Data: 2009-04-27 20:56:59 | |
Autor: abc | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Szczęście państwa nie wypływa z jakiegoś innego źródła niż szczęście
jednostek, gdyż państwo nie jest niczym innym jak wielością jednostek żyjących wspólnie w zgodzie. Państwo musi więc nie tylko troszczyć się o doczesny dobrobyt poddanych, ale pośrednio także o ich wieczne dobro. Państwo, które chciałoby się zajmować tylko sprawami doczesnymi, zostawiając na boku wieczne zbawienie poddanych, nie troszczyłoby się w istocie o dobro wspólne, gdyż jego poddani mają nie tylko cel doczesny, ale także wieczny. Ścisły rozdział Kościoła i państwa jest zatem nienaturalny i opaczny. Człowiek nie dzieli się na chrześcijanina i poddanego. Powinien być chrześcijaninem nie tylko w życiu prywatnym: wiara musi przeniknąć wszystkie dziedziny jego życia. Dlatego chrześcijański polityk powinien prowadzić chrześcijańską politykę, starając się pogodzić prawo państwowe z przykazaniami Bożymi. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-04-27 21:05:00 | |
Autor: Hans Kloss | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Bluźnisz nieszczęsny, pism powiada że naszym obowiązkiem doczesnym jest
oddawanie tego co cesarskie- Cesarzowi, tego co boskie- Bogu. A mieszanie władzy doczesnej ze świecka nieuchronnie prowadzi do pomieszania rzeczy cesarskich z boskimi a w konsekwencji do katastrofy zarówno w wymiarze doczesnym jak i wiecznym. Miedzy władzą świecka a duchową niezbędny jest antagonizm, albowiem sprawy tego świata są nieuchronnie przynajmniej po części także sprawami Szatana. A teraz odejdź w pokoju i nie grzesz więcej.... J-23 -- |
|
Data: 2009-04-28 06:04:55 | |
Autor: abc | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
pism powiada że naszym obowiązkiem doczesnym jest No właśnie! Nie jest naszym obowiązkiem oddawanie tego co Boskie - Cesarzowi! W bulli Unam sanctam Ojciec Święty Bonifacy VIII przypomina, że: Sama prawda daje bowiem świadectwo, że władza duchowa winna ustanowić władzę świecką i osądzać ją, jeśli okaże się, iż nie jest dobra. Proroctwo Jeremiasza potwierdza to w stosunku do Kościoła i władzy kościelnej: "Patrz, oto ustanowiłem cię dzisiaj nad narodami i królestwami, abyś wykorzeniał i wypleniał, niszczył i burzył, budował i sadził". Jeśli więc ziemska władza zejdzie z właściwej drogi, sądzona jest przez władzę duchową, zaś gdy niższa władza duchowa zbłądzi, wtedy niższa władza jest sądzona przez wyższą. Lecz jeśli najwyższa władza zbłądzi, to może być ona sądzona jedynie przez Boga, nie zaś przez człowieka, jak poświadcza Apostoł: "Człowiek duchowy osądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony". -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-04-28 08:54:56 | |
Autor: Vic | |
Państwo musi trosczyć się o z bawienie poddanych | |
abc wrote:
W bulli Unam sanctam Ojciec Święty Bonifacy VIII przypomina, że: Ales autorytet wyciagnal z kapelusza. Uuuuuu! W swoich czasach mial ksywe "Ksiaze nowozytnych faryzeuszy". Poza tym sadzany za pedofilie, jak rowniez morderstwo papieza Celestyna V. A pod koniec zycia zwykly wariat... Niezlych masz idoli, chlopie... -- Vic "Diabel nie spi. Z byle kim." S.J. Lec |
|
Data: 2009-04-28 09:39:16 | |
Autor: CYC | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Uzytkownik "Vic" <bjorgul@o2.pl> napisal w wiadomosci news:gt69q9$qkp$1mx1.internetia.pl... abc wrote: Jego pisanina na grupie to praca koncowa jaka musi napisac kazden absolwent rydzykowej torunskiej szkoly !. cyc |
|
Data: 2009-04-28 09:55:35 | |
Autor: Vic | |
Państwo musi trosczyć się o z bawienie poddanych | |
CYC wrote:
Jego pisanina na grupie to praca koncowa jaka musi napisac kazden absolwent rydzykowej torunskiej szkoly !. No tak, czerwiec niedlugo... obrony... -- Vic "Diabel nie spi. Z byle kim." S.J. Lec |
|
Data: 2009-04-28 20:28:53 | |
Autor: abc | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Ales autorytet wyciagnal z kapelusza. Uuuuuu! Nie wierz w te oszczerstwa. -- Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kosciolem nie ma zbawienia |
|
Data: 2009-04-29 09:11:39 | |
Autor: Vic | |
Państwo musi trosczyć się o z bawienie poddanych | |
abc wrote:
Nie wierz w te oszczerstwa. Jakos takie "oszczerstwa" nigdy nie pojawily sie w odniesieniu do Pawla VI, Jana XXIII... -- Vic "Diabel nie spi. Z byle kim." S.J. Lec |
|
Data: 2009-04-27 22:56:30 | |
Autor: awe | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości news:gt4vmv$19k$1nemesis.news.neostrada.pl... Szczęście państwa nie wypływa z jakiegoś innego źródła niż szczęście-- -- -- -- -- -- -- -- - no dobrze ale zadam Ci pytanie w Twoim stylu " a co my z tego mamy"? awe |
|
Data: 2009-04-28 05:56:50 | |
Autor: abc | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
no dobrze ale zadam Ci pytanie w Twoim stylu " a co my z tego mamy"? Z tego mamy zrozumienie, że zamiast w demokratycznym państwie diabła możemy żyć w państwie doczesnym przesyconym państwem Bożym. To jest wykonalne. Nie musimy traktować państwa diabła jako pułapkę, z której nie ma wyjścia. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-04-28 11:30:54 | |
Autor: awe | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości news:gt5uu3$6g4$1atlantis.news.neostrada.pl... -- -- -- -- -- -- -- --no dobrze ale zadam Ci pytanie w Twoim stylu " a co my z tego mamy"? naiwny jestes, pogadaj z Cycem to wyjasni Ci co i jak awe |
|
Data: 2009-04-28 17:03:25 | |
Autor: CYC | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Użytkownik "awe" <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6ia5$1gr$1news.onet.pl...
Cyc nic mu nie bedzie wyjasnial !! Jemu juz wyjasniono to albo w seminarium albo w rydzykowej szkolce niedzielnej , ghdzie uczy sie na katechete i gdzie tak go zindoktrynowano , ze wszelkie proby jakiegokolwiek wyjasniania nieporozumien w jakie obrosly jego tezy skazane sa na niepowodzenie !. Oczywiscie nie mam na uwadze kanonow wiary i doktryn religii, te i dla mnie sa niereformowalne bo stanowia integralna czesc wiary , mysle tylko o tym co stworzno wokol nich a co jest na ogol zwyczajna sieczka , sianem , ktore ma ludziom zastapic mozg i powalic na kolana .......nie przed Bogiem , przed ksiedzem !. cyc |
|
Data: 2009-04-27 23:23:18 | |
Autor: jesuss | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości news:gt4vmv$19k$1nemesis.news.neostrada.pl... Szczęście państwa nie wypływa z jakiegoś innego źródła niż szczęście Nie ma takiego pojęcia jak "szczęście państwa"! jednostek, gdyż państwo nie jest niczym innym jak wielością jednostek "Państwo jest przymusową organizacją, wyposażoną w atrybuty władzy zwierzchniej po to, by ochraniać przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi ład, zapewniający zasiedlającej jego terytorium społeczności, składającej się ze współzależnych grup o zróżnicowanych interesach, warunki egzystencji korzystne odpowiednio do siły ich ekonomicznej pozycji i politycznych wpływów" Państwo musi więc nie tylko troszczyć się o doczesny dobrobyt poddanych, Państwo musi wyłącznie troszczyć się o doczesny byt swych obywateli i przyszłość (doczesną) państwa. ale pośrednio także o ich wieczne dobro. Państwo, które chciałoby się Każde cywilizowane państwo zajmuje się tylko doczesnymi sprawami swych obywateli, zostawiając sferę pozagrobową przekonaniom i prywatności swych członków. poddanych, nie troszczyłoby się w istocie o dobro wspólne, gdyż jego poddani Trudno troszczyć sie o dobro wspólne, gdy szamańsko-religijnych dróg do zbawienia jest tysiące, a wszystkie opierają się na fikcji. Dlatego jeśli obywatel jest na tyle durny, że zechce wierzyć np. katolickiemu szamanowi, przebranemu na wzór bażanta, przed ołtarzami upstrzonymi tandetnymi swiecidełkami, to już jego prywatna sprawa. Trudno, by powagę państwa narażać, hołdując szamańskim wygłupom kapłanów. Ścisły rozdział Kościoła i państwa jest zatem nienaturalny i opaczny. Ścisły rozdział sekt religijnych od państwa jest koniecznością. Wskazuje na to historia. Odkąd w Europie nastąpił rozdział państwa od struktur wyznaniowych, datujemy rozwój cywilizacyjny. > Człowiek nie dzieli się na chrześcijanina i poddanego. Powinien być chrześcijaninem nie tylko w życiu prywatnym: wiara musi przeniknąć wszystkie Ludzie dzielą się na wierzących i wiedzących. Ci wierzący, to jednostki chcące niedostatki własnego umysłu zagłuszyć slepą wiarą w wymysły kleru, który z tego docześnie kotrzysta.
Niech sobie chrześcijański polityk, prowadzi chrześcijańską politykę w chrześcijańskiej knajpie, albo modli się po cichu o rozum, by móc służyć wszystkim obywatelom państwa. Niech swe przykazania utopi w kropielnicy, oderwie się od wyznaniowej głupoty i pomyśli o wszystkich lub niech służy do mszy chrześcijańskiemu szamanowi. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić Da się to zrobić i to bardzo skutecznie, jak wykazała historia współczesnej Europy. Krwawych, gnuśnych, leniwych, fałszywych, obłudnych, zakłamanych i głupich zwolenników klerokracji, należy wysłać do sredniowiecza. A więc śmiało sukienkowy - zaginaj kiecę i pędź!!! KAPŁANA Z GLANA!!! |
|
Data: 2009-04-28 05:59:34 | |
Autor: abc | |
Państwo musi trosczyć się o zbawienie poddanych | |
Trudno troszczyć sie o dobro wspólne, gdy szamańsko-religijnych dróg do zbawienia jest tysiące, a wszystkie opierają się na fikcji. Od samego początku, dowodząc, że kto chce być zbawiony koniecznie musi należeć do jednej wspólnoty, powoływano się - jak zaświadcza Mateusz (Mt 18:17) - na wyraźne słowa naszego Pana: "Jeśli ktoś nie usłucha Kościoła, niech ci będzie jako poganin i celnik", tzn. nie traktuj go już jako chrześcijanina. To najwcześniejsze, chrześcijańskie przeświadczenie wyraził następnie św. Cyprian (zm. A.D. 254) w jasnych zdaniu: "Nie ma zbawienia poza Kościołem" (Extra ecclesiam nulla salus). Czwarty Sobór Laterański w 1215 roku przejął je dosłownie. Jeszcze bardziej jednoznacznie wyraża się Sobór Florencki w 1439 roku. Deklaruje się tam, iż wiecznego życia pozbawieni zostali wszyscy poganie, żydzi, heretycy i schizmatycy, a spotyka ich kara wiecznego ognia. -- Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia |
|
Data: 2009-04-29 11:35:11 | |
Autor: Polok_Prawdziwy | |
Państwo musi trosczyćsię o zbawienie poddanych | |
Państwo musi więc nie tylko troszczyć się o doczesny dobrobyt poddanych, Awinc, zycem sem codwa dni nowom Marynem dziewicem, tsy flaski łokowity i wycisenio naturalnego GUPIELOKUW...!!! -- |