Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Parę pytań odnośnie uszkodzonej płyty

Parę pytań odnośnie uszkodzonej płyty

Data: 2009-05-08 13:54:59
Autor: Doxent
Parę pytań odnośnie uszkodzonej płyty
Co mogło być powodem padu płyty?
Zasilacz Corsair, wszystko chodziło bez problemów...

elektrostatyka i prąd potrafią robić niezłe spustoszenia. Dość sporo komputerów jest niszczone podczas wkładania urządzeń na usb właśnie przez ładunki. lub, gdy powstaje gorąca masa na zasilaniu zewnętrznego urządzenia np hdd, drukarek itp. Jeżeli trzymając kabel usb i dotykając obudowy kompa kopie nas prąd nawet lekko to lepiej nie wkładać takiego kabla do portu (nie tylko dotyczy usb). Dzieje się tak zwłaszcza gdy zewnętrzne urządzenia są zasilane impulsowymi zasilaczami i brakuje im uziemienia.
Sporo płyt nie ma zabezpieczonych portów USB i od razu leci mostek południowy. Czasami na środku chipsetu widać kwadratowy ślad wynikający z przegrzania, czasami robi się dziurka i dym. Mi tak załatwiło 1 płytę też podczas wkładania dysku twardego na usb. Podobno nowsze płyty mają lepsze zabezpieczenia portów i co najwyżej rozwalą się bufory.

Data: 2009-05-08 15:47:05
Autor: Rafał
Parę pytań odnośnie uszkodzonej płyty
Doxent <doxent@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
> Co mogło być powodem padu płyty?
> Zasilacz Corsair, wszystko chodziło bez problemów...

elektrostatyka i prąd potrafią robić niezłe spustoszenia. Dość sporo komputerów jest niszczone podczas wkładania urządzeń na usb właśnie przez ładunki.

Pozostaje wiec pytanie, jak podłaczać urządzenia do USB?
- czy trzymanie za izolatory (obudowe) załatwi sprawę?
bo coś kojarze, że ja chyba złapałem za ta metalowy element.

- może lepiej podłączać na wylączonym komputerze?

- a jak sprawa ma się gdy zastosujemy hp-usb?
wtedy ewentualna elektrostatyka załatwi hub, a nie płytę, prawda?

R.

--


Data: 2009-05-09 00:44:28
Autor: Doxent
Parę pytań odnośnie uszkodzonej płyty
- może lepiej podłączać na wylączonym komputerze?

- a jak sprawa ma się gdy zastosujemy hp-usb?
wtedy ewentualna elektrostatyka załatwi hub, a nie płytę, prawda?

ja zawsze trzymam się obudowy albo jak jestem w domu ściągam kapcie, dotykam bolca w listwie i dopiero wtedy manipuluje przy komputerze. Jeszcze lepiej założyć sobie bransoletę uziemiającą ale troche to niewygodne. niepewne urządzenia usb testuje na starym kompie z P4 który ma dodatkową kartę USB na pci. Wtedy są małe straty jak coś szlag trafi. Hub też jest dobrym pomysłem, najlepiej aktywny z własnym zasilaniem tak by nie obciążać płyty oczywiście sprawdzony i dobrej firmy bo pełno kiepskiej chińszczyzny która tylko szkodzi. Hub bierze na siebie ewentualne ładunki i zwarcia przez co zmniejsza się ryzyko.

Parę pytań odnośnie uszkodzonej płyty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona