Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Parkowanie i prawo

Parkowanie i prawo

Data: 2011-01-10 16:18:19
Autor: FaziR
Parkowanie i prawo
Cześć
Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów  na chodniku przed cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję, chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki ,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)

http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2

Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem

F

Data: 2011-01-10 10:13:55
Autor: witek
Parkowanie i prawo
On 1/10/2011 9:18 AM, FaziR wrote:
Cześć
Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)

http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2

Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem

F

jeśli ten chodnik na drugim zdjęciu ma 1.5 m szerokosci, to ile centymetrów szeroksci ma ten samochod, który tam stoi?

pozostaje wam robic nastepne zdjecia, a te z decyzjami od komendanta wysyłać do wyborczej. mozecie rowniez plakatować nimi miasto.

Data: 2011-01-11 09:28:25
Autor: Tomasz Kaczanowski
Parkowanie i prawo
witek pisze:
On 1/10/2011 9:18 AM, FaziR wrote:
Cześć
Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)

http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2

Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem

F

jeśli ten chodnik na drugim zdjęciu ma 1.5 m szerokosci, to ile centymetrów szeroksci ma ten samochod, który tam stoi?

szerokość chodnika nie ma znaczenia. Przepisy jasno mówią, kiedy wolno i w jaki sposób parkować na chodniku. Niestety w naszym kraju jest ten przepis przepisem martwym.


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-01-11 13:39:48
Autor: witek
Parkowanie i prawo
On 1/11/2011 2:28 AM, Tomasz Kaczanowski wrote:
witek pisze:
On 1/10/2011 9:18 AM, FaziR wrote:
Cześć
Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)

http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2

Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem

F

jeśli ten chodnik na drugim zdjęciu ma 1.5 m szerokosci, to ile
centymetrów szeroksci ma ten samochod, który tam stoi?

szerokość chodnika nie ma znaczenia. Przepisy jasno mówią, kiedy wolno i
w jaki sposób parkować na chodniku. Niestety w naszym kraju jest ten
przepis przepisem martwym.


ja sie tylko odnioslem do zdania, ze w tym miejscu chodnik ma 1.5 szerokosci, co ewidentnie ze zdjecia wiadc ze prawda nie jest.

Data: 2011-01-10 17:10:17
Autor: adam
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
(...)

Sprawa jest jasna, skrzyżowanie + przejście, wg kodeksu, w tym miejscu nie wolno parkować i zatrzymywać się.
Co miał na myśli komendant - tego nikt nie odgadnie.
Ja mam pytanie, czy chodzi Ci o to, że parkują tam stale jakieś samochody i nie przez to nie masz miejsca dla dostawcy i klientów, czy po prostu walczysz zależy Ci, żeby tam nikt się nie zatrzymywał, bo to zagraża bezpieczeństwu?
Adam

Data: 2011-01-10 17:40:56
Autor: FaziR
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 17:10, adam pisze:
W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
(...)

Sprawa jest jasna, skrzyżowanie + przejście, wg kodeksu, w tym miejscu
nie wolno parkować i zatrzymywać się.
Co miał na myśli komendant - tego nikt nie odgadnie.
Ja mam pytanie, czy chodzi Ci o to, że parkują tam stale jakieś
samochody i nie przez to nie masz miejsca dla dostawcy i klientów, czy
po prostu walczysz zależy Ci, żeby tam nikt się nie zatrzymywał, bo to
zagraża bezpieczeństwu?
Adam

Chciałem uściślić nie jestem właścicielem tego sklepu - ale strasznie denerwujące jest przechodzenie pomiędzy samochodami klientów
Nigdy nie wiesz czy coś znienacka nie ruszy w kierunku pasów

http://zapodaj.net/8b5b11df459e.jpg.html
http://zapodaj.net/695998cf6061.jpg.html
http://zapodaj.net/2e8137367064.jpg.html

Właściciel sobie tam trzyma auto patrz zdjęcia nr 2

St

Data: 2011-01-10 17:57:49
Autor: adam
Parkowanie i prawo

Chciałem uściślić nie jestem właścicielem tego sklepu - ale strasznie denerwujące jest przechodzenie pomiędzy samochodami klientów
Teraz sprawa jest jasna. Znam to z własnego doświadczenia, i przyznaję Ci rację, jest to wkurzające. Ostatnio codziennie bywam w pewnej przychodni i codziennie włażę w kałużę żeby ominąć auto lekarza, który parkuje przed samymi drzwiami.
Ale znam ten problem też z drugiej strony, bo jeżdżę busem i zdarza mi się złamać przepis tak jak ten dostawca na zdjęciu. Inaczej musiałbym targać towar 300 m na plecach. Dlatego ja akurat podchodzę z wyrozumiałością to tego typu spraw.
Natomiast nie mam zrozumienia dla gostka, któremu zachciało się ciasteczka do pracy i staje na pasach. Takiemu dowaliłbym mandat, bo może przecież się przejść.
Adam

Data: 2011-01-10 18:43:41
Autor: RadoslawF
Parkowanie i prawo
Dnia 2011-01-10 17:57, Uytkownik adam napisa:

Chciaem ucili nie jestem wacicielem tego sklepu - ale strasznie denerwujce jest przechodzenie pomidzy samochodami klientw
Teraz sprawa jest jasna. Znam to z wasnego dowiadczenia, i przyznaj Ci racj, jest to wkurzajce. Ostatnio codziennie bywam w pewnej przychodni i codziennie wa w kau eby omin auto lekarza, ktry parkuje przed samymi drzwiami.
Ale znam ten problem te z drugiej strony, bo jed busem i zdarza mi si zama przepis tak jak ten dostawca na zdjciu. Inaczej musiabym targa towar 300 m na plecach. Dlatego ja akurat podchodz z wyrozumiaoci to tego typu spraw.
Natomiast nie mam zrozumienia dla gostka, ktremu zachciao si ciasteczka do pracy i staje na pasach. Takiemu dowalibym mandat, bo moe przecie si przej.

Podsumowujc ja 300 metrw nie przejd bo to obraza boska, a zreszt
jestem w pracy i nie mam czasu ani ochoty na przestrzeganie przepisw,
kto inny powinien parkowa dalej i zasuwa te trzysta metrw bo nie
jest w pracy.
Kali ukra krow dobry uczynek, kalemu kto ukra, zy. :-)


Pozdrawiam

Data: 2011-01-10 19:09:37
Autor: Rysio
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 18:43, RadoslawF pisze:
Dnia 2011-01-10 17:57, Uytkownik adam napisa:

Chciaem ucili nie jestem wacicielem tego sklepu - ale strasznie
denerwujce jest przechodzenie pomidzy samochodami klientw
Teraz sprawa jest jasna. Znam to z wasnego dowiadczenia, i przyznaj
Ci racj, jest to wkurzajce. Ostatnio codziennie bywam w pewnej
przychodni i codziennie wa w kau eby omin auto lekarza, ktry
parkuje przed samymi drzwiami.
Ale znam ten problem te z drugiej strony, bo jed busem i zdarza mi
si zama przepis tak jak ten dostawca na zdjciu. Inaczej musiabym
targa towar 300 m na plecach. Dlatego ja akurat podchodz z
wyrozumiaoci to tego typu spraw.
Natomiast nie mam zrozumienia dla gostka, ktremu zachciao si
ciasteczka do pracy i staje na pasach. Takiemu dowalibym mandat, bo
moe przecie si przej.

Podsumowujc ja 300 metrw nie przejd bo to obraza boska, a zreszt
jestem w pracy i nie mam czasu ani ochoty na przestrzeganie przepisw,
kto inny powinien parkowa dalej i zasuwa te trzysta metrw bo nie
jest w pracy.
Kali ukra krow dobry uczynek, kalemu kto ukra, zy. :-)


Pozdrawiam


Zerknij do kodeksyu drogowego parkowanie na chodniku jest dozwolone pod warunkiem ze bydlo ma 1.5 metra na przeczlapanie.  W paryzu pewnie czekal bys jak ciota az wyladuja dostawe do sklepu.

Data: 2011-01-11 09:31:27
Autor: Tomasz Kaczanowski
Parkowanie i prawo
Rysio pisze:
W dniu 2011-01-10 18:43, RadoslawF pisze:
Dnia 2011-01-10 17:57, Uytkownik adam napisa:

Chciaem ucili nie jestem wacicielem tego sklepu - ale strasznie
denerwujce jest przechodzenie pomidzy samochodami klientw
Teraz sprawa jest jasna. Znam to z wasnego dowiadczenia, i przyznaj
Ci racj, jest to wkurzajce. Ostatnio codziennie bywam w pewnej
przychodni i codziennie wa w kau eby omin auto lekarza, ktry
parkuje przed samymi drzwiami.
Ale znam ten problem te z drugiej strony, bo jed busem i zdarza mi
si zama przepis tak jak ten dostawca na zdjciu. Inaczej musiabym
targa towar 300 m na plecach. Dlatego ja akurat podchodz z
wyrozumiaoci to tego typu spraw.
Natomiast nie mam zrozumienia dla gostka, ktremu zachciao si
ciasteczka do pracy i staje na pasach. Takiemu dowalibym mandat, bo
moe przecie si przej.

Podsumowujc ja 300 metrw nie przejd bo to obraza boska, a zreszt
jestem w pracy i nie mam czasu ani ochoty na przestrzeganie przepisw,
kto inny powinien parkowa dalej i zasuwa te trzysta metrw bo nie
jest w pracy.
Kali ukra krow dobry uczynek, kalemu kto ukra, zy. :-)


Pozdrawiam


Zerknij do kodeksyu drogowego parkowanie na chodniku jest dozwolone pod warunkiem ze bydlo ma 1.5 metra na przeczlapanie.  W paryzu pewnie czekal bys jak ciota az wyladuja dostawe do sklepu.

Sam zerknij baranie do kodeksu, kiedy parkowanie na chodniku wogle jest dozwolone i w jaki sposb mona parkowa na chodniku.





--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-01-10 19:20:05
Autor: adam
Parkowanie i prawo

Podsumowujc ja 300 metrw nie przejd bo to obraza boska, a zreszt
jestem w pracy i nie mam czasu ani ochoty na przestrzeganie przepisw,
kto inny powinien parkowa dalej i zasuwa te trzysta metrw bo nie
jest w pracy.
Kali ukra krow dobry uczynek, kalemu kto ukra, zy. :-)

Masz racj, ale ycie to ycie. Na razie nie da si wszystkiego sformalizowa i uj tak eby kady by zadowolony. Postaw si w sytuacji czowieka, ktry zaopatruje kioski Ruchu w duym miecie. aden dostawczak nie zatrzyma si w zgodzie z przepisami w pobliu kiosku. Jeli bdzie donosi towar, to w cigu dnia obskoczy 2 razy mniej punktw, trzeba zatrudni dodatkowego kierowc, towar wychodzi droej, w rezultacie Ty droej kupisz. Drugi przykad - kto otwiera sklepik, firm na osiedlu, rejestruje dziaalno, potem wjedaj due samochody z zaopatrzeniem. Gmina nie ma zastrzee, policja przymyka oko, bo pieczywo trzeba jako dowie. Jeli nie bdzie sklepiku, to po chlebek trzeba i kilometr dalej i pewnie zapaci wicej. Ja bym zachowa zdrowy rozsdek.
Adam

Data: 2011-01-10 20:29:06
Autor: RadoslawF
Parkowanie i prawo
Dnia 2011-01-10 19:20, Uytkownik adam napisa:

Podsumowujc ja 300 metrw nie przejd bo to obraza boska, a zreszt
jestem w pracy i nie mam czasu ani ochoty na przestrzeganie przepisw,
kto inny powinien parkowa dalej i zasuwa te trzysta metrw bo nie
jest w pracy.
Kali ukra krow dobry uczynek, kalemu kto ukra, zy. :-)

Masz racj, ale ycie to ycie. Na razie nie da si wszystkiego sformalizowa i uj tak eby kady by zadowolony. Postaw si w sytuacji czowieka, ktry zaopatruje kioski Ruchu w duym miecie. aden dostawczak nie zatrzyma si w zgodzie z przepisami w pobliu kiosku. Jeli bdzie donosi towar, to w cigu dnia obskoczy 2 razy mniej punktw, trzeba zatrudni dodatkowego kierowc, towar wychodzi droej, w rezultacie Ty droej kupisz. Drugi przykad - kto otwiera sklepik, firm na osiedlu, rejestruje dziaalno, potem wjedaj due samochody z zaopatrzeniem. Gmina nie ma zastrzee, policja przymyka oko, bo pieczywo trzeba jako dowie. Jeli nie bdzie sklepiku, to po chlebek trzeba i kilometr dalej i pewnie zapaci wicej. Ja bym zachowa zdrowy rozsdek.

Ja zachowuje, policja te przewanie zachowuje, ale jestemy na
grupie o prawie i nie zapominajmy e ten nasz rozsdek nie oznacza
zgodnoci z kodeksem drogowym.


Pozdrawiam

Data: 2011-01-26 18:47:48
Autor: Michał Stępień
Parkowanie i prawo
adam <adamw777@gazeta.pl> wrote:


Chciaem ucili nie jestem wacicielem tego sklepu - ale strasznie denerwujce jest przechodzenie pomidzy samochodami klientw
Teraz sprawa jest jasna. Znam to z wasnego dowiadczenia, i przyznaj Ci racj, jest to wkurzajce. Ostatnio codziennie bywam w pewnej przychodni i codziennie wa w kau eby omin auto lekarza, ktry parkuje przed samymi drzwiami.
Ale znam ten problem te z drugiej strony, bo jed busem i zdarza mi si zama przepis tak jak ten dostawca na zdjciu. Inaczej musiabym targa towar 300 m na plecach. Dlatego ja akurat podchodz z wyrozumiaoci to tego typu spraw.

A syszae np. o wzkach? Takich na kkach?

Data: 2011-01-10 18:35:50
Autor: Rysio
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 17:40, FaziR pisze:
W dniu 2011-01-10 17:10, adam pisze:
W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
(...)

Sprawa jest jasna, skrzyżowanie + przejście, wg kodeksu, w tym miejscu
nie wolno parkować i zatrzymywać się.
Co miał na myśli komendant - tego nikt nie odgadnie.
Ja mam pytanie, czy chodzi Ci o to, że parkują tam stale jakieś
samochody i nie przez to nie masz miejsca dla dostawcy i klientów, czy
po prostu walczysz zależy Ci, żeby tam nikt się nie zatrzymywał, bo to
zagraża bezpieczeństwu?
Adam

Chciałem uściślić nie jestem właścicielem tego sklepu - ale strasznie
denerwujące jest przechodzenie pomiędzy samochodami klientów
Nigdy nie wiesz czy coś znienacka nie ruszy w kierunku pasów

http://zapodaj.net/8b5b11df459e.jpg.html
http://zapodaj.net/695998cf6061.jpg.html
http://zapodaj.net/2e8137367064.jpg.html

Właściciel sobie tam trzyma auto patrz zdjęcia nr 2

St


Powiem tak zajmij sie czyms pozytecznym ubeku zajebany.

Data: 2011-01-10 17:28:40
Autor: Rysio
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
Cześć
Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)

http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2

Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem

F


Droga wraz z chodnikiem sa wlasnoscia miasta, na zdjeciach widac ze spokojnie mozna omninac auto juz abstrachujac od tego buraku zajebany ze na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi dowiezc.

Data: 2011-01-10 17:45:32
Autor: FaziR
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 17:28, Rysio pisze:
W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
Cześć
Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)

http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2

Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem

F


Droga wraz z chodnikiem sa wlasnoscia miasta, na zdjeciach widac ze
spokojnie mozna omninac auto juz abstrachujac od tego buraku zajebany ze
na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi
dowiezc.
Nie chcesz się wypowiadać to się przymknij
Właściciel ma do dyspozycji 2 wejście od drugiej strony ulicy - które jest nieczynne

Data: 2011-01-10 18:35:16
Autor: MadMan
Parkowanie i prawo
Dnia Mon, 10 Jan 2011 17:28:40 +0100, Rysio napisa(a):

na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi dowiezc.

A, widz e znasz waciciela piekarni bo wiesz e jest on chujem panem.
Raczej nie jeste w tym momencie obiektywny. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-01-10 19:12:12
Autor: Rysio
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 19:11, Rysio pisze:
I co mi zrobisz ormowcu zajebany ?

Wal sie na ryj glupku onetowy.



Moze to ty mi podrapales gwozdziem auto sqrwielu pierdolony bo masz za gruba dupe zeby przejsc kolo niego ??

Data: 2011-01-10 20:30:24
Autor: Jawi
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 19:12, Rysio pisze:
W dniu 2011-01-10 19:11, Rysio pisze:
I co mi zrobisz ormowcu zajebany ?

Wal sie na ryj glupku onetowy.



Moze to ty mi podrapales gwozdziem auto sqrwielu pierdolony bo masz za
gruba dupe zeby przejsc kolo niego ??

Widzisz Rysio-pysio, w internecie wypowiedzie si nie potrafisz, w realnym yciu podejrzewam, e rwnie. To nie dziw si, e masz gwodziem auto drapane bo wrogw dookoa masz zapewne wicej ni wosw na klacie.
A w dresach pisz? Czy na noc zdejmujesz?

--

Data: 2011-01-10 21:58:36
Autor: HyCel
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 20:30, Jawi pisze:
W dniu 2011-01-10 19:12, Rysio pisze:
W dniu 2011-01-10 19:11, Rysio pisze:
I co mi zrobisz ormowcu zajebany ?

Wal sie na ryj glupku onetowy.



Moze to ty mi podrapales gwozdziem auto sqrwielu pierdolony bo masz za
gruba dupe zeby przejsc kolo niego ??

Widzisz Rysio-pysio, w internecie wypowiedzie si nie potrafisz, w
realnym yciu podejrzewam, e rwnie. To nie dziw si, e masz
gwodziem auto drapane bo wrogw dookoa masz zapewne wicej ni wosw
na klacie.
A w dresach pisz? Czy na noc zdejmujesz?



Cie chuju dorwe mendo zajebana sbecka

Data: 2011-01-10 20:22:26
Autor: Henry(k)
Parkowanie i prawo
Dnia Mon, 10 Jan 2011 17:28:40 +0100, Rysio napisa(a):

Droga wraz z chodnikiem sa wlasnoscia miasta, na zdjeciach widac ze spokojnie mozna omninac auto juz abstrachujac od tego buraku zajebany ze na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi dowiezc.

Niech zaparkuje dalej i dowiezie towar wzkiem.

Henry

Data: 2011-01-10 20:24:22
Autor: HyCel
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 20:22, Henry(k) pisze:
Dnia Mon, 10 Jan 2011 17:28:40 +0100, Rysio napisa(a):

Droga wraz z chodnikiem sa wlasnoscia miasta, na zdjeciach widac ze
spokojnie mozna omninac auto juz abstrachujac od tego buraku zajebany ze
na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi
dowiezc.

Niech zaparkuje dalej i dowiezie towar wzkiem.

Henry


A moze na plecach ma qrwa zatargac baranie ?

Data: 2011-01-10 20:33:57
Autor: Jawi
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 20:22, Henry(k) pisze:
Dnia Mon, 10 Jan 2011 17:28:40 +0100, Rysio napisa(a):

Droga wraz z chodnikiem sa wlasnoscia miasta, na zdjeciach widac ze
spokojnie mozna omninac auto juz abstrachujac od tego buraku zajebany ze
na 1 zdjeciu jest auto dostawcze ktore do chuja pana jakos towar musi
dowiezc.

Niech zaparkuje dalej i dowiezie towar wzkiem.

Henry
Daj spokj, co innego burak leniwy co mu problem 100 metrw przej, a co innego dostawca.

--

Data: 2011-01-11 10:22:12
Autor: Ariusz
Parkowanie i prawo
W dniu 2011-01-10 16:18, FaziR pisze:
Cześć
Mamy problem nielegalnego parkowania samochodów na chodniku przed
cukiernią w naszym domu, który jest domem narożnym i stoi przy
skrzyżowaniu ulic a chodnik miejski ma w tym miejscu 1,5 metra
szerokości,na obu ulicach przy cukierni są zebry dla pieszych i
samochody stając przed cukiernią muszą wjeżdżać po pasach lub parkują na
pasach (że jedne pasy są pomiędzy 2 drzewami stwarza to niebezpieczne
sytuacje) w dodatku kierowca podjeżdżający pod cukiernię musi wyjechać a
więc po pasach) Sytuację pokazuje zdjęcie pierwsze podczas dostawy
towaru .Zgłosiliśmy ten problem na komisariat policji. Policja
ostatecznie skierowała sprawę do sądu aby ukarać kierowcę.Niewiele to
poprawiło sytuację więc ponownie poprosiliśmy policję o interwencję,
chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.
Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?
Sprawa z Policją została zakończona w momencie zwrotnego pisma od
Komendanta Miejskiego - że nie podlega (w policji zażaleniu)

http://zapodaj.net/9c359c8aca60.jpg.html zdjęcie nr 1
http://zapodaj.net/c3334dd5e8ca.jpg.html zdjęcie nr 2

