Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu

Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu

Data: 2011-12-08 11:35:36
Autor: MiSSieK
Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu
Witam,

niedawno mialem nieprzyjemna sytuacje na parkingu osiedlowym. Przy wjezdzie na ten parking stoi tekturowy znak zakazu wjazdu z tabliczka "nie dotyczy mieszkancow". Zaparkowalem auto, a po paru minutach gdy chcialem odjechac pewien czlowiek zablokowal mi wyjazd z tego parkingu. Okazalo sie ze postawiony byl tam znak "parking - miejsce zastrzezone" z tabliczka inwalidy, ale nie bylo tam miejsca wyznaczonego znakami poziomymi. Zadzwonilem na 112 i zglosilem ze gosc blokuje mi wyjazd z parkingu. Przyjechal patrol policji, i chcial mnie ukarac za "zakaz wjazdu" i "parking w miejscu dla inwalidy". Ku mojemu zdziwieniu nie probowali ukarac tego co mi zablokowal wyjazd, a mogliby chociazby z art.3 lub 49 kodeksu drogowego. Jak sie okazalo ten czlowiek ktory mnie zablokowal to byly policjant. Mandatu nie przyjalem, zlozylem skarge na tych funkcjonariuszy do komendanta policji. W odpowiedzi na ta skarge napisali, ze ten czlowiek zablokowal swoim samochodem wyjazd z parkingu w celu uniemozliwienia oddalenia sie z tego miejsca do czasu przyjazdu policji. W zwiazku z tym uznali moja skarge za bezzasadna.

Jesli chodzi o moje ukaranie to sprawa trafi do sadu rejonowego. Bardziej zainteresowany jestem tym co moge zrobic dalej z ta skarga. Wg mnie ktos zlamal prawo, zeby udowodnic ze ja popelnilem wykroczenie. Tylko mnie probowano ukarac. Czy moge odwolywac sie od decyzji komendanta dotyczacej bezzasadnosci skargi? Czy moge zadac jakiegos odszkodowania od tej osoby ktora zablokowala mi wyjazd z parkingu ?

--


Data: 2011-12-08 12:37:12
Autor: peter
Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu
niedawno mialem nieprzyjemna sytuacje na parkingu osiedlowym. Przy wjezdzie na ten parking stoi

wróæ i porysuj mu samochód. Dach ubekowi nauczke

P

Data: 2011-12-08 13:22:08
Autor: TheWarAgainstTerror
Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu
wr�� i porysuj mu samoch�d. Dach ubekowi nauczke

oby się tak nie skończyło:

http://www.liveleak.com/view?i=961_1323305158


co do autora tematu to posyp głowę popiołem i więcej nie parkuj tam gdzie nie wolno

dlaczego?
bo jak facet zrobił taki numer to problem musi istnieć na tamtym parkingu od dawna (prawdopodobnie ktoś ukradł oryginalny znak i dlatego był tekturowy) i nie jest to sporadyczny incydent tylko nagminne zachowanie kierowców

u mnie na osiedlu jest identyczna sytuacja, teren nasz prywatny, oznaczony, zakaz wjazdu dla samochodów obcych, osiedle przy wylotówce na podmiejskie wioski a patafiany przyjeżdżają i parkują bo blisko do sklepu

efekt: oprócz ciągle zapranego parkingu i braku możliwości zaparkowania przez mieszkańców również obczaskane/poobijane samochody tychże mieszkańców przez przyjezdnych bo jak kiedyś liczyłem koło 1 samochodu stojącego non stop przez cały dzień zaparkowało na chwile koło niego z lewej lub prawej strony około 100 samochodów obcych

Data: 2011-12-08 13:59:37
Autor: BartekK
Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu
W dniu 2011-12-08 13:22, TheWarAgainstTerror pisze:
u mnie na osiedlu jest identyczna sytuacja, teren nasz prywatny,
oznaczony, zakaz wjazdu dla samochodów obcych, osiedle przy wylotówce na
podmiejskie wioski a patafiany przyjeżdżają i parkują bo blisko do sklepu

Jeśli teren "wasz prywatny" to sobie go ogródźcie, postawcie szlaban na pilota, bramę, podnoszony most zwodzony, ciecia z listą "swoich" czy co tam chcecie. Jeśli teren jest ogólnodostępny to nic dziwnego że ludzie parkują.
Sam mam nie raz sytuacje, że jadę do klienta, trzeba sprzęt wnieść/znieść/zainstalować, klient mówi "to proszę tu podjechać pod drzwi, przecież nie będziemy 80kg nieść 2km". A za chwilę znajduje się jakiś były ubek, ormowiec lub straż moralności osiedlowej, wzywanie straży miejskiej, blokowanie wyjazdu "bo obcy nam wjechał"...

Poza tym - mam mieszkanie na osiedlu, ale tam nie mieszkam (robię pomału remont, jak mam czas). Jedno auto "żony", drugie gdzie indziej rejestrowane, trzecie w leasingu więc rejestracja obce. I ta sama sytuacja co przyjadę, choć jestem takim samym współwłaścicielem kawałka parkingu. Tylko co z tego, jak wychodzę a tam auto zastawione na cały dzień, albo powietrze spuszczone "bo obcy!".


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2011-12-08 14:07:50
Autor: qwerty
Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu
Użytkownik "BartekK"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:jbqcc6$mr8$1@mx1.internetia.pl...
Jeśli teren "wasz prywatny" to sobie go ogródźcie, postawcie szlaban na pilota, bramę, podnoszony most zwodzony, ciecia z listą "swoich" czy co tam chcecie. Jeśli teren jest ogólnodostępny to nic dziwnego że ludzie parkują.

Znak nie wystarczy? Taki debil to i przez szlaban wjedzie.

Sam mam nie raz sytuacje, że jadę do klienta, trzeba sprzęt wnieść/znieść/zainstalować, klient mówi "to proszę tu podjechać pod drzwi, przecież nie będziemy 80kg nieść 2km". A za chwilę znajduje się jakiś były ubek, ormowiec lub straż moralności osiedlowej, wzywanie straży miejskiej, blokowanie wyjazdu "bo obcy nam wjechał"...

Sytuacja z wtorku:
Facet próbuje wjechać na prywatny parking. Zwróciłem uwagę, aby zaparkował przy ulicy (są wolne miejsca w odległości 10 metrów). Gdy wróciłem i zastałem go na swoim miejscu to już sięgałem po spray (aby obmalować lakier i szyby). Ma szczęście, że już wracał do samochodu.

Data: 2011-12-08 13:50:52
Autor: qwerty
Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu
U¿ytkownik " MiSSieK"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:jbq7e8$2si$1@inews.gazeta.pl...
Czy moge odwolywac sie od decyzji komendanta dotyczacej bezzasadnosci skargi? Czy moge zadac
jakiegos odszkodowania od tej osoby ktora zablokowala mi wyjazd z parkingu ?

Wykastruj siê i dopilnuj, ¿eby twoje dna nie przetrwa³o.

Data: 2011-12-08 14:04:46
Autor: Henry(k)
Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu
Dnia Thu, 8 Dec 2011 11:35:36 +0000 (UTC), MiSSieK napisa³(a):

Jesli chodzi o moje ukaranie to sprawa trafi do sadu rejonowego. Bardziej zainteresowany jestem tym co moge zrobic dalej z ta skarga. Wg mnie ktos zlamal prawo, zeby udowodnic ze ja popelnilem wykroczenie. Tylko mnie probowano ukarac.

Osobie blokuj±cej nic nie zrobisz.

Sam mo¿esz siê broniæ ¿e tekturowy znak nie spe³nia wymagañ technicznych
dla znaków
http://sipdata.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal1_1.pdf
Znaków poziomych przy miejscach dla inwalidów nie trzeba stosowaæ, wiêc z
tego siê nie wybronisz.

Henry

Data: 2011-12-09 12:57:21
Autor: KRZYZAK
Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu
Dnia Thu, 8 Dec 2011 11:35:36 +0000 (UTC), MiSSieK napisa³(a):

niedawno mialem nieprzyjemna sytuacje na parkingu osiedlowym. Przy wjezdzie na ten parking stoi tekturowy znak zakazu wjazdu z tabliczka "nie dotyczy mieszkancow". Zaparkowalem auto, a po paru minutach gdy chcialem odjechac pewien czlowiek zablokowal mi wyjazd z tego parkingu. Okazalo sie ze postawiony byl tam znak "parking - miejsce zastrzezone" z tabliczka inwalidy, ale nie bylo tam miejsca wyznaczonego znakami poziomymi.

Hehe, mailaem podobna sytuacje, tylko miejsce parkingowe zwykle, nie dla
inwalidy. Trudno powiedziec, ze parkowalem, bo odstawilem dzieciaka do
przedszkola i wrocilem po 2 minutch.
No i tez znalazl sie jakis ormowiec domorosly, co mi zablokowal wyjazd i
darl ryja, ze parking tylko dla mieszkancow bloku.
Odpowiedzialem kolesiowi, zeby w takim wypadku splywal, bo mieszkam tu od
10 lat a jego jeszcze nigdy nie widzialem.
Fajnie sie zagotowal, chcial ogladac jakies dokumenty itp...

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Parkowanie i blokowanie wyjazdu z parkingu

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona