Data: 2012-07-18 17:08:52 | |
Autor: abc | |
Państwo musi dbać zbawienie poddanych | |
Szczęście państwa nie wypływa z jakiegoś innego źródła niż szczęście
jednostek, gdyż państwo nie jest niczym innym jak wielością jednostek żyjących wspólnie w zgodzie. Państwo musi więc nie tylko troszczyć się o doczesny dobrobyt poddanych, ale pośrednio także o ich wieczne dobro. Państwo, które chciałoby się zajmować tylko sprawami doczesnymi, zostawiając na boku wieczne zbawienie poddanych, nie troszczyłoby się w istocie o dobro wspólne, gdyż jego poddani mają nie tylko cel doczesny, ale także wieczny. Ścisły rozdział Kościoła i państwa jest zatem nienaturalny i opaczny. Człowiek nie dzieli się na chrześcijanina i poddanego. Powinien być chrześcijaninem nie tylko w życiu prywatnym: wiara musi przeniknąć wszystkie dziedziny jego życia. Dlatego chrześcijański polityk powinien prowadzić chrześcijańską politykę, starając się pogodzić prawo państwowe z przykazaniami Bożymi. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-07-18 09:47:13 | |
Autor: J-23 | |
Państwo musi dbać zbawienie poddanych | |
On 18 Lip, 17:08, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
Szczęście państwa nie wypływa z jakiegoś innego źródła niż szczęście wole by dbalo o zycie doczesne. "zbawienie" milata |
|