Zdjęcia są tylko i wyłącznie przykładem

F

Miejsca jest sporo i do parkowania i do chodzenia.
Weź farbę i wymaluj 2 miejsca parkingowe, mogą one częściowo zachodzić na ulicę o ile tam nie ma zakazu. Strefę dla pieszych odznacz dodatkowo linią, może ludzie się nauczą.

Ariusz

Data: 2011-01-13 12:58:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Parkowanie i prawo
On Tue, 11 Jan 2011, Ariusz wrote:

Miejsca jest sporo i do parkowania i do chodzenia.
We farb i wymaluj 2 miejsca parkingowe, mog one czciowo zachodzi na ulic o ile tam nie ma zakazu. Stref dla pieszych odznacz dodatkowo lini, moe ludzie si naucz.

  Jakby mnie o to pytali, do nie do, e do caego wtku odnosz si
ambiwalentnie, bo jeli "wiadomo e dostawca musi", to konieczno
amania prawa dowodzi gupoty - by moe tego prawa (i oznakowania
jako jego czci!), wanie przez to, e nie jest "zgodnie z przepisami"
a "trzeba" (a same przepisy... no comment).

  I Twoje rada niestety napotyka na tak wanie min: co z tego,
e zdroworoszdkowo wydaje si by suszna?

http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-wykroczen-1_2_146.html
+++
85
1. Kto samowolnie ustawia, [...] znak, [...]
podlega karze aresztu, ograniczenia wolnoci albo grzywny
-- -

  Niestety, trzeba by wystpi do "waciwego organu", ktry
to zacznie od pytania czy na podaniu s naklejone znaczki
skarbowe :P, a potem moe wynale 143 powody na "dlaczego
nie".
  W tym (powd): "brak rodkw".
  Koncept samodzielnego pomalowania formalnie nie przejdzie,
bo "pan nie zapewnia eby zgodnie z technologi" :P
(byo, na grupie AFAIR te, przy okazji sprawy "zasypywania
dziur" w jedni, chyba jeszcze poprzedniej zimy).
  A, i jeszcze 1 z za metr kwadratowy za kady dzie chodnika
zajtego na "roboty" czy co koo tego. Nawet jakby urzd
da si przekona do "technologii".
  I niezbdne oznakowanie (nie pisz mi, e urzd pozwoli
legalnie "wej" na jezdni z pdzlem eby na 10 cm
wgb pasa namalowa lini, nie przejdzie, oznakowanie
na czas robt musi zaakceptowa stosowny urzdnik i trzeba
by je sobie samemu wypoyczy w jakiej "firmie drogowej")
  To powyej niestety tylko wyglda na art :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-01-11 10:46:12
Autor: Andrzej Ława
Parkowanie i prawo
W dniu 10.01.2011 16:18, FaziR pisze:

chodzi o przypadek na zdjęciu drugim .Komisariat po długich namysłach
zdecydował się ponownie wystąpić do sądu o karę dla kolejnego kierowcy
lecz wysyłkę wniosku zablokował Komendant Miejski policji uznając ,że
kierowca nie popełnił wykroczenia i informując o ostateczności jego
decyzji. Może jakiś prawnik wyjaśni nam czym się różnią te dwa przypadki
,że pierwszy jest wykroczeniem a drugi nie.

Przypadki różnią się tym, że pan komendant miał dość odrywania
funkcjonariuszy od innej pracy - w przypadku skierowania wniosku o
ukaranie do sądu, sąd będzie wzywał prowadzącego sprawę funkcjonariusza
jako "oskarżyciela" publicznego.

Co ewentualnie w tej sprawie dalej można zrobić ?

Olej policję i sam złóż wniosek do sądu. I przygotuj się na wezwania na
rozprawy.

PS1: dlaczego zasłaniasz numery?
PS2: och, jaki chrześcijanin pie*.*ny...

Parkowanie i prawo

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona