Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Partner groźniejszy niż rekin!

Partner groźniejszy niż rekin!

Data: 2010-12-01 14:46:28
Autor: in for
Partner groźniejszy niż rekin!
To cytat z jednego z wywiadów zamieszczonych w najnowszym (12) numerze
nuras.info. Do pobrania ze strony:

http://www.nuras.info

Poza tym ponad 60 wypasionych stron... Spływ wpław Marka Kamińskiego Wisłą,
niefart Chopina, Egipt - wielkie śmietnisko, Nasza Syrenka - Agata Bogusz,
Miodzio znów rządzi... jednym słowem jest co poczytać :)

i.

--


Data: 2010-12-01 15:57:52
Autor: jacekplacek
Partner groźniejszy niż rekin!
in_for@vp.pl napisał(a):
To cytat z jednego z wywiadów zamieszczonych w najnowszym (12) numerze
nuras.info. Do pobrania ze strony:

http://www.nuras.info

Poza tym ponad 60 wypasionych stron...

Fenks ziomal, git zajawka. Czad, że taki git kolo jesteś! Zajaramy szluga? Mogie kopsnąć... wreszcie swojak na liście :))

Spływ wpław Marka Kamińskiego Wisłą,
niefart Chopina, Egipt - wielkie śmietnisko, Nasza Syrenka - Agata Bogusz,
Miodzio znów rządzi... jednym słowem jest co poczytać :)

i.

A pisa łeś tam co? Bo jak tak, to szkoda mi transferu.

--


Data: 2010-12-01 16:19:07
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
in_for@vp.pl napisał(a):
 jednym słowem jest co poczytać :)

Faktycznie znowu jest ciekawie.

"Ogromną zaletą rebreathera w takich nurkowaniach jest
to, że pod wodą można spędzać dużo czasu, bez obawy
wpadnięcia w absurdalnie długą dekompresję. Standardowy
czas denny nurkowania z twinsetem na tych wrakach
(głębokość około 30 m) to około 30 - 40 min, a następnie
około 20 - 30 min dekompresji. W przypadku rebreathera
około godzinne nurkowanie to dekompresja rzędu 5-7min."

Jakich ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, niedawno "kamery wyciągały łupierz"
Teraz obieg zamknięty wyciąga inert. Zajrzałem do ekspresowych tabel helioksowych. Nurkowanie na 35m z czasem 40 min, ciśnienie całkowite to 4,5 ata, ciśnienie cząskowe tlenu (defensywnie) 1,5 at. To ciśnienie helu 3at, to 100 stóp. Odczytujemy czas dojścia do 12m 3 min, dekompresja 31 min na czystym tlenie.
To trochę dłużej niż 7 min, a i ppO2 podczas dekompresji wyższe niż na CCR.
Wiem to dupy z U.S. Navy, taką dekompresję stosują.

Przeliczmy to nitroksowo, ciśnienie inertu 3 at to daje głębokość dla nurkowania powietrznego 27,5m w tabeli z Medycyny Nurkowej J.Krzyżak str 577, odszukujemy 30m i 45 min łączna dekompresja 23 min
dojście 3 min, potem tlenowa na przystankach 9m 6m 3m.

Zaiste rebreather doskonale wyciąga inert. (jaja, tylko w ostatnim zadaniu)
 pozdrawiam rc


--


Data: 2010-12-01 17:06:27
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):      ...

Przeliczmy to nitroksowo, ciśnienie inertu 3 at to daje głębokość dla nurkowania powietrznego 27,5m w tabeli z Medycyny Nurkowej J.Krzyżak str
577,
odszukujemy 30m i 45 min łączna dekompresja 23 min
dojście 3 min, potem tlenowa na przystankach 9m 6m 3m.


Na 30m można użyć EAN35, co daje EAD=22,9m, standardowy gaz daje EAD=25.4m - cytujesz tekst mówiacy o 30m, skąd więc nagle bierzesz 35m i liczysz EAN34 jak mozna tam użyć - wg. zaleceń wszystkich znanych mi federacji rec - maks EAN31 i to bez wykonywania wysiłku? No i żeby dr. Krzyżak zalecał dekompresję TLENOWĄ od 9m przy PPO2=1.9? Oczywiście o dr. Krzyżaka pytam, bo nie mam pod ręką książki, ale jak tylko dotrę, sprawdzę i zacytuję.

Zaiste rebreather doskonale wyciąga inert. (jaja, tylko w ostatnim zadaniu)
 pozdrawiam rc




--


Data: 2010-12-01 17:49:52
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): -
cytujesz tekst mówiacy o 30m,

Głębokośc okło 30m, wybrałem 35, ppO2 1,5 at.

No i żeby dr. Krzyżak zalecał dekompresję TLENOWĄ od 9m przy PPO2=1.9? Oczywiście o dr. Krzyżaka pytam, bo nie mam pod ręką książki, ale jak tylko dotrę, sprawdzę i zacytuję.

Zdziwisz się jaka jest w tej podstawowej publikacji nurkowo medycznej.

pozdrawiam rc


--


Data: 2010-12-01 18:19:40
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): - > cytujesz tekst mówiacy o 30m, Głębokośc okło 30m, wybrałem 35, ppO2 1,5 at.

Czyli kolejna niedopuszczalna w nurkowaniu rekreacyjnym wartość... OK, tylko cały czas przyjmujesz OC a JFK pisze o CC i to prawdopodobnie konkretnie o Inspiration. Nie znam się kompletnie na CC, ale jako laik(więc pewnie z błędami) wklepałem cytowane nurkowanie(więc 30m/60min na dole) przy set point 1.2(Inspiration chyba pozwala na 1,2 w fazie dennej i 1.4 w fazie deko - popraw mnie jeżeli się mylę) do Z-plannera ZHL1.6b, konserwatyzm=0 i wyszło mnie takie cuś:


                DIVE PLAN                      Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 27
Norm Stop at   6m for   1:00 (62) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 3
Norm Stop at   3m for   9:00 (71) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 1

TOTAL DECO TIME: 10 minutes.
DIVE RUN TIME: 71 minutes.
CNS Total: 33.3%
OTU's: 94

No to jak to się ma do twoich wyliczanek? To jest bardzo bliskie temu co podał JFK, ale napisane bez poziomu wiedzy jaką ma JFK - więc prawdopodobnie to ja się mylę i mozna to jeszcze skrócić.
Wracając do twoich wyliczeń. Nie napisałeś o 30m (jak próbujesz teraz mi wpierać) ale napisałeś:
"Nurkowanie na 35m z czasem 40 min, ciśnienie całkowite to 4,5 ata, ciśnienie cząskowe tlenu (defensywnie) 1,5 at. To ciśnienie helu 3at, to 100 stóp. Odczytujemy czas dojścia do 12m 3 min, dekompresja 31 min na czystym tlenie.
To trochę dłużej niż 7 min, a i ppO2 podczas dekompresji wyższe niż na CCR.
Wiem to dupy z U.S. Navy, taką dekompresję stosują.

Przeliczmy to nitroksowo,"

Czyli napisałeś 35m/40min czas denny. Przeliczmy to Z-plannerem dla EAN31(czyli prawidłowo):

                DIVE PLAN                      Waypoint  at  35m for  40:00 (41) on Nitrox 31.0, PPO2 1.359, END 35
Norm Stop at   6m for   3:00 (44) on Nitrox 31.0, PPO2 0.490, END 6
Norm Stop at   3m for  10:00 (54) on Nitrox 31.0, PPO2 0.400, END 3

Możesz wyjaśnić skąd wziąłeś swoje wyliczenia, czemu plątasz się między 35 a 30m i czemu plątasz obiegi zamknięte(gdzie można utrzymać bez problemu stałe PPO2) z obiegami otwartymi?
Co do dr. Krzyżaka, to nie zdziwię się, bo część wiedzy jest tam już nieaktualna, ale na pewno sprawdzę i zacytuję podaną przez ciebie stronę. Pozdrawiam. Jacek.

--


Data: 2010-12-01 19:14:14
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
> Głębokośc okło 30m, wybrałem 35, ppO2 1,5 at.

Czyli kolejna niedopuszczalna w nurkowaniu rekreacyjnym wartość... OK, tylko cały czas przyjmujesz OC a JFK pisze o CC i to prawdopodobnie konkretnie o Inspiration. Nie znam się kompletnie na CC, ale jako laik(więc pewnie z błędami) wklepałem cytowane nurkowanie(więc 30m/60min na dole) przy set
point
1.2(Inspiration chyba pozwala na 1,2 w fazie dennej i 1.4 w fazie deko - popraw mnie jeżeli się mylę) do Z-plannera ZHL1.6b, konserwatyzm=0 i wyszło mnie takie cuś:

Jest więcej zagadnień których nie zrozumiałeś.
Wybieram głębokość nurkowania 35 m.
Wybieram ciśnienie cząstkowe tlenu 1,5 at.
Mam ciśnienie całkowite 4,5 ata w tym 1,5 at tlenu i 3 at inertu.
Dekompresję liczę w ciśnieniu inertu z tablic heliksowych.
W tym zakresie to nie efektywny czynnik oddechowy.
Przeliczam głębokość równoważną dla powietrza gdy ciśnienie inertu wynosi 3 at. To głębokość 27,5m tą posługuję się w sprawdzeniu w tabelach powietrznych.
Nie mam głębokości 27,5 mam kolejną wyższą 30 m, to ją wybieram !!!
Czas też mam wyższy, to wybieram wyższy.
Czasy dekompresji wcale nie wychodzą na poziomie 5-7 min.

"Ogromną zaletą rebreathera w takich nurkowaniach jest
to, że pod wodą można spędzać dużo czasu, bez obawy
wpadnięcia w absurdalnie długą dekompresję. Standardowy
czas denny nurkowania z twinsetem na tych wrakach
(głębokość około 30 m) to około 30 - 40 min, a następnie
około 20 - 30 min dekompresji. W przypadku rebreathera
około godzinne nurkowanie to dekompresja rzędu 5-7min."
 
Możesz wyjaśnić skąd wziąłeś swoje wyliczenia, czemu plątasz się między 35 a 30m i czemu plątasz obiegi zamknięte(gdzie można utrzymać bez problemu stałe PPO2) z obiegami otwartymi?

Jak sam widzisz nie zrozumiałeś prostego wpisu, w którym było liczenie w ciśnieniach cząstkowych.

Przelicz to dla czasu który podał JFK "około godzinne", wtedy zrozumiesz jak skutecznie miesza fakty JFK.

Co do dr. Krzyżaka, to nie zdziwię się, bo część wiedzy jest tam już nieaktualna, ale na pewno sprawdzę i zacytuję podaną przez ciebie stronę.

Napiszę za Ciebie, 15m dekompresja w tlenie.
Na tej nieaktualnej wiedzy można było piękie wyrąbać pewnego IT. Pozatym nie znasz tej publikacji, możesz podać konkretne fragmenty które tak mocno się zdezaktualizowały ? O kwasie acetylosalicylowym wiadomo.

Dekompresja tlenowa dla 1h czasu dennego na 27,5m, wymaga 29 min, a nie 5-7min jak podał JFK.
Ciśnienie saturacji takie samo, jak w CCR, ciśnienie tlenu w desaturacji wyższe niż w CCR, a dekompresja krótsza.
Widocznie wapno sodowane wyciąga dodatkowo inert, Nobel będzie jak nic (jaja w ostatnim zadaniu).

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-01 19:28:36
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):  > > Głębokośc okło 30m, wybrałem 35, ppO2 1,5 at.
> > Czyli kolejna niedopuszczalna w nurkowaniu rekreacyjnym wartość... OK,
tylko
> cały czas przyjmujesz OC a JFK pisze o CC i to prawdopodobnie konkretnie
o
> Inspiration. Nie znam się kompletnie na CC, ale jako laik(więc pewnie z > błędami) wklepałem cytowane nurkowanie(więc 30m/60min na dole) przy set point > 1.2(Inspiration chyba pozwala na 1,2 w fazie dennej i 1.4 w fazie deko - > popraw mnie jeżeli się mylę) do Z-plannera ZHL1.6b, konserwatyzm=0 i
wyszło
> mnie takie cuś:

Jest więcej zagadnień których nie zrozumiałeś.
Wybieram głębokość nurkowania 35 m.
Wybieram ciśnienie cząstkowe tlenu 1,5 at.
Mam ciśnienie całkowite 4,5 ata w tym 1,5 at tlenu i 3 at inertu.
Dekompresję liczę w ciśnieniu inertu z tablic heliksowych.
W tym zakresie to nie efektywny czynnik oddechowy.
Przeliczam głębokość równoważną dla powietrza gdy ciśnienie inertu wynosi 3 at. To głębokość 27,5m tą posługuję się w sprawdzeniu w tabelach
powietrznych.
Nie mam głębokości 27,5 mam kolejną wyższą 30 m, to ją wybieram !!!
Czas też mam wyższy, to wybieram wyższy.
Czasy dekompresji wcale nie wychodzą na poziomie 5-7 min.

"Ogromną zaletą rebreathera w takich nurkowaniach jest
to, że pod wodą można spędzać dużo czasu, bez obawy
wpadnięcia w absurdalnie długą dekompresję. Standardowy
czas denny nurkowania z twinsetem na tych wrakach
(głębokość około 30 m) to około 30 - 40 min, a następnie
około 20 - 30 min dekompresji. W przypadku rebreathera
około godzinne nurkowanie to dekompresja rzędu 5-7min."
 > Możesz wyjaśnić skąd wziąłeś swoje wyliczenia, czemu plątasz się między
35 a
> 30m i czemu plątasz obiegi zamknięte(gdzie można utrzymać bez problemu
stałe
> PPO2) z obiegami otwartymi?

Jak sam widzisz nie zrozumiałeś prostego wpisu, w którym było liczenie w ciśnieniach cząstkowych.

Przelicz to dla czasu który podał JFK "około godzinne", wtedy zrozumiesz
jak
skutecznie miesza fakty JFK.

> Co do dr. Krzyżaka, to nie zdziwię się, bo część wiedzy jest tam już > nieaktualna, ale na pewno sprawdzę i zacytuję podaną przez ciebie stronę. Napiszę za Ciebie, 15m dekompresja w tlenie.
Na tej nieaktualnej wiedzy można było piękie wyrąbać pewnego IT. Pozatym
nie
znasz tej publikacji, możesz podać konkretne fragmenty które tak mocno się zdezaktualizowały ? O kwasie acetylosalicylowym wiadomo.

Dekompresja tlenowa dla 1h czasu dennego na 27,5m, wymaga 29 min, a nie
5-7min
jak podał JFK.
Ciśnienie saturacji takie samo, jak w CCR, ciśnienie tlenu w desaturacji wyższe niż w CCR, a dekompresja krótsza.
Widocznie wapno sodowane wyciąga dodatkowo inert, Nobel będzie jak nic
(jaja w
ostatnim zadaniu).

Co ty mi tu za bzdury wymyślasz? Jaki helioks? Gdzie ty masz tu helioks czy trimiks? 30m to powierze, nitroks i diluent powietrzny. Po co helioks? Gdzie ty tam helioks wyczytałeś? A po ciśnieniach parcjalnych podałem ci co wyliczyłeś, pytałem skąd te wartości wziąłeś, skoro JFK ich nie podawał a uzyłeś je dla Jego dyskredytacji. I dalej to podtrzymujesz, nie biorac pod uwagę różnic(a zaczynam sądzić, że nie rozumiejąc tych różnic) między OC a CC. Otóż nie prawdą jest, że w fazie zanurzenia tak samo się nasycisz - nie, bo na CC masz stałe=wysokie PPO2 i to samo w fazie wynurzenia. Tutaj nie ma jakkolwiek porównać nurkowania na CC do powietrznego na OC. Z-planer to wyraźnie pokazuje:
DIVE PLAN                      Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Air,        PPO2 0.819, END 30
Norm Stop at   9m for   2:00 (62) on Air,        PPO2 0.393, END 9
Norm Stop at   6m for  12:00 (74) on Air,        PPO2 0.332, END 6
Norm Stop at   3m for  29:00 (103) on Air,        PPO2 0.271, END 3

 dla powietrza i dla rebreathera:

DIVE PLAN                      Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 27
Norm Stop at   6m for   1:00 (62) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 3
Norm Stop at   3m for   9:00 (71) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 1

Więc albo masz ślepą nienawiść do JFK i celowo piszesz bzdury albo tego nijak nie rozumiesz.

--


Data: 2010-12-01 20:41:36
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Co ty mi tu za bzdury wymyślasz? Jaki helioks? Gdzie ty masz tu helioks czy trimiks? 30m to powierze, nitroks i diluent powietrzny. Po co helioks? Gdzie ty tam helioks wyczytałeś?

http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?
group=pl.rec.nurkowanie&tid=1112879&pid=1112883&MID=%3Cid5shr$d7r$1%40inews.ga
zeta.pl%3E

Nie zrozumiałeś.
 
A po ciśnieniach parcjalnych podałem ci co wyliczyłeś, pytałem skąd te wartości wziąłeś, skoro JFK ich nie podawał a uzyłeś je dla Jego dyskredytacji.

Nie bardzo rozumiesz podstawową własność CCR stałe ppO2.
Wybieram podobny wariant na OC wysokie ppO2 na dnie, mogę też w dekompresji wybrać wysokie ppO2. Na OC takie nurkowanie można zrealizować.

 I dalej to podtrzymujesz, nie biorac pod uwagę różnic(a zaczynam sądzić, że nie rozumiejąc tych różnic) między OC a CC. Otóż nie prawdą jest, że w fazie zanurzenia tak samo się nasycisz - nie, bo na CC
masz
stałe=wysokie PPO2 i to samo w fazie wynurzenia. Tutaj nie ma jakkolwiek porównać nurkowania na CC do powietrznego na OC.

Owszem jest różnica w fazie zanurzania i wynurzania tylko te czasy są krótkie.
Na CCR czy SCR się nie znasz więc ostrożnie z głośnym tonem.

Z-planer to wyraźnie
pokazuje:
DIVE PLAN                      Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Air,        PPO2 0.819, END 30
Norm Stop at   9m for   2:00 (62) on Air,        PPO2 0.393, END 9
Norm Stop at   6m for  12:00 (74) on Air,        PPO2 0.332, END 6
Norm Stop at   3m for  29:00 (103) on Air,        PPO2 0.271, END 3

 dla powietrza i dla rebreathera:

DIVE PLAN                      Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 27
Norm Stop at   6m for   1:00 (62) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 3
Norm Stop at   3m for   9:00 (71) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 1

Więc albo masz ślepą nienawiść do JFK i celowo piszesz bzdury albo tego
nijak
nie rozumiesz.

Czy JFK napisał wyrażnie na jakim czynniku oddechowym nurkuje ten na OC, zawsze mogę podać taki który ma wyższe ppO2 w fazie dennej i dekompresyjnej. W tym nurkowaniu wystarczy nitroks 33% żeby ppO2 było 1,5 na 35m. To jak jest nurek nasycony jak na CCR czy bardziej ? Kilkakrotnie bardziej.

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-01 22:00:07
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > Co ty mi tu za bzdury wymyślasz? Jaki helioks? Gdzie ty masz tu helioks
czy
> trimiks? 30m to powierze, nitroks i diluent powietrzny. Po co helioks?
Gdzie
> ty tam helioks wyczytałeś? http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?
group=pl.rec.nurkowanie&tid=1112879&pid=1112883&MID=%3Cid5shr$d7r
$1%40inews.ga
zeta.pl%3E

Nie zrozumiałeś.
 > A po ciśnieniach parcjalnych podałem ci co wyliczyłeś, pytałem skąd te > wartości wziąłeś, skoro JFK ich nie podawał a uzyłeś je dla Jego > dyskredytacji.

Nie bardzo rozumiesz podstawową własność CCR stałe ppO2.
Wybieram podobny wariant na OC wysokie ppO2 na dnie, mogę też w dekompresji wybrać wysokie ppO2. Na OC takie nurkowanie można zrealizować.

>  I dalej to podtrzymujesz, nie biorac pod uwagę różnic(a > zaczynam sądzić, że nie rozumiejąc tych różnic) między OC a CC. Otóż nie > prawdą jest, że w fazie zanurzenia tak samo się nasycisz - nie, bo na CC masz > stałe=wysokie PPO2 i to samo w fazie wynurzenia. Tutaj nie ma jakkolwiek > porównać nurkowania na CC do powietrznego na OC. Owszem jest różnica w fazie zanurzania i wynurzania tylko te czasy są
krótkie.
Na CCR czy SCR się nie znasz więc ostrożnie z głośnym tonem.

Z-planer to wyraźnie > pokazuje:
> DIVE PLAN                      > > Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Air,        PPO2 0.819, END 30
> Norm Stop at   9m for   2:00 (62) on Air,        PPO2 0.393, END 9
> Norm Stop at   6m for  12:00 (74) on Air,        PPO2 0.332, END 6
> Norm Stop at   3m for  29:00 (103) on Air,        PPO2 0.271, END 3
> >  dla powietrza i dla rebreathera:
> > DIVE PLAN                      > > Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 27
> Norm Stop at   6m for   1:00 (62) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 3
> Norm Stop at   3m for   9:00 (71) on Air Diluent, Setpoint 1.20, END 1
> > Więc albo masz ślepą nienawiść do JFK i celowo piszesz bzdury albo tego nijak > nie rozumiesz.

Czy JFK napisał wyrażnie na jakim czynniku oddechowym nurkuje ten na OC,

Dla mnie napisał bardzo wyraźnie, ale faktycznie, mógł to uściślić, bo nie każdy to wie lub będzie dociekał - raczej uwierzy na słowo.

zawsze mogę podać taki który ma wyższe ppO2 w fazie dennej i
dekompresyjnej. W
tym nurkowaniu wystarczy nitroks 33% żeby ppO2 było 1,5 na 35m. To jak jest nurek nasycony jak na CCR czy bardziej ? Kilkakrotnie bardziej.

Sztuczka polega nie na nieprawidłowym wyliczeniu a porównaniu nurkowania powietrznego do nitroksowego i jest o tyle naciągana, że to samo nurkowanie na OC na nitroksie 35 juz wcale takie różowe(w sensie: na korzyść rebów) nie będzie:

                DIVE PLAN                      Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Nitrox 35.0, PPO2 1.365, END 30
Norm Stop at   3m for  12:00 (73) on Nitrox 35.0, PPO2 0.452, END 3

więc czasy dekompresji prawie identyczne a szukanie igły, której w tym stogu siana nie ma, jest kompletnie niepotrzebne. Gdybyś naciągał konsekwentnie, uzyłbyś PPO2 właściwego dla głębokości i EAD wyszedłby na 29,3m co mniej rzuca się w oczy, ale dalej nie jest głębokością proponowaną przez JFK. Czyli dla mnie: zarzucenie Fotherowi niewinnej sztuczki marketingowej jest ok, ale zarzut niekompetencji już zupełnie nie na miejscu.

--


Data: 2010-12-02 07:01:21
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
> zawsze mogę podać taki który ma wyższe ppO2 w fazie dennej i dekompresyjnej. W > tym nurkowaniu wystarczy nitroks 33% żeby ppO2 było 1,5 na 35m. To jak
jest
> nurek nasycony jak na CCR czy bardziej ? Kilkakrotnie bardziej.
> Sztuczka polega nie na nieprawidłowym wyliczeniu a porównaniu nurkowania powietrznego do nitroksowego i jest o tyle naciągana, że to samo nurkowanie na OC na nitroksie 35 juz wcale takie różowe(w sensie: na korzyść rebów) nie będzie:

                DIVE PLAN                      Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Nitrox 35.0, PPO2 1.365, END 30
Norm Stop at   3m for  12:00 (73) on Nitrox 35.0, PPO2 0.452, END 3

więc czasy dekompresji prawie identyczne a szukanie igły, której w tym stogu siana nie ma, jest kompletnie niepotrzebne. Gdybyś naciągał konsekwentnie, uzyłbyś PPO2 właściwego dla głębokości i EAD wyszedłby na 29,3m co mniej rzuca się w oczy, ale dalej nie jest głębokością proponowaną przez JFK.
Czyli
dla mnie: zarzucenie Fotherowi niewinnej sztuczki marketingowej jest ok, ale zarzut niekompetencji już zupełnie nie na miejscu.

Zakładałem 35m, w tym zakresie jest inny nitroks korzystny.
Dlaczego chronicznie mieszasz ciśnienie cząstkowe gazu wyrażone w metrach z głębokością w metrach nie rozumiesz takich metod, aż tak zielony jesteś. Tak się liczy korzystając z ZH-L16. Tak się liczy korzystając z helioksowych tabel.
Jeszcze drobiazg mówię o ciśnieniu inertu 3 at to, 30 m ciśnienia cząstkowego.
Nitroks który proponujesz na 35 m nie zapewnia planowanego ppO2.
Nadal tego nie rozumiesz.
4,5x0,35=1,575 at. Planowałem ppO2 1,5.
 W tym zakresie głębokości nitroks w OC jest ekonomicznie korzystniejszy niż CCR.
Zamiast pisaniny "bez obawy wpadnięcia w absurdalnie długą dekompresję."
Wystarczyło napisać, co z czym się porównuje.

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-02 07:57:01
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > > zawsze mogę podać taki który ma wyższe ppO2 w fazie dennej i > dekompresyjnej. W > > tym nurkowaniu wystarczy nitroks 33% żeby ppO2 było 1,5 na 35m. To jak jest > > nurek nasycony jak na CCR czy bardziej ? Kilkakrotnie bardziej.
> > > Sztuczka polega nie na nieprawidłowym wyliczeniu a porównaniu nurkowania > powietrznego do nitroksowego i jest o tyle naciągana, że to samo
nurkowanie
> na OC na nitroksie 35 juz wcale takie różowe(w sensie: na korzyść rebów)
nie
> będzie:
> >                 DIVE PLAN                      > > Waypoint  at  30m for  60:00 (61) on Nitrox 35.0, PPO2 1.365, END 30
> Norm Stop at   3m for  12:00 (73) on Nitrox 35.0, PPO2 0.452, END 3
> > więc czasy dekompresji prawie identyczne a szukanie igły, której w tym
stogu
> siana nie ma, jest kompletnie niepotrzebne. Gdybyś naciągał
konsekwentnie,
> uzyłbyś PPO2 właściwego dla głębokości i EAD wyszedłby na 29,3m co mniej > rzuca się w oczy, ale dalej nie jest głębokością proponowaną przez JFK. Czyli > dla mnie: zarzucenie Fotherowi niewinnej sztuczki marketingowej jest ok,
ale
> zarzut niekompetencji już zupełnie nie na miejscu.

Zakładałem 35m, w tym zakresie jest inny nitroks korzystny.
Dlaczego chronicznie mieszasz ciśnienie cząstkowe gazu wyrażone w metrach z głębokością w metrach nie rozumiesz takich metod, aż tak zielony jesteś.
Tak
się liczy korzystając z ZH-L16. Tak się liczy korzystając z helioksowych tabel.
Jeszcze drobiazg mówię o ciśnieniu inertu 3 at to, 30 m ciśnienia
cząstkowego.
Nitroks który proponujesz na 35 m nie zapewnia planowanego ppO2.
Nadal tego nie rozumiesz.
4,5x0,35=1,575 at. Planowałem ppO2 1,5.

Jasne - nie przeliczyłem, ale cały czas piszę, że PPO2=1.5 jest niedopuszczalne w nurkowaniach rec(chyba, że do dekompresji), poza tym reby(o ile wiem) dopuszczają maks =1,4 a dla fazy dennej maks =1.2, więc liczenie innych jest tak samo logiczne jak porównanie nurkowania powietrznego na OC do nitroksowego na CC.

W tym zakresie głębokości nitroks w OC jest ekonomicznie korzystniejszy niż CCR.

Zależy jakie czynniki wziąć pod uwagę. Jeżeli własna sprężarka i blending, masz rację, ale już kupując nitroks do OC płacisz 2,5zł/litr i koszty robią się porównywalne z pewnym drobiazgiem - żeby mieć dwa pełne zestawy bez możliwości dobicia musisz mieć dwa twiny. Żeby mieć pięć pełnych zestawów, musisz brać bardzo konkretny bank. Natomiast w rebach te wielkości są pomijalne, bo raz, że jeden zestaw wystarczy na X nurkowań, a drugie, że wzięcie kilku 3l butelek nie nastręcza żadnych trudności, więc rozpatrywanie reba wyłącznie pod kątem kosztów nie daje całości obrazu - w tym wypadku zysków z posiadania takiej maszyny. Przy trimiksie sprawa robi się całkowicie bezdyskusyjna.

Zamiast pisaniny "bez obawy wpadnięcia w absurdalnie długą dekompresję."
Wystarczyło napisać, co z czym się porównuje.

pozdrawiam rc



--


Data: 2010-12-02 08:55:10
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Jasne - nie przeliczyłem, ale cały czas piszę, że PPO2=1.5 jest niedopuszczalne w nurkowaniach rec(chyba, że do dekompresji), poza tym
reby(o
ile wiem) dopuszczają maks =1,4 a dla fazy dennej maks =1.2, więc liczenie innych jest tak samo logiczne jak porównanie nurkowania powietrznego na OC
do
nitroksowego na CC.
 Ciśnienie cząstkowe tlenu 1,4 to norma kursanta, instruktora chyba (napewno) jest inna, wojsko ma jeszcze inne, w Kandzie dosyć wysokie.

Zależy jakie czynniki wziąć pod uwagę. Jeżeli własna sprężarka i blending,

Mam własną sprężarkę. 
masz rację, ale już kupując nitroks do OC płacisz 2,5zł/litr i koszty robią się porównywalne z pewnym drobiazgiem - żeby mieć dwa pełne zestawy bez możliwości dobicia musisz mieć dwa twiny.

Jakiś czas temu dostałem 30l butlę do tlenu, oddałem ją znanemu w środowisku instruktorowi, bo użera się z kursantami i na wyjeździe może sobie odpowiedniego nitroksu namieszać ciśnieniowo.

Żeby mieć pięć pełnych zestawów, musisz brać bardzo konkretny bank. Natomiast w rebach te wielkości są pomijalne, bo raz, że jeden zestaw wystarczy na X nurkowań, a drugie, że wzięcie kilku 3l butelek nie nastręcza żadnych trudności, więc rozpatrywanie reba wyłącznie pod kątem kosztów nie daje całości obrazu - w tym wypadku zysków z posiadania takiej maszyny.

Wapno sodowane trzeba wymieniać, to wkład w cenę nurkowania.
Przy trimiksie sprawa robi się całkowicie bezdyskusyjna.

Owszem, lecz przykład był płytki, tam nie ma tylu zalet.

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-02 18:26:45
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > Jasne - nie przeliczyłem, ale cały czas piszę, że PPO2=1.5 jest > niedopuszczalne w nurkowaniach rec(chyba, że do dekompresji), poza tym reby(o > ile wiem) dopuszczają maks =1,4 a dla fazy dennej maks =1.2, więc
liczenie
> innych jest tak samo logiczne jak porównanie nurkowania powietrznego na
OC
do > nitroksowego na CC.
 Ciśnienie cząstkowe tlenu 1,4 to norma kursanta, instruktora chyba
(napewno)
jest inna, wojsko ma jeszcze inne, w Kandzie dosyć wysokie.

Nie ma podziału instruktor/kursant tylko wymogi federacyjne. Maks PPO2=1.4 w fazie dennej jest normą uznaną przez wszystkie liczące się federacje a czasem jest to jeszcze ograniczone do 1.2 przy planowanym wysiłku - nie piszę o prywatnych preferencjach a o standardach federacji. Ze znanych mi, tylko odłam CMAS - KDP CMAS dopuszcza PPO2=1.6( http://www.kdp.pttk.pl/?
go=consect&id=23&menu_id=1#stopienpn1 ) ale znani mi osobiście instruktorzy na swoich kursach obostrzają to do 1.4 - nie mniej zapis jest i trudno z nim polemizować. Z drugiej strony nie znam federacji, gdzie byłoby mile widzane postępowanie instruktora w stylu "rób to co mówię a nie to co robię", więc tym bardziej nie ma formalnie możliwości stosowania innych zasad dla kursanta a innych dla siebie. Co do wojska, to omijałem z daleka, ale plotka gminna niesie, że nurek wojskowy jest do użytku jednorazowego, więc ich zasady traktowałbym z dużą dozą ostrozności :)

--


Data: 2010-12-02 19:25:56
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Z drugiej strony nie znam federacji, gdzie byłoby mile widzane postępowanie instruktora w stylu "rób to co mówię a nie to co robię", więc tym bardziej nie ma formalnie możliwości stosowania innych zasad dla
kursanta
a innych dla siebie.

Było o tym na FN (oficjalne podanie, wcześniej środowisko znało tą informację i ryło z popisów obłudy), zrobienie stopnia po obejrzeniu sprzętu u kolegi.
Osoby znane, temat też, rachunek sprzedaży jest po dacie zdobycia stopnia w Czeskiej centrali. Nie opowiadaj że nie znasz, skoro znasz. Nazwiska mogę przyponieć.

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-02 20:28:24
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > Z drugiej strony nie znam federacji, gdzie byłoby mile widzane > postępowanie instruktora w stylu "rób to co mówię a nie to co robię",
więc
> tym bardziej nie ma formalnie możliwości stosowania innych zasad dla kursanta > a innych dla siebie. Było o tym na FN (oficjalne podanie, wcześniej środowisko znało tą
informację
i ryło z popisów obłudy), zrobienie stopnia po obejrzeniu sprzętu u kolegi.
Osoby znane, temat też, rachunek sprzedaży jest po dacie zdobycia stopnia w Czeskiej centrali. Nie opowiadaj że nie znasz, skoro znasz. Nazwiska mogę przyponieć.


Po pierwsze - co to ma wspólnego ze mną? Po drugie - uznaniowe certyfikowanie nie jest niczym nowym. Osobiście znam instruktorów M3 uznaniowych i nikt z tego halo nie robi, chyba, że jakiś paranoiczny zawistnik węszący wokół teorie spiskowe. Tak samo szeregowy nurek nie w każdej federacji musi przechodzić formalny tok szkoleń - jest furtka pozwalająca usankcjonować posiadane umiejetności. Przypadek o którym piszesz opiera się o a jakąś forumową "aferkę" i gdyby sugerować się forami, można by wystrzelać albo co najmniej pozbawić certyfikatów połowę nurków internetowych. Sam znasz gościa wykopanego z CMAS, bo się do niczego nie nadawał, a który gdzie indziej został przyjety z otwartymi ramionami, zrobił papiery instruktorskie i radzi sobie chyba całkiem nieźle... Z reszta sam nie szanujesz żadnych rygorów poza własnym systemem wartości, więc dlaczego miałbyś jakiekolwiek prawo do oceny innych? Czysta obłuda i samookłamywanie.

--


Data: 2010-12-03 06:48:09
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
>  jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > > > Z drugiej strony nie znam federacji, gdzie byłoby mile widzane > > postępowanie instruktora w stylu "rób to co mówię a nie to co robię", więc > > tym bardziej nie ma formalnie możliwości stosowania innych zasad dla > kursanta > > a innych dla siebie.

Po pierwsze - co to ma wspólnego ze mną? Po drugie - uznaniowe
certyfikowanie
nie jest niczym nowym. Osobiście znam instruktorów M3 uznaniowych i nikt z tego halo nie robi, chyba, że jakiś paranoiczny zawistnik węszący wokół teorie spiskowe.

Co to ma wspólnego z Tobą ?
To Twoi duchowi przewodnicy, dla których robisz: świństwa, oszczerstwa i kłamstwa zasuwasz.
Ja akurat mogę powiedzieć coś nowego w stanie techniki, a ten któremu mam zadzdrościć takie teksty umie napisać. Jakie to obiegi zamknięte są mordercze.

"Tomasz Zabierek napisał/a:
Po prostu dzialajaca maszyna jest bardzo bezpieczna a problemem jest
jedynie
zdrowy rozsadek nurkujacego.


To słyszymy dzisiaj.


A kiedyś nasz ekspert mówił tak:

Rebreathery nie są bezpieczne. Jeśli poziom bezpieczeństwa OC uważa
się za
akceptowalny, poziom SCR/CCR w tych samych kategoriach jest poniżej tego
progu.

oraz tak

Nie wmawiaj ludziom, że SCR czy cokolwiek związanego z rebreatherami
jest
bezpieczniejsze niż OC. OC ma ładną podstawowa zaletę - jeśli
oddychasz to
żyjesz i jak długo będziesz oddychał będziesz żył.

Obydwa cytaty są autorstwa Tomka Żabierka i pochodzą sprzed 3 lat.
Można je
znaleźć na nurkomanii. Przez te 3 lata w rebreatherach zmieniło się
niewiele, praktycznie nic, był ten sam inspiration, vision, megalodon i
słynna ze swej watpliwej jakosci elektronika juergensena.

No to teraz pytanie, co się przez ten czas zmieniło, że nagle stały
się
bezpieczne.

Robert Klein"

Tak samo szeregowy nurek nie w każdej federacji musi przechodzić formalny tok szkoleń - jest furtka pozwalająca usankcjonować posiadane umiejetności.

Sprzętu wcześniej na plecach nie miał i doświadczenie ma !!! "z dupy wyciągnięte". Przeczytaj wymogi na stopień, ile godzin trzeba mieć wynurkowane po kursie !!! żeby zostać instruktorem na sprzęt innego typu. Godzin nie było, sprzętu na plecach też.
Proszę bądź poważny.

Przypadek o którym piszesz opiera się o a jakąś forumową "aferkę" i gdyby sugerować się forami, można by wystrzelać albo co najmniej pozbawić certyfikatów połowę nurków internetowych.

Znowu rozmydlasz, relatywizujesz. To jeden IT powiedział (ma dowody) o drugim IT.
Po cholerę kłamiesz. Że to internetowi nurkowie, jeden owszem kwitnie w internecie, drugi łazi po jaskiniach. Robił papiery instruktorskie jaskiniowe w różnych federacjach.

Sam znasz gościa wykopanego z CMAS, bo się do niczego nie nadawał, a który gdzie indziej został przyjety z otwartymi ramionami, zrobił papiery instruktorskie i radzi sobie chyba całkiem nieźle...

Nzawiska Jacku Biernacki dowody, inaczej jesteś usłużnym OSZCZERCĄ w recydywie.

Z reszta sam nie szanujesz żadnych rygorów
poza
własnym systemem wartości, więc dlaczego miałbyś jakiekolwiek prawo do oceny innych? Czysta obłuda i samookłamywanie.

"Szanujesz rygorów", To podstawa bycia patenciarzem, szukanie innych dróg innych rozwiązań. Czystą obłudą Jacku Biernacki jest bezmyślne Twoje szczekanie, bo Paweł Poręba wskazał tobie Kierunek. Nawet dowodów nie przytoczył a ujadasz, nie sprawdziłeś a się czepisz, nie tylko na tym forum. Wiesz jak to się nazywa ?

Jacek Biernacki. pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-04 08:28:11
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
ciach bo stek bzdur

Czy wy nad tym białym nie macie nic lepszego do roboty, jak podpierdalanie wszystkich wokół? Ja rozumiem, że jacek jest instruktorem rebreatherowym, ale tylko chora wyobraźnia może podpowiedzieć, że dyskredytowanie wszystkich innych przyniesie jemu zyski. Są jakieś granice przyzwoitości a wy je notorycznie przekraczacie. jak nie wyszło z PSAI i Fotherem, przypierdalsz się do Żaby. Jak nie do Żaby, to do Wysooczańskiego, Zajkowskiego albo wszystkich naraz. Nie widzicie z kurzątkowskim, że na kilometr śmierdzi na czyją korzyść działacie?
Miłego dzionka życzę a pioseneczka na poprawę humorków:
http://www.youtube.com/watch?v=fEVXN9iDxRQ
Bez pozdrowień tępy pajacu.

--


Data: 2010-12-04 08:47:28
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
Czy wy nad tym białym nie macie nic lepszego do roboty, jak podpierdalanie wszystkich wokół? Ja rozumiem, że jacek jest instruktorem rebreatherowym,
ale
tylko chora wyobraźnia może podpowiedzieć, że dyskredytowanie wszystkich innych przyniesie jemu zyski. Są jakieś granice przyzwoitości a wy je notorycznie przekraczacie. jak nie wyszło z PSAI i Fotherem, przypierdalsz się do Żaby. Jak nie do Żaby, to do Wysooczańskiego, Zajkowskiego albo wszystkich naraz. Nie widzicie z kurzątkowskim, że na kilometr śmierdzi na czyją korzyść działacie?

Akaurat ja robię psikusy, kilku osobom które połknęły balony.

Po drugie, nazwiska i imiona pisze się z dużej litery, kilka razy już przypominałem. "Żeby być szanowanym, musisz szanować" to dotyczy również osób którym robię psikusy.

Bez pozdrowień tępy pajacu.

To kim Ty jesteś Jacku Biernacki, żadnego zgłoszenia, żadnej książki, żadnej bazy, żadnej kultury.

Jesteś kandydatem na instruktora, w jakiej organizacji przybędzie perełeczka ?

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-04 08:53:43
Autor: jecekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 ciach

Muzyka, rysiu - wsłuchaj się w muzykę... http://www.youtube.com/watch?v=fEVXN9iDxRQ

--


Data: 2010-12-04 08:57:52
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jecekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Muzyka, rysiu - wsłuchaj się w muzykę...

Napisz Jacki Biernacki jakieś zgłoszenie, z chęcią zastrzeżenia patentowe przeczytam, narazie nie istniejesz i nie tylko Ty.

pozdrawiam rc


--


Data: 2010-12-04 17:47:08
Autor: Haw
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
W dniu 2010-12-02 08:57,  jacekplacek pisze:
[..]
Natomiast w rebach te wielkości są
pomijalne, bo raz, że jeden zestaw wystarczy na X nurkowań, a drugie, że
wzięcie kilku 3l butelek nie nastręcza żadnych trudności, więc rozpatrywanie
reba wyłącznie pod kątem kosztów nie daje całości obrazu - w tym wypadku
zysków z posiadania takiej maszyny. Przy trimiksie sprawa robi się całkowicie
bezdyskusyjna.

chyba troche poplyneles. dolicz roznice w kosztach serwisu vs OC, pozostale koszty uzytkowania reba oraz amortyzacje ok. 15k (koszt urzadzenia wraz z kursem, minus wycofana kasa z OC). moze po 500 latach nurkowania na nitroksie sie zwroci i zacznie na siebie zarabiac. moze.
na FN (nie moge znalezc watku :/) niektorzy uzytkownicy rebow przedstawiali kalkulacje dla nurkowan tmx, wniosek byl taki, ze ma ekonomiczne uzasadnienie tylko jesli chcesz czesto i dlugo.

ja sie na rebach nie znam, nie mam doswiadczenia i swoich kalkulacji, dlatego nie mam podstaw zeby nie dawac wiary wyliczeniom przedstawionym przez osoby je uzytkujace. zwlaszcza, ze wyliczenia te nie byly na korzysc ich maszyn...

pzd,
h.

Data: 2010-12-04 16:56:37
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
W dniu 2010-12-02 08:57,  jacekplacek pisze:
[..]
> Natomiast w rebach te wielkości są
> pomijalne, bo raz, że jeden zestaw wystarczy na X nurkowań, a drugie, że
> wzięcie kilku 3l butelek nie nastręcza żadnych trudności, więc
rozpatrywanie
> reba wyłącznie pod kątem kosztów nie daje całości obrazu - w tym wypadku
> zysków z posiadania takiej maszyny. Przy trimiksie sprawa robi się
całkowicie
> bezdyskusyjna.

chyba troche poplyneles. dolicz roznice w kosztach serwisu vs OC, pozostale koszty uzytkowania reba oraz amortyzacje ok. 15k (koszt urzadzenia wraz z kursem, minus wycofana kasa z OC). moze po 500 latach nurkowania na nitroksie sie zwroci i zacznie na siebie zarabiac. moze.
na FN (nie moge znalezc watku :/) niektorzy uzytkownicy rebow przedstawiali kalkulacje dla nurkowan tmx, wniosek byl taki, ze ma ekonomiczne uzasadnienie tylko jesli chcesz czesto i dlugo.

ja sie na rebach nie znam, nie mam doswiadczenia i swoich kalkulacji, dlatego nie mam podstaw zeby nie dawac wiary wyliczeniom przedstawionym przez osoby je uzytkujace. zwlaszcza, ze wyliczenia te nie byly na korzysc ich maszyn...

Tak, jeżeli skupisz się wyłącznie na finansach. Ale to tylko jeden z czynników kalkulacji zysków/strat i to coraz mniej znaczący.

--


Data: 2010-12-04 18:57:53
Autor: Haw
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
W dniu 2010-12-04 17:56,  jacekplacek pisze:
[..]
Tak, jeżeli skupisz się wyłącznie na finansach. Ale to tylko jeden z
czynników kalkulacji zysków/strat i to coraz mniej znaczący.


nie ja sie skupiam lecz Ty. moze za duzo wycielem w cytacie, ale moja odpowiedz dot. Twojej odpowiedzi na argument Demolanta ze nitroks wychodzi korzystniej na OC, mozesz sprawdzic w archiwum.

pzd,
h.

Data: 2010-12-04 18:23:59
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
W dniu 2010-12-04 17:56,  jacekplacek pisze:
[..]
> Tak, jeżeli skupisz się wyłącznie na finansach. Ale to tylko jeden z
> czynników kalkulacji zysków/strat i to coraz mniej znaczący.
>

nie ja sie skupiam lecz Ty. moze za duzo wycielem w cytacie, ale moja odpowiedz dot. Twojej odpowiedzi na argument Demolanta ze nitroks wychodzi korzystniej na OC, mozesz sprawdzic w archiwum.

Haw, bez przesady - ponowne kopanie w postach demolanta, to ponowne kopanie w szambie... Skoro uważasz, że nie miałem racji nie dając racji nie mającemu racji demolantowi, to może masz rację? Nie będę się spierał :)) Pozdrówka i miłej Barbórki :)

--


Data: 2010-12-04 18:47:01
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
Haw, bez przesady - ponowne kopanie w postach demolanta, to ponowne kopanie w szambie... Skoro uważasz, że nie miałem racji nie dając racji nie mającemu racji demolantowi, to może masz rację? Nie będę się spierał :)) Pozdrówka i miłej Barbórki :)

Gdzie się szkolisz na instruktora Jacku Biernacki ?
Z którego IT będzie można jaja robić ?

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-12 12:17:54
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Napiszę za Ciebie, 15m dekompresja w tlenie.

"Medycyna nurkowa" str.445:
"Jednakże dobrodziejstwa wynikające z zastosowania tlenu w nurkowaniu ograniczone są przez ryzyko wystąpienia objawów toksyczności tlenowej. Z tego względu nurkowania tlenowe powinny być prowadzone na małych głębokościach i przez ściśle określony czas, co regulują odpowiednie przepisy." Od siebie dodam, że ŻADNA znana mi federacja nurkowa nie dopuszcza użycia tlenu(i to wyłacznie w fazie dekompresji) pod ciśnieniem parcjalnym wyższym od 1.6ata. Wracając do książki, str. 444:
"...zaobserwowano wiele niewyjaśnionych przypadków utraty przytomności I ŚMIERCI nurkujących w aparatach tlenowych na, jak się wydawało, bezpiecznych głębokościach. .... Wśród najważniejszych była obserwacja dużej OSOBNICZEJ ZMIENNOŚCI NA TOLERANCJĘ TLENU i niekorzystny wpływ wysiłku fizycznego I NURKOWANIA na przebieg zatrucia tlenowego. Donald uważał, że NAJWIĘKSZĄ BEZPIECZNĄ GŁĘBOKOŚCIĄ NURKOWANIA TLENOWEGO JEST OSIEM METRÓW"
i dalej, str 445:
"W warunka panujących podczas nurkowania toksyczne działanie tlenu może ujawnić się pod niższymi ciśnieniami. Może to nastąpić już przy 1.4ata podczas nurkowań roboczych i przy 1.6ata podczas dekompresji"
Od str. 253 w rozdziale 7.4. "Posługiwanie się tabelami dekompresyjnymi Marynarki Wojennejz 1982roku" masz takie uwagi:
"Wiele treści tych dokumentów już w okresie ich powstawania ODBIEGAŁO OD AKTUALNEGO STANU WIEDZY. Dotrwały jednak do dzisiaj. Są dowodem opieszałości instytucji, które sprawują pieczę nad utrzymaniem wysokich standardów jakości , spójności z przepisami międzynarodowymi wszystkich zagadnień związanych z organizacją działalności nurkowej w Polsce"
no i jedno z najważniejszych stwierdzeń z instrukcji, której jak widać nie znasz, str 255:
"JEŻELI ISTNIEJĄ WARUNKI TECHNICZNE(!!!) to od głębokości 15m podaje się nurkowi 100-procentowy tlen do oddychania i prowadzi się dekompresję tlenową"
Rysiu, nie będę tu cytował wielu innych fragmentów wyjaśniających obostrzenia w stosowaniu tlenu w nurkowaniu. Po prostu doczytaj sobie i nie propaguj treści których tam nie ma a są niebezpieczna dla zdrowia I ŻYCIA potencjalnego gościa, który był na tyle głupi i zastosował to co napisałeś. Ograniczenie się do przeczytania wyłącznie tabel, bez zastanowienia i zrozumienia zakresu możliwości ich stosowania nie świadczy o Tobie najlepiej, i jedynie potwierdza tezę, że nie szukasz prawdy a wybierasz fragmenty potwierdzające/uwiarygadniajace Twoje ataki na wybrane osoby. Sam tych warunków dekopresyjnych nie zastosujesz, bo raz, ze sie boisz a dwa, nie nurkujesz w tych zakresach. Z resztą osobiście wali mnie, czy pójdziesz się utopić, czy palniesz sie cegłą w łeb, ale bywaja osoby oszczędzające na kursach i taki ktoś moze jakims cudem twoje brednie uznać za dobrą monetę. Pozdrawiam. Jacek.

Ps.
Na tej nieaktualnej wiedzy można było piękie wyrąbać pewnego IT. Pozatym
nie
znasz tej publikacji, możesz podać konkretne fragmenty które tak mocno się zdezaktualizowały ? O kwasie acetylosalicylowym wiadomo.

A niby co "wiadomo"? Że się stosuje, czy że się nie stosuje, bo to akurat w mojej aktywności nurkowej zmieniło się kilka razy. W książce dr. Krzyżak prezentuje NIE aktualne obecnie stanowisko w jej stosowaniu.

--


Data: 2010-12-12 13:52:13
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
A niby co "wiadomo"? Że się stosuje, czy że się nie stosuje, bo to akurat w mojej aktywności nurkowej zmieniło się kilka razy. W książce dr. Krzyżak prezentuje NIE aktualne obecnie stanowisko w jej stosowaniu.

Poczytałeś mało zrozumiałeś, obyś coś zapamiętał, też w to wątpię, wolisz bełkot pseudo intelektualny Pawła Poręby.
Przeczytałeś o okienku tlenowym ?

pozdrawiam rc






--


Data: 2010-12-12 14:31:48
Autor: jacekiala
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):  > A niby co "wiadomo"? Że się stosuje, czy że się nie stosuje, bo to akurat
w
> mojej aktywności nurkowej zmieniło się kilka razy. W książce dr. Krzyżak > prezentuje NIE aktualne obecnie stanowisko w jej stosowaniu.

Poczytałeś mało zrozumiałeś, obyś coś zapamiętał, też w to wątpię,

Rysiu, nie jest istotne co ja rozumiem/pamiętam. Ja nie prezentuję publicznie bzdur o dekompresji tlenowej i jedyne co chciałem unaocznić, to że traktujesz temat wybiórczo dla swojej niskiej manipulacji, żeby tylko dopiec PSAI i Fotherowi.

 wolisz bełkot pseudo intelektualny Pawła Poręby.

Masz straszne kompleksy wobec Pawła, Fothera, Wysoczańskiego, Żabierka, Tomka R., Zajkowskiego... Czego im zazdrościsz? Że robią to co lubią, nieźle z tego żyją i mają szacunek w środowisku? To weź się do roboty a nie wywnętrzaj na sekcie i narzekaj jaki nieszczęśliwy jesteś. Twój kumpel na Białym wyszkoli Cię na SCR - ze sporą zniżką zapewne, bo na przyjaciołach się nie zarabia - a potem juz tylko z górki - możesz nurkować do woli i nikt Ci nie podskoczy, że nie masz uprawnień.

Przeczytałeś o okienku tlenowym ?

Tak, na forum "Kraba", a Ty?
http://www.krab.agh.edu.pl/forum/viewtopic.php?t=2452 Wiele się wyjaśniło, jak widzisz. Może jednak przeczytasz książkę, zanim wiecej się o niej wypowiesz? Jak nie masz za co kupić, mogę pożyczyć.








--


Data: 2010-12-12 20:06:04
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekiala <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Rysiu, nie jest istotne co ja rozumiem/pamiętam. Ja nie prezentuję
publicznie
bzdur o dekompresji tlenowej

Robi to Paweł Poręba i boi się zweryfikować tego u dr Kota, tego samego z którym Żabierek pisał książkę o nitrokse (mocno wtórną wczęści Żabierka)

 żeby tylko dopiec PSAI i Fotherowi.

Sam się wystawił na strzelnicę, wiesz to nie jset dobra przepustka dla instruktora jk jego ludzi gania kostucha strażak i student medycyny.

>  wolisz bełkot pseudo intelektualny Pawła Poręby.

Masz straszne kompleksy wobec Pawła, Fothera, Wysoczańskiego, Żabierka,
Tomka
R., Zajkowskiego... Czego im zazdrościsz? Że robią to co lubią, nieźle z
tego
żyją i mają szacunek w środowisku?

Szacunek w środowisku ma Żabierek pisz Jacku Biernacki teksty do kabaretu.
Ten numer ze stopniem instruktorskim to szacunek wywołał, uwielbienie bezkrytyczne to mają jego wielbiciele tacy jak Ty.
To weź się do roboty a nie wywnętrzaj na sekcie i narzekaj jaki nieszczęśliwy jesteś.

To ty cierpisz z mojego powodu, to ty masz ataki wściekłości, kłamiesz pomawiasz, łachudra psychiczna w czystej postaci Jacek Biernacki

> Przeczytałeś o okienku tlenowym ?
> Tak, na forum "Kraba", a Ty?

Na forum Kraba To Paweł Poręba nie wyszedł jako pogromca, wskazano jemu kolejne niedoróbki.
Jak się zachowuje okienko tlenowe pokazywł anestezjolog Tomaszewski na PP w Warszawie. pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-12 21:04:17
Autor:
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
 jacekiala <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
Masz straszne kompleksy wobec Pawła, Fothera, Wysoczańskiego, Żabierka,
Tomka
R., Zajkowskiego... Czego im zazdrościsz?

Ten wpis jest ciekawy pokazuje że zupełnie nie orientujesz się, co jest grane. Wysoczański naskakuje na Zajkowskiego bo ten jest uczniem Żabierka, który wiadomo jak zrobił stopień mCCR. Fotrer wybrał rozsądnie miejsce swojej edukacji na obiegach zamkniętych u Jabłońskiego. Jakiś czas temu Jabłoński informował o wymianie elektrozworów w produktach APD. Nie można było tego zrobić samemu.
Napisałem do APD i dostałem 4 szt za darmo, wysłane na ich koszt, bo znali opisy patentowe.

Jeżeli nie rozumiesz prostej sprawy czymś innym jest wskazanie błędu w jakimś konkretnym zagadnieniu, czymś innym Twoje szczekanie bez zrozumienia.
Każdemu można wskazać gdzie się myli, ludzie bez pokrycia w wiedzy się wkurwią. Z wymienionej listy zrobi to napewno Żabierek, Poręba, Wysoczański w średnim stopniu, Foter się zamknie i okopie, Zajkowski wbrew pozorom jest komunikatwny, nawet gdy rozmowa jest z wrednym dyskutantem takim jak ja.

Aż tyle i tylko tyle. Nikt denerwuje się łatwo kogoś nie można zdenerwować.
Dlatego z taką lubością dręczę Ciebie głąbie. Bo tylko ujadać możesz.

Zazdrościć tym leszczom że mają zero zgłoszeń w sprzęcie, dziękuję za doskonały dowcip, na dobranoc.

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-12-12 14:31:48
Autor: jacekiala
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):  > A niby co "wiadomo"? Że się stosuje, czy że się nie stosuje, bo to akurat
w
> mojej aktywności nurkowej zmieniło się kilka razy. W książce dr. Krzyżak > prezentuje NIE aktualne obecnie stanowisko w jej stosowaniu.

Poczytałeś mało zrozumiałeś, obyś coś zapamiętał, też w to wątpię,

Rysiu, nie jest istotne co ja rozumiem/pamiętam. Ja nie prezentuję publicznie bzdur o dekompresji tlenowej i jedyne co chciałem unaocznić, to że traktujesz temat wybiórczo dla swojej niskiej manipulacji, żeby tylko dopiec PSAI i Fotherowi.

 wolisz bełkot pseudo intelektualny Pawła Poręby.

Masz straszne kompleksy wobec Pawła, Fothera, Wysoczańskiego, Żabierka, Tomka R., Zajkowskiego... Czego im zazdrościsz? Że robią to co lubią, nieźle z tego żyją i mają szacunek w środowisku? To weź się do roboty a nie wywnętrzaj na sekcie i narzekaj jaki nieszczęśliwy jesteś. Twój kumpel na Białym wyszkoli Cię na SCR - ze sporą zniżką zapewne, bo na przyjaciołach się nie zarabia - a potem juz tylko z górki - możesz nurkować do woli i nikt Ci nie podskoczy, że nie masz uprawnień.

Przeczytałeś o okienku tlenowym ?

Tak, na forum "Kraba", a Ty?
http://www.krab.agh.edu.pl/forum/viewtopic.php?t=2452 Wiele się wyjaśniło, jak widzisz. Może jednak przeczytasz książkę, zanim wiecej się o niej wypowiesz? Jak nie masz za co kupić, mogę pożyczyć.








--


Data: 2010-12-01 18:48:42
Autor: jacekplacek
Jak zwykle o obiegach zamkniętych
  <demolant.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
in_for@vp.pl napisał(a): >  jednym słowem jest co poczytać :)

Faktycznie znowu jest ciekawie.

"Ogromną zaletą rebreathera w takich nurkowaniach jest
to, że pod wodą można spędzać dużo czasu, bez obawy
wpadnięcia w absurdalnie długą dekompresję. Standardowy
czas denny nurkowania z twinsetem na tych wrakach
(głębokość około 30 m) to około 30 - 40 min, a następnie
około 20 - 30 min dekompresji. W przypadku rebreathera
około godzinne nurkowanie to dekompresja rzędu 5-7min."

Jakich ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, niedawno "kamery wyciągały łupierz"
Teraz obieg zamknięty wyciąga inert. Zajrzałem do ekspresowych tabel helioksowych. Nurkowanie na 35m z czasem 40 min, ciśnienie całkowite to 4,5 ata,
ciśnienie
cząskowe tlenu (defensywnie) 1,5 at. To ciśnienie helu 3at, to 100 stóp. Odczytujemy czas dojścia do 12m 3 min, dekompresja 31 min na czystym tlenie.
To trochę dłużej niż 7 min, a i ppO2 podczas dekompresji wyższe niż na CCR.
Wiem to dupy z U.S. Navy, taką dekompresję stosują.

Przeliczmy to nitroksowo, ciśnienie inertu 3 at to daje głębokość dla nurkowania powietrznego 27,5m w tabeli z Medycyny Nurkowej J.Krzyżak str
577,
odszukujemy 30m i 45 min łączna dekompresja 23 min
dojście 3 min, potem tlenowa na przystankach 9m 6m 3m.

Zaiste rebreather doskonale wyciąga inert. (jaja, tylko w ostatnim zadaniu)
 

W postach równoległych wyjaśniłeś kilka moich wątpliwości, inne mam nadzieję wyjaśnisz. Wracając do cytowanego przez ciebie tekstu. Ja to rozumiem tak, że JFK porównał nurkowanie na 30m na POWIETRZU do nurkowania na 3om na rebreatherze, czyli NA NITROKSIE i to na mieszance optymalnej na całym zakresie głębokości, czyli wartościach dla OC nieosiągalnych - i tutaj widze ten rebreatherowy "odkurzacz inertu". Ponadto ty nie wyliczyłeś nurkowania dla CC, tylko dla OC, więc -  biorąc pod uwagę twoje dotychczasowe posty i czepianie się WSZYSTKICH instruktorów rebreatherowych - celowo zmieniłeś myśli i intencję autora. Jeżeli możesz, wylicz proszę DOKŁADNIE TO O CZYM PISZE JFK, czyli 30m/40min/air i 30m/60min/diluent air. Myślę, że dla rebreathera możesz spokojnie przyjąć wartości: PPO2=1.2 w fazie dennej i PPO2=1.4 w fazie wynurzenia i deko.

--


Data: 2010-12-01 17:10:24
Autor: jacekplacek
Partner groźniejszy niż rekin!
in_for@vp.pl napisał(a):
To cytat z jednego z wywiadów zamieszczonych w najnowszym (12) numerze
nuras.info. Do pobrania ze strony:

http://www.nuras.info

Cześć ziomal. Pisząc "JEDNEGO Z..." oznacza, że jest ich więcej jak JEDEN. To gdzie do cholery jest ten drugi, bo albo mnie bryle zaparowało, albo ty nie znasz polskiego, albo nie znasz zawartości reklamowanej gazety. W zasadzie, to sądzę że ani polskiego ani treści, ale z ciekawości wole się upewnić, bo moze mi jednak bryle paruja.

--


Partner groźniejszy niż rekin!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona