Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Passat B5.5 - najczęstrze problemy

Passat B5.5 - najczęstrze problemy

Data: 2017-05-25 16:33:27
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Byłbym bardzo dźwięczny...

Data: 2017-05-26 07:26:52
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:og710n$rva$1dont-email.me...
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Byłbym bardzo dźwięczny...

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?

Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać własnego ulubieńca?

Data: 2017-05-26 14:31:25
Autor: J.F.
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:og96no$754$1@dont-email.me...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message
Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?
Byłbym bardzo dźwięczny...

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?
Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać własnego ulubieńca?

A trzecia mozliwosc ?
Ten samochod nie ma wad, i dlatego jest tak lubiany :-P

J.

Data: 2017-05-26 23:19:25
Autor: PiteR
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
na  ** p.m.s **  J.F. pisze tak:

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?
Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać własnego ulubieńca?

A trzecia mozliwosc ?
Ten samochod nie ma wad, i dlatego jest tak lubiany :-P

Ten samochód ma same wady oraz jedną zaletę. Nie rdzewieje :)
To jeżdżąca porażka już w fazie projektu.

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2017-05-26 14:58:18
Autor: Trybun
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 2017-05-26 o 14:26, Pszemol pisze:
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:og710n$rva$1dont-email.me...
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Byłbym bardzo dźwięczny...

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?

Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać własnego ulubieńca?


Co byś chciał wiedzieć, skoro i tak już kupiłeś. Passat Passatowi pewnie nierówny. Nie wiem jaki był rok tego bratowego. Ale to też była benzyna i automat. Generalnie przez parę lat po zakupie auto kompletnie bezproblemowe. Później już tylko gwałtowne staczanie się. Co nawalało - najbardziej awaryjne były czujniki ABS. Generalnie cała elektronika, od klimatyzacji po sterowanie skrzynią biegów i obrotami silnika. Niby to taki popularny w Polsce samochód, a mało kto się podejmował napraw, a ci co się podejmowali i tak nie byli w stanie naprawić. Koniec końców musiał być oddany za śmieszną sumę bo nie dawało się nim bezpiecznie jeździć. Skrzynię biegów trzeba był kręcić do 4tys/obr aby przerzucała na wyższy bieg, z kolei silnik miewał napady że noga na podłodze a on ryczy na maksymalnych obrotach. Z plusów to dobre zabezpieczenie antykorozyjne, no i sama mechanika, czyli zero wycieków, w praktyce zero zużycia oleju itd. Generalnie auta nie polecam.

Data: 2017-05-26 14:31:05
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Trybun <cheilimx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-05-26 o 14:26, Pszemol pisze:
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:og710n$rva$1dont-email.me...
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Byłbym bardzo dźwięczny...

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?

Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać własnego ulubieńca?


Co byś chciał wiedzieć, skoro i tak już kupiłeś.

Nie chodzi mi o decyzje "czy kupic czy nie", bo faktycznie juz kupilem.

Chodzi mi o listę rzeczy które często się sypią, aby je zidentyfikować
możliwie w porę, zanim auto się rozkraczy na drodze w dzień w którym jest
pilnie potrzebne.

Albo jak z tym problemem z cieknącą wodą, aby przyczaić problem i osuszyć
ZANIM dywan zatęchnie.


Passat Passatowi pewnie nierówny. Nie wiem jaki był rok tego bratowego. Ale to też była benzyna i automat. Generalnie przez parę lat po zakupie auto kompletnie bezproblemowe. Później już tylko gwałtowne staczanie się.

Niby każdy inny, ale z obserwacji ilości filmów na YouTube o tym jak
naprawić cieknącą wodę deszczową do kabiny w VW Passat i Jetta sądzę, że to
bardzo popularny problem w tych samochodach.

Na dodatek, co mnie dziwi, problem nie został usunięty w nowych autach:
widziałem film o usuwaniu tego samego problemu w roczniku 2014. Niezła
wtopa dla VW moim zdaniem.

Co nawalało - najbardziej awaryjne były czujniki ABS. Generalnie cała elektronika, od klimatyzacji po sterowanie skrzynią biegów i obrotami silnika. Niby to taki popularny w Polsce samochód, a mało kto się podejmował napraw, a ci co się podejmowali i tak nie byli w stanie naprawić. Koniec końców musiał być oddany za śmieszną sumę bo nie dawało się nim bezpiecznie jeździć. Skrzynię biegów trzeba był kręcić do 4tys/obr aby przerzucała na wyższy bieg, z kolei silnik miewał napady że noga na podłodze a on ryczy na maksymalnych obrotach. Z plusów to dobre zabezpieczenie antykorozyjne, no i sama mechanika, czyli zero wycieków, w praktyce zero zużycia oleju itd.

Dzięki.

Generalnie auta nie polecam.

Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.

Data: 2017-05-27 09:27:00
Autor: Trybun
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 2017-05-26 o 16:31, Pszemol pisze:


Co byś chciał wiedzieć, skoro i tak już kupiłeś.
Nie chodzi mi o decyzje "czy kupic czy nie", bo faktycznie juz kupilem.

Chodzi mi o listę rzeczy które często się sypią, aby je zidentyfikować
możliwie w porę, zanim auto się rozkraczy na drodze w dzień w którym jest
pilnie potrzebne.

Albo jak z tym problemem z cieknącą wodą, aby przyczaić problem i osuszyć
ZANIM dywan zatęchnie.

Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99% problemu można szukać w czujnikach. O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.


Passat Passatowi pewnie
nierówny. Nie wiem jaki był rok tego bratowego. Ale to też była benzyna
i automat. Generalnie przez parę lat po zakupie auto kompletnie
bezproblemowe. Później już tylko gwałtowne staczanie się.
Niby każdy inny, ale z obserwacji ilości filmów na YouTube o tym jak
naprawić cieknącą wodę deszczową do kabiny w VW Passat i Jetta sądzę, że to
bardzo popularny problem w tych samochodach.

Na dodatek, co mnie dziwi, problem nie został usunięty w nowych autach:
widziałem film o usuwaniu tego samego problemu w roczniku 2014. Niezła
wtopa dla VW moim zdaniem.

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.

Co nawalało -
najbardziej awaryjne były czujniki ABS. Generalnie cała elektronika, od
klimatyzacji po sterowanie skrzynią biegów i obrotami silnika. Niby to
taki popularny w Polsce samochód, a mało kto się podejmował napraw, a ci
co się podejmowali i tak nie byli w stanie naprawić. Koniec końców
musiał być oddany za śmieszną sumę bo nie dawało się nim bezpiecznie
jeździć. Skrzynię biegów trzeba był kręcić do 4tys/obr aby przerzucała
na wyższy bieg, z kolei silnik miewał napady że noga na podłodze a on
ryczy na maksymalnych obrotach. Z plusów to dobre zabezpieczenie
antykorozyjne, no i sama mechanika, czyli zero wycieków, w praktyce zero
zużycia oleju itd.
Dzięki.

Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.


Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać, tak więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.

Data: 2017-05-27 07:15:32
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.

Dzięki, będę pamiętał! :-)

O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.

No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.

Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S :-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają cenę.

Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.


Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać, tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.

Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.
I facio od wydechów powiedział mi że przód wydechu: flex pipe+katalizatory
są założone nieoryginalne i dziadoskie i już są mocno pordzewiałe...
Oj, będzie się działo :-)))) Już mi wycenił tą przyszłą naprawę przodu na
>$1700 :-)))
Oby tylko pasek wytrzymał do wiosny, jak zaczną sprzedawać Teslę Model 3
:-DDD

Data: 2017-05-27 17:42:06
Autor: Cavallino
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 27-05-2017 o 14:15, Pszemol pisze:
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.

Dzięki, będę pamiętał! :-)

O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.

No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.

Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S :-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają cenę.

Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.


Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać, tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.

Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.

Było do Polski przyjechać, za tą kasę to byś miał nowe.

Data: 2017-05-27 21:52:36
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
W dniu 27-05-2017 o 14:15, Pszemol pisze:
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.

Dzięki, będę pamiętał! :-)

O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.

No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.

Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S :-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają cenę.

Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.


Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać, tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.

Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.

Było do Polski przyjechać, za tą kasę to byś miał nowe.

Nowy cały wydech z katalizatorami x2 i tłumikami x2 bo to jest V6? Nie
sądzę.
Ale wierzę, że byłoby taniej w Polsce.

Data: 2017-05-28 06:51:24
Autor: Cavallino
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 27-05-2017 o 23:52, Pszemol pisze:
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
W dniu 27-05-2017 o 14:15, Pszemol pisze:
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.

Dzięki, będę pamiętał! :-)

O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.

No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.

Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S :-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają
cenę.

Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.


Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać, tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.

Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.

Było do Polski przyjechać, za tą kasę to byś miał nowe.

Nowy cały wydech z katalizatorami x2


Nie - ale też nie płaciłeś za cały wydech, tylko za załatanie dwóch rurek.
O te rurki chodziło.

Data: 2017-05-28 19:30:42
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
W dniu 27-05-2017 o 23:52, Pszemol pisze:
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
W dniu 27-05-2017 o 14:15, Pszemol pisze:
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.

Dzięki, będę pamiętał! :-)

O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.

No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.

Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S :-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają
cenę.

Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.


Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać, tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.

Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.

Było do Polski przyjechać, za tą kasę to byś miał nowe.

Nowy cały wydech z katalizatorami x2


Nie - ale też nie płaciłeś za cały wydech, tylko za załatanie dwóch rurek.
O te rurki chodziło.

Pospawał mi nowe rurki.
W tym warsztacie gdzie byłem nie łatają byle jak i gwarancję rok na robotę
dają...

Data: 2017-05-28 12:09:58
Autor: Trybun
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 2017-05-27 o 14:15, Pszemol pisze:
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.

Dzięki, będę pamiętał! :-)

Nam nadzieję że ta wiedza nie będzie Ci potrzebna;-)


O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.

No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.

Tak, wiem. Może chodzić o zwykłą drobnostkę, ale mogą być kłopoty w zlokalizowaniu miejsca przez które woda cieknie do środka.


W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.

Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S :-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają cenę.

Jak na warunki polskie to zdaje się plusem dla Passata może być tylko większa dostępność używanych części zamiennych. Swego czasu jeździłem trochę Toyotą Camry, prawdziwe Camry a nie Avensis z amerykańską nazwą. Niby auto tej samej klasy co Passat, ale naprawdę to są to auta porównywalne, na niekorzyść Passata oczywiście.


Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.


Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać, tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.

Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.
I facio od wydechów powiedział mi że przód wydechu: flex pipe+katalizatory
są założone nieoryginalne i dziadoskie i już są mocno pordzewiałe...
Oj, będzie się działo :-)))) Już mi wycenił tą przyszłą naprawę przodu na
>$1700 :-)))
Oby tylko pasek wytrzymał do wiosny, jak zaczną sprzedawać Teslę Model 3
:-DDD


Urok kupowania używanych aut. Nie sztuka kupić takie tanio.. Ja bym na jakiejś stacji na początek sprawdził stan ogólny pojazdu, i zadecydować czy w ogóle warto inwestować.. Tłumik to coś na koniec napraw.  A tak z ciekawości - jak tam w Illinois jest z okresowymi przeglądami technicznymi samochodów, też są one rygorystycznie wymagane?

Data: 2017-05-28 19:30:43
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Trybun <cheilimx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-05-27 o 14:15, Pszemol pisze:
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.

Dzięki, będę pamiętał! :-)

Nam nadzieję że ta wiedza nie będzie Ci potrzebna;-)

Ja też :-)

O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.

No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.

Tak, wiem. Może chodzić o zwykłą drobnostkę, ale mogą być kłopoty w zlokalizowaniu miejsca przez które woda cieknie do środka.

A potem jeszcze musisz sie bujać z odsyfianiem dywanu :-(

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.

Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S :-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają cenę.

Jak na warunki polskie to zdaje się plusem dla Passata może być tylko większa dostępność używanych części zamiennych. Swego czasu jeździłem trochę Toyotą Camry, prawdziwe Camry a nie Avensis z amerykańską nazwą. Niby auto tej samej klasy co Passat, ale naprawdę to są to auta porównywalne, na niekorzyść Passata oczywiście.

Niestety muszę się zgodzić z Tobą.
Jeździłem Camry 1995 od roku 1998 do 2007 i zrobiłem nią ponad 230 tysięcy
mil bez większych problemów bardzo sobie chwaląc to auto.

Może się ten Passat jeszcze sprawi i będą z niego ludzie ;-) Zobaczymy.

Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.


Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać, tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.

Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.
I facio od wydechów powiedział mi że przód wydechu: flex pipe+katalizatory
są założone nieoryginalne i dziadoskie i już są mocno pordzewiałe...
Oj, będzie się działo :-)))) Już mi wycenił tą przyszłą naprawę przodu na
$1700 :-)))
Oby tylko pasek wytrzymał do wiosny, jak zaczną sprzedawać Teslę Model 3
:-DDD


Urok kupowania używanych aut. Nie sztuka kupić takie tanio.. Ja bym na jakiejś stacji na początek sprawdził stan ogólny pojazdu, i zadecydować czy w ogóle warto inwestować.. Tłumik to coś na koniec napraw.  A tak z ciekawości - jak tam w Illinois jest z okresowymi przeglądami technicznymi samochodów, też są one rygorystycznie wymagane?

Dawniej sprawdzali spaliny, nic więcej (nie to co w Polsce) nawet świateł
nie sprawdzali.

Od jakiegoś czasu nawet spalin już nie sprawdzają tylko polegają na kodach
ODBCII.

Data: 2017-06-07 12:11:38
Autor: Trybun
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 2017-05-28 o 21:30, Pszemol pisze:
Trybun <cheilimx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-05-27 o 14:15, Pszemol pisze:
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.
Dzięki, będę pamiętał! :-)
Nam nadzieję że ta wiedza nie będzie Ci potrzebna;-)
Ja też :-)

O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.
No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.
Tak, wiem. Może chodzić o zwykłą drobnostkę, ale mogą być kłopoty w
zlokalizowaniu miejsca przez które woda cieknie do środka.
A potem jeszcze musisz sie bujać z odsyfianiem dywanu :-(

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.
Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena
różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S
:-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają
cenę.
Jak na warunki polskie to zdaje się plusem dla Passata może być tylko
większa dostępność używanych części zamiennych. Swego czasu jeździłem
trochę Toyotą Camry, prawdziwe Camry a nie Avensis z amerykańską nazwą.
Niby auto tej samej klasy co Passat, ale naprawdę to są to auta
porównywalne, na niekorzyść Passata oczywiście.
Niestety muszę się zgodzić z Tobą.
Jeździłem Camry 1995 od roku 1998 do 2007 i zrobiłem nią ponad 230 tysięcy
mil bez większych problemów bardzo sobie chwaląc to auto.

Może się ten Passat jeszcze sprawi i będą z niego ludzie ;-) Zobaczymy.

Całkiem możliwe. Jednak trochę mógł mu ten trzyletni postój zaszkodzić. Teraz jeszcze sobie przypomniałem o jednej zalecie Passata, no, przynajmniej ten brata miał wręcz nieprawdopodobną wydajność klimatyzacji. Z nawiewów szedł nieomal szron. W większości pojazdów używanie klimy to konieczność kierowania na siebie strumienia schłodzonego powietrza - w Passacie nie było takiej potrzeby, wystarczało włączyć bez ukierunkowania na pasażerów a powietrze wewnątrz i tak już po kilku minutach stawało się wyraźnie chłodniejsze.


Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.

Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać,
tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.
Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.
I facio od wydechów powiedział mi że przód wydechu: flex
pipe+katalizatory
są założone nieoryginalne i dziadoskie i już są mocno pordzewiałe...
Oj, będzie się działo :-)))) Już mi wycenił tą przyszłą naprawę przodu na
$1700 :-)))
Oby tylko pasek wytrzymał do wiosny, jak zaczną sprzedawać Teslę Model 3
:-DDD

Urok kupowania używanych aut. Nie sztuka kupić takie tanio.. Ja bym na
jakiejś stacji na początek sprawdził stan ogólny pojazdu, i zadecydować
czy w ogóle warto inwestować.. Tłumik to coś na koniec napraw.  A tak z
ciekawości - jak tam w Illinois jest z okresowymi przeglądami
technicznymi samochodów, też są one rygorystycznie wymagane?
Dawniej sprawdzali spaliny, nic więcej (nie to co w Polsce) nawet świateł
nie sprawdzali.

Od jakiegoś czasu nawet spalin już nie sprawdzają tylko polegają na kodach
ODBCII.



A odnotowują takie "przeglądy" w papierach wozu?

Data: 2017-06-07 14:44:31
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Trybun <cheilimx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-05-28 o 21:30, Pszemol pisze:
Trybun <cheilimx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-05-27 o 14:15, Pszemol pisze:
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message
news:59292a3b$0$15196$65785112news.neostrada.pl...
Jak już pisałem - elektronika, gdy zaświeci kontrolka ABS to na 99%
problemu można szukać w czujnikach.
Dzięki, będę pamiętał! :-)
Nam nadzieję że ta wiedza nie będzie Ci potrzebna;-)
Ja też :-)

O dziwo w tym brata nie było problemów z wodą lejącą się do środka.
No to ładnie, bo woda stojąca pod dywanem w aucie nie jest przyjemnym
zjawiskiem.
Tak, wiem. Może chodzić o zwykłą drobnostkę, ale mogą być kłopoty w
zlokalizowaniu miejsca przez które woda cieknie do środka.
A potem jeszcze musisz sie bujać z odsyfianiem dywanu :-(

W ogóle dziwną politykę prowadzi ten koncern. Robi takie sobie auta a
sprzedaje je po cenach jakby było to coś wyjątkowego.
Dla nich to dobra polityka, bo robią wrażenie ceną.
Mi się bardzo podobał CC ale jak zobaczyłem cenę i o ile się cena
różni od
"zwykłego" Passata to się popukałem w czoło i kupiłem wtedy Acura TL-S
:-)
Zwłaszcza że VW bardzo szybko tracą na wartości a Hondy/Acury trzymają
cenę.
Jak na warunki polskie to zdaje się plusem dla Passata może być tylko
większa dostępność używanych części zamiennych. Swego czasu jeździłem
trochę Toyotą Camry, prawdziwe Camry a nie Avensis z amerykańską nazwą.
Niby auto tej samej klasy co Passat, ale naprawdę to są to auta
porównywalne, na niekorzyść Passata oczywiście.
Niestety muszę się zgodzić z Tobą.
Jeździłem Camry 1995 od roku 1998 do 2007 i zrobiłem nią ponad 230 tysięcy
mil bez większych problemów bardzo sobie chwaląc to auto.

Może się ten Passat jeszcze sprawi i będą z niego ludzie ;-) Zobaczymy.

Całkiem możliwe. Jednak trochę mógł mu ten trzyletni postój zaszkodzić. Teraz jeszcze sobie przypomniałem o jednej zalecie Passata, no, przynajmniej ten brata miał wręcz nieprawdopodobną wydajność klimatyzacji. Z nawiewów szedł nieomal szron. W większości pojazdów używanie klimy to konieczność kierowania na siebie strumienia schłodzonego powietrza - w Passacie nie było takiej potrzeby, wystarczało włączyć bez ukierunkowania na pasażerów a powietrze wewnątrz i tak już po kilku minutach stawało się wyraźnie chłodniejsze.


Chyba małe masz doświadczenie z autami z klimą. W każdym aucie ze sprawną
klimą nie zawracasz sobie głowy z kierunkiem strumienia - wsiadasz i
jedziesz, kabina szybko się ochładza, wręcz odkręcasz nawiew od siebie aby
Ci nie wiało szronem w oczy. :-) Musiałeś mieć do czynienia z autami z
klimą niesprawną, niepełnosprawną (uchodzący gaz, albo doładowywana
nieszczelna 100 razy z nagromadzonym w środku nieskraplalnym powietrzem,
wilgocią, itp).

Generalnie auta nie polecam.
Wiesz, kumpel sprawdzał cenę na szrocie: $300, ja mu dałem $500...

Nie dużo mam do stracenia na tej transakcji.

Wersja amerykańska, a więc w tym wypadku mogli się bardziej postarać,
tak
więc niekoniecznie zrobiłeś złą transakcję.
Oby tak było... :-) Na razie już musiałem dołożyć $180 za naprawę
dużej dziury w obu rurach wydechowych w połowie auta, przed tłumikami.
I facio od wydechów powiedział mi że przód wydechu: flex
pipe+katalizatory
są założone nieoryginalne i dziadoskie i już są mocno pordzewiałe...
Oj, będzie się działo :-)))) Już mi wycenił tą przyszłą naprawę przodu na
$1700 :-)))
Oby tylko pasek wytrzymał do wiosny, jak zaczną sprzedawać Teslę Model 3
:-DDD

Urok kupowania używanych aut. Nie sztuka kupić takie tanio.. Ja bym na
jakiejś stacji na początek sprawdził stan ogólny pojazdu, i zadecydować
czy w ogóle warto inwestować.. Tłumik to coś na koniec napraw.  A tak z
ciekawości - jak tam w Illinois jest z okresowymi przeglądami
technicznymi samochodów, też są one rygorystycznie wymagane?
Dawniej sprawdzali spaliny, nic więcej (nie to co w Polsce) nawet świateł
nie sprawdzali.

Od jakiegoś czasu nawet spalin już nie sprawdzają tylko polegają na kodach
ODBCII.



A odnotowują takie "przeglądy" w papierach wozu?

Tak. I wpisuja stan licznika mil/km. Miedzy innymi po historii takich
corocznych/codwuletnich przeglądów można wyczić samochody z cofanym
licznikiem.

Data: 2017-06-07 18:57:05
Autor: Cavallino
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 07-06-2017 o 16:44, Pszemol pisze:

W każdym aucie ze sprawną
klimą nie zawracasz sobie głowy z kierunkiem strumienia - wsiadasz i
jedziesz, kabina szybko się ochładza, wręcz odkręcasz nawiew od siebie aby
Ci nie wiało szronem w oczy. :-) Musiałeś mieć do czynienia z autami z
klimą niesprawną, niepełnosprawną (uchodzący gaz, albo doładowywana
nieszczelna 100 razy z nagromadzonym w środku nieskraplalnym powietrzem,
wilgocią, itp).

Albo producent oszczędził i dał za małą klimę do gabarytów pojazdu.
Vide Dacia - modele po 2012.
Jak nie włączysz dmuchawy na 3 bieg, to w upał się ugotujesz, a nie schłodzisz.
Dodatkowo klima się co 15 sekund potrafi włączać/wyłączać, wskutek czego bywa że powietrze leci ledwo letnie przez połowę czasu.

Data: 2017-06-07 12:32:08
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:oh9b8v$a7r$6node1.news.atman.pl...
W dniu 07-06-2017 o 16:44, Pszemol pisze:

W każdym aucie ze sprawną
klimą nie zawracasz sobie głowy z kierunkiem strumienia - wsiadasz i
jedziesz, kabina szybko się ochładza, wręcz odkręcasz nawiew od siebie aby
Ci nie wiało szronem w oczy. :-) Musiałeś mieć do czynienia z autami z
klimą niesprawną, niepełnosprawną (uchodzący gaz, albo doładowywana
nieszczelna 100 razy z nagromadzonym w środku nieskraplalnym powietrzem,
wilgocią, itp).

Albo producent oszczędził i dał za małą klimę do gabarytów pojazdu.
Vide Dacia - modele po 2012.
Jak nie włączysz dmuchawy na 3 bieg, to w upał się ugotujesz, a nie schłodzisz.

No ale moment, dlaczego 3 bieg a nie 4-5 czy który tam jest na maksa?
Jak wsiadasz do wygrzanego auta na parkingu w pełnym słońcu to
mój automat zamyka wloty (recyrkulacja) i puszcza dmuchawę na maks.
Za minutę dwie dmuchawa automatycznie zmniejsza obroty a chwilę
później otwiera się automagicznie wlot świeżego powietrza...
Po pewnym czasie dmuchawa zmniejsza obroty aż do 1-nki.

Dodatkowo klima się co 15 sekund potrafi włączać/wyłączać, wskutek czego bywa że powietrze leci ledwo letnie przez połowę czasu.

A widzisz - i tu masz klasyczny objaw zbyt małej lub zbyt dużej ilości gazu.
Kompresor się włącza, zaczyna ssać, ciśnienie po stronie ssącej spada
poniżej progu zadziałania czujnika chroniącego kompresor przez zniszczeniem
i kompresor się wyłącza na swoim sprzęgle. Przy wyłączonym kompresorze
ciśnienie gazu się po stronie ssącej zwiększa, czujnik pozwala na pracę
kompresora, kompresor się włącza i tak sobie pracuje cyklicznie...
To samo dzieje się gdy gazu jest za dużo po stronie sprężanej: kompresor
pracuje, ciśnienie narasta powyżej progu bezpieczeństwa, inny sensor
wyłącza, ciśnienie spada (bo gaz przelatuje przez parownik na stronę
ssącą) i sensor ponownie zezwala na pracę sprężarki i tak w koło Macieju.
Efektywność klimy w obu przypadkach jest poniżej normy i wydaje Ci
się że "producent dał za słabą klimę". Nie, to Ty kupiłeś uszkodzone autko :-)

Data: 2017-06-07 21:06:52
Autor: Cavallino
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 07-06-2017 o 19:32, Pszemol pisze:
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:oh9b8v$a7r$6node1.news.atman.pl...
W dniu 07-06-2017 o 16:44, Pszemol pisze:

W każdym aucie ze sprawną
klimą nie zawracasz sobie głowy z kierunkiem strumienia - wsiadasz i
jedziesz, kabina szybko się ochładza, wręcz odkręcasz nawiew od siebie aby
Ci nie wiało szronem w oczy. :-) Musiałeś mieć do czynienia z autami z
klimą niesprawną, niepełnosprawną (uchodzący gaz, albo doładowywana
nieszczelna 100 razy z nagromadzonym w środku nieskraplalnym powietrzem,
wilgocią, itp).

Albo producent oszczędził i dał za małą klimę do gabarytów pojazdu.
Vide Dacia - modele po 2012.
Jak nie włączysz dmuchawy na 3 bieg, to w upał się ugotujesz, a nie schłodzisz.

No ale moment, dlaczego 3 bieg a nie 4-5 czy który tam jest na maksa?

Lubisz jeździć w takim hałasie?
Ja mówiłem o jeździe wstępnie schłodzonym samochodem, a nie o jego schładzaniu gdy jest nagrzany - o tym to w ogóle zapomnij.

I klima tylko manual.

Jak wsiadasz do wygrzanego auta na parkingu w pełnym słońcu to
mój automat zamyka wloty (recyrkulacja) i puszcza dmuchawę na maks.
Za minutę dwie dmuchawa automatycznie zmniejsza obroty a chwilę
później otwiera się automagicznie wlot świeżego powietrza...
Po pewnym czasie dmuchawa zmniejsza obroty aż do 1-nki.

Dodatkowo klima się co 15 sekund potrafi włączać/wyłączać, wskutek czego bywa że powietrze leci ledwo letnie przez połowę czasu.

A widzisz - i tu masz klasyczny objaw zbyt małej lub zbyt dużej ilości gazu.

Niestety nie - tak jest fabrycznie, w wielu ezgemplarzach, dobijanie/upuszczanie nic nie daje.
Ten typ tak ma i już.

A wyłącza się żeby nie zamarzł parownik - też to się zdarzało niektórym, gdy chodziła dłużej na niskich obrotach dmuchawy.
Poprawili czujnik temperatury - i działa tak jak pisałem.
Specjalnie zamontowałem sobie kiedyś kontrolkę pracy sprężarki żeby to widzieć.
Masakra jakaś.
Do tego przy włączaniu stuki i syczenie są takie, jakby miało wybuchnąć.

Data: 2017-06-07 19:20:28
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
W dniu 07-06-2017 o 19:32, Pszemol pisze:
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:oh9b8v$a7r$6node1.news.atman.pl...
W dniu 07-06-2017 o 16:44, Pszemol pisze:

W każdym aucie ze sprawną
klimą nie zawracasz sobie głowy z kierunkiem strumienia - wsiadasz i
jedziesz, kabina szybko się ochładza, wręcz odkręcasz nawiew od siebie aby
Ci nie wiało szronem w oczy. :-) Musiałeś mieć do czynienia z autami z
klimą niesprawną, niepełnosprawną (uchodzący gaz, albo doładowywana
nieszczelna 100 razy z nagromadzonym w środku nieskraplalnym powietrzem,
wilgocią, itp).

Albo producent oszczędził i dał za małą klimę do gabarytów pojazdu.
Vide Dacia - modele po 2012.
Jak nie włączysz dmuchawy na 3 bieg, to w upał się ugotujesz, a nie schłodzisz.

No ale moment, dlaczego 3 bieg a nie 4-5 czy który tam jest na maksa?

Lubisz jeździć w takim hałasie?

Nie lubię, ale to jest chwilowe, tylko na początki, i potem samo cichnie...

Ja mówiłem o jeździe wstępnie schłodzonym samochodem, a nie o jego schładzaniu gdy jest nagrzany - o tym to w ogóle zapomnij.

No to tym bardziej sprawdziłbym czy jest sprawna klima.

I klima tylko manual.

Że co? A czemu?? :-))) Bo tańsza? :-) he he

Jak wsiadasz do wygrzanego auta na parkingu w pełnym słońcu to
mój automat zamyka wloty (recyrkulacja) i puszcza dmuchawę na maks.
Za minutę dwie dmuchawa automatycznie zmniejsza obroty a chwilę
później otwiera się automagicznie wlot świeżego powietrza...
Po pewnym czasie dmuchawa zmniejsza obroty aż do 1-nki.

Dodatkowo klima się co 15 sekund potrafi włączać/wyłączać, wskutek czego bywa że powietrze leci ledwo letnie przez połowę czasu.

A widzisz - i tu masz klasyczny objaw zbyt małej lub zbyt dużej ilości gazu.

Niestety nie - tak jest fabrycznie, w wielu ezgemplarzach,

W ilu egzemplarzach? Czy to nowe auta czy z drugiej ręki? Jaki przebieg,
ile lat na drodze?

dobijanie/upuszczanie nic nie daje.
Ten typ tak ma i już.

Bo to nie robis sie na pałę dobijania ani spuszczania - trzeba zrobić
odpowiednią diagnozę.

A wyłącza się żeby nie zamarzł parownik - też to się zdarzało niektórym, gdy chodziła dłużej na niskich obrotach dmuchawy.
Poprawili czujnik temperatury - i działa tak jak pisałem.
Specjalnie zamontowałem sobie kiedyś kontrolkę pracy sprężarki żeby to widzieć.
Masakra jakaś.
Do tego przy włączaniu stuki i syczenie są takie, jakby miało wybuchnąć.

Kolejne objawy braku odpowiedniego ładunku freonu.

Data: 2017-06-07 21:33:48
Autor: Cavallino
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 07-06-2017 o 21:20, Pszemol pisze:

Ja mówiłem o jeździe wstępnie schłodzonym samochodem, a nie o jego
schładzaniu gdy jest nagrzany - o tym to w ogóle zapomnij.

No to tym bardziej sprawdziłbym czy jest sprawna klima.

No przecież piszę że nie jest.
Tyle że już fabrycznie.
I nie jesteś w stanie nic z tym zrobić.


I klima tylko manual.

Że co? A czemu?? :-))) Bo tańsza? :-) he he

Pewnie głównie dlatego, żeby nie robić konkurencji dla droższych Renault.
I tak już Dacia sprzedaje się lepiej....

A widzisz - i tu masz klasyczny objaw zbyt małej lub zbyt dużej ilości
gazu.

Niestety nie - tak jest fabrycznie, w wielu ezgemplarzach,

W ilu egzemplarzach? Czy to nowe auta czy z drugiej ręki? Jaki przebieg,
ile lat na drodze?


Nówki sztuki, statystyk nie znam, ale na forum Dacii jest ich na tyle dużo, żeby można stwierdzić że większość, a może wszystkie, tylko użytkownicy mniej wyczuleni.


dobijanie/upuszczanie nic nie daje.
Ten typ tak ma i już.

Bo to nie robis sie na pałę dobijania ani spuszczania - trzeba zrobić
odpowiednią diagnozę.

Odpompowują de zera, dopompowują tyle ile trzeba, co jeszcze chciałbyś robić?



A wyłącza się żeby nie zamarzł parownik - też to się zdarzało niektórym,
gdy chodziła dłużej na niskich obrotach dmuchawy.
Poprawili czujnik temperatury - i działa tak jak pisałem.
Specjalnie zamontowałem sobie kiedyś kontrolkę pracy sprężarki żeby to
widzieć.
Masakra jakaś.
Do tego przy włączaniu stuki i syczenie są takie, jakby miało wybuchnąć.

Kolejne objawy braku odpowiedniego ładunku freonu.


Nie - kolejne objawy badziewiarskości producenta.

Kiedyś (przed 2012) do klimy wchodziło coś koło 700 g czynnika i to działało.
Widocznie za dobrze, bo zmienili urządzenia na takie do których wchodzi 475 i już nie działa.

Wielu ludzi odpuściło zakup tej marki, gdy przeczytało na forum o tego typu "udawania że montujemy klimatyzację", która faktycznie nie spełnia swojej roli.

Data: 2017-06-07 21:05:06
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:oh9keq$7bt$1node2.news.atman.pl...
W dniu 07-06-2017 o 21:20, Pszemol pisze:

Ja mówiłem o jeździe wstępnie schłodzonym samochodem, a nie o jego
schładzaniu gdy jest nagrzany - o tym to w ogóle zapomnij.

No to tym bardziej sprawdziłbym czy jest sprawna klima.

No przecież piszę że nie jest.
Tyle że już fabrycznie.
I nie jesteś w stanie nic z tym zrobić.

I klima tylko manual.

Że co? A czemu?? :-))) Bo tańsza? :-) he he

Pewnie głównie dlatego, żeby nie robić konkurencji dla droższych Renault.
I tak już Dacia sprzedaje się lepiej....

Ach, nie jest dostępna automatyczna - teraz rozumiem...
Już myślałem że jesteś zwolennikiem i zachwalasz nieautomatyczną :-)

A widzisz - i tu masz klasyczny objaw zbyt małej lub zbyt dużej ilości
gazu.

Niestety nie - tak jest fabrycznie, w wielu ezgemplarzach,

W ilu egzemplarzach? Czy to nowe auta czy z drugiej ręki? Jaki przebieg,
ile lat na drodze?


Nówki sztuki, statystyk nie znam, ale na forum Dacii jest ich na tyle dużo, żeby można stwierdzić że większość, a może wszystkie, tylko użytkownicy mniej wyczuleni.

Przykre. No chyba, że to Ty jesteś bardziej wyczulony
i trzymasz klimę na pół obrotów bo Ci za głośno
a potem narzekasz że za wolno się auto ochładza :-)

dobijanie/upuszczanie nic nie daje.
Ten typ tak ma i już.

Bo to nie robis sie na pałę dobijania ani spuszczania - trzeba zrobić
odpowiednią diagnozę.

Odpompowują de zera, dopompowują tyle ile trzeba, co jeszcze chciałbyś robić?

Ustawiać wentylator na maksa i trzymać recyrkulację? :-)

A wyłącza się żeby nie zamarzł parownik - też to się zdarzało niektórym,
gdy chodziła dłużej na niskich obrotach dmuchawy.
Poprawili czujnik temperatury - i działa tak jak pisałem.
Specjalnie zamontowałem sobie kiedyś kontrolkę pracy sprężarki żeby to
widzieć.
Masakra jakaś.
Do tego przy włączaniu stuki i syczenie są takie, jakby miało wybuchnąć.

Kolejne objawy braku odpowiedniego ładunku freonu.


Nie - kolejne objawy badziewiarskości producenta.

Kiedyś (przed 2012) do klimy wchodziło coś koło 700 g czynnika i to działało.
Widocznie za dobrze, bo zmienili urządzenia na takie do których wchodzi 475 i już nie działa.

A który to model Dacii *zmienił* w 2012 roku ilość czynnika chłodzącego
z 700g na 475g??

Wielu ludzi odpuściło zakup tej marki, gdy przeczytało na forum o tego typu "udawania że montujemy klimatyzację", która faktycznie nie spełnia swojej roli.

:-)

Data: 2017-06-08 06:33:59
Autor: Cavallino
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 08-06-2017 o 04:05, Pszemol pisze:

Nówki sztuki, statystyk nie znam, ale na forum Dacii jest ich na tyle dużo, żeby można stwierdzić że większość, a może wszystkie, tylko użytkownicy mniej wyczuleni.

Przykre. No chyba, że to Ty jesteś bardziej wyczulony
i trzymasz klimę na pół obrotów bo Ci za głośno
a potem narzekasz że za wolno się auto ochładza :-)


Przecież pisałem, że chciałbym TYLKO żeby było w stanie utrzymać jakąś sensowną temperaturę.
Ale i owszem- nie toleruję wysokich obrotów dmuchawy, wiania gdzie sobie chce, w tym w twarz itd.
Normalna klima daje radę i w takich warunkach.
Ale nie każda jest normalna, co niekoniecznie oznacza że jest zaniedbana przez właściciela, jak sugerowałeś.

Odpompowują de zera, dopompowują tyle ile trzeba, co jeszcze chciałbyś robić?

Ustawiać wentylator na maksa i trzymać recyrkulację? :-)

I tak przez 2 tys km?
Sam nie pisałeś, że auto jest dla człowieka a nie odwrotnie?

Wisi mi i powiewa jak klima chłodzi na biegu 4 czy 5.
Interesuje mnie TYLKO jak chłodzi na 1.

Widocznie za dobrze, bo zmienili urządzenia na takie do których wchodzi 475 i już nie działa.

A który to model Dacii *zmienił* w 2012 roku ilość czynnika chłodzącego
z 700g na 475g??

Na pewno Duster i Sandero, ale o ile dobrze kojarzę ludzie zgłaszali identyczne problemy również z Loganem i Lodgy.
Więc pewnie i klima ta sama.

Data: 2017-06-08 07:21:02
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:ohak3m$4c5$1node2.news.atman.pl...
W dniu 08-06-2017 o 04:05, Pszemol pisze:

Nówki sztuki, statystyk nie znam, ale na forum Dacii jest ich na tyle dużo, żeby można stwierdzić że większość, a może wszystkie, tylko użytkownicy mniej wyczuleni.

Przykre. No chyba, że to Ty jesteś bardziej wyczulony
i trzymasz klimę na pół obrotów bo Ci za głośno
a potem narzekasz że za wolno się auto ochładza :-)


Przecież pisałem, że chciałbym TYLKO żeby było w stanie utrzymać jakąś sensowną temperaturę.
Ale i owszem- nie toleruję wysokich obrotów dmuchawy, wiania gdzie sobie chce, w tym w twarz itd.
Normalna klima daje radę i w takich warunkach.
Ale nie każda jest normalna, co niekoniecznie oznacza że jest zaniedbana przez właściciela, jak sugerowałeś.

Odpompowują de zera, dopompowują tyle ile trzeba, co jeszcze chciałbyś robić?

Ustawiać wentylator na maksa i trzymać recyrkulację? :-)

I tak przez 2 tys km?
Sam nie pisałeś, że auto jest dla człowieka a nie odwrotnie?

Wisi mi i powiewa jak klima chłodzi na biegu 4 czy 5.
Interesuje mnie TYLKO jak chłodzi na 1.

Aleś się zaperzył... Nie chodzi aby trzymać na 5 biegu cały czas.

Widocznie za dobrze, bo zmienili urządzenia na takie do których wchodzi 475 i już nie działa.

A który to model Dacii *zmienił* w 2012 roku ilość czynnika chłodzącego
z 700g na 475g??

Na pewno Duster i Sandero, ale o ile dobrze kojarzę ludzie zgłaszali identyczne problemy również z Loganem i Lodgy.
Więc pewnie i klima ta sama.

Coś ściemniasz. Sandero od 2008 roku do dziś miało 475gram.
Duster od 2010 do dziś tak samo. A od samego 2004 roku do dziś
850 gram miał Logan/MCV/Van/Pick Up... Zresztą zerknij sobie sam:
http://ictworkshopsolutions.com/ict2014/wp-content/uploads/2013/03/Complete-Refrigerant-Filling-Chart.pdf
I już nie ściemniaj więcej że nagle zmienili w 2012 - przyśniło Ci się :-)

Data: 2017-06-09 02:37:15
Autor: Cavallino
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 08-06-2017 o 14:21, Pszemol pisze:

I już nie ściemniaj więcej że nagle zmienili w 2012 - przyśniło Ci się :-)

Wiesz, jakoś bardziej wierzę specom z forum Dacii niż Twojej stronce.....

http://www.daciaklub.pl/user/dacia-klima.htm

Data: 2017-06-08 22:00:31
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:ohcqjp$7u4$1node2.news.atman.pl...
W dniu 08-06-2017 o 14:21, Pszemol pisze:

I już nie ściemniaj więcej że nagle zmienili w 2012 - przyśniło Ci się :-)

Wiesz, jakoś bardziej wierzę specom z forum Dacii niż Twojej stronce.....

http://www.daciaklub.pl/user/dacia-klima.htm

Rzeczywiście wygląda na pełniejsze info - odszczekuję :-)
Tak czy inaczej - ilość czynnika nie musi koniecznie oznaczać
gorszej jazdy na takiej klimie.

Data: 2017-06-09 08:13:59
Autor: Cavallino
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 09-06-2017 o 05:00, Pszemol pisze:
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:ohcqjp$7u4$1node2.news.atman.pl...
W dniu 08-06-2017 o 14:21, Pszemol pisze:

I już nie ściemniaj więcej że nagle zmienili w 2012 - przyśniło Ci się :-)

Wiesz, jakoś bardziej wierzę specom z forum Dacii niż Twojej stronce.....

http://www.daciaklub.pl/user/dacia-klima.htm

Rzeczywiście wygląda na pełniejsze info - odszczekuję :-)
Tak czy inaczej - ilość czynnika nie musi koniecznie oznaczać
gorszej jazdy na takiej klimie.

Jasna rzecz.
Ale to pewnie było połączone ze zmianą sprzętu na innego producenta - i to już niestety skutkuje.

Data: 2017-06-08 08:02:36
Autor: Trybun
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 2017-06-07 o 16:44, Pszemol pisze:

Całkiem możliwe. Jednak trochę mógł mu ten trzyletni postój zaszkodzić.
Teraz jeszcze sobie przypomniałem o jednej zalecie Passata, no,
przynajmniej ten brata miał wręcz nieprawdopodobną wydajność
klimatyzacji. Z nawiewów szedł nieomal szron. W większości pojazdów
używanie klimy to konieczność kierowania na siebie strumienia
schłodzonego powietrza - w Passacie nie było takiej potrzeby,
wystarczało włączyć bez ukierunkowania na pasażerów a powietrze wewnątrz
i tak już po kilku minutach stawało się wyraźnie chłodniejsze.

Chyba małe masz doświadczenie z autami z klimą. W każdym aucie ze sprawną
klimą nie zawracasz sobie głowy z kierunkiem strumienia - wsiadasz i
jedziesz, kabina szybko się ochładza, wręcz odkręcasz nawiew od siebie aby
Ci nie wiało szronem w oczy. :-) Musiałeś mieć do czynienia z autami z
klimą niesprawną, niepełnosprawną (uchodzący gaz, albo doładowywana
nieszczelna 100 razy z nagromadzonym w środku nieskraplalnym powietrzem,
wilgocią, itp).

Ale tak się akurat składa że z aut które miałem okazję użytkować to zaledwie dwa nie miały klimy. Co to znaczy "sprawna klima"? Z kolei nie mam żadnych doświadczeń w użytkowaniu aut z oficjalnie niesprawnym klimatyzatorem. W tym dobrze chłodzącym Passacie brata były problemy z panelem centralnym, na wyświetlaczu często robiła się choinka, naprawy tylko na jakiś czas to usuwały, ale nigdy nie było problemu z samym chłodzeniem i jego wydajnością. Ale  do rzeczy - we wszystkich autach aby odczuć działanie klimatyzacji była i jest konieczność skierowania nawiewów na kierowcę i pasażerów. Mówisz że mogłem mieć i mam pecha że trafiałem na auta z mało wydajnym schładzaniem bądź wręcz zepsutym.. Trudno mi z tym polemizować bo auta różnych marek, a były także pojazdy fabrycznie nowe. Trochę światła by rzuciła prosta próba - po jakim czasie klima w Twoim pojeździe schłodzi ogólnie powietrze w wnętrzu auta z np +45C do zalecanych +22-23stopni?



A odnotowują takie "przeglądy" w papierach wozu?
Tak. I wpisuja stan licznika mil/km. Miedzy innymi po historii takich
corocznych/codwuletnich przeglądów można wyczić samochody z cofanym
licznikiem.


Dzięki za info.

Data: 2017-06-08 07:23:57
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Trybun" <cheilimx@jachu.ru> wrote in message news:5938e86c$0$5144$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2017-06-07 o 16:44, Pszemol pisze:

Całkiem możliwe. Jednak trochę mógł mu ten trzyletni postój zaszkodzić.
Teraz jeszcze sobie przypomniałem o jednej zalecie Passata, no,
przynajmniej ten brata miał wręcz nieprawdopodobną wydajność
klimatyzacji. Z nawiewów szedł nieomal szron. W większości pojazdów
używanie klimy to konieczność kierowania na siebie strumienia
schłodzonego powietrza - w Passacie nie było takiej potrzeby,
wystarczało włączyć bez ukierunkowania na pasażerów a powietrze wewnątrz
i tak już po kilku minutach stawało się wyraźnie chłodniejsze.

Chyba małe masz doświadczenie z autami z klimą. W każdym aucie ze sprawną
klimą nie zawracasz sobie głowy z kierunkiem strumienia - wsiadasz i
jedziesz, kabina szybko się ochładza, wręcz odkręcasz nawiew od siebie aby
Ci nie wiało szronem w oczy. :-) Musiałeś mieć do czynienia z autami z
klimą niesprawną, niepełnosprawną (uchodzący gaz, albo doładowywana
nieszczelna 100 razy z nagromadzonym w środku nieskraplalnym powietrzem,
wilgocią, itp).

Ale tak się akurat składa że z aut które miałem okazję użytkować to zaledwie dwa nie miały klimy. Co to znaczy "sprawna klima"? Z kolei nie mam żadnych doświadczeń w użytkowaniu aut z oficjalnie niesprawnym klimatyzatorem. W tym dobrze chłodzącym Passacie brata były problemy z panelem centralnym, na wyświetlaczu często robiła się choinka, naprawy tylko na jakiś czas to usuwały, ale nigdy nie było problemu z samym chłodzeniem i jego wydajnością. Ale  do rzeczy - we wszystkich autach aby odczuć działanie klimatyzacji była i jest konieczność skierowania nawiewów na kierowcę i pasażerów. Mówisz że mogłem mieć i mam pecha że trafiałem na auta z mało wydajnym schładzaniem bądź wręcz zepsutym.. Trudno mi z tym polemizować bo auta różnych marek, a były także pojazdy fabrycznie nowe. Trochę światła by rzuciła prosta próba - po jakim czasie klima w Twoim pojeździe schłodzi ogólnie powietrze w wnętrzu auta z np +45C do zalecanych +22-23stopni?

To muszę specjalnie dla Ciebie ze stoperem i termometrem eksperyment zrobić? :-)


A odnotowują takie "przeglądy" w papierach wozu?
Tak. I wpisuja stan licznika mil/km. Miedzy innymi po historii takich
corocznych/codwuletnich przeglądów można wyczić samochody z cofanym
licznikiem.


Dzięki za info.

Dodam, że nie chodzi o fizyczne "papiery" wozu tylko elektroniczną
bazę danych do której jest tylko płatny dostęp jak kupujesz auto (np. CarFax)

Data: 2017-06-09 20:00:20
Autor: Trybun
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 2017-06-08 o 14:23, Pszemol pisze:

Ale tak się akurat składa że z aut które miałem okazję użytkować to zaledwie dwa nie miały klimy. Co to znaczy "sprawna klima"? Z kolei nie mam żadnych doświadczeń w użytkowaniu aut z oficjalnie niesprawnym klimatyzatorem. W tym dobrze chłodzącym Passacie brata były problemy z panelem centralnym, na wyświetlaczu często robiła się choinka, naprawy tylko na jakiś czas to usuwały, ale nigdy nie było problemu z samym chłodzeniem i jego wydajnością. Ale  do rzeczy - we wszystkich autach aby odczuć działanie klimatyzacji była i jest konieczność skierowania nawiewów na kierowcę i pasażerów. Mówisz że mogłem mieć i mam pecha że trafiałem na auta z mało wydajnym schładzaniem bądź wręcz zepsutym.. Trudno mi z tym polemizować bo auta różnych marek, a były także pojazdy fabrycznie nowe. Trochę światła by rzuciła prosta próba - po jakim czasie klima w Twoim pojeździe schłodzi ogólnie powietrze w wnętrzu auta z np +45C do zalecanych +22-23stopni?

To muszę specjalnie dla Ciebie ze stoperem i termometrem eksperyment zrobić? :-)

Nic podobnego - dla siebie to zrób, dla swojej wiedzy w zakresie działań i wydajności klimatyzacji w aucie. Ot tak sobie, aby nie żyć w jakichś złudnych przeświadczeniach że moje auto super schładza.  I nie chodzi o jakieś drobiazgowe obliczania, wystarczy wiedzieć jak długo traw schładzanie nagrzanego wnętrza do temperatury optymalnej. A więc nie stoper a jakiś zwykły godzinnik który chyba jest w każdym aucie. Gorzej sprawa wygląda z termometrem temperatury wewnętrznej, taki to już nie każde auto posiada, ale ta Twoje Honda czy Passat powinny mieć.



A odnotowują takie "przeglądy" w papierach wozu?
Tak. I wpisuja stan licznika mil/km. Miedzy innymi po historii takich
corocznych/codwuletnich przeglądów można wyczić samochody z cofanym
licznikiem.


Dzięki za info.

Dodam, że nie chodzi o fizyczne "papiery" wozu tylko elektroniczną
bazę danych do której jest tylko płatny dostęp jak kupujesz auto (np. CarFax)

Czyli taka picówa nie wiadomo czemu służąca a nie rzetelny techniczny przegląd auta. Pewnie co Stan to inne przepisy w tym zakresie, ale w  południowych stanach pewnie przegląd też tak wygląda jak w Illinois, nawet na Kubie te ich stare amerykańskie auta wyglądają na bardziej sprawne niż te w których porusza się sporo "południowców".

Data: 2017-06-08 14:35:11
Autor: J.F.
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
Trybun <cheilimx@jachu.ru> wrote:
Całkiem możliwe. Jednak trochę mógł mu ten trzyletni postój zaszkodzić.
Teraz jeszcze sobie przypomniałem o jednej zalecie Passata, no,
przynajmniej ten brata miał wręcz nieprawdopodobną wydajność
klimatyzacji. Z nawiewów szedł nieomal szron. W większości pojazdów
używanie klimy to konieczność kierowania na siebie strumienia
schłodzonego powietrza - w Passacie nie było takiej potrzeby,
wystarczało włączyć bez ukierunkowania na pasażerów a powietrze wewnątrz
i tak już po kilku minutach stawało się wyraźnie chłodniejsze.

Chyba małe masz doświadczenie z autami z klimą. W każdym aucie ze sprawną
klimą nie zawracasz sobie głowy z kierunkiem strumienia - wsiadasz i
jedziesz, kabina szybko się ochładza, wręcz odkręcasz nawiew od siebie aby
Ci nie wiało szronem w oczy. :-)

Teraz mam Vectre i nie moge z nia dojsc do ladu.
I nie wiem - uszkodzona, czy resetu wymaga, moze ja jestem niekompatybilny.

Na "Lo" jeszcze chlodzi dobrze. Po przestawieniu automatu oczko wyzej, 17 stopni - wiatrak o polowe cichszy, zimno leci umiarkowane, a co gorsza - mnie sie robi goraco.
A tych ustawien w komputerze ma za duzo i sie jakby przestawiaja.

J.

Data: 2017-05-26 15:05:58
Autor: 007
[OT] Re: Passat B5.5 - najczęstsze problemy
Pszemol w <news:og96no$754$1dont-email.me>:

Brak odzewu...

Bo oczy wypadli wszystkim, którzy temat zobaczyli?
Zapewne zgadniesz sam, dlaczego.

--
'Tom N'

Data: 2017-05-26 14:31:05
Autor: Pszemol
[OT] Re: Passat B5.5 - najczęstsze problemy
007 <news@intf.dyndns.org.invalid> wrote:
Pszemol w <news:og96no$754$1dont-email.me>:

Brak odzewu...

Bo oczy wypadli wszystkim, którzy temat zobaczyli?
Zapewne zgadniesz sam, dlaczego.


Od picia denaturatu? Nie wiem... zgadłem?

Data: 2017-05-26 20:08:50
Autor: 007
[OT] Re: Passat B5.5 - najczęstsze problemy
Pszemol w <news:og9e79$1lg$2dont-email.me>:

Brak odzewu...
Bo oczy wypadli wszystkim, którzy temat zobaczyli?
Zapewne zgadniesz sam, dlaczego.
Od picia denaturatu?

Skoro łoisz...

Nie wiem... zgadłem?

Kolejna podpowiedź:
Przemol, czy Pszemol...


--
'Tom N'

Data: 2017-05-26 18:16:46
Autor: Pszemol
[OT] Re: Passat B5.5 - najczęstsze problemy
007 <news@intf.dyndns.org.invalid> wrote:
Pszemol w <news:og9e79$1lg$2dont-email.me>:

Brak odzewu...
Bo oczy wypadli wszystkim, którzy temat zobaczyli?
Zapewne zgadniesz sam, dlaczego.
Od picia denaturatu?

Skoro łoisz...

Nie wiem... zgadłem?

Kolejna podpowiedź:
Przemol, czy Pszemol...

No ale o tso chodzi? Tak, tu Pszemol.

Data: 2017-05-27 01:19:15
Autor: nadir
[OT] Re: Passat B5.5 - najczęstsze problemy
W dniu 2017-05-26 o 20:16, Pszemol pisze:

No ale o tso chodzi? Tak, tu Pszemol.

Chodzi o to, że zrobiłeś "orta" w temacie a to mocno mu oczy poraziło.

Data: 2017-05-26 19:41:28
Autor: Pszemol
[OT] Re: Passat B5.5 - najczęstsze problemy
"nadir" <none@hell.org> wrote in message news:5928b80b$0$653$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2017-05-26 o 20:16, Pszemol pisze:

No ale o tso chodzi? Tak, tu Pszemol.

Chodzi o to, że zrobiłeś "orta" w temacie a to mocno mu oczy poraziło.

A... to przepraszam :-) Zupełnie nieświadomie tego orta zrobiłem.
Ale teraz już wreszcie rozumiem pytanie czy to był Przemol czy Pszemol :-D

Data: 2017-05-26 23:13:00
Autor: PiteR
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?

Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać własnego
ulubieńca?

Spoko, spoko są. Są nawet właściciele takich passatów.
Ale tobie nie powiem nic nawet jakbym znał 100% odpowiedź :)

--
Piter

Data: 2017-05-26 19:43:49
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"PiteR" <email@fauszywy.pl> wrote in message news:XnsA781EC2C375Bdayriderlocalhost.net...
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?

Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać własnego
ulubieńca?

Spoko, spoko są. Są nawet właściciele takich passatów.
Ale tobie nie powiem nic nawet jakbym znał 100% odpowiedź :)

A to czemu taką nieuczynność otwarcie deklarujesz, co? :-)
Czyżbym Cię czymś skrzywdził? :-))

p.s.
pojechałem dziś sprawdzić wydech, bo coś burcało... i dowiedziałem się
że zamiast oryginalnego wydechu VW z nierdzewki z katalizatorami VW
mam z przodu wydechu jakieś barachło ze stali aluminizowanej co jest
całe pordzewiałe i nie będzie długo się kupy trzymać :-) Złe wiadomości.

Data: 2017-06-23 02:22:53
Autor: PiteR
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?

Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać
własnego ulubieńca?

Spoko, spoko są. Są nawet właściciele takich passatów.
Ale tobie nie powiem nic nawet jakbym znał 100% odpowiedź :)

A to czemu taką nieuczynność otwarcie deklarujesz, co? :-)
Czyżbym Cię czymś skrzywdził? :-))


Kupiłeś passata B5, dałeś dupy to teraz wypij to piwo jak mężczyzna
a nie będziesz tu z kimś omawiał samochód i kogoś wrabiał i obarczał za jego wady. Jest taki typ ludzi jak ty którzy wrabiają innych w swoje problemy. Mają taki sposób na życie.



--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2017-06-23 01:58:38
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:
na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:

Brak odzewu...
Czy tu nie ma fanów VW?

Czy może jest odwrotnie:
fani VW tu są, ale nabrali wody do buzi i nie chcą kajać
własnego ulubieńca?

Spoko, spoko są. Są nawet właściciele takich passatów.
Ale tobie nie powiem nic nawet jakbym znał 100% odpowiedź :)

A to czemu taką nieuczynność otwarcie deklarujesz, co? :-)
Czyżbym Cię czymś skrzywdził? :-))


Kupiłeś passata B5, dałeś dupy to teraz wypij to piwo jak mężczyzna
a nie będziesz tu z kimś omawiał samochód i kogoś wrabiał i obarczał za jego wady. Jest taki typ ludzi jak ty którzy wrabiają innych w swoje problemy. Mają taki sposób na życie.

Ale o czym Ty piszesz ?

Kogo ja tu "wrabiam" :-)

Omawiam wady i uczę się - dowiedziałem się właśnie na angielskojęzycznym
forum, że za wycieki oleju spod pokrywy zaworów czy o-ringów niekoniecznie
musi odpowiadać sama uszczelka - że wyciek może być spowodowany za dużym
ciśnieniem w przypadku zatkania PCV (odmy?).

Data: 2017-06-09 08:29:23
Autor: z
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 2017-05-26 o 14:26, Pszemol pisze:
Czy tu nie ma fanów VW?

Uprawiasz dywersję. Nie licz na odzew. :-)

Moje samochody zawsze były STARE bo jestem BIEDNY ;-)

Ale nigdy nie miałem VW. Więc...

Kombinuj dalej :-)

z

Data: 2017-06-09 08:22:55
Autor: przemek.jedrzejczak
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
mialem w sumie 3 VW i jest coraz gorzej ale zeby takie numery wychodzily w paroletnim aucie to juz przesada:
https://ibb.co/doVTqv
https://ibb.co/hnw1Av
tak wyglada zamek tylnej klapy w Passacie B7 z 2013r
wg forum Passata to problem znany od Golfa V poprzez Paska B6 i nadal wystepuje w B7 a mimo to fabryka nie poczuwa do akcji serwisowej bo problem ujawnia sie juz po gwarancji
ciekawe czy obejmie to rekojmia bo auto kupilem w zeszlym roku w firmie Krotoski & Cichy w Poznaniu

Data: 2017-06-09 15:35:22
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
<przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote:
mialem w sumie 3 VW i jest coraz gorzej ale zeby takie numery wychodzily
w paroletnim aucie to juz przesada:
https://ibb.co/doVTqv
https://ibb.co/hnw1Av
tak wyglada zamek tylnej klapy w Passacie B7 z 2013r
wg forum Passata to problem znany od Golfa V poprzez Paska B6 i nadal
wystepuje w B7 a mimo to fabryka nie poczuwa do akcji serwisowej bo
problem ujawnia sie juz po gwarancji
ciekawe czy obejmie to rekojmia bo auto kupilem w zeszlym roku w firmie
Krotoski & Cichy w Poznaniu

Ja w ogóle z jakimś sentymentem podchodziłem do zakupu tego Passata, bo mi
jakoś utkwiła w pamięci wizja niezawodnych samochodów z czasów jak
mieszkałem w Polsce (przed 1998).

A tu się okazuje że w USA niemieckie auta mają opinię skrajnie psujących
się.

Ciekawa różnica poglądów. Z tym że w USA najpopularniejszym autem średnim
jest Toyota Camry i Honda Accord i na tym tle Passat wychodzi bardzo blado
jeśli chodzi o niezawodność.

Data: 2017-06-09 18:07:05
Autor: J.F.
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ohef7q$j15$1@dont-email.me...
Ja w ogóle z jakimś sentymentem podchodziłem do zakupu tego Passata, bo mi
jakoś utkwiła w pamięci wizja niezawodnych samochodów z czasów jak
mieszkałem w Polsce (przed 1998).

A tu się okazuje że w USA niemieckie auta mają opinię skrajnie psujących
się.

Bo to sa meksykanskie samochody :-)

J.

Data: 2017-06-09 11:45:46
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:593ac7aa$0$663$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ohef7q$j15$1@dont-email.me...
Ja w ogóle z jakimś sentymentem podchodziłem do zakupu tego Passata, bo mi
jakoś utkwiła w pamięci wizja niezawodnych samochodów z czasów jak
mieszkałem w Polsce (przed 1998).

A tu się okazuje że w USA niemieckie auta mają opinię skrajnie psujących się.

Bo to sa meksykanskie samochody :-)

Moje obie Hondy robione w Ohio. Nic się z nimi nie dzieje.
Ten VW natomiast jest Made in Germany... wiem, mała próbka, ale...

Poza tym - Apple robi iPhone w Chinach i nie znaczy to wcale
że iPhone przypomina chinską zabawkę: jeśli firma jest poważna
to potrawi utrzymać kontrolę jakości zgodną z reputacją firmy
niezależnie od miejsca produkcji. Widać VW akceptuje taką jakość
bo przecież coś by zrobił z tymi częstymi usterkami o których
musi wiedzieć a nie robi - czyli to akceptuje jako normę, tak ma być!
A Japończyk by zrobił harakiri gdyby jego auto tak chu***we było.

Data: 2017-06-09 11:41:56
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"z" <z@z.pl> wrote in message news:593a4044$0$653$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2017-05-26 o 14:26, Pszemol pisze:
Czy tu nie ma fanów VW?

Uprawiasz dywersję. Nie licz na odzew. :-)

Dywersję? :-) A to tu wojna jakaś?

Moje samochody zawsze były STARE bo jestem BIEDNY ;-)

Ale nigdy nie miałem VW. Więc...

Kombinuj dalej :-)

No dzięki za wesołe wsparcie.
Auto jest w tej chwili unieruchomione - nie da się wrzucić skrzyni na wsteczny :-(

Data: 2017-05-26 16:42:27
Autor: Jacek
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 25.05.2017 o 18:33, Pszemol pisze:

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji
Nie wiem, jak w passacie, ale w większości aut problem ten wynika z zatkania otworów odpływowych na podszybiu (liście, igliwie, śmieci itp).
Zdarza się to najczęściej w tych autach, które parkują pod drzewami.
Wystarczy tylko otworzyć maskę, wybrać liście i inne dziadostwo, a także udrożnić (najlepiej przepłukać) odpływy i gotowe aż do następnego zatkania. Jak ktoś jest wyjątkowym flejtuchem i nie chce okresowo czyścić odpływów, to może wetknąć w nie po kawałku plastikowej rurki, co utrudni zatykanie.
Jacek

Data: 2017-05-26 16:34:55
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Jacek <krystian.mazurek@alektum.com> wrote:
W dniu 25.05.2017 o 18:33, Pszemol pisze:

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji
Nie wiem, jak w passacie, ale w większości aut problem ten wynika z zatkania otworów odpływowych na podszybiu (liście, igliwie, śmieci itp).
Zdarza się to najczęściej w tych autach, które parkują pod drzewami.
Wystarczy tylko otworzyć maskę, wybrać liście i inne dziadostwo, a także udrożnić (najlepiej przepłukać) odpływy i gotowe aż do następnego zatkania. Jak ktoś jest wyjątkowym flejtuchem i nie chce okresowo czyścić odpływów, to może wetknąć w nie po kawałku plastikowej rurki, co utrudni zatykanie.

Tak Jacku, to już niestety jest musztarda po obiedzie - poprzedni
właściciel zaniedbał to auto i stało ostatnie 3 lata pod chmurką.

Data: 2017-05-26 21:51:16
Autor: Jacek
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
W dniu 26.05.2017 o 18:34, Pszemol pisze:
Tak Jacku, to już niestety jest musztarda po obiedzie - poprzedni
właściciel zaniedbał to auto i stało ostatnie 3 lata pod chmurką.
Zaniedbał, czy nie, ale wyczyścić i udrożnić trzeba.
Ewentualnie możesz kupić gumowce ;-)
Jacek

Data: 2017-05-26 17:56:51
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> wrote in message news:oga0vl$2ig$1node1.news.atman.pl...
W dniu 26.05.2017 o 18:34, Pszemol pisze:
Tak Jacku, to już niestety jest musztarda po obiedzie - poprzedni
właściciel zaniedbał to auto i stało ostatnie 3 lata pod chmurką.
Zaniedbał, czy nie, ale wyczyścić i udrożnić trzeba.
Ewentualnie możesz kupić gumowce ;-)

ha ha. już mam!

Data: 2017-06-04 06:51:35
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:og710n$rva$1dont-email.me...
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Ha, ha - przypadkiem trafiłem na to wideo o passatach B5 & B5.5, 1998-2005:
https://www.youtube.com/watch?v=_Hz-9OQaluY

Facet z (modną ostatnio) arabską brodą jedzie po najczęstrzych problemach:

1. wycieki oleju zewsząd: od pokrywki zaworów poprzez liczne uszczelniacze
aż do miski olejowej... wycieki tak liczne i tak częste że mechanicy dostawali
pozwolenie na robotę tylko tych większych wycieków na gwarancji aby
fabryka nie poszła z torbami :-)

2. wlewanie się wody deszczowej do kabiny pasażera z komory silnika
przez wlot powietrza, filtr pyłkowy. Grube wyściółki gąbki pod dywanem
akumulowały tą wodę i nie pozwalały jej wyschnąć - pleśń, smród i mogiła.
Do tego pod dywanem ukryte są dwa układy elektroniczne z wtyczkami
i grubymi wiązkami przewodów: układ sterowania "komfortem" (grzanie
i klima) umieszczony pod dywanem z przodu pod kierowcą oraz sterownik
automatycznej skrzyni biegów w plastikowej puszce pod dywanem pasażera.
30-40-pinowe wtyczki i wiązki przewodów zalane wodą - nie jest to coś
co tygrysy lubią najbardziej... Właśnie to suszę teraz w moim pasku :-)

3 four-link suspension: wadliwe zawieszenie... do tego stopnia że
wyskakiwało przy dużym skręcie z gniazda, i dowidzenia... Drogie części.
A do tego skomplikowane (czytaj: drogie) ustawianie geometrii zawieszenia.

4. problem najczęstrzy w wersji z silnikiem 1.8T: szlam olejowy.
VW rekomendował dłuższe interwały między wymianami oleju, nie
rekomendował olejów syntetycznych, miał małą objętość skrzyni
korbowodowej i do tego usterki w odpowietrzaniu obudowy wału
korbowego - efekt: konieczność rozkręcenia miski olejowej, wyczyszczenie
wymiana ssaka pompy olejowej - oraz wymiana filtru oleju na większy,
aby dać więcej przestrzeni na olej. Przestroga: wymieniajcie częściej olej! :-)

5. ostatni z najczęstrzych problemów: szybkie zużycie hamulców tylnych.
Klienci zgłaszali się do naprawy tylnych hamulców po 20-30 tysiącach mil
(30-45 tys km) i oprócz wymiany klocków trzeba było wymieniać też
tarcze, bo są bardzo ciękie i nie można było ich toczyć/szlifować...

A potem szybka litania innych częstych usterek w przyspieszonym tempie :-)))

Data: 2017-06-04 08:30:14
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message
news:og710n$rva$1dont-email.me...
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Ha, ha - przypadkiem trafiłem na to wideo o passatach B5 & B5.5, 1998-2005:
https://www.youtube.com/watch?v=_Hz-9OQaluY

Facet z (modną ostatnio) arabską brodą jedzie po najczęstrzych problemach:

1. wycieki oleju zewsząd: od pokrywki zaworów poprzez liczne uszczelniacze
aż do miski olejowej... wycieki tak liczne i tak częste że mechanicy
dostawali
pozwolenie na robotę tylko tych większych wycieków na gwarancji aby
fabryka nie poszła z torbami :-)

2. wlewanie się wody deszczowej do kabiny pasażera z komory silnika
przez wlot powietrza, filtr pyłkowy. Grube wyściółki gąbki pod dywanem
akumulowały tą wodę i nie pozwalały jej wyschnąć - pleśń, smród i mogiła.
Do tego pod dywanem ukryte są dwa układy elektroniczne z wtyczkami
i grubymi wiązkami przewodów: układ sterowania "komfortem" (grzanie
i klima) umieszczony pod dywanem z przodu pod kierowcą oraz sterownik
automatycznej skrzyni biegów w plastikowej puszce pod dywanem pasażera.
30-40-pinowe wtyczki i wiązki przewodów zalane wodą - nie jest to coś
co tygrysy lubią najbardziej... Właśnie to suszę teraz w moim pasku :-)

3 four-link suspension: wadliwe zawieszenie... do tego stopnia że
wyskakiwało przy dużym skręcie z gniazda, i dowidzenia... Drogie części.
A do tego skomplikowane (czytaj: drogie) ustawianie geometrii zawieszenia.

4. problem najczęstrzy w wersji z silnikiem 1.8T: szlam olejowy.
VW rekomendował dłuższe interwały między wymianami oleju, nie
rekomendował olejów syntetycznych, miał małą objętość skrzyni
korbowodowej i do tego usterki w odpowietrzaniu obudowy wału
korbowego - efekt: konieczność rozkręcenia miski olejowej, wyczyszczenie
wymiana ssaka pompy olejowej - oraz wymiana filtru oleju na większy,
aby dać więcej przestrzeni na olej. Przestroga: wymieniajcie częściej olej!
:-)

5. ostatni z najczęstrzych problemów: szybkie zużycie hamulców tylnych.
Klienci zgłaszali się do naprawy tylnych hamulców po 20-30 tysiącach mil
(30-45 tys km) i oprócz wymiany klocków trzeba było wymieniać też
tarcze, bo są bardzo ciękie i nie można było ich toczyć/szlifować...

A potem szybka litania innych częstych usterek w przyspieszonym tempie :-)))

Data: 2017-07-21 17:40:43
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:oh11qa$kma$1dont-email.me...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message
news:og710n$rva$1dont-email.me...
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Ha, ha - przypadkiem trafiłem na to wideo o passatach B5 & B5.5, 1998-2005:
https://www.youtube.com/watch?v=_Hz-9OQaluY

Facet z (modną ostatnio) arabską brodą jedzie po najczęstrzych problemach:

1. wycieki oleju zewsząd: od pokrywki zaworów poprzez liczne uszczelniacze
aż do miski olejowej... wycieki tak liczne i tak częste że mechanicy
dostawali
pozwolenie na robotę tylko tych większych wycieków na gwarancji aby
fabryka nie poszła z torbami :-)

2. wlewanie się wody deszczowej do kabiny pasażera z komory silnika
przez wlot powietrza, filtr pyłkowy. Grube wyściółki gąbki pod dywanem
akumulowały tą wodę i nie pozwalały jej wyschnąć - pleśń, smród i mogiła.
Do tego pod dywanem ukryte są dwa układy elektroniczne z wtyczkami
i grubymi wiązkami przewodów: układ sterowania "komfortem" (grzanie
i klima) umieszczony pod dywanem z przodu pod kierowcą oraz sterownik
automatycznej skrzyni biegów w plastikowej puszce pod dywanem pasażera.
30-40-pinowe wtyczki i wiązki przewodów zalane wodą - nie jest to coś
co tygrysy lubią najbardziej... Właśnie to suszę teraz w moim pasku :-)

3 four-link suspension: wadliwe zawieszenie... do tego stopnia że
wyskakiwało przy dużym skręcie z gniazda, i dowidzenia... Drogie części.
A do tego skomplikowane (czytaj: drogie) ustawianie geometrii zawieszenia.

4. problem najczęstrzy w wersji z silnikiem 1.8T: szlam olejowy.
VW rekomendował dłuższe interwały między wymianami oleju, nie
rekomendował olejów syntetycznych, miał małą objętość skrzyni
korbowodowej i do tego usterki w odpowietrzaniu obudowy wału
korbowego - efekt: konieczność rozkręcenia miski olejowej, wyczyszczenie
wymiana ssaka pompy olejowej - oraz wymiana filtru oleju na większy,
aby dać więcej przestrzeni na olej. Przestroga: wymieniajcie częściej olej!
:-)

5. ostatni z najczęstrzych problemów: szybkie zużycie hamulców tylnych.
Klienci zgłaszali się do naprawy tylnych hamulców po 20-30 tysiącach mil
(30-45 tys km) i oprócz wymiany klocków trzeba było wymieniać też
tarcze, bo są bardzo ciękie i nie można było ich toczyć/szlifować...

A potem szybka litania innych częstych usterek w przyspieszonym tempie :-)))

Od maja mam wrażenie że ten czerwony wyświetlacz między zegarami
coś słabo świeci w dzień... to było nic! Teraz dopiero zaczęły się gorętsze
dni, temperatury 28-30C i jak auto postoi po południu na parkingu to
wyświetlacz w ogóle jest nieczytelny... w centralnej jego części da się coś
zobaczyć ale narożniki, zwłaszcza górne i górna krawędź: zero kontrastu.

Z tego co czytam w sieci - typowa usterka (a może "uroda"?) tych Passatów.

I teraz pytanie do posiadaczy: czy te wyświetlacze nie znoszą gorąca
od nowości czy dopiero jak się zestarzeją? Czy wymiana pomaga czy nie?

Data: 2018-11-03 13:39:47
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:oku0do$nuu$2dont-email.me...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:oh11qa$kma$1dont-email.me...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message
news:og710n$rva$1dont-email.me...
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Ha, ha - przypadkiem trafiłem na to wideo o passatach B5 & B5.5, 1998-2005:
https://www.youtube.com/watch?v=_Hz-9OQaluY

Facet z (modną ostatnio) arabską brodą jedzie po najczęstrzych problemach:

1. wycieki oleju zewsząd: od pokrywki zaworów poprzez liczne uszczelniacze
aż do miski olejowej... wycieki tak liczne i tak częste że mechanicy
dostawali
pozwolenie na robotę tylko tych większych wycieków na gwarancji aby
fabryka nie poszła z torbami :-)

2. wlewanie się wody deszczowej do kabiny pasażera z komory silnika
przez wlot powietrza, filtr pyłkowy. Grube wyściółki gąbki pod dywanem
akumulowały tą wodę i nie pozwalały jej wyschnąć - pleśń, smród i mogiła.
Do tego pod dywanem ukryte są dwa układy elektroniczne z wtyczkami
i grubymi wiązkami przewodów: układ sterowania "komfortem" (grzanie
i klima) umieszczony pod dywanem z przodu pod kierowcą oraz sterownik
automatycznej skrzyni biegów w plastikowej puszce pod dywanem pasażera.
30-40-pinowe wtyczki i wiązki przewodów zalane wodą - nie jest to coś
co tygrysy lubią najbardziej... Właśnie to suszę teraz w moim pasku :-)

3 four-link suspension: wadliwe zawieszenie... do tego stopnia że
wyskakiwało przy dużym skręcie z gniazda, i dowidzenia... Drogie części.
A do tego skomplikowane (czytaj: drogie) ustawianie geometrii zawieszenia.

4. problem najczęstrzy w wersji z silnikiem 1.8T: szlam olejowy.
VW rekomendował dłuższe interwały między wymianami oleju, nie
rekomendował olejów syntetycznych, miał małą objętość skrzyni
korbowodowej i do tego usterki w odpowietrzaniu obudowy wału
korbowego - efekt: konieczność rozkręcenia miski olejowej, wyczyszczenie
wymiana ssaka pompy olejowej - oraz wymiana filtru oleju na większy,
aby dać więcej przestrzeni na olej. Przestroga: wymieniajcie częściej olej!
:-)

5. ostatni z najczęstrzych problemów: szybkie zużycie hamulców tylnych.
Klienci zgłaszali się do naprawy tylnych hamulców po 20-30 tysiącach mil
(30-45 tys km) i oprócz wymiany klocków trzeba było wymieniać też
tarcze, bo są bardzo ciękie i nie można było ich toczyć/szlifować...

A potem szybka litania innych częstych usterek w przyspieszonym tempie :-)))

Od maja mam wrażenie że ten czerwony wyświetlacz między zegarami
coś słabo świeci w dzień... to było nic! Teraz dopiero zaczęły się gorętsze
dni, temperatury 28-30C i jak auto postoi po południu na parkingu to
wyświetlacz w ogóle jest nieczytelny... w centralnej jego części da się coś
zobaczyć ale narożniki, zwłaszcza górne i górna krawędź: zero kontrastu.

Z tego co czytam w sieci - typowa usterka (a może "uroda"?) tych Passatów.

I teraz pytanie do posiadaczy: czy te wyświetlacze nie znoszą gorąca
od nowości czy dopiero jak się zestarzeją? Czy wymiana pomaga czy nie?

Chyba się dziś wyleczyłem na dobre z tego Passata GLX V6 2,8 litra...

Padł mi wczoraj alternator - ok, normalna sprawa, może się zdarzyć.
Myślę sobie - przywiozę auto do domu na lawecie i wymienię samemu.

W końcu bez problemu wymieniłem w 1995 Toyocie Camry, 1994
Nissanie Sentra, 2004 Hondzie Accord i nawet niedawno w zeszłym
roku w 2007 Acurze TL-S. We wszystkich tych Japończykach wymiana
alternatora to pestka - robota do zrobienia na parkingu przed domem.

Zabieram się dziś do Passata w śpiewającym nastroju a tu zonk - raz,
że alternatora w ogóle nie widać to dwa nie ma jak się do niego dostać!

Oglądam na youtube co tam ludziki wyrabiają i za głowę się łapię:
cały przedni pas ściągają do "pozycji serwisowej" - wygląda na pół
dnia roboty aby się w ogóle do tego alternatora dostać...

No i się poddałem - psia jego mać German Engineering - mechanik
lokalny wycenił robotę na 4 i pół godziny, z częściami $880 - no jaja.
Mam lepsze rzeczy do roboty niż bawić się w rozbieranie Passata :-)

Odrazam to auto - kupujcie Japończyki: proste i łatwe w naprawie
jeśli się w ogóle psują, bo z moim nie miałem dużo problemów.

Data: 2017-06-08 17:16:27
Autor: Pszemol
Passat B5.5 - najczęstrze problemy
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2004 Passat GLX porzuconego 3
lata temu, bez opieki, przez poprzedniego właściciela :-)

Czy oprócz (bardzo upierdliwego) problemu z wodą w kabinie i chlupiącą pod
dywanikiem po stronie pasażera, wesoło wpływającą sobie z komory silnika
przez wlot wentylacji powinienem sobie sprawdzić inne mankamenty trapiące
właścicieli tych samochodów?

Ktoś zrobiłby tu jakąś zwięzłą listę najczęstszych problemów, typowych
usterek i wad produkcyjnych jakie warto sprawdzić?

Byłbym bardzo dźwięczny...

He, he... zdaje się że mam już plany na weekend - zapaliła się mi żółta
ikonka w kształcie silnika... :-))

Pojechałem do lokalnego AutoZone (sklep sieciówka z częściami) tam
odczytałem kody (darmowa usługa) i głowa boli - niektóre rzeczy to nawet
pierwszy raz w życiu słyszę i nie wiedziałem że się takie cuda robi:

P0491 - Secondary Air Injection System, Bank 1, Insufficient Flow

P0492 - Secondary Air Injection System, Bank 2, Insufficient Flow

Jakaś elektryczna pompa powietrza jest w komorze silnika uruchamiana w
czasie startu zimnego silnika aby wstrzykiwać świeże powietrze do wydechu i
tam coś dopalać w celu ograniczenia emisji niespalonych węglowodorów gdy
silnik się dopiero nagrzewa... Nie miałem pojęcia, że się takie rzeczy
robi.

P0154 - O2 Circuit No Activity Detected (Bank 2, Sensor 1)

Bank 2, czyli czujnik tlenu obsługujący grupę 3 cylindrów po stronie
kierowcy (silnik V6 ATQ), czujnik 1 czyli ten pierwszy, HO2S, przy
kolektorze wydechowym.

P0442 - Evaporative Emission System Leak Detected (small leak).

To może być nieszczelny korek wlewu paliwa albo coś takiego - czasem misię
zapala żółta ikonka w kształcie korka wlewu paliwa. P0706 - Transmission Range Circuit Switch (range/performance)

To z tego co wyguglałem to jest czujnik położenia dzwigni zmiany biegów
automatycznej skrzyni biegów. Obserwuję u siebie czasem problemy z
przełączeniem skrzyni z jazdy do przodu (D) na jazdę do tyłu (R) - czasem
jest opóźnienie i duże szarpnięcie i skrzynia wchodzi w tzw "limp mode" -
tryb kuśtykania? :-) To pewnie będzie ten czujnik do wymiany. Z filmiku na
you tube wynika że z tym będzie najwięcej zabawy przy wymianie...

No i takie fajne zajęcia mi się szykują na weekend :-))

Passat B5.5 - najczęstrze problemy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona