Data: 2011-10-28 07:59:50 | |
Autor: Przemysław W | |
Papież o zbrodniach w imię wiary | |
- Tak, w historii również w imię wiary chrześcijańskiej uciekano się do przemocy - mówił w Asyżu papież podczas spotkania z przedstawicielami innych wyznań. Dodał, że ludzi religii "musi dogłębnie niepokoić" wykorzystywanie jej przez terroryzm
- Wiemy, że terroryzm często jest motywowany religijnie i że właśnie religijny charakter ataków służy jako usprawiedliwienie bezlitosnego okrucieństwa, które wierzy, że może pomijać przepisy prawa na mocy "dobra", do którego dąży - podkreślał w czwartek Benedykt XVI. - W sposób bardziej finezyjny, ale wciąż brutalny religia jawi się jako przyczyna przemocy również tam, gdzie dokonują jej obrońcy jakiejś religii przeciw innym. Przedstawiciele religii, którzy przybyli w 1986 r. do Asyżu, zamierzali powiedzieć - a my z mocą i wielką stanowczością to powtarzamy - że to nie jest prawdziwa natura religii. Jest to jej wypaczenie i przyczynia się do jej destrukcji. Przywódcy religijni po raz pierwszy spotkali się w Asyżu 25 lat temu na Światowym Dniu Modlitwy o Pokój, który zorganizował Jan Paweł II. Niecodzienne spotkanie wywołało zdumienie w Kościele katolickim, krytykowało je wielu hierarchów, m.in. kard. Joseph Ratzinger, ówczesny prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Obecnemupapieżowi nie podobały się modlitwy o pokój prowadzone wtedy w tym samym czasie (choć nie były to wspólne modlitwy) przez zaproszonych duchownych, które - jak tłumaczył - mogły błędnie sugerować równorzędność różnych religii. - To nie jest model do naśladowania - powiedział publicznie. Nie pojechał wówczas do Asyżu. Ostatecznie zaproszenie Jana Pawła II przyjęło wtedy 47 delegacji 13 religii: chrześcijaństwa, judaizmu, islamu, buddyzmu, hinduizmu, dźinizmu, sikhizmu, zaratusztrianizmu oraz kilku tradycyjnych religii Afryki i Ameryki. Podobnie było w tym roku. Uczestników tegorocznego spotkania zawiózł do Asyżu specjalny pociąg z Rzymu. W bazylice, w której złożono w 1226 r. ciało św. Franciszka, obejrzeli film o 25 latach, które minęły od Dnia Modlitwy. Tym razem Watykan unikał przekształcenia zebrania we wspólną modlitwę - spotkanie było "podróżą refleksji, dialogu i modlitwy za pokój i sprawiedliwość", do której zaproszono także czworo intelektualistów ateistów. W bazylice Benedykt XVI siedział pomiędzy ekumenicznym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I, honorowym zwierzchnikiem prawosławia, a Davidem Rosenem, przedstawicielem Rabinatu Izraela. Bartłomiej I podkreślał, że 25 lat po pierwszym spotkaniu w Asyżu i 10 lat po zamachach z 11 września w USA "przywódcy religii muszą wziąć na siebie zadanie przywrócenia pokoju". Wtórował mu sekretarz generalny Międzynarodowej Konferencji Uczonych Islamskich Kyai Haji Hasyim Muzadi: - Naszym wspólnym obowiązkiem jest skorygowanie błędnego pojmowania religii, które prowadzi do konfliktów społecznych. Abp Canterbury Rowan Williams, zwierzchnik Kościoła anglikańskiego, nawoływał do walki z "szaleństwem świata mającego obsesję na punkcie strachu i podejrzeń, zakochanego w idei bezpieczeństwa opartego na defensywnej wrogości i zdolnego tolerować ogromne straty w ludziach wśród najbiedniejszych z powodu wojen i chorób". - Wielką przeszkodą na drodze do sprawiedliwego pokoju jest dzisiaj wysoki poziom bezrobocia wśród młodzieży na całym świecie - mówił z kolei norweski pastor ewangelicki Olav Fykse Tveit, przewodniczący ekumenicznej Światowej Rady Kościołów. A Benedykt XVI stwierdził: - Uwielbienie mamony, posiadania i władzy jawi się jako kontrreligia, w której nie liczy się już człowiek, lecz jedynie korzyść osobista. I tak na przykład pragnienie szczęścia przeradza się w niepohamowane i nieludzkie pożądanie, które przejawia się we władaniu narkotyków w ich różnorakiej formie. Są wielcy, którzy robią na nich interesy, i jest wielu, którzy są przez nie zwiedzeni i zrujnowani zarówno na ciele, jak i na duszy. Przemoc staje się normalną rzeczą i zagraża wyniszczeniem naszej młodzieży w niektórych częściach świata. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10546802,Papiez_o_zbrodniach_w_imie_wiary.html#ixzz1c3MUM4NE Jednym słowem samo zło. Przemek -- "Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten Fundusz powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa." |
|
Data: 2011-10-28 08:04:05 | |
Autor: Bambaryła | |
Papież o zbrodniach w imię wiary | |
Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j8dgcn$eir$1news.onet.pl... - Tak, w historii również w imię wiary chrześcijańskiej uciekano się do przemocy - mówił w Asyżu papież podczas spotkania z przedstawicielami innych wyznań. Dodał, że ludzi religii "musi dogłębnie niepokoić" wykorzystywanie jej przez terroryzm Proponuję przenieść się ze swoimi uposledzeniami na grupę o religii. Jeden szaleniec pisze tu ciągle o Żydach, ty o klerze. Zaśmiecacie grupę! BBR |
|
Data: 2011-10-29 10:00:06 | |
Autor: | |
Papież o zbrodniach w imię wiary | |
On Fri, 28 Oct 2011 07:59:50 +0200, Przemysław W <brońmy RP przed
pisem@op.pl> wrote: - Tak, w historii również w imię wiary chrześcijańskiej uciekano się do przemocy - mówił w Asyżu papież podczas spotkania z przedstawicielami innych wyznań. Dodał, że ludzi religii "musi dogłębnie niepokoić" wykorzystywanie jej przez terroryzm [...] zarzadz eskumacje tych sukinsynow co to wyslali twoich przodkow na stos. na co czekasz? -- Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://www.drogizaufania.pl/ http://dadrl.pl/ |
|
Data: 2011-10-29 14:24:11 | |
Autor: Przemysław W | |
Papież o zbrodniach w imię wiary | |
Użytkownik ""<HeRSk>"" <2012?uro.bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:o4dna7hi6lt0dag468c8f2jb4k0jigkkku4ax.com... On Fri, 28 Oct 2011 07:59:50 +0200, Przemysław W <brońmy RP przed Co zarządzić? Przemek -- "Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten Fundusz powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa." |
|