W dniu 04-05-2014 16:14, J.F. pisze:

A nie tak

http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,15894502,Zona_sprawdzala_swiatla__maz_przejechal_ja_dwa_razy.html

"45-letni kierowca volkswagena polo wyszedł z samochodu, żeby
sprawdzić oświetlenie przyczepy. W tym czasie jego żona kontrolowała
stan bieżnika i oświetlenie pojazdu. W tym celu uklękła przed maską
samochodu.

  Mężczyzna wrócił do auta i najprawdopodobniej nie zauważył, że żona
wciąż jest przed samochodem. Ruszył do przodu i przejechał po
kobiecie. Gdy usłyszał jej krzyk, zaczął cofać i ponownie najechał na
swoją żonę."

J.

tzn ze zona podrozowala w przyczepie, bo jakby inaczej nie zauwazyl jej braku w samochodzie?

na  ** p.m.s **  K pisze tak:

tzn ze zona podrozowala w przyczepie, bo jakby inaczej nie
zauwazyl jej braku w samochodzie?

To możliwe. Moja żona zawsze siedzi na pace na styropianach po drukarce ale jak się zmęczy to się kładzie na paletach i wtedy nie widać jej dobrze przez okienko w grodzi :)

--
    Piter

W dniu 2014-05-04 21:13, PiteR pisze:

tzn ze zona podrozowala w przyczepie, bo jakby inaczej nie
zauwazyl jej braku w samochodzie?

To możliwe. Moja żona zawsze siedzi na pace na styropianach po drukarce ale jak się zmęczy to się kładzie na paletach i wtedy nie widać jej dobrze przez okienko w grodzi :)

To są właśnie wyniki pazerności fiskusa! Ludzie do odliczenia VAT
nakupowali tych pickup'ów z jednym rzędem siedzeń i jak się już posadzi
obok ulubionego psa, to żona musi jeździć na pace :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Dnia Sun, 04 May 2014 22:27:35 +0200, Maciek napisał(a):

W dniu 2014-05-04 21:13, PiteR pisze:

tzn ze zona podrozowala w przyczepie, bo jakby inaczej nie
zauwazyl jej braku w samochodzie?

To możliwe. Moja żona zawsze siedzi na pace na styropianach po drukarce ale jak się zmęczy to się kładzie na paletach i wtedy nie widać jej dobrze przez okienko w grodzi :)

To są właśnie wyniki pazerności fiskusa! Ludzie do odliczenia VAT
nakupowali tych pickup'ów z jednym rzędem siedzeń i jak się już posadzi
obok ulubionego psa, to żona musi jeździć na pace :->

Psa nie wolno w bagazniku, za znecanie sie nad zwierzetami unia duze
kary przewiduje :-)

J.

W dniu 2014-05-04 23:54, J.F. pisze:

To są właśnie wyniki pazerności fiskusa! Ludzie do odliczenia VAT
nakupowali tych pickup'ów z jednym rzędem siedzeń i jak się już posadzi
obok ulubionego psa, to żona musi jeździć na pace :->

Psa nie wolno w bagazniku, za znecanie sie nad zwierzetami unia duze
kary przewiduje :-)

No właśnie. Poza tym uszy wrażliwe - zimny wiatr mógłby zaszkodzić.
Dlatego pies bezwzględnie obok kierowcy :-)

--
Pozdrawiam
Maciek