Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [foto][zima?] ParÄ? galeryjek

[foto][zima?] ParÄ? galeryjek

Data: 2014-02-25 20:46:51
Autor: Wojtas
[foto][zima?] ParÄ? galeryjek
Skoro zima dobiega końca, to warto jakoś ją podsumować:

Rybienko Leśne - Łochów
https://picasaweb.google.com/105354761475432075417/RybienkoLesneOchow

Mostówka - Łochów
https://picasaweb.google.com/105354761475432075417/MostowkaOchow

Ząbki - Okuniew - Falenica
https://picasaweb.google.com/105354761475432075417/ZabkiOkuniewFalenica

Sokółka - Kotuń
https://picasaweb.google.com/105354761475432075417/SokoKaKotun

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2014-03-04 13:16:28
Autor: Marek
[foto][zima?] Par? galeryjek
Wojtas napisał:

Skoro zima dobiega końca, to warto jakoś ją podsumować

Fajne albumy. Bo "galeryjka" to raczej zbiór albumów :).
Zwykle w albumach Ziutka - rowerzysty jest Ziutek, kumple z którymi jeździ i ich rowery. A reszta najwyżej w tle. A tu, proszę - głównie krajoznawcze smaczki i efekty uważnego przyglądania się światu, a nie tylko ekranikowi licznika i GPSa oraz pięciu metrom drogi przed przednim kółkiem.
Ale - według mnie - tej zimy nie warto podsumowywać. Przynajmniej nie z perspektywy Górnego Śląska. Tu listopad trwał do stycznia, a zaraz potem zrobił się marzec. Śnieg widziałem tylko w czasie wycieczek w góry i przez chwilę, jak padał. Lecz nie jak leżał. Mimo to rower był w użyciu głównie na trasie dom - praca, a do turystyki służyły inne zabawki.
Trafiły się jednak dwa wyjazdy rowerowe, a tytuł wątku pojemny, więc się tu z linkiem dorzucę.
http://tiny.pl/q5nsv - to wyjazd jesienny w charakterze, a przy tym ciut obciachowy, bo pojechałem na zapuszczonym rowerze, a bez odpowiedniego zabezpieczenia. W efekcie zerwanie spinki (przy braku zapasowej) uczyniło z bicykla trochę hulajnogę, a trochę przyczepę. I oczywiście skróciło trasę. Czytającym podpisy pod obrazkami muszę podać klucz. Album jest "pracą zbiorową", więc podpisy są interaktywne. Oznaczone kółkiem są moje, a okręgiem - mojej turystycznej kooperantki.  http://tiny.pl/qlw74 - to wyjazd wiosenny w charakterze, ale nie udokumentowany fotograficznie. Link prowadzi do spapranego przez YT pojedynczego ujęcia spod Wierzbanowskiej. Klimacik też jesienny, bo pogoda padła. Jednak pod bacówką na Wierzbanowskiej, zaledwie godzinę wcześniej, obserwowaliśmy pierwszego cytrynka w locie i kwitnące lepiężniki, a słońce pozwalało siedzieć przy ognisku w koszulce z krótkim rękawem.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego nie warto na razie podsumowywać zimy. Może nam wyciąć numer, jak w zeszłym roku. Wtedy w drugiej połowie marca trzymał kilkunastostopniowy mróz, a prima aprilis na Śląsku wyglądał tak: http://tiny.pl/qlwrq

--
Marek

Data: 2014-03-19 23:23:00
Autor: Wojtas
[foto][zima?] Par? galeryjek
W dniu 2014-03-04 22:16, Marek pisze:

Fajne albumy. Bo "galeryjka" to raczej zbiór albumów :).
Zwykle w albumach Ziutka - rowerzysty jest Ziutek, kumple z którymi jeździ i ich rowery.
A reszta najwyżej w tle. A tu, proszę - głównie krajoznawcze smaczki i efekty uważnego przyglądania się światu,
a nie tylko ekranikowi licznika i GPSa oraz pięciu metrom drogi przed przednim kółkiem.

Dzięki za tę miłą opinię.

Ale - według mnie - tej zimy nie warto podsumowywać. Przynajmniej nie z perspektywy Górnego Śląska.
Tu listopad trwał do stycznia, a zaraz potem zrobił się marzec. Śnieg widziałem tylko w czasie wycieczek w góry i przez chwilę, jak padał.
Lecz nie jak leżał. Mimo to rower był w użyciu głównie na trasie dom - praca, a do turystyki służyły inne zabawki.

No cóż, na Mazowszu były wyjątkowo dogodne warunki. Zamiast zimy ciągły październik.

Trafiły się jednak dwa wyjazdy rowerowe, a tytuł wątku pojemny, więc się tu z linkiem dorzucę.
http://tiny.pl/q5nsv - to wyjazd jesienny w charakterze, a przy tym ciut obciachowy, bo pojechałem na zapuszczonym rowerze,
a bez odpowiedniego zabezpieczenia. W efekcie zerwanie spinki (przy braku zapasowej) uczyniło z bicykla trochę hulajnogę,
a trochę przyczepę. I oczywiście skróciło trasę. Czytającym podpisy pod obrazkami muszę podać klucz. Album jest "pracą zbiorową",
więc podpisy są interaktywne. Oznaczone kółkiem są moje, a okręgiem - mojej turystycznej kooperantki.
http://tiny.pl/qlw74 - to wyjazd wiosenny w charakterze, ale nie udokumentowany fotograficznie.
Link prowadzi do spapranego przez YT pojedynczego ujęcia spod Wierzbanowskiej. Klimacik też jesienny,
bo pogoda padła. Jednak pod bacówką na Wierzbanowskiej, zaledwie godzinę wcześniej,
obserwowaliśmy pierwszego cytrynka w locie i kwitnące lepiężniki, a słońce pozwalało siedzieć przy ognisku w koszulce z krótkim rękawem.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego nie warto na razie podsumowywać zimy.
Może nam wyciąć numer, jak w zeszłym roku. Wtedy w drugiej połowie marca trzymał kilkunastostopniowy mróz, a prima aprilis na Śląsku wyglądał tak: http://tiny.pl/qlwrq

Fajne - z noclegiem w zimie w jaskini. Podoba mi się, widzę macie podobne podejście do turystyki rowerowej co ja :)
Co do ostatniego zdania - odpisuję trochę późno, więc raczej chyba już idzie wiosna. Sezon zimowy można chyba podsumować - nowe zdjęcia w nowym wątku.

Pozdrawiam.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

[foto][zima?] ParÄ? galeryjek

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona