Tarcze , parasole i inne cuda jakie rzad chce podarowac zolnierzom , to tylko zabawki na ktore wyrzucimy nieotrzebnie pieniadze , ktorych tak bardzo nam brakuje.
Po pierwsze , nie ma na swiecie panstwa , ktore chcialoby nas zaatakowac i nie zrobi tego ani teraz , ani w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszlosci .
Po drugie , nawet gdyby ktorykolwiek z naszych sasiadow zechcial to zrobic , to nie jestesmy w stanie przed ew. atakiem sie obronic . "Za chude uszy " a doprowadzenie do stanu w ktorym byloby to mozliwe zajeloby nam tyle czasu , ze kiedy stanie sie to mozliwe na swiecie albo nie bedzie juz wojen albo .............ludzi .
Po trzecie , budowanie tarczy , parasola ma tylko wtedy sens ,kiedy po odparciu ew. ataku nastapi odwet prewencyjny . Zalozmy , ze obronilismy sie przed pierwsza fala ataku , to po niej przeciez musi nastapic kolejna bo zaden agresor nie rozpocznie ataku dopoki w arsenale nie bedzie mial tyle rakiet aby wystarczylyby do kilkakrotnego uderzenia . Kilkadziesiat Patriotow  i drugie tyle innych rakiet , ktore mozemy miec w posiadaniu wystarczy zaledwie na pierwsze minuty wojny a co potem ? . Odparcie ataku ma sens wtedy , kiedy mozliwa jest ofensywa bo jesli ta nie nastapi to mozna z gory zalozyc i to ze 100% pewnoscia , ze w niedlugim czasie nastapia ataki kolejne . Czym wtedy bedziemy bronic naszego nieba jesli w pierwszej " turze " wystrzelamy sie ?.
Po co wiec topic pieniadze w cos , co nie jest tak naprawde w stanie zapewnic nam nawet minimum bezpieczenstwa bo na to , ze sojusznicy nas obronia liczyc mozemy tak samo , jak liczylismy w 39 roku .
Mowiac krotko , uzbrajajac sie robimy kolejny blad na ktory nas nie stac . W porownaniu z wielkimi tego swiata jestesmy i bedziemy tylko ratlerkiem i jedyne co mozemy robic to narazajac sie na smiesznosc obszczekiwac jak robi to  konus .
Daleko nam do Izraela , ktory jest sponsorowany przez amerykanski rzad i biznes . Tam topi sie corocznie milardy cudzych , bo przeciez nie Izraelskich  pieniedzy, na to aby armia byla wlasciwie doposazona . My tych miliardow nie mamy i miec nie bedziemy . Sami na nie nie zapracujemy a nikt nam ich nie da bo nie jestesmy przewidywani przez zadna ze stron jako sila , na ktora nalezy stawiac i lozyc .


cyc

CYC pisze:

Tarcze , parasole i inne cuda jakie rzad chce podarowac zolnierzom , to tylko zabawki na ktore wyrzucimy nieotrzebnie pieniadze , ktorych tak bardzo nam brakuje.
Po pierwsze , nie ma na swiecie panstwa , ktore chcialoby nas zaatakowac i nie zrobi tego ani teraz , ani w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszlosci .
Po drugie , nawet gdyby ktorykolwiek z naszych sasiadow zechcial to zrobic , to nie jestesmy w stanie przed ew. atakiem sie obronic . "Za chude uszy " a doprowadzenie do stanu w ktorym byloby to mozliwe zajeloby nam tyle czasu , ze kiedy stanie sie to mozliwe na swiecie albo nie bedzie juz wojen albo ............ludzi .
Po trzecie , budowanie tarczy , parasola ma tylko wtedy sens ,kiedy po odparciu ew. ataku nastapi odwet prewencyjny . Zalozmy , ze obronilismy sie przed pierwsza fala ataku , to po niej przeciez musi nastapic kolejna bo zaden agresor nie rozpocznie ataku dopoki w arsenale nie bedzie mial tyle rakiet aby wystarczylyby do kilkakrotnego uderzenia . Kilkadziesiat Patriotow  i drugie tyle innych rakiet , ktore mozemy miec w posiadaniu wystarczy zaledwie na pierwsze minuty wojny a co potem ? . Odparcie ataku ma sens wtedy , kiedy mozliwa jest ofensywa bo jesli ta nie nastapi to mozna z gory zalozyc i to ze 100% pewnoscia , ze w niedlugim czasie nastapia ataki kolejne . Czym wtedy bedziemy bronic naszego nieba jesli w pierwszej " turze " wystrzelamy sie ?.
Po co wiec topic pieniadze w cos , co nie jest tak naprawde w stanie zapewnic nam nawet minimum bezpieczenstwa bo na to , ze sojusznicy nas obronia liczyc mozemy tak samo , jak liczylismy w 39 roku .
Mowiac krotko , uzbrajajac sie robimy kolejny blad na ktory nas nie stac . W porownaniu z wielkimi tego swiata jestesmy i bedziemy tylko ratlerkiem i jedyne co mozemy robic to narazajac sie na smiesznosc obszczekiwac jak robi to  konus .
Daleko nam do Izraela , ktory jest sponsorowany przez amerykanski rzad i biznes . Tam topi sie corocznie milardy cudzych , bo przeciez nie Izraelskich  pieniedzy, na to aby armia byla wlasciwie doposazona . My tych miliardow nie mamy i miec nie bedziemy . Sami na nie nie zapracujemy a nikt nam ich nie da bo nie jestesmy przewidywani przez zadna ze stron jako sila , na ktora nalezy stawiac i lozyc .


cyc

Nic dziwnego. Wystarczy dać parę dolarów dziennikarzom,
którzy są dokładnie tak samo sprzedajni, jak ich polscy koledzy – a ci już
odpowiednio postraszą. I politycy dadzą pieniądze, na rozbudowę
kolejnych systemów – zabawek w rękach wojskowych.
Bo dziś, proszę Państwa, wojsko (i całe NATO) służy tylko do
tego, by politycy, urzędnicy i wojskowi mogli brać łapówki za
zamawianie kolejnych, coraz kosztowniejszych broni.
JKM

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:h97tem$9qu$1atlantis.news.neostrada.pl...

CYC pisze:

Tarcze , parasole i inne cuda jakie rzad chce podarowac zolnierzom , to tylko zabawki na ktore wyrzucimy nieotrzebnie pieniadze , ktorych tak bardzo nam brakuje.
Po pierwsze , nie ma na swiecie panstwa , ktore chcialoby nas zaatakowac i nie zrobi tego ani teraz , ani w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszlosci .
Po drugie , nawet gdyby ktorykolwiek z naszych sasiadow zechcial to zrobic , to nie jestesmy w stanie przed ew. atakiem sie obronic . "Za chude uszy " a doprowadzenie do stanu w ktorym byloby to mozliwe zajeloby nam tyle czasu , ze kiedy stanie sie to mozliwe na swiecie albo nie bedzie juz wojen albo ............ludzi .
Po trzecie , budowanie tarczy , parasola ma tylko wtedy sens ,kiedy po odparciu ew. ataku nastapi odwet prewencyjny . Zalozmy , ze obronilismy sie przed pierwsza fala ataku , to po niej przeciez musi nastapic kolejna bo zaden agresor nie rozpocznie ataku dopoki w arsenale nie bedzie mial tyle rakiet aby wystarczylyby do kilkakrotnego uderzenia . Kilkadziesiat Patriotow  i drugie tyle innych rakiet , ktore mozemy miec w posiadaniu wystarczy zaledwie na pierwsze minuty wojny a co potem ? . Odparcie ataku ma sens wtedy , kiedy mozliwa jest ofensywa bo jesli ta nie nastapi to mozna z gory zalozyc i to ze 100% pewnoscia , ze w niedlugim czasie nastapia ataki kolejne . Czym wtedy bedziemy bronic naszego nieba jesli w pierwszej " turze " wystrzelamy sie ?.
Po co wiec topic pieniadze w cos , co nie jest tak naprawde w stanie zapewnic nam nawet minimum bezpieczenstwa bo na to , ze sojusznicy nas obronia liczyc mozemy tak samo , jak liczylismy w 39 roku .
Mowiac krotko , uzbrajajac sie robimy kolejny blad na ktory nas nie stac . W porownaniu z wielkimi tego swiata jestesmy i bedziemy tylko ratlerkiem i jedyne co mozemy robic to narazajac sie na smiesznosc obszczekiwac jak robi to  konus .
Daleko nam do Izraela , ktory jest sponsorowany przez amerykanski rzad i biznes . Tam topi sie corocznie milardy cudzych , bo przeciez nie Izraelskich  pieniedzy, na to aby armia byla wlasciwie doposazona . My tych miliardow nie mamy i miec nie bedziemy . Sami na nie nie zapracujemy a nikt nam ich nie da bo nie jestesmy przewidywani przez zadna ze stron jako sila , na ktora nalezy stawiac i lozyc .


cyc

Nic dziwnego. Wystarczy dać parę dolarów dziennikarzom,
którzy są dokładnie tak samo sprzedajni, jak ich polscy koledzy - a ci już
odpowiednio postraszą. I politycy dadzą pieniądze, na rozbudowę
kolejnych systemów - zabawek w rękach wojskowych.
Bo dziś, proszę Państwa, wojsko (i całe NATO) służy tylko do
tego, by politycy, urzędnicy i wojskowi mogli brać łapówki za
zamawianie kolejnych, coraz kosztowniejszych broni.
JKM

Sprzedajnosc dzienikarzy , tych liczacych sie i nadajacych ton medialnej hucpie jest oczywista .
Nie mniej za nimi stoi wjskowe lobby atakze politycy , ktorzy dla walsnych interesow nie wahaja sie frymarczyc ogolnoswiatowym dobrem , jaki jest niewatpliwie pokoj .
Nie mam nadziei na to , ze polityka pokoju zdominuje swiat . Zbyt duze w wojnie sa interesy tych , ktorzy na niej zarabiaja i nie idzie tylko o zbrojeniowy biznes lecz o wplywy , dominacje i oziwosc pwoieszania dobr do granic , ktore normalnie nie dadza sie mierzyc .
Co zatem zrobic ? .
Nie wiem . Wiem natomias , ze nalezy w sposob zdecydowany  polozyc kres tym , ktorzy nami manipuluja dazac do bezwarunkowej dominacji .

cyc

cyc

CYC pisze:

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:h97tem$9qu$1atlantis.news.neostrada.pl...

CYC pisze:

Tarcze , parasole i inne cuda jakie rzad chce podarowac zolnierzom , to tylko zabawki na ktore wyrzucimy nieotrzebnie pieniadze , ktorych tak bardzo nam brakuje.
Po pierwsze , nie ma na swiecie panstwa , ktore chcialoby nas zaatakowac i nie zrobi tego ani teraz , ani w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszlosci .
Po drugie , nawet gdyby ktorykolwiek z naszych sasiadow zechcial to zrobic , to nie jestesmy w stanie przed ew. atakiem sie obronic . "Za chude uszy " a doprowadzenie do stanu w ktorym byloby to mozliwe zajeloby nam tyle czasu , ze kiedy stanie sie to mozliwe na swiecie albo nie bedzie juz wojen albo ............ludzi .
Po trzecie , budowanie tarczy , parasola ma tylko wtedy sens ,kiedy po odparciu ew. ataku nastapi odwet prewencyjny . Zalozmy , ze obronilismy sie przed pierwsza fala ataku , to po niej przeciez musi nastapic kolejna bo zaden agresor nie rozpocznie ataku dopoki w arsenale nie bedzie mial tyle rakiet aby wystarczylyby do kilkakrotnego uderzenia . Kilkadziesiat Patriotow  i drugie tyle innych rakiet , ktore mozemy miec w posiadaniu wystarczy zaledwie na pierwsze minuty wojny a co potem ? . Odparcie ataku ma sens wtedy , kiedy mozliwa jest ofensywa bo jesli ta nie nastapi to mozna z gory zalozyc i to ze 100% pewnoscia , ze w niedlugim czasie nastapia ataki kolejne . Czym wtedy bedziemy bronic naszego nieba jesli w pierwszej " turze " wystrzelamy sie ?.
Po co wiec topic pieniadze w cos , co nie jest tak naprawde w stanie zapewnic nam nawet minimum bezpieczenstwa bo na to , ze sojusznicy nas obronia liczyc mozemy tak samo , jak liczylismy w 39 roku .
Mowiac krotko , uzbrajajac sie robimy kolejny blad na ktory nas nie stac . W porownaniu z wielkimi tego swiata jestesmy i bedziemy tylko ratlerkiem i jedyne co mozemy robic to narazajac sie na smiesznosc obszczekiwac jak robi to  konus .
Daleko nam do Izraela , ktory jest sponsorowany przez amerykanski rzad i biznes . Tam topi sie corocznie milardy cudzych , bo przeciez nie Izraelskich  pieniedzy, na to aby armia byla wlasciwie doposazona . My tych miliardow nie mamy i miec nie bedziemy . Sami na nie nie zapracujemy a nikt nam ich nie da bo nie jestesmy przewidywani przez zadna ze stron jako sila , na ktora nalezy stawiac i lozyc .


cyc

Nic dziwnego. Wystarczy dać parę dolarów dziennikarzom,
którzy są dokładnie tak samo sprzedajni, jak ich polscy koledzy - a ci już
odpowiednio postraszą. I politycy dadzą pieniądze, na rozbudowę
kolejnych systemów - zabawek w rękach wojskowych.
Bo dziś, proszę Państwa, wojsko (i całe NATO) służy tylko do
tego, by politycy, urzędnicy i wojskowi mogli brać łapówki za
zamawianie kolejnych, coraz kosztowniejszych broni.
JKM

Sprzedajnosc dzienikarzy , tych liczacych sie i nadajacych ton medialnej hucpie jest oczywista .
Nie mniej za nimi stoi wjskowe lobby atakze politycy , ktorzy dla walsnych interesow nie wahaja sie frymarczyc ogolnoswiatowym dobrem , jaki jest niewatpliwie pokoj .
Nie mam nadziei na to , ze polityka pokoju zdominuje swiat . Zbyt duze w wojnie sa interesy tych , ktorzy na niej zarabiaja i nie idzie tylko o zbrojeniowy biznes lecz o wplywy , dominacje i oziwosc pwoieszania dobr do granic , ktore normalnie nie dadza sie mierzyc .
Co zatem zrobic ? .
Nie wiem . Wiem natomias , ze nalezy w sposob zdecydowany  polozyc kres tym , ktorzy nami manipuluja dazac do bezwarunkowej dominacji .

cyc

cyc

Do prostego człowieka
Julian Tuwim
--
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysiączną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić „historyczną racją”
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter z pierwszych stron dziennikĂłw,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie „żołnierzyków”.
- O przyjacielu nieuczony,
MĂłj bliĹşni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
KrĂłle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: „Broń na ramię”,
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
RĹźnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj, broniąc swej krwawicy:
„Bujać - to my, panowie szlachta!”
--
Wiersz po raz pierwszy opublikowany został w organie PPS „Robotniku” w październiku 1929r.

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:h9817q$jk8$1nemesis.news.neostrada.pl...

CYC pisze:

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:h97tem$9qu$1atlantis.news.neostrada.pl...

CYC pisze:

Tarcze , parasole i inne cuda jakie rzad chce podarowac zolnierzom , to tylko zabawki na ktore wyrzucimy nieotrzebnie pieniadze , ktorych tak bardzo nam brakuje.
Po pierwsze , nie ma na swiecie panstwa , ktore chcialoby nas zaatakowac i nie zrobi tego ani teraz , ani w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszlosci .
Po drugie , nawet gdyby ktorykolwiek z naszych sasiadow zechcial to zrobic , to nie jestesmy w stanie przed ew. atakiem sie obronic . "Za chude uszy " a doprowadzenie do stanu w ktorym byloby to mozliwe zajeloby nam tyle czasu , ze kiedy stanie sie to mozliwe na swiecie albo nie bedzie juz wojen albo ............ludzi .
Po trzecie , budowanie tarczy , parasola ma tylko wtedy sens ,kiedy po odparciu ew. ataku nastapi odwet prewencyjny . Zalozmy , ze obronilismy sie przed pierwsza fala ataku , to po niej przeciez musi nastapic kolejna bo zaden agresor nie rozpocznie ataku dopoki w arsenale nie bedzie mial tyle rakiet aby wystarczylyby do kilkakrotnego uderzenia . Kilkadziesiat Patriotow  i drugie tyle innych rakiet , ktore mozemy miec w posiadaniu wystarczy zaledwie na pierwsze minuty wojny a co potem ? . Odparcie ataku ma sens wtedy , kiedy mozliwa jest ofensywa bo jesli ta nie nastapi to mozna z gory zalozyc i to ze 100% pewnoscia , ze w niedlugim czasie nastapia ataki kolejne . Czym wtedy bedziemy bronic naszego nieba jesli w pierwszej " turze " wystrzelamy sie ?.
Po co wiec topic pieniadze w cos , co nie jest tak naprawde w stanie zapewnic nam nawet minimum bezpieczenstwa bo na to , ze sojusznicy nas obronia liczyc mozemy tak samo , jak liczylismy w 39 roku .
Mowiac krotko , uzbrajajac sie robimy kolejny blad na ktory nas nie stac . W porownaniu z wielkimi tego swiata jestesmy i bedziemy tylko ratlerkiem i jedyne co mozemy robic to narazajac sie na smiesznosc obszczekiwac jak robi to  konus .
Daleko nam do Izraela , ktory jest sponsorowany przez amerykanski rzad i biznes . Tam topi sie corocznie milardy cudzych , bo przeciez nie Izraelskich  pieniedzy, na to aby armia byla wlasciwie doposazona . My tych miliardow nie mamy i miec nie bedziemy . Sami na nie nie zapracujemy a nikt nam ich nie da bo nie jestesmy przewidywani przez zadna ze stron jako sila , na ktora nalezy stawiac i lozyc .


cyc

Nic dziwnego. Wystarczy dać parę dolarów dziennikarzom,
którzy są dokładnie tak samo sprzedajni, jak ich polscy koledzy - a ci już
odpowiednio postraszą. I politycy dadzą pieniądze, na rozbudowę
kolejnych systemów - zabawek w rękach wojskowych.
Bo dziś, proszę Państwa, wojsko (i całe NATO) służy tylko do
tego, by politycy, urzędnicy i wojskowi mogli brać łapówki za
zamawianie kolejnych, coraz kosztowniejszych broni.
JKM

Sprzedajnosc dzienikarzy , tych liczacych sie i nadajacych ton medialnej hucpie jest oczywista .
Nie mniej za nimi stoi wjskowe lobby atakze politycy , ktorzy dla walsnych interesow nie wahaja sie frymarczyc ogolnoswiatowym dobrem , jaki jest niewatpliwie pokoj .
Nie mam nadziei na to , ze polityka pokoju zdominuje swiat . Zbyt duze w wojnie sa interesy tych , ktorzy na niej zarabiaja i nie idzie tylko o zbrojeniowy biznes lecz o wplywy , dominacje i oziwosc pwoieszania dobr do granic , ktore normalnie nie dadza sie mierzyc .
Co zatem zrobic ? .
Nie wiem . Wiem natomias , ze nalezy w sposob zdecydowany  polozyc kres tym , ktorzy nami manipuluja dazac do bezwarunkowej dominacji .

cyc

cyc

Do prostego człowieka
Julian Tuwim
--
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysiączną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją"
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter z pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków".
- O przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj, broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"
--
Wiersz po raz pierwszy opublikowany został w organie PPS "Robotniku" w październiku 1929r.

Tuwim nie jest ulubiencem naszych czasow . Przynajmniej w Polsce .
Niestety bo duzo prawd byl z siebie wyartykulowac .

cyc

Użytkownik "CYC" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:h980tv$mi1$1news.onet.pl...

Z tym Tuwimem to zalecałbym ostrożność. To wielki poeta, ale koniunkturalista - cytuję:
"Wielka jest nasza ziemia - a nie ma na niej, jak długa i szeroka, takiego kilometra kwadratowego przestrzeni, na którym ludzie nie opłakiwaliby śmierci ukochanego nauczyciela, swego brata, obrońcy, nauczyciela, prawodawcy sumień - Józefa Stalina"

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h982tr$bdk$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "CYC" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:h980tv$mi1$1news.onet.pl...

Z tym Tuwimem to zalecałbym ostrożność. To wielki poeta, ale koniunkturalista - cytuję"

A ktory z nich nim nie jest ?
Szymborkska ? , Mickiewicz ? , Slowacki ? , Asnyk ? , a moze Baczynski ? , ze wymienie tylko sztandarowe postacie naszej poetyckiej rzeczywistoci .
Mam nadzieje , ze choc wybiorczo czytales wszystkich .
Jesli tak ,to odpowiedz nie bedzie trudna .
Sztuka , kazda sztuka jest funkcja mody , darzen i osobistych preferencji .
Szukanie wiec w niej uniwersalnych zasad jest rownie glupie , ja szukanie prawdy u polityka .

cyc