Data: 2013-03-21 21:23:08 | |
Autor: abc | |
Papież Franciszek o ekumenizmie | |
Skupmy się na tym, co już się stało i co się na naszych oczach dzieje. A
dzieje się sporo i wbrew schematom. Na przykład podczas wczorajszego spotkania ekumenicznego i międzyreligijnego Franciszek bardzo mocno zaakcentował rozróżnienie na Kościoły i wspólnoty kościelne, zawarte w deklaracji "Dominus Iesus" z 2000 r. Właśnie to rozróżnienie bardzo bolało "zawodowych ekumenistów", a także partnerów do dialogu ze strony protestanckiej. Według tego rozróżnienia, wspólnoty, które nie zachowały prawdziwej sukcesji apostolskiej nie są Kościołami w sensie ścisłym. Ojciec Święty przypomniał również o tym, na jakich polach przedstawiciele różnych religii mogą współpracować. Papież wymienił dwie płaszczyzny. Pierwsza, to obrona praw naturalnych, w ramach powszechnie obowiązującego prawa moralnego, czyli nie tylko walka o życie nienarodzonych, ale również walka z biedą i niesprawiedliwością. Natomiast druga, to walka wszystkich ludzi wierzących - niezależnie od religii jaką wyznają - o absolutny prymat Boga w życiu ludzkim. Widać w tym przemówieniu wierność doktrynie Kościoła i nie składanie prawdy na ołtarzu pozornej zgody, a także realizm - realne spojrzenie na to, co ludzie różnych religii mogą zdziałać razem bez udawania, że nie ma między nimi różnic. Więcej http://www.fronda.pl/a/barcikowski-dla-frondapl-rozroznienia-jakie-przypomnial-franciszek-bardzo-zabolalo-zawodowych-ekumenistow,27049.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|