Dnia Fri, 4 Jun 2010 22:40:31 +0200, roxy napisał(a):

Witam.
Czym zabezpieczacie zlaczke "F" przed działaniem niesprzyjajacych warunkow atmosferycznych?
Mozecie polecic cos sprawdzonego?
Czy moge uzyc zwyklej wazeliny technicznej za 4zl?
Niestety na jej opakowaniu nie ma zadnej informacji poza danymi producenta, kodem paskowym i okresem gwarancji wiec nie wiem czy moge ja zastosowac.

Nie, oczywiście trzeba uzyć pasty za conajmniej 5000 zł żeby prawidłowo
zabezpieczyć złączkę za 20 groszy...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:73kqm8f61j1y$.dlglepper.institute.com...

Nie, oczywiście trzeba uzyć pasty za conajmniej 5000 zł żeby prawidłowo
zabezpieczyć złączkę za 20 groszy...

Warto też kupić złotą F'kę albo chociaż pozłacaną.
Powoduje to znaczne poprawienie się kontrastu
nawet do wyskości 1:100000000 albo i kilka zer
więcej!

Tomy M.

Nie, oczywiście trzeba uzyć pasty za conajmniej 5000 zł żeby prawidłowo
zabezpieczyć złączkę za 20 groszy...

Warto też kupić złotą F'kę albo chociaż pozłacaną.
Powoduje to znaczne poprawienie się kontrastu
nawet do wyskości 1:100000000 albo i kilka zer
więcej!

A potem sie człowiek musi nawqrwiać jak trzeba antene poprawić bo usmarowany cały od jakiegoś gówna zanim jeszcze miernik podepnie.
Silikonem zanitarnym obsmarkać, lepiej schodzi i nie brudzi. /montera/ :D

Dnia Sat, 5 Jun 2010 11:08:33 +0200, BaX napisał(a):

A potem sie człowiek musi nawqrwiać jak trzeba antene poprawić bo usmarowany cały od jakiegoś gówna zanim jeszcze miernik podepnie.
Silikonem zanitarnym obsmarkać, lepiej schodzi i nie brudzi. /montera/ :D

Tylko po jaką cholerę? Normalna, niczym nie zabezpieczona efka wytrzymuje
od kilku, do kilkunastu lat, nawet jak koroduje z zewnątrz.
Korozja w środku występuje bardzo rzadko, chyba, że jakaś oferma montuje
złącza tak, że kapie na to woda (wyjście z konwertera powinno być
skierowane w dół i każde inne złącze też, żeby woda po kablu płynęła w
kierunku OD złącza a nie DO).
Jak już zgnije tak, że się nie będzie łączyć, to się utnie 3 cm kabla i
założy nową na kolejne kilka (-naście) lat.
W zasadzie NIGDY nie miałem potrzeby wymieniania efki z powodu korozji.
Jeżeli coś robiłem, była to zmiana wywołana zmianą konfiguracji lub
sprzętu. Przy czym zazwyczaj zakładałem spowrotem te same efki. Zdarzyło mi
się wyrzucić z powodu korozji może 2 albo 3 w zyciu.
Nadgorliwość jest gorsza niż faszyzm.
Jak ktoś odczuwa przemożną i nieodparta potrzebę