Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Panienka Wróbel: wśród dziennikarzy była moda na atakowanie Zbigniewa Ziobry?

Panienka Wróbel: wśród dziennikarzy była moda na atakowanie Zbigniewa Ziobry?

Data: 2010-12-03 08:14:11
Autor: Azor jest pedałem
Panienka Wróbel: wśród dziennikarzy była moda na atakowanie Zbigniewa Ziobry?
Moje przekonanie, że byłem obiektem kontroli operacyjnej, graniczy z pewnością - powiedział wczoraj przed komisją ds. nacisków dziennikarz "Polityki" Piotr Pytlakowski

Pytlakowski znalazł się wśród dziennikarzy, którzy w czasach rządów PiS byli rozpracowywani przez policję i służby specjalne. Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura w Zielonej Górze. Umorzyła je, bo w inwigilacji mediów nie dopatrzyła się przestępstwa. Jednak "Gazeta" w kilku publikacjach ujawniła, że przynajmniej w jednym przypadku stosowano podsłuch wobec dziennikarza, a dziesięciorgu dziennikarzom rożnych mediów regularnie kontrolowano rejestry połączeń telefonicznych (billingi).

Dziennikarz "Polityki" wniósł wczoraj do sprawy nowe fakty. Ujawnił, że wiosną 2007 r. policyjny informator zapoznał go z formularzem kontroli operacyjnej połączeń telefonicznych, na którym był numer jego telefonu służbowego. - Nie było przy nim mojego nazwiska - powiedział, dodając, że chodziło o operację nosząca kryptonim "Cele". - Obawiano się próby kompromitacji ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry - tłumaczył.



Według Pytlakowskiego podsłuch na jego telefonie został założony po jego spotkaniu z prywatnym detektywem z Wybrzeża. Detektyw - jak powiedział Pytlakowski - w towarzystwie prawnika "jednej z korporacji" proponował mu materiały"kompromitujące Ziobrę od strony obyczajowej". - Odmówiłem ich przyjęcia. Powiedziałem, żeby poszli z tym do tabloidów. Potem dowiedziałem się, że była to próba sondowania środowiska dziennikarskiego, czy jest czymś takim zainteresowane. Nie wiem, dlaczego ten sondaż przeprowadzono na mnie - mówił.

Podczas przesłuchania Robert Węgrzyn (PO) zadawał Pytlakowskiemu pytania, z których wynikało, że w sierpniu 2007 r., w związku z tzw. aferą gruntową, CBA rozpracowywało billingi dziennikarza "Polityki" i sprawdzało, gdzie się porusza. - Nic o tym nie wiedziałem - mówił Pytlatkowski.

Marzena Wróbel (PiS) dopytywała, czy "". - Nie jestem znawcą mody, co chyba po mnie widać - odparł Pytlakowski.

W sprawie inwigilacji dziennikarzy wypowiedział się wczoraj klub SLD. Ogłosił, że kończy prace nad wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego ws. zgodności z konstytucją przepisów, które dają prawo prowadzenia czynności operacyjnych wobec dziennikarzy. Chodzi przede wszystkim o pobieranie ich billingów, co stanowi naruszenie tajemnicy dziennikarskiej. Według szefa komisji ds. służb specjalnych Janusza Krasonia (SLD) wniosek może zostać złożony w Trybunale do końca roku. - Na następnym posiedzeniu Sejmu będziemy mogli poinformować o treści wniosku, który będziemy składać do Trybunału - powiedział PAP Krasoń.

Wniosek ma dotyczyć przepisów prawa telekomunikacyjnego i ustawy o ABW. Według źródeł "Gazety" zmierza do ograniczenia procederu sięgania po billingi w śledztwach badających przecieki do mediów.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8758664,Czy_bylo_modnie_atakowac_Ziobre_.html#ixzz171wcVJUt



Przemysław Warzywny

--

"Donald Tusk po trwającej przez całe pięć lat twardej walce politycznej rzucił na kolana najgroźniejszego konkurenta, Jarosława Kaczyńskiego. Odebrał mu całą władzę i pozbawia właśnie ostatnich medialnych okienek na świat."

Panienka Wróbel: wśród dziennikarzy była moda na atakowanie Zbigniewa Ziobry?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona