Data: 2010-02-13 15:22:20 | |
Autor: Janusz | |
Parking na terenie spółdzielni mieszkaniowej | |
Witam
Pod moim blokiem jest parking na około 20 samochodów, natomiast chętnych do parkowania przynajmniej 30 pojazdów.Jest to parking wysypany kamieniem i szutrem.Jeden z mieszkanców wbił słupek z tabliczką dla niepełnosprawnych i dwoma nr.rejestracyjnymi, ten słupek i tabliczka nie są znakiem drogowym tylko jakąś samoróbką.Zazwyczaj przyjeżdżają do niego 2 córki i jak im się uda to razem zajmują 4 miejsca parkingowe.Pojazdy nie mają oznakowań że porusza się nim osoba niepełnosprawna ruchowo (nie wiem czy takie są wymagane).Moje pytanie czy ten sąsiad musiał uzyskać pozwolenie ze spółdzielni mieszkaniowej na zajęcie miejsca na wspólnym parkingu, czy regulują to jakieś przepisy prawa spółdzielczego.Nawiasem mówiąc nie widać żeby ta osoba była niepełnosprawna ruchowo. |
|
Data: 2010-02-13 12:37:19 | |
Autor: badzio | |
Parking na terenie spółdzielni mieszkaniowej | |
On 13 Lut, 15:22, "Janusz" <janusz1...@interia.pl> wrote:
Witam Na terenie spoldzielni moga byc samorobki Zazwyczaj przyjeżdżają do niego 2 córki i jak im się Ale nie rozumiem w czym problem. W tym ze przyjezdzaja do niego corki w odwiedziny? Pojazdy nie mają oznakowań że Musial. Ale pewnie nie dostal zgody na zajecie dwoch miejsc. Zadzwon do spoldzielni i sie zapytaj Nawiasem mówiąc nie widać Sa rozne rodzaje niepelnosprawnosci, nie tylko ruchowe. Tak trudno zapytac sie sasiada czy faktycznie ktorys z domownikow jest niepelnosprawny? Jesli wszyscy domownicy sa zdrowi, to mozesz z czystym sumieniem olac ten znak i parkowac gdzie chcesz. Jesli niestety ktorys z domownikow sasiada jest niepelnosprawny to pomijajac kwestie prawne, jedno z miejsc w poblizu wejscia do klatki moglibyscie mu odstapic nawet 'nieformalnie' - tak po ludzku. I powiedz ze mu bardzo wspolczujesz ale niech mu wystarczy rezerwacja tylko jednego miejsca, drugie - w miare mozliwosci, jak sie trafi to zaparkuje, jak ine to trudno sie mowi. |
|