Data: 2014-01-20 11:39:23 | |
Autor: Kris | |
Parabanki | |
Autentyczny przypadek:
W jednym z parabanków 2013-12-16 gość "dostał 5tys". "Dostał" Znaczy wyszedł z 5tys w kieszeni. 2014-01-13 chciał zrefinasować tą pożyczkę kredytem bankowym. Parabank naliczył mu że do spłaty ma ponad 12,5tys. Po niecałym miesiącu;) Okazuje się że gość do łapy dostał 5tys a umowa pożyczki była na 12tys- 5tys "saldo", 5 tys ubezpieczenie, 2 tys "wynagrodzenie" pożyczkodawcy. Teraz gość musiał wziąć prawie 13tys kredytu bankowego aby spłacić parabank. Pracownica parabanku oczywiście nie poinformowała klienta że może domagać się zwrotu proporcjonalnej części ubezpieczenia i wynagrodzenia. O tym poinformowałem go dopiero ja po wczytaniu sie w umowę. Jest więc szansa że trochę kasy odzyska. Piszę troche bo odnośnie zwrotu ubezpieczenia jest dość dziwny zapis coś w stylu że zwróca proporcjonalnie w zalezności od rozkładu ryzyka. Może sie okazac że największe ryzyko jest własnie w pierwszym miesiącu i pomimo tego że ubezpieczenie ze składką 5tys na 3 lata, to już po pierwszym miesiącu zwrot będzie niewielki. Ale poczekamy zobaczymy. Na razie złożone pisma o wzwrot ubezpieczenia i "wynagrodzenia" |
|
Data: 2014-01-20 22:29:19 | |
Autor: Kris | |
Parabanki | |
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2014 20:39:23 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
Autentyczny przypadek:Widze że omyłkowo zamieściłem na złej grupie- miało być na pl..biznes.banki;) |
|