Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Parkingowy kretyn

Parkingowy kretyn

Data: 2010-07-29 19:11:36
Autor: Pawel
Parkingowy kretyn
Witam serdecznie

Czy jest (prawnie dozwolony) sposób, aby kretyna który parkuje przy schodach prowadzących na parking nauczyć poprawnego parkowania na miejscach wyznaczonych.
Facet tak parkuje, że aby wejść na parking trzeba przejść przez parking, zamiast po schodach. Jakby pójść po schodach to można wejść na maskę ;)
Oczywiście w około są wolne miejsca, ale kretyn ich nie widzi.
Prośby nie pomagają ;/
Czy ktoś przerabiał taki przypadek? Parking jest na osiedlu, więc właściwie wszystko mu wolno ;/


--
Pozdrawiam
Wonski
Your mouse has moved. Windows must be restarted for the change to take effect.

Data: 2010-07-29 12:52:35
Autor: witek
Parkingowy kretyn
Pawel wrote:
Witam serdecznie

Czy jest (prawnie dozwolony) sposób, aby kretyna który parkuje przy schodach prowadzących na parking nauczyć poprawnego parkowania na miejscach wyznaczonych.
Facet tak parkuje, że aby wejść na parking trzeba przejść przez parking, zamiast po schodach. Jakby pójść po schodach to można wejść na maskę ;)
Oczywiście w około są wolne miejsca, ale kretyn ich nie widzi.
Prośby nie pomagają ;/
Czy ktoś przerabiał taki przypadek? Parking jest na osiedlu, więc właściwie wszystko mu wolno ;/


Postawić tabliczkę z ostrzeżeniem, że w tym miejscu siły nadprzyrodzone rysują lakier.

Data: 2010-07-30 13:02:59
Autor: wromek
Parkingowy kretyn
Postawić tabliczkę z ostrzeżeniem, że w tym miejscu siły nadprzyrodzone rysują lakier.

ja bym napisal karteczke na papierze pod wycieraczke z instrukcją parkowania i nadmienil, ze niezastosowanie się do tej instrukcji spowoduje napisanie tej instrukcji ponownie na masce gwozdziem, mysle, ze na polskich cwaniaczkow nauczonych kombinowac do granic mozliwosci to poskutkuje ;)

Data: 2010-07-29 19:19:23
Autor: qwerty
Parkingowy kretyn
Użytkownik "Pawel" <listy@prezydent.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3311844.UH1rtjHT9r@Gentoo...
Czy jest (prawnie dozwolony) sposób, aby kretyna który parkuje przy
schodach prowadzących na parking nauczyć poprawnego parkowania na miejscach
wyznaczonych.
Facet tak parkuje, że aby wejść na parking trzeba przejść przez parking,
zamiast po schodach. Jakby pójść po schodach to można wejść na maskę ;)
Oczywiście w około są wolne miejsca, ale kretyn ich nie widzi.
Prośby nie pomagają ;/
Czy ktoś przerabiał taki przypadek? Parking jest na osiedlu, więc właściwie
wszystko mu wolno ;/

Postawić znak i wzywać straż miejską/policję.

--
Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity

Data: 2010-07-29 19:54:27
Autor: Piotr [trzykoty]
Parkingowy kretyn
Czy przy schodach jest miejsce do parkowania?

Data: 2010-07-30 06:01:02
Autor: Pawel
Parkingowy kretyn
Piotr [trzykoty] dnia czwartek 29 lipiec 2010 19:54 w wiadomości <i2sf71$gs8$1@z-news.wcss.wroc.pl> na grupie pl.soc.prawo wygłosił tezę :
Czy przy schodach jest miejsce do parkowania?

Nie ma. --
Pozdrawiam
Wonski
Your mouse has moved. Windows must be restarted for the change to take effect.

Data: 2010-07-29 20:48:34
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-29 19:11:36 +0200, Pawel <listy@prezydent.pl> said:

Witam serdecznie

Czy jest (prawnie dozwolony) sposób, aby kretyna który parkuje przy
schodach prowadzących na parking nauczyć poprawnego parkowania na miejscach
wyznaczonych.

To nie jest pytanie.

Facet tak parkuje, że aby wejść na parking trzeba przejść przez parking,
zamiast po schodach.

A jest tam zakaz?
(pomijając grozę wchodzenia na parking przez parking)


Oczywiście w około są wolne miejsca, ale kretyn ich nie widzi.

No i co z tego, że są?

Prośby nie pomagają ;/

Czyli nie ma zakazu?

Parking jest na osiedlu, więc właściwie
wszystko mu wolno ;/

1. zlikwidować schody i na parking wchodzić przez parking (cokolwiek to oznacza)
2. zlikwidować parking
3. poczekać na zmianę pord (w Warszawie już widziałem straż miejską szacującą przyszłe dochody czerpane z sekowania mieszkańców parkujących swe auta przed domami, w których mieszkają)
4. pogadać z zarządcą terenu, kupić i ustawić głaz przed schodami...

:-)

--
Bydlę

Data: 2010-07-29 22:15:25
Autor: Rezydent
Parkingowy kretyn
Dnia 29-07-2010 o 20:48:34  napisał(a):

[...] kupić i ustawić głaz przed schodami...


troche OT ale gdzie głaz można kupić ?
w sklepie z wyposażeniem ogrodu powiedzieli że nie nie mają takich dużych  których nie da się przesunąć bez sprzętu

--
Rezydent

Data: 2010-07-29 23:11:06
Autor: SebaeL
Parkingowy kretyn
Rezydent napisał:

[...] kupić i ustawić głaz przed schodami...


troche OT ale gdzie głaz można kupić ?
w sklepie z wyposażeniem ogrodu powiedzieli że nie nie mają takich dużych
których nie da się przesunąć bez sprzętu


U kamieniarza?

SebaeL
--
http://www.rollupy.net
http://www.rollupy.org

Data: 2010-07-30 13:04:42
Autor: wromek
Parkingowy kretyn
[...] kupić i ustawić głaz przed schodami...


troche OT ale gdzie głaz można kupić ?
w sklepie z wyposażeniem ogrodu powiedzieli że nie nie mają takich dużych
których nie da się przesunąć bez sprzętu


U kamieniarza?

u głazarza ;)

Data: 2010-07-29 23:34:14
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-29 22:15:25 +0200, Rezydent <rezydencja1@gazeta.pl> said:

Dnia 29-07-2010 o 20:48:34  napisał(a):

[...] kupić i ustawić głaz przed schodami...


troche OT ale gdzie głaz można kupić ?
w sklepie z wyposażeniem ogrodu powiedzieli że nie nie mają takich  dużych
których nie da się przesunąć bez sprzętu

Teść zaczepił kierowcę ciężarówki, ten podrzucił go do kierownika, kierownik okazał się normalny więc trść wyłuszczył mu sprawę, a kierownik przywiózł 3 dni później dwa głazy wraz z fakturą. Zrzucili przed furtką i gość mieszkający naprzeciwko trścia się zdziwił, że nie da już rady po cudzym trawniku zawracać i go rozjeżdżać.
Ale teść twardy jest i tyko raz zwrócił uwagę sąsiadowi.
:-)


--
Bydlę

Data: 2010-07-30 00:56:08
Autor: gr
Parkingowy kretyn
On 30 Lip, 06:24, spp <s...@op.pl> wrote:
W dniu 2010-07-29 23:34, Bydlę pisze:

> Teść zaczepił kierowcę ciężarówki, ten podrzucił go do kierownika,
> kierownik okazał się normalny więc trść wyłuszczył mu sprawę, a
> kierownik przywiózł 3 dni później dwa głazy wraz z fakturą. Zrzucili
> przed furtką i gość mieszkający naprzeciwko trścia się zdziwił, że nie
> da już rady po cudzym trawniku zawracać i go rozjeżdżać.
> Ale teść twardy jest i tyko raz zwrócił uwagę sąsiadowi.
> :-)

No to teraz teść powinien się spodziewać ciężarówki drobnych kamieni -
przywiezione głazy dorobiły się dzieci które sąsiad zwróci - a co - też
jest twardy. :)

--
spp

No to teść kolegi Bydlę usunie te "dzieci" ze swojego trawnika proste..

Data: 2010-07-30 10:18:47
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-30 09:56:08 +0200, gr <jagrechu@wp.pl> said:

On 30 Lip, 06:24, spp <s...@op.pl> wrote:
W dniu 2010-07-29 23:34, Bydlę pisze:

Teść zaczepił kierowcę ciężarówki, ten podrzucił go do
kierownika,
kierownik okazał się normalny więc trść wyłuszczył mu spr
awę, a
kierownik przywiózł 3 dni później dwa głazy wraz z fakturą.
 Zrzucili
przed furtką i gość mieszkający naprzeciwko trścia się zdzi
wił, że nie
da już rady po cudzym trawniku zawracać i go rozjeżdżać.
Ale teść twardy jest i tyko raz zwrócił uwagę sąsiadowi.
:-)

No to teraz teść powinien się spodziewać ciężarówki drobnyc
h kamieni -
przywiezione głazy dorobiły się dzieci które sąsiad zwróci -
a co - też
jest twardy. :)

--
spp

No to teść kolegi Bydlę usunie te "dzieci" ze swojego trawnika proste
.

Jakiś czas temu to się wydarzyło = sąsiad zrozumiał, bo na głazach nie ma śladów taranowania, a i potomstwo się nie objawiło.
Widać, że metoda zadziałała.

Może zdjęcie podrzucić? :-)


--
Bydlę

Data: 2010-07-30 11:33:08
Autor: spp
Parkingowy kretyn
W dniu 2010-07-30 10:18, Bydlę pisze:

Jakiś czas temu to się wydarzyło = sąsiad zrozumiał, bo na głazach nie
ma śladów taranowania, a i potomstwo się nie objawiło.
Widać, że metoda zadziałała.

Czy ja dobrze zrozumiałem?
Teść, aby sąsiad nie zawracał zawalił sobie trawnik kamieniami?

--
spp

Data: 2010-07-30 13:54:55
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-30 11:33:08 +0200, spp <spp@op.pl> said:

W dniu 2010-07-30 10:18, Bydlę pisze:

Jakiś czas temu to się wydarzyło = sąsiad zrozumiał, bo na głazach nie
ma śladów taranowania, a i potomstwo się nie objawiło.
Widać, że metoda zadziałała.

Czy ja dobrze zrozumiałem?

Nie.
Raczej nie zrozumiałeś.:-)



--
Bydlę

Data: 2010-08-02 07:34:53
Autor: Tapatik
Parkingowy kretyn
Użytkownik Bydlę napisał:
On 2010-07-30 11:33:08 +0200, spp <spp@op.pl> said:

W dniu 2010-07-30 10:18, Bydlę pisze:

Jakiś czas temu to się wydarzyło = sąsiad zrozumiał, bo na głazach nie
ma śladów taranowania, a i potomstwo się nie objawiło.
Widać, że metoda zadziałała.

Czy ja dobrze zrozumiałem?

Nie.
Raczej nie zrozumiałeś.:-)

To weź nas oświeć i fotką przywal.

Tak przy okazji - jest jakiś przepis, który by zabraniał ustawiania kamieni w ogródku pomiędzy płotem a domem? Kumple na zakręcie mieszka. Płot już Mu kiedyś osobówka ścięła, ale że to była osobówka, to do chałupy nie dotarła.

--
Pozdrawiam
   Tapatik

Data: 2010-08-02 15:15:22
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-08-02 07:34:53 +0200, Tapatik <tapatik@bez.spamu> said:

Użytkownik Bydlę napisał:
On 2010-07-30 11:33:08 +0200, spp <spp@op.pl> said:

W dniu 2010-07-30 10:18, Bydlę pisze:

Jakiś czas temu to się wydarzyło = sąsiad zrozumiał, bo na głazach nie
ma śladów taranowania, a i potomstwo się nie objawiło.
Widać, że metoda zadziałała.

Czy ja dobrze zrozumiałem?

Nie.
Raczej nie zrozumiałeś.:-)

To weź nas oświeć

A czymże oświecać, skoro jasno i prosto opisałem co się wydarzyło.



On 2010-07-30 11:33:08 +0200, spp <spp@op.pl> said:

Teść, aby sąsiad nie zawracał zawalił sobie trawnik kamieniami?

To jest teoria spp - z nim porozmwawiaj na temat: dlaczego wydaje mu się że wydarzyło się coś zupełnie innego.




Albo inaczej - co jest niezrozumiałe w informacji o postawieniu dwóch głazów uniemożliwiających rozjeżdżanie trawnika?


--
Bydlę

Data: 2010-08-02 21:38:45
Autor: spp
Parkingowy kretyn
W dniu 2010-08-02 15:15, Bydlę pisze:

Czy ja dobrze zrozumiałem?

Nie.
Raczej nie zrozumiałeś.:-)

To weź nas oświeć

A czymże oświecać, skoro jasno i prosto opisałem co się wydarzyło.

A możesz wskazać ten post gdzie jasno opisałeś?

Albo inaczej - co jest niezrozumiałe w informacji o postawieniu dwóch
głazów uniemożliwiających rozjeżdżanie trawnika?

Czyjego trawnika - o to pytałem.
Sugerowałem, że skoro taki twardy to kazał na swój trawnik wyrzucić te kamienie, przecież cudzej własności by nie ruszył?

--
spp

Data: 2010-08-03 08:19:31
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-08-02 21:38:45 +0200, spp <spp@op.pl> said:

W dniu 2010-08-02 15:15, Bydlę pisze:

Czy ja dobrze zrozumiałem?

Nie.
Raczej nie zrozumiałeś.:-)

To weź nas oświeć

A czymże oświecać, skoro jasno i prosto opisałem co się wydarzyło.

A możesz wskazać ten post gdzie jasno opisałeś?

Postawienie dwóch głazów.
Co, jako żywo, nie jest zawaleniem trawnika kamieniami.

Tu mamy problem, bo każdy z nas o czem innem rozprawia.


Albo inaczej - co jest niezrozumiałe w informacji o postawieniu dwóch
głazów uniemożliwiających rozjeżdżanie trawnika?

Czyjego trawnika - o to pytałem.

Oczywiście, że wszystko odbywało się na terenie należącym do teścia - jak go znam nie reagowałby specjalnie na widok tranika sąsiada rozjeżdżanego przez sąsiada.
To było wszystko napisane - otwartym tekstem.

On 2010-07-29 23:34:14 +0200, Bydlę <bydl?@bydl?.pl> said:

(i tu musisz wrócić i przeczytać opis sytuacji...)


Sugerowałem, że skoro taki twardy to kazał na swój trawnik wyrzucić te kamienie, przecież cudzej własności by nie ruszył?


Jednak wróć i przeczytaj, bo umknęło ci sporo z opisu, skoro zadajesz pytania o opisane rzeczy.


--
Bydlę

Data: 2010-07-30 00:53:02
Autor: gr
Parkingowy kretyn
On 29 Lip, 22:15, Rezydent <rezydenc...@gazeta.pl> wrote:
Dnia 29-07-2010 o 20:48:34  napisał(a):

> [...] kupić i ustawić głaz przed schodami...

troche OT ale gdzie głaz można kupić ?
w sklepie z wyposażeniem ogrodu powiedzieli że nie nie mają takich dużych  
których nie da się przesunąć bez sprzętu

--
Rezydent

Jeśli chodzi o Poznan to na ul. Głównej mozna kupić całkiem spore.. ;)

Data: 2010-07-29 22:54:19
Autor: TomZlom
Parkingowy kretyn

1. zlikwidować schody i na parking wchodzić przez parking (cokolwiek to
oznacza)
2. zlikwidować parking

zlikwidować wszystko, żebby nie było niczego. nauczy się jeden z drugim.

Data: 2010-07-29 23:35:19
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-29 22:54:19 +0200, "TomZlom" <tz@tz.invalid> said:


1. zlikwidować schody i na parking wchodzić przez parking (cokolwiek
to
oznacza)
2. zlikwidować parking

zlikwidować wszystko, żebby nie było niczego. nauczy się jeden z
drugim.

Coś trzeba zlikwidować, by problem zniknął.
A że zacząłem od najprostszych propozycji, to inna sprawa.
:-)


--
Bydlę

Data: 2010-07-29 23:25:15
Autor: ikarek
Parkingowy kretyn
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości news:i2sie2$59e$1inews.gazeta.pl...
4. pogadać z zarządcą terenu, kupić i ustawić głaz przed schodami...


Lepszy będzie krzyż...

Data: 2010-07-29 23:36:40
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-29 23:25:15 +0200, "ikarek" <lisz@poczta.spamerzy.to.brudasy.onet.pl> said:

Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości news:i2sie2$59e$1inews.gazeta.pl...
4. pogadać z zarządcą terenu, kupić i ustawić głaz przed schodami...


Lepszy będzie krzyż...

96.

--
Bydlę

Data: 2010-07-30 06:01:43
Autor: Pawel
Parkingowy kretyn
Bydlę dnia czwartek 29 lipiec 2010 20:48 w wiadomości <i2sie2$59e$1@inews.gazeta.pl> na grupie pl.soc.prawo wygłosił tezę :
Facet tak parkuje, że aby wejść na parking trzeba przejść przez parking,
zamiast po schodach.

A jest tam zakaz?
(pomijając grozę wchodzenia na parking przez parking)

Chciałem napisać przez trawnik, ale wyszło jak wyszło :)

--
Pozdrawiam
Wonski
Your mouse has moved. Windows must be restarted for the change to take effect.

Data: 2010-07-30 10:20:22
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-30 06:01:43 +0200, Pawel <listy@prezydent.pl> said:

Bydlę dnia czwartek 29 lipiec 2010 20:48 w wiadomości
<i2sie2$59e$1@inews.gazeta.pl> na grupie pl.soc.prawo wygłosił tezę :


Facet tak parkuje, że aby wejść na parking trzeba przejść przez parking,
zamiast po schodach.

A jest tam zakaz?
(pomijając grozę wchodzenia na parking przez parking)

Chciałem napisać przez trawnik, ale wyszło jak wyszło :)

Jeśli jest zakaz - to z zarządcą terenu trzeba dojść do porozumienia i utrudnić blokowanie przejścia.
Użeranie  - jak pisałeś - nie daje niczego, więc trzeba się nie użerać.

(można też - warszawskim wzorem) umieścić śliczne słupki)

--
Bydlę

Data: 2010-07-29 22:03:17
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Parkingowy kretyn
W dniu 2010-07-29 19:11, Pawel pisze:

Czy ktoś przerabiał taki przypadek? Parking jest na osiedlu, więc właściwie
wszystko mu wolno ;/

Stary golf - 500 PLN ...  3 razy dać Ĺźonie zaparkować rĂłwnolegle.

Filmiki na YOUTUBE - Bezcenne. Za wszystko inne zapłacisz kartą masterkart ;)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Data: 2010-07-30 07:09:16
Autor: SQLwiel
Parkingowy kretyn
W dniu 2010-07-29 19:11, Pawel pisze:
Witam serdecznie

Czy jest (prawnie dozwolony) sposób, aby kretyna który parkuje przy
schodach prowadzących na parking nauczyć poprawnego parkowania na miejscach
wyznaczonych.
Facet tak parkuje, że aby wejść na parking trzeba przejść przez parking,
zamiast po schodach. Jakby pójść po schodach to można wejść na maskę ;)
Oczywiście w około są wolne miejsca, ale kretyn ich nie widzi.
Prośby nie pomagają ;/
Czy ktoś przerabiał taki przypadek? Parking jest na osiedlu, więc właściwie
wszystko mu wolno ;/


Wziąć do ręki tenisówki (najlepiej dziecięce), uciapać je trochę w błocie i zrobić mu ślady przez maskę, szybę i dach.

A serio: zarządca ma wymalować na asfalcie w tym miejscu "kopertę". Jeśli nie pomoże - postawić słupek.

--
Dziękuję.
    Pozdrawiam.
       SQLwiel.

Data: 2010-07-30 08:23:35
Autor: zly
Parkingowy kretyn
Dnia Fri, 30 Jul 2010 07:09:16 +0200, SQLwiel napisał(a):

A serio: zarządca ma wymalować na asfalcie w tym miejscu "kopertę". Jeśli nie pomoże - postawić słupek.

A to wszystko na czyj koszt? Nie wiem czemu się upieracie przy
rozwiązaniach 'prawnie dozwolonych'...
--
marcin

Data: 2010-08-02 07:39:14
Autor: Tapatik
Parkingowy kretyn
Użytkownik zly napisał:
Dnia Fri, 30 Jul 2010 07:09:16 +0200, SQLwiel napisał(a):

A serio: zarządca ma wymalować na asfalcie w tym miejscu "kopertę".
Jeśli nie pomoże - postawić słupek.

A to wszystko na czyj koszt? Nie wiem czemu się upieracie przy
rozwiązaniach 'prawnie dozwolonych'...

Pewnie dlatego, że to grupa poszukująca we wszystkim rozwiązań prawnych.
Takie zbiorowe zboczenie.

Gdyby to była grupa dotycząca kulturystki to pewnie i odpowiedzi były by inne.

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

Data: 2010-08-02 10:18:18
Autor: zly
Parkingowy kretyn
Dnia Mon, 02 Aug 2010 07:39:14 +0200, Tapatik napisał(a):

Pewnie dlatego, że to grupa poszukująca we wszystkim rozwiązań prawnych.
Takie zbiorowe zboczenie.

Są sytuacje kiedy prawo nie nadąża


Gdyby to była grupa dotycząca kulturystki to pewnie i odpowiedzi były by inne.

A jakąś o stereotypach znasz panie lepszy? :)
--
marcin

Data: 2010-07-30 08:16:25
Autor: PesTYcyD
Parkingowy kretyn
Sposób sprawdzony i prosty. Jedziesz do lasu / kamieniołomu / nad rzekę szukasz takiego wielkiego kamola. Przywozisz go i stawiasz przed schodami tak że nie da się zaparkować.

Data: 2010-07-30 13:06:28
Autor: Henry(k)
Parkingowy kretyn
Dnia Fri, 30 Jul 2010 08:16:25 +0200, PesTYcyD napisał(a):

Sposób sprawdzony i prosty. Jedziesz do lasu / kamieniołomu / nad rzekę szukasz takiego wielkiego kamola. Przywozisz go i stawiasz przed schodami tak że nie da się zaparkować.

Doradzasz komuś na grupie prawnej żeby ukradł kamień?

Henry

Data: 2010-07-30 11:09:24
Autor: januszek
Parkingowy kretyn
Henry(k) napisa?(a):

Doradzasz komuś na grupie prawnej żeby ukradł kamień?

Może chodzi o "kamień filozoficzny" :)

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...

Data: 2010-07-30 13:16:20
Autor: Henry(k)
Parkingowy kretyn
Dnia 30 Jul 2010 13:09:24 +0200, januszek napisał(a):

Może chodzi o "kamień filozoficzny" :)

To każdy by w niego walił żeby mu się zderzaki zamieniały w złoto.

Już lepiej bym doradził wziąć kawał styropianu, nadać mu kształt kamienia i
pomalować odpowiednio. Straszyć będzie, a nikt nam nie zarzuci że stwarzamy
niebezpieczeństwo dla pieszych ;-)

Pozdrawiam,
               Henry

Data: 2010-07-30 13:40:28
Autor: RadoslawF
Parkingowy kretyn
Dnia 2010-07-30 13:16, Użytkownik Henry(k) napisał:

Może chodzi o "kamień filozoficzny" :)

To każdy by w niego walił żeby mu się zderzaki zamieniały w złoto.

Już lepiej bym doradził wziąć kawał styropianu, nadać mu kształt kamienia i
pomalować odpowiednio. Straszyć będzie, a nikt nam nie zarzuci że stwarzamy
niebezpieczeństwo dla pieszych ;-)

Do pierwszego powiewu wiatru.
A jak jakiś zamyślony przydepcze to pretensję o zaśmiecenie
ktoś na pewno będzie miął.


Pozdrawiam

Data: 2010-07-30 13:56:00
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-30 13:16:20 +0200, "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> said:

Już lepiej bym doradził wziąć kawał styropianu, nadać mu kształt kamienia i
pomalować odpowiednio.

Zmiennicy i trasa do Krakowa?
;-)


--
Bydlę

Data: 2010-07-30 05:03:31
Autor: Tomek z Wawy
Parkingowy kretyn
On 30 Lip, 13:56, Bydlę <bydl?@bydl?.pl> wrote:

Są do kupienia takie naklejki, które to nie są z papieru, tylko z
takiego czegoś plastikopodobnego do oznaczania różnych wyrobów, takie
formatu A6 lub podobne, ma taka naklejka wiele zalet:

- jest wodo, mrozo, rozpuszczalniko, gorąco - odporna,
- przy próbie zerwania rozpada się na miliony malutkich kawałków,
których odrywanie zajmie rok albo dwa, taniej wyjdzie wymienić
szybę...,
- można na niej wydrukować dowolną informację, np. "jeśli jeszcze raz
tu zaparkujesz to obkleję tak cały samochód, a jak to nie pomoże to
obiję ci ryja".

Pomaga rewelacyjnie, osobniki zazwyczaj znikają z danego terenu wraz z
samochodami. Tylko, żeby nie być drastycznym to pierwsza wersja jest
naklejką papierową i trafia na szybę boczną, ale plastik zawsze na
czołową tak by kierowca nic więcej przez nią nie zobaczył.

Data: 2010-07-30 14:49:32
Autor: NieJorgnijSie
Parkingowy kretyn
Gdzie to kupić można? U mnie też jest paru 'parkujących inaczej' i totalnie do nich nie dociera, że można postawić auto tak, by zostawić innym też miejsce.

Data: 2010-07-31 06:55:22
Autor: Tomek z Wawy
Parkingowy kretyn
On 30 Lip, 14:49, "NieJorgnijSie" <nos...@nospam.pl> wrote:
Gdzie to kupić można? U mnie też jest paru 'parkujących inaczej' i totalnie
do nich nie dociera, że można postawić auto tak, by zostawić innym też
miejsce.

Np. tu:

http://www.etisoft.com.pl/produkty/4-etykiety-plombowe

Data: 2010-07-30 08:19:10
Autor: Tomasz Kaczanowski
Parkingowy kretyn
Pawel pisze:
Witam serdecznie

Czy jest (prawnie dozwolony) sposób, aby kretyna który parkuje przy schodach prowadzących na parking nauczyć poprawnego parkowania na miejscach wyznaczonych.
Facet tak parkuje, że aby wejść na parking trzeba przejść przez parking, zamiast po schodach. Jakby pójść po schodach to można wejść na maskę ;)
Oczywiście w około są wolne miejsca, ale kretyn ich nie widzi.
Prośby nie pomagają ;/
Czy ktoś przerabiał taki przypadek? Parking jest na osiedlu, więc właściwie wszystko mu wolno ;/

Swojego czasu jak taki ynteligent zaparkował w bramie, to widzaiłem jak wypadło 4 licealistów i przeniosło mu ten samochód wstawiając pomiędzy takie barierki... Tyle, że to nie był tak do końca samochód, tylko Maluch - sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu, ale mina tego kierowcy, gdy wrócił, aby odjechać - bezcenna...


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2010-07-30 15:14:00
Autor: Piotrek
Parkingowy kretyn
On 2010-07-30 08:19, Tomasz Kaczanowski wrote:

Swojego czasu jak taki ynteligent zaparkował w bramie, to widzaiłem jak
wypadło 4 licealistów i przeniosło mu ten samochód wstawiając pomiędzy
takie barierki... Tyle, że to nie był tak do końca samochód, tylko
Maluch - sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu, ale mina tego
kierowcy, gdy wrócił, aby odjechać - bezcenna...


Raczej urban legen, zwłaszcza w wykonaniu czterech licealistów.
F126p ważył około 600 kilogramów.

Piotrek

Data: 2010-07-30 15:37:19
Autor: Tomasz Kaczanowski
Parkingowy kretyn
Piotrek pisze:
On 2010-07-30 08:19, Tomasz Kaczanowski wrote:

Swojego czasu jak taki ynteligent zaparkował w bramie, to widzaiłem jak
wypadło 4 licealistów i przeniosło mu ten samochód wstawiając pomiędzy
takie barierki... Tyle, że to nie był tak do końca samochód, tylko
Maluch - sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu, ale mina tego
kierowcy, gdy wrócił, aby odjechać - bezcenna...


Raczej urban legen, zwłaszcza w wykonaniu czterech licealistów.
F126p ważył około 600 kilogramów.

Raczej nie - bo widziałem przez okno. A samochodu nie trzeba brac na barana, wystarczy lekko unieść.. Zresztą z kuzynem swojego czasu (w czasach licealnych), nie mając lewarka, bezproblemowo we dwóch podnieśliśmy, i podłożyliśmy kilka cegieł zamiast lewarka, gdy zaszła taka potrzeba.


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2010-07-30 13:43:14
Autor: Olgierd
Parkingowy kretyn
Dnia Fri, 30 Jul 2010 15:37:19 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):

Raczej nie - bo widziałem przez okno. A samochodu nie trzeba brac na
barana, wystarczy lekko unieść..

W zasadzie wystarczy go przepchnąć. Dwóch facetów jest w stanie przepchnąć malucha na zaciągniętym ręcznym i na biegu. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

Data: 2010-07-30 15:49:55
Autor: Tomasz Kaczanowski
Parkingowy kretyn
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 30 Jul 2010 15:37:19 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):

Raczej nie - bo widziałem przez okno. A samochodu nie trzeba brac na
barana, wystarczy lekko unieść..

W zasadzie wystarczy go przepchnąć. Dwóch facetów jest w stanie przepchnąć malucha na zaciągniętym ręcznym i na biegu.

Musieli lekko przenieść, żeby wstawić pomiędzy słupki tak, że wyjechać mógłby, gdyby umiał jeździć bokiem.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2010-07-30 15:59:47
Autor: RadoslawF
Parkingowy kretyn
Dnia 2010-07-30 15:49, Użytkownik Tomasz Kaczanowski napisał:

W zasadzie wystarczy go przepchnąć. Dwóch facetów jest w stanie przepchnąć malucha na zaciągniętym ręcznym i na biegu.

Musieli lekko przenieść, żeby wstawić pomiędzy słupki tak, że wyjechać mógłby, gdyby umiał jeździć bokiem.

Nie trzeba nieść, wystarczy wsunąć bokiem, dla ułatwienia można
go trochę rozbujać na zawieszeniu i suwa się to całkiem sprawnie.
Inna metoda na nasuwanie czyli podniesienie przodu i pół metra
w bok, stawiamy podnosimy tył i pół metra w bok.
Kilku sprawnych licealistów potrafiło przeparkować nauczycielowi
malucha na chodnik po drugiej stronie jezdni w czasie zwykłej
pięciominutowej przerwy.   :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-07-30 16:05:39
Autor: Bydlę
Parkingowy kretyn
On 2010-07-30 15:14:00 +0200, Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> said:

Raczej urban legen,

Raczej nie.

 zwłaszcza w wykonaniu czterech licealistów.
F126p ważył około 600 kilogramów.

Zwłaszcza z tyłu.

<http://www.youtube.com/watch?v=ELARL4lrmR8>

Ale ważna jest technika, nie siła (czyli coś, co różni elektryka od elektronika).


--
Bydlę

Data: 2010-07-30 16:19:43
Autor: Piotrek
Parkingowy kretyn
On 2010-07-30 16:05, Bydlę wrote:
Ale ważna jest technika, nie siła (czyli coś, co różni elektryka od
elektronika).

Faktycznie daje się go całkiem sprawnie przesunąć.

Piotrek

Data: 2010-07-30 18:35:42
Autor: SQLwiel
Parkingowy kretyn
Piotrek pisze:
On 2010-07-30 08:19, Tomasz Kaczanowski wrote:

Swojego czasu jak taki ynteligent zaparkował w bramie, to widzaiłem jak
wypadło 4 licealistów i przeniosło mu ten samochód wstawiając pomiędzy
takie barierki... Tyle, że to nie był tak do końca samochód, tylko
Maluch - sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu, ale mina tego
kierowcy, gdy wrócił, aby odjechać - bezcenna...


Raczej urban legen, zwłaszcza w wykonaniu czterech licealistów.
F126p ważył około 600 kilogramów.

Piotrek
Może i urban.
Widziałem (w 8 L.O. w Katowicach) postawioną w poprzek w bramie Syrenkę
(trochę cięższa od F126), co prawda nie przez 4, ale z 8-10 licealistów.
Nie nieśli jej. Kulała się pomimo zaciągniętego hamulca. W końcowej
fazie tylko nadrzucali dupą. A Trabanta -  we dwóch z drugim gówniarzem
przestawiliśmy mimo braku kluczyków i zaciągniętego hamulca.


--

Dziękuję.
    Pozdrawiam.
        SQL-wiel.

Data: 2010-08-02 15:24:39
Autor: --=olo=--
Parkingowy kretyn

Użytkownik "Piotrek" <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał w wiadomości news:4c52d092$0$2593$65785112news.neostrada.pl...
On 2010-07-30 08:19, Tomasz Kaczanowski wrote:

Swojego czasu jak taki ynteligent zaparkował w bramie, to widzaiłem jak
wypadło 4 licealistów i przeniosło mu ten samochód wstawiając pomiędzy
takie barierki... Tyle, że to nie był tak do końca samochód, tylko
Maluch - sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu, ale mina tego
kierowcy, gdy wrócił, aby odjechać - bezcenna...


Raczej urban legen, zwłaszcza w wykonaniu czterech licealistów.
F126p ważył około 600 kilogramów.

to chyba młody jesteś i nie dźwigałeś malucha, me też kumplowi w wąskiej uliczce w poprzek postawiliśmy:-)
przód jest leciutki więc trochę sposobem i z głowa trzeba podejść i przesuniesz bez problemu

-- =olo=--

Data: 2010-08-03 11:47:05
Autor: robertcb
Parkingowy kretyn
w czasie gdy nie bedzie tam jego samochodu, wmurować np słupki które uniemożliwią wjazd.

--


Parkingowy kretyn

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona