Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Parkowanie pojazdu pod budową.

Parkowanie pojazdu pod budową.

Data: 2010-10-16 15:58:55
Autor: glang
Parkowanie pojazdu pod budową.
Witam, zaparkowałem pojazd pod budową. Niestety pech chciał, że mam ochlapane prawie całe auto betonem. Jestem tym faktem bardzo niepocieszony. Co mogę w tej kwestii zrobić? Macie jakieś pomysły? :)

temat przerabiany parę lat temu w Wawie. zgłaszasz na policję i sprawcy i jego OC. a jak nie ma to niestety zostaje sąd
a swoją drogą są specjalne preparaty do zmywania takich rzeczy i nie tylko. pytj w sklepach z Karcherami itp
pzdr
GL

Data: 2010-10-16 17:46:18
Autor: Filip KK
Parkowanie pojazdu pod budową.
W dniu 2010-10-16 15:58, glang pisze:
Witam, zaparkowałem pojazd pod budową. Niestety pech chciał, że mam
ochlapane prawie całe auto betonem. Jestem tym faktem bardzo
niepocieszony. Co mogę w tej kwestii zrobić? Macie jakieś pomysły? :)

temat przerabiany parę lat temu w Wawie. zgłaszasz na policję i sprawcy
i jego OC. a jak nie ma to niestety zostaje sąd
a swoją drogą są specjalne preparaty do zmywania takich rzeczy i nie
tylko. pytj w sklepach z Karcherami itp

Ja wiem co należy zrobić, nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia. To po pierwsze. Po drugie, nie mam zamiaru się sądzić. Chodzi tylko o fakt, że został ochlapany prawie cały samochód, jest pełno na nim kropek z betonu. I wiem, że wszystko zejdzie, jeśli się dobrze namoczy i delikatnie usunie. Ale może się lakier porysować, to raz. A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za darmo? Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie się tyłkiem do mnie. Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

Data: 2010-10-16 17:58:59
Autor: Olek
Parkowanie pojazdu pod budową.
W dniu 2010-10-16 17:46, Filip KK pisze:

Ja wiem co należy zrobić, nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się
do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia. To po pierwsze. Po drugie, nie mam
zamiaru się sądzić. Chodzi tylko o fakt, że został ochlapany prawie cały
samochód, jest pełno na nim kropek z betonu. I wiem, że wszystko
zejdzie, jeśli się dobrze namoczy i delikatnie usunie. Ale może się
lakier porysować, to raz. A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za
darmo? Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie
się tyłkiem do mnie. Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę
zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym
się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot
tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

po prostu namocz ten lakier i zobacz czy się da usunąć, już byś przez ten czas co pisałeś posta, dawno to zrobił... jeśli się nie da usunąć to masz większy problem i wtedy możesz zgłosić szkodę.

Data: 2010-10-16 21:56:48
Autor: Filip KK
Parkowanie pojazdu pod budową.
W dniu 2010-10-16 17:58, Olek pisze:

po prostu namocz ten lakier i zobacz czy się da usunąć, już byś przez
ten czas co pisałeś posta, dawno to zrobił... jeśli się nie da usunąć to
masz większy problem i wtedy możesz zgłosić szkodę.

Da się usunąć, trzeba drapać delikatnie.. A potem pozostaje pasta tempo. :/  Nie mam czasu się tym zajmować...

Data: 2010-10-19 16:24:16
Autor: Olek
Parkowanie pojazdu pod budową.
W dniu 2010-10-16 21:56, Filip KK pisze:

Da się usunąć, trzeba drapać delikatnie.. A potem pozostaje pasta tempo.
:/ Nie mam czasu się tym zajmować...

no tak ale czas na produkowanie się w tym wątku masz... dziwne

Data: 2010-10-16 18:55:35
Autor: Borys Pogoreło
Parkowanie pojazdu pod budową.
Dnia Sat, 16 Oct 2010 17:46:18 +0200, Filip KK napisał(a):

zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

 Na razie to jeszcze nawet nie sprawdziłeś, czy jest bezkarny...

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2010-10-16 21:53:17
Autor: Filip KK
Parkowanie pojazdu pod budową.
W dniu 2010-10-16 18:55, Borys Pogoreło pisze:

zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym
się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot
tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

  Na razie to jeszcze nawet nie sprawdziłeś, czy jest bezkarny...

Jak to sprawdzić, jeśli szkody nie są powyżej 300 zł?
To tylko małe kropki betonu na całym samochodzie...

Data: 2010-10-18 14:17:50
Autor: Jarek Andrzejewski
Parkowanie pojazdu pod budową.
On Sat, 16 Oct 2010 21:53:17 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:

W dniu 2010-10-16 18:55, Borys Pogoreło pisze:

tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

  Na razie to jeszcze nawet nie sprawdziłeś, czy jest bezkarny...

Jak to sprawdzić, jeśli szkody nie są powyżej 300 zł?
To tylko małe kropki betonu na całym samochodzie...

300 zł to granica odpowiedzialności TU. Poniżej - płaci sam
ubezpieczony.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Garść sprzętu audio do sprzedania (kolumny, CD, DVD, subwoofer): http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1496

Data: 2010-10-16 23:09:17
Autor: Bydlę
Parkowanie pojazdu pod budową.
On 2010-10-16 17:46:18 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> said:

Ja wiem co należy zrobić, nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia.

No, to do dzieła.

  nie mam zamiaru się sądzić.

Czyli zamykasz sprawę.
Tyz piknie, jak mawiał Kwiczoł.

 dlaczego ja mam to robić


Bo nie chcesz się sądzić.


 i dlaczego za darmo?

Bo wiesz co masz zrobić - sam tak napisałeś.


 Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie się tyłkiem do mnie.


Skoro tak twierdzisz, to pewnie tak jest.

Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę zrobić

Nie rób. (ale ten beton stwardnieje na amen w tym czasie)


Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

Nie jest. To ty powiedziałeś, że masz to w dupie i nie zgłosisz nikomu tej sprawy.
A na PMS nie znaleźli się chętni do zrobienia tego za ciebie.
;>


--
Bydlę

Data: 2010-10-17 17:21:50
Autor: glang
Parkowanie pojazdu pod budową.
 A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za darmo? Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie się tyłkiem do mnie. Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

dlaczego. jedź na myjnie, weź fakturę na 1500 i wal do ubezpieczyciela.
pzdr
GL

Data: 2010-10-17 17:29:45
Autor: Plumpi
Parkowanie pojazdu pod budową.
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i9chga$blb$3news.task.gda.pl...

Witam, zaparkowałem pojazd pod budową. Niestety pech chciał, że mam
ochlapane prawie całe auto betonem. Jestem tym faktem bardzo
niepocieszony. Co mogę w tej kwestii zrobić? Macie jakieś pomysły? :)

temat przerabiany parę lat temu w Wawie. zgłaszasz na policję i sprawcy
i jego OC. a jak nie ma to niestety zostaje sąd
a swoją drogą są specjalne preparaty do zmywania takich rzeczy i nie
tylko. pytj w sklepach z Karcherami itp

Ja wiem co należy zrobić, nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia. To po pierwsze. Po drugie, nie mam zamiaru się sądzić. Chodzi tylko o fakt, że został ochlapany prawie cały samochód, jest pełno na nim kropek z betonu. I wiem, że wszystko zejdzie, jeśli się dobrze namoczy i delikatnie usunie. Ale może się lakier porysować, to raz. A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za darmo? Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie się tyłkiem do mnie. Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę zrobić, bo są to tylko kropki betonu. Gdybym miał nową M5-tkę, to bym się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot tyle z mojej strony. Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

Normalnie śmiechu warte. Ty się radzisz co zrobić czy tylko żalisz ? Skoro wiesz co powinieneś był zrobić to w czym masz problem ? Chcesz abyśmy Ci to auto umyli ?
To kiedy mamy wszyscy z grupy przyjechjać i umyć Twój samochód ?

:D

Data: 2010-10-17 22:14:16
Autor: LEPEK
Parkowanie pojazdu pod budową.
W dniu 2010-10-16 17:46, Filip KK pisze:
Co mogę w tej kwestii zrobić? Macie jakieś pomysły? :)

Ja wiem co należy zrobić,

No to wiesz, czy nie?

nie muszę zgłaszać na policję aby zgłosić się
do ubezpieczalni sprawcy zdarzenia. To po pierwsze.

Zgłaszając na policję zawsze masz w ręku mocniejszy argument.

Po drugie, nie mam
zamiaru się sądzić.

Co ma piernik do wiatraka?

Chodzi tylko o fakt, że został ochlapany prawie cały
samochód, jest pełno na nim kropek z betonu. I wiem, że wszystko
zejdzie, jeśli się dobrze namoczy i delikatnie usunie. Ale może się
lakier porysować, to raz. A dwa, dlaczego ja mam to robić i dlaczego za
darmo?

Możesz przecież zgłosić do ubezpieczalni...

Swoją drogą, jest to niska szkodliwość i ubezpieczalnia wypnie
się tyłkiem do mnie.

Nie - w likwidacji z OC nie ma niskiej szkodliwości, ewentualnie zbyt niska szkoda (nie wiem, czy przy OC też...)

Dlatego w tym momencie na dobrą sprawę NIC nie mogę
zrobić, bo są to tylko kropki betonu.

No to nie wiesz, wiesz, czy nie możesz?!

Gdybym miał nową M5-tkę, to bym
się wkurwił, a że mam stare 8 letnie auto, to mogę sobie poskrobać. Ot
tyle z mojej strony.

Z tego, co się orientuję koszt lakierowania jednego elementu w nowej M5 i w Polonezie jest podobny, więc o co ci chodzi?

Szkoda, że mamy takie chore prawo w Polsce, że ktoś
komuś wyrządza szkodę i jest bezkarny...

Jeszcze nic nie zrobiłeś (nie licząc wylewania bezsensownych żali na PMS), a osądzasz polskie prawo. Skup się: najpierw choć spróbuj zadziałać, a potem psiocz, o ile będziesz miał powody. Jak na razie wszystko ci się pomieszało, a z fotela wylewasz gorzkie żale. Działaj!

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-10-17 23:46:12
Autor: Filip KK
Parkowanie pojazdu pod budową.
W dniu 2010-10-17 22:14, LEPEK pisze:

Nie - w likwidacji z OC nie ma niskiej szkodliwości, ewentualnie zbyt
niska szkoda (nie wiem, czy przy OC też...)

Właśnie o tym pisałem, o niskiej szkodzie. Minimalna szkoda likwidowana z OC wynosi 300 zł. Poczytaj OWU.

Z tego, co się orientuję koszt lakierowania jednego elementu w nowej M5
i w Polonezie jest podobny, więc o co ci chodzi?

O to chodzi, że w nowej M5 by bardziej zabolało pochlapanie betonem, niż w starej piątce. :)

Data: 2010-10-17 22:07:35
Autor: Jacek_P
Parkowanie pojazdu pod budową.
Filip KK napisal:
Właśnie o tym pisałem, o niskiej szkodzie. Minimalna szkoda likwidowana z OC wynosi 300 zł. Poczytaj OWU.

Że co?! OWU to sprawa pomiędzy ubezpieczonym sprawcą i jego TU.
Dla poszkodowanego nie ma szkody minimalnej. Z każdą ma prawo wystąpić
do TU sprawcy.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-10-18 09:03:18
Autor: LEPEK
Parkowanie pojazdu pod budową.
W dniu 2010-10-17 23:46, Filip KK pisze:

Właśnie o tym pisałem, o niskiej szkodzie. Minimalna szkoda likwidowana
z OC wynosi 300 zł. Poczytaj OWU.

Znów mieszasz wszystko...

Po pierwsze - do OC nie ma OWU. Jest USTAWA z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r. Nr 124 poz.1152 z późn. zm.).

Nie ma w niej nic o minimalnej szkodzie likwidowanej z tego ubezpieczenia.

Te 300 zł może dotyczyć ewentualnie twojego AC, z którego możesz sobie zlikwidować szkodę (i ew. potem zwrócić się do TU szkodnika), ale tu każda firma stosuje swoje regulaminy, więc czytanie mojego OWU ma się do twojego przypadku nijak.

ALE: nie mówimy przecież o szkodzie posiadacza pojazdu, tylko wykonującego prace budowlane, prawda?

O to chodzi, że w nowej M5 by bardziej zabolało pochlapanie betonem, niż
w starej piątce. :)

A mnie chodzi o to, że z punktu widzenia likwidacji takiej szkody jest to praktycznie bez różnicy (o ile nowa M5 nie będzie mieć jakiegoś specjalnego rodzaju lakieru).

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Parkowanie pojazdu pod budową.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona