Data: 2010-03-01 06:31:37 | |
Autor: Leszczur | |
Passing centers. | |
Nie wiem jak Wam, ale mi przez wiele lat wydawało wydawało, że
"passing center" to srodkowy, ktory dużo asystuje. Po prostu. W moich oczach archetypem takiego zawodnika był na przykład Vlade Divac czy Brad Miller - środkowi mający sezony ze średnią powyżej 5 asyst. Ale takie ujęcie promuje zawodników mających wysoki Usg% ORAZ rasowych strzelców obok siebie. Divac miał przez znaczną część kariery takich zawodników jak Stojak, Magic (czy w ogóle Showtime Lakers). Miller też grał ze Stojakiem, Webberem. Ba przeciez oni grali przez kilka sezonów ze sobą wzajemnie :-) Oczywiście minusem jest wrażliwość tej statystyki na minuty gry zawodnika. Okres gry w FB w systemie roto nieco zmodyfikował mój pogląd na ten temat - passing center to zawodnik mający wysoki wskażnik A/T. Niby cały czas kwalifikował się Brad Miller (A/T z kariery w okolicach 1.8), ale pojawili się nowi kandydaci jak Camby czy Gasol, ktorzy co prawda dawali nieco mniej asyst sumarycznie, ale przez ograniczenie ilości strat byli na polu A/T na tyle efektywni, ze nie psuli statystyki druzynowej. Plusem tego ujęcia jest brak podatnosci na "efekt minut". Odwrotnością passing centra w ujeciu roto są tacy zawodnicy jak Okafor, Oden, Howard czy Haywood, ktorzy srednio na każdą asystę zaliczają dwie straty. Ale czyt o znaczy, ze nie potrafią podawać, czy ze po rpostu zaliczają za dużo strat? Oglądając wczoraj statystyki Andrew Bynuma ma 82games.com pomyslałem, że tak naprawdę "passing center" to zawodnik który po prostu celnie podaje, nie wyrzuca piłki przy okazji poza boisko i nie podaje przeciwnikowi. Eliminujemy zatem z równania sytuacje w ktorych ktos zalicza na nich przechwyt (o ile nie był to przechwyt podania) albo center gubi piłkę w koźle - bo to elementy nie mające nic wspolnego z umiejetnoscia dogrania piłki, a juz predzej z jej prowadzeniem. Patrzymy tylko na relatywną umiejętność dostarczenia piłki w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie w stosunku do spowodowania straty złym podaniem. Czyli słowem patrzymy na stosunek: assist/bad pass (As/BP). Sprawdziłem tylko starterów większości zespołów, raczej skupiając się na fakcie gry na środku niż posiadaniu literki C na Yahoo ;-) Oto najcelniej podający środkowi NBA tego sezonu (zawodnik - As/BP) 1. Greg Oden - 6.3 ! Możliwe, ze to skutek dobrego startu Blazers, ale może jego przyczyna. W każdym razie Grześ w zeszłym roku miał As/BP=4.4, czyli też bardzo dobrze. 2. Nenad Krstic - 5.4 Rozumiem, ze posiadanie Duranta, Greena i Westbrooka się przydaje... 3. Al Horford - 4.7 4. Nene - 4.6 ....podobnie jak Joe Johnsona, Smitha, Melo czy Billupsa. 5. Kaman - 4.1 6. Pau Gasol - 4.1 7. Andrew Bynum - 4.0 Bynum uchodzi za czarną dziurę - wrzucisz podanie, a na odegranie zwrotnie raczej nie ma co liczyć. A szkoda, bo chłopak ma potencjał. 8. Duncan 4.0 9. Bosh 3.8 10. BigBen 3.8 11. Al Jefferson 3.7 12. Okur 3.5 13. Bogut 3.3 14. M.Gasol 3.3 15. Lee 3.2 16. Hawes 3.2 17. Camby 3.2 18. Haywood 3.0 (czyli mozna miec kiepski A/T ale mimo wszystko dość celnie podawać) 19. Shaq - 2.8 20. Dwight Howard 2.4 (przy tej ilości snajperów i taktyce inside- outside to dość niska wartość) 21. Noah 2.3 21. Okafor 2.3 22. Brad Miller - 2.2 23. Dalembert 2.1 24. Varejao 1.6 25. Perkins 1.4 26. Dampier 1.1 Dla porównania As/BP kilku PG's: Kidd - 4.4 Paul - 8.3 Nash - 3.6 Williams - 5.1 Rondo 4.9 Pozdro L'e-szczur |
|