Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Parkowanie - stacja benzynowa

Parkowanie - stacja benzynowa

Data: 2009-04-25 08:33:55
Autor: Vonnegut79onVAIO
Parkowanie - stacja benzynowa
Witam,

Czy wlasciciel - w koncu prywatnej - stacji benzynowej moze mi zakazac parkowania na miejscu parkingowym (nieoznaczonym, ale ewidentnie do tego celu przygotowanym na ok 4-5 aut) ? Na logike moze, chociaz do jest miejsce parkingowe dla klientów, a ja takim tez w koncu jestem - mam fakture VAT na paliwo :) Tyle, ze jesli moze i poprosi mnie, o to bym nie parkowal w tym miejscu (ok 9h dziennie), a ja sie nie dostosuje to moze mi:

- odholowac samochód ?
- okleic samochód z informacja o zakazie ?


Dodam tylko, ze nie ma na terenie stacji informacji o zakazie parkowania, ale tez niema informacji, ze mozna parkowac. Przedstawiciel sieci twierdzi, ze ich wewnetzne przepisy teoretycznie dopuszczaja, aby kazdy z klientów mógl parkowac na jej terenie do 5 minut...

Jak to wyglada od strony prawnej ?

Dzieki za sugestie

Vonn79

Data: 2009-04-25 01:39:04
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 25 Kwi, 08:33, "Vonnegut79onVAIO"
<vonnegu...@VYTNIJTOpoczta.onet.pl> wrote:


Jak to wyglada od strony prawnej ?



Wszelkie naklejanie, odholowanie nie.

Wewnętrzne przepisy zobowiązują wyłącznie jego.

Właściciel może dochodzić odszkodowania cywilnego na zasadach ogólnych
- czyli musi wykazać szkodę, co może być trudne. Racjonalne z jego
strony byłoby prawidłowe, zgodne z kodeksem drogowym, oznaczenie
miejsca parkingowego jako płatnego (np. do 15 min 0 zł, każda następna
godzina 5 zł) i dochodzenie szkody z tytułu nieopłacenia tej opłaty..

Data: 2009-04-25 11:25:48
Autor: Vonnegut79onVAIO
Parkowanie - stacja benzynowa
Użytkownik "przypadek" <przypadek@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:3f36f871-8d5b-4504-b898-933edf6d4e28r33g2000yqn.googlegroups.com...


Wszelkie naklejanie, odholowanie nie.

Wewnętrzne przepisy zobowiązują wyłącznie jego.

Właściciel może dochodzić odszkodowania cywilnego na zasadach ogólnych
- czyli musi wykazać szkodę, co może być trudne. Racjonalne z jego
strony byłoby prawidłowe, zgodne z kodeksem drogowym, oznaczenie
miejsca parkingowego jako płatnego (np. do 15 min 0 zł, każda następna
godzina 5 zł) i dochodzenie szkody z tytułu nieopłacenia tej opłaty.

Dla mnie taka informacja o opłacie byłaby logiczna itp. Ale tutaj tak nie ma, nie ma też oznaczenia, że jest to miejsce parkingowe. De facto jedyną rzeczą, którą robię w tej sytuacji "źle" jest iż mój samochód utrudnił jego pracownikowi pomalowanie krawężnika - czyli utrudniłem mu prace porządkowe. Ale nie zrobiłem, tego umyślnie. Gdybym wiedział to bym przestawił auto, a on gdyby wiedział, gdzie pracuej być może by mnie poinformował. Ale sam fakt parkowania - i naklejania kartki (juz to zrobił, czym sprowokoał mnie do całej dyskusji), oraz "straszenie", że mi odholuje auto to juz przegięcie :)

Vonn79

Data: 2009-04-25 05:36:52
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 25 Kwi, 11:25, "Vonnegut79onVAIO"
<vonnegu...@VYTNIJTOpoczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "przypadek" <przypa...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:3f36f871-8d5b-4504-b898-933edf6d4e28r33g2000yqn.googlegroups.com...

Wszelkie naklejanie, odholowanie nie.

Wewnętrzne przepisy zobowiązują wyłącznie jego.

Właściciel może dochodzić odszkodowania cywilnego na zasadach ogólnych
- czyli musi wykazać szkodę, co może być trudne. Racjonalne z jego
strony byłoby prawidłowe, zgodne z kodeksem drogowym, oznaczenie
miejsca parkingowego jako płatnego (np. do 15 min 0 zł, każda następna
godzina 5 zł) i dochodzenie szkody z tytułu nieopłacenia tej opłaty.

Dla mnie taka informacja o opłacie byłaby logiczna itp. Ale tutaj tak nie
ma, nie ma też oznaczenia, że jest to miejsce parkingowe. De facto jedyną
rzeczą, którą robię w tej sytuacji "źle" jest iż mój samochód utrudnił jego
pracownikowi pomalowanie krawężnika - czyli utrudniłem mu prace porządkowe.

Po pierwsze, musi wykazać, że oznaczył prawidłowo teren (zgodnie z
kodeksem drogowym) np, że tego i tego dnia nie można tam stawać, albo
w ogóle zakaz parkowania.

Po drugie, musi wykazać konkretną wielkość szkody (np. musiał drugi
raz pracownika zatrudnić i zapłacić mu za dodatkowe godziny - to jest
konkretna szkoda).

Zazwyczaj to drugie jest dosyć niewymierne.

Data: 2009-04-25 10:03:33
Autor: Jacek_P
Parkowanie - stacja benzynowa
Vonnegut79onVAIO napisal:
[ ciach wynurzenia amatora darmowego parkowania na cudzym terenie ]

Hm, gdyby tak na twojej wycieraczce przed drzwiami zaparkowac
duza szafe pelna papierow. Zawsze masz mozliwosc wyjscia oknem :)

I dziwic sie, ze ludzie pozniej agresywnie reaguja na samochody,
gdy taki ciec trafi sie co pewien czas. Na miejscu wlasiciela
stacji zainwestowalbym w podnoszone blokady najazdu, tabliczke
z wysoka oplata za parkowanie powyzej godziny i skrupulatne
egzekwowanie tej oplaty pod rygorem nieopuszczenia blokady - zastaw
na samochodzie :)
--
Jacek

Data: 2009-04-25 17:39:54
Autor: Andrzej Lawa
Parkowanie - stacja benzynowa
Jacek_P pisze:

I dziwic sie, ze ludzie pozniej agresywnie reaguja na samochody,
gdy taki ciec trafi sie co pewien czas. Na miejscu wlasiciela
stacji zainwestowalbym w podnoszone blokady najazdu, tabliczke
z wysoka oplata za parkowanie powyzej godziny i skrupulatne
egzekwowanie tej oplaty pod rygorem nieopuszczenia blokady - zastaw
na samochodzie :)

Zauważ, że w niniejszym wątku nawet nie postawił zwykłego znaku
drogowego informującego o zakazie parkowania czy odpłatności za parkowanie.

Więc wyzywasz kogoś od cieci tylko za to, że nie są telepatami i się nie
podporządkowują jakimś "wewnętrznym" i _niepisanym_ "przepisom".

Data: 2009-04-25 23:41:07
Autor: ąćęłńóśźż
Parkowanie - stacja benzynowa
Generalnie przed Twoją wycieraczką też nie ma znaku, że nie wolno na nią nas...ć.
JaC


-- -- -

Zauważ, że w niniejszym wątku nawet nie postawił zwykłego znaku drogowego informującego o zakazie parkowania czy odpłatności za parkowanie.

Data: 2009-04-27 16:33:33
Autor: leon
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia 25-04-2009 o 17:39:54 Andrzej Lawa  <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):

Jacek_P pisze:

I dziwic sie, ze ludzie pozniej agresywnie reaguja na samochody,
gdy taki ciec trafi sie co pewien czas. Na miejscu wlasiciela
stacji zainwestowalbym w podnoszone blokady najazdu, tabliczke
z wysoka oplata za parkowanie powyzej godziny i skrupulatne
egzekwowanie tej oplaty pod rygorem nieopuszczenia blokady - zastaw
na samochodzie :)

Zauważ, że w niniejszym wątku nawet nie postawił zwykłego znaku
drogowego informującego o zakazie parkowania czy odpłatności za  parkowanie.

Nie wystawil rowniez znaku ze jest tam parking. To jest stacja typu  podjedz->zatankuj->jedz dalej.
Wobec czego to podpada po utrudnianie korzystania ze swojej wlasnosci.


leon
--
"Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
  - łysa śpiewaczka - EUGENE IONESCO

Data: 2009-04-26 18:22:36
Autor: Przemysław Bernat
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia Sat, 25 Apr 2009 11:25:48 +0200, Vonnegut79onVAIO napisał(a):

Ale nie zrobiłem, tego umyślnie. Gdybym wiedział to bym przestawił auto, a on gdyby wiedział, gdzie pracuej być może by mnie poinformował. Ale sam fakt parkowania - i naklejania kartki (juz to zrobił, czym sprowokoał mnie do całej dyskusji), oraz "straszenie", że mi odholuje auto to juz przegięcie :)

Czyli już byłeś poproszony o nie stawianie tam samochodu? I nie dało Ci to
do myślenia? Oglądałeś "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz"? Jak wkurzysz
właściciela stacji, to da na flaszkę jakiemuś kumplowi z HDS'em, i ładnie
obstawią Ci auto betonowymi bloczkami, których nie pozwolą ruszyć. --
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2009-04-25 09:37:24
Autor: Dawid
Parkowanie - stacja benzynowa
Czy wlasciciel - w koncu prywatnej - stacji benzynowej moze mi zakazac parkowania na miejscu parkingowym (nieoznaczonym, ale ewidentnie do tego celu przygotowanym na ok 4-5 aut) ? Na logike moze, chociaz do jest miejsce parkingowe dla klientów, a ja takim tez w koncu jestem - mam fakture VAT na paliwo :) Tyle, ze jesli moze i poprosi mnie, o to bym nie parkowal w tym miejscu (ok 9h dziennie), a ja sie nie dostosuje to moze mi:

- odholowac samochód ?
- okleic samochód z informacja o zakazie ?


Dodam tylko, ze nie ma na terenie stacji informacji o zakazie parkowania, ale tez niema informacji, ze mozna parkowac. Przedstawiciel sieci twierdzi, ze ich wewnetzne przepisy teoretycznie dopuszczaja, aby kazdy z klientów mógl parkowac na jej terenie do 5 minut...

Jak to wyglada od strony prawnej ?


Dogadaj sie z kolesiem i daj mu 50zl / m-c i po problemie. Chyba ze wawa lub jakas inna wielka m-c to licz okolo 150zl :)

Data: 2009-04-25 10:32:42
Autor: stebi
Parkowanie - stacja benzynowa
Na 90% nie może nic Ci zrobić, bo stacja jest dla użytku publicznego i nie odholuje Ci auta. Tak mi mówiła kierowniczka jak ja pracowałem na stacji i mieliśmy "pełen parking".

Data: 2009-04-25 11:08:05
Autor: Andy
Parkowanie - stacja benzynowa

"Vonnegut79onVAIO" <vonnegut79@VYTNIJTOpoczta.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag news:gsub0n$8uo$1atlantis.news.neostrada.pl...
Witam,

Czy wlasciciel - w koncu prywatnej - stacji benzynowej moze mi zakazac parkowania na miejscu parkingowym (nieoznaczonym, ale ewidentnie do tego celu przygotowanym na ok 4-5 aut) ? Na logike moze, chociaz do jest miejsce parkingowe dla klientów, a ja takim tez w koncu jestem - mam fakture VAT na paliwo :) Tyle, ze jesli moze i poprosi mnie, o to bym nie parkowal w tym miejscu (ok 9h dziennie), a ja sie nie dostosuje to moze mi:



Stacja benzynowa to nie jest parking. Na jego miejscu regularnie spuszczal bym Ci powietrze z wszystkich kol (i mial "zepsuta" sprezarke).

A dlaczego? Bo chamstwo mozna tylko chamstwem zwalczyc!

Data: 2009-04-25 05:33:24
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 25 Kwi, 11:08, "Andy" <p...@puciu.de> wrote:


Stacja benzynowa to nie jest parking. Na jego miejscu regularnie spuszczal
bym Ci powietrze z wszystkich kol (i mial "zepsuta" sprezarke).

A dlaczego? Bo chamstwo mozna tylko chamstwem zwalczyc!

NTG (i to samo do dziesięciu kolejnych postów chyba).

Data: 2009-04-25 11:22:29
Autor: Vonnegut79onVAIO
Parkowanie - stacja benzynowa
Użytkownik "Andy" <puci@puciu.de> napisał w wiadomości news:gsujtp$cn4$1news01.versatel.de...

Stacja benzynowa to nie jest parking. Na jego miejscu regularnie spuszczal bym Ci powietrze z wszystkich kol (i mial "zepsuta" sprezarke).

A dlaczego? Bo chamstwo mozna tylko chamstwem zwalczyc!



Zanim jakieś zachowanie nazwiesz chamskim upewnij się co do okoliczności. Nie znasz szczegółów - wiesz tylko to o co ja pytam. Nie pytam o ocenę moralną.


Spuszczanie powietrze z czyjegoś auta jest naruszeniem jego dobra osobistego / mienia  - jesli byś tak robił nazwałbym ciebie wandalem :) Pomyśl co mógłbym zrobić gdybym Ci to udowdonił.

Pozdrawiam

Vonn79

Data: 2009-04-25 11:39:15
Autor: Przemysław Bernat
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia Sat, 25 Apr 2009 11:22:29 +0200, Vonnegut79onVAIO napisał(a):

Spuszczanie powietrze z czyjegoś auta jest naruszeniem jego dobra osobistego / mienia  - jesli byś tak robił nazwałbym ciebie wandalem :) Pomyśl co mógłbym zrobić gdybym Ci to udowdonił.

Stawianie na cały dzień samochodu na stacji benzynowej jest naruszeniem
dobra osobistego/mienia  właściciela stacji. Parkowanie na stacji to
wandalizm. Raczej właścicielowi będzie to łatwo udowodnić, że przez Ciebie
nie mógł dysponować swoją własnością.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2009-04-25 05:34:14
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 25 Kwi, 11:39, Przemysław Bernat <pber...@polbox.com> wrote:

Stawianie na cały dzień samochodu na stacji benzynowej jest naruszeniem
dobra osobistego/mienia  właściciela stacji. Parkowanie na stacji to
wandalizm. Raczej właścicielowi będzie to łatwo udowodnić, że przez Ciebie
nie mógł dysponować swoją własnością.


No i jakie straty poniósł? W liczbach?

Data: 2009-04-25 16:30:59
Autor: Andrzej
Parkowanie - stacja benzynowa
Użytkownik przypadek napisał:
On 25 Kwi, 11:39, Przemysław Bernat <pber...@polbox.com> wrote:


Stawianie na cały dzień samochodu na stacji benzynowej jest naruszeniem
dobra osobistego/mienia  właściciela stacji. Parkowanie na stacji to
wandalizm. Raczej właścicielowi będzie to łatwo udowodnić, że przez Ciebie
nie mógł dysponować swoją własnością.



No i jakie straty poniósł? W liczbach?

tak, w pln: podjezdza potencjalny klient na zakupy w sklepiku, ale widzi ze wszystkie miejsca zajete - jedzie dalej, nie kupuje.

Data: 2009-04-25 10:01:26
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 25 Kwi, 16:30, Andrzej <andrz...@porsche.de> wrote:
Użytkownik przypadek napisał:> On 25 Kwi, 11:39, Przemysław Bernat <pber...@polbox.com> wrote:

>>Stawianie na cały dzień samochodu na stacji benzynowej jest naruszeniem
>>dobra osobistego/mienia  właściciela stacji. Parkowanie na stacji to
>>wandalizm. Raczej właścicielowi będzie to łatwo udowodnić, że przez Ciebie
>>nie mógł dysponować swoją własnością.

> No i jakie straty poniósł? W liczbach?

tak, w pln: podjezdza potencjalny klient na zakupy w sklepiku, ale widzi
ze wszystkie miejsca zajete - jedzie dalej, nie kupuje.

I sąd zapyta: a tak dokładnie ile by kupili ci klienci którzy się nie
zatrzymali? Nie do udowodnienia.

Data: 2009-04-25 20:20:04
Autor: spp
Parkowanie - stacja benzynowa
przypadek pisze:

I sąd zapyta: a tak dokładnie ile by kupili ci klienci którzy się nie
zatrzymali? Nie do udowodnienia.

Coś mam wrażenie że ty tu przyszedłeś trollować.

--
spp

Data: 2009-04-25 20:38:41
Autor: moje_przedmioty
Parkowanie - stacja benzynowa

Użytkownik "przypadek" <przypadek@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:4498a1c3-276e-4cc8-aad5-0ac466c5dccfs1g2000prd.googlegroups.com...
On 25 Kwi, 16:30, Andrzej <andrz...@porsche.de> wrote:
Użytkownik przypadek napisał:> On 25 Kwi, 11:39, Przemysław Bernat <pber...@polbox.com> wrote:

>>Stawianie na cały dzień samochodu na stacji benzynowej jest naruszeniem
>>dobra osobistego/mienia właściciela stacji. Parkowanie na stacji to
>>wandalizm. Raczej właścicielowi będzie to łatwo udowodnić, że przez >>Ciebie
>>nie mógł dysponować swoją własnością.

> No i jakie straty poniósł? W liczbach?

tak, w pln: podjezdza potencjalny klient na zakupy w sklepiku, ale widzi
ze wszystkie miejsca zajete - jedzie dalej, nie kupuje.

I sąd zapyta: a tak dokładnie ile by kupili ci klienci którzy się nie
zatrzymali? Nie do udowodnienia.

Na chu.. marnujesz bajty w internecie skoro nie interesuje Cie odpowiedz
tylko potwierdzenie Twoich racji.
Ty jakie poniesiesz straty jak Ci spusci powietrze
Żadne, Tylko bedziesz musiał dymać.
Czy jak ja posiedzę w Twoim domu po 5 godzin dziennie to Ci nie bedzie przeszkadzac?
W końcu nic nie stracisz

Data: 2009-04-26 08:51:29
Autor: Andrzej
Parkowanie - stacja benzynowa
Użytkownik przypadek napisał:
On 25 Kwi, 16:30, Andrzej <andrz...@porsche.de> wrote:

Użytkownik przypadek napisał:> On 25 Kwi, 11:39, Przemysław Bernat <pber...@polbox.com> wrote:


Stawianie na cały dzień samochodu na stacji benzynowej jest naruszeniem
dobra osobistego/mienia  właściciela stacji. Parkowanie na stacji to
wandalizm. Raczej właścicielowi będzie to łatwo udowodnić, że przez Ciebie
nie mógł dysponować swoją własnością.

No i jakie straty poniósł? W liczbach?

tak, w pln: podjezdza potencjalny klient na zakupy w sklepiku, ale widzi
ze wszystkie miejsca zajete - jedzie dalej, nie kupuje.


I sąd zapyta: a tak dokładnie ile by kupili ci klienci którzy się nie
zatrzymali? Nie do udowodnienia.

średni utarg z jednego dnia na klienta.
pozdr

Data: 2009-04-26 09:05:21
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 26 Kwi, 08:51, Andrzej <andrz...@porsche.de> wrote:


średni utarg z jednego dnia na klienta.
pozdr

Idea świetna ale polskie sądy tak nie działają. Odszkodowaniu podlega
tylko rzeczywista, a nie potencjalna strata.

Data: 2009-04-26 18:17:36
Autor: Przemysław Bernat
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia Sun, 26 Apr 2009 09:05:21 -0700 (PDT), przypadek napisał(a):

Idea świetna ale polskie sądy tak nie działają. Odszkodowaniu podlega
tylko rzeczywista, a nie potencjalna strata.

Dlatego jedyny sposób na gnojków, którzy mimo próśb stawiają na cały dzień
samochód na stacji benzynowej, to uzupełnić zgłoszenie działalności o
usługi parkingowe i wywiesić cennik: "15 minut gratis, 10 PLN za każdą
rozpoczętą godzinę". Jasne i proste warunki. Wszystko jest na monitoringu,
więc ściganie o zapłatę za parkowanie będzie bardzo proste.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2009-04-26 20:30:52
Autor: Andrzej
Parkowanie - stacja benzynowa
Użytkownik przypadek napisał:
On 26 Kwi, 08:51, Andrzej <andrz...@porsche.de> wrote:


średni utarg z jednego dnia na klienta.
pozdr


Idea świetna ale polskie sądy tak nie działają. Odszkodowaniu podlega
tylko rzeczywista, a nie potencjalna strata.

  no dobra, nie działają, sek w tym, że takie zostawanie samochodu na cały dzien nie jest do konca ok (dobrze ze przy dystrybutorze nie zostawia :) ).
na miejscu stacji zrobiłbym parking bezpłatny dla klientów stacji do godziny czasu za okazaniem paragonu.
prawnie stacja nie może nic zrobić, co najwyżej poprosić o nie zostawianie samochodu

Data: 2009-04-26 20:34:58
Autor: Roman Rumpel
Parkowanie - stacja benzynowa
przypadek pisze:
On 26 Kwi, 08:51, Andrzej <andrz...@porsche.de> wrote:

średni utarg z jednego dnia na klienta.
pozdr

Idea świetna ale polskie sądy tak nie działają. Odszkodowaniu podlega
tylko rzeczywista, a nie potencjalna strata.


O, a lucrum cessans już usunęli z kc?


Ja bym wnosił o biegłego do oszacowania średniego zysku z jednego klienta i dalej by dało radę coś zdziałać

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-04-26 12:55:49
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 26 Kwi, 20:34, Roman Rumpel <rom...@screwspam.gazeta.pl> wrote:
przypadek pisze:

> On 26 Kwi, 08:51, Andrzej <andrz...@porsche.de> wrote:

>> średni utarg z jednego dnia na klienta.
>> pozdr

> Idea świetna ale polskie sądy tak nie działają. Odszkodowaniu podlega
> tylko rzeczywista, a nie potencjalna strata.

O, a lucrum cessans już usunęli z kc?

Ja bym wnosił o biegłego do oszacowania średniego zysku z jednego
klienta i dalej by dało radę coś zdziałać

Z ciekawością zobaczyłbym jakieś podobne orzeczenie. Ktoś ma?

Data: 2009-04-26 18:20:49
Autor: Andrzej Lawa
Parkowanie - stacja benzynowa
Andrzej pisze:

I sąd zapyta: a tak dokładnie ile by kupili ci klienci którzy się nie
zatrzymali? Nie do udowodnienia.

średni utarg z jednego dnia na klienta.

ROTFL

A jak będzie miał pecha i był napad albo manko? Wyjdzie minus i będzie
musiał temu parkującemu płacić ujemne straty ;->

Data: 2009-04-25 19:37:49
Autor: Andrzej Lawa
Parkowanie - stacja benzynowa
Andrzej pisze:

No i jakie straty poniósł? W liczbach?

tak, w pln: podjezdza potencjalny klient na zakupy w sklepiku, ale widzi
ze wszystkie miejsca zajete - jedzie dalej, nie kupuje.

I on zajął wszystkie miejsca sztuk jeden? ;) Cienki ten sklepik, skoro
jest w stanie obsłużyć max. jednego na raz.

To po pierwsze.

Po drugie - skoro to sklepik przy stacji, to kupujący zatrzyma się przy
dystrybutorze, zatankuje i pójdzie na zakupy i przy okazji zapłacić za
paliwo.

Po trzecie - a jesteś w stanie udowodnić, że ktoś coś by kupił, gdyby
było jedno miejsce więcej? A może by napadł na sklep albo coś ukradł.

Data: 2009-04-25 13:40:33
Autor: BK
Parkowanie - stacja benzynowa
On 25 Kwi, 19:37, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:
Andrzej pisze:

>> No i jakie straty poniósł? W liczbach?

> tak, w pln: podjezdza potencjalny klient na zakupy w sklepiku, ale widzi
> ze wszystkie miejsca zajete - jedzie dalej, nie kupuje.

I on zajął wszystkie miejsca sztuk jeden? ;) Cienki ten sklepik, skoro
jest w stanie obsłużyć max. jednego na raz.

To po pierwsze.

Po drugie - skoro to sklepik przy stacji, to kupujący zatrzyma się przy
dystrybutorze, zatankuje i pójdzie na zakupy i przy okazji zapłacić za
paliwo.

Po trzecie - a jesteś w stanie udowodnić, że ktoś coś by kupił, gdyby
było jedno miejsce więcej? A może by napadł na sklep albo coś ukradł.

Ale dlaczego wy sie spieracie o jakas strate w swietle prawa cywilnego
jak to nie ma nic do rzeczy?

Jak ktoremus z was zaparkuje na podrowku to do poki nie bedzie strat
materialnych to moge sobie stac? :)

Wlasciciel stacji zawsze moze powiedziec, ze sobie najzwyczajniej w
swiecie nie zyczy zeby ktos parkowal mu na jego terenie auto przez 8
godzin dziennie i koles musi "wy*****c".

Co innego gdyby to nie byla stacja tylko parking. Wtedy odmowic uslugi
parkowania bez przyczyny odmowic nie mozna.

Ale to jest stacja benzynowa: paliwa i hotdoga Ci nie odmowi, ale
melinowac nikogo nie musi.

Nawet wystarczy, ze mu sie czyjas twarz nie podoba i ma prawo go od
siebie z terenu wygonic.

Data: 2009-04-25 22:56:22
Autor: Vonnegut79onVAIO
Parkowanie - stacja benzynowa
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:76a963c9-0073-459e-8b72-7e3408ec8e21t36g2000prt.googlegroups.com...
On 25 Kwi, 19:37, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:
Andrzej pisze:

Wlasciciel stacji zawsze moze powiedziec, ze sobie najzwyczajniej w
swiecie nie zyczy zeby ktos parkowal mu na jego terenie auto przez 8
godzin dziennie i koles musi "wy*****c".

Nawet wystarczy, ze mu sie czyjas twarz nie podoba i ma prawo go od
siebie z terenu wygonic.
_________________________________________________________-


Dla uściślenia:

- stacja jest bezobsługowa - poza dystrybutorami nie ma nic więcej - no jest ten nieszczęsny parking i śmietnik. Typ stacji: NESTE :)
- stacja znajduje się przy biurowcu, który również posiada swoje miejsca parkingowe. W tym biurowcu pracuję m.in. ja :) Nie mniej, jeśli miejsc parkingowych w danym momencie jest za mało - to korzystam z innych - w tym ze stacji. Ale też nie zawsze. Na 100% ja zajmuje miejsce dla klienta stacji (chociaż sam nim też jestem), ale klienci stacji, też zajmują miejsce przy biurowcu (np. przerwa na kanapki w czasie podróży).
- na parkingu należącym do stacji parkują również inne osoby, w tym wielu dłużej niż moje "8h"
- racja - właściciel stacji może mnie z niej wywalić nawet za to, że mu się nie podoba mój samochód, czy dezodortant - ja zadałem pytanie, czy może to zrobić w świetle prawa i jak. Na pewno nie poprzez oklejanie mojego samochodu, jak również poprzez straszenie w rozmowie m.in. holowaniem :)
- ja tam nie muszę parkować - o ile używając jego argumentów - jego klienci nie muszą parkować na miejscu przeznaczonym dla innych firm w biurowcu. Tyle, że nikt nie robi z tego problemu, bo jak nie stanie na swoim, to stanie obok. Ot co. Cwaniactwo w stylu: ja Panu zabraniam, niech Pan zabroni moim klientom, to retoryka nie dla mnie :)

- nie odpuszczę tej sprawy z uwagi na zachowanie kierownika, który kilka miesięcy temu również zwrócił mi uwagę, ale w sposób chamski, bezczelny i nieznoszący sprzeciwu... Chyba nikt nie lubi być tak traktowany.

Vonn79

Data: 2009-04-25 23:04:11
Autor: Andrzej Lawa
Parkowanie - stacja benzynowa
BK pisze:

Jak ktoremus z was zaparkuje na podrowku to do poki nie bedzie strat
materialnych to moge sobie stac? :)

Podwórko w takim kontekście to zwykle ogrodzony teren, który nie został
publicznie udostępniony - działają zupełnie inne zasady.

Wlasciciel stacji zawsze moze powiedziec, ze sobie najzwyczajniej w
swiecie nie zyczy zeby ktos parkowal mu na jego terenie auto przez 8
godzin dziennie i koles musi "wy*****c".

Móc może, ale tylko we właściwy sposób. Np. stawiają jako zarządca
terenu właściwi, ogólnie znany znak drogowy.

Co innego gdyby to nie byla stacja tylko parking. Wtedy odmowic uslugi
parkowania bez przyczyny odmowic nie mozna.

Ale tu właśnie chodzi o wyznaczone do parkowania miejsce.

Ale to jest stacja benzynowa: paliwa i hotdoga Ci nie odmowi, ale
melinowac nikogo nie musi.

Ano nie musi. Ale musi wszystko właściwie oznaczyć.

Przez analogię: masz sklep i masz zaplecze, które nie jest dostępne dla
klientów. Ale żeby móc mieć pretensje do ludzi się tam plączących musisz
drzwi na zaplecze zamykać lub przynajmniej stosownie oznaczyć - a nie
ganiać jak głupi za każdym, kto wszedł przez otwarte i nieoznaczone drzwi.

Nawet wystarczy, ze mu sie czyjas twarz nie podoba i ma prawo go od
siebie z terenu wygonic.

A tu już raczysz mijać się z prawdą. Teren udostępnił publicznie - więc
ochrona miru domowego nie działa. Co więcej zapewne teren nie jest
ogrodzony, więc nawet jeśli byłby to tylko taki plac ni przypiął i
przyłatał - naruszenia miru nie będzie.

Data: 2009-04-27 08:11:24
Autor: BK
Parkowanie - stacja benzynowa
On Apr 25, 11:04 pm, Andrzej Lawa
<alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
BK pisze:

> Jak ktoremus z was zaparkuje na podrowku to do poki nie bedzie strat
> materialnych to moge sobie stac? :)

Podwórko w takim kontekście to zwykle ogrodzony teren, który nie został
publicznie udostępniony - działają zupełnie inne zasady.

> Wlasciciel stacji zawsze moze powiedziec, ze sobie najzwyczajniej w
> swiecie nie zyczy zeby ktos parkowal mu na jego terenie auto przez 8
> godzin dziennie i koles musi "wy*****c".

Móc może, ale tylko we właściwy sposób. Np. stawiają jako zarządca
terenu właściwi, ogólnie znany znak drogowy.

> Co innego gdyby to nie byla stacja tylko parking. Wtedy odmowic uslugi
> parkowania bez przyczyny odmowic nie mozna.

Ale tu właśnie chodzi o wyznaczone do parkowania miejsce.

> Ale to jest stacja benzynowa: paliwa i hotdoga Ci nie odmowi, ale
> melinowac nikogo nie musi.

Ano nie musi. Ale musi wszystko właściwie oznaczyć.

Przez analogię: masz sklep i masz zaplecze, które nie jest dostępne dla
klientów. Ale żeby móc mieć pretensje do ludzi się tam plączących musisz
drzwi na zaplecze zamykać lub przynajmniej stosownie oznaczyć - a nie
ganiać jak głupi za każdym, kto wszedł przez otwarte i nieoznaczone drzwi.

> Nawet wystarczy, ze mu sie czyjas twarz nie podoba i ma prawo go od
> siebie z terenu wygonic.

A tu już raczysz mijać się z prawdą. Teren udostępnił publicznie - więc
ochrona miru domowego nie działa. Co więcej zapewne teren nie jest
ogrodzony, więc nawet jeśli byłby to tylko taki plac ni przypiął i
przyłatał - naruszenia miru nie będzie.

Teren nie musi byc ogrodzony, tak samo jak nie trzeba grodzic
podworka.

Wychodzi wlasciciel i mowi - Panie to jest prywatny teren prosze
wypie****c. I od tego momentu do Twojej swiadomosci dociera fakt, ze
jestes na czyims terenie i musisz sobie pojsc.

Znaki to musi stawiac panstwo, osoba prywatna nic nie musi :) Moze
kazdemu komunikowac swoja wole ustnie.

Data: 2009-04-26 02:07:45
Autor: zly
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia Sat, 25 Apr 2009 05:34:14 -0700 (PDT), przypadek napisał(a):

No i jakie straty poniósł? W liczbach?

a jakie straty w liczbach ponislby wlasciciel kol ze spuszczonym
powietrzem? powietrze w kolach bylo jego wlasnoscia? jakis dowod zakupu
mial?

--
marcin

Data: 2009-04-25 22:52:49
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 26 Kwi, 02:07, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Sat, 25 Apr 2009 05:34:14 -0700 (PDT), przypadek napisał(a):

> No i jakie straty poniósł? W liczbach?

a jakie straty w liczbach ponislby wlasciciel kol ze spuszczonym
powietrzem? powietrze w kolach bylo jego wlasnoscia? jakis dowod zakupu
mial?


Ten kolega wezwie pomoc drogową, która w miarę możliwości napompuje
pojazd na miejscu bądź zholuje na warsztat. Przydałaby się też może
jakaś kontrola stanu technicznego takiego samochodu, który sobie
postał na felgach kilka godzin (+ew. naprawa?). Nadto właściciel przez
te parę godzin będzie jeździł taksówkami tam gdzie normalnie
pojechałby samochodem.

Te wszystkie fakturki są roszczeniem do sprawcy czynu niedozwolonego.

Jest jeszcze odp. karna, ale mi się nie chce w tej chwili zastanawiać
ani sięgać do archiwum.

Data: 2009-04-26 12:37:25
Autor: zly
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia Sat, 25 Apr 2009 22:52:49 -0700 (PDT), przypadek napisał(a):

Ten kolega wezwie pomoc drogową, która w miarę możliwości napompuje
pojazd na miejscu bądź zholuje na warsztat. Przydałaby się też może
jakaś kontrola stanu technicznego takiego samochodu, który sobie
postał na felgach kilka godzin (+ew. naprawa?). Nadto właściciel przez
te parę godzin będzie jeździł taksówkami tam gdzie normalnie
pojechałby samochodem.

Na tej zasadzie to mozna sie bawic w dwie strony. Zablokowal miejsce
parkingowe z ktorego w ciagu godziny korzysta 10 osob, kazda robi dodatkowe
zakupy na ok 15zl. Pomnozyc przez 9h dziennie. Ale nie zrobila, bo nie bylo
miejsca by zaparkowac. etc etc

--
marcin

Data: 2009-04-26 09:06:30
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 26 Kwi, 12:37, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Sat, 25 Apr 2009 22:52:49 -0700 (PDT), przypadek napisał(a):

> Ten kolega wezwie pomoc drogową, która w miarę możliwości napompuje
> pojazd na miejscu bądź zholuje na warsztat. Przydałaby się też może
> jakaś kontrola stanu technicznego takiego samochodu, który sobie
> postał na felgach kilka godzin (+ew. naprawa?). Nadto właściciel przez
> te parę godzin będzie jeździł taksówkami tam gdzie normalnie
> pojechałby samochodem.

Na tej zasadzie to mozna sie bawic w dwie strony. Zablokowal miejsce
parkingowe z ktorego w ciagu godziny korzysta 10 osob

każdej godziny? Może akurat w ciągu tej godziny pies z kulawą nogą by
nie przyjechał?

, kazda robi dodatkowe
zakupy na ok 15zl.

Każda???

Data: 2009-04-27 07:44:40
Autor: zly
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia Sun, 26 Apr 2009 09:06:30 -0700 (PDT), przypadek napisał(a):

każdej godziny? Może akurat w ciągu tej godziny pies z kulawą nogą by
nie przyjechał?

moze nie, a moze wydalby 50zl
pisze o zasadzie, a nie konkretnych kwotach
 
, kazda robi dodatkowe
zakupy na ok 15zl.
Każda???

jw

--
marcin

Data: 2009-04-27 16:24:37
Autor: leon
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia 26-04-2009 o 18:06:30 przypadek <przypadek@gazeta.pl> napisał(a):

, kazda robi dodatkowe
zakupy na ok 15zl.

Każda???

jezeli parkuje na terenie poza dystrybutorami to nalezy przyjac ze jakis  zakupow dokona.
Ci co TYLKO tankuje tego nie robia.


leon
--
"Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
  - łysa śpiewaczka - EUGENE IONESCO

Data: 2009-04-26 18:20:01
Autor: Andrzej Lawa
Parkowanie - stacja benzynowa
zly pisze:

Na tej zasadzie to mozna sie bawic w dwie strony. Zablokowal miejsce
parkingowe z ktorego w ciagu godziny korzysta 10 osob,

A udowodnisz to, że skorzystaliby?

kazda robi dodatkowe zakupy na ok 15zl.

A udowodnisz, że by te zakupy zrobili? Albo że nie zrobili z tego powodu?

Data: 2009-04-27 07:46:12
Autor: zly
Parkowanie - stacja benzynowa
Dnia Sun, 26 Apr 2009 18:20:01 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

zly pisze:

Na tej zasadzie to mozna sie bawic w dwie strony. Zablokowal miejsce
parkingowe z ktorego w ciagu godziny korzysta 10 osob,
A udowodnisz to, że skorzystaliby?
A udowodnisz, że by te zakupy zrobili? Albo że nie zrobili z tego powodu?

mozna by porobic dzienne raporty :) imo wystarczylby regulamin. w wielu
miejscach jest tak, ze np pierwsza godzina  gratis za okazaniem paragonu
czy cos w tym stylu
--
marcin

Data: 2009-04-25 12:18:47
Autor: spp
Parkowanie - stacja benzynowa
Vonnegut79onVAIO pisze:

Spuszczanie powietrze z czyjegoś auta jest naruszeniem jego dobra osobistego / mienia  - jesli byś tak robił nazwałbym ciebie wandalem :) Pomyśl co mógłbym zrobić gdybym Ci to udowdonił.

Nic?

--
spp

Data: 2009-04-25 13:04:05
Autor: o
Parkowanie - stacja benzynowa

Użytkownik "Vonnegut79onVAIO" <vonnegut79@VYTNIJTOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gsulad$7os$1nemesis.news.neostrada.pl...
Zanim jakieś zachowanie nazwiesz chamskim upewnij się co do okoliczności. Nie znasz szczegółów - wiesz tylko to o co ja pytam. Nie pytam o ocenę moralną.

Innym uprzykrzasz życie i oczekujesz pochwał ?
Nie widzisz nic niewłaściwego we własnym postępowaniu?
Jesteś dumny ze swej zaradności?

Data: 2009-04-25 14:25:35
Autor: lublex
Parkowanie - stacja benzynowa

Użytkownik "Vonnegut79onVAIO" <vonnegut79@VYTNIJTOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gsulad$7os$1nemesis.news.neostrada.pl...
Zanim jakieś zachowanie nazwiesz chamskim upewnij się co do okoliczności.

Okoliczności, które przekazałeś to chamstwo i basta!

Nie znasz szczegółów - wiesz tylko to o co ja pytam. Nie pytam o ocenę moralną.

Możesz nie pytać ale mnie to wali

Spuszczanie powietrze z czyjegoś auta jest naruszeniem jego dobra osobistego

Aaa... to teraz wiem, że chamstwo myśli o powietrzu w kołach w kategorii dóbr osobistych.

/ mienia  - jesli byś tak robił nazwałbym ciebie wandalem :) Pomyśl co mógłbym zrobić gdybym Ci to udowdonił.

Pomyślałem, nic nie możesz mi zrobić


Pozdrawiam

Vonn79

a no to won

pozdr (jak zawsze)
lublex

Data: 2009-04-25 23:41:53
Autor: ąćęłńóśźż
Parkowanie - stacja benzynowa
No co mógłbyś zrobić?
JaC


-- -- -

Pomyśl co mógłbym zrobić gdybym Ci to udowdonił.

Data: 2009-04-25 23:56:54
Autor: PlaMa
Parkowanie - stacja benzynowa
W dniu 2009-04-25 23:41, ąćęłńóśźż pisze:

No co mógłbyś zrobić?
JaC
Pomyśl co mógłbym zrobić gdybym Ci to udowdonił.

Poprawne cytowanie przerasta twoje możliwości?

Data: 2009-04-26 06:11:00
Autor: Baloo
Parkowanie - stacja benzynowa

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_wyciac_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gt00vf$bai$1inews.gazeta.pl...

Poprawne cytowanie przerasta twoje możliwości?

Ten pan tak już ma od zawsze ;-) Niereformowalny przypadek.

Data: 2009-04-26 18:18:55
Autor: Andrzej Lawa
Parkowanie - stacja benzynowa
Baloo pisze:

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_wyciac_@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt00vf$bai$1inews.gazeta.pl...

Poprawne cytowanie przerasta twoje możliwości?

Ten pan tak już ma od zawsze ;-) Niereformowalny przypadek.

Po prostu skończony debil - olać i nie czytać, póki się nie nauczy pisać.

Data: 2009-04-26 19:17:24
Autor: B.Z.
Parkowanie - stacja benzynowa
Tyle, ze jesli moze i poprosi mnie, o to bym
nie parkowal w tym  miejscu (ok 9h dziennie), a ja sie nie dostosuje to
moze mi:
- odholowac samochód ?
- okleic samochód z informacja o zakazie ?

Zadzwonic na policje, ze na terenie stacji paliw zostal pozostawiony podejrzany samochód z prosba o sprawdzenie. Co zrobi z tym policja to juz inna sprawa... np. przyjada i wezwa saperów ;-)

B.Z.

Data: 2009-04-26 10:39:07
Autor: przypadek
Parkowanie - stacja benzynowa
On 26 Kwi, 19:17, "B.Z." <bolivar@bleble.....autograf.pl> wrote:
>Tyle, ze jesli moze i poprosi mnie, o to bym
> nie parkowal w tym  miejscu (ok 9h dziennie), a ja sie nie dostosuje to
> moze mi:
> - odholowac samochód ?
> - okleic samochód z informacja o zakazie ?

Zadzwonic na policje, ze na terenie stacji paliw zostal pozostawiony podejrzany
samochód z prosba o sprawdzenie. Co zrobi z tym policja to juz inna sprawa...
np. przyjada i wezwa saperów ;-)


Będziesz miał te same problemy, co w sprawie każdego nieuzasadnionego
zgłoszenia. Nie miałoby w takim przypadku zasadniczo znaczenia, gdzie
ten samochód stoi.

Data: 2009-04-26 20:36:59
Autor: Andrzej
Parkowanie - stacja benzynowa
Użytkownik przypadek napisał:

On 26 Kwi, 19:17, "B.Z." <bolivar@bleble.....autograf.pl> wrote:

Tyle, ze jesli moze i poprosi mnie, o to bym
nie parkowal w tym  miejscu (ok 9h dziennie), a ja sie nie dostosuje to
moze mi:
- odholowac samochód ?
- okleic samochód z informacja o zakazie ?

Zadzwonic na policje, ze na terenie stacji paliw zostal pozostawiony podejrzany
samochód z prosba o sprawdzenie. Co zrobi z tym policja to juz inna sprawa...
np. przyjada i wezwa saperów ;-)



Będziesz miał te same problemy, co w sprawie każdego nieuzasadnionego
zgłoszenia. Nie miałoby w takim przypadku zasadniczo znaczenia, gdzie
ten samochód stoi.

no wiesz, uzasadnić zgłoszenie zawsze jakoś można (a bo miałem dziwny telefon z pogróżkami, że stację mi wysadzą i teraz wie pan, ten samochód tak stoi od dwóch godzin... :) )

Data: 2009-04-26 22:01:25
Autor: Robert Tomasik
Parkowanie - stacja benzynowa
Uzytkownik "Vonnegut79onVAIO" <vonnegut79@VYTNIJTOpoczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:gsub0n$8uo$1atlantis.news.neostrada.pl...

Jak to wyglada od strony prawnej ?

Od strony prawnej wyglada to tak, ze co do zasady ogólnej wlasciciel stacji moze zaczac dochodzic jakichkolwiek roszczen dopiero od momentu, gdy bedzie mógl dowiesc, ze zgodziles sie na oplate za parkowanie - przy czy owa zgoda moze byc dorozumiana i wynikajaca z faktu, ze pozostawiles pojazd na miejscu, co do którego wiedziales, ze jego wlasciciel oczekuje za nie zaplaty. W praktyce moze to byc albo jakakolwiek czytelna informacja w miejscu parkowania (znak, tablica itp.) albo wzajemne uzgodnienie pomiedzy Wami (umowa) lub w ostatecznosci jego jednostronne oswiadczenie wobec Ciebie.(przykladowo pismo). Od tego momentu wlasciciel moze domagac sie ustalonej zaplaty, dochodzic jej przed sadem (skutecznie) jak równiez stosowac inne przewidziane prawem zabiegi w celu dochodzenia swoich praw.

Naklejanie jakis dziwnych informacji o oplatach stanowi przewaznie uszkodzenie mienia, które jest karalne - poszukaj watku w archiwum, bo bylo tu juz w tamtym roku o gosciach, którzy w szczytnym celu ochrony miejsc parkingowych dla inwalidów wyczyniali takie sztuki. U mnie w miescie jeden aktywista - stary, a glupi zreszta - dostal od jednego kierujacego po twarzy oraz od sadu rok w zawieszeniu na trzy lata oraz nakaz naprawienia szkody na swój koszt, czyli pokrycia kosztów skrobania szyby. Przy czym ów rok na trzy lata byl glównie nie za uszkodzenie mienia, tylko za grozby karalne, bo kierujacy naszedl aktywiste na tym lepieniu i doszlo do scysji pomiedzy panami. Odholowanie pojazdu w takim wypadku jest juz zupelnie niedorzecznym pomyslem, bo to normalna kradziez. W praktyce chyba zaden holownik by na cos takiego nie poszedl.

Parkowanie - stacja benzynowa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona