 Apr 2012 11:13:19 GMT, to napisał(a):
Nie wiem skąd się biorą te idiotyczne mity, że każde auto musi robić jakieś niesamowite przebiegi, a jak ma diesla pod maską to już 50 tys. rocznie to absolutne minimum.

Od diesla jest w niemczech duzy podatek. Znacznie wiekszy niz od
benzynowca. No i jak niemiec nie jest glupi, to poczyta jakies gazety, w
telewizji uslyszy, czy na internecie - ze jak sie nie robi 20kkm rocznie,
to sie diesel nie oplaca.

Przy czym to sie zmienia.

J.

Data: 2012-04-22 11:48:31
Autor: to
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
begin J.F.
Od diesla jest w niemczech duzy podatek. Znacznie wiekszy niz od
benzynowca. No i jak niemiec nie jest glupi, to poczyta jakies gazety, w
telewizji uslyszy, czy na internecie - ze jak sie nie robi 20kkm
rocznie, to sie diesel nie oplaca.

Ale niektórzy po prostu lubią diesla. Diesel dobrze jeździ w okolicach 2-3K, a wiele osób lubi tak jeździć.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-04-19 11:29:20
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:1m0fht215xwdu$.6k4qzm46589f.dlg40tude.net...

18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy Niemiec
jest taksówkarzem :)

Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest problemem.

Data: 2012-04-19 09:50:32
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:1m0fht215xwdu$.6k4qzm46589f.dlg40tude.net...

> 18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy Niemiec
> jest taksówkarzem :)

Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest problemem.
I Dopiero taki przebieg dzienny daje 18 tysięcy rocznie. Wszyscy tak mają do
pracy czy z 25%. 18 tysięcy rocznie to przez 5 lat 100 tysięcy zrobi. --


Data: 2012-04-19 11:55:30
Autor: yabba
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmon58$jo$1inews.gazeta.pl...
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):


Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:1m0fht215xwdu$.6k4qzm46589f.dlg40tude.net...

> 18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy > Niemiec
> jest taksówkarzem :)

Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest
problemem.

I Dopiero taki przebieg dzienny daje 18 tysięcy rocznie. Wszyscy tak mają do
pracy czy z 25%. 18 tysięcy rocznie to przez 5 lat 100 tysięcy zrobi.



80 w jedną stronę na sam dojazd do pracy.
Jeszcze dodaj jeżdżenie na zakupy, na wakacje itp., czasem jeżdżenie służbowo.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2012-04-19 10:38:07
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
yabba <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał(a):
Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmon58$jo$1inews.gazeta.pl...
> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
>> news:1m0fht215xwdu$.6k4qzm46589f.dlg40tude.net...
>>
>> > 18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy >> > Niemiec
>> > jest taksówkarzem :)
>>
>> Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie >> jest
>> problemem.
>>
> I Dopiero taki przebieg dzienny daje 18 tysięcy rocznie. Wszyscy tak mają > do
> pracy czy z 25%. 18 tysięcy rocznie to przez 5 lat 100 tysięcy zrobi.
>


80 w jedną stronę na sam dojazd do pracy.
Jeszcze dodaj jeżdżenie na zakupy, na wakacje itp., czasem jeżdżenie służbowo.

Jasne a jak tyle nie ma to w soboty i niedziele musi na rondzie dojeździć.
Więcej nie odpiszę. Ktoś ma mniej więcej taki tekscik " nie dyskutuj z idiotą
bo ktoś się może pomylić i uzna że to ty nim jesteś" . To przestaję dyskutować. --


Data: 2012-04-19 13:07:43
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmopuf$7tt$1inews.gazeta.pl...
yabba <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał(a):

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jmon58$jo$1inews.gazeta.pl...
> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w >> wiadomości
>> news:1m0fht215xwdu$.6k4qzm46589f.dlg40tude.net...
>>
>> > 18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy
>> > Niemiec
>> > jest taksówkarzem :)
>>
>> Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km >> nie
>> jest
>> problemem.
>>
> I Dopiero taki przebieg dzienny daje 18 tysięcy rocznie. Wszyscy tak > mają
> do
> pracy czy z 25%. 18 tysięcy rocznie to przez 5 lat 100 tysięcy zrobi.
>


80 w jedną stronę na sam dojazd do pracy.
Jeszcze dodaj jeżdżenie na zakupy, na wakacje itp., czasem jeżdżenie
służbowo.

Jasne a jak tyle nie ma to w soboty i niedziele musi na rondzie dojeździć.
Więcej nie odpiszę. Ktoś ma mniej więcej taki tekscik " nie dyskutuj z idiotą
bo ktoś się może pomylić i uzna że to ty nim jesteś" . To przestaję dyskutować.

Raczej z toba nikt niepowinien dyskutowac. Wszak idioto, zle policzyles z 80km odleglosci do pracy przebieg roczny, a to trywialny rachunek byl.

Data: 2012-04-23 12:51:02
Autor: Jakub Witkowski
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 11:50, kogutek pisze:

Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest
problemem.

I Dopiero taki przebieg dzienny daje 18 tysięcy rocznie. Wszyscy tak mają do
pracy czy z 25%. 18 tysięcy rocznie to przez 5 lat 100 tysięcy zrobi.

Jeżdżę sobie do pracy 12 km w jedną stronę, plus na zakupy,weekendy i wakacje, zwykle w PL,
czyli bez wielkich szaleństw. I jakoś rzadko kiedy wychodzi mniej niż 20 tys/rok.
Więc nieprawdą jest jakoby trzeba mieć od pracy 80km do takiego przebiegu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-04-19 12:56:19
Autor: Iguan_007
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Ghost,

18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy Niemiec 
jest taksówkarzem :) 

Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest 
problemem. 

80km dla kogos nie jest problemem tak samo jak dla kogos innego nie jest problemem uzywanie komunikacji miejskiej.  Ale _sredni_ przebieg 50km/dzien w dzien to calkiem sporo. Chyba ze ktos pracuje samochodem.

Wcale nie bylbym taki pewny ze sredni przebieg samochodow bedzie wyzszy w Niemczech. Kiedys czytalem ze Niemcy sa najwiekszym rynkiem motocyklowym w Europie. Wiec kiedys chyba na nich jezdza. Do tego dochodzi popularnosc drugiego samochodu w rodzinie czy sprawnosc komunikacji miejskiej. Jesli masz jakies dane potwierdzajace swoja teze to zgoda, ale "na oko" to wcale nie jest takie oczywiste.

Pozdrawiam,  

Iguan  


--  
--  
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--  

Data: 2012-04-19 23:09:26
Autor: Czarek Daniluk
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Apr 19, 9:56 pm, Iguan_007 <iguan...@gmail.com> wrote:
Ghost,

>> 18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy Niemiec
> jest taksówkarzem :)
>Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest

problemem.

80km dla kogos nie jest problemem tak samo jak dla kogos innego nie jest problemem uzywanie komunikacji miejskiej.  Ale _sredni_ przebieg 50km/dzien w dzien to calkiem sporo. Chyba ze ktos pracuje samochodem.

Wcale nie bylbym taki pewny ze sredni przebieg samochodow bedzie wyzszy w Niemczech. Kiedys czytalem ze Niemcy sa najwiekszym rynkiem motocyklowym w Europie. Wiec kiedys chyba na nich jezdza. Do tego dochodzi popularnosc drugiego samochodu w rodzinie czy sprawnosc komunikacji miejskiej. Jesli masz jakies dane potwierdzajace swoja teze to zgoda, ale "na oko" to wcale nie jest takie oczywiste.

Pozdrawiam,

Iguan

--
--
Iguan007
Sezon caly rok:  http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Jakim problemem jest zrobienie 50km dziennie ?
Po DC - wystarczy z Bródna pojechać TT na Okęcie na lotnisko i z
powrotem, i już masz owe rzeczone 50km ;)
A ile wozów pcha się codziennie po więcej niż 25km w jedną stronę,
całą masa.

Pozdrawiam !

Data: 2012-04-20 00:27:22
Autor: Iguan_007
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Czarek,

Mowa o _srednim_ przebiegu a nie o Twoim przebiegu. Wiec do Twojego dolicz sobie moje 100 km tygodniowo (tak srednio bo czasami i miesiac nie jezdze) i 80 km tygodniowo mojej zony osobnymi samochodami. I srednia diabli biora. Pozdrawiam,
Iguan

Data: 2012-04-20 00:50:58
Autor: Czarek Daniluk
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Apr 20, 9:27 am, Iguan_007 <iguan...@gmail.com> wrote:
Czarek,

Mowa o _srednim_ przebiegu a nie o Twoim przebiegu. Wiec do Twojego dolicz sobie moje 100 km tygodniowo (tak srednio bo czasami i miesiac nie jezdze) i 80 km tygodniowo mojej zony osobnymi samochodami. I srednia diabli biora.

Pozdrawiam,
Iguan

Ja niby jeżdżę do pracy ~10km w jedną stronę, a średnio dziennie mi
wychodzi jakieś 40km ;)
Ale zaraz zacznę "knedlem" jeździć do roboty to przebieg forda będzie
zdecydowanie mniejszy :D

Knedel = cezeta ;)

Pozdrawiam !

Data: 2012-04-20 09:29:07
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-20 08:09, Czarek Daniluk pisze:
(...)
Jakim problemem jest zrobienie 50km dziennie ?
Po DC - wystarczy z Bródna pojechać TT na Okęcie na lotnisko i z
powrotem, i już masz owe rzeczone 50km ;)
A ile wozów pcha się codziennie po więcej niż 25km w jedną stronę,
całą masa.

A cała masa stoi na parkingach, albo robi po 5km w jedną stronę.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-20 00:33:09
Autor: Czarek Daniluk
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On Apr 20, 9:29 am, Artur Maśląg <futr...@polbox.com> wrote:
W dniu 2012-04-20 08:09, Czarek Daniluk pisze:
(...)

> Jakim problemem jest zrobienie 50km dziennie ?
> Po DC - wystarczy z Br dna pojecha TT na Ok cie na lotnisko i z
> powrotem, i ju masz owe rzeczone 50km ;)
> A ile woz w pcha si codziennie po wi cej ni 25km w jedn stron ,
> ca masa.

A ca a masa stoi na parkingach, albo robi po 5km w jedn stron .

--
Jutro to dzi , tyle e jutro.

5km w jedną stronę to przebieg trza liczyć w motogodzinach.
Czasem 5km w jedną stronę jedzie się godzinę, albo i dłużej :P

Wczoraj to jakiegoś szaleju wszyscy dostali, albo naćpani jeździli ;)

Pozdrawiam !

Data: 2012-04-20 10:09:50
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-20 09:33, Czarek Daniluk pisze:
On Apr 20, 9:29 am, Artur Maśląg<futr...@polbox.com>  wrote:
(...)
A ca a masa stoi na parkingach, albo robi po 5km w jedn stron .
5km w jedną stronę to przebieg trza liczyć w motogodzinach.
Czasem 5km w jedną stronę jedzie się godzinę, albo i dłużej :P

Ba, wiem coś o tym :) Nie darmo sobie odpuściłem jazdę np. Puławską
w godzinach szczytu, bądź sobie "szczyt" przeniosłem w inne godziny ;)
No, ale żona chyba nawet tyle nie ma do pracy :)

Wczoraj to jakiegoś szaleju wszyscy dostali, albo naćpani jeździli ;)

Mówisz? Osobiście nie zauważyłem, ale chyba ciśnienie spadło ;)

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-19 11:52:23
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 11:02, Tomasz Pyra pisze:
On Thu, 19 Apr 2012 08:39:01 +0200, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2012-04-19 01:35, Tomasz Pyra pisze:
On Wed, 18 Apr 2012 20:37:46 +0000 (UTC), kogutek wrote:

Polacy mają kilka pierdolców. Jednym z nich ostatnio jest samolot a drugim od
dawna kręcone liczniki. Gdzieś przeczytałem że przeciętny samochód u Niemców
robi ok 18 tyś rocznie. Pewno co tysiączny robi dużo więcej. Ale to 1 promil
samochodów. To ja się grzecznie pytam po chuj kręcić liczniki.

Pewnie nie jeden promil, a np. 10-20%.

Jaki to jest odsetek to trudno dokładnie stwierdzić, ale przytaczałem
tutaj jakiś czas temu średnie przebiegi samochodów w Niemczech
i są właśnie po kilkanaście kkm rocznie.

Takiego przebiegu bym się spodziewał, zwłaszcza w kraju gdzie 2 samochody w
rodzinie to standard  powszechniejszy niż w Polsce.

I tak jest - to były dane TÜV z przebiegów z iluś tam milionów pojazdów
rokrocznie, w podziale na awaryjność, wiek, pojazdy itd.

18kkm to średnio 50km dzień w dzień, 365dni w roku... A nie każdy Niemiec
jest taksówkarzem :)
Zresztą w Polsce wygląda to dość podobnie

Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-19 12:01:21
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:


Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.



http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20 minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%) who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25 kilometers or more for one way."




Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć 80km do pracy.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 13:08:56
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmora2$auk$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:


Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.



http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20 minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%) who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25 kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć 80km do pracy.

Kolejny z analfabeta.

Data: 2012-04-19 12:34:18
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 12:08, Ghost wrote:

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:jmora2$auk$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:


Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.



http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of
25 kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć
80km do pracy.

Kolejny z analfabeta.


Co to jest "z analfabeta", polonisto od siedmiu boleści?


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 14:25:08
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmot7q$fuj$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 12:08, Ghost wrote:

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:jmora2$auk$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:


Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.



http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of
25 kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć
80km do pracy.

Kolejny z analfabeta.


Co to jest "z analfabeta", polonisto od siedmiu boleści?

Tos dosral, nie poprawia to jednak twojej pozycji.

Data: 2012-04-19 13:29:09
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 13:25, Ghost wrote:



"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of
25 kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć
80km do pracy.

Kolejny z analfabeta.


Co to jest "z analfabeta", polonisto od siedmiu boleści?

Tos dosral, nie poprawia to jednak twojej pozycji.


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 15:56:06
Autor: adam
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?




Kwestia jest taka, ze ci co maja po 10km do pracy nie sprzedaja samochodow handlarzowi za pol ceny po 3 latach, albo dluzej jezdza, albo chca za nie duze pieniadze.
Ogladalem na mobile.de 2-3 letnie kompakty. Ceny zblizone do cen nowych w Polsce, oczywiscie u nas gorsze wyposazenie. Ale jednak kupilem nowy.

Adam

Data: 2012-04-19 15:18:59
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 14:56, adam wrote:


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że
większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?




Kwestia jest taka, ze ci co maja po 10km do pracy nie sprzedaja
samochodow handlarzowi za pol ceny po 3 latach, albo dluzej jezdza, albo
chca za nie duze pieniadze.
Ogladalem na mobile.de 2-3 letnie kompakty. Ceny zblizone do cen nowych
w Polsce, oczywiscie u nas gorsze wyposazenie. Ale jednak kupilem nowy.

To już insza inszość, tytanów intelektu nie potrzeba, żeby przejrzeć mobile.de i zastanowić się, jakim cudem te same modele z niskim przebiegiem sprowadzone, zarejestrowane i z marżą handlarza są w Polsce tańsze niż za miedzą.


Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa i Ghost rżnie dalej głupa atakując mnie personalnie, zamiast przyznać się do błędu albo podać źródło swoich rewelacji.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 17:03:44
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmp6sj$cmo$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 14:56, adam wrote:


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że
większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?




Kwestia jest taka, ze ci co maja po 10km do pracy nie sprzedaja
samochodow handlarzowi za pol ceny po 3 latach, albo dluzej jezdza, albo
chca za nie duze pieniadze.
Ogladalem na mobile.de 2-3 letnie kompakty. Ceny zblizone do cen nowych
w Polsce, oczywiscie u nas gorsze wyposazenie. Ale jednak kupilem nowy.

To już insza inszość, tytanów intelektu nie potrzeba, żeby przejrzeć mobile.de i zastanowić się, jakim cudem te same modele z niskim przebiegiem sprowadzone, zarejestrowane i z marżą handlarza są w Polsce tańsze niż za miedzą.


Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa

Trudno Ci obronic ta teze.

Data: 2012-04-19 16:19:24
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 16:03, Ghost wrote:

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:jmp6sj$cmo$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 14:56, adam wrote:


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że
większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?




Kwestia jest taka, ze ci co maja po 10km do pracy nie sprzedaja
samochodow handlarzowi za pol ceny po 3 latach, albo dluzej jezdza, albo
chca za nie duze pieniadze.
Ogladalem na mobile.de 2-3 letnie kompakty. Ceny zblizone do cen nowych
w Polsce, oczywiscie u nas gorsze wyposazenie. Ale jednak kupilem nowy.

To już insza inszość, tytanów intelektu nie potrzeba, żeby przejrzeć
mobile.de i zastanowić się, jakim cudem te same modele z niskim
przebiegiem sprowadzone, zarejestrowane i z marżą handlarza są w
Polsce tańsze niż za miedzą.


Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz
Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa

Trudno Ci obronic ta teze.

Ja już obroniłem, konkretnymi statystykami. Czekam na twój ruch.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 19:32:03
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmpads$lc0$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 16:03, Ghost wrote:

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:jmp6sj$cmo$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 14:56, adam wrote:


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że
większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?




Kwestia jest taka, ze ci co maja po 10km do pracy nie sprzedaja
samochodow handlarzowi za pol ceny po 3 latach, albo dluzej jezdza, albo
chca za nie duze pieniadze.
Ogladalem na mobile.de 2-3 letnie kompakty. Ceny zblizone do cen nowych
w Polsce, oczywiscie u nas gorsze wyposazenie. Ale jednak kupilem nowy.

To już insza inszość, tytanów intelektu nie potrzeba, żeby przejrzeć
mobile.de i zastanowić się, jakim cudem te same modele z niskim
przebiegiem sprowadzone, zarejestrowane i z marżą handlarza są w
Polsce tańsze niż za miedzą.


Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz
Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa

Trudno Ci obronic ta teze.

Ja już obroniłem, konkretnymi statystykami. Czekam na twój ruch.

Paczpan, chyba twoje posty zjada czerwony pozeracz maili - nie ma na serwerach towjego posta ze statystykami sredniego dojazdu niemca i polaka, ani wskazujacego, ze 80 km w niemczech to problem.

Data: 2012-04-20 09:41:16
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 18:32, Ghost wrote:


Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz
Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa

Trudno Ci obronic ta teze.

Ja już obroniłem, konkretnymi statystykami. Czekam na twój ruch.

Paczpan, chyba twoje posty zjada czerwony pozeracz maili - nie ma na
serwerach towjego posta ze statystykami sredniego dojazdu niemca i
polaka, ani wskazujacego, ze 80 km w niemczech to problem.

Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś "te 80km w niemczech to problem", bo tego nie pisałem. Typowe dla trollującego barana, któremu grunt pali się pod nogami. Sam stwarza sobie argumenty, żeby z nimi później dyskutować w nadziei, że interlokutor po trzech dniach zapomni o co chodziło.

Dla przypomnienia, może tym razem nic tobie postów nie zje:


http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20 minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%) who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25 kilometers or more for one way."


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 13:17:37
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmr7fc$45n$3inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 18:32, Ghost wrote:


Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz
Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa

Trudno Ci obronic ta teze.

Ja już obroniłem, konkretnymi statystykami. Czekam na twój ruch.

Paczpan, chyba twoje posty zjada czerwony pozeracz maili - nie ma na
serwerach towjego posta ze statystykami sredniego dojazdu niemca i
polaka, ani wskazujacego, ze 80 km w niemczech to problem.

Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś "te 80km w niemczech to problem", bo tego nie pisałem.

<cyt>
"Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka.
80km nie jest problemem." to nie jest prawa i Ghost rżnie dalej głupa
</cyt>

Typowe dla trollującego barana, któremu grunt pali się pod nogami. Sam stwarza sobie argumenty, żeby z nimi później dyskutować w nadziei, że interlokutor po trzech dniach zapomni o co chodziło.

Typowe projekcja przyglupa - plesc co popoadnie i nawet nie pamietac co plesc.

Dla przypomnienia, może tym razem nic tobie postów nie zje:


http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20 minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%) who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25 kilometers or more for one way."

Jak rozumiem w powyzszym cytacie, w Twoim rozumieniu jest "statystyka sredniego dojazdu niemca i polaka, oraz wskazanie, ze 80 km w niemczech to problem"

Nie  powinienes wiecej ufac osobie, ktora Ci to przetlumaczyla.

Data: 2012-04-23 13:03:31
Autor: Jakub Witkowski
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 17:19, kamil pisze:

Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz
Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa

Trudno Ci obronic ta teze.

Ja już obroniłem, konkretnymi statystykami. Czekam na twój ruch.

Są tu dwie tezy:

a) średni dojazd niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka

Podałeś statystykę dla Niemców, z czego niewiele wynika.
Jakbyś podał analogiczną dla Polaków, najlepiej robioną wg tej samej metodologii,
i z porównania wyszłoby że nieprawda - to byłby dopiero cios!

b) 80km nie jest problemem.

a to z kolei jest po porstu opinia, która w dodatku zależy od definicji "problemu", więc ani jej udowodnić, ani obalić.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-04-19 17:17:59
Autor: J.F
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości
Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa i Ghost rżnie dalej głupa atakując mnie personalnie, zamiast przyznać się do błędu albo podać źródło swoich rewelacji.

Ale te zrodla Artur kiedys podal i to calkiem niedawno.
Sredni przebieg mlodych niemieckich aut jest calkiem maly, wiec jesli ktos dojezdza 80km do pracy to dwoch innych musi dojezdzac  autobusem, metrem, pociagiem ...

Inna sprawa ze jak ktos ma do pracy i z powrotem 50km (2*25), to nadal jest ok 12kkm rocznie.
Gdzie indziej sie nabija liczniki. Wszak to jest tylko 250 km w 5 dni - w weekend pojade na narty, to przybedzie 300 ..

I nawet chyba na taksowce w miescie nie wyjdzie duzo wiecej, chyba ze na dwie zmiany i 7 dni w tygodniu

J.

Data: 2012-04-19 16:19:58
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 16:17, J.F wrote:
Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości
Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz
Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa i Ghost rżnie
dalej głupa atakując mnie personalnie, zamiast przyznać się do błędu
albo podać źródło swoich rewelacji.

Ale te zrodla Artur kiedys podal i to calkiem niedawno.
Sredni przebieg mlodych niemieckich aut jest calkiem maly, wiec jesli
ktos dojezdza 80km do pracy to dwoch innych musi dojezdzac autobusem,
metrem, pociagiem ...

Inna sprawa ze jak ktos ma do pracy i z powrotem 50km (2*25), to nadal
jest ok 12kkm rocznie.
Gdzie indziej sie nabija liczniki. Wszak to jest tylko 250 km w 5 dni -
w weekend pojade na narty, to przybedzie 300 ..

I nawet chyba na taksowce w miescie nie wyjdzie duzo wiecej, chyba ze na
dwie zmiany i 7 dni w tygodniu

A ja niby o czym mówię? Właśnie o tym, że Niemcy też jeżdżą mało, to Ghost wyskakuje tutaj z jakimiś 80km do pracy.

Nie to drzewo obszczekujesz. ;)


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 19:35:14
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmpaeu$lc0$2inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 16:17, J.F wrote:
Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości
Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz
Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa i Ghost rżnie
dalej głupa atakując mnie personalnie, zamiast przyznać się do błędu
albo podać źródło swoich rewelacji.

Ale te zrodla Artur kiedys podal i to calkiem niedawno.
Sredni przebieg mlodych niemieckich aut jest calkiem maly, wiec jesli
ktos dojezdza 80km do pracy to dwoch innych musi dojezdzac autobusem,
metrem, pociagiem ...

Inna sprawa ze jak ktos ma do pracy i z powrotem 50km (2*25), to nadal
jest ok 12kkm rocznie.
Gdzie indziej sie nabija liczniki. Wszak to jest tylko 250 km w 5 dni -
w weekend pojade na narty, to przybedzie 300 ..

I nawet chyba na taksowce w miescie nie wyjdzie duzo wiecej, chyba ze na
dwie zmiany i 7 dni w tygodniu

A ja niby o czym mówię? Właśnie o tym, że Niemcy też jeżdżą mało, to Ghost wyskakuje tutaj z jakimiś 80km do pracy.

Ba, ja znam mnostwo osob, ktore i w polsce taki maja dojazd, ale oczywiscie w chlopiecym swiecie kamilka matolka to nie do pojecia.

Data: 2012-04-20 09:39:24
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 18:35, Ghost wrote:


I nawet chyba na taksowce w miescie nie wyjdzie duzo wiecej, chyba ze na
dwie zmiany i 7 dni w tygodniu

A ja niby o czym mówię? Właśnie o tym, że Niemcy też jeżdżą mało, to
Ghost wyskakuje tutaj z jakimiś 80km do pracy.

Ba, ja znam mnostwo osob, ktore i w polsce taki maja dojazd, ale
oczywiscie w chlopiecym swiecie kamilka matolka to nie do pojecia.


Rozumiesz różnicę pomiędzy "ja znam sporo osób", a "53% ogółu społeczeństwa", czy edukację matematyczną skończyłeś na ułamkach w trzeciej klasie?



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 13:22:04
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmr7bs$45n$2inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 18:35, Ghost wrote:


I nawet chyba na taksowce w miescie nie wyjdzie duzo wiecej, chyba ze na
dwie zmiany i 7 dni w tygodniu

A ja niby o czym mówię? Właśnie o tym, że Niemcy też jeżdżą mało, to
Ghost wyskakuje tutaj z jakimiś 80km do pracy.

Ba, ja znam mnostwo osob, ktore i w polsce taki maja dojazd, ale
oczywiscie w chlopiecym swiecie kamilka matolka to nie do pojecia.

Rozumiesz różnicę pomiędzy "ja znam sporo osób", a "53% ogółu społeczeństwa", czy edukację matematyczną skończyłeś na ułamkach w trzeciej klasie?

Niestety wychodzi jednakm, ze to Ty nie rozumiesz. 80km to nie problem - znaczy tyle, ze takie dojezdanie nie stanowi problemu dla dojezdzajacego.

Jednakze w Twojej przyglupawej glowce kamilka matolka, ubzduralo sie, ze to musi byc jakas wiekszosc statystyczna, albo nie wiadomo co.

Innymi slowy jestes idiota. Skrajnym idiota.

Data: 2012-04-20 23:50:45
Autor: J.F.
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Dnia Thu, 19 Apr 2012 15:18:59 +0100, kamil napisał(a):
Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka. 80km nie jest problemem." to nie jest prawa i Ghost rżnie dalej głupa atakując mnie personalnie, zamiast przyznać się do błędu albo podać źródło swoich rewelacji.

Zalezy. To dwa zdania. Jedno ze "wiecej", ale nie mowi o ile.
To moze byc prawda, ze np u nas 8 km a u nich 10.

A drugie - ze 80 km nie jest problemem. To juz nie wszedzie ... ale w
dobrych lokalizacjach to moze byc pol godziny :-)

J.

Data: 2012-04-21 08:37:16
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:yy871vw4sgt8.awt8qzx6i0n3.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 19 Apr 2012 15:18:59 +0100, kamil napisał(a):
Tyle, że "Sredni dojazd Niemca do pracy to wiecej kilometrow niz Polaka.
80km nie jest problemem." to nie jest prawa i Ghost rżnie dalej głupa
atakując mnie personalnie, zamiast przyznać się do błędu albo podać
źródło swoich rewelacji.

Zalezy. To dwa zdania. Jedno ze "wiecej", ale nie mowi o ile.
To moze byc prawda, ze np u nas 8 km a u nich 10.

A drugie - ze 80 km nie jest problemem. To juz nie wszedzie ... ale w
dobrych lokalizacjach to moze byc pol godziny :-)

W dobrych lokalizacja to w polsce nie jest problemem. Znam cala gromadke ludzi dojezdzajacych z krakowa na slask/zaglebie A4. Jakos daja rade.

Data: 2012-04-21 11:44:43
Autor: J.F.
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Dnia Sat, 21 Apr 2012 08:37:16 +0200, Ghost napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
A drugie - ze 80 km nie jest problemem. To juz nie wszedzie ... ale w
dobrych lokalizacjach to moze byc pol godziny :-)

W dobrych lokalizacja to w polsce nie jest problemem. Znam cala gromadke ludzi dojezdzajacych z krakowa na slask/zaglebie A4. Jakos daja rade.

Ale pytales czy sa zadowoleni ? Bo jak sie mieszka i pracuje przy wezlach autostrady, i ta autostrada nie
jest zatloczona to moze byc szybko, a w innych przypadkach .. moze lepiej
zmienic prace lub mieszkanie ...

http://www.youtube.com/watch?v=SOHHXWxZ7L0

J.

Data: 2012-04-21 13:21:42
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kspu2pc2gz3c.1003tjm81z5he.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 21 Apr 2012 08:37:16 +0200, Ghost napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
A drugie - ze 80 km nie jest problemem. To juz nie wszedzie ... ale w
dobrych lokalizacjach to moze byc pol godziny :-)

W dobrych lokalizacja to w polsce nie jest problemem. Znam cala gromadke
ludzi dojezdzajacych z krakowa na slask/zaglebie A4. Jakos daja rade.

Ale pytales czy sa zadowoleni ?

Owszem, maja lepsza prace niz w krakowie.

Bo jak sie mieszka i pracuje przy wezlach autostrady, i ta autostrada nie
jest zatloczona to moze byc szybko

Jest wystarczajaco szybko nawet bez przywezlow.

Ocenia sie zawsze calosc. Koszt paliwa i bramek rowniez.

Data: 2012-04-19 17:01:51
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmp0em$oeq$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 13:25, Ghost wrote:



"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of
25 kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć
80km do pracy.

Kolejny z analfabeta.


Co to jest "z analfabeta", polonisto od siedmiu boleści?

Tos dosral, nie poprawia to jednak twojej pozycji.


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?

Tylko dlaczego chwalisz sie, ze ciagle bijesz wlasna matke?

Data: 2012-04-19 16:20:48
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 19/04/2012 16:01, Ghost wrote:


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że
większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?

Tylko dlaczego chwalisz sie, ze ciagle bijesz wlasna matke?

Jest pewna róznica pomiędzy "udowodnij, że po orbicie jowisza nie krąży porcelanowy czajniczek" a "według badań, 53% Niemców ma do pracy poniżej 10km".


Jesteś trollem, albo idiotą.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 19:36:49
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmpagg$lc1$1inews.gazeta.pl...
On 19/04/2012 16:01, Ghost wrote:


Pozycji jakiej? Podałem źródło, z którego dość jasno wynika, że
większość Niemców do pracy ma mniej niż 10 kilometrów.

Ty oczywiście masz coś na poparcie swojej tezy o "więcej niż 80km"?

Tylko dlaczego chwalisz sie, ze ciagle bijesz wlasna matke?

Jest pewna róznica pomiędzy "udowodnij, że po orbicie jowisza nie krąży porcelanowy czajniczek" a "według badań, 53% Niemców ma do pracy poniżej 10km".

Tak jak myslalem, galopujacy analfabetyzm funkcjonalny. Te dzisiejsze matÓry.

Data: 2012-04-19 18:36:43
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 13:01, kamil pisze:
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:

Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.

http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25
kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć 80km
do pracy.

Ja też nie, a wręcz przeciwnie, ale na grupie (zresztą nie tylko)
opowieści o kosmicznych przebiegach z racji autostrad itd. są dość
powszechne. No, ale wiesz jak to głupio na pms przyznać, że samochód
przez rok zrobił 8kkm? Przecież to już niedzielny kapelusz, a nie
kierowca ;)

Data: 2012-04-19 19:38:06
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:jmpev4$b26$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-19 13:01, kamil pisze:
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:

Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.

http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25
kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć 80km
do pracy.

Ja też nie, a wręcz przeciwnie, ale na grupie (zresztą nie tylko)
opowieści o kosmicznych przebiegach z racji autostrad itd. są dość
powszechne.

Naprawde twierdzisz, ze jakosc/ilosc szybkich polaczen nie ma wplywu na chec podjecia pracy w danej odleglosci?

Data: 2012-04-19 17:52:53
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:jmpev4$b26$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
>W dniu 2012-04-19 13:01, kamil pisze:
>> On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:
>>
>>> Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
>>> jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
>>> wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
>>> sytuacji rzeczywistej.
>>
>> http://ftp.iza.org/dp1278.pdf
>>
>> "(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
>> Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
>> minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
>> who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
>> respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25
>> kilometers or more for one way."
>>
>> Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć 80km
>> do pracy.
>
> Ja też nie, a wręcz przeciwnie, ale na grupie (zresztą nie tylko)
> opowieści o kosmicznych przebiegach z racji autostrad itd. są dość
> powszechne.

Naprawde twierdzisz, ze jakosc/ilosc szybkich polaczen nie ma wplywu na chec podjecia pracy w danej odleglosci?
Nie truj dupy tylko albo dawaj linka do wiarygodnych danych że Niemiec ma do
roboty 80 kilometrów albo zeżryj klawiaturę. --


Data: 2012-04-19 21:50:05
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmpjdl$fmj$1inews.gazeta.pl...
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):


Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpev4$b26$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
>W dniu 2012-04-19 13:01, kamil pisze:
>> On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:
>>
>>> Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
>>> jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
>>> wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
>>> sytuacji rzeczywistej.
>>
>> http://ftp.iza.org/dp1278.pdf
>>
>> "(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
>> Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
>> minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
>> who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
>> respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of >> 25
>> kilometers or more for one way."
>>
>> Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć >> 80km
>> do pracy.
>
> Ja też nie, a wręcz przeciwnie, ale na grupie (zresztą nie tylko)
> opowieści o kosmicznych przebiegach z racji autostrad itd. są dość
> powszechne.

Naprawde twierdzisz, ze jakosc/ilosc szybkich polaczen nie ma wplywu na chec
podjecia pracy w danej odleglosci?

Nie truj dupy tylko albo dawaj linka do wiarygodnych danych że Niemiec ma do
roboty 80 kilometrów albo zeżryj klawiaturę.

Rzeco? ... a kogótek.

Data: 2012-04-19 20:11:59
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 19:38, Ghost pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpev4$b26$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-19 13:01, kamil pisze:
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:

Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.

http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25
kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć 80km
do pracy.

Ja też nie, a wręcz przeciwnie, ale na grupie (zresztą nie tylko)
opowieści o kosmicznych przebiegach z racji autostrad itd. są dość
powszechne.

Naprawde twierdzisz, ze jakosc/ilosc szybkich polaczen nie ma wplywu na
chec podjecia pracy w danej odleglosci?

Nie próbuj nawet sugerować, że ja coś podobnego twierdziłem. Natomiast
to co ja sądzę na ten temat jest w sumie nieistotne w kontekście
średnich przebiegów samochodów osobowych, notowanych przez TÜV na
obowiązkowych przeglądach technicznych. Gdybym jednak podchodził do
Twojej tezy (przeciwstawnej do tego, co mi próbowałeś przypisać) ze
statystycznego punktu widzenia, to w sumie jedynie mógłbym uznać, że
takiej hipotezy odrzucić nie można (o ile byś to udowodnił).
No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio (statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

Data: 2012-04-19 21:53:24
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:jmpkhp$ke1$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-19 19:38, Ghost pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpev4$b26$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-19 13:01, kamil pisze:
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:

Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.

http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance of 25
kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć 80km
do pracy.

Ja też nie, a wręcz przeciwnie, ale na grupie (zresztą nie tylko)
opowieści o kosmicznych przebiegach z racji autostrad itd. są dość
powszechne.

Naprawde twierdzisz, ze jakosc/ilosc szybkich polaczen nie ma wplywu na
chec podjecia pracy w danej odleglosci?

Nie próbuj nawet sugerować, że ja coś podobnego twierdziłem.

Myslalem, ze to tutaj norma.

Natomiast
to co ja sądzę na ten temat jest w sumie nieistotne w kontekście
średnich przebiegów samochodów osobowych, notowanych przez TÜV na
obowiązkowych przeglądach technicznych. Gdybym jednak podchodził do
Twojej tezy (przeciwstawnej do tego, co mi próbowałeś przypisać) ze
statystycznego punktu widzenia, to w sumie jedynie mógłbym uznać, że
takiej hipotezy odrzucić nie można (o ile byś to udowodnił).

Hipotezy odzrucic nie mozna o ile bym ja udowodnil? Jakiez to zgrabne.

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio (statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty jezdza niz polacy?

Data: 2012-04-19 22:21:08
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty jezdza niz polacy?


No oczywiste. Ale tylko ci lekko pierdolnięci. Niemcow za dużo nie znam. Znam
za to paru Polaków co tam ze dwadzieścia pięć lat mieszkają. To prawie jak
Niemcy. Jeden pracuje w piekarni. Takiej niedużej. Pewno nie uwierzysz że tam
mogą być nieduże piekarnie. Chleb i bułki po sklepach wozi. Ale te kilometry
się nie liczą bo on dostawczakiem jeździ. A wszyscy w Polsce wiedzą że ichnie
dostawczaki milion kilometrów miesięcznie robią. Do roboty chodzi na piechotę
bo nawet pół przystanku autobusowego nie ma. Drugi szycha jest. Kierownik w
ichnim oddziale zakłądu energetycznego. Nie mam pojęcia ile zarabia ale chyba
dużo. Do roboty jeździ metrem. Jak się spotkaliśmy na okoliczność którejś tam
rocznicy skończenia szkoły średniej to opowiadał. Brykę miał dwa lata temu po
byku. Super. Beemka że palce lizać. Jeździ metrem bo mówił że w Berlinie to
najszybszy i najpewniejszy środek transportu. To jak on zrobi 5 tysięcy
rocznie to wszystko. A Ty chcesz wcisnąć że Niemcy są pojebani i tylko dlatego
że mają dobre drogi to żeby se pojeździć to specjalnie do innego miasta jeżdżą
pracować. Oczywiście ci z tego innego jadą do ich miasta bo przecież tam też
są jakieś sklepy, firmy, fryzjerzy i ktoś musi w nich pracować. --


Data: 2012-04-20 07:34:01
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):


I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty
jezdza niz polacy?


No oczywiste.

tak, tak, kókórykó

Data: 2012-04-20 09:43:09
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 20/04/2012 06:34, Ghost wrote:

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):


I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty
jezdza niz polacy?


No oczywiste.

tak, tak, kókórykó

Co za kretyn.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 13:24:35
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmr7it$45n$6inews.gazeta.pl...
On 20/04/2012 06:34, Ghost wrote:

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):


I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty
jezdza niz polacy?


No oczywiste.

tak, tak, kókórykó

Co za kretyn.

Zgadza sie, kogutek to znany w usenecie kretyn, ale nie martw sie jeszcze troche wysilku i go pokonasz.

Data: 2012-04-20 13:24:57
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmr7it$45n$6inews.gazeta.pl...
> On 20/04/2012 06:34, Ghost wrote:
>>
>> Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
>> wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
>>> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>>>
>>>
>>>> I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty
>>>> jezdza niz polacy?
>>>>
>>>>
>>> No oczywiste.
>>
>> tak, tak, kókórykó
>
> Co za kretyn.

Zgadza sie, kogutek to znany w usenecie kretyn, ale nie martw sie jeszcze troche wysilku i go pokonasz.
Byle kto nie może mnie obrazić ani urazić. --


Data: 2012-04-20 15:56:47
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmro39$h1v$1inews.gazeta.pl...
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):


Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:jmr7it$45n$6inews.gazeta.pl...
> On 20/04/2012 06:34, Ghost wrote:
>>
>> Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
>> wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
>>> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>>>
>>>
>>>> I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do >>>> roboty
>>>> jezdza niz polacy?
>>>>
>>>>
>>> No oczywiste.
>>
>> tak, tak, kókórykó
>
> Co za kretyn.

Zgadza sie, kogutek to znany w usenecie kretyn, ale nie martw sie jeszcze
troche wysilku i go pokonasz.
Byle kto nie może mnie obrazić ani urazić.

nie znam jeszcze tak bardzo kamilka, ale skoro mowisz, ze to byle kto, coz

Data: 2012-04-20 14:21:01
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmro39$h1v$1inews.gazeta.pl...
> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
>> news:jmr7it$45n$6inews.gazeta.pl...
>> > On 20/04/2012 06:34, Ghost wrote:
>> >>
>> >> Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
>> >> wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
>> >>> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>> >>>
>> >>>
>> >>>> I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do >> >>>> roboty
>> >>>> jezdza niz polacy?
>> >>>>
>> >>>>
>> >>> No oczywiste.
>> >>
>> >> tak, tak, kókórykó
>> >
>> > Co za kretyn.
>>
>> Zgadza sie, kogutek to znany w usenecie kretyn, ale nie martw sie jeszcze
>> troche wysilku i go pokonasz.
> Byle kto nie może mnie obrazić ani urazić.

nie znam jeszcze tak bardzo kamilka, ale skoro mowisz, ze to byle kto, coz
Nie dość że byle kto to jeszcze głupi. Jak Ty się nauczyłeś pisać?

--


Data: 2012-04-20 16:26:24
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmrrcd$q4v$1inews.gazeta.pl...
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):


Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jmro39$h1v$1inews.gazeta.pl...
> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
>> news:jmr7it$45n$6inews.gazeta.pl...
>> > On 20/04/2012 06:34, Ghost wrote:
>> >>
>> >> Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
>> >> wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
>> >>> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>> >>>
>> >>>
>> >>>> I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do
>> >>>> roboty
>> >>>> jezdza niz polacy?
>> >>>>
>> >>>>
>> >>> No oczywiste.
>> >>
>> >> tak, tak, kókórykó
>> >
>> > Co za kretyn.
>>
>> Zgadza sie, kogutek to znany w usenecie kretyn, ale nie martw sie >> jeszcze
>> troche wysilku i go pokonasz.
> Byle kto nie może mnie obrazić ani urazić.

nie znam jeszcze tak bardzo kamilka, ale skoro mowisz, ze to byle kto, coz

Nie dość że byle kto to jeszcze głupi.

Kamilkowi to sie chyba nie spodoba.

Jak Ty się nauczyłeś pisać?

W szkole.

Data: 2012-04-20 14:43:15
Autor: kogutek
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmrrcd$q4v$1inews.gazeta.pl...
> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w >> wiadomości
>> news:jmro39$h1v$1inews.gazeta.pl...
>> > Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>> >
>> >>
>> >> Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
>> >> news:jmr7it$45n$6inews.gazeta.pl...
>> >> > On 20/04/2012 06:34, Ghost wrote:
>> >> >>
>> >> >> Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
>> >> >> wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
>> >> >>> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>> >> >>>
>> >> >>>
>> >> >>>> I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do
>> >> >>>> roboty
>> >> >>>> jezdza niz polacy?
>> >> >>>>
>> >> >>>>
>> >> >>> No oczywiste.
>> >> >>
>> >> >> tak, tak, kókórykó
>> >> >
>> >> > Co za kretyn.
>> >>
>> >> Zgadza sie, kogutek to znany w usenecie kretyn, ale nie martw sie >> >> jeszcze
>> >> troche wysilku i go pokonasz.
>> > Byle kto nie może mnie obrazić ani urazić.
>>
>> nie znam jeszcze tak bardzo kamilka, ale skoro mowisz, ze to byle kto, >> coz
>>
> Nie dość że byle kto to jeszcze głupi.

Kamilkowi to sie chyba nie spodoba.

> Jak Ty się nauczyłeś pisać?

W szkole.

Nie gdzie tylko jak?

--


Data: 2012-04-20 17:02:07
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmrsm3$t7d$1inews.gazeta.pl...
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):


Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jmrrcd$q4v$1inews.gazeta.pl...
> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
>> wiadomości
>> news:jmro39$h1v$1inews.gazeta.pl...
>> > Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>> >
>> >>
>> >> Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
>> >> news:jmr7it$45n$6inews.gazeta.pl...
>> >> > On 20/04/2012 06:34, Ghost wrote:
>> >> >>
>> >> >> Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
>> >> >> wiadomości news:jmq34k$2v4$1inews.gazeta.pl...
>> >> >>> Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
>> >> >>>
>> >> >>>
>> >> >>>> I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej >> >> >>>> do
>> >> >>>> roboty
>> >> >>>> jezdza niz polacy?
>> >> >>>>
>> >> >>>>
>> >> >>> No oczywiste.
>> >> >>
>> >> >> tak, tak, kókórykó
>> >> >
>> >> > Co za kretyn.
>> >>
>> >> Zgadza sie, kogutek to znany w usenecie kretyn, ale nie martw sie
>> >> jeszcze
>> >> troche wysilku i go pokonasz.
>> > Byle kto nie może mnie obrazić ani urazić.
>>
>> nie znam jeszcze tak bardzo kamilka, ale skoro mowisz, ze to byle kto,
>> coz
>>
> Nie dość że byle kto to jeszcze głupi.

Kamilkowi to sie chyba nie spodoba.

> Jak Ty się nauczyłeś pisać?

W szkole.

Nie gdzie tylko jak?

Naprawde - w szkole poradza ci jak to zrobic.

Data: 2012-04-20 16:24:17
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 20/04/2012 16:02, Ghost wrote:


>>
> Nie dość że byle kto to jeszcze głupi.

Kamilkowi to sie chyba nie spodoba.

> Jak Ty się nauczyłeś pisać?

W szkole.

Nie gdzie tylko jak?

Naprawde - w szkole poradza ci jak to zrobic.

Takie piękne żniwa, KF aż puchnie.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-20 17:59:24
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jmrv31$5eg$1inews.gazeta.pl...
On 20/04/2012 16:02, Ghost wrote:


>>
> Nie dość że byle kto to jeszcze głupi.

Kamilkowi to sie chyba nie spodoba.

> Jak Ty się nauczyłeś pisać?

W szkole.

Nie gdzie tylko jak?

Naprawde - w szkole poradza ci jak to zrobic.

Takie piękne żniwa, KF aż puchnie.

Etam, ja kogótka trzymam na wolnosci, jest tak glupi, ze az zabawny.

Data: 2012-04-20 18:13:29
Autor: Przemysław Czaja
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Ghost"

Że też wam się chce...P I A T E K jest...idzcie sie zabawić na miasto, tak jak ja właśnie robie :)

Miłego wieczoru

Pozdrawiam

Data: 2012-04-20 17:14:49
Autor: kamil
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
On 20/04/2012 17:13, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "Ghost"

Że też wam się chce...P I A T E K jest...idzcie sie zabawić na miasto,
tak jak ja właśnie robie :)

Miłego wieczoru

Jeszcze 10 minut patrzenia na pasek postępu i też idę coś zimnego wypić. :)


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-19 22:31:57
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-19 21:53, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpkhp$ke1$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-19 19:38, Ghost pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpev4$b26$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-19 13:01, kamil pisze:
On 19/04/2012 10:52, Artur Maśląg wrote:

Zgadza się - o tym właśnie pisałem, zaprzeczając powszechnej opinii
jakie to kosmiczne przebiegi Niemcy robią swoimi samochodami,
wyciąganej na postawie przebiegów padak tutaj docierających, a nie
sytuacji rzeczywistej.

http://ftp.iza.org/dp1278.pdf

"(...) in the year 2000 is provided by the German Federal Statistical
Office. Figure 3 shows that the high fraction of commutes that take 20
minutes or less is reflected in a sizeable percentage of people (53%)
who commute less than 10 kilometers. There are, however, 16% of
respondents in the Microcensus 2000 reporting a commuting distance
of 25
kilometers or more for one way."

Nie sądzę, żeby przez ostatnie 10 lat nagle wszyscy zaczęli jeździć
80km
do pracy.

Ja też nie, a wręcz przeciwnie, ale na grupie (zresztą nie tylko)
opowieści o kosmicznych przebiegach z racji autostrad itd. są dość
powszechne.

Naprawde twierdzisz, ze jakosc/ilosc szybkich polaczen nie ma wplywu na
chec podjecia pracy w danej odleglosci?

Nie próbuj nawet sugerować, że ja coś podobnego twierdziłem.

Myslalem, ze to tutaj norma.

Być może jest to powszechne, ale póki co ciężko to za normę uznać.

Natomiast
to co ja sądzę na ten temat jest w sumie nieistotne w kontekście
średnich przebiegów samochodów osobowych, notowanych przez TÜV na
obowiązkowych przeglądach technicznych. Gdybym jednak podchodził do
Twojej tezy (przeciwstawnej do tego, co mi próbowałeś przypisać) ze
statystycznego punktu widzenia, to w sumie jedynie mógłbym uznać, że
takiej hipotezy odrzucić nie można (o ile byś to udowodnił).

Hipotezy odzrucic nie mozna o ile bym ja udowodnil? Jakiez to zgrabne.

Nie tyle zgrabne, co oczywiste - oczywiście dla osób, które mają
świadomość jak wygląda analiza danych ze statystycznego punktu
widzenia. Dlaczego statystycznego? Otóż dane, które tutaj przytoczono
to nie były wydumki w stylu "wydaje mi się", tylko konkretne dane
statystyczne i do tego dość miarodajne, ponieważ nie były to próbki
"statystyczne" na "reprezentatywnej próbie", tylko miliony danych,
zbieranych corocznie. Tutaj ciężko o manipulację.

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio (statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty
jezdza niz polacy?

Nawet gdyby (a "oczywiste" to musiałbyś jakoś udowodnić, ponieważ z
przytoczonych danych to nie wynika) , to implikacja (o korelacji nawet
nie wspominam) na większy przebieg samochodów osobowych jest nieuzasadniona.

Data: 2012-04-20 07:33:25
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:jmpsoh$2dm$1cyberdyne-t3.maslag.pl...

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio (statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty
jezdza niz polacy?

Nawet gdyby (a "oczywiste" to musiałbyś jakoś udowodnić, ponieważ z
przytoczonych danych to nie wynika)

A bez udowadniania, stoisz na grunie: "mam pustke w glowie, nie jestem w stanie oszacowac prawdziwosci tej tezy".

Data: 2012-04-20 09:17:47
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-20 07:33, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpsoh$2dm$1cyberdyne-t3.maslag.pl...

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio (statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty
jezdza niz polacy?

Nawet gdyby (a "oczywiste" to musiałbyś jakoś udowodnić, ponieważ z
przytoczonych danych to nie wynika)

A bez udowadniania, stoisz na grunie: "mam pustke w glowie, nie jestem w
stanie oszacowac prawdziwosci tej tezy".

Tak w skrócie:
Mówimy o dość konkretnych danych na temat przebiegu samochodów
osobowych w Niemczech. Mamy również konkretne dane o odległości
miejsca pracy od miejsca zamieszkania. Drogę do pracy mogą pokonywać
na różne metody - choćby z racji lepiej rozwiniętej komunikacji
miejskiej/aglomeracyjnej, czy rozwiniętej sieci autostrad.
Jak widzisz to nie jest kwestia "pustki w głowie", a brak
miarodajnych podstaw do wnioskowana, że "niemcy srednio dalej do
roboty jezdza niz polacy" (co dodatkowo uznałeś za oczywiste),
a w szczególności sugerowanie przez to, że średnie przebiegi
samochodów w Niemczech są większe niż w Polsce.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-20 10:07:35
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:jmr2jh$3ov$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 07:33, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpsoh$2dm$1cyberdyne-t3.maslag.pl...

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio (statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do roboty
jezdza niz polacy?

Nawet gdyby (a "oczywiste" to musiałbyś jakoś udowodnić, ponieważ z
przytoczonych danych to nie wynika)

A bez udowadniania, stoisz na grunie: "mam pustke w glowie, nie jestem w
stanie oszacowac prawdziwosci tej tezy".

Jak widzisz to nie jest kwestia "pustki w głowie", a brak
miarodajnych podstaw do wnioskowana, że "niemcy srednio dalej do
roboty jezdza niz polacy" (co dodatkowo uznałeś za oczywiste),

Sa co najmniej dwie podstawy - relatywny koszt paliwa i szybkosc przejazdu. Z nich m.in. wynika akceptowalnosc okreslonych odleglosci.

Oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie, by trwac w swoim "nie mam pojecia".

Data: 2012-04-20 10:30:19
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-20 10:07, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmr2jh$3ov$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 07:33, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpsoh$2dm$1cyberdyne-t3.maslag.pl...

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio
(statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do
roboty
jezdza niz polacy?

Nawet gdyby (a "oczywiste" to musiałbyś jakoś udowodnić, ponieważ z
przytoczonych danych to nie wynika)

A bez udowadniania, stoisz na grunie: "mam pustke w glowie, nie jestem w
stanie oszacowac prawdziwosci tej tezy".

Jak widzisz to nie jest kwestia "pustki w głowie", a brak
miarodajnych podstaw do wnioskowana, że "niemcy srednio dalej do
roboty jezdza niz polacy" (co dodatkowo uznałeś za oczywiste),

Sa co najmniej dwie podstawy - relatywny koszt paliwa i szybkosc
przejazdu. Z nich m.in. wynika akceptowalnosc okreslonych odleglosci.

Teoretyzować o akceptowalności określonych odległości możesz do woli,
ale dyskutowaliśmy o konkretach i dane były podane - zastanawia mnie,
czemu się do nich nie odnosisz (wycinasz) tylko próbujesz zdryfować
w jakimś innym kierunku.

Oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie, by trwac w swoim "nie mam
pojecia".

Co masz na myśli? Przecież dane o tym jak daleko mają do pracy z
miejsca zamieszkania były podane, więc teoretyzowanie o ich domniemanej
większej "akceptowalności określonych odległości" jest nieistotne.
To "domniemanie" nie zmieni faktów.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-20 13:23:50
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:jmr6rg$aue$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 10:07, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmr2jh$3ov$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 07:33, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpsoh$2dm$1cyberdyne-t3.maslag.pl...

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio
(statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do
roboty
jezdza niz polacy?

Nawet gdyby (a "oczywiste" to musiałbyś jakoś udowodnić, ponieważ z
przytoczonych danych to nie wynika)

A bez udowadniania, stoisz na grunie: "mam pustke w glowie, nie jestem w
stanie oszacowac prawdziwosci tej tezy".

Jak widzisz to nie jest kwestia "pustki w głowie", a brak
miarodajnych podstaw do wnioskowana, że "niemcy srednio dalej do
roboty jezdza niz polacy" (co dodatkowo uznałeś za oczywiste),

Sa co najmniej dwie podstawy - relatywny koszt paliwa i szybkosc
przejazdu. Z nich m.in. wynika akceptowalnosc okreslonych odleglosci.

Teoretyzować o akceptowalności określonych odległości możesz do woli,

Zaprzeczasz powyzszemu? Czy znow bedziesz udawal, ze polemizujesz, ale jednak nie polemizujesz?

Data: 2012-04-20 13:48:38
Autor: Artur Maśląg
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-20 13:23, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmr6rg$aue$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 10:07, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmr2jh$3ov$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 07:33, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpsoh$2dm$1cyberdyne-t3.maslag.pl...

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio
(statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do
roboty
jezdza niz polacy?

Nawet gdyby (a "oczywiste" to musiałbyś jakoś udowodnić, ponieważ z
przytoczonych danych to nie wynika)

A bez udowadniania, stoisz na grunie: "mam pustke w glowie, nie
jestem w
stanie oszacowac prawdziwosci tej tezy".

Jak widzisz to nie jest kwestia "pustki w głowie", a brak
miarodajnych podstaw do wnioskowana, że "niemcy srednio dalej do
roboty jezdza niz polacy" (co dodatkowo uznałeś za oczywiste),

Sa co najmniej dwie podstawy - relatywny koszt paliwa i szybkosc
przejazdu. Z nich m.in. wynika akceptowalnosc okreslonych odleglosci.

Teoretyzować o akceptowalności określonych odległości możesz do woli,

Zaprzeczasz powyzszemu? Czy znow bedziesz udawal, ze polemizujesz, ale
jednak nie polemizujesz?

Zdaje się, że pisałem w poprzednim poście (kolejny raz pisałem,
kolejny raz wyciąłeś i się nie odniosłeś) o czym jest ta dyskusja
i jakie są fakty, a Ty z uporem maniaka próbujesz dyskutować ze
swoimi teoriami, próbując mnie w to manewrować erystyką :)

Dziękuję za fascynującą wymianę zdań i pozwolę ze swojej strony
to zakończyć, chyba że wrócisz do meritum.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-20 15:56:02
Autor: Ghost
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:jmrifc$uob$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 13:23, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmr6rg$aue$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 10:07, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmr2jh$3ov$1cyberdyne-t3.maslag.pl...
W dniu 2012-04-20 07:33, Ghost pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:jmpsoh$2dm$1cyberdyne-t3.maslag.pl...

No, ale to w żaden sposób nie zmianie faktu, że średnio
(statystycznie)
Niemcy (i nie tylko Niemcy) jeżdżą rocznie po kilkanaście tysięcy
kilometrów swoimi samochodami.

I naprawde nie uwazasz, za oczywiste, ze niemcy srednio dalej do
roboty
jezdza niz polacy?

Nawet gdyby (a "oczywiste" to musiałbyś jakoś udowodnić, ponieważ z
przytoczonych danych to nie wynika)

A bez udowadniania, stoisz na grunie: "mam pustke w glowie, nie
jestem w
stanie oszacowac prawdziwosci tej tezy".

Jak widzisz to nie jest kwestia "pustki w głowie", a brak
miarodajnych podstaw do wnioskowana, że "niemcy srednio dalej do
roboty jezdza niz polacy" (co dodatkowo uznałeś za oczywiste),

Sa co najmniej dwie podstawy - relatywny koszt paliwa i szybkosc
przejazdu. Z nich m.in. wynika akceptowalnosc okreslonych odleglosci.

Teoretyzować o akceptowalności określonych odległości możesz do woli,

Zaprzeczasz powyzszemu? Czy znow bedziesz udawal, ze polemizujesz, ale
jednak nie polemizujesz?

Zdaje się, że pisałem w poprzednim poście

Tak, ze polemizujesz nie polemizujac. Zeeew...
EOT

Data: 2012-04-19 00:24:30
Autor: anacron
Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !
W dniu 2012-04-18 16:17, Wkurwiony pisze:
Fajny dokument, okazuje się, że kazde auto kupowane w komisie jest kręcone,
Nawet jak jest serwisowane, po prostu ma przegląd np przy 120.000 potem nic,
na liczniku jest 400.000 skręcają do 200.000 i z powrotem do serwisu i w kompie serwisu pojawia sie 200.000 ;)

Oni spełniają tylko marzenia polaków, o 10 letnim samochodzie od babci,
dziadka, który nim tylko do kościoła jeździł...

Panie, licznik nowego auta jest nie do przekręcenia !

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona