|
Data: 2014-05-30 02:57:00 |
Autor: stevep |
Panna Mania dzisiaj ma wychodne ....... |
# No to mamy nową gwiazdę. Panna Marysia, licealistka z Gorzowa, została najbardziej znaną licealistką w Polsce. Wystarczyło nieokrzesanie i brak wychowania.
Panna Marysia nie chciała przyjąć kwiatów od człowieka, który jest "zdrajcom narodu". Taka jest konsekwentna, patriotyczna i asertywna. A zdrajca pewnie myślał, że kwiatkami ją przekupi. Co to, to nie.
Panna Marysia mnie wcale nie bawi. Ona jest na swój sposób przerażająca. Ta buta, ta - mam wrażenie nienawiść - w spojrzeniu, te nienawistne słowa wypowiedziane z absolutną wiarą w ich słuszność.
Panna Marysia oczywiście tu i ówdzie, głównie ówdzie, wzbudziła entuzjazm. Prezesowi się spodobała na przykład. I prawicowym portalom też. Ciekawe co by zrobił prezes, gdyby to jego spotkał taki despekt. Nie wiadomo, może, parafrazując klasyka, powiedziałby - "spieprzaj gówniaro".
W każdym razie pokaz złych manier żoliborskiemu inteligentowi się spodobał. Mi na przykład się nie spodobał. I nie spodobałby mi się także, gdyby jakiś 17-latek powiedział, że nie poda ręki Kaczyńskiemu, bo to szkodnik, głupek albo paranoik.
W całej tej historyjce intryguje mnie jednak coś innego. Panna Marysia poszła po całości także "w dogrywce". Rozumiem, że w antrakcie była w domu. Rozumiem, że tatuś i mamusia są z córeczki dumni. Nie uznali, że zachowała się niestosownie. Nie kazali przeprosić. Przeciwnie, dali zielone światło, by popis swego złego wychowania dała raz jeszcze. Pewnie są jeszcze bardziej z siebie zadowoleni.
Nie miałbym żadnego problemu, gdyby w czasie spotkania Marysia, ta albo inna, zadawała premierowi nawet brutalnie trudne pytania. Nie miałbym też problemu z tym, gdyby go oceniła ostro, a może nawet niesprawiedliwie. Młodość ma swoje prawa, wiemy to z młodości, ci z nas co mieli albo mają nastoletnie dzieci, wiedzą to w dwójnasób.
Nie z poglądami panny Marysi mam więc problem, ale z jej manierami.. I z recydywą, bo jakby się zreflektowała i przeprosiła, nie byłoby problemu. Ale za brak manier i refleksji już nie Marysia odpowiada, ale jej zapewne bardzo teraz z siebie zadowoleni tatuś i mamusia. #
Ze strony:
http://tnij.org/155kqkt
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
|
Data: 2014-05-30 09:57:18 |
Autor: Marek |
Panna Mania dzisiaj ma wychodne ....... |
W dniu piątek, 30 maja 2014 02:57:00 UTC+2 użytkownik stevep napisał:
# No to mamy nową gwiazdę. Panna Marysia, licealistka z Gorzowa, została najbardziej znaną licealistką w Polsce. Wystarczyło nieokrzesanie i brak wychowania.
Panna Marysia nie chciała przyjąć kwiatów od człowieka, który jest "zdrajcom narodu". Taka jest konsekwentna, patriotyczna i asertywna. A zdrajca pewnie myślał, że kwiatkami ją przekupi. Co to, to nie.
Panna Marysia mnie wcale nie bawi. Ona jest na swój sposób przerażająca. Ta buta, ta - mam wrażenie nienawiść - w spojrzeniu, te nienawistne słowa wypowiedziane z absolutną wiarą w ich słuszność.
Panna Marysia oczywiście tu i ówdzie, głównie ówdzie, wzbudziła entuzjazm. Prezesowi się spodobała na przykład. I prawicowym portalom też. Ciekawe co by zrobił prezes, gdyby to jego spotkał taki despekt. Nie wiadomo, może, parafrazując klasyka, powiedziałby - "spieprzaj gówniaro".
W każdym razie pokaz złych manier żoliborskiemu inteligentowi się spodobał. Mi na przykład się nie spodobał. I nie spodobałby mi się także, gdyby jakiś 17-latek powiedział, że nie poda ręki Kaczyńskiemu, bo to szkodnik, głupek albo paranoik.
W całej tej historyjce intryguje mnie jednak coś innego. Panna Marysia poszła po całości także "w dogrywce". Rozumiem, że w antrakcie była w domu. Rozumiem, że tatuś i mamusia są z córeczki dumni. Nie uznali, że zachowała się niestosownie. Nie kazali przeprosić. Przeciwnie, dali zielone światło, by popis swego złego wychowania dała raz jeszcze.. Pewnie są jeszcze bardziej z siebie zadowoleni.
Nie miałbym żadnego problemu, gdyby w czasie spotkania Marysia, ta albo inna, zadawała premierowi nawet brutalnie trudne pytania. Nie miałbym też problemu z tym, gdyby go oceniła ostro, a może nawet niesprawiedliwie.. Młodość ma swoje prawa, wiemy to z młodości, ci z nas co mieli albo mają nastoletnie dzieci, wiedzą to w dwójnasób.
Nie z poglądami panny Marysi mam więc problem, ale z jej manierami. I z recydywą, bo jakby się zreflektowała i przeprosiła, nie byłoby problemu. Ale za brak manier i refleksji już nie Marysia odpowiada, ale jej zapewne bardzo teraz z siebie zadowoleni tatuś i mamusia. #
Ze strony:
http://tnij.org/155kqkt
-- stevep
Nie ma obowiazku przyjmowania kwiatow, ani nawet sciskania dloni kogos, kogo sie uznaje za winowajce jakichs krzywd.
Winowajca, jesli chce sia kajac, powinien dokonac ekspiacji win, a nastepnie zapytac, czy ktos zechce podac mu reke.
Wyciaganie lapy, w celu przymuszenia kogos do pojednania jest oznaka buty.
|
|
|
Data: 2014-05-31 04:12:50 |
Autor: stevep |
Panna Mania dzisiaj ma wychodne ....... |
W dniu .05.2014 o 18:57 Marek <mwisniewski2008@gmail.com> pisze:
W dniu piątek, 30 maja 2014 02:57:00 UTC+2 użytkownik stevep napisał:
# No to mamy nową gwiazdę. Panna Marysia, licealistka z Gorzowa, została
najbardziej znaną licealistką w Polsce. Wystarczyło nieokrzesanie i brak
wychowania.
Panna Marysia nie chciała przyjąć kwiatów od człowieka, który jest
"zdrajcom narodu". Taka jest konsekwentna, patriotyczna i asertywna. A
zdrajca pewnie myślał, że kwiatkami ją przekupi. Co to, to nie.
Panna Marysia mnie wcale nie bawi. Ona jest na swój sposób przerażająca.
Ta buta, ta - mam wrażenie nienawiść - w spojrzeniu, te nienawistne słowa
wypowiedziane z absolutną wiarą w ich słuszność.
Panna Marysia oczywiście tu i ówdzie, głównie ówdzie, wzbudziła
entuzjazm. Prezesowi się spodobała na przykład. I prawicowym portalom też.
Ciekawe co by zrobił prezes, gdyby to jego spotkał taki despekt. Nie
wiadomo, może, parafrazując klasyka, powiedziałby - "spieprzaj gówniaro".
W każdym razie pokaz złych manier żoliborskiemu inteligentowi się
spodobał. Mi na przykład się nie spodobał. I nie spodobałby mi się także,
gdyby jakiś 17-latek powiedział, że nie poda ręki Kaczyńskiemu, bo to
szkodnik, głupek albo paranoik.
W całej tej historyjce intryguje mnie jednak coś innego. Panna Marysia
poszła po całości także "w dogrywce". Rozumiem, że w antrakcie była w
domu. Rozumiem, że tatuś i mamusia są z córeczki dumni. Nie uznali, że
zachowała się niestosownie. Nie kazali przeprosić. Przeciwnie, dali
zielone światło, by popis swego złego wychowania dała raz jeszcze. Pewnie
są jeszcze bardziej z siebie zadowoleni.
Nie miałbym żadnego problemu, gdyby w czasie spotkania Marysia, ta albo
inna, zadawała premierowi nawet brutalnie trudne pytania. Nie miałbym też
problemu z tym, gdyby go oceniła ostro, a może nawet niesprawiedliwie.
Młodość ma swoje prawa, wiemy to z młodości, ci z nas co mieli albo mają
nastoletnie dzieci, wiedzą to w dwójnasób.
Nie z poglądami panny Marysi mam więc problem, ale z jej manierami. I z
recydywą, bo jakby się zreflektowała i przeprosiła, nie byłoby problemu.
Ale za brak manier i refleksji już nie Marysia odpowiada, ale jej zapewne
bardzo teraz z siebie zadowoleni tatuś i mamusia. #
Ze strony:
http://tnij.org/155kqkt
--
stevep
Nie ma obowiazku przyjmowania kwiatow, ani nawet sciskania dloni kogos, kogo sie uznaje za winowajce jakichs krzywd.
Winowajca, jesli chce sia kajac, powinien dokonac ekspiacji win, a nastepnie zapytac, czy ktos zechce podac mu reke.
Wyciaganie lapy, w celu przymuszenia kogos do pojednania jest oznaka buty.
Nie ma też obowiązku być idiotą, co w twoim wypadku nie jest takie pewne.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
|
Data: 2014-05-30 17:56:02 |
Autor: Mark'Woydak |
Panna Mania dzisiaj ma wychodne ....... |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości
news:op.xgnd9atw50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# No to mamy nową gwiazdę. Panna Marysia, licealistka z Gorzowa, została
najbardziej znaną licealistką w Polsce. Wystarczyło nieokrzesanie i brak
wychowania.
--
Marysianka ma tatusia z PiS więc tępotę umysłową wyniosła z domu. Ciekaw
jestem kto ją przygotował do "wystąpienia"? Trzeba byc genetyczną idiotką by
zgodzic się na takie zachowanie. Jeżeli to było naturalne to widzę w Marysi
wielką przyszłośźć w PiS-BiS.
MW
|