Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?

Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?

Data: 2014-12-11 07:28:36
Autor: Iglo
Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?
Zmiany są po to, by zweryfikować dotychczasowe uprawnienia, ze względu na zaobserwowane patologie. Niestety aby akcja była skuteczna są tego konsekwencje dla wszystkich dotychczasowych posiadaczy uprawnień, między innymi o nowe orzeczenia o niepełnosprawności, a te są wymagane do uzyskania nowej karty parkingowej muszą się ubiegać także ci, których niesprawność jest oczywista i dożywotnia, ludzie bez kończyn itp. Najczęściej widywane patologie, czyli samochody z kartą parkowaną na kopertach a powożone przez "zdrowych byków" są w miejscach, w których prawdziwi niepełnosprawni rzadko bywają, np. duże centra i galerie handlowe. Tam zajmowane są również miejsca dla rodzin z dziećmi, ustalone dobrowolnie przez zarządce centrum. To się rzuca w oczy. Pod szpitalami czy urzędami problem jest mniej palący.  Opiszę Wam moją sytuację, nieco odbiegającą od stereotypowego obrazy niepełnosprawnego, starszej osoby z trudnością chodzenia.
Moja córka ma 4 lata, po przeszczepie szpiku, jest niewidoma, nie chodzi. Wymaga całodobowej opieki, co zrozumiałe.
Jestem w sile wieku, do tej pory nie ubiegałem się o kartę parkingową. Mam siłę nosić córkę kawałek od samochodu do szpitala na badania, na rehabilitację czy z miejsca postoju do mieszkania.
Czas nie stoi w miejscu, córka rośnie, jest coraz cięższa, przy dwóch wyjściach z domu dziennie można poczuć miękkie nogi. Dojrzewam pomału do myśli o obieganiu się o kartę.
Mój główny problem dotyczy miejsca zamieszkania. Stare osiedle, miejsc nie za wiele, wprost przeciwnie jak samochodów, wieczorem miejsca nie ma, nawet dość daleko, a są też miejsca, które po zajęciu popołudniem są blokowane przez samochody bezrozumnych, którzy wieczorem nie znajdują miejsca a nie chce im się iść z innej części osiedla. Jednym słowem kłopot.
Kopert wyznaczonych nie ma. Znany z widzenia niepełnosprawny parkuje na zakazie parkowania "ponad 5 min", B35. ZTCW jest to dla posiadaczy dopuszczalne. To dla mnie jedyne rozwiązanie gdy wieczorem wracam z rehabilitacji czy szpitala.
W sytuacji jak wracam z miasta z córką w środku sprawa jest oczywista.. Wiozę niepełnosprawnego, na którego wystawiona jest karta. A co w sytuacji jak wracam sam, a wiem, że wcześnie rano przewożę córkę do szpitala? Mam zostawić samochód gdzieś dalej, przecież nie mam możliwości rano zostawić dziecka samego i przeparkować bliżej? Ze zdroworozsądkowego punktu widzenia sprawa jest oczywista, lecz dla osoby postronnej zdrowy byk wykłada kartę parkingową i zostawia samochód na zakazie.
Jak widać wiele sytuacji nie jest jednoznacznych, choć na pierwszy rzut oka tak wygląda. Nie jest łatwo wszystkiego ująć w ramy przepisów, niemniej weryfikacja uprawnień to konieczność i krok w dobrą stronę.

Data: 2014-12-11 17:03:55
Autor: masti
Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?
Iglo wrote:

Moja córka ma 4 lata, po przeszczepie szpiku, jest niewidoma, nie chodzi. Wymaga całodobowej opieki, co zrozumiałe.

i to jest właśnie to zycie, którego nie widzą sprawni. --
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-12-11 10:02:59
Autor: Iglo
Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?
W dniu czwartek, 11 grudnia 2014 18:04:16 UTC+1 użytkownik masti napisał:
Iglo wrote:

> Moja córka ma 4 lata, po przeszczepie szpiku, jest niewidoma, nie chodzi. Wymaga całodobowej opieki, co zrozumiałe.

i to jest właśnie to zycie, którego nie widzą sprawni.

Opiekunowie niepełnosprawnych, czy to dzieci czy dorosłych to dość specyficzna grupa, bo poza ostatnią głośną blokadą sejmu nie było protestów, nikt nie wychodzi w miasto, nie pali opon, nie blokuje dojazdu do lotniska, nie organizuje masy krytycznej wózków, bo nie ma na to sił a przede wszystkim czasu.
To grupa stojąca o krok od wykluczenia społecznego, mam nadzieję, że to się będzie z czasem zmieniać. Są spotkania, zajęcia, warsztaty organizowane przez organizacje pozarządowe, są okazje żeby wyjść z domu. Warto to ułatwić, choćby poprzez kartę parkingową.

Data: 2014-12-11 10:39:18
Autor: WS
Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?
W dniu czwartek, 11 grudnia 2014 18:04:16 UTC+1 użytkownik masti napisał:

i to jest właśnie to zycie, którego nie widzą sprawni.

Przesadzasz, zazwyczaj b.dobrze widza, ze ktos naduzywa uprawnien, a tacy na oko stanowia 3/4 pojazdow z identyfikatorami...

Np. co dzien widuje w Krk Myslakowskiego x Przybyszewskiego stojacy na zakazie postoju samochod z banku ~150m obok (firmowka) z identyfikatorem... Okolica taka, ze miejsc brak, bank ma kolo biurowca, ale platne, wiec po co koledzy "inwalidy" maja szukac miejsca jak moga stac pod drzwiami na wykupionym, platnym, a on sobie stanie na zakazie o dowolnej porze i pobiegnie  do pracy ;) WS

Data: 2014-12-11 21:36:33
Autor: masti
Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?
WS wrote:

W dniu czwartek, 11 grudnia 2014 18:04:16 UTC+1 użytkownik masti napisał:

i to jest właśnie to zycie, którego nie widzą sprawni.

Przesadzasz, zazwyczaj b.dobrze widza, ze ktos naduzywa uprawnien, a tacy na oko stanowia 3/4 pojazdow z identyfikatorami...

Np. co dzien widuje w Krk Myslakowskiego x Przybyszewskiego stojacy na zakazie postoju samochod z banku ~150m obok (firmowka) z identyfikatorem... Okolica taka, ze miejsc brak, bank ma kolo biurowca, ale platne, wiec po co koledzy "inwalidy" maja szukac miejsca jak moga stac pod drzwiami na wykupionym, platnym, a on sobie stanie na zakazie o dowolnej porze i pobiegnie  do pracy ;)

przy takiej regularności to ietrudne. ale w wielu miejscach nie jesteś w
stanie określić czy jest uprawnione czy nie.

a już przypadek iglo jest właśnie taki. Zresztą zanm to z własnych
doświadczeń. Nie chciałbyś przez to przechodzić.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-12-11 17:48:25
Autor: m
Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?
W dniu 11.12.2014 16:28, Iglo pisze:
Moja córka ma 4 lata, po przeszczepie szpiku, jest niewidoma, nie chodzi. Wymaga całodobowej opieki, co zrozumiałe.
Jestem w sile wieku, do tej pory nie ubiegałem się o kartę parkingową. Mam siłę nosić córkę kawałek od samochodu do szpitala na badania, na rehabilitację czy z miejsca postoju do mieszkania.

A czemu nie wozisz jej na wózku? Przecież jest cała masa ludzi niechodzących i może mam błędny obraz, ale wydaje mi się że znaczna mniejszość jest noszona na rękach.

p. m.

Data: 2014-12-11 09:57:45
Autor: Iglo
Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?
W dniu czwartek, 11 grudnia 2014 17:48:56 UTC+1 użytkownik m napisał:
W dniu 11.12.2014 16:28, Iglo pisze:
> Moja córka ma 4 lata, po przeszczepie szpiku, jest niewidoma, nie chodzi. Wymaga całodobowej opieki, co zrozumiałe.
> Jestem w sile wieku, do tej pory nie ubiegałem się o kartę parkingową. Mam siłę nosić córkę kawałek od samochodu do szpitala na badania, na rehabilitację czy z miejsca postoju do mieszkania.

A czemu nie wozisz jej na wózku? Przecież jest cała masa ludzi niechodzących i może mam błędny obraz, ale wydaje mi się że znaczna mniejszość jest noszona na rękach.

p. m

To dość złożona sprawa, nic nie wnosząca do tematu, pierwsze 2,5 roku życia w szpitalu, w tym ze względu na charakter choroby na osobnej sali, potem przeszczep, po przeszczepie ze względu na izolację od infekcji i bakterii wynieśliśmy się do domu na wsi w lesie i córka dopiero adaptuje się do normalnego życia, poznaje świat przez dźwięki jak to niewidomy, a że do tej pory było ich mało i nowe czy głośne powodują lęk. Najbezpieczniej czuje się na rękach, zresztą jak masz do przejścia powiedzmy 250m do domu od samochodu, to wyjąć wózek, rozłożyć, potem pozapinać dziecko dokładnie (jest wiotka) a za chwilę wszystko składać to bardziej męczące niż przenieść te 12kg szczęścia :-).

Parking dla niepełnosprawnego - zmiany?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona