Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Partycjonowanie dysku

Partycjonowanie dysku

Data: 2017-05-19 02:53:03
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Witam

Współczesne duże dyski partycjonuję PM8. I jest kłopot. Partycja podstawowa
nie ma atrybutu aktywnej i po wgraniu na nią Ghostem obrazu systemu komputer
nie urruchamia się. Nie widzi systemu. Znalazłem jakims cudem nowszy fdisk,
którym ten brakujący atrybut nadałem i jest O.K. Czy w PM8 jest opcja
nadania tego brakującego atrybutu? Może ja czegoś nie widzę? A może koledzy
znają jakis lepszy program do partycjonowania dużych dysków? I nie tylko IDE
ATA, ale również SATA i SSD?

Pozdrawiam

Data: 2017-05-19 00:41:28
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu piątek, 19 maja 2017 02:53:07 UTC+2 użytkownik Kamil napisał:
Witam

Współczesne duże dyski partycjonuję PM8. I jest kłopot. Partycja podstawowa
nie ma atrybutu aktywnej i po wgraniu na nią Ghostem obrazu systemu komputer
nie urruchamia się. Nie widzi systemu. Znalazłem jakims cudem nowszy fdisk,
którym ten brakujący atrybut nadałem i jest O.K. Czy w PM8 jest opcja
nadania tego brakującego atrybutu? Może ja czegoś nie widzę? A może koledzy
znają jakis lepszy program do partycjonowania dużych dysków? I nie tylko IDE
ATA, ale również SATA i SSD?



Pewnie czegos nie widzisz. Poszperaj w opcjach aktywowanie partycji to podstawowa sprawa...

Data: 2017-05-19 13:04:02
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik napisał:

Pewnie czegos nie widzisz. Poszperaj w opcjach aktywowanie partycji to podstawowa sprawa...

Nie ma takiej opcji. Przynajmniej ja nie znalazłem. A Ty widzisz taką opcję?

Pzdr-

Data: 2017-05-19 09:38:15
Autor: Leszek K.
Partycjonowanie dysku
Dnia Fri, 19 May 2017 02:53:03 +0200, Kamil napisał(a):

Witam

Współczesne duże dyski partycjonuję PM8. I jest kłopot. Partycja podstawowa
nie ma atrybutu aktywnej i po wgraniu na nią Ghostem obrazu systemu komputer
nie urruchamia się. Nie widzi systemu. Znalazłem jakims cudem nowszy fdisk,
którym ten brakujący atrybut nadałem i jest O.K. Czy w PM8 jest opcja
nadania tego brakującego atrybutu? Może ja czegoś nie widzę? A może koledzy
znają jakis lepszy program do partycjonowania dużych dysków? I nie tylko IDE
ATA, ale również SATA i SSD?

Pozdrawiam

AOMEI Partition Assistant Standard Edition

Data: 2017-05-19 13:09:17
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Leszek K." napisał:

AOMEI Partition Assistant Standard Edition

Podziękowania

Pozdrawiam

Data: 2017-05-22 15:49:33
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Leszek K." ofm76t$7n8$1@dont-email.me

AOMEI Partition Assistant Standard Edition

Jest za free?

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-23 16:25:05
Autor: marfi
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:ofuqgu$l85$1node1.news.atman.pl...

"Leszek K." ofm76t$7n8$1@dont-email.me

AOMEI Partition Assistant Standard Edition

Jest za free?

  Diskpart jest za free (tzn w kosztach systemu Windows).

--
marfi

Data: 2017-05-19 14:10:34
Autor: Krystek
Partycjonowanie dysku
W dniu 2017-05-19 02:53, Kamil pisze:
Współczesne duże dyski partycjonuję PM8. I jest kłopot.

Ano może być kłopot, bo PM8 to już zabytek jest. Obecnie bezpłatne programy - jak ten AOMEI Partition Assistant Standard Edition wskazany przez Leszka K. - potrafią o wiele więcej i są kompatybilne z nowymi sterownikami dysków.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2017-05-19 14:44:26
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-19 at 02:53, Kamil wrote:
Czy w PM8 jest opcja nadania tego brakującego atrybutu?
Z menu Operations albo prawym myszem na partycji
i Advanced -> Set Active.


--
mrg

Data: 2017-05-19 16:17:06
Autor: JoteR
Partycjonowanie dysku
"marrgol" napisał:


Czy w PM8 jest opcja nadania tego brakującego atrybutu?

Z menu Operations albo prawym myszem na partycji
i Advanced -> Set Active.

A opcja usunięcia tej flagi? ;->

JoteR

Data: 2017-05-19 18:17:14
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-19 at 16:17, JoteR wrote:
Czy w PM8 jest opcja nadania tego brakującego atrybutu?

Z menu Operations albo prawym myszem na partycji
i Advanced -> Set Active.

A opcja usunięcia tej flagi? ;->

Przez aktywację innej partycji.  Całkowite jej usuwanie
jest zbędne, więc nikt sobie tym głowy nie zawracał.


--
mrg

Data: 2017-05-19 16:38:17
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu piątek, 19 maja 2017 18:17:16 UTC+2 użytkownik marrgol napisał:
On 2017-05-19 at 16:17, JoteR wrote:
>>> Czy w PM8 jest opcja nadania tego brakującego atrybutu?
> >> Z menu Operations albo prawym myszem na partycji
>> i Advanced -> Set Active.
> > A opcja usunięcia tej flagi? ;->

Przez aktywację innej partycji.  Całkowite jej usuwanie
jest zbędne, więc nikt sobie tym głowy nie zawracał.


Dodam ze aby usunąc aktywnosc jakby bardzo komus zależało mozna przez stworzenie kolejnej partycji (jesli jest wolne miejsce) jej aktywowanie i usunięcie.

Lub aktywowanie ostatniej partycji, jej usunięcie i stworzenie na nowo.. Ale to juz wersja dla tych co lubią dreszczyk emocji (czasem różne narzedzia tworzą partycje w różny sposób i można utracić dane z takiej partycji).

Ale np. linuxowy cfdisk potrafi te flage przełączać tam i spowrotem.

Data: 2017-05-22 15:52:47
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> 0deee3b1-2999-4cea-a2b1-9ada99a94086@googlegroups.com

: Dodam ze aby usunąc aktywnosc jakby bardzo komus
: zależało mozna przez stworzenie kolejnej partycji
: (jesli jest wolne miejsce) jej aktywowanie i usunięcie.

Nie można zaktywizować ;) kilku naraz?
Paragony od jakiegoś czasu (od jakiejś
wersji) tak czynią -- bez ostrzegania. :)
Takoż z dezaktywizacją. ;)

: Lub aktywowanie ostatniej partycji, jej usunięcie

Dlaczego ostatniej?

: i stworzenie na nowo. Ale to juz wersja dla tych co
: lubią dreszczyk emocji (czasem różne narzedzia tworzą
: partycje w różny sposób i można utracić dane z takiej
: partycji).

Ja kasuję i odkasowuję bezproblemowo.

: Ale np. linuxowy cfdisk potrafi te flage przełączać tam i spowrotem.

A jaki nie potrafi? Każdy partycjoner i każdy
edytor dysku potrafi -- to raptem jedno miejsce...

-=-

Ja preferuję Paragony -- szukam chodzącego za free po W10. [W10=WA=WX?]

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-22 11:13:01
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu poniedziałek, 22 maja 2017 15:53:37 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
<sczygiel@gmail.com> 0deee3b1-2999-4cea-a2b1-9ada99a94086@googlegroups.com

: Dodam ze aby usunąc aktywnosc jakby bardzo komus
: zależało mozna przez stworzenie kolejnej partycji
: (jesli jest wolne miejsce) jej aktywowanie i usunięcie.

Nie można zaktywizować ;) kilku naraz?

Można. Ale zazwyczaj programy partycjonujące dbaja o to aby jednak wiecej niz jedna nie była aktywna.

Paragony od jakiegoś czasu (od jakiejś
wersji) tak czynią -- bez ostrzegania. :)
Takoż z dezaktywizacją. ;)

: Lub aktywowanie ostatniej partycji, jej usunięcie

Dlaczego ostatniej?


Bo tak łatwiej. Znowu, taka jest specyfika programów do pratycjonowania.
Edytorem dyskowym mozna zrobic jak sie chce.

: i stworzenie na nowo. Ale to juz wersja dla tych co
: lubią dreszczyk emocji (czasem różne narzedzia tworzą
: partycje w różny sposób i można utracić dane z takiej
: partycji).

Ja kasuję i odkasowuję bezproblemowo.


Oczywiście, bo to w sumie żadna magia ale czasem programy partycjonujące mają dodane pewne fanaberie i zrobienie partycji dla windowsa pod windowsem i dla windowsa pod starszym windowsem mimo że klikamy to samo to jednak wynik o pare sektorów inny.

Ostatnio doszło ustawianie partycji tak aby zaczynała sie i kończyła odpowiednio aby dyski SSD sie tak szybko nie zuzywały.

: Ale np. linuxowy cfdisk potrafi te flage przełączać tam i spowrotem.

A jaki nie potrafi? Każdy partycjoner i każdy
edytor dysku potrafi -- to raptem jedno miejsce...


Pewnie kazdy potrafi ale jak widać nie kazdy potrafi sprawnie znaleźć taka opcje w interfejsie.

Data: 2017-05-23 00:11:23
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku
sczygiel@gmail.com wrote:

Oczywiście, bo to w sumie żadna magia ale czasem programy partycjonujące mają dodane pewne fanaberie i zrobienie partycji dla windowsa pod windowsem i dla windowsa pod starszym windowsem mimo że klikamy to samo to jednak wynik o pare sektorów inny.

Ostatnio doszło ustawianie partycji tak aby zaczynała sie i kończyła odpowiednio aby dyski SSD sie tak szybko nie zuzywały.

To żadna przeszkoda, bo partycjoner nie odkasowuje na oślep.

--
Eneuel


-- -- Android NewsGroup Reader-- --
http://usenet.sinaapp.com/

Data: 2017-05-22 23:33:50
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu wtorek, 23 maja 2017 00:11:28 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
sczygiel@gmail.com wrote:

> Oczywiście, bo to w sumie żadna magia ale czasem programy partycjonujące mają dodane pewne fanaberie i zrobienie partycji dla windowsa pod windowsem i dla windowsa pod starszym windowsem mimo że klikamy to samo to jednak wynik o pare sektorów inny.

> Ostatnio doszło ustawianie partycji tak aby zaczynała sie i kończyła odpowiednio aby dyski SSD sie tak szybko nie zuzywały.

To żadna przeszkoda, bo partycjoner nie odkasowuje na oślep.



Przeszkoda jest o tyle ze partycja załozona przez nowy soft będzie brac pod uwage wiele zalezności. Skasowanie starszym narzedziem partycje usunie zupełnie ok. Ale to starsze narzędzie załozy ją od nowa ale juz może zastosowac inna geometrie. W efekcie jesli miales na tej partycji filesystem skasowales partycje i zalozyles od nowa to filesystem nie będzie nadawał sie do uzytku i system operacyjny uzna że go tam nie ma.

Załozyłem to milcząco bo takie deaktywowanie partycji nie przez narzędzie a przez taka operacje założenia i aktywacji innej partycji jest dosyc niespotykane i w związku z tym user chcialby zatrzymac dane na tej partycji która słuzyc będzie do takiego obejscia.

Data: 2017-05-24 01:49:47
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> cb8071aa-2723-48d8-970f-d0f7ff1d1133@googlegroups.com

: Przeszkoda jest o tyle ze partycja załozona przez
: nowy soft będzie brac pod uwage wiele zalezności.

Co to 'nowy soft'?

: Skasowanie starszym narzedziem partycje usunie zupełnie ok.

I zostawi puste miejsce, które można nawet trochę ;) nadpisać
bez tracenia skasowanej partycji i informacji w niej zawartych.

Nie polecem takich zabaw userom poczatkującym -- zwłaszcza na
nieistotnych ;) (czyli takich, które nie są zbakapowane) danych.

: Ale to starsze narzędzie załozy ją od nowa ale juz
: może zastosowac inna geometrie.

Co to geometria? -- rzekome cylindry i powierzchnie talerzyków?

: W efekcie jesli miales na tej partycji filesystem skasowales
: partycje i zalozyles od nowa

Nie piszemy o 'założeniu od nowa', ale o *odkasowaniu*
partycjonerem (edytorem dysku raczej ;) nikt tutaj nie
odkasowuje) skasowanej partycji. Akurat znam magików,
którzy nie kalali się ;) partycjonerami, gdy chcieli
odkasować skasowaną partycję, czy ustawić aktyność.

Kiedyś takie zabawy należały do podstawowych.
[teraz podstawą jest odnalezienie okienka,
do którego wpisujemy ,,frazę'', by pogadać
z wszechwiedzącym bogiem o imieniu Google]

: to filesystem nie będzie nadawał sie do uzytku

Bardzo często eksperymentuję z partycjami (ostatnio na
maszynach wirtualnych -- teraz niemal wyłącznie na VB
i VM) i wiem, że niekoniecznie jest tak, jak piszesz.
Choć to niewiarygodne -- nawet częściowe nadpisanie
skasowanej partycji nie musi oznaczać utraty informacji.

Zwłaszcza nadpisanie FATalnej NTFSową itp., czy nadpisanie
jakoś modyfikowanej zupełnie nową -- ta zmodyfikowana zwykle
ma swe opisy (tablice partycji itp.) w nietypowych miejscach.

Oczywiście nikomu nie proponuję tego rodzaju zabaw na tym,
czego nie chce utracić -- zauważam, że w razie ,,czego''
zazwyczaj warto próbować odzysku nawet wtedy, gdy na oko
nie ma już szansy na łatwy odzysk.

: i system operacyjny uzna że go tam nie ma.

: Załozyłem to milcząco bo takie deaktywowanie partycji
: nie przez narzędzie a przez taka operacje założenia
: i aktywacji innej partycji jest dosyc niespotykane

W wypadku Paragonów -- można mieć wiele aktywnych partycji
na jednym dysku fizycznym i można nie mieć żadnej aktywnej.
Wcześniejsze wersje ostrzegały zarówno o braku aktywnej,
jak i wielu aktywnych -- w obu wypadkach start kompa
z takiego dysku nie jest możliwy, co może skomplikować
sytuację.

: i w związku z tym user chcialby zatrzymac dane na tej
: partycji która słuzyc będzie do takiego obejscia.

Ja też.

-=-

Kasuję partycje bardzo często -- nie mam z odkasowywaniem żadnych problemów.
IMO pod Windows nie ma obawy o pisanie poza partycjami, chyba że stosownymi
edytorami dysku (których raczej nikt z Grupowiczów nie używa) i partycjonerami.

Mogę śmiało napisać, że zabawy z partycjami należą do najbezpieczniejszych
pod Windows. :) Dookoła masy błędów -- a partycje pracują najwyraźniej poprawnie.




Przykładowo OE obcina mi :) zawartość DBXów bez podawania przyczyny. ;)
Po odpaleniu OE na VB, wszystkie (opisane w Folders.dbx) DBXy mają nadal
swe setki megabajtów -- ale są wewnatrz bez m@ili widocznych przez OE. :)

 - OE czyni tak wtedy, gdy chcę mieć DBX na fizycznym dysku pod VB.
 - Gdy chcę mieć te same DBXy na dysku emulowanym -- OK!

Wszystko bez zmian, nawet te same pełne nazwy (czyli przykładowo -- D:\abc\def\Ghi.DBX)
a nieco ;) inne zachowanie OE. Od lat mam OE na VB bezproblwmowo, ale teraz pojawiło się
nowe zachowanie... ;) Miałem też na innych wirtualnych maszynach -- bezproblwmowo...

[IMO zabazwy z OE na wirtualnych maszynach są jak masturbacje -- dają zadowolenie,
ale bezproduktywne]

Natomiast z partycjami nie miewam problemów, o ile nie używam magicznych ;) partycjonerów.
Przebudowuję (kiedyś naprawdę były geometrie, w tym także przeploty ;) itp.) M$owe partycje
od dziesięcioleci -- bez problemów. Szczególnie ciekawe są defragmentacje -- które na oko ;)
muszą dawać (choćby raz na sto operacji) kaszankę...


Natomiast niespodziewane wyłączenia (zwykle powodowane zwiechami) kompa bywają smutne.
Legendarną bezawaryjność NTFSów należy włożyć pomiędzy bajki.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-24 01:37:09
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu środa, 24 maja 2017 01:50:03 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
<sczygiel@gmail.com> cb8071aa-2723-48d8-970f-d0f7ff1d1133@googlegroups.com

: Przeszkoda jest o tyle ze partycja załozona przez
: nowy soft będzie brac pod uwage wiele zalezności.

Co to 'nowy soft'?


Nowe programy do obsługi partycjonowania.
Bo metoda na podział dysku nie była nigdy jedna i spójna. Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie i niespójnie z wersji na wersje. Do tego trzeba by dodac partycjonery innych firm i robi sie zamieszanie.

: Skasowanie starszym narzedziem partycje usunie zupełnie ok.

I zostawi puste miejsce, które można nawet trochę ;) nadpisać
bez tracenia skasowanej partycji i informacji w niej zawartych.

Nie polecem takich zabaw userom poczatkującym -- zwłaszcza na
nieistotnych ;) (czyli takich, które nie są zbakapowane) danych..


Ano. Racja.

: Ale to starsze narzędzie załozy ją od nowa ale juz
: może zastosowac inna geometrie.

Co to geometria? -- rzekome cylindry i powierzchnie talerzyków?


Z grubsza tak.
Mi raczej chodziło o wynikowa lokację na dysku. I w zalezności od użytego oprogramowania ona sie może zmienić. Czyli mamy partycje o zadanej geometrii kasujemy ją i w jej miejsce tworzymy nową. O takim samym rozmiarze (o to zazwyczaj pytają partycjonery). Nowa może miec inną geometrie.

Po takiej operacji ten filesystem który był na partycji inicjalnie nie będzie działał na tej nowej.

: W efekcie jesli miales na tej partycji filesystem skasowales
: partycje i zalozyles od nowa

Nie piszemy o 'założeniu od nowa', ale o *odkasowaniu*
partycjonerem (edytorem dysku raczej ;) nikt tutaj nie
odkasowuje) skasowanej partycji. Akurat znam magików,
którzy nie kalali się ;) partycjonerami, gdy chcieli
odkasować skasowaną partycję, czy ustawić aktyność.


Ja cały czas miałem na mysli edycje partycji. Nie jej odzyskiwanie.
Ale w sumie temat troche podobny i pokazuje ze partycja partycji nie równa i nie jest łatwo skasowaną odzyskać.

Pod linuxa był programik chyba o nazwie gparted albo podobnie. On szukal partycji i podawał mozliwe rozwiązania, raz odzyskalem skasowana partycje. Raz odzyskalem ale pliki na niej byly uszkodzone...


Bardzo często eksperymentuję z partycjami (ostatnio na
maszynach wirtualnych -- teraz niemal wyłącznie na VB
i VM) i wiem, że niekoniecznie jest tak, jak piszesz.
Choć to niewiarygodne -- nawet częściowe nadpisanie
skasowanej partycji nie musi oznaczać utraty informacji.

Zwłaszcza nadpisanie FATalnej NTFSową itp., czy nadpisanie
jakoś modyfikowanej zupełnie nową -- ta zmodyfikowana zwykle
ma swe opisy (tablice partycji itp.) w nietypowych miejscach.


Tak może być.

Oczywiście nikomu nie proponuję tego rodzaju zabaw na tym,
czego nie chce utracić -- zauważam, że w razie ,,czego''
zazwyczaj warto próbować odzysku nawet wtedy, gdy na oko
nie ma już szansy na łatwy odzysk.


Ano. Zawsze warto sprobowac. Byle robic to z glowa...

Data: 2017-05-24 19:47:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> a4e63634-2ca0-4b38-9072-c9614c3f91cb@googlegroups.com

Co to 'nowy soft'?

: Nowe programy do obsługi partycjonowania.

: Bo metoda na podział dysku nie była nigdy jedna i spójna.

IMO podział dysku PeCeta jest niezmienny od dziesięcioleci,
jeśli nie liczyć drobiazgów tego typu:

 - DOS niekoniecznie radzi sobie z kilkoma partycjami
   podstawowymi na jednym dysku sprzętowym, podczas
   gdy wiele innych systemów (w tym Windows od którejś
   wersji) radzi sobie.[czasami ;) nawet nieźle]
 - Windows nie radzi sobie dobrze z układem innym, niż
   partycja podstawowa na początku dysku a rozszerzona
   (i nie więcej niż jedna rozszerzona) na końcu.
   Przykładowo rozkłady takie:
    - PRPP
    - RPPP
    - RRPP
    - PPRR
    - PRR
   nie są szczęśliwym rozwiązaniem pod Windows,
   ale różne wersje Windows różnie to traktują.
 - Windwos nadaje litery partycjom (C:, D: itd.)
   różnie w różnych wersjach Win. (inaczej literują
   WinDosy, nieco inaczej Win takie jak WXP,
   a jeszcze inaczej Vista...)
 - Bywały różne rozszerzenia ;) MBR, ale raczej
   jako ślepe uliczki.
 - Obecnie zrezygnowano z MBR oraz podziału na partycje
   podstawowe i rozszerzone zawierające ,,dyski logiczne''
   na rzecz czegoś, czego nie zbadałem dość dokładnie,
   a co nazywane jest w skrócie UEFI (ponoć to po prostu
   zawartość wcześniejszej partycji rozszerzonej, nie zaś
   partycje podstawowe...

: Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie

IMO tak nie jest.

: i niespójnie z wersji na wersje.

IMO spójność partycjonowania jest wyjątkowo nietypowa dla
(ogólnie niespóojnej filozofii) Windows. Umiejscowienie
tablicy partycji być może nie jest wszędzie takie same,
ale nie ma to dużego znaczenia w codziennym używaniu.
Partycje mogą różnić się nieco (choćby wielkością klastra,
czy położeniem tablicy partycji itp. informacji) pomiędzy
sobą, ale ogólnie IMO partycjonerów można używać zamiennie
bezproblemowo. Używałem różnych partycjonerów (ale niemal
wyłącznie tylko pod DOSem i Win) i nie miałem z tego powodu
problemów, chyba że sam partycjoner błędnie pracował, lub
choćby nie był dostosowany do danej wersji Windows -- choćby
sposobu literowania partycji przez Windows. Ponadto sam FAT
czy NTFS nie jest stale taki sam -- są różne wersjie i FAT, i NTFS.

Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

: Do tego trzeba by dodac partycjonery innych firm i robi sie zamieszanie.

Używałem różnych partycjonerów (i róznych ich wersji) bezproblemowo.
(jeśli nie liczyć błędów partycjonerów, problemów z literowaniem,
różnic wersji NTFS czy FAT...)

Aby było jasne:

  - Różne wersje Windows różnie literują partycje, ale to nie
    jest wina partycjonerów, choć te czasami ;) potrafią radzić
  sobie z tym problemem, nieco modyfikując zapis w samej partycji,
  modyfikując także plik zawierający fragment rejestru Windows,
  gdy kopiują partycję systemową z Win...

  - Partycje podstawowe (i rozszerzone) mają swoje sloty w MBR
    i może być tak, że numery tych slotów nie pokrywają się
  z położeniem partycji na dysku. Partycja może znajdować się
  na samym poczatku dysku, ale może być zapisana w slocie
  ostatnim, czy którymkolwiek. Daje to później różne efekty,
  bo Windows potrafi pogubić się w literowaniu (nawet potrafi
  pogubić się w samym startowaniu, bo plik Boot.ini niekoniecznie
  wskaże to, czego życzy sobie człowiek bawiązy się tymi zapisami)
  takich partycji...

  Ale ta niespójność nie jest efektem złej pracy partycjonerów. ;)
  Ot po prostu po skasowaniu początkowej partycji i rozszerzeniu
  kolejnej o miejsce okupowane przez skasowaną -- mamy partycję
  na samym początku dysku, lecz zapisaną w niepoczątkowym slocie.

  Jak ktoś nie rozumie -- mogę wyjaśnić, ale wcześniej trzeba by
  ustalić, czy na początku jest partycja zerowa, czy pierwsza. ;)
  Problem poważny, ;) bo numerowanie niekoniecznie bywa spójne.
  (cylindry, głowice, sektory... bywa od zera, bywa od jedynki...)

  - Niby start PeCeta jest jednoznaczny: BIOS, MBR wskazanego
    w BIOSie HDD, BS partycji aktywnej... Ale w istocie bywa
  nieco ;) inaczej, co nie jest winą partycjonerów.

: Skasowanie starszym narzedziem partycje usunie zupełnie ok.

I zostawi puste miejsce, które można nawet trochę ;) nadpisać
bez tracenia skasowanej partycji i informacji w niej zawartych.

Nie polecem takich zabaw userom poczatkującym -- zwłaszcza na
nieistotnych ;) (czyli takich, które nie są zbakapowane) danych.


: Ano. Racja.

: Ale to starsze narzędzie załozy ją od nowa ale juz
: może zastosowac inna geometrie.

Co to geometria? -- rzekome cylindry i powierzchnie talerzyków?


: Z grubsza tak.

IMO nie mają znaczenie od dawna. A jeśli mają, bo
kiedyś jednak miały, partycjonery nie gubią się w tym.

: Mi raczej chodziło o wynikowa lokację na dysku.
: I w zalezności od użytego oprogramowania ona sie
: może zmienić.

Nie natrafiłem na problemy z związane z tą numeracją
czy translacją na bezwzględne numery sektorów, co rzecz
jasna nie oznacza, że takowe problemy mają miejsca.


: Czyli mamy partycje o zadanej geometrii kasujemy ją
: i w jej miejsce tworzymy nową. O takim samym rozmiarze
: (o to zazwyczaj pytają partycjonery). Nowa może miec
: inną geometrie.

: Po takiej operacji ten filesystem który był na partycji
: inicjalnie nie będzie działał na tej nowej.

IMO filesystem to właśnie partycja.

Aby nowej partycji używać, trzeba ją sformatować po założeniu,
czyli zalożyć/zapisać od nowa pliki typu tablica partycji...
Aby partycja była użyteczna jako startowa, trzeba nadać jej
stosowny bootsektor i stosowne pliki startowe, jako że od
dawna systemy operacyjne nie mieszczą się w samych bootsektorach.

: W efekcie jesli miales na tej partycji filesystem skasowales
: partycje i zalozyles od nowa

Nie piszemy o 'założeniu od nowa', ale o *odkasowaniu*
partycjonerem (edytorem dysku raczej ;) nikt tutaj nie
odkasowuje) skasowanej partycji. Akurat znam magików,
którzy nie kalali się ;) partycjonerami, gdy chcieli
odkasować skasowaną partycję, czy ustawić aktyność.


: Ja cały czas miałem na mysli edycje partycji. Nie jej odzyskiwanie.

Skasowanie partycji podstawowej (w tym i partycji rozszerzonej) to
(w skrócie) zmiana zapisu w MBR, a skasowanie ,,dysku logicznego''
wewnątrz partycji rozszerzonej to zmiana zapisu na ,,dysku logicznym''
poprzedzającym ten kasowany lub w samej partycji rozszerzonej...
Jeśli to wykonasz poprawnie edytorem dysku, raczej niczego nie popsujesz...

: Ale w sumie temat troche podobny i pokazuje ze partycja
: partycji nie równa i nie jest łatwo skasowaną odzyskać.

IMO jest to łatwe, o ile skasowanej partycji nie nadpiszesz, a nawet
sformatowanie czy częściowe nadpisanie skasowanej partycji nie musi
oznaczać utraty plików. BTW -- są ,,formaty szybkie'', które wcale
nie muszą być mniej groźne/destruktywne dla zapisów na partycjach.
Ta szybkość to zazwyczaj pomijanie weryfikowania przydatności dysku.
(sprawdzania powierzchni dysku i ewentualnego zaznaczania uszkodzeń)

: Pod linuxa był programik chyba o nazwie gparted albo podobnie.
: On szukal partycji i podawał mozliwe rozwiązania,

Pod Win też są takie programy. Ja (z powodzeniem IMO stuprocentowym)
używam (od kilkunastu lat) różnych wersji Paragonów.

: raz odzyskalem skasowana partycje. Raz odzyskalem
: ale pliki na niej byly uszkodzone...

Ja odzyskałem nie raz, nie dziesiątki razów, ale setki...
Może i ponad tysiąc razów. :) Na dyskach rzeczywistych
(sprzętowych, prawdziwych) i na ,,wirtualnych'' -- na
wirtualnych komputerach.

Przerabiałem kilkadziesiąt różnych partycjonerów a wiele
z nich -- w wielu wersjach. Samych Paragonów mam kilkanaście. :)

Część z tych paragonów nawet zmodyfikowałem specjalnymi edytorami. :)

Edytory takie pozwalają na łatwą podmiane zawartych ikon, modyfikowanie
wyglądu okien programu czy niektórych zapisów tekstowych... Plik EXE po
takim edytowaniu zmienia swoją wielkość (liczona bajtami) i jest zupełnie
przebudowany, co jednak niekoniecznie ;) musi prowadzić do błędnej pracy
takiego EXEka...


Tak zmodyfikowanymi Paragonami bawiłem się bez problemów partycjami przez
wiele lat. :) Tak zmodyfikowałem całą masę różnych oprogramów, w tym i OE,
ale akurat numer telefonu w nagłówku (teraz nie mam, bo zazwyczaj aktualizacja
Win kasowała zmiany) wstawiłem po prostu tak zwanym hexedytorem plików. :)
(podobnie z ASCII-artami w nagłowkach -- były wstawiane prostymi edytorami)



IMO partycjonery są mocną stroną Win. :) Jest to zdumiewające, gdyż
ogólnie Win nie jest zbyt stabilną podstawą. ;)


Wirtualne maszyny (różne maszyny i różne ich wersje) też jawią
się mi jako stabilne, choć zazwyczaj jakoś uciążliwe.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-24 13:26:41
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu środa, 24 maja 2017 20:15:53 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
<sczygiel@gmail.com> a4e63634-2ca0-4b38-9072-c9614c3f91cb@googlegroups.com

> Co to 'nowy soft'?

: Nowe programy do obsługi partycjonowania.

: Bo metoda na podział dysku nie była nigdy jedna i spójna..

IMO podział dysku PeCeta jest niezmienny od dziesięcioleci,
jeśli nie liczyć drobiazgów tego typu:


no nie.
Choćby niedawne wejscie dysków ssd wymusiło inne dzielenie na partycje. Poczytaj o tym bo to nie jest tak jak sadzisz.

: Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie

IMO tak nie jest.


Jest. Nie raz i nie dwa - szczególnie w czasach win95/win98 fdisk robił dziwnie partycje i potem jakies ghosty czy inne partitionmagice nie dawały sobie rady z przesówaniem takich partycji. Jednym działało a innym nie. Własnie z powodu tego ze czasem microsoftowy fdisk ustawiał geometrie jakos dziwnie...

: i niespójnie z wersji na wersje.

IMO spójność partycjonowania jest wyjątkowo nietypowa dla
(ogólnie niespóojnej filozofii) Windows. Umiejscowienie
tablicy partycji być może nie jest wszędzie takie same,
ale nie ma to dużego znaczenia w codziennym używaniu.

Jak pisałem wyżej, te narzędzia mocno sie zmieniały pod dyktando zmian sposobu obsługi coraz wiekszych dysków i problemów z biosami i musiały pewne sprawy sobie zakładać. I cyrki sie pojawiały w momencie edysji juz uzywanej tablicy partycji.

Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

Tak, ale juz logika tworzenia samej partycji i umiejscawiania jej na dysku juz tak.

Masz mozliwośc to pobaw sie w zakładanie partycji o dziwnych wymiarach starszym fdiskiem spod dosa albo w win95, potem edycja w postaci skasowania jednej partycji ze środka i dodanie nowej.

Jak sie odpowiednio długo pobawisz to zobaczysz ze pojawiaja sie przerwy miedzy partycjami. To własnie te nierówności w umiejscawianiu partycji.

Choc nie wiem czy dzisiejsze narzedzia nie sa cwane i inaczej partycje zakladaja jak widzą ze dysk jest ssd lub nie lub na jakims sterowniku lub innym...


: Do tego trzeba by dodac partycjonery innych firm i robi sie zamieszanie..

Używałem różnych partycjonerów (i róznych ich wersji) bezproblemowo.
(jeśli nie liczyć błędów partycjonerów, problemów z literowaniem,
różnic wersji NTFS czy FAT...)


Literki zostawmy w spokoju, o nich tez mozna by sie nieco posprzeczac :)

: Czyli mamy partycje o zadanej geometrii kasujemy ją
: i w jej miejsce tworzymy nową. O takim samym rozmiarze
: (o to zazwyczaj pytają partycjonery). Nowa może miec
: inną geometrie.

: Po takiej operacji ten filesystem który był na partycji
: inicjalnie nie będzie działał na tej nowej.

IMO filesystem to właśnie partycja.


Nie. Partycja to po prostu informacja ze logicznym podziałem dysku na kawałki.
Filesystem to informacja zapisana na tym kawałku dysku mówiąca gdzie są pliki.
Innymi słowy: Dysk - zeszyt
Partycja - kartka
filesystem - kratki na kartce
Pliki - literki na kratkach.



: Ja cały czas miałem na mysli edycje partycji. Nie jej odzyskiwanie.

Skasowanie partycji podstawowej (w tym i partycji rozszerzonej) to
nie ma partycji podstawowej.

Jest Tablica partycji podstawowa i tablica partycji rozszerzona.

(w skrócie) zmiana zapisu w MBR, a skasowanie ,,dysku logicznego''
wewnątrz partycji rozszerzonej to zmiana zapisu na ,,dysku logicznym''
Tutaj tez pokickałeś.

poprzedzającym ten kasowany lub w samej partycji rozszerzonej...
Jeśli to wykonasz poprawnie edytorem dysku, raczej niczego nie popsujesz...


Oczywiście. Ale jak zrobisz te akcje dwoma niezgodnymi narzędziami to moga ci sie geometrie nie zgadzac przed i po takiej operacji.

Data: 2017-05-25 02:02:54
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> a0145d6b-3cff-4d2e-a1de-22bc929ca3f1@googlegroups.com

IMO podział dysku PeCeta jest niezmienny od dziesięcioleci,
jeśli nie liczyć drobiazgów tego typu:

: no nie.
: Choćby niedawne wejscie dysków ssd wymusiło inne dzielenie na partycje.

Nadal był MBR z jego czterema slotami
i kodem maszynowym -- krótkim programem
startowym kierującym do BS partycji aktywnej.

BTW -- było to tak fajne, ;) że mogło nawet pokierować poza nośnik. :)
Ja tak startowałem WinDosa -- od jednego nośnika (nazwijmy go HDD0)
startowałem, a z innego (HDD1) szedł WinDos...

: Poczytaj o tym bo to nie jest tak jak sadzisz.

Nie mogę posymulować SSD w wirtualnym komputerze?



: Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie

IMO tak nie jest.

: Jest. Nie raz i nie dwa - szczególnie w czasach
: win95/win98 fdisk robił dziwnie partycje i potem
: jakies ghosty czy inne partitionmagice nie dawały
: sobie rady z przesówaniem takich partycji.

Nie natrafiłem na taki problem. Ghosta nie używałem
(może parę razy spróbowałem różnych Ghostów do różnych
zadań) zbyt często, ale z PM miałem do czynienia.

Z FDiskami -- bardzo dużo miałem do czynienia,
jako że po prostu były od razu pod ręką.

Ogólnie PM był smutnym programem -- lubił błądzić.

: Jednym działało a innym nie. Własnie z powodu tego ze
: czasem microsoftowy fdisk ustawiał geometrie jakos dziwnie...

: i niespójnie z wersji na wersje.

IMO spójność partycjonowania jest wyjątkowo nietypowa dla
(ogólnie niespóojnej filozofii) Windows. Umiejscowienie
tablicy partycji być może nie jest wszędzie takie same,
ale nie ma to dużego znaczenia w codziennym używaniu.

: Jak pisałem wyżej, te narzędzia mocno sie zmieniały pod
: dyktando zmian sposobu obsługi coraz wiekszych dysków
: i problemów z biosami i musiały pewne sprawy sobie zakładać.
: I cyrki sie pojawiały w momencie edysji juz uzywanej tablicy
: partycji.

Tablica partycji jest stale edytowana w czasie zapisywania
czegokolwiek na partycji... (na danym filesystemie)

Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

: Tak, ale juz logika tworzenia samej partycji
: i umiejscawiania jej na dysku juz tak.

Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.
MBR ma 4 sloty i kod rozruchowy. Partycja może być rozszerzona,
przez co może mieścić w sobie masę ,,dysków logicznych'' (czyli
niemal pełnoprawnych filesystemów) ułożonych tak zwanym ciurkiem.
(dany FS wskazuje, gdzie zaczyna się kolejny FS -- brak slotów
położonych w jednym, konkretnym miejscu)

Same FileSystemy doznają zmian -- choćby powstają nowe, takie jak NTFS.
Jednak sam podział dysku nie ulega zmianom przez dziesięciolecia.
(pomijając ciekawostki, które nie przyjęły się)

: Masz mozliwośc to pobaw sie w zakładanie partycji
: o dziwnych wymiarach

Czym jest ów dziwny wymiar?

: starszym fdiskiem spod dosa albo w win95,

Zakładałem niedawno -- na wirtualnych dyskach.

: potem edycja w postaci skasowania jednej
: partycji ze środka i dodanie nowej.

Mam takich zabaw za sobą bardzo dużo.

: Jak sie odpowiednio długo pobawisz to zobaczysz
: ze pojawiaja sie przerwy miedzy partycjami.

I w czym widzisz problem?

: To własnie te nierówności w umiejscawianiu partycji.

W czym przeszkadza szpara ,,wielka'' na parę
megabajtów w dysku terabajtowym?

: Choc nie wiem czy dzisiejsze narzedzia nie sa
: cwane i inaczej partycje zakladaja jak widzą

Nie są cwane -- nawet trudno zakładać malutkie partycje.
Paragonem raczej nie założę partycji mniejszej niż
ośmiomegabajtowa.

Problem objawia się zazwyczaj w zamianie partycji
podstawowej w rozszerzoną -- czasem przesuwania.
(jakby przesunąć gotowy budynek o pół metra)

: ze dysk jest ssd lub nie lub na jakims sterowniku lub innym...

W czym wg Ciebie przeszkadzają te luki/przerwy/szpary?

: Do tego trzeba by dodac partycjonery innych firm i robi sie zamieszanie.

Używałem różnych partycjonerów (i róznych ich wersji) bezproblemowo.
(jeśli nie liczyć błędów partycjonerów, problemów z literowaniem,
różnic wersji NTFS czy FAT...)

: Literki zostawmy w spokoju, o nich tez mozna by sie nieco posprzeczac :)

IMO jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest kasowanie wszystkich
partycji poza systemową i (pod chodzącym systemem) odkasowywanie
i literowanie wg swego gustu. Niby można zajrzeć do rejestru, ale
ZAZWYCZAJ zanim można zajrzeć, jest za późno. :)

Ja, z ostrożności, kasuję wszystko po skopiowaniu, odpalam
Win, instaluję tam Paragon (stosowną wersję) i odkasowuję
partycje już pod chodzącym Win.


I twierdzę, że Win tak ma -- trzeba być ostrożnym, bo
zwykle tak startuje, że część swego rejestru ma na
jednej partycji (na jednym filesystemie) a część ma
na innym. :)

Ten problem nie zaistnieje, gdy będziemy pilnowali
sygnatur (co jest i pracochłonne, i czasochłonne)
lub po prostu skasujemy to i owo. ;)

Zmiana liter (bez zaglądania do rejestru i przebootowania) jest trudna, gdy:

 - choćby część Win znajduje się na FS, któremu chcemy zmienić literkę
 - SWAP znajduje się na FS, któremu chcemy zmienić literkę
 - partycja, której chcemy zmienić literkę, jest aktywna
 - na partycji, której chcemy zmienić literkę, jest otwarty
   jakiś plik z ,,uchwytem''

i diabli wiedzą kiedy... ;) Czasami pomagają programy typu Unlocker...
Ale bywa tak, że nic nie pomaga -- nawet zmiana w rejestrze i przebootowanie...

BTW -- po zmianie w rejestrze zazwyczaj trzeba wyłączyć system brutalnie,
gdyż kulturalne zamknięcie może ,,poprawić'' zmiany wprowadzone ręcznie...
(trzeba po prostu znienacka odciąć zasilanie)




: Czyli mamy partycje o zadanej geometrii kasujemy ją
: i w jej miejsce tworzymy nową. O takim samym rozmiarze
: (o to zazwyczaj pytają partycjonery). Nowa może miec
: inną geometrie.

: Po takiej operacji ten filesystem który był na partycji
: inicjalnie nie będzie działał na tej nowej.

IMO filesystem to właśnie partycja.

: Nie. Partycja to po prostu informacja ze logicznym podziałem dysku na kawałki.

OK.

: Filesystem to informacja zapisana na tym kawałku dysku mówiąca gdzie są pliki.

OK. Pojmuję, choć zauważ, że:

 - mamy 'tablicę partycji', nie zaś 'tablicę filesystemu'
 - partycja bez filesystemu nie ma racji bytu

   chyba, że zakładamy ją w celu wyłączenia części dysku;
   ja tak omijałem dziury ;) na dysku, których nie omijał
   soft służący właśnie do tego; po jakimś czasie tych
   dziur było tak dużo, że puściłem coś od producenta
   i dziury zostały zaizolowane tak, iż ja (i system)
   tego nie widziałem

: Innymi słowy:
: Dysk - zeszyt
: Partycja - kartka
: filesystem - kratki na kartce
: Pliki - literki na kratkach.

Ale IMO ludzie będą zamiennie używali określeń 'partycja'
i 'filesystem', jako że sama partycja ma raczej nijakie
zastosowanie. :) To jak z butelkami mleka -- raczej nikt
nie kupi samej butelki, lecz 'butelka mleka' oznaczać
będzie potocznie 'butelkę z mlekiem'.

Tak zatem mamy 'tablicę partycji', nie zaś 'tablicę filesystemu',
choć taka tablica nie opisuje partycji, lecz właśnie filesystem.


Mamy też w potocznym użyciu 'partycję NTFS' i 'partycje FAT',
nie zaś 'filesystem NTFS' i filesystem FAT'...





: Ja cały czas miałem na mysli edycje partycji. Nie jej odzyskiwanie.

Skasowanie partycji podstawowej (w tym i partycji rozszerzonej) to
nie ma partycji podstawowej.

: Jest Tablica partycji podstawowa i tablica partycji rozszerzona.

A co to jest wg Ciebie 'tablica partycji'?
Bo po rozróżnieniu 'partycji' i 'filesystemu'
nie widzę czegoś takiego, jak 'tablica partycji'.
Jeszcze 'Bootsektor partycji' -- OK... Choć i tu
trochę bez sensu. :)

(w skrócie) zmiana zapisu w MBR, a skasowanie ,,dysku logicznego''
wewnątrz partycji rozszerzonej to zmiana zapisu na ,,dysku logicznym''

: Tutaj tez pokickałeś.

Chyba nie. :) Niezbyt fortunnie okroiłeś moją wypowiedź.
Mnie chodziło o miejsce zapisania położenia partycji:

 - podstawowe były w 4 slotach znajdujących się w MBR
   (MBR okupował zawsze ten sam sektor -- na samym
   początku nośnika/dysku)
 - rozszerzona była też w slotach MBRu
 - logiczne zawierały informacje o położeniu kolejnych w danej rozszerzonej

Dzięki temu, że logiczne nie potrzebowały slotów w MBR,
mogło ich być dużo -- tyle, na ile zezwala pojemność nośnika.

poprzedzającym ten kasowany lub w samej partycji rozszerzonej...
Jeśli to wykonasz poprawnie edytorem dysku, raczej niczego nie popsujesz...

: Oczywiście. Ale jak zrobisz te akcje dwoma niezgodnymi
: narzędziami to moga ci sie geometrie nie zgadzac przed
: i po takiej operacji.

Geometrie nie mają tu zastosowania. Powaga!
Ponadto od dawna mamy numerowanie sektorów -- zamiast geometrii.
Geometrie raczej są w BIOSach, ale i tam chyba nie mają racji bytu.
Nośnik może być nawet pominięty w BIOSie -- a Win go obsłuży.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-24 23:37:55
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu czwartek, 25 maja 2017 02:07:03 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
<sczygiel@gmail.com> a0145d6b-3cff-4d2e-a1de-22bc929ca3f1@googlegroups.com

> IMO podział dysku PeCeta jest niezmienny od dziesięcioleci,
> jeśli nie liczyć drobiazgów tego typu:

: no nie.
: Choćby niedawne wejscie dysków ssd wymusiło inne dzielenie na partycje.

Nadal był MBR z jego czterema slotami
i kodem maszynowym -- krótkim programem
startowym kierującym do BS partycji aktywnej.


Ale ja ci ciagle zwracam uwage ze numerki zapisane w tablicy się zmieniają.
Mam wrażenie że zupełnie nie rozrózniasz tablicy partycji od partycji, MBR, filesystemu.

BTW -- było to tak fajne, ;) że mogło nawet pokierować poza nośnik. :)
Ja tak startowałem WinDosa -- od jednego nośnika (nazwijmy go HDD0)
startowałem, a z innego (HDD1) szedł WinDos...

: Poczytaj o tym bo to nie jest tak jak sadzisz.

Nie mogę posymulować SSD w wirtualnym komputerze?


Te programy czytają dane z dysku o jego charakterze. Pewnie niektóre supervisory mogą wystawić istniejący ssd jako całe urządzenie do VM-ki. Ale na hdd nie posymulujesz. CHoc może jakis supervisor potrafi symulować. Nie wiem, nie bylo mi to potrzebne.


Tablica partycji jest stale edytowana w czasie zapisywania
czegokolwiek na partycji... (na danym filesystemie)


Nie, nie jest.
Poczytaj o temacie bo sądzisz ze rozumiesz a tak naprawde wiele wiedzy ci brakuje.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Partycja#Specyfikacja

wiele plyt mialo w biosie opcje alertowania przy zmianie MBR-a.
Jak sie uruchamialo fdiska albo innego partycjonera to wyskakiwał komunikat i trzeba bylo wcisnąc Y aby mozna bylo MBR zapisac.

Podczas normalnej pracy w systemie operacyjnym takie coś sie nigdy nie powinno pojawiać.

Ergo: Nie jest prawdą co napisałeś tutaj wyżej.

> Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
> MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

: Tak, ale juz logika tworzenia samej partycji
: i umiejscawiania jej na dysku juz tak.

Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.
MBR ma 4 sloty i kod rozruchowy. Partycja może być rozszerzona,
przez co może mieścić w sobie masę ,,dysków logicznych'' (czyli
niemal pełnoprawnych filesystemów) ułożonych tak zwanym ciurkiem.
(dany FS wskazuje, gdzie zaczyna się kolejny FS -- brak slotów
położonych w jednym, konkretnym miejscu)


Przeczytaj co do ciebie piszę. Masz wyjasnione co jest zmienne. Bo nie jest tak jak piszesz.

Same FileSystemy doznają zmian -- choćby powstają nowe, takie jak NTFS.
Jednak sam podział dysku nie ulega zmianom przez dziesięciolecia.
(pomijając ciekawostki, które nie przyjęły się)

: Masz mozliwośc to pobaw sie w zakładanie partycji
: o dziwnych wymiarach

Czym jest ów dziwny wymiar?


Rozmiar, pojemność w MB/GB

: starszym fdiskiem spod dosa albo w win95,

Zakładałem niedawno -- na wirtualnych dyskach.

: potem edycja w postaci skasowania jednej
: partycji ze środka i dodanie nowej.

Mam takich zabaw za sobą bardzo dużo.

: Jak sie odpowiednio długo pobawisz to zobaczysz
: ze pojawiaja sie przerwy miedzy partycjami.

I w czym widzisz problem?

: To własnie te nierówności w umiejscawianiu partycji.

W czym przeszkadza szpara ,,wielka'' na parę
megabajtów w dysku terabajtowym?


W tym ze jak skasujesz partycje i zalozysz ja na nowo z takim samym wymiarem to ona sie nie załozy taka sama.
Od tego sie watek zaczął.

Data: 2017-05-25 18:01:50
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> 27d13772-b4d0-4cb1-b308-33ee716066ba@googlegroups.com

Nadal był MBR z jego czterema slotami
i kodem maszynowym -- krótkim programem
startowym kierującym do BS partycji aktywnej.

: Ale ja ci ciagle zwracam uwage ze numerki zapisane w tablicy się zmieniają.
: Mam wrażenie że zupełnie nie rozrózniasz tablicy partycji od partycji, MBR, filesystemu.

Używam niepoprawnie określenia -- 'tablica partycji'.
Jest to mój błąd, ale dlaczego nie został dotąd wykryty? :)



Nie mogę posymulować SSD w wirtualnym komputerze?

: Te programy czytają dane z dysku o jego charakterze. Pewnie niektóre
: supervisory mogą wystawić istniejący ssd jako całe urządzenie do
: VM-ki. Ale na hdd nie posymulujesz. CHoc może jakis supervisor
: potrafi symulować. Nie wiem, nie bylo mi to potrzebne.

Raczej nie kupię SSD -- aby testować.
Ogólnie wiem od lat, w czym problem.




Tablica partycji jest stale edytowana w czasie zapisywania
czegokolwiek na partycji... (na danym filesystemie)

: Nie, nie jest.

Nie jest -- miałem na myśli coś innego. (tablicę alokacji)
Podmień dotychczasowe (w tym wątku) wystąpienia 'tablica partycji'
na 'tablica alokacji' a uzyskasz nieco jaśniejszy obraz. (tak, jak
z naprawą partycji, czy Filesystemu, w której jest popsuty tylko
jeden, ale znaczący bajt, czy nawet -- bit)







: Poczytaj o temacie bo sądzisz ze rozumiesz a tak naprawde wiele wiedzy ci brakuje.
: https://pl.wikipedia.org/wiki/Partycja#Specyfikacja


     Partycja - logiczny, wydzielony obszar dysku twardego, który może być
     sformatowany przez system operacyjnyw odpowiednim systemie plików.
     Niekiedy określenie partycja odnosi się do wydzielonego zasobu innego
     niż dysk twardy, np. partycja jako wydzielony logiczny komputer (PR/SM)
     lub partycjonowanie przełączników Fiber Channel lub ESCON Director.

     Partycjonowanie jest prostą techniką, którą można uznać za prekursora
     menadżera dysków logicznych.

     Rozmaici producenci systemów operacyjnych i oprogramowania stosują różną
     terminologię, często z powodów kulturowo-marketingowych (np. Microsoft
     nazywa ją dyskiem lokalnym) oraz z powodów techniczno-technologicznych
     (np. w systemach *BSD zamiast określenia partycja używa się określenia slice).


To słaby argument. Słaby, jeśli ma świadczyć na Twą korzyść:

    Niekiedy określenie partycja odnosi się do wydzielonego zasobu innego niż dysk twardy,
    np. partycja jako wydzielony logiczny komputer (PR/SM) lub partycjonowanie przełączników
    Fiber Channel lub ESCON Director.

    Rozmaici producenci systemów operacyjnych i oprogramowania stosują różną terminologię,












: wiele plyt mialo w biosie opcje alertowania przy zmianie MBR-a.
: Jak sie uruchamialo fdiska albo innego partycjonera to
: wyskakiwał komunikat i trzeba bylo wcisnąc Y aby mozna bylo MBR zapisac.

Ciekawe. ;) Raczej uciążliwe.

Znam opowieści (nie wiem, czy prawdziwe) o przechowywaniu
w szafach pancernych wiadomych 512 bajtów na dyskietkach...

MBR to żaden skarb -- jego treść łatwo odzyskać.
(o ile jest tam standardowy kod maszynowy -- czasami
ludzie tam wkładają inne bootloadery, ale wtedy też
sobie poradzą bez trudu)







: Podczas normalnej pracy w systemie operacyjnym
: takie coś sie nigdy nie powinno pojawiać.

Owszem. Choć (jak widać) ludzie lubią aktywizować ;) partycje.
(a te ,,flagi'' są właśnie w MBR)






: Ergo: Nie jest prawdą co napisałeś tutaj wyżej.

Zamień 'tablicę partycji' na 'tablicę alokacji' i chyba będzie OK.
(jak z odwróceniem książki, w której ktoś wydrukował wszystko do góry nogami?)







> Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
> MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

: Tak, ale juz logika tworzenia samej partycji
: i umiejscawiania jej na dysku juz tak.

Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.
MBR ma 4 sloty i kod rozruchowy. Partycja może być rozszerzona,
przez co może mieścić w sobie masę ,,dysków logicznych'' (czyli
niemal pełnoprawnych filesystemów) ułożonych tak zwanym ciurkiem.
(dany FS wskazuje, gdzie zaczyna się kolejny FS -- brak slotów
położonych w jednym, konkretnym miejscu)


: Przeczytaj co do ciebie piszę. Masz wyjasnione co jest zmienne. Bo nie jest tak jak piszesz.

Więc wypunktuj te zmiany.
Mogę z powodzeniem użyć partycjinera sprzed 20 lat -- mam takowe. ;)
(ale na dyskietkach 5,25" bodajże -- takich dużych,
elastycznych, 1.2 MB i chyba 360 kB)

FDisków sprzed 20 lat używam dość często -- bo są po prostu pod ręką.
Bywa, że używam naprzemiennie -- FDisk, Paragon, FDisk... Na gołym
DOSie nie ma Paragonów, więc FDisk, ale że FDisk nie jest juserfriendly,
nie oferuje wielu partycji podstawowych na jednym nośniku, nie przesuwa
partycji itd. -- więc Paragon, ale dopiero po zainstalowaniu... (DOS
raczej z trudem ;) obsługuje USB i CD -- więc trudno nawet podać to
na penflaszce czy płycie/CD)

Naprzemiennie używam różnych partycjonerów (z różnych Win, DOSów,
niezależnych) i nie mam z tym trudności, póki nie zmieniam partycji
zawierających system/Win. Te trudności to głównie:

 - brak wsparcia/obsługi danego filesystemu
 - literowanie automagiczne

Póki nie wychodzę poza samą partycję (nie ruszam filesystemów)
nie mam problemów z mieszaniem partycjonerów.





Same FileSystemy doznają zmian -- choćby powstają nowe, takie jak NTFS.
Jednak sam podział dysku nie ulega zmianom przez dziesięciolecia.
(pomijając ciekawostki, które nie przyjęły się)

: Masz mozliwośc to pobaw sie w zakładanie partycji
: o dziwnych wymiarach

Czym jest ów dziwny wymiar?

: Rozmiar, pojemność w MB/GB

Jaki jest ten dziwny? (ile MB czy GB)








: starszym fdiskiem spod dosa albo w win95,

Zakładałem niedawno -- na wirtualnych dyskach.

FDisków DOSowych sprzed około 20 lat używam do
tej pory (bo są pod ręką) i nie mam z tym problemów.
Instalowanie WXP też wymaga partycjonowania -- też
można użyć (z powodzeniem) partycjonera z instalatora
lub zewnętrznego...






: potem edycja w postaci skasowania jednej
: partycji ze środka i dodanie nowej.

Mam takich zabaw za sobą bardzo dużo.



: Jak sie odpowiednio długo pobawisz to zobaczysz
: ze pojawiaja sie przerwy miedzy partycjami.

I w czym widzisz problem?

: To własnie te nierówności w umiejscawianiu partycji.

W czym przeszkadza szpara ,,wielka'' na parę
megabajtów w dysku terabajtowym?


: W tym ze jak skasujesz partycje i zalozysz ja na nowo
: z takim samym wymiarem to ona sie nie załozy taka sama.

I co z tego wynika?





: Od tego sie watek zaczął.

Partycjoner w trakcie wykonywania 'undelete' :) poradzi sobie z tą szparą.
Odzyska pełny dostęp do plików -- o ile zdoła. (bo nie odczyta tego, czego
tam już nie ma -- co zostało nadpisane)


Trafianie ;) dokładne za pomocą 'create' ;) w stare miejsce jest IMO raczej
traceniem czasu. Sama partycja może założyć się w tym samym (w starym) miejscu,
ale to niekoniecznie wystarczy.



Jeśli chcesz odzyskać pliki -- raczej nie zakładaj nowej partycji w miejsce skasowanej.
Nie używaj 'create', lecz 'ubdelete' -- i nie martw się ,,geometrią'', gdyż od dawna
nie ma ona zastosowania. (czy ktoś widział tyle głowic w dysku, ile jest w BIOSie?)
Dysk ma ponumerowane sektory, co nosi chyba nazwę LBA:

   https://pl.wikipedia.org/wiki/Logical_Block_Addressing

   System wprowadzony dla pokonania granicy 528 MB

Wiesz, kiedy zniknęły dyski o tej pojemności? 500 MB (pól giga)
to dzisiejsze kesze dysków/HDD, a może i procesorów/CPU. :)

Mam penflaszkę o pojemności 256 MB -- sprzed ponad 11 lat;
na pewno miałem ją w maju 2016 roku. Kosztowała majątek
(80 pln) i nie mnie była potrzebna. (ale ja z niej
skorzystałem -- właśnie na przełomie maja i czerwca
2006 roku; zmieścić potrafiła tylko 3 (trzy) kolorowe
skany z filmu/kliszy 24 mm na 36 mm)

HDD o pojemności 500 MB to czasy początków lat dziewięćdziesiątych.
(ćwierć wieku minęło od tamtych czasów) Wiem, bo pamiętam dwa dyski
o pojemności około 400 MB z roku 1991, czy z 1992...

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 10:53:45
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu czwartek, 25 maja 2017 18:02:00 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:


Nasza dyskusja przypomina nieco gadanine slepego z głuchym o kolorach ale postaram sie jak najprościej wyjasnic o co chodzi w tym aspekcie jakie inicjalnie poruszyłem.

Mianowicie, mamy dysk. Dysk ma rozmiar 1GB. Liczmy dla ułatwienia w informatycznych jednostkach czyli 1024MB.


Mamy starego dosa i tworzymy partycje:
150MB, 224MB, 650MB.

Tak wpisujemy w fdiska. Fdisk zapisuje MBR a wraz z nim tablice partycji. Podczas tej operacji ani jeden inny sektor nie jest zapisany. Formatujemy wszystkie trzy dyski na fat16.
Korzystamy z komputera jakis czas.

Podczas tego korzystania MBR nie jest zapisywany ponownie.

Po jakimś czasie dochodzimy do wniosku że nie potrafimy zdeaktywować aktywnej partycji bo nasz program tego nie umozliwia. Np. fdiski dawno temu mogły tego nie oferować.

W tym celu aktywujemy partycje 224MB i ja kasujemy.
I od razu ja zakładamy na nowo. W ten sposób mamy ten sam układ jak inicjalnie. A przynajmniej tak sie nam wydaje ponieważ z takich czy innych powodów wykonaliśmy te operacje narzędziem które zakłada partycje inaczej.
I partycja nie została założona od 151MB tylko od 158MB i w efekcie zaczyna sie nieco dalej na dysku a rozmiar ma mniejszy - 216MB.

Jesli nie jestesmy świadomi takiej specyfiki to po restarcie komputera dysk 224MB nie dość ze będzie mniejszy to filesystem który uprzednio na nim był nie będzie poprawny.


Całe wyjasnienie tej przydługiej dyskusji można streścic nastepująco:
Różne programy dzielące dyski na partycje robia to różnie. Wynik jest podobny bo jest nim zapis w tablicy ale sam podział troche zalezy od samego narzędzia i paru innych zależności (bios, rodzaj dysku, sterownik, tryb w jaki przełączony jest dysk (zworka) i pewnie pare innych).

W efekcie kasując partycję i zakładając ja na nowo możemy znaleźć się w sytuacji kiedy filesystem na takiej partycji zostanie zniszczony.

Data: 2017-05-26 01:43:16
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> 5d6fec4d-85d5-4004-a990-46f60083db5f@googlegroups.com

: Nasza dyskusja przypomina nieco gadanine slepego
: z głuchym o kolorach ale postaram sie jak najprościej
: wyjasnic o co chodzi w tym aspekcie jakie inicjalnie poruszyłem.

: Mianowicie, mamy dysk. Dysk ma rozmiar 1GB. Liczmy
: dla ułatwienia w informatycznych jednostkach czyli 1024MB.

Zgadzam się co do tego, że to rozmowa inwalidów... ;)

   https://pl.wikipedia.org/wiki/Gigabajt

: Mamy starego dosa i tworzymy partycje:
: 150MB, 224MB, 650MB.

: Tak wpisujemy w fdiska. Fdisk zapisuje MBR a wraz z nim
: tablice partycji. Podczas tej operacji ani jeden inny
: sektor nie jest zapisany.

: Formatujemy wszystkie trzy dyski na fat16.

Trzy dyski czy trzy partycje?
Czy wg Ciebie wiadome słowa są synonimami?

: Korzystamy z komputera jakis czas.

: Podczas tego korzystania MBR nie jest zapisywany ponownie.




: Po jakimś czasie dochodzimy do wniosku że nie potrafimy
: zdeaktywować aktywnej partycji bo nasz program tego nie
: umozliwia. Np. fdiski dawno temu mogły tego nie oferować.

DOSowe FDiski nie oferowały zakładania kilku partycji
podstawowych a tylko podstawowa mogła być aktywną.

: W tym celu aktywujemy partycje 224MB i ja kasujemy.

Czyli mieliśmy dwie podstawowe założone FDiskiem? ;)



: I od razu ja zakładamy na nowo.

Skasowanie partycji to zwolnienie miejsca okupowanego przez nią?
Jeśli tak -- skasowanie partycji skasowało przy okazji filesystem
znajdujący się na tej partycji.

: W ten sposób mamy ten sam układ jak inicjalnie.

Nie mamy -- założenie partycji nie przywróciło
do życia filesystemu -- mamy pustą partycję.

: A przynajmniej tak sie nam wydaje ponieważ z takich
: czy innych powodów wykonaliśmy te operacje narzędziem
: które zakłada partycje inaczej.

Inaczej niż co? Inaczej niż FDisk?

 - nie mogłeś założyć DOSowym FDiskiem kilku partycji podstawowych
 - kasując partycję, skasowałeś też filesystem
 - zakładając partycję nie przywracasz filesystemu

Masa błęów i niejasność ,,inności''!!!




: I partycja nie została założona od 151MB tylko od 158MB
: i w efekcie zaczyna sie nieco dalej na dysku a rozmiar
: ma mniejszy - 216MB.

Nie ma to żadnego znaczenia dla plików -- bo mądre odzyskanie
partycji daję dostęp do tych plików a proste -- daje pustą
partycję, bez filesystemu.



: Jesli nie jestesmy świadomi takiej specyfiki to po restarcie
: komputera dysk 224MB nie dość ze będzie mniejszy

Partycja czy dysk? Mniemam, że partycja.

: to filesystem który uprzednio na nim był nie będzie poprawny.

Być może będzie poprawny, ale nie będzie
poprawnie wskazany w bootsektorze tej partycji.
Taki odzysk (poprzez założenie nowej partycji
w miejsce skasowanej) jest raczej samobójstwem. :)
(chyba, że odzyskujesz partycję ,,ręcznie'',
edytorem dysku -- ale w jakim celu?! toż
łatwiej tym edytorem wpisać gdzie trzeba 80h
i coś innego w innym  miejscu; ale i jak to
wpisać, skoro mamy tylko jedną partycję podstawową?...)



To, o czym piszesz możesz zmieścić w głowie -- ale nie w rzeczywistości.
(wyjaśniłem wyżej -- FDisk DOSowy nie założy kilku podstawowych...)



: Całe wyjasnienie tej przydługiej dyskusji można streścic nastepująco:
: Różne programy dzielące dyski na partycje robia to różnie.

I cóż z tego?! To jakby róznie przykręcać wkręty -- różnymi wkrętarkami,
w różnej kolejności, róznie przy tym nucąć różne melodie... ;)




: Wynik jest podobny bo jest nim zapis w tablicy

I tak, i nie. Jeśli tablica jest w MBR -- są tam
tylko partycje podstawowe o rozszerzone. Skasowanie
,,dysku logicznego'' niekoniecznie cokolwiek zmieni
w MBR.

: ale sam podział troche zalezy od samego narzędzia

Nie ma to znaczenia -- jak i nie ma znaczenia krój
pisma czy szerokość spacji pomiędzy słowami...
Wygląd zmienia się -- ale treść pozostaje ta sama.
Partycja opisuje pliki (podaje ich położenie) takie
jak tablica alokacji, więc przesunięcie początku
partycji niczego nie popsuje -- jak nie popsuje
przesunięcie książki na półce. [choć wszystkie
litery tejże książi ulegną przesunięciu]



Położenie tablic alokacji itp. nie jest z góry
określone -- partycja informuje, gdzie tego szukać.

Zobacz, jak wygląda bootsektor partycji.
(nie MBR całego nośnika, ale BS pojedynczej partycji)

   http://www.nfire.eu/?m=articles&ms=print&article_id=53
   to niezbyt szczęśliwa strona, ale lepszej nie znajduję

: i paru innych zależności (bios, rodzaj dysku, sterownik,

Możesz usunąć nośńik z BIOSu -- Win i tak obsłuży ten nośnik.
(może nie każdy Win)

: tryb w jaki przełączony jest dysk (zworka) i pewnie pare innych).

Zworka na dysku i przeplot na tasiemce?
To wskazówki typu Master i Slave -- numeracja nośnika.
Niewiele ma wspólnego z partycjonowaniem.

-=-

BTW -- pisząc o przeplocie (w innym poście) miałem na myśli
przeplatanie sektorów dysku/nośnika, nie drutów tasiemki. :)

: W efekcie kasując partycję i zakładając ja na nowo

Tracisz filesystem.

: możemy znaleźć się w sytuacji kiedy filesystem
: na takiej partycji zostanie zniszczony.

Niemal na pewno niszczymy.

Ale to trochę ;) dziwny sposób ,,aktywowania'' partycji.
Jeśli już -- trzeba odkasować partycjonerem funkcjonalny komplet.
Możesz partycję założyć FDiskiem (ja tak czynię), przesunąć, skopiować,
zmienić jej wielkość innym programem (ja preferuję Paragony, ale
przerobiłem co najmniej kilkanaście partycjonerów, w tym i PMagicznego)
po czym skasować jeszcze innym i odkasować jakimkolwiek, który oferuje
odkasowywanie -- możesz też popróbować sił z edytorem dysku.

Kiedyś edytorami dysku naprawiano lekko uszkodzone partycje czy tablice alokacji itp...
Ja raczej ;) nie miałem do tego cierpliwości a ,,praca'' ;) innych ludzi (konkretnie
Jacka K. Brunsa) swego czasu poskutkowała utratą partycji z DOSem leżącej tuż obok
partycji Novellowskiej. Partycji nie odzyskał żaden z magików -- pojechałem wtedy
do M. Jacka Szamreja po Parted (chyba tak to się nazywało) na dyskietkach 5,25",
którym wywaliłem śmietnik powstały po ręcznych robotach magików i założyłem nową
partycję pod DOSa... Część utraconych plików odzyskaliśmy z tej partycji, część
wzięliśmy z różnych innych źródeł (Googli wówczas nie było), część... Hm...
Część przepadła...

Po tym incydencie życzliwszym okiem spojrzałem na tych, którzy ręcznie grzebali
w partycjach i sam nauczyłem się ,,ręcznej roboty'', którą zarzuciłem na początku
obecnego stulecia po tym, jak partycjonery zaoferowały lepsze warunki niż edytory
dysków.

Dziś nie pamiętam nawet nazw edytorów dysków czy innych programów do zabaw z partycjami.

-=-

Twoja metoda (skasowanie i założenie partcjonerem nowej w miejsce skasowanej) jest samobójcza.

-=-

Znam też problem linuksowskich partycji przesuwanych
Paragonem pod Win -- takie przesuwanie wprowadza błędy.
(już nie pamiętam, czy dotyczy to wszelkich partycji
linuksowskich, czy niektórych, czy systemowych...)

I pamiętam, że wspomniany tu partycjoner na R radził sobie z naprawą tych błędów.


Ogólnie -- pod Win i DOSem można mieszać partycjonery do woli
w obróbce partycji z NTFSem i FATem, o ile te partycjonery
obsługują te filesystemy. (przykładowo -- starsze wersje
programów nie obsłużą nowszych wersji NTFSu czy FAT64)

-=-

Poszukaj, jak wygląda bootsektor partycji -- a wszystko stanie się jasne.
(w ostateczności poszukaj w tym, co ja pisałem na tych grupach kilkanaście
lat temu; wtedy niemal na pamięć znałem te bootsektory i MBRy, teraz prawie
niczego już nie pamiętam -- przyzwyczaiłem się do Paragonów, które mnie
wyręczają)


Szukaj czegoś takiego:

   http://ntfs.psalask.cba.pl/strony/budowa.html

ale w tabelkach, a adresami...


         Pomimo swojej nazwy Boot sektor na partycji może zajmować
         do 16 sektorów. Boot sektor zaczyna się w pierwszym
         sektorze partycji i składa się z dwóch struktur:


             Bios Parametr Block: Zawiera podstawowe
             informacje o partycji: nazwę, rozmiar, itp.


             Volume Boot Code: Jest to kod małego programu
             instruującego system plików jak załadować system operacyjny.


Bez takich informacji raczej nie zabieraj się za odzysk... :)

-=-

Znani mi magicy przerabiali FATy na jakieś śmieszne (FAT6 chociażby)
i wstawiali (na dyskietkach FDD -- na dysku HDD **chyba** nie można)
tak zwane bity niepewne (raz czytane jako jedynki a innym razem jako
zera) i modyfikowali kody maszynowe, ale **niekoniecznie* potrafili
naprawić to, co zepsuli. (patrz moja wyprawa po Parted)

Jeden z tych magików (może nie tylko on, ale tego pamiętam -- chyba
jest teraz bezrobotny od lat) szyfrował i kompresował (w locie rzecz
jasna -- sektor po sektorze, w sposób przeźroczysty dla jusera, jak
w NTFS pod WXP) FATalny zapis...



Pomimo swej wiedzy (znali adresacje na pamięć) rzadko potrafili coś naprawić...
Nie dlatego, że byli słabi, ale dlatego, że to było i męczące, i czasochłonne,
i nudne... :)


Gdy i ja już nabrałem (oni by mnie wyśmiali, gdyby to przeczytali,
bo ja jednak nie mam pojęcia o botach noepewnych czy o gołym kodzie
maszynowym) wprawy -- reczna robota stała się niemodna.


My nie roróznialiśmy:

  dysk, nośnik, stacja dysków, sterownik...
  dysk, partycja, filesystem...
  dyskietka, stacja dyskietek, sterownik...

I rozumieliśmy określenia:

   - dyskietka twarda. ;)
     (miała większą pojemność od miękkiej -- High kontra Hard;
     nie miało to związku z przechodzeniem z 5,25" na 3,5")
   - rozum
     (RAM)

Podobnie na bankach -- wiemy, czym są: wisienki, orzeszki, płazy, gady, wiewiórki, SyneCki...

BTW -- w TeXu też są wiewiórki -- ale nie sypią orzeszkami. ;)
(to wiułery ;) ukazujące efekt pracy na monitorze)


Nie robiliśmy problemów z rozróżnianiem typu -- partycja, dysk, filesystem...

-=-

Ja tę rozmowę kończę jakoś tak:

 - polecam kasowanie wraz ODKASOWYWANIEM
 - zdecydowanie nie polecam kasowania z zakładaniem od nowa

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 23:37:21
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu piątek, 26 maja 2017 01:52:09 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
<sczygiel@gmail.com> 5d6fec4d-85d5-4004-a990-46f60083db5f@googlegroups.com



: Formatujemy wszystkie trzy dyski na fat16.

Trzy dyski czy trzy partycje?
Czy wg Ciebie wiadome słowa są synonimami?


Nie.
Partycja to obszar dysku fizycznego.
Partycja może zostać rozpoznana pod systemem operacyjnym jako dysk ale nie musi.
Tak jest np. z partycją swap. Partycja jest ale dysku pod systemem nie widać.

: Korzystamy z komputera jakis czas.

: Podczas tego korzystania MBR nie jest zapisywany ponownie.




: Po jakimś czasie dochodzimy do wniosku że nie potrafimy
: zdeaktywować aktywnej partycji bo nasz program tego nie
: umozliwia. Np. fdiski dawno temu mogły tego nie oferować.

DOSowe FDiski nie oferowały zakładania kilku partycji
podstawowych a tylko podstawowa mogła być aktywną.


Poprawię cię:
DOSowe FDiski nie oferowały zakładania kilku _TABLIC_ partycji
podstawowych a tylko podstawowa mogła być aktywną.

Nadal nie poczytałeś i rozpisujesz androny.

Moja poboczna rada: Poczytaj i naucz sie poprawnej terminologii. Naprawde zmądrzejesz i wiele rzeczy ci sie wyjasni. Aktualnie to co czytasz wprowadza ci więcej zamieszania niż ci pomaga.


: W tym celu aktywujemy partycje 224MB i ja kasujemy.

Czyli mieliśmy dwie podstawowe założone FDiskiem? ;)


Partycje. Nie tablice partycji.


: I od razu ja zakładamy na nowo.

Skasowanie partycji to zwolnienie miejsca okupowanego przez nią?
Jeśli tak -- skasowanie partycji skasowało przy okazji filesystem
znajdujący się na tej partycji.


Nie. Skasowanie partycji to tylko usuniecie wpisu z MBR. Sam filesystem nie jest dotykany.
Wpisane tego samego w MBR sprawi ze filesystem będzie działał.

: W ten sposób mamy ten sam układ jak inicjalnie.

Nie mamy -- założenie partycji nie przywróciło
do życia filesystemu -- mamy pustą partycję.


Nie jest tak. Poczytaj.

: A przynajmniej tak sie nam wydaje ponieważ z takich
: czy innych powodów wykonaliśmy te operacje narzędziem
: które zakłada partycje inaczej.

Inaczej niż co? Inaczej niż FDisk?

 - nie mogłeś założyć DOSowym FDiskiem kilku partycji podstawowych
 - kasując partycję, skasowałeś też filesystem
 - zakładając partycję nie przywracasz filesystemu

Masa błęów i niejasność ,,inności''!!!


Powyżej jest napisane jak jest. To ze Tobie sie wydaje ze sa błędy oznacza ze zupełnie źle rozumiesz temat.

hehe. Poważnie ci radzę. Poczytaj o czym piszesz, wyjaśnij sobie pojęcia i zobaczysz ze wiele więcej rozumiesz. Na tych chyba zakończe bo widze ze nie czytasz ani tego co tu piszemy ani tego co ci podsyłamy w linkach.

: Całe wyjasnienie tej przydługiej dyskusji można streścic nastepująco:
: Różne programy dzielące dyski na partycje robia to różnie.

I cóż z tego?! To jakby róznie przykręcać wkręty -- różnymi wkrętarkami,
w różnej kolejności, róznie przy tym nucąć różne melodie... ;)


Nie, to jakby róznie przykręcać wkręty. Np. z za krótkim gwintem.
 
: Wynik jest podobny bo jest nim zapis w tablicy

I tak, i nie. Jeśli tablica jest w MBR -- są tam
tylko partycje podstawowe o rozszerzone. Skasowanie
,,dysku logicznego'' niekoniecznie cokolwiek zmieni
w MBR.


Znowu mieszasz partycje z Tablica partycji. W powyższym przykladzie wogole o partycjach rozszerzonych nie piszemy.
Jakakolwiek zmiana w tablicy partycji zmienia MBR.


: ale sam podział troche zalezy od samego narzędzia

Nie ma to znaczenia -- jak i nie ma znaczenia krój
pisma czy szerokość spacji pomiędzy słowami...
Wygląd zmienia się -- ale treść pozostaje ta sama.
Partycja opisuje pliki (podaje ich położenie) takie
jak tablica alokacji, więc przesunięcie początku
partycji niczego nie popsuje -- jak nie popsuje
przesunięcie książki na półce. [choć wszystkie
litery tejże książi ulegną przesunięciu]


Ponawiam prosbę. Zaznajom sie z tematem bo okropnie bładzisz.
 
: możemy znaleźć się w sytuacji kiedy filesystem
: na takiej partycji zostanie zniszczony.

Niemal na pewno niszczymy.

Nie.

Data: 2017-05-26 13:57:14
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> 8a9aeaed-3407-4e34-aee8-1759e84daa1b@googlegroups.com
: Nie jest tak. Poczytaj.

Znudziłeś mnie. :) Pomóż Kamilowi. :)
Popisz się umiejętnościami w praktyce. :)
(nie w mieleniu językiem czy klawiszami)

-=-

Odgryziony język to ciało obce w jamie ustnej. ;)
To śmieć. Pojmujesz? Filesystem jest, ale raczej jako śmieć.

Nic w przyrodzie nie ginie -- filesystem także.
Kasując partycję straciłeś wiedzę o położeniu FS.
Możesz FS odnaleźć za pomocą rozumnego poszukiwania,
nie zaś zakładania partycji. :)

Cała partycja po skasowaniu (i cały plik po skasowaniu)
jest, ale i co z tego, skoro nie jest dostępny, bo nie
ma wiedzy o jego położeniu?

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-26 08:46:41
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Friday 26 of May 2017 01:43:

: Po jakimś czasie dochodzimy do wniosku że nie potrafimy
: zdeaktywować aktywnej partycji bo nasz program tego nie
: umozliwia. Np. fdiski dawno temu mogły tego nie oferować.

DOSowe FDiski nie oferowały zakładania kilku partycji

A Ty jesteś dosowiec, czy informatyk? :-/ Nigdzie nie było mowy, że czynność jest realizowana dosowym fdiskiem.
Skasowanie partycji to zwolnienie miejsca okupowanego przez nią?
Jeśli tak -- skasowanie partycji skasowało przy okazji filesystem
znajdujący się na tej partycji.

Nieprawda. Kasowanie partycji zmienia tylko wpisy w tablicy partycji lub łańcuchu dysków logicznych, ale nie dotyka zawartości partycji. Partycji więc nie ma, ale system plików nadal istnieje, choć jest niedostępny. Jeżeli teraz założysz partycję o identycznych parametrach, jak poprzednio, będziesz mógł się do niego dostać (być może pewne narzędzia nazywają to "odkasowaniem" - o ile uprzednio partycja została skasowana tym samym narzędziem i zapewne podczas tej samej sesji.
Nie mamy -- założenie partycji nie przywróciło
do życia filesystemu -- mamy pustą partycję.

Mamy partycję zapełnioną istniejącą zawartością dysku. Jeżeli z jakiegoś powodu ta zawartość tworzy funkcjonalny system plików, to masz funkcjonalny system plików. Jeżeli zawartość partycji nie odpowiada systemowi plików, to masz nierozpoznawalne śmieci.
 - kasując partycję, skasowałeś też filesystem

Nieprawda.
 - zakładając partycję nie przywracasz filesystemu

Jeżeli założysz partycję dokładnie w tym samym miejscu (z dokładnością do sektora) i o odpowiedniej wielkości, to masz przywrócony system plików. Problem polega na tym, że różne narzędzia i systemy miały różne ograniczenia i sposoby funkcjonowania. Na przykład narzędzia dosowy fdisk (i windowsowy chyba też) koniecznie chciał zakładać partycję od początku cylindra - a inne programy takich ograniczeń nie miały.

: I partycja nie została założona od 151MB tylko od 158MB
: i w efekcie zaczyna sie nieco dalej na dysku a rozmiar
: ma mniejszy - 216MB.

Nie ma to żadnego znaczenia dla plików

Ma o tyle, że np. w przypadku FAT metadane są w ściśle określonym miejscu. Jeżeli początek partycji znajdzie się w innym miejscu, metadane nie zostaną prawidłowo odnalezione i zinterpretowane.

--
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-26 13:59:34
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 2387942.mvXUDI8C0e@pc-jasio.stozek.waw.pl

Tobie też dam propozycję -- pomóż Kamilowi. :)
To on, nie ja, stracił dostęp do plików. :)
(czy raczej -- katalogów)

Ja zaś zwrócę się do Ciebie z prośbą o pomoc, gdy uznam, że warto... ;)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 04:24:26
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-25 at 02:02, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Tablica partycji jest stale edytowana w czasie zapisywania
czegokolwiek na partycji... (na danym filesystemie)

Co takiego???  Chyba mylisz tablicę partycji z metadanymi
w filesystemach.

Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

: Tak, ale juz logika tworzenia samej partycji
: i umiejscawiania jej na dysku juz tak.

Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.

MBR i tablica partycji pojawiły się w PC DOS-ie 2.0, w 1983r.
Do pół wieku jeszcze ,,trochę" brakuje.

IMO filesystem to właśnie partycja.

: Nie. Partycja to po prostu informacja ze logicznym podziałem dysku na kawałki.

OK.

: Filesystem to informacja zapisana na tym kawałku dysku mówiąca gdzie są pliki.

OK. Pojmuję, choć zauważ, że:

  - mamy 'tablicę partycji', nie zaś 'tablicę filesystemu'

Mamy jedno i drugie.

  - partycja bez filesystemu nie ma racji bytu

Nieprawda.  Ani istnienie filesystemu nie implikuje istnienia partycji,
ani odwrotnie.  Dane można zapisywać na partycji bezpośrednio,
bez udziału jakiegokolwiek filesystemu.  Można partycje wykorzystywać
jako składniki innych niż filesystem struktur (np. RAID czy LVM).
Możliwe jest też utworzenie i używanie więcej niż jednego
filesystemu na jednej partycji.
Twierdzenie, że ,,filesystem to właśnie partycja" jest zwyczajnie błędne.

Ale IMO ludzie będą zamiennie używali określeń 'partycja'
i 'filesystem'

Ja tam nie znam nikogo, kto by ich używał zamiennie.

Tak zatem mamy 'tablicę partycji', nie zaś 'tablicę filesystemu',
choć taka tablica nie opisuje partycji, lecz właśnie filesystem.

Tablica partycji opisuje partycje, ich położenie na dysku, wielkość.
Owszem, jest w opisie partycji bajt, który ma wskazywać, jaki filesystem
się na niej znajduje, ale to tylko sugestia, bo może się na niej znaleźć
dowolny inny, albo partycja może być wykorzystana w zupełnie innym celu.
Zresztą nawet ta sugestia bywa niejednoznaczna, np. 07h może oznaczać,
że na partycji jest NTFS, albo HPFS, elbo exFAT.

Mamy też w potocznym użyciu 'partycję NTFS' i 'partycje FAT',

I tylko w potocznym, bo to elipsy, czyli - jak ktoś woli - skróty
myślowe, a nie formalne, techniczne terminy.



--
mrg

Data: 2017-05-25 17:02:15
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"marrgol" og5f2c$vit$1@dont-email.me

Tablica partycji jest stale edytowana w czasie zapisywania
czegokolwiek na partycji... (na danym filesystemie)

Co takiego???  Chyba mylisz tablicę partycji z metadanymi
w filesystemach.

Istotnie -- używam niepoprawnej terminologii.
Jest to mój błąd.




Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.

MBR i tablica partycji pojawiły się w PC DOS-ie 2.0, w 1983r.
Do pół wieku jeszcze "trochę" brakuje.

Ale chyba były w ogóle znane wcześniej.
Podobnie z FAT -- M$ tego nie wymyślił.





  - mamy 'tablicę partycji', nie zaś 'tablicę filesystemu'

Mamy jedno i drugie.

OK -- przyznaję, że użyłem zdecydowanie złej terminologii.





  - partycja bez filesystemu nie ma racji bytu

Nieprawda.  Ani istnienie filesystemu nie implikuje istnienia partycji,ani odwrotnie.

Na typowym HDD raczej implikuje.
(w obie strony -- przynajmniej w wypadku systemu operacyjnego i PeCeta)




Dane można zapisywać na partycji bezpośrednio,

Owszem -- nawet część danych zawsze zapisujemy poza FS,
ale to, co nas interesuje (pliki) wymaga zrozumiałego FS.

bez udziału jakiegokolwiek filesystemu.  Można partycje wykorzystywać
jako składniki innych niż filesystem struktur (np. RAID czy LVM).
Możliwe jest też utworzenie i używanie więcej niż jednego
filesystemu na jednej partycji.

Na jednej partycji dwa różne FS?

Twierdzenie, że "filesystem to właśnie partycja" jest zwyczajnie błędne.





Ale IMO ludzie będą zamiennie używali określeń 'partycja' i 'filesystem'

Ja tam nie znam nikogo, kto by ich używał zamiennie.

   https://www.google.pl/search?newwindow=1&q=%22partycja+ntfs%22&oq=%22partycja+ntfs%22&gs_l=serp.3..0i7i30k1l7j0j0i7i30k1l2.11982.13866.0.14208.2.2.0.0.0.0.146.275.0j2.2.0....0...1.1.64.serp..0.2.274...0i22i30k1.9gGgjTvcEoM

  Około 9 160 wyników (0,33 s) partycja ntfs


  https://www.google.pl/search?newwindow=1&q=%22partycja+fat%22&oq=%22partycja+fat%22&gs_l=serp.3..0i7i30k1l10.42775.44923.0.46934.7.7.0.0.0.0.393.801.0j1j1j1.3.0....0...1.1.64.serp..4.3.799...0j35i39k1.3smblvBMfl8

  Około 1 960 wyników (0,39 s) partycja fat


  https://www.google.pl/search?newwindow=1&q=%22partycja+fat32%22&oq=%22partycja+fat32%22&gs_l=serp.3..0l2j0i30k1l6j0i5i30k1l2.31984.32143.0.33950.2.2.0.0.0.0.369.369.3-1.1.0....0...1.1.64.serp..1.1.368.GhNydO6F-lU

  Około 3 170 wyników (0,38 s) partycja fat32




Tak zatem mamy 'tablicę partycji', nie zaś 'tablicę filesystemu',
choć taka tablica nie opisuje partycji, lecz właśnie filesystem.

Tablica partycji opisuje partycje, ich położenie na dysku, wielkość.

OK -- użyłem złego określenia.

Owszem, jest w opisie partycji bajt, który ma wskazywać, jaki filesystem
się na niej znajduje, ale to tylko sugestia, bo może się na niej znaleźć
dowolny inny, albo partycja może być wykorzystana w zupełnie innym celu.
Zresztą nawet ta sugestia bywa niejednoznaczna, np. 07h może oznaczać,
że na partycji jest NTFS, albo HPFS, elbo exFAT.

Mamy też w potocznym użyciu 'partycję NTFS' i 'partycje FAT',

I tylko w potocznym, bo to elipsy, czyli - jak ktoś woli - skróty
myślowe, a nie formalne, techniczne terminy.

Tak, jak z butelką mleka:

  Potrzebne mleko -- kup 3 butelki.

I jak z kilogramami w sklepie:

  Proszę 3 kilo jabłek.

-=-

Zgadzam się z tym, że niepoprawnie użyłem określenia 'tablica partycji',
co wprowadziło sporo zamieszania tutaj.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 23:44:19
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-25 at 17:02, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.

MBR i tablica partycji pojawiły się w PC DOS-ie 2.0, w 1983r.
Do pół wieku jeszcze "trochę" brakuje.

Ale chyba były w ogóle znane wcześniej.

Nie, nie były.  No, na pewno przez jakieś kilka(naście) miesięcy były
znane niektórym pracownikom labów IBM-a w trakcie prac nad nimi przed
premierą komputera IBM PC XT, ale publicznie znane nie były.

Podobnie z FAT -- M$ tego nie wymyślił.

I znów jesteś w błędzie.  Zgadnij, co zrobił i dla kogo pracował
niejaki Marc McDonald.

  - partycja bez filesystemu nie ma racji bytu

Nieprawda.  Ani istnienie filesystemu nie implikuje istnienia partycji,ani odwrotnie.

Na typowym HDD raczej implikuje.
(w obie strony -- przynajmniej w wypadku systemu operacyjnego i PeCeta)

Nie.  Nawet jeśli utożsamiasz, a takie odnoszę wrażenie, system
operacyjny na PeCeta wyłącznie z DOS i Windows.

Na jednej partycji dwa różne FS?

Zaskoczony?  Da się nawet więcej niż dwa.  Są systemy operacyjne
na PeCeta, które, używając twojego sformułowania, ,,sobie z tym radzą".


--
mrg

Data: 2017-05-26 01:52:01
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"marrgol" og7j15$r44$1@dont-email.me

MBR i tablica partycji pojawiły się w PC DOS-ie 2.0, w 1983r.
Do pół wieku jeszcze "trochę" brakuje.

Ale chyba były w ogóle znane wcześniej.

Nie, nie były.

Być może. Ja je znam z innych kompów -- i wiem, że inne
systemy radziły sobie z kilkoma podstawowymi na jednym nośniku.

Trzeba było mieć nierówno pod sufitem, :) aby partycjonować
dysk wielki ;) na 20 MB -- ale ciekawość skłaniała do pytania:

 - po co 4 partycje na nośniku, skoro DOS tego nie trawi?

Lepsi ode mnie wyjaśnili mi, że ani MBR, ani FAT mie biorą swego początku w DOSie.


Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych
miałem do dyspozycji dyski dwudziestomegabajtowe właśnie.





No, na pewno przez jakieś kilka(naście) miesięcy były
znane niektórym pracownikom labów IBM-a w trakcie prac nad nimi przed
premierą komputera IBM PC XT, ale publicznie znane nie były.

Podobnie z FAT -- M$ tego nie wymyślił.

I znów jesteś w błędzie.  Zgadnij, co zrobił i dla kogo pracował
niejaki Marc McDonald.


Toczono spory sądowe o FAT itp. -- ZTCW niezbyt owocne.






  - partycja bez filesystemu nie ma racji bytu

Nieprawda.  Ani istnienie filesystemu nie implikuje istnienia partycji,ani odwrotnie.

Na typowym HDD raczej implikuje.
(w obie strony -- przynajmniej w wypadku systemu operacyjnego i PeCeta)

Nie.  Nawet jeśli utożsamiasz, a takie odnoszę wrażenie, system
operacyjny na PeCeta wyłącznie z DOS i Windows.


W innym poście wyjaśniłem, że PeCet bierze się od IBM PC itd.
a DOS i Win to jedyne systemy natywne tego tworu. Inna sprawa,
że IBM stworzył nowe standardy, które tak sobie przyjęły się
a czasy WXP raczej ;) wykraczają poza PC/AT -- czyli chyba
z CPU 80286. Kolejne CPU (386DX/SX, 486 itd.) już słabo
przystawały do otrejdowania PC...




Na jednej partycji dwa różne FS?

Zaskoczony?  Da się nawet więcej niż dwa.  Są systemy operacyjne
na PeCeta, które, używając twojego sformułowania, "sobie z tym radzą".

OK -- sam przecież tego używam, ale na CD. ;)

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-26 16:49:21
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-26 at 01:52, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
  - po co 4 partycje na nośniku, skoro DOS tego nie trawi?

Po to, żeby można było instalować na nich inne systemy operacyjne
-- dlatego w ogóle wymyślono tablicę partycji i MBR.  Bo, wyobraź
sobie, można było tak robić nawet w czasach kiedy DOS potrafił
,,widzieć" tylko swoją partycję.

Lepsi ode mnie wyjaśnili mi, że ani MBR, ani FAT mie biorą swego początku w DOSie.

No, jeśli nawet tacy, co tak twierdzili byli lepsi od ciebie,
to to wiele wyjaśnia...

Podobnie z FAT -- M$ tego nie wymyślił.

I znów jesteś w błędzie.  Zgadnij, co zrobił i dla kogo pracował
niejaki Marc McDonald.

Toczono spory sądowe o FAT itp. -- ZTCW niezbyt owocne.

Tak?  To poproszę o szczegóły.  Najlepiej jakiś link do artykułu
na ten temat.

W innym poście wyjaśniłem, że PeCet bierze się od IBM PC itd.

Ale wiesz od czego PC jest skrótem?  I dlaczego ta nazwa
funkcjonuje do dziś?  W końcu sam jej używasz?

a DOS i Win to jedyne systemy natywne tego tworu.

Najpierw zdefiniuj swoje rozumienie ,,natywnego", bo primo:
wciąż mylisz terminy/pojęcia, secundo: nawet na oryginalnym
IBM PC można było używać oprócz DOS-a dwóch innych OS-ów:
UCSD p-System i CP/M-86.

Na jednej partycji dwa różne FS?

Zaskoczony?  Da się nawet więcej niż dwa.  Są systemy operacyjne
na PeCeta, które, używając twojego sformułowania, "sobie z tym radzą".

OK -- sam przecież tego używam, ale na CD. ;)

A co ma CD do partycji i filesystemów na twardym dysku??


--
mrg

Data: 2017-05-24 20:46:53
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Wednesday 24 of May 2017 19:47:

  - Niby start PeCeta jest jednoznaczny: BIOS, MBR wskazanego
    w BIOSie HDD, BS partycji aktywnej... Ale w istocie bywa
  nieco ;) inaczej,

Czy możesz przybliżyć?

IMO filesystem to właśnie partycja.

Nie do końca. * Partycja, to ciągły obszar na dysku opisany w tablicy partycji / strukturze partycji rozszerzonej / GPT itd. Z dokładnością do szczegółów konkretnych formatów jego definicja sprowadza się do wskazania położenia początku partycji i jej wielkości. * System plików, to sposób logicznej organizacji ciągłego obszaru pamięci masowej. W szczególności tym obszarem może być partycja, ale może też być cały nośnik pamięci dyskowej, może być nośnik CD/DVD/BlueRay, może też być plik dyskowy albo obszar pamięci RAM itp. System plików może być tej samej wielkości, co partycja, ale może też być od niej mniejszy - wtedy część partycji jest niewykorzystana. Większy zresztą też może być, tylko grozi to konsekwencjami. ;-)

--
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-24 20:56:23
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 2380825.mvXUDI8C0e@pc-jasio.stozek.waw.pl

  - Niby start PeCeta jest jednoznaczny: BIOS, MBR wskazanego
    w BIOSie HDD, BS partycji aktywnej... Ale w istocie bywa
  nieco ;) inaczej,

Czy możesz przybliżyć?

Tak. Wystarczy ukryć partycję aktywną bądź
wskazaną w Boot.ini lub jakoś inaczej namieszać. :)
W szczególności wirusy żyjące ;) w BS mieszają tak,
że ten układ ulega zmianom.

IMO filesystem to właśnie partycja.

Nie do końca.

* Partycja, to ciągły obszar na dysku opisany w tablicy
partycji / strukturze partycji rozszerzonej / GPT itd. Z dokładnością
do szczegółów konkretnych formatów jego definicja sprowadza się do
wskazania położenia początku partycji i jej wielkości.

* System plików, to sposób logicznej organizacji ciągłego
obszaru pamięci masowej. W szczególności tym obszarem może być
partycja, ale może też być cały nośnik pamięci dyskowej, może być
nośnik CD/DVD/BlueRay, może też być plik dyskowy albo obszar pamięci
RAM itp. System plików może być tej samej wielkości, co partycja, ale
może też być od niej mniejszy - wtedy część partycji jest
niewykorzystana. Większy zresztą też może być, tylko grozi to
konsekwencjami. ;-)

Partycja to miejsce a FS sposób/organizacja zapisu?
Chyba nie do_końca/niezupełnie, skoro:

   > Z dokładnością
   > do szczegółów konkretnych formatów jego definicja sprowadza się do
   > wskazania położenia początku partycji i jej wielkości.

Ale chyba rozumiem/uznaję to rozgraniczenie -- partycja kontra FS.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-24 22:48:06
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Wednesday 24 of May 2017 20:56:

Tak. Wystarczy ukryć partycję aktywną bądź
wskazaną w Boot.ini lub jakoś inaczej namieszać. :)
W szczególności wirusy żyjące ;) w BS mieszają tak,
że ten układ ulega zmianom.

Dzięki.
Partycja to miejsce a FS sposób/organizacja zapisu?

Można to tak ująć.
Chyba nie do_końca/niezupełnie, skoro:

   > Z dokładnością
   > do szczegółów konkretnych formatów jego definicja sprowadza się
   > do wskazania położenia początku partycji i jej wielkości.

A nie jest tak? I czemu miałoby to podważać moje twierdzenie? Chyba, że zmyliło Cię użycie niekompletnego określenia "formatów tablicy partycji". ;-)

Ale chyba rozumiem/uznaję to rozgraniczenie -- partycja kontra FS.

Jakbyś miał więcej do czynienia z uniksami, to byłoby to dla Ciebie całkiem oczywiste. --
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-25 02:03:10
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 1521436.mvAGBg6W0N@pc-jasio.stozek.waw.pl

A nie jest tak? I czemu miałoby to podważać moje twierdzenie?
Chyba, że zmyliło Cię użycie niekompletnego określenia "formatów
tablicy partycji". ;-)

Ale chyba rozumiem/uznaję to rozgraniczenie -- partycja kontra FS.

Jakbyś miał więcej do czynienia z uniksami, to byłoby to dla
Ciebie całkiem oczywiste.

Dla mnie 'partycja' i 'filesystem' znaczy tyle samo -- co komu
po pustej partycji? ;)

Przyznaję jednak, że i partycjonery tak różnicują, jak Ty to czynisz,
czyli najpierw zakładają partycję, a dopiero później ją formatują.

Trochę jak z dyskietką czy przerwaniem lub dyskiem itd...

  dyskietka to i napęd, i nośnik, i sterownik...
  przerwanie to i zdarzenie zewnętrzne, i program obsługi tegoż, i nie tylko...
  dysk to i pojedynczy talerzyk, i funkcjonalny komplet w obudowie, itd...

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 08:43:24
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Thursday 25 of May 2017 02:03:

Jakbyś miał więcej do czynienia z uniksami, to byłoby to dla
Ciebie całkiem oczywiste.

Dla mnie 'partycja' i 'filesystem' znaczy tyle samo -- co komu
po pustej partycji? ;)

Błąd. To, że w partycji nie ma systemu plików nie oznacza, że jest ona pusta. Partycja może być np. wykorzystywana do zapisu stron pamięci wirtualnej (partycja swap), może być składnikiem macierzy RAID, może być wolumenem systemu LVM, możesz wreszcie sam zapisywać na niej dane w takiej strukturze, w jakiej jest to dla Ciebie wygodne.
Przyznaję jednak, że i partycjonery tak różnicują, jak Ty to
czynisz, czyli najpierw zakładają partycję, a dopiero później ją
formatują.

I to Cię właśnie myli, że robi to jeden program, bo zarządzanie partycjami jest czymś zupełnie innym niż zarządzanie zawartością partycji. Służą do tego zupełnie inne programy które korzystają z całkowicie odrębnych struktur danych. A to że istnieją kombajny, które w ograniczonym zakresie potrafią jedno i drugie, to tylko kwestia wygody użytkownika. --
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-25 18:24:42
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 2381253.mvXUDI8C0e@pc-jasio.stozek.waw.pl

Błąd.
To, że w partycji nie ma systemu plików nie oznacza, że jest
ona pusta. Partycja może być np. wykorzystywana do zapisu stron
pamięci wirtualnej (partycja swap), może być składnikiem macierzy

Win (ta grupa jest o PeCetach -- natywne systemy PeCeta to DOS i Win)
zapisuje to na zwyczajnym pliku. (zwyczajnie nazwanym, na standardowym
FS -- FAT lub NTFS)

RAID, może być wolumenem systemu LVM, możesz wreszcie sam zapisywać na
niej dane w takiej strukturze, w jakiej jest to dla Ciebie wygodne.

Jednak zazwyczaj jest tam standardowy FS.
W wypadku PeCeta -- FAT lub NTFS.




Przyznaję jednak, że i partycjonery tak różnicują, jak Ty to
czynisz, czyli najpierw zakładają partycję, a dopiero później ją
formatują.

I to Cię właśnie myli, że robi to jeden program, bo zarządzanie
partycjami jest czymś zupełnie innym niż zarządzanie zawartością
partycji. Służą do tego zupełnie inne programy które korzystają z
całkowicie odrębnych struktur danych. A to że istnieją kombajny,
które w ograniczonym zakresie potrafią jedno i drugie, to tylko
kwestia wygody użytkownika.

Jestem przeciętnym użytkownikiem -- dla mnie pusta (bez FS) partycja
nie jest atrakcyjna. (imo dla innych Grupowiczów używających PeCetów -- także)

BTW -- można pisać na HDD także poza partycjami, na przykład obok
partycji lub pomiędzy partycjami. Można także wejść w obszary,
których partycjonery nie obsługują, lub nawet dalej. ;) Jeśli
zechcę coś ukryć (insatlki kradzionego DOSa 3.3) poza FS -- raczej
nie będę tego pisał w partycji. ;) (albo zapisze to w zarezerwowanych
miejscach FS, albo poza partycjami w ogóle)

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 19:36:53
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Thursday 25 of May 2017 18:24:

Win (ta grupa jest o PeCetach -- natywne systemy PeCeta to DOS i
Win)

W świetle tego, co pisałeś o tablicy partycji nie wiem, co masz na myśli pisząc "natywne systemy na PeCeta", ale ja na pecetach korzystałem z DOS, Win (ileś tam wersji począwszy bodaj od 3.1), NetWare (też system natywny w sensie nie portowany z innej platformy sprzętowej), OS/2 (jw), Linuksa (jw.), a paru dalszym się przyglądałem z ciekawości (jw).
RAID, może być wolumenem systemu LVM, możesz wreszcie sam zapisywać
na niej dane w takiej strukturze, w jakiej jest to dla Ciebie
wygodne.

Jednak zazwyczaj jest tam standardowy FS.

Zazwyczaj - tak. Ale nie zawsze, a architektura partycjonowania dysku tego nie wymaga.
W wypadku PeCeta -- FAT lub NTFS.

W przypadku Windows - tak. Ale architektura peceta ani  partycjonowania tego nie wymagają. Ja np. mam na swoim pececie partycje z NTFS, LVM, swap, RAID i ext4.
Jestem przeciętnym użytkownikiem -- dla mnie pusta (bez FS) partycja
nie jest atrakcyjna.

Pusta partycja może też być zostawiona do sformatowania w terminie późniejszym. :-D Nikt nie powiedział, że system plików koniecznie trzeba zakładać (czyli formatować partycję) bezpośrednio po utworzeniu partycji. A poza tym to, że coś jest nieinteresujące nie oznacza, że tego się nie da zrobić albo że jest to wbrew jakimś tam regułom. --
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-26 00:11:16
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" ,1787007.oMNUckLgyt@pc-jasio.stozek.waw.pl

Win (ta grupa jest o PeCetach -- natywne systemy PeCeta to DOS i Win)

W świetle tego, co pisałeś o tablicy partycji nie wiem, co masz
na myśli pisząc "natywne systemy na PeCeta", ale ja na pecetach
korzystałem z DOS, Win (ileś tam wersji począwszy bodaj od 3.1),
NetWare (też system natywny w sensie nie portowany z innej platformy
sprzętowej), OS/2 (jw), Linuksa (jw.), a paru dalszym się przyglądałem
z ciekawości (jw).

PeCet to inaczej IBM PC -- PC, PC/XT, PC/AT.

   https://pl.wikipedia.org/wiki/IBM_PC
   https://en.wikipedia.org/wiki/IBM_Personal_Computer
   https://trademarks.justia.com/745/20/ibm-pc-74520581.html



'Natywny' znaczy coś na kształt 'rodzinny'.

   http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/natywny;2768.html

   Prawdopodobnie natywny jest adaptacją angielskiego
   native, a jego polskie odpowiedniki to rodzimy lub wrodzony.






RAID, może być wolumenem systemu LVM, możesz wreszcie sam zapisywać
na niej dane w takiej strukturze, w jakiej jest to dla Ciebie wygodne.

Jednak zazwyczaj jest tam standardowy FS.

Zazwyczaj - tak. Ale nie zawsze, a architektura
partycjonowania dysku tego nie wymaga.

W wypadku PeCeta -- FAT lub NTFS.

W przypadku Windows - tak. Ale architektura peceta ani
partycjonowania tego nie wymagają. Ja np. mam na swoim
pececie partycje z NTFS, LVM, swap, RAID i ext4.

Jestem przeciętnym użytkownikiem -- dla mnie
pusta (bez FS) partycja nie jest atrakcyjna.

Pusta partycja może też być zostawiona do sformatowania w
terminie późniejszym. :-D Nikt nie powiedział, że system plików
koniecznie trzeba zakładać (czyli formatować partycję) bezpośrednio
po utworzeniu partycji. A poza tym to, że coś jest nieinteresujące nie
oznacza, że tego się nie da zrobić albo że jest to wbrew jakimś tam regułom.

Już pisałem -- jak z 'butelką mleka'.
'Kupić butelkę mleka' znaczy tyle, co 'kupić mleko w butelce',
nie zaś butelkę jakoś przynależną (jak dom Kowalskiego należy
do Kowalskiego) do mleka. Można by nawet kupić mleko bez butelki. ;)

-=-

Tak czy siak -- proponowałem odkasowanie kompletu (partycji
zawierająccej filesystem) wtedy, gdy proponowałem odkasowanie
Paragonem skasowanej partycji.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-26 08:58:12
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Friday 26 of May 2017 00:11:

'Natywny' znaczy coś na kształt 'rodzinny'.

Nie "rodzinny", tylko "rodzimy". Ale ty mi nie tłumacz znaczenia słowa, bo sam się nim posługuję przynajmniej od końca lat osiemdziesiątych, a umiejętność korzystania ze słowników posiadłem w stopniu wystarczającym, tylko wytłumacz, co konkretnie miałeś na myśli. Bo w świetle tego, że mylisz tablicę partycji, partycję, system plików i metadane systemu plików stosując je dość swobodnie i wymiennie nie rozumiem tego, co chciałeś wyrazić używając tego słowa w tym kontekście.
Już pisałem -- jak z 'butelką mleka'.
'Kupić butelkę mleka' znaczy tyle, co 'kupić mleko w butelce',
nie zaś butelkę jakoś przynależną (jak dom Kowalskiego należy
do Kowalskiego) do mleka. Można by nawet kupić mleko bez butelki. ;)

Posługuję się językiem pisanym zawodowo, więc mi nie tłumacz metafor, tylko wytłumacz, o co Ci właściwie chodzi. PS. Jeśli dobrze rozumiem Twoje podejście, to nie można uznać Windowsów w żadnej wersji za rodzimy system na IBM PC, bo w momencie powstawiania IBM PC Windowsy nie istniały, a nawet nie dałyby się w żaden sposób na nim uruchomić - choćby dlatego, że nawet w najprostszych wersjach wymagały więcej, niż 640 MB RAM. :D

--
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-26 09:05:28
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Jan Stożek napisał w Friday 26 of May 2017 08:58:

Już pisałem -- jak z 'butelką mleka'.
'Kupić butelkę mleka' znaczy tyle, co 'kupić mleko w butelce',
nie zaś butelkę jakoś przynależną (jak dom Kowalskiego należy
do Kowalskiego) do mleka. Można by nawet kupić mleko bez butelki.
;)

Posługuję się językiem pisanym zawodowo, więc mi nie tłumacz
metafor, tylko wytłumacz, o co Ci właściwie chodzi.

Poza tym, skoro korzystamy z terminologii technicznej, to korzystajmy z niej w sposób ścisły i prawidłowy. Albo rozmawiamy o zbieraniu jagódek, albo o borówce czarnej. Tu nie ma miejsca na metafory, co najwyżej na nieumiejętne posługiwanie się terminologią. --
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-26 13:27:40
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 5046216.DvuYhMxLoT@pc-jasio.stozek.waw.pl

Poza tym, skoro korzystamy z terminologii technicznej, to
korzystajmy z niej w sposób ścisły i prawidłowy.

Śmiech to zdrowie. Dobry humor to podstawa. ;)
(ta grupa i terminologia?)

Albo rozmawiamy o zbieraniu jagódek,

Ponoć Stonoga zbierał jagódki -- gdy potrzebował pieniędzy na trumnę.
(inni zbierali od razu szmal -- w akcjach
charytatywnych, budząc litość otoczenia)

albo o borówce czarnej. Tu nie ma miejsca na
metafory, co najwyżej na nieumiejętne posługiwanie się terminologią.

Więc jeszcze raz to, co istotne:

  undelete, nie create

Odkosowanie partycjonerem skasowanej partycji zwraca dostęp do plików.
Mam na myśli partycjonery ,,dla gawiedzi'' (typu Paragon itp.) nie zaś
specjalistyczne -- dla wąskiego grona wtajemniczonych.


To raz a zero:

  aktywność partycji to 80h w stosownym miejscu MBR

Można zatem łatwo tą flagą ;) pomerdać za pomocą stosownego edytora.

-=-

Geometria dysków ma dziś zastosowanie nikłe.
Partycjonery można mieszać -- jak wkrętaki.

-=-

Lekko uszkodzone partycje (czy filesystemy) można
odzyskiwać za pomocą rozumnego użycia edytora
dysku lub pary -- delete i undelete.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-26 13:17:40
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 10848909.O9o76ZdvQC@pc-jasio.stozek.waw.pl

'Natywny' znaczy coś na kształt 'rodzinny'.

Nie "rodzinny", tylko "rodzimy".

Ale ty mi nie tłumacz znaczenia słowa, bo sam się nim posługuję
przynajmniej od końca lat osiemdziesiątych, a umiejętność korzystania
ze słowników posiadłem w stopniu wystarczającym, tylko wytłumacz, co
konkretnie miałeś na myśli. Bo w świetle tego, że mylisz tablicę
partycji, partycję, system plików i metadane systemu plików stosując
je dość swobodnie i wymiennie nie rozumiem tego, co chciałeś wyrazić
używając tego słowa w tym kontekście.

PeCet to DOS i Win, nie inne systemy bezpośrednie.
Co do mylenia -- ktoś tu wskazał link do strony,
która mówi ;) o braku konsekwencji w nazewnictwie.

BTW -- IMO w informatyce bardzo gęsto nazewnictwo ulega zmianom,
a bywa tak, że najpierw są zlepki słów, od których powstają skróty,
które po latach zostają rozwinięte do słów, z których te skróty nie
powstały, gdyż H może oznaczać i Hard, i High, i coś innego,
a pierwotne rozwinięcie uległo zatraceniu.

Obok samych słów jest ich kontekst, dlatego właśnie można
na stole postawić szkło (czyli wódkę) a na nos włożyć szkła
(czyli okulary) i pochwalić się szkłem przytroczonym do korpusu
(czyli obiektywem) i do tego wszystkiego można przeć na szkło
(czyli szklaną kulę -- która nie musi być wykonana ze szkła
mineralnego, a nawet nie musi być wykonana ze szkła innego,
przykładowo organicznego, czyli poliwęglanu, znanego pod
nazwą uniwersalną -- polikarbon... zwykle jest ona wykonana
z czystej pneumy, ;) czyli szkła duchowego -- amorficznego
ducha) a do tego wszystkiego można mieć szkło kryształowe,
czyli oksymoron...


Nazywam niepoprawnie (może kiedyś było to nazewnictwo poprawne,
a może lokalnie jest ono teraz poprawne i być może kiedyś będzie
poprawne globalnie -- także w Wikipedii, do czego nie dążę) ale
rozumiem to, co nazywam, podczas gdy Ty chyba słyszałeś ;) coś
o problemach z partycjami Linuksa, które po obróbce partycjonerem
pod Win sprawiały trudności -- wymagały korekty.



Używałem masy (masy mas -- także masy wersji) różnych partycjonerów
naprzemiennie i wiem, że problem geometryczny nie dotyczy partycji
PeCetowych, ale Linuksowych obrabianych spod Win czy spod DOSa.

Pamiętam też (z opowiadań) że chyba Ranish naprawiał tego rodzaju błędy.





Już pisałem -- jak z 'butelką mleka'.
'Kupić butelkę mleka' znaczy tyle, co 'kupić mleko w butelce',
nie zaś butelkę jakoś przynależną (jak dom Kowalskiego należy
do Kowalskiego) do mleka. Można by nawet kupić mleko bez butelki. ;)

Posługuję się językiem pisanym zawodowo, więc mi nie tłumacz
metafor, tylko wytłumacz, o co Ci właściwie chodzi.

O to, że można używać bezproblemowo różnych partycjonerów
naprzemiennie do przeróbek partycji (i filesystemów) PeCetowych.
W szczególności można partycję założyć ProgramemA, sformatować
ją ProgramemB, przesunąć ProgramemC, po czym skasować ProgramemD
i odkasować (przez UNDELETE, nie przez CREATE -- nie stworzyć,
ale odkasować) ProgramemD -- BEZPROBLEMOWO, o ile te programy
są pozbawione fatalnych błędów itd... (itd. -- bo można popełnić
jakieś błędy, zmiechęcić się, ;) może nieszczęśliwie zabraknąć
zasilania elektrycznego itd...)




PS. Jeśli dobrze rozumiem Twoje podejście, to nie można uznać
Windowsów w żadnej wersji za rodzimy system na IBM PC, bo w momencie
powstawiania IBM PC Windowsy nie istniały,

IBM PC to czyjaś własność intelektualna.
Podobnie z DOSem i Win. Owszem -- wiele
innych systemów ma GUI z oknami i wiele
innych komputerów można uznać za osobiste,
a nawet DOSem można nazwać każdy Dyskowy
Operacyjny System, czyli uznać każdy OS
(czy niemal każdy -- dysk ;) SSD nie
zawiera dysków, czyli krążków) za DOS,
ale IBM PC, Windows, DOS itp. do kogoś należą.




a nawet nie dałyby się w
żaden sposób na nim uruchomić - choćby dlatego, że nawet w
najprostszych wersjach wymagały więcej, niż 640 MB RAM. :D

 - Ograniczenie 640 KB dotyczyło DOSa, nie PC.

   http://lowendmac.com/2014/cpus-intel-8086-and-8088/
   linku do adresów kart rozszerzeń w PC nie widzę, ale
   możesz poszukać

 - To 640 KB, nie 640 MB.
 - CPU stosowane w PC miały także tryb chroniony
   pamięci wirtualnej, gdzie granicy tej nie było
   (była w innym miejscu)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-26 20:59:56
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Friday 26 of May 2017 13:17:

PeCet to DOS i Win, nie inne systemy bezpośrednie.

Pecet, to konstrukcja sprzętowa komputera osobistego opracowana przez firmę IBM i licencjonowana każdemu, kto chciał kupić na nią licencję. Obecnie spotykana tylko w muzeach, bo to, co mamy na biurkach, to efekt prawie 40 lat rozwoju tej architektury, która z pierwowzorem ma bardzo niewiele wspólnego. DOS - jak sam zauważyłeś, to w największej ogólności każdy system operacyjny, który korzysta z dysków. Ale rzeczywiście, obecnie najczęściej tę nazwę stosuje się do linii rozwojowych systemów IBM PC DOS, MS DOS oraz ich klonów, jak DR DOS, FreeDOS, OpenDOS itp. Windows - to nazwa całej rodziny systemów o bardzo różnej architekturze wewnętrznej i sposobie działania, które różnią się od siebie niemal tak bardzo, jak DOS i Linux, a które mają wspólną głównie nazwę i producenta. Nie rozumiem określenia "systemy bezpośrednie". Linux jest w takim samym stopniu systemem "pecetowym", co Windows, a jego pierwsze wersje były opracowane na ówczesną platformę PC - tyle, że był wzorowany na Uniksie, a nie na koncepcjach z DEC VMS (jak Windows NT). Tym bardziej pecetowym systemem jest OS/2, którego pierwsze wersje były opracowane wspólnie przez IBM i Microsoft (dokładnie tak samo, jak PC/MS DOS), tyle, że potem był rozwijany osobno przez IBM (OS/2 2.0 i potem OS/2 WARP) i Microsoft (NT OS/2 szerzej znany jako Windows NT z kontynuacją "kliencką" w postacji Windows XP). 
Obok samych słów jest ich kontekst,

Co nie zmienia prostego faktu, że jak ktoś myli tablicę partycji, partycję, system plików i metadane systemu plików, to powinien się douczyć, a nie zasłaniać kontekstami.
Nazywam niepoprawnie (może kiedyś było to nazewnictwo poprawne,
a może lokalnie jest ono teraz poprawne i być może kiedyś będzie
poprawne globalnie

Tablica partycji zawsze była tablicą partycji i raczej ta nazwa się nie zmieni, co najwyżej odejdzie w niepamięć razem z tą koncepcją zarządzania pamięciami masowymi. Partycja dyskowa zawsze była partycją dyskową i raczej ta nazwa się nie zmieni, co najwyżej odejdzie w niepamięć razem z tą koncepcją zarządzania pamięciami masowymi. System plików zawsze był systemem plików, choć rzeczywiście w świecie dosowców używało się pojęcia "sformatowana partycja" albo "sformatowany dysk", głównie ze względu na ograniczenia systemu operacyjnego. Metadane systemu plików z tego co wiem, zawsze były metadanymi systemu plików.
rozumiem to, co nazywam, podczas gdy Ty chyba słyszałeś ;)

Jeżeli Ty rozumiesz, co masz na myśli, a inni Ciebie nie rozumieją, to znaczy, że powinieneś przemyśleć swój sposób komunikacji.
PS. Jeśli dobrze rozumiem Twoje podejście, to nie można uznać
Windowsów w żadnej wersji za rodzimy system na IBM PC, bo w
momencie powstawiania IBM PC Windowsy nie istniały,

IBM PC to czyjaś własność intelektualna.
Podobnie z DOSem i Win.

No i co z tego? Każdy produkt ludzkiej myśli jest czyjąś własnością intelektualną. Tyle, że konstrukcja IBM PC nigdy nie była robiona z myślą o pracy z jednym tylko systemem operacyjnym. Dowód chwilowo pominę, ale jest on oczywisty.
a nawet nie dałyby się w
żaden sposób na nim uruchomić - choćby dlatego, że nawet w
najprostszych wersjach wymagały więcej, niż 640 MB RAM. :D

 - Ograniczenie 640 KB

Dobra, przyłapałeś mnie. ;) 27:1. ;)

 dotyczyło DOSa, nie PC.

Niestety, znowu pudło. Ograniczenie RAM do 640 KB było skutkiem kilku decyzji projektowych podjętych przez IBM w czasach, kiedy komputery z tej rodziny miały 16-64 kB, więc wydawało się, że nikt nigdy nie będzie potrzebował więcej, niż 640 kB ((C) Bill Gates podobno). W szczególności była to decyzja o przydzieleniu przestrzeni adresowej pamięci z przedziału 640kB-1MB do obsługi ROM i karty rozszerzeń oraz  o adresowaniu RAM od adresu 0. Gdyby, podobnie jak w większości ówczesnych konstrukcji, zarezerwowano na ROM (i karty) adresy od 0 do 384 kB, problemu by nie było, bo w przestrzeni adresowej RAM nie byłoby "dziury" wymagającej specjalnego obsłużenia. Sposób zarządzania pamięcią w MS/PC-DOS był wtórny w stosunku do rozwiązań sprzętowych.

Na to się nałożyło ograniczenie procesora 8088 do adresowania 1 MB przestrzeni adresowej pamięci operacyjnej, a potem sprawy się popruły na kolejnych próbach zachowania kompatybilności z istniejącym oprogramowaniem w kolejnych liniach procesorów.
 - CPU stosowane w PC miały także tryb chroniony
   pamięci wirtualnej, gdzie granicy tej nie było
   (była w innym miejscu)

Jeżeli mówimy o oryginalnej architekturze IBM PC, to jest to nieprawda. Tryb chroniony wprowadzono dopiero w procesorze 80286, czyli IBM PC/AT - przy czym początkowo był on wykorzystywany głównie do obługi EMS i XMS w DOS. Dopiero pojawienie się procesorów 80386 umożliwiło szersze wykorzystanie trybu chronionego (OS/2, kilka lat później Windows 3.0 i zaraz potem Linux). --
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-06-06 15:19:21
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Jan Stożek" napisał:

Pecet, to konstrukcja sprzętowa komputera osobistego opracowana
przez firmę IBM i licencjonowana każdemu, kto chciał kupić na nią
licencję. Obecnie spotykana tylko w muzeach, bo to, co mamy na
biurkach, to efekt prawie 40 lat rozwoju tej architektury, która z
pierwowzorem ma bardzo niewiele wspólnego.

Ma i to bardzo wiele. Jest nią architektura procesorów x86.

DOS - jak sam zauważyłeś, to w największej ogólności każdy
system operacyjny, który korzysta z dysków. Ale rzeczywiście, obecnie
najczęściej tę nazwę stosuje się do linii rozwojowych systemów IBM PC
DOS, MS DOS oraz ich klonów, jak DR DOS, FreeDOS, OpenDOS itp.

Jeśli chcemy byc dokładni to:

DOS - Digital Operating System. Opracowany przez IBM do swojego wczesnego komputera. To, o czym piszesz nazywa się MS DOS. Microsoft Dysk Perating System. Nazwa wynika prawdopodobnie z nałogowej skłonności M$ do plagiatu.

Windows - to nazwa całej rodziny systemów o bardzo różnej
architekturze wewnętrznej i sposobie działania, które różnią się od
siebie niemal tak bardzo, jak DOS i Linux, a które mają wspólną
głównie nazwę i producenta.

O bardzo różnej architekturze??? Daj sobie siana i nie rozpędzaj sie.

Pozdrawiam

Data: 2017-06-06 18:16:07
Autor: Adam
Partycjonowanie dysku
W dniu 2017-06-06 o 15:19, Kamil pisze:
(...)
Windows - to nazwa całej rodziny systemów o bardzo różnej
architekturze wewnętrznej i sposobie działania, które różnią się od
siebie niemal tak bardzo, jak DOS i Linux, a które mają wspólną
głównie nazwę i producenta.

O bardzo różnej architekturze??? Daj sobie siana i nie rozpędzaj sie.


A o maszynach z Windows Embedded słyszałeś?


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-06-06 18:18:11
Autor: Adam
Partycjonowanie dysku
W dniu 2017-06-06 o 18:16, Adam pisze:
W dniu 2017-06-06 o 15:19, Kamil pisze:
(...)
Windows - to nazwa całej rodziny systemów o bardzo różnej
architekturze wewnętrznej i sposobie działania, które różnią się od
siebie niemal tak bardzo, jak DOS i Linux, a które mają wspólną
głównie nazwę i producenta.

O bardzo różnej architekturze??? Daj sobie siana i nie rozpędzaj sie.


A o maszynach z Windows Embedded słyszałeś?


Oraz jeszcze np. PowerPC ze swoimi NT..



--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-06-06 21:56:12
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Kamil napisał w Tuesday 06 of June 2017 15:19:

Obecnie spotykana tylko w muzeach, bo to, co mamy na
biurkach, to efekt prawie 40 lat rozwoju tej architektury, która z
pierwowzorem ma bardzo niewiele wspólnego.

Ma i to bardzo wiele. Jest nią architektura procesorów x86.

I może cały czas jest stosowane adresowanie z segment:offset? :-O

A... przepraszam. Został PC-speaker. :-/ I może nawet się za dużo nie zmienił.
Jeśli chcemy byc dokładni to:

DOS - Digital Operating System. Opracowany przez IBM do swojego
wczesnego komputera.

Digital? Pierwsze słyszę. Źródło poproszę.
Windows - to nazwa całej rodziny systemów o bardzo różnej
architekturze wewnętrznej i sposobie działania, które różnią się od
siebie niemal tak bardzo, jak DOS i Linux, a które mają wspólną
głównie nazwę i producenta.

O bardzo różnej architekturze???

A jakież to głębokie architektoniczne podobieństwa pomiędzy Windows 2.0 (na jedynce nie pracowałem) a Windows 10 uzasadniają poddawanie mojego twierdzenia w wątpliwość? Konkrety proszę. --
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-06-07 20:59:45
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 1782814.oMNUckLgyt@pc-jasio.stozek.waw.pl

A... przepraszam. Został PC-speaker. :-/
I może nawet się za dużo nie zmienił.

Był doskonały! Nawet The Beatles miałem na głośnik -- tak
ładnie, że bez trudu ;) dawało się załapać, jaki utwór jest grany.

BTW -- pod WXP mam dyskografię (ponoć całą -- nie wiem, bo
nie interesuję się tym) TB, która pod W10 nie chodzi...
Chodzi bez problemu pod WXP na VBoxie.

Pod Androidem też są ;) Virtualne maszyny.
Samą aplikację (jest ich wiele) zainstalowałem,
ale WXP jeszcze ;) nie instalowałem...

Ciekawe, jak daleko/głęboko posunie się ta wirtualizacja...

-=-

BTW problemów i niekompatybilności...

Nvidia lepiej sprawuje się niż wbudowana grafika Intela -- DVB-T na
donglu poprawnie chodzi na NV, ale sprawia trudności na Intelu...
LibreOffice też bezproblemowo na NV...

A jakież to głębokie architektoniczne podobieństwa
pomiędzy Windows 2.0 (na jedynce nie pracowałem)

Nawet gdzieś mam jedynkę. :)

a Windows 10 uzasadniają poddawanie mojego
twierdzenia w wątpliwość? Konkrety proszę.

-=-

Jakież to gapp ;) początkowym W95 (niemal dokładnie
W3.11fwg z GUI WNT) i kolejnymi W9x? Jakież gapp
ostatnim W98 a początkowym WME?

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-06-08 11:39:16
Autor: Adam
Partycjonowanie dysku
W dniu 2017-06-07 o 20:59, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

(...)
Ciekawe, jak daleko/głęboko posunie się ta wirtualizacja...
(...)

Na ostatnim spotkaniu z Microsoftem była część dotycząca wirtualizacji. Oprócz krótkiego wstępu dotyczącego serwerów blade oraz poziomów wirtualizacji, prelegenci omawiali wirtualne serwery, wirtualne switche, wirtualne sieci, wreszcie całe wirtualne serwerownie.
Ale za bardzo się temu nie przysłuchiwałem - bardziej z tego bloku interesowały mnie pop... zasady licencji serwerowych.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-06-08 18:46:29
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Adam" ohb60a$big$1@usenet.news.interia.pl

Na ostatnim spotkaniu z Microsoftem była część dotycząca
wirtualizacji. Oprócz krótkiego wstępu dotyczącego serwerów
blade oraz poziomów wirtualizacji, prelegenci omawiali
wirtualne serwery, wirtualne switche, wirtualne sieci,
wreszcie całe wirtualne serwerownie.

Czemu takie wirtualne życie ma służyć?

-=-

Wirtualny WXP na komórce zeżarłby mi kilka GB ,,dysku''.
(chodzący WXP bez SPx mogę zmieścić na 700 MB, ale
cały zajmie około 4 GB)
To powód do kupna pojemniejszej karty. Przy okazji
i lepszy CPU, i więcej RAMki też by przydało się... ;)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-06-08 12:23:37
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu czwartek, 8 czerwca 2017 18:47:09 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
"Adam" ohb60a$big$1@usenet.news.interia.pl

> Na ostatnim spotkaniu z Microsoftem była część dotycząca
> wirtualizacji. Oprócz krótkiego wstępu dotyczącego serwerów
> blade oraz poziomów wirtualizacji, prelegenci omawiali
> wirtualne serwery, wirtualne switche, wirtualne sieci,
> wreszcie całe wirtualne serwerownie.

Czemu takie wirtualne życie ma służyć?

Łatwiej zarzadzać sprzętem i kosztami.
Mając w firmie więcej działów które maja potrzeby w IT łatwiej jest i kontrolowac który dział biznesowy zjada ile zasobów IT i planowac rozbudowy i rozliczać kto ile powinien do kupki dorzucic aby IT miało na kolejne serwery.

Dodatkowo to pozawala na lepsze bezpieczeństwo ponieważ zasoby działu call center nie muszą miec dostepu do zasobów działu księgowego. Itp.

Data: 2017-06-09 01:10:25
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> 3f74ce47-10ce-4fbc-a833-20cbe5df965d@googlegroups.com

Czemu takie wirtualne życie ma służyć?

: Łatwiej zarzadzać sprzętem i kosztami.

Co komu po zarządzie swiatem nanibnym? ;)

: Mając w firmie więcej działów które maja potrzeby w IT łatwiej
: jest i kontrolowac który dział biznesowy zjada ile zasobów IT
: i planowac rozbudowy i rozliczać kto ile powinien do kupki
: dorzucic aby IT miało na kolejne serwery.

Argumentacja dziwna. [albo ja jestem dziwny]

: Dodatkowo to pozawala na lepsze bezpieczeństwo ponieważ
: zasoby działu call center nie muszą miec dostepu do
: zasobów działu księgowego. Itp.

W rzeczywistym świecie także można zadbać o separację
a i wirtualne serwery można łączyć podobnie do łączenia
rzeczywistych. ;) Budowanie takich sieci ;) zarzuciłem
kilkanaście lat temu -- z uwagi na skromne możliwości
komputera rzeczywistego, na którym postawione były te
(VM akurat) Virtualne Maszyny...

Dzisiejsze komputery rzeczywiste dają lepsze warunki.
Oglądanie filmów z Jutuby na VB -- bezproblemowo w HD,
czy nawet w FHD... (nie pamiętam, a nie chcę ani zmyślać,
ani sprawdzać) Mam teraz i5 7200 (szczytowo ponad 3 GHz)
i 4 GB RAM (chodzi to na 2133 i chyba CL15) oraz niezbyt
szybki (5400 rpm) HDD Toshiby.

-=-

BTW -- jeden z moich poprzednich CPU miał imię bodajże T7300. ;)
Wstecznictwo? ;) Już na nim (na 2GHz) VB pod WXP szalał doskonale.

OE gospodarza łykał te same DBXy, które łykał OE gościa. :)
Oczywiście nie przesadzałem z tym -- VB na WXP stanął jako
czysty klon, gdy zmuszony byłem do postawienia takiegoż na
W7Starterze. Oba ,,dyski'' VB (z WXP i z W7S) mogły pracować
wymiennie -- raz jako ,,dyski'' VB pod WXP, raz jako ,,dyski''
VB pod W7S. Niestety z lenistwa zainstalowałem to na starych
VBoxach a nowe -- nie czytały ,,dysków'' w starych formatach...

Zainstalowanie starego VB na W10 oczywiście nie powiodło się.
Ogólnie -- wielu programów chodzących kiedyś na Win nie mogę
zainstalować na W10 64bit.

-=-

Na Android też są virtualne komputery.
[plaga jaka czy co?...]

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-06-09 12:36:40
Autor: Adam
Partycjonowanie dysku
W dniu 2017-06-09 o 01:10, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

<sczygiel@gmail.com> 3f74ce47-10ce-4fbc-a833-20cbe5df965d@googlegroups.com

Czemu takie wirtualne życie ma służyć?

: Łatwiej zarzadzać sprzętem i kosztami.

Co komu po zarządzie swiatem nanibnym? ;)

W większych firmach przy ustawieniu kręgów kosztów ma to niebagatelne znaczenie.
A to tylko jeden z aspektów.


: Mając w firmie więcej działów które maja potrzeby w IT łatwiej
: jest i kontrolowac który dział biznesowy zjada ile zasobów IT
: i planowac rozbudowy i rozliczać kto ile powinien do kupki
: dorzucic aby IT miało na kolejne serwery.

Argumentacja dziwna. [albo ja jestem dziwny]

Po prostu nie znasz zagadnienia.

W większych firmach najczęściej teraz już pracuje się na zdalnych pulpitach. Człowieczek ma dostęp w zasadzie tylko do swojego wycinka aplikacji i swoich oraz udostępnionych zasobów (dokumentów).
Jeśli zepsuje mu się komputer lub następuje jego wymiana (leasing), to czas przygotowania nowego zawiera się w kilku minutach, po czym user znów ma "wszystko swoje" dokładnie w takim stanie, w jakim przestał pracować na poprzedniej maszynie.

Z punktu widzenia IT:
Trywialna rzecz: reinstalacja oprogramowania firmowego (GM, księgowość, kadry, itd, itp) - nie potrzeba ganiać po kilkudziesięciu/kilkuset komputerach, tylko albo robi się to albo na klonie wirtualnym, a potem w ciągu sekund przepina usera, albo robi się to w ciągu "przerwy na kawę" na jednej maszynie wirtualnej.


: Dodatkowo to pozawala na lepsze bezpieczeństwo ponieważ
: zasoby działu call center nie muszą miec dostepu do
: zasobów działu księgowego. Itp.

Dokładnie.
Każdy user ma dostęp tylko do tego, co mu przynależy.

Inne aspekty: backup wirtualnej maszyny to backup jednego pliku. Szybki i łatwy w implementacji.
Wszelkie zmiany, upgrady czy inne "nowinki" można uprzednio sprawdzać na klonach.
Walnięcie się wirtualnej maszyny czy środowiska to tylko chwila przerwy w porównaniu do "przewrócenia się" sprzętowego serwera.
Zwiększenie powierzchni dyskowej wirtualnego środowiska to tylko zmiana parametru w przeciwieństwie do wymiany dysków w matrycach i migracji matrycy w sprzętowej maszynie.


W rzeczywistym świecie także można zadbać o separację
a i wirtualne serwery można łączyć podobnie do łączenia
rzeczywistych. ;) Budowanie takich sieci ;) zarzuciłem

Uwaga: wirtualizowane mogą być całe środowiska (np. wirtualny Windows czy Linuks na jakichś VMware, VirtualBox czy Virtual PC), mogą być wirtualizacje "procesów" czy aplikacji (np. linuksowy Wine), mogą być wirtualizacje wirtualizacji, wirtualizacje sprzętu, itp.

kilkanaście lat temu -- z uwagi na skromne możliwości
komputera rzeczywistego, na którym postawione były te
(VM akurat) Virtualne Maszyny...

Kilkanaście lat temu nie było jeszcze wielu pojęć i możliwości.
Gdzieś pod koniec lat 80-tych (może początek 90-tych) pojawiły się karty do PC, umożliwiające symultaniczną pracę na dwóch konsolach (klawiatura i monitor), nie pamiętam już, jak to się nazywało.

Dużo później pojawiły się różne Virtual-Boxy.

Abstrahuję od main-frame czy maszyn X-owych, bo to całkiem co innego - tam wielodostęp czy wielozadaniowość była "od zawsze".


(...)
BTW -- jeden z moich poprzednich CPU miał imię bodajże T7300. ;)
Wstecznictwo? ;) Już na nim (na 2GHz) VB pod WXP szalał doskonale.


Ważne, aby sprzętowo obsługiwał wirtualizację.


OE gospodarza łykał te same DBXy, które łykał OE gościa. :)
Oczywiście nie przesadzałem z tym -- VB na WXP stanął jako
czysty klon, gdy zmuszony byłem do postawienia takiegoż na
W7Starterze. Oba ,,dyski'' VB (z WXP i z W7S) mogły pracować
wymiennie -- raz jako ,,dyski'' VB pod WXP, raz jako ,,dyski''
VB pod W7S. Niestety z lenistwa zainstalowałem to na starych
VBoxach a nowe -- nie czytały ,,dysków'' w starych formatach...

Są konwertery.
Poza tym zawsze można pracować choćby na i-SCSI.


Zainstalowanie starego VB na W10 oczywiście nie powiodło się.
Ogólnie -- wielu programów chodzących kiedyś na Win nie mogę
zainstalować na W10 64bit.

Da się, da ;)
No ok, nie zawsze - czasem trzeba się posiłkować wirtualnym XP czy wręcz Win98.

Na Android też są virtualne komputery.
[plaga jaka czy co?...]


Zabawki ;)


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-06-10 11:26:03
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Adam napisał w Friday 09 of June 2017 12:36:

W większych firmach najczęściej teraz już pracuje się na zdalnych
pulpitach. Człowieczek ma dostęp w zasadzie tylko do swojego wycinka
aplikacji i swoich oraz udostępnionych zasobów (dokumentów).

A znasz jakieś rozwiązanie typu "VDI dla ubogich"? Najlepiej zgodne z hyper-V. Mam trochę starego sprzętu, na którym nikt już nie chce pracować, ale jako terminale do maszyny wirtualnej dają radę.

--
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-06-10 22:20:15
Autor: Adam
Partycjonowanie dysku
W dniu 2017-06-10 o 11:26, Jan Stożek pisze:
Po głębokim namyśle Adam napisał w Friday 09 of June 2017 12:36:

W większych firmach najczęściej teraz już pracuje się na zdalnych
pulpitach. Człowieczek ma dostęp w zasadzie tylko do swojego wycinka
aplikacji i swoich oraz udostępnionych zasobów (dokumentów).

A znasz jakieś rozwiązanie typu "VDI dla ubogich"? Najlepiej
zgodne z hyper-V. Mam trochę starego sprzętu, na którym nikt już nie
chce pracować, ale jako terminale do maszyny wirtualnej dają radę.


Niestety :(

Trochę się wymądrzam ;) ale swoich klientów mam w większości przypadków na fizycznych serwerach. Czasem zdarzy się serwer z kilkoma wirtualnymi systemami, najczęściej pod VirtualBox. Jeden robi za serwer SQL, inny za serwer aplikacji, inny dostarcza współdzielone katalogi. Ale do VDI to jeszcze daleka droga.

Na razie nie kroi mi się żadne spotkanie (może jakiś Dell niebawem?) - ale jak nie zapomnę, to popytam.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-06-10 23:02:08
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Adam napisał w Saturday 10 of June 2017 22:20:

Na razie nie kroi mi się żadne spotkanie (może jakiś Dell niebawem?)
- ale jak nie zapomnę, to popytam.

Dzięki.

--
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-06-11 00:23:15
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Adam" ohdtnt$th8$1@usenet.news.interia.pl

Inne aspekty: backup wirtualnej maszyny to backup jednego pliku.

Kilku plików. ;)

Wszelkie zmiany, upgrady czy inne "nowinki" można uprzednio sprawdzać na klonach.

Systemy na komputerach rzeczywistych -- też można klonować.

Walnięcie się wirtualnej maszyny czy środowiska to tylko chwila przerwy w porównaniu do "przewrócenia się" sprzętowego serwera.

IMO jedyną zaletą jest koszt oddzielnego ,,komputera''.
Zaleta ta opłacona jest szybkością (wolnością?) pracy.

Zwiększenie powierzchni dyskowej wirtualnego środowiska to tylko zmiana parametru w przeciwieństwie do wymiany dysków w matrycach

Wpierw musi być ten rzeczywisty dysk.



Kilkanaście lat temu nie było jeszcze wielu pojęć i możliwości.

Ale sieci na VM były.




Abstrahuję od main-frame czy maszyn X-owych, bo to całkiem co innego - tam wielodostęp czy wielozadaniowość była "od zawsze".

Nie. Pamiętam (z opowiadań tylko) MF przeznaczone tylko dla jednego
juzera. Ja zaczynałem od RSX-11M -- multijuzera i multitaskingu.

Spectrum (itp.) jawiły się mi jako dziwolągi. Takoż z dostępem do
RAMek -- dla mnie chroniony był zwyczajnym a bezpośredni -- dającym
nowe (chyba -- POKE) możliwości. ;)



Są konwertery.

I poprawnie skonwertuje z Vkompa na zupełnie inny Vkomp?

Mogę po prostu zbakapować systemową partycję Win,
po czym ją dociągnąć na nowym VK.



Poza tym zawsze można pracować choćby na i-SCSI.

Co to da?

Zainstalowanie starego VB na W10 oczywiście nie powiodło się.
Ogólnie -- wielu programów chodzących kiedyś na Win nie mogę
zainstalować na W10 64bit.

Da się, da ;)
No ok, nie zawsze - czasem trzeba się posiłkować wirtualnym XP czy wręcz Win98.

Musiałem zainstalować nową wersję VB.

Na Android też są virtualne komputery.
[plaga jaka czy co?...]

Zabawki ;)

Wchodzą telefony z 8 GB RAMek. Ośmiordzeniowe CPU są stosowane od dawna.

-==-

 - Dlaczego ani VB, ani VM nie korzysta z NVidii?
 - Czy praca na VKompach nie jest męcząca z uwagi
   na mulenie? To trochę jak praca na Androidzie?...

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-06-11 10:34:23
Autor: Adam
Partycjonowanie dysku
W dniu 2017-06-11 o 00:23, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"Adam" ohdtnt$th8$1@usenet.news.interia.pl

Inne aspekty: backup wirtualnej maszyny to backup jednego pliku.

Kilku plików. ;)

Najczęściej jeden plik, w nim cała wirtualna maszyna ze swoimi "dyskami".
Chyba, że masz na myśli pliki konfiguracyjne, ale one są tam małe, że je można na dyskietce przenieść ;)


Wszelkie zmiany, upgrady czy inne "nowinki" można uprzednio sprawdzać
na klonach.

Systemy na komputerach rzeczywistych -- też można klonować.

Wykonać klon wirtualki to kilkadziesiąt sekund. Wykonać klon rzeczywistej maszyny, to kilkadziesiąt minut.
Klon witualki można zrobić w trakcie jej pracy.
Klon rzeczywistej maszyny już trudniej.
Ponadto są narzędzia, umożliwiające przezroczystą zmianę maszyny wirtualnej, user zostaje przepięty w locie i nawet o tym nie wie.


Walnięcie się wirtualnej maszyny czy środowiska to tylko chwila
przerwy w porównaniu do "przewrócenia się" sprzętowego serwera.

IMO jedyną zaletą jest koszt oddzielnego ,,komputera''.
Zaleta ta opłacona jest szybkością (wolnością?) pracy.

Szybkością.
Jako serwery maszyn wirtualnych można stosować nawet specjalizowane klasrtry serwerów.


Zwiększenie powierzchni dyskowej wirtualnego środowiska to tylko
zmiana parametru w przeciwieństwie do wymiany dysków w matrycach

Wpierw musi być ten rzeczywisty dysk.

W serwerowniach pojęcie "dysk" odnosi się do tego czegoś, co zaczęło świecić na czerwono i trzeba wymienić ;)

W serwerowniach stoją macierze, bywa, że są to osobne urządzenia.




Kilkanaście lat temu nie było jeszcze wielu pojęć i możliwości.

Ale sieci na VM były.




Abstrahuję od main-frame czy maszyn X-owych, bo to całkiem co innego -
tam wielodostęp czy wielozadaniowość była "od zawsze".

Nie. Pamiętam (z opowiadań tylko) MF przeznaczone tylko dla jednego
juzera. Ja zaczynałem od RSX-11M -- multijuzera i multitaskingu.

Nie wiem, czy RSX-11 nie był czymś "dziwnym" w dobie Odry.
Ja startowałem już od IBM-XT. Natomiast pracowałem z kilegami i koleżanką, którzy wcześniej pracowali na Odrach. Mowili, że w lecie ciągle byli przeziębieni ;)


Spectrum (itp.) jawiły się mi jako dziwolągi. Takoż z dostępem do
RAMek -- dla mnie chroniony był zwyczajnym a bezpośredni -- dającym
nowe (chyba -- POKE) możliwości. ;)


Spectrum istotnie miał "pokrzywiony" dostęp do RAM-u ;)



Są konwertery.

I poprawnie skonwertuje z Vkompa na zupełnie inny Vkomp?


Nigdy nie miałem problemu.

Ewentualnie inna możliwość: z reguły popularne wirtualki (może oprócz microsoftowego Virtual PC) obsługują różne obrazy dysków - więc można przekonwertować na inny.

Mogę po prostu zbakapować systemową partycję Win,
po czym ją dociągnąć na nowym VK.


Są narzędzia konwertujące fizyczną maszynę na obraz wirtualki.



Poza tym zawsze można pracować choćby na i-SCSI.

Co to da?


Osobna matryca/NAS czy co tam - a pracować można na taniej, bezdyskowej maszynie typu thin client.

Zainstalowanie starego VB na W10 oczywiście nie powiodło się.
Ogólnie -- wielu programów chodzących kiedyś na Win nie mogę
zainstalować na W10 64bit.

Da się, da ;)
No ok, nie zawsze - czasem trzeba się posiłkować wirtualnym XP czy
wręcz Win98.

Musiałem zainstalować nową wersję VB.

Na Android też są virtualne komputery.
[plaga jaka czy co?...]

Zabawki ;)

Wchodzą telefony z 8 GB RAMek. Ośmiordzeniowe CPU są stosowane od dawna.

-==-

- Dlaczego ani VB, ani VM nie korzysta z NVidii?
- Czy praca na VKompach nie jest męcząca z uwagi
  na mulenie? To trochę jak praca na Androidzie?...


Spotykałem się, i to nawet na "cywilnych" pecetach (a nie maszynach z kilkoma Xeonami), że wirtualny WinXP chodzi szybciej, niż rzeczywisty pracujący na wypasionym core2duo.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-06-11 18:24:17
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Adam" ohivag$3v5$1@usenet.news.interia.pl

Najczęściej jeden plik, w nim cała wirtualna maszyna ze swoimi "dyskami".
Chyba, że masz na myśli pliki konfiguracyjne, ale one są tam małe, że je można na dyskietce przenieść ;)

Nie ma już dyskietek -- chyba, ze w JueSArmii. ;)

Wykonać klon wirtualki to kilkadziesiąt sekund.

Chyba klonując DOSową maszynę.

Wykonać klon rzeczywistej maszyny, to kilkadziesiąt minut.

Raczej nie?

 - Można klonować malutki VK w kilka sekund.

    (tuż po kupnie tego laptopa klonowałem VK dziesiątki
    razy -- teraz czas na kasowanie tych klonów; tuż po
    kupnie było dobrze, ;) bo było dużo miejsca (1TB) na
    pustym dysku)

 - Można klonować RK ;) (rzeczywisty komputer) dwa dni.

    (tak sklonowałem pod koniec 2016 roku 4 partycje systemowe W7S;
    z dwóch RK (na dwóch oddzielnych HDD) miałem zrobić jeden, wspólny)

 - Można (kiedyś to trwać mogło około jednej minuty, bo systemy
   były mniejsze niż teraz) RK w parę minut czy w jedną minutę.

    (klonowałem tak dziesiątki razy, może i pond sto razy... W9x/WMe/WXP)

Zależy ów czas od wielu czynników, ale klonowanie RK nie trwa znacznie dłużej niż VK.

Mam SPORE ;) doświadczenia w obu klonowaniach.

Klon witualki można zrobić w trakcie jej pracy.

W trakcie pracy klonowanego VK?
I tak, i niekoniecznie.

Klon rzeczywistej maszyny już trudniej.

Niekoniecznie trudniej.

Ponadto są narzędzia, umożliwiające przezroczystą zmianę maszyny wirtualnej, user zostaje przepięty w locie i nawet o tym nie wie.

Z RK też tak jest.

Walnięcie się wirtualnej maszyny czy środowiska to tylko chwila
przerwy w porównaniu do "przewrócenia się" sprzętowego serwera.

IMO jedyną zaletą jest koszt oddzielnego ,,komputera''.
Zaleta ta opłacona jest szybkością (wolnością?) pracy.

Szybkością.

A i to chyba niekoniecznie przy wspomaganiu virtualizacji.
Ja raczej ;) z tego wspomaganie nie korzystam. (VT-D raczej
nie umiem wydobyć a VT-X to IMO żadne wsparcie)

Jako serwery maszyn wirtualnych można stosować nawet specjalizowane klasrtry serwerów.

I tu chyba jest sens -- klaster sobie a softowy VK sobie.
Gdy coś zmienimy w klastrze (czy nawet cały klaster) VK
nie musi doznać szoku.

Tak miałem (ale nie na klastrach -- rzecz jasna) i dobrze
mi z tym było. Tak też jest z Androidem -- odpornym na hard.

Zwiększenie powierzchni dyskowej wirtualnego środowiska to tylko
zmiana parametru w przeciwieństwie do wymiany dysków w matrycach

Wpierw musi być ten rzeczywisty dysk.

W serwerowniach pojęcie "dysk" odnosi się do tego czegoś, co zaczęło świecić na czerwono i trzeba wymienić ;)

W serwerowniach stoją macierze,

Co nie budzi wątpliwości -- skąd Google weźmie
pojedynczy nośnik wielkości 100 GB? ;)

bywa, że są to osobne urządzenia.

Osobne -- co?



Kilkanaście lat temu nie było jeszcze wielu pojęć i możliwości.

Ale sieci na VM były.

Abstrahuję od main-frame czy maszyn X-owych, bo to całkiem co innego -
tam wielodostęp czy wielozadaniowość była "od zawsze".

Nie. Pamiętam (z opowiadań tylko) MF przeznaczone tylko dla jednego
juzera. Ja zaczynałem od RSX-11M -- multijuzera i multitaskingu.

Nie wiem, czy RSX-11 nie był czymś "dziwnym" w dobie Odry.

Nie znam Odry czy Riada.

Ja startowałem już od IBM-XT.

IMO tam nie było pamięci chronionej -- IMO pojawiła się
w praktyce dopiero (nie wiem, jak było z fatalnym 80186)
w AT, czyli w 80286, ale nawet wówczas nie była obsługiwana
zbyt ochoczo. ;)

Natomiast pracowałem z kilegami i koleżanką, którzy
wcześniej pracowali na Odrach. Mowili, że w lecie ciągle byli przeziębieni ;)

Nie mieli Polopiryny? ;)
Mnie SM (też wymagał klimy) nie prowadził do przeziębień.
Ale słuch (ciągłym hałasem) popsułem.

Spectrum (itp.) jawiły się mi jako dziwolągi. Takoż z dostępem do
RAMek -- dla mnie chroniony był zwyczajnym a bezpośredni -- dającym
nowe (chyba -- POKE) możliwości. ;)

Spectrum istotnie miał "pokrzywiony" dostęp do RAM-u ;)

Co tam było pokrzywionego?

Są konwertery.

I poprawnie skonwertuje z Vkompa na zupełnie inny Vkomp?

Nigdy nie miałem problemu.

Więc jak skonwertować dysk dawnych (sprzed ery Oracle) VB na dzisiejsze?

Ewentualnie inna możliwość: z reguły popularne wirtualki (może oprócz microsoftowego Virtual PC) obsługują różne obrazy dysków - więc można przekonwertować na inny.

Jakoś nie potrafię. ;) Inna sprawa, że nie
zależy mi na tym, ale dla hecy bym sprawdził.

Mogę po prostu zbakapować systemową partycję Win,
po czym ją dociągnąć na nowym VK.

Są narzędzia konwertujące fizyczną maszynę na obraz wirtualki.

Ciekawe -- po co. ;) Ja po prostu zrobiłem obrazek (na dodatek
chodzącej właśnie) partycji systemowej WXP i odtworzyłem ten
obrazek na VB... Nawet nie wpadłem na pomysł, ze jest tu
jakiś problem. ;)

Poza tym zawsze można pracować choćby na i-SCSI.

Co to da?

Osobna matryca/NAS czy co tam - a pracować można na taniej, bezdyskowej maszynie typu thin client.

Nic nie pojmuję.





- Dlaczego ani VB, ani VM nie korzysta z NVidii?
- Czy praca na VKompach nie jest męcząca z uwagi
  na mulenie? To trochę jak praca na Androidzie?...

Spotykałem się, i to nawet na "cywilnych" pecetach (a nie maszynach z kilkoma Xeonami), że wirtualny WinXP chodzi szybciej, niż rzeczywisty pracujący na wypasionym core2duo.

Na Xenonach być może tak, ale nie na i57200.

Dlaczego VBox nie wspiera obsługi NVidii?

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-06-06 14:55:25
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Jan Stożek" napisał:

Windowsów w żadnej wersji za rodzimy system na IBM PC, bo w momencie
powstawiania IBM PC Windowsy nie istniały,

Sens super, tylko te "Windowsy" od kogoś posługującego się słowem pisanym ZAWODOWO :)

Pozdrawiam

Data: 2017-06-06 14:51:52
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"

'Natywny' znaczy coś na kształt 'rodzinny'.

  http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/natywny;2768.html

  Prawdopodobnie natywny jest adaptacją angielskiego
  native, a jego polskie odpowiedniki to rodzimy lub wrodzony.

Tak jak pisałem wcześniej. Copy/paste bez zrozumienia. Co może oznaczać "rodzinny" w odniesieniu do momputera? Przestańcie karmić tego trolla.

Pzdr

Data: 2017-05-25 02:13:27
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Eneuel Leszek Ciszewski" og4l16$g0q$1@node2.news.atman.pl

  - Niby start PeCeta jest jednoznaczny: BIOS, MBR wskazanego
    w BIOSie HDD, BS partycji aktywnej... Ale w istocie bywa
  nieco ;) inaczej,

Czy możesz przybliżyć?

Tak. Wystarczy ukryć partycję aktywną bądź
wskazaną w Boot.ini lub jakoś inaczej namieszać. :)
W szczególności wirusy żyjące ;) w BS mieszają tak,
że ten układ ulega zmianom.

Można jeszcze pomerdać slotami w MBR.
Wówczas innego znaczenia nabierają numery w Boot.ini...

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-24 22:52:55
Autor: Adam
Partycjonowanie dysku
W dniu 2017-05-24 o 19:47, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

<sczygiel@gmail.com> a4e63634-2ca0-4b38-9072-c9614c3f91cb@googlegroups.com

Co to 'nowy soft'?

: Nowe programy do obsługi partycjonowania.

: Bo metoda na podział dysku nie była nigdy jedna i spójna.

IMO podział dysku PeCeta jest niezmienny od dziesięcioleci,
jeśli nie liczyć drobiazgów tego typu:

- DOS niekoniecznie radzi sobie z kilkoma partycjami
  podstawowymi na jednym dysku sprzętowym, podczas
  gdy wiele innych systemów (w tym Windows od którejś
  wersji) radzi sobie.[czasami ;) nawet nieźle]

Może piszesz o DOS-ie 3.30.
Bo nowsze już spokojnie łykały 4 podstawowe, lub 3 podstawowe plus jedna rozszerzona z wieloma logicznymi.

- Windows nie radzi sobie dobrze z układem innym, niż
  partycja podstawowa na początku dysku a rozszerzona
  (i nie więcej niż jedna rozszerzona) na końcu.

Radzi sobie, radzi. Tylko ma ograniczenie, gdzie max. może być podstawowa.

Natomiast chyba do chwili obecnej (a przynajmniej do Win7 włącznie) Windows "nie umie" partycji na pendrivach. A przynajmniej nie ogarnia ich bez różnych sztuczek.

  Przykładowo rozkłady takie:
   - PRPP
   - RPPP
   - RRPP
   - PPRR
   - PRR
  nie są szczęśliwym rozwiązaniem pod Windows,
  ale różne wersje Windows różnie to traktują.
- Windwos nadaje litery partycjom (C:, D: itd.)
  różnie w różnych wersjach Win. (inaczej literują
  WinDosy, nieco inaczej Win takie jak WXP,
  a jeszcze inaczej Vista...)
- Bywały różne rozszerzenia ;) MBR, ale raczej
  jako ślepe uliczki.
- Obecnie zrezygnowano z MBR oraz podziału na partycje
  podstawowe i rozszerzone zawierające ,,dyski logiczne''
  na rzecz czegoś, czego nie zbadałem dość dokładnie,
  a co nazywane jest w skrócie UEFI (ponoć to po prostu
  zawartość wcześniejszej partycji rozszerzonej, nie zaś
  partycje podstawowe...

Mylisz Waść pojęcia.
UEFI to taki icni BIOS - niech go gęś kopnie :(

Natomiast dyski są inicjowane w GPT.
Nie znalazłem jeszcze solidnego narzędzia ogarniającego w pełni partycje GPT.



: Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie

IMO tak nie jest.

: i niespójnie z wersji na wersje.

IMO spójność partycjonowania jest wyjątkowo nietypowa dla
(ogólnie niespóojnej filozofii) Windows. Umiejscowienie
tablicy partycji być może nie jest wszędzie takie same,
ale nie ma to dużego znaczenia w codziennym używaniu.

Czasem ma.
Pół biedy, gdy linuksowy fdisk pokazuje, że są "dziury" pomiędzy partycjami, gdy Winda wg siebie pokroiła dysk prawidłowo.

Gorzej, gdy sektory zaczynają się w połowie klastra.

Partycje mogą różnić się nieco (choćby wielkością klastra,
czy położeniem tablicy partycji itp. informacji) pomiędzy
sobą, ale ogólnie IMO partycjonerów można używać zamiennie
bezproblemowo. Używałem różnych partycjonerów (ale niemal
wyłącznie tylko pod DOSem i Win) i nie miałem z tego powodu
problemów, chyba że sam partycjoner błędnie pracował, lub
choćby nie był dostosowany do danej wersji Windows -- choćby

Nie zawsze. Do pwenego czasu IMO jednym z najlepszych był Ranish Partition Manager.
Ale później (w czasach XP) okazywało się, że dysk pokrojony Ranishem potrafi mieć nachodzące na siebie partycje.

sposobu literowania partycji przez Windows. Ponadto sam FAT

Sposoby przydzielania liter są w zasadzie stałe: najpierw partycje podstawowe ze stałych dysków, później partycje logiczne.

czy NTFS nie jest stale taki sam -- są różne wersjie i FAT, i NTFS.

Nie jest tego dużo.
Jest FAT, ex-FAT i w zasadzie tyle.
NTFS są chyba ze trzy wersje.
Do tego jeszcze FAT (czy NTFS?) z systemu OS/2, w zasadzie chyba nie do odróżnienia od DOS-owego.


Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.
(...)

Przepraszam, zmęczony jestem, dalej nie chce mi się teraz czytać.

Dodam jeszcze, że linuksy nie muszą mieć partycji.
Można im podać cały, "surowy" dysk jako nośnik, bez "krojenia" na jakiekolwiek partycje.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-05-24 23:03:34
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Adam napisał w Wednesday 24 of May 2017 22:52:

Do tego jeszcze FAT (czy NTFS?) z systemu OS/2, w zasadzie chyba nie
do odróżnienia od DOS-owego.

OS/2 używał HPFS - który można uznać za wcześniejszą wersję rozwojową NTFS, choć są to różne i niekompatybilne systemy plików - oraz FAT, który ZTCP był identyczny z DOS-owym. --
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-25 02:06:55
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Adam" og4rr9$nne$1@usenet.news.interia.pl

- DOS niekoniecznie radzi sobie z kilkoma partycjami
  podstawowymi na jednym dysku sprzętowym, podczas
  gdy wiele innych systemów (w tym Windows od którejś
  wersji) radzi sobie.[czasami ;) nawet nieźle]

Może piszesz o DOS-ie 3.30.
Bo nowsze już spokojnie łykały 4 podstawowe,
lub 3 podstawowe plus jedna rozszerzona z wieloma logicznymi.

Nie łykały. Do czasów WinDosa (Win95/Win98/WinMe itp.) było to problemem.
Nie rozwiążemy tego dylematu. :) (czy łykały, czy nie łykały)
Każdy może własnoręcznie to zweryfikować. Jakby komuś brakowało
kompa pod zabawy -- może posłużyć się wirtualną maszyną.

FDiski M$ chyba nawet nie dawały możliwości zakładania kilku
partycji podstawowych czy kilku rozszerzonych na jednym nośniku.

- Windows nie radzi sobie dobrze z układem innym, niż
  partycja podstawowa na początku dysku a rozszerzona
  (i nie więcej niż jedna rozszerzona) na końcu.

Radzi sobie, radzi.

Też tego nie rozstrzygniemy. Każdy może popróbować samodzielnie.

Tylko ma ograniczenie, gdzie max. może być podstawowa.

Nie rozumiem.

Natomiast chyba do chwili obecnej (a przynajmniej do Win7
włącznie) Windows "nie umie" partycji na pendrivach.
A przynajmniej nie ogarnia ich bez różnych sztuczek.

  Przykładowo rozkłady takie:
   - PRPP
   - RPPP
   - RRPP
   - PPRR
   - PRR
  nie są szczęśliwym rozwiązaniem pod Windows,
  ale różne wersje Windows różnie to traktują.
- Windwos nadaje litery partycjom (C:, D: itd.)
  różnie w różnych wersjach Win. (inaczej literują
  WinDosy, nieco inaczej Win takie jak WXP,
  a jeszcze inaczej Vista...)
- Bywały różne rozszerzenia ;) MBR, ale raczej
  jako ślepe uliczki.
- Obecnie zrezygnowano z MBR oraz podziału na partycje
  podstawowe i rozszerzone zawierające ,,dyski logiczne''
  na rzecz czegoś, czego nie zbadałem dość dokładnie,
  a co nazywane jest w skrócie UEFI (ponoć to po prostu
  zawartość wcześniejszej partycji rozszerzonej, nie zaś
  partycje podstawowe...

Mylisz Waść pojęcia.
UEFI to taki icni BIOS - niech go gęś kopnie :(

Raczej nie mylę. UEFI współpracuje z partycjami
GPT, które nie wymagają istnienia MBR. IMO BIOS
można by tak budować, by też sobie radził z GPT,
ale stanęło na UEFI.

Natomiast dyski są inicjowane w GPT.
Nie znalazłem jeszcze solidnego narzędzia
ogarniającego w pełni partycje GPT.

: Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie

IMO spójność partycjonowania jest wyjątkowo nietypowa dla
(ogólnie niespóojnej filozofii) Windows. Umiejscowienie
tablicy partycji być może nie jest wszędzie takie same,
ale nie ma to dużego znaczenia w codziennym używaniu.

Czasem ma.
Pół biedy, gdy linuksowy fdisk pokazuje, że są "dziury"
pomiędzy partycjami, gdy Winda wg siebie pokroiła dysk prawidłowo.

IMO tablice partycji FAT i NTFS mogą być niemal dowolnie
umiejscowione, gdyż ich położenie jest zapisane jednoznacznie w BS.

Tablice partycji, czy raczej (używając już rozróżnienia -- 'partycja'
kontra 'filesystem') tablice filesytemów.

Gorzej, gdy sektory zaczynają się w połowie klastra.

Zazwyczaj sektory dysku zaczynają się wewnątrz (mniemam,
że miałeś na swej myśli nie połowę w sensie 50%, ale
w sensie -- wewnątrz) klastra, bo klastry zazwyczaj
zawierają wiele sektorów.

   klasterA       klasterB
   sektor0sektor1 sektor2sektor3  <-- klaster dwusektorowy


   klasterA                     klasterB    <-- klaster czterosektorowy
   sektor0sektor1sektor2sektor3 sektor4sektor5sektor6sektor7

W dwusektorowym dosłownie zaczynają się w połowie. ;)
W czterosektorowym zaczynają się i w pierwszej połowie,
i w drugirj połowie, i w połowie. ;)

Partycje mogą różnić się nieco (choćby wielkością klastra,
czy położeniem tablicy partycji itp. informacji) pomiędzy
sobą, ale ogólnie IMO partycjonerów można używać zamiennie
bezproblemowo. Używałem różnych partycjonerów (ale niemal
wyłącznie tylko pod DOSem i Win) i nie miałem z tego powodu
problemów, chyba że sam partycjoner błędnie pracował, lub
choćby nie był dostosowany do danej wersji Windows -- choćby

Nie zawsze. Do pwenego czasu IMO jednym z najlepszych był
Ranish Partition Manager. Ale później (w czasach XP)
okazywało się, że dysk pokrojony Ranishem potrafi mieć
nachodzące na siebie partycje.

Co jedynie wskazywało na wadliwość pracy danej wersji R.

sposobu literowania partycji przez Windows. Ponadto sam FAT

Sposoby przydzielania liter są w zasadzie stałe: najpierw
partycje podstawowe ze stałych dysków, później partycje logiczne.

Tu akurat mylisz się bardzo mocno. :)
Zależy ta kolejność od wielu czynników -- napisanie
prostego, ale uniwersalnego ;) algorytmu literowania
nie jest (; proste. ;) Różne systemy różnie to traktują,
nadto (o czym pisałem w innym poście) są sloty w MBR
i są partycje ukryte, a sama partycja rozszerzona bywa
różnie traktowana. (niby litery nie otrzymuje, ale mąci)

Bywa i tak, że najpierw jest pierwsza podstawowa, następnie
są logiczne w rozszerzonej, aż w końcu są kolejne podstawowe,
ale bywa także inaczej... WXP itp. daje możliwość łatwego
literowania wg potrzeb -- nawet systemowa nie musi mieć
literki C. :) (miałem WXP na innej niż C, ale zrezygnowałem
z tego rozwiązania, bo choć była możliwość, używanie tego
nie było komfortowe, że tak to określę delikatnie)

 *niektóre* ważne czynniki:

   - wskazówka w Boot.ini
   - numer slotu w MBR
   - wersja Windows
   - położenie na dysku
   - ukrycie partycji
   - aktywność partycji (ktoś zaraz powie,
     że to akurat ma znaczenie rzadko?
     rzadko, ale czasami ma)

Miałem masy partycji obsługiwanych jednocześnie przez ten sam system, więc wiem.
Masy -- nie 2 czy 3, nie 23, ale więcej. :) Znacznie więcej niż liter (26, ale
A i B są zwykle rezerwowane dla dyskietek, co można obejść) do dyspozycji.

czy NTFS nie jest stale taki sam -- są różne wersjie i FAT, i NTFS.

Nie jest tego dużo.
Jest FAT, ex-FAT i w zasadzie tyle.

Sam FAT ma wiele wersji.

NTFS są chyba ze trzy wersje.

Nie liczyłem, ale nawet jeszcze w WXP nie osiągnięto założeń
(pobożnych życzeń) początkowych -- z przełomu lat
dziewięćdziesiątych i... osiemdziesiątych ubiegłego wieku...
NTFS Visty nie jest taki sam jak NTFS WXP.

Do tego jeszcze FAT (czy NTFS?) z systemu OS/2,
w zasadzie chyba nie do odróżnienia od DOS-owego.

NTFS to NTFileSystem. NT to New Technology od WindowsNT. ;)
WNT to inaczej VMS, ale o jedną literę do przodu. ;)
V++M++S++ -- bo WNT miał być VMSem w szacie okiennej...
Wyszło nieco ;) inaczej. GUI WNT posłużył początkowo
do W95 i trzeba było dłuuugo czekać na WNT -- z którego
najlepiej znany jest WXP...

  https://pl.wikipedia.org/wiki/Windows_NT

Innymi słowy -- NTFS jest natywnym systemem Windows, nie OS/2.
(co nie oznacza, że NTFS jest jakoś zupełnie inny niż natywny
filesystem dla OS/2, jako że pochodzi z czasów, gdy M$ rozstawał
się z IBM i łączył z DEC -- OS/2 należy do IBM, a VMS do DEC)

FAT to uniwersalny system i zarazem skrót od zawartej
w nim tablicy nazywanej File Allocation Table -- trudno
zgadnąć, kto jest pomysłodawcą tej prostoty, a ZTCW spory
sądowe niewiele wniosły rozstrzygnięć w tej materii.


FAT doczekał się wielu wersji. Najpopularniejsze są FAT8, FAT16 i FAT32.

Liczby (po FAT) oznaczają liczbę bitów oznaczających liczbę/numer
danego klastra partycji/filesystemu. Im ta liczba bitów jest większa,
tym większa jest maksymalna pojemność partycji/filesystemu FAT. Inną
drogą przesuwania tej górnej granicy jest powiększanie klastra -- kosztem
traconego miejsca na ostatnim klastrze *każdego* pliku. Możliwe są różne
FAT -- nie tylko FAT24, ale także FAT6 czy FAT22. ;)

IMO exFAT to FAT64. ;) (czyli aż 8 bajtów na jeden numer numerujący klastry)


Obok takich FATxx są jeszcze inne FAT. :) Powaga!!!

Są oficjalne i są nieoficjalne, lokalne FAT...

FAT są naprawdę fatalne -- choć proste, uniwersalne, łatwe w obsłudze,
ale zarazem zawodne i raczej ;) trudne w kontrolowaniu dostępu...

Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.
(...)

Przepraszam, zmęczony jestem, dalej nie chce mi się teraz czytać.

Fakt -- późno już.

Dodam jeszcze, że linuksy nie muszą mieć partycji.
Można im podać cały, "surowy" dysk jako nośnik,
bez "krojenia" na jakiekolwiek partycje.

Pominięcie BS to problem dla BootLoadera -- Win
także może pracować na ,,surowym'' nośniku.
(choć nie wiem, po co)
BTW partycji i Linuksa -- Win zakłada SWAP na zwyczajnej partycji.
(i odwołuje się do niej za pomocą zwykłej litery i zwykłej (może
być nniemal dowolna) nazwy pliku stronicowania)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 02:43:29
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-25 at 02:06, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
- DOS niekoniecznie radzi sobie z kilkoma partycjami
  podstawowymi na jednym dysku sprzętowym

Może piszesz o DOS-ie 3.30.
Bo nowsze już spokojnie łykały 4 podstawowe,
lub 3 podstawowe plus jedna rozszerzona z wieloma logicznymi.

Nie łykały. Do czasów WinDosa (Win95/Win98/WinMe itp.) było to problemem.

Mylisz się.  Ostatnim DOS-em który sobie z tym nie radził był 4.01,
od 5.0 nie było problemu.


--
mrg

Data: 2017-05-25 03:08:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"marrgol" og5954$jhj$1@dont-email.me

Mylisz się.  Ostatnim DOS-em który sobie z tym nie radził był 4.01,
od 5.0 nie było problemu.

5.0 ,,przeoczyłem'' -- od razu z 3.3 skoczyłem na 6.x.
Obok DOSa IBM/M$ były inne DOSy, które miały wyższe numery.
Tych nie znałem. (te być może sobie radziły -- ale to nie
były DOSy, a jedynie jakieś emulatory ;) DOSa; bezpłatne,
równoległe DOSy używane tam, gdzie DOS był potrzebny, lecz
bez licencji...)

Naprawdę DOS (w tym Win oparty o DOS -- WinDos, czyli: różne
W95, różne W98 czy WMe) nie radził sobie z wieloma podstawowymi
partycjami na jednym nośniku. Nie rozstrzygniemy tego tutaj. :)



Miałem na jednym dysku i WXP, i WinDosy zarazem.
Mogłem zacząć pisanie postu pod WXP, przebootować
na W95 czy WMe i dokończyć ów post pod innym Win...
Wspólny był pulpit, wspólne DBXy OE, wspólna masa
różnych programów (nie wszystkie pracowały zarazem
i pod WXP, i pod WinDosami) i wspólne dane...

WXP radzi sobie bez trudu z kilkoma podstawowymi, więc kusiło
zakładanie kilku podstawowych -- niestety WinDosy nie radziły
sobie z kilkoma podstawowymi.

WXP radzi sobie z kilkoma podstawowymi, ale niekoniecznie
z kilkoma rozszerzonymi czy rozszerzoną, po której jest
jeszcze podstawowa czy są podstawowe.


Być może są jakieś środki zaradcze -- ja ich nie poznałem.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 12:52:00
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-25 at 03:08, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Mylisz się.  Ostatnim DOS-em który sobie z tym nie radził był 4.01,
od 5.0 nie było problemu.

5.0 ,,przeoczyłem'' -- od razu z 3.3 skoczyłem na 6.x.
Obok DOSa IBM/M$ były inne DOSy, które miały wyższe numery.
Tych nie znałem.

Wygląda na to, że PC i MS DOS-a też nie za dobrze...

te być może sobie radziły

Nie ,,być może".  Radziły sobie.

 -- ale to nie
były DOSy, a jedynie jakieś emulatory ;) DOSa

Tylko z powodu tej emotikony uznam to za żart (kiepski).

Naprawdę DOS (w tym Win oparty o DOS -- WinDos, czyli: różne
W95, różne W98 czy WMe) nie radził sobie z wieloma podstawowymi
partycjami na jednym nośniku.

Bzdura.  Z racji mojej pracy miałem całymi latami na jednym
dysku DOS 6.22, W95, W98 i NT4.  Każdy z nich widział wszystkie
pozostałe partycje i miał dostęp (oczywiście w miarę swoich
możliwości, ale były nawet sterowniki NTFS dla w9x i FAT32 dla NT4)
do filesystemów z innymi OS-ami.

Nie rozstrzygniemy tego tutaj. :)

Skoro kilka osób mówi ci, że jesteś w błędzie, a ty dalej swoje,
to pewnie nie.  Szkoda czasu.

Miałem na jednym dysku i WXP, i WinDosy zarazem.
Mogłem zacząć pisanie postu pod WXP, przebootować
na W95 czy WMe i dokończyć ów post pod innym Win...
Wspólny był pulpit, wspólne DBXy OE, wspólna masa
różnych programów (nie wszystkie pracowały zarazem
i pod WXP, i pod WinDosami) i wspólne dane...

Sam sobie przeczysz.  Nie radziły sobie, ale miałeś je
na jednym dysku i używałeś ,,wspólnej masy programów",
i wspólnego pulpitu?  (BTW, bardzo chciałbym zobaczyć
ten wspólny pulpit W95 i WXP...)

WXP radzi sobie bez trudu z kilkoma podstawowymi, więc kusiło
zakładanie kilku podstawowych -- niestety WinDosy nie radziły
sobie z kilkoma podstawowymi.

J.w.

WXP radzi sobie z kilkoma podstawowymi, ale niekoniecznie
z kilkoma rozszerzonymi czy rozszerzoną, po której jest
jeszcze podstawowa czy są podstawowe.

I znów się mylisz.  Nawet nie trzeba specjalnego narzędzia,
żeby sobie w WXP założyć 3 partycje podstawowe i rozszerzoną
w absolutnie dowolnej kolejności (nie można tylko, i oczywiście
słusznie, wielu rozszerzonych) -- wbudowany Disk Management
robi to bez problemu.

Być może są jakieś środki zaradcze -- ja ich nie poznałem.

I dobrze to teraz widać...


--
mrg

Data: 2017-05-25 16:38:50
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"marrgol" og6cq2$kob$1@dont-email.me

5.0 ,,przeoczyłem'' -- od razu z 3.3 skoczyłem na 6.x.
Obok DOSa IBM/M$ były inne DOSy, które miały wyższe numery.
Tych nie znałem.

Wygląda na to, że PC i MS DOS-a też nie za dobrze.

PC to nazwa sprzętu czy softu/systemu?

te być może sobie radziły

Nie "być może".  Radziły sobie.

 -- ale to nie
były DOSy, a jedynie jakieś emulatory ;) DOSa

Tylko z powodu tej emotikony uznam to za żart (kiepski).

To żaden żart. Prawdziwy DOS był płatny.






Naprawdę DOS (w tym Win oparty o DOS -- WinDos, czyli: różne
W95, różne W98 czy WMe) nie radził sobie z wieloma podstawowymi
partycjami na jednym nośniku.

Bzdura.  Z racji mojej pracy miałem całymi latami na jednym
dysku DOS 6.22, W95, W98 i NT4.  Każdy z nich widział wszystkie
pozostałe partycje i miał dostęp (oczywiście w miarę swoich
możliwości, ale były nawet sterowniki NTFS dla w9x i FAT32 dla NT4)

Były -- ja z tego powodu miałem trudności.
Bardzo szybko to porzuciłem.

do filesystemów z innymi OS-ami.

Nie rozstrzygniemy tego tutaj. :)

Skoro kilka osób mówi ci, że jesteś w błędzie, a ty dalej swoje, to pewnie nie.  Szkoda czasu.






Miałem na jednym dysku i WXP, i WinDosy zarazem.
Mogłem zacząć pisanie postu pod WXP, przebootować
na W95 czy WMe i dokończyć ów post pod innym Win...
Wspólny był pulpit, wspólne DBXy OE, wspólna masa
różnych programów (nie wszystkie pracowały zarazem
i pod WXP, i pod WinDosami) i wspólne dane...

Sam sobie przeczysz.  Nie radziły sobie, ale miałeś je
na jednym dysku i używałeś "wspólnej masy programów",
i wspólnego pulpitu?  (BTW, bardzo chciałbym zobaczyć
ten wspólny pulpit W95 i WXP.)

Co Cię interesuje? Ikony na pulpicie? ;)

 - DOS nie czytał NTFS, więc naraz mogła być i FATalna partycja podstawowa
   z WinDosem, i partycja podstawowa NTFS z WXP, której po prostu DOS nie
   obsługiwał. (wspólna partycja z danymi miała FAT)
 - Można startować system z ,,dysku logicznego''.
   (w wypadku WXP i kolejnych -- bezproblemowo)
 - Miałem wówczas naraz dwa nośniki/dyski (80 GB i 60 GB) w komputerze.
 - Korzystałem z bootmenadżerów, a czasami z nietypowych bootloaderów.
   (nadal korzystam z bootmenadżerów)

Miałem i wspólny pulpit, i wspólny (dla wielu WXP i wielu WinDosów) SWAP.

Dziś nie mam już WinDosów, ale nadal mam wiele WXP na jednym nośniku/dysku.
Jest wspólny SWAP i wspólny pulpit oraz wspólne DBXy i wspólne EXEki...

WXP radzi sobie bez trudu z kilkoma podstawowymi, więc kusiło
zakładanie kilku podstawowych -- niestety WinDosy nie radziły
sobie z kilkoma podstawowymi.

J.w.

Na poparcie mych słów -- systemowe fdiski M$ nie oferowały kilku podstawowych.






WXP radzi sobie z kilkoma podstawowymi, ale niekoniecznie
z kilkoma rozszerzonymi czy rozszerzoną, po której jest
jeszcze podstawowa czy są podstawowe.

I znów się mylisz.  Nawet nie trzeba specjalnego narzędzia,
żeby sobie w WXP założyć 3 partycje podstawowe i rozszerzoną
w absolutnie dowolnej kolejności (nie można tylko, i oczywiście
słusznie, wielu rozszerzonych) -- wbudowany Disk Management
robi to bez problemu.

Być może są jakieś środki zaradcze -- ja ich nie poznałem.

I dobrze to teraz widać.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 23:28:26
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-25 at 16:38, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
5.0 ,,przeoczyłem'' -- od razu z 3.3 skoczyłem na 6.x.
Obok DOSa IBM/M$ były inne DOSy, które miały wyższe numery.
Tych nie znałem.

Wygląda na to, że PC i MS DOS-a też nie za dobrze.

PC to nazwa sprzętu czy softu/systemu?

Piszesz o DOS-ie, ja piszę o DOS-ie, dlaczego miałoby nagle chodzić
o sprzęt?  DOS IBM-a nazywał się PC DOS -- tego też nie wiedziałeś?

te być może sobie radziły

Nie "być może".  Radziły sobie.

 -- ale to nie
były DOSy, a jedynie jakieś emulatory ;) DOSa

Tylko z powodu tej emotikony uznam to za żart (kiepski).

To żaden żart. Prawdziwy DOS był płatny.

Nie no...  Tego nawet nie ma jak skomentować...

WXP radzi sobie bez trudu z kilkoma podstawowymi, więc kusiło
zakładanie kilku podstawowych -- niestety WinDosy nie radziły
sobie z kilkoma podstawowymi.
[...]
Na poparcie mych słów -- systemowe fdiski M$ nie oferowały kilku
podstawowych.

I to, że fdiski nie pozwalały utworzyć więcej niż jednej partycji
podstawowej (ale bez problemu widziały utworzone innymi narzędziami,
prawidłowo pokazywały, jakie OS przydziela im litery dysków, i pozwalały
bezbłędnie je usuwać) ma dowodzić, że OS ,,sobie z nimi nie radził"?
Zabawne.


--
mrg

Data: 2017-05-26 02:22:56
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"marrgol" og7i3c$o9s$1@dont-email.me

Wygląda na to, że PC i MS DOS-a też nie za dobrze.

PC to nazwa sprzętu czy softu/systemu?

Piszesz o DOS-ie, ja piszę o DOS-ie, dlaczego miałoby nagle chodzić
o sprzęt?  DOS IBM-a nazywał się PC DOS -- tego też nie wiedziałeś?

IMO był tylko IBM DOS i MS DOS -- oba identyczne do jakiegoś momentu.
Innymi słowy -- PC DOS to po prostu DOS zawierający i MS DOS i IBM DOS.

DOS IBMa nazywał się raczej IBM DOS. ;)



Ja zróżnicowałem -- DOS i FreeDOS.

   http://www.freedos.org/download/

Nie używałem FreeDOS -- z wiadomych ;) powodów.
(był zbyt drogi)






IMO różnicowanie PC DOS i MS DOS nie ma sensu.








Na poparcie mych słów -- systemowe fdiski M$ nie oferowały kilku podstawowych.

I to, że fdiski nie pozwalały utworzyć więcej niż jednej partycji
podstawowej (ale bez problemu widziały utworzone innymi narzędziami,
prawidłowo pokazywały, jakie OS przydziela im litery dysków, i pozwalały
bezbłędnie je usuwać) ma dowodzić, że OS "sobie z nimi nie radził"?
Zabawne.

IMO Ty jesteś teoretykiem, nie praktykiem.
Załóż sobie kilka podstawowych pod DOS i popracuj na tym. ;)

Ja miałem z tym BARDZO poważny problem,
którego nie rozwiązałem do końca używania WinDosów.
(jak pisałem -- miałem na dysku naraz wiele partycji
systemowych -- z kilka z WinDosami i kilka WXP)
Sprawę nieco ratowało nieobsługiwanie NTFSu przez WinDosy.


Ja to miałem -- mam nadal i bakapy,  i pełny komp, na którym to miałem.
(prawie pełny -- jest nadal to, co potrzebne do odtworzenia tego układu)

Jak wygladał pulpit?
Pulpit po prostu był upstrzony ikonami. ;)
Katalogi miały swoje ikony, Dyski -- swoje...

   http://leszekc.w.tkb.pl/smieci/317procent.png <-- 317% normy ;)
   ale program bardzo dobry, choć mam go z (zaprzyjaźnionym ze mną) wirusem

   http://leszekc.w.tkb.pl/smieci/gazeta.jpg <-- miałem do dyspozycji kilka ;) serwerów NNTP ;)

   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/copybackupi.PNG <-- tu są po dwie podstawowe FATalne
   ale ukryte -- hidden

   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dysk.png <-- wykreślenie jałowości rozmowy z Kaweckim ;)
   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskk.png
   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkk.png
   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkki.png
   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkkk.png
   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkkki.png <-- tu jest błąd, bardzo ciekawy i niemerytoryczny ;)



   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/pamela.png <-- to prawdziwe układy na tym kompie!!!!


   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/patrycja.png


   http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/totalnybackupp.PNG




Mało RAMek:

   http://leszekc.w.tkb.pl/kros/MN1978o.png
   http://leszekc.w.tkb.pl/kros/mojkomputerr.png <-- duże potrzeby
   http://leszekc.w.tkb.pl/kros/mojkomputer.png


Może kiedyś znajdę i pulpit. ;)
Ogólnie dyski miały swoje ikony.
Katalogi -- także.
Miliony (przesadzam? -- raczej nie) ikon ciągnąłem z netu, niektóre sam malowałem. ;)
(teraz nie jestem aż tak pracowity)
Ikony ciągnąłem popakowane -- kto by tam chwalił się ich wyglądem...





WXP literuje jak JUSER chce, ale nie Dos czy WinDOS.
Na dodatek DOS czy WinDos literuje w tak
niespodziewany sposób, że trudno nad tym panować. Powaga. ;)
(dlatego u mnie partycje są UKRYTE) a FDisk nie oferował kilku podstawych.

-=-

Skasowanie (delete) i założenie (create) partycji -- zły pomysł!
Skasowanie (delete) i odkasowanie (undelete) partycji -- dobry pomysł!

To tyle w tej materii.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-26 02:37:17
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Eneuel Leszek Ciszewski" og7sh6$tbo$1@node1.news.atman.pl

Może kiedyś znajdę i pulpit. ;)

(ktoś chciał zobaczyć -- w innym poście tego wątku)

Ogólnie dyski miały swoje ikony.

  http://leszekc.w.tkb.pl/kros/mk.png

Katalogi -- także.

Nierzadko pliki z ikonami były razem z DESKTOP.INI -- nie gryzie się. ;)

-=-

Pulpit... Fotek zwykle tam nie ma na tapecie -- jest czerń. ;)
Masa ikon... Stale je wywalam stamtąd i stale tam wpadają... ;)


A może ten ktoś chce wiedzieć, czym ,,przeniosłem'' ów Pulpit?
Jakimś programem, którego nazwy teraz nie pamiętam.
Przenoszenie ,,ręczne'' dawało złe efekty -- brak
dostatecznej wiedzy o ,,położeniu'' Pulpitu w kolejnych Win...

Wbrew pozorom nie jest to łatwe. :)

BTW na tapecie:

 na tym tapecie
   i
 na tej tapecie.

   tapet m IV, D. -u, Ms. ~ecie; lm M. -y

   daw. <<stół (przykryty zielonym suknem),
   przy którym toczą się jakieś obrady>>

   dziś tylko we fraz. Być, pojawić się na tapecie
   <<być omawianym, stać się w pewnym czasie ośrodkiem
   zainteresowania, tematem rozmów, dyskusji>>

   niem.

Teraz nie mam już tylu partycji -- nie są aż tak potrzebne.
3 podstawowe i 3 logiczne w rozszerzonej -- na tym komputerze.

A w ogóle teraz -- około setki chodzących. :)
Nawet karty SD partycjonuję i Penflaszki.
(naraz dostępna jest tylko jedna partycja)



W tym kompie (z którego teraz piszę) jest stale kart SD -- raptem 2 GB.

  - Gdy komp startuje z niej -- jest jako bootowalna.
    (i jest tam Paragon piąty -- pod DOSa)

  - Gdy komp pracuje pod WXP -- widoczna jest inna
    pratycja i karta służy jak zwykła karta...

Jak mi coś popsuje się na HDD -- przełączam
w BIOSie start na kartę SD i mam dostęp do Paragonu.


Masa płyt moich CDR i DVDR (głównie z filmami DVD)
to płyty bootowalne -- z Paragonami lub z MEMtestami.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-26 17:00:13
Autor: marrgol
Partycjonowanie dysku
On 2017-05-26 at 02:22, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
IMO był tylko IBM DOS i MS DOS -- oba identyczne do jakiegoś momentu.

Wczoraj jeszcze twierdziłeś, że ,,Obok DOSa IBM/M$ były inne DOSy",
a dzisiaj już tylko IBM-a i Microsoftu?  Widzę, że twoja wiedza
ewoluuje.  Szybko.  Ciekawe.

Innymi słowy -- PC DOS to po prostu DOS zawierający i MS DOS i IBM DOS.

DOS IBMa nazywał się raczej IBM DOS. ;)

Ja zróżnicowałem -- DOS i FreeDOS.

Aha. Na pewno dlatego, że FreeDOS ,,to nie był DOS, a jedynie jakieś
emulator DOSa, bezpłatny, [...] bez licencji"?

Nie używałem FreeDOS -- z wiadomych ;) powodów.
(był zbyt drogi)

???

IMO różnicowanie PC DOS i MS DOS nie ma sensu.

Były identyczne tylko do jakiegoś momentu, ale różnicowanie
nie ma sensu.  Też ciekawe.

Wiesz co, poczytaj sobie, byle dokładnie:

https://en.wikipedia.org/wiki/DOS
https://en.wikipedia.org/wiki/IBM_PC_DOS
https://en.wikipedia.org/wiki/MS-DOS
https://en.wikipedia.org/wiki/Timeline_of_DOS_operating_systems
https://en.wikipedia.org/wiki/Comparison_of_DOS_operating_systems

bo mylisz pojęcia, zaprzeczasz sam sobie i motasz tak, że odechciało
mi się nawet próbować prostować te...  pomyłki.

IMO Ty jesteś teoretykiem, nie praktykiem.

LOL Jak już wielokrotnie w tym wątku pokazałeś, twoje opinie są...
twoje.

Załóż sobie kilka podstawowych pod DOS i popracuj na tym. ;)

Robiłem to (w tym zawodowo) wystarczająco wiele razy i pracowałem
na tym wystarczająco długo, by wiedzieć, że najwyraźniej wychodziło
mi to dużo lepiej, niż tobie.

Ja miałem z tym BARDZO poważny problem,

And I rest my case.


--
mrg

Data: 2017-05-25 08:32:21
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Thursday 25 of May 2017 02:06:

IMO tablice partycji FAT i NTFS mogą być niemal dowolnie
umiejscowione, gdyż ich położenie jest zapisane jednoznacznie w BS.

Coś Pan mącisz. Z punktu widzenia partycjonowania dysku i struktury partycji, obecność filesystemu lub jego brak nie ma żadnego znaczenia. Tablica partycji jest w Master Boot Record, natomiast tablice partycji utworzonych w partycji rozszerzonej tworzą listę jednokierunkową zapisaną w partycji rozszerzonej. To, czy jest na nich FAT, NTFS czy np. reiserfs nie ma żadnego znaczenia. Struktura jest ta sama.
Tablice partycji, czy raczej (używając już rozróżnienia --
'partycja' kontra 'filesystem') tablice filesytemów.

Nie ma na dysku czegoś takiego, jak tablica filesystemów. Jest tablica partycji. Filesystem jest strukturą organizacji danych zapisanych na partycji. To, że niektóre narzędzia potrafią zajrzeć do środka niektórych filesystemów i odczytać ile jest na nim wolnego miejsca albo nawet przeorganizować strukturę filesystemu, żeby ją dostosować do zmienionej wielkości partycji nie zmienia ogólnego faktu, że są to dwa różne pojęcia. --
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-25 16:44:38
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 1781831.oMNUckLgyt@pc-jasio.stozek.waw.pl

IMO tablice partycji FAT i NTFS mogą być niemal dowolnie
umiejscowione, gdyż ich położenie jest zapisane jednoznacznie w BS.

Używam niepoprawnej terminologii -- stąd nieporozumienie.

Coś Pan mącisz.
Z punktu widzenia partycjonowania dysku i struktury partycji,
obecność filesystemu lub jego brak nie ma żadnego znaczenia. Tablica
partycji jest w Master Boot Record, natomiast tablice partycji
utworzonych w partycji rozszerzonej tworzą listę jednokierunkową
zapisaną w partycji rozszerzonej. To, czy jest na nich FAT, NTFS
czy np. reiserfs nie ma żadnego znaczenia. Struktura jest ta sama.

Tablice partycji, czy raczej (używając już rozróżnienia --
'partycja' kontra 'filesystem') tablice filesytemów.

Nie ma na dysku czegoś takiego, jak tablica filesystemów. Jest
tablica partycji. Filesystem jest strukturą organizacji danych
zapisanych na partycji. To, że niektóre narzędzia potrafią zajrzeć do
środka niektórych filesystemów i odczytać ile jest na nim wolnego
miejsca albo nawet przeorganizować strukturę filesystemu, żeby ją
dostosować do zmienionej wielkości partycji nie zmienia ogólnego
faktu, że są to dwa różne pojęcia.

Jak już wyżej napisałem -- używam niepoprawnej terminologii.
Istotnie -- tablica partycji jest w MBR.
(ja to nazywam slotami -- nie twierdzę, że to oficjalna terminologia)

Pisząc o tablica partycji, myślałem o tablicy alokacji.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 02:49:53
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Eneuel Leszek Ciszewski" og2hra$gmm$3@node1.news.atman.pl

Nie piszemy o 'założeniu od nowa', ale o *odkasowaniu*

W partycjonerach jest/bywa taka opcja -- 'undelete'.
(nie 'create', ale dosłownie 'undelete')
Paragony zwykle oferują takie coś.
(i potrafią skanować bardzo szczegółowo,
każdy bajt -- albo rozsądnie, bardzo szybko)

Oferują także edytory dysku i inne zabawki.
(którymi nie bawię się)

partycjonerem (edytorem dysku raczej ;) nikt tutaj nie
odkasowuje) skasowanej partycji. Akurat znam magików,
którzy nie kalali się ;) partycjonerami, gdy chcieli
odkasować skasowaną partycję, czy ustawić aktyność.

Kasowanie partycji partycjonerem i natychmiastowe
(przed nadpisaniem) odkasowywanie tejże partycji
partycjonerem jest bezpieczne tak samo jak aktywizowannie ;)
i dezaktywizowanie czy zmiana lejbelu bądź sygnatury...


Właśnie zapuściłem skan bajt po bajcie tam, gdzie mogą być jedynie
śmieci. Ciekawe, czy Paragon czegoś jednak nie znajdzie takiego, co
uzna za strzępy partycji z filesystemem... ;)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-23 05:20:11
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik <sczygiel@gmail.com> napisał:

Edytorem dyskowym mozna zrobic jak sie chce.

masz na mysli hexredytor poddyskowy? I wpisywanie w odpowiednie miejsce 80H?

Pewnie kazdy potrafi ale jak widać nie kazdy potrafi sprawnie znaleźć taka
opcje w interfejsie.

I po to właśnie są grupy dyskusyjne i życzliwi respondenci.

Pzdr

Data: 2017-05-22 23:27:07
Autor: sczygiel
Partycjonowanie dysku
W dniu wtorek, 23 maja 2017 05:20:20 UTC+2 użytkownik Kamil napisał:
Użytkownik <sczygiel@gmail.com> napisał:

> Edytorem dyskowym mozna zrobic jak sie chce.

masz na mysli hexredytor poddyskowy? I wpisywanie w odpowiednie miejsce 80H?


Tu akurat mialem na mysli edytowanie tablicy partycji takim edytorem bo nawet dosyc leciwy edytor z pakietu nortona (czasy 1995-1997 oidp) miał odpowiednie formatki do wpisywania danych i juz sobie transformował na bajty to co wpisałeś.

Jak miałbys ochote to możesz uaktywnić wszystkie partycje, możesz sobie załozyc partycje na zakładkę albo z odstępem między nimi i tam sobie trzymać tajemne zapiski i takie tam...

> Pewnie kazdy potrafi ale jak widać nie kazdy potrafi sprawnie znaleźć taka
> opcje w interfejsie.

I po to właśnie są grupy dyskusyjne i życzliwi respondenci.

Ano po to. Moja uwaga tyczyła sie tego że programy dziś starają się mieć nieco wiedzy i ukrywają niektóre sprawy przed userem. Ja tych kombajnów nie uzywam bo mi zazwyczaj nie są potrzebne. Dlatego nie wiem gdzie danej opcji szukać. Ale wiem czy powinna tam byc w zależności od jej skomplikowania.

U siebie stosuje proste schematy partycjonowania albo korzystam z LVM.

Data: 2017-05-24 01:39:00
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

<sczygiel@gmail.com> 807f641d-e65d-4cfb-9034-79f5ca40e588@googlegroups.com

: Tu akurat mialem na mysli edytowanie tablicy partycji takim edytorem
: bo nawet dosyc leciwy edytor z pakietu nortona (czasy 1995-1997 oidp)
: miał odpowiednie formatki do wpisywania danych i juz sobie transformował
: na bajty to co wpisałeś.

Było sporo (także przed latami dziewięćdziesiątymi) pakietów oferujących
różne zabawy bezpośrednio na dysku. Ja akurat lubiłem (do takich zabaw)
Nortona i (do pisania programów) Borlanda, ale pamiętam też konkurecję.
Ludzie z mego otoczenia albo lubili naraz Nortona i Borlanda, albo
naraz tychże nie lubili.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-24 02:05:19
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Kamil" og09pj$4n2$1@node1.news.atman.pl

masz na mysli hexredytor poddyskowy? I wpisywanie w odpowiednie miejsce 80H?

Właśnie tak. Któż by tam kiedyś poniżał się ;) partycjonerem
do aktywowania czy dezaktywowania partycji... Albo jakimś
odkasowywaczem ;) skaowanych (ale jeszcze nie nadpisanych)
plików...

Zabawne jest to, że ze 30 lat temu takie zabawy były
codziennością a dziś -- budzą lęk ;) i opór...

Wiara w dyskowe edytory była kiedyś tak silna, że zaproponowano
mi odczytanie partycji (jakoś uszkodzonej tak, że niedostępnej
normalnie) Novellowskiej edytorem dysku odpalonym pod DOSem. ;)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-24 02:46:06
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał:

masz na mysli hexredytor poddyskowy? I wpisywanie w odpowiednie miejsce 80H?

Właśnie tak. Któż by tam kiedyś poniżał się ;) partycjonerem
do aktywowania czy dezaktywowania partycji... Albo jakimś
odkasowywaczem ;) skaowanych (ale jeszcze nie nadpisanych)
plików...

Szkoda, że nie używasz/lubisz gotowców, bo może bys coś poradził na mój problem. Mianowicie mam dysk 1TB podzielony programem Gparted AMD 64 bit. I na tym dysku straciłem dostęp do jednej partycji. Żaden bardziej przyjazny partycjoner nie widzi "geometrii" stworzonej przez wspomniany wynalazek. Chiałbym odzyskać dostęp do tej partycji bez utraty danych. Poszukiwanie tejże partycji hexedytorem to paranoja. PM8 komunikuje BAD partition na temat całego dysku. Testdisk nie daje rady. Co ciekawe photorec z pakietu testdiska odzyskał dane, ale bez zachowania struktury katalogów, Groch z kapustą,

Pozdrawiam

Data: 2017-05-24 20:15:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Kamil" og2l4v$j6k$1@node2.news.atman.pl

Szkoda, że nie używasz/lubisz gotowców,

Gotowych programów?
Używam. Wręcz odwrotnie -- od dawna nie używam ,,ręcznej roboty''. ;)

[..] mam dysk 1TB podzielony programem Gparted AMD 64 bit.

I na tym dysku straciłem dostęp do jednej partycji.

Jak dużej?

Żaden bardziej przyjazny partycjoner

Rozumiem, że próbowałeś Paragonów...

nie widzi "geometrii" stworzonej przez wspomniany wynalazek.


Chiałbym odzyskać dostęp do tej partycji bez utraty danych.
Poszukiwanie tejże partycji hexedytorem to paranoja.

Niekoniecznie. :) To:

  https://www.x-ways.net/winhex/

jest fajne, ale chyba ,,płatne''. ;)

PM8 komunikuje BAD partition na temat całego dysku.



Testdisk nie daje rady. Co ciekawe photorec z pakietu
testdiska odzyskał dane, ale bez zachowania struktury
katalogów, Groch z kapustą,

Moja propozycja:

 - skopiuj tę partycję bajt do bajta (bez wnikania w strukturę) na inną
   (po prostu skopiuj)
 - skasuj tę inną i odkasuj Paragonem, prosząc o skanowanie szczegółowe
   (skasuj kopię i szukaj skasowanej w miejscu powstałym po skasowaniu)

Jeśli to nie da dobrego rezultatu, użyj programów typu ww. winhex.
Odkasowanie Paragonem może dać dobry rezultat, bo w trakcie tego
odksowywania Paragon podejmie próbę reperacji... Tak czy siak
przed próbami ratowania, warto uszkodzoną partycję (czy nawet
cały dysk) skopiować baj do bajta, aby w razie czego ;) nie
popsuć zapisu jeszcze mocniej...

Na tym kompie nie mam stosownych programów, ale może odpalę
stary komputer -- i poszukam innych edytorów.

Wbrew pozorom ,,ręczna robota'' edytorami nie jest straszna,
bo te edytory są stosownie napisane tak, aby pomagać w odzysku.
(potrafią pomagać, szukać ,,inteligentnie'', kolorować itd...)
To nie jest szukanie po omacku bez pomocy.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-25 00:59:43
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał:

Żaden bardziej przyjazny partycjoner

Rozumiem, że próbowałeś Paragonów...

Nie próbowałem i pierwszr słyszę :( Dawno się nie bawiłem w te klocki, bo nie miałem potrzeby. Ostatnio używałem MBRtool i Hexworshop Iswietny, ale ma za mały "zasięg" do dużych dysków). Utracona partycja ma ok 100 GB.

nie widzi "geometrii" stworzonej przez wspomniany wynalazek.

Poszukiwanie tejże partycji hexedytorem to paranoja.

Niekoniecznie. :) To:

 https://www.x-ways.net/winhex/

jest fajne, ale chyba ,,płatne''. ;)

Gdzieś go mam. Nie umywa się do Hexworkshop. Musze sie go nauczyć.

PM8 komunikuje BAD partition na temat całego dysku.

- skopiuj tę partycję bajt do bajta (bez wnikania w strukturę) na inną
  (po prostu skopiuj)

Czym? Mam gdzieś DMDE, ale jest upierdliwy w obsłudze. Wiesz o czyms prostszym?

- skasuj tę inną i odkasuj Paragonem, prosząc o skanowanie szczegółowe
  (skasuj kopię i szukaj skasowanej w miejscu powstałym po skasowaniu)

Jeśli to nie da dobrego rezultatu, użyj programów typu ww. winhex.
Odkasowanie Paragonem może dać dobry rezultat, bo w trakcie tego
odksowywania Paragon podejmie próbę reperacji... Tak czy siak
przed próbami ratowania, warto uszkodzoną partycję (czy nawet
cały dysk) skopiować baj do bajta, aby w razie czego ;) nie
popsuć zapisu jeszcze mocniej...

Spróbuję podziałać, bo szkoda mi danych. Backupowanie terabajtowych ilości kosztuje :)


Na tym kompie nie mam stosownych programów, ale może odpalę
stary komputer -- i poszukam innych edytorów.

Było by fajnie.

Wbrew pozorom ,,ręczna robota'' edytorami nie jest straszna,
bo te edytory są stosownie napisane tak, aby pomagać w odzysku.
(potrafią pomagać, szukać ,,inteligentnie'', kolorować itd...)
To nie jest szukanie po omacku bez pomocy.

Kiedys nie miałem problemów, ale lata swoje robią. Juz nie te oczy. No i bariera językowa, bo co lepsze to anglojezyczne.

Mam FInd & Mount, ale nie radzi sobie ze strukturą po Gparted. Wkurzyłem sie do szczękościsku na Active Undelete. Mocno polecany jako free. Pięknie zobaczył partycję, katalogi i pliki. Odzyskałem jeden plik. Za więcej trzeba zapłacić.

Pozdrawiam

Data: 2017-05-26 13:50:03
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Kamil" og7v7t$vti$1@node1.news.atman.pl

 https://www.x-ways.net/winhex/

jest fajne, ale chyba ,,płatne''. ;)

Gdzieś go mam. Nie umywa się do Hexworkshop. Musze sie go nauczyć.

- skopiuj tę partycję bajt do bajta (bez wnikania w strukturę) na inną
  (po prostu skopiuj)

Czym? Mam gdzieś DMDE, ale jest upierdliwy w obsłudze. Wiesz o czyms prostszym?

Choćby tym, co nie umywa się. ;)
Albo partycjonerem.

Albo zleć to komuś, kto potrafi to wykonać -- i zapłać mu za pracę. :)









Spróbuję podziałać, bo szkoda mi danych. Backupowanie terabajtowych ilości kosztuje :)

Fakt -- terabajtowy dysk 2.5" to koszt paru setek.
(; a taki dysk można zapisać tylko jeden raz ;)

Na tym kompie nie mam stosownych programów, ale może odpalę
stary komputer -- i poszukam innych edytorów.

Było by fajnie.

Jeśli to, co Ci pokazałem nie umywa się -- chyba masz
narzędzia lepsze od moich. Rozumiem, że program płatny,
ale chyba nie w tym problem, bo są ,,wersje tymczasowe''. ;)
(u mnie pracują latami -- bo ja nie jestem mocny w odliczaniu czasu)


Kiedys nie miałem problemów, ale lata swoje robią. Juz nie te oczy. No i bariera językowa, bo co lepsze to anglojezyczne.

Inne cyfry, inne słowa (filesystem czy start) i w ogóle inaczej?... ;)
Język polski nie nadaje się do tego.

Mam FInd & Mount, ale nie radzi sobie ze
strukturą po Gparted. Wkurzyłem sie do szczękościsku

To problem na inną grupę.

na Active Undelete. Mocno polecany jako free. Pięknie zobaczył partycję, katalogi i pliki. Odzyskałem jeden plik. Za więcej trzeba zapłacić.

Takie życie. ;) Zleć komuś tę robotę -- i zapłać.
(komuś, kto to lubi)
Albo pogadaj z innymi interlokutorami, bo mnie
zmęczyli ci, z którymi tutaj rozmawiam.



Ludzie piszący własne filesystemy są bezrobotni
i cierpią głód a obok nich żyją pasożytujące
istoty zatruwające otoczenie opowieściami geometrycznymi...
(wyssanymi z palca -- nie z brodawek sutkowych)

W ostateczności ;) możesz zlecić odzysk mnie. ;)
(jeśli jakiś program widzi katalogi i pliki -- to
odzysk potrwa kilka minut bez względu na wielkość partycji)

[bo ja nie zbakapuję -- niemal nigdy bie bakapuję;
nawet brak awaryjnego zasilania mnie nie zachęci
do bakapów tego rodzaju]

-=-

Moja rada ostateczna:

   delete i undelete Paragonem -- albo idź swoją drogą q geometriom. :)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-27 00:37:59
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał:

Albo zleć to komuś, kto potrafi to wykonać -- i zapłać mu za pracę. :)

NC

Spróbuję podziałać, bo szkoda mi danych. Backupowanie terabajtowych ilości kosztuje :)

Jeśli to, co Ci pokazałem nie umywa się -- chyba masz
narzędzia lepsze od moich. Rozumiem, że program płatny,
ale chyba nie w tym problem, bo są ,,wersje tymczasowe''. ;)
(u mnie pracują latami -- bo ja nie jestem mocny w odliczaniu czasu)

Rozumiem,że znasz Hexworshop i masz o nim inne zdanie. Wolałbym rozmawiać merytorycznie bez zabarwienia emocjonalnego. Używałem obu programów i widzę róznice, o których możemy ewentualnie podyskutować.

Takie życie. ;) Zleć komuś tę robotę -- i zapłać.

NC

Albo pogadaj z innymi interlokutorami, bo mnie
zmęczyli ci, z którymi tutaj rozmawiam.

A mnie się wydawało, ze poważny użytkownik nie weźmie udziału w totalnym zaciemnianiu wątku.

W ostateczności ;) możesz zlecić odzysk mnie. ;)
(jeśli jakiś program widzi katalogi i pliki -- to
odzysk potrwa kilka minut bez względu na wielkość partycji)

To jet to! Jak to zrobić? Za ile to zrohbisz i dlaczego tak drogo? :)

delete i undelete Paragonem -- albo idź swoją drogą q geometriom. :)

I w tym jest problem, że nie znam tego programu. W sieci jest tego sporo, ale nie bardzo wiem czego uzyć.

Pozdrawiam

Data: 2017-05-27 16:00:17
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Kamil" ogaaoj$cgd$1@node1.news.atman.pl

Rozumiem,że znasz Hexworshop

Nie mam, ale nie mam zdecydowanie lepszych od WH.
Jeśli Ty masz takie, do których WH nie umywa się -- nie umiem Ci pomóc.

masz o nim inne zdanie. Wolałbym rozmawiać merytorycznie bez zabarwienia emocjonalnego.

Nie ja piszę o szczękościsku.

   "Kamil" og7v7t$vti$1@node1.news.atman.pl

   > Mam FInd & Mount, ale nie radzi sobie ze
   > strukturą po Gparted. Wkurzyłem sie do szczękościsku




W ostateczności ;) możesz zlecić odzysk mnie. ;)
(jeśli jakiś program widzi katalogi i pliki -- to
odzysk potrwa kilka minut bez względu na wielkość partycji)

To jet to! Jak to zrobić? Za ile to zrohbisz i dlaczego tak drogo? :)

Wierząc w to, co piszesz -- 5pln.
Dlaczego tak drogo? Poszukaj tańszych... ;)
60 pln za godzinę to dużo -- fakt, ale od czego mamy konkurencję?... ;)

 - odpalenie kompa, do którego podczepić trzeba taki dysk
 - znalezienie (w przepastnej szufladzie) stosownego przewodu
 - odczekanie do czasu, aż taki dysk nabierze obrotów ;)
 - odpalenie partycjoneru...

Wszystko trwa... I za to trzeba płacić!!!

delete i undelete Paragonem -- albo idź swoją drogą q geometriom. :)

I w tym jest problem, że nie znam tego programu. W sieci jest tego sporo, ale nie bardzo wiem czego uzyć.

Paragonu. ;)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-27 22:42:25
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał:

Wszystko trwa... I za to trzeba płacić!!!

Zrobiłem to sam, a Ty straciłeś klienta. Jakos nie odniosłes się do mojej uwagi o zaśmiecaniu wątku. I na koniec. W Twoich wywodach brzmia opisy z sieci. Używasz ich w stylu copy/paste. Ani razu nie powiedziałeś niczego od siebie, Żadnej konkretnej rady, Spadaj i nie zatruwaj środowiska.

Bzpzdr

Data: 2017-05-28 03:19:45
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

,"Kamil" ,ogcobp$2sv$1@node2.news.atman.pl

Wszystko trwa... I za to trzeba płacić!!!

Zrobiłem to sam, a Ty straciłeś klienta.

Szkoda -- nie zarobię 5 pln...
Jakoś to przeżyję... [chlip, chlip...]
Ale szkoda...
[na szczęście -- inni też nie zarobili...]

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-27 03:54:00
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał:

Albo zleć to komuś, kto potrafi to wykonać -- i zapłać mu za pracę. :)

Podsumuję Twój udział w tym wątku:

- zaśmieciłeś totalnie dyskusję swoimi pseudofilozoficznymi dywagacjami.
- polecony przez Ciebie WinHex zakomunikował:

  Wolumin uszkodzony i nieczytelny.

To wszystko co uzyskałem.

Odzyskałem wszystko co do kropki i przecinka innym programem. Zgadnij jakim.

Bardzo dziękuje Ci za "pomoc".

BZPZDR

PS

Miałem już kiedyś z TObą do czynienia.

Data: 2017-05-27 16:02:47
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Kamil" ogam80$5li$1@node2.news.atman.pl

 Wolumin uszkodzony i nieczytelny.

Gdyby nie był uszkodzony -- nie naprawiałbyś... ;)

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2019-01-11 01:43:13
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Eneuel Leszek Ciszewski" og94ph$5a4$2@node1.news.atman.pl

"Kamil" og7v7t$vti$1@node1.news.atman.pl

 https://www.x-ways.net/winhex/

jest fajne, ale chyba ,,płatne''. ;)

Gdzieś go mam. Nie umywa się do Hexworkshop. Musze sie go nauczyć.

- skopiuj tę partycję bajt do bajta (bez wnikania w strukturę) na inną
  (po prostu skopiuj)

Czym? Mam gdzieś DMDE, ale jest upierdliwy w obsłudze. Wiesz o czyms prostszym?

Choćby tym, co nie umywa się. ;)
Albo partycjonerem.


Przed paroma tygodniami kopiowałem WinHexem mikroSD i penflaszki.
Nic w tym nadzwyczajnego? Ano nic, ale. ;) Ale ja kopiowałem
zupełnie różne i nie do końca -- dokonywałem brutalnej aborcji ;)
reprodukcji typu ,,bajt do bajta''... I co dostawałem? Ano na
początku tych mikroSD i penflaszek były 3 maluteńkie partycje
podstawowe, które kopiowały się tak, że były użyteczne!

Wiem, że niepoprawnie używałem określenia 'tablica partycji',
ale teraz używam poprawnie.

Otóż nie kopiowałem poszczególnych partycji, ale całe ;)
(miały różne rozmiary) karty i flaszki bajt po bajcie
bez zastanawiania się nad zawartością -- tak też były
kopiowane MBRy z ich tablicami partycji.

Karty i flaszki miały gigabajty, ale te 3 partycje miały razem kilkanaście megabajtów.
Uruchamiałem kopiowanie i szybko przerywałem lub zlecałem kopiowanie tylko części
sektorów (MBR to też jeden sektor) i w efekcie dostawałem pełnoprawne 3 partycje.
(i kaszankę jako czwartą -- ale ta mnie nie interesowała)

WinHex nie zawracał sobie głowy ;) ,,geometrią'' [wykreślną] tychże kart czy flaszek.

-=-

Te 3 partycje mogłyby mieć w sumie kilka MB -- gdybym miał
partycjoner zakładający partycje mniejsze niż 3 MB. (zakładałem
takim partycjonerem, który nie umiał zakładać mniejszych niż 7 MB,
choć w ogóle możliwe jest zakładanie mniejszych)

-=-

Ogólnie raczej ;) muszę używać wielu różnych partycjonerów -- ich
umiejętności uzupełniają się, zamiast pokrywać/nakładać na siebie.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.                              .-.     )\._.,-- ....,'``.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'      .,; o.'       eneuel@gmail.com     '.O_'   /,   _.. \   _\  (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.   `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,  `._.-(,_..'-- (,_..'`-.;.'  Felix Lee
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... https://danutac.oferty-kredytowe.pl

Data: 2017-05-25 02:27:09
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Eneuel Leszek Ciszewski" og4ikn$dm7$3@node2.news.atman.pl

- skasuj tę inną i odkasuj Paragonem, prosząc o skanowanie szczegółowe
  (skasuj kopię i szukaj skasowanej w miejscu powstałym po skasowaniu)

Paragon odkasuje komplet gotowy do użycia -- partycję ze sprawnym
filesystemem. Albo tak odkasuje, albo zaszczeka, że nie potrafi,
gdy partycja została uszkodzona zbyt mocno nadpisaniem.

Bywa, że znajdzie wiele różnych, sprawnych (czy choćby
częściowo sprawnych) BSów bądź tablic partycji czy podobnych
oznak istnienia filesystemu -- i zapyta o decyzję. ;)


Nie piszę o zakładaniu nowej partycji w miejsce skasowanej,
ale o ODKASOWANIU -- możliwym dzięki różnym partycjonerom.
Takie odkasowanie przywraca sprawny filesystem. nie zaś
pustą partycję gotową do sformatowania.




Jeśli to nie da dobrego rezultatu, użyj programów typu ww. winhex.
Odkasowanie Paragonem może dać dobry rezultat, bo w trakcie tego
odksowywania Paragon podejmie próbę reperacji... Tak czy siak
przed próbami ratowania, warto uszkodzoną partycję (czy nawet
+ cały dysk) skopiować bajt do bajta, aby w razie czego ;) nie
popsuć zapisu jeszcze mocniej...


Można kopiować partycje bajt do bajta bez wnikania w logiczne
struktury partycji. Jest to przydatne do kopiowania
nierozpoznawalnych partycji, w tym i do uszkodzonych.


A można kopiować ,,inteligentnie'' -- także z pominięciem
pustych miejsc czy plików takich jak SWAP. ;) Takie kopiowanie
wymaga zrozumienia kopiowanego FSu przez program kopiujący...

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-24 08:40:00
Autor: Jan StoĹźek
Partycjonowanie dysku
Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Wednesday 24 of May 2017 02:05:

Wiara w dyskowe edytory była kiedyś tak silna, że zaproponowano
mi odczytanie partycji (jakoś uszkodzonej tak, że niedostępnej
normalnie) Novellowskiej edytorem dysku odpalonym pod DOSem. ;)

IMHO to nie wiara nie tyle w edytory jako takie, tylko w kompetencje tych, co ich używają. ;)

--
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi kolejnymi literami.

Data: 2017-05-24 20:10:45
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Partycjonowanie dysku

"Jan Stożek" 2387229.mvXUDI8C0e@pc-jasio.stozek.waw.pl

Wiara w dyskowe edytory była kiedyś tak silna, że zaproponowano
mi odczytanie partycji (jakoś uszkodzonej tak, że niedostępnej
normalnie) Novellowskiej edytorem dysku odpalonym pod DOSem. ;)

IMHO to nie wiara nie tyle w edytory jako takie, tylko w
kompetencje tych, co ich używają. ;)

Owszem. Ale wyobraź sobie, że wczesne (bardzo wczesne) Novelle
zezwalały na takie odczytanie. Oczywiście te wersje Novella
dawały już takie zabezpieczenia ;) jak konta zahasłowane
i ograniczenia dostępu spod NetWare... ;)

Spod NetWare ,,bastion'' ;) trudny do zdobycia, ale nie z zewnątrz... :)
(przynajmniej do swobodnego odczytu; nie wiem, co z zapisem ;) na takim
czymś) Taki ,,szczenięcy'' okres życia systemów operacyjnych... Nie tylko
SO. Także różne szyfrowania przeżywają różne modyfikacje -- nie bez powodu.

--
  _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
 (,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
     `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
   -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2017-05-20 02:17:22
Autor: Kamil
Partycjonowanie dysku
Użytkownik "marrgol" napisał:

Z menu Operations albo prawym myszem na partycji
i Advanced -> Set Active.

Wielkie dzięki. Jest. Nie widziałem, bo sprawdzałem na aktywnej partycji i
ta opcja była nieaktywna i słabo widoczna.

Wielkie podziękowania i pozdrawiam

Partycjonowanie dysku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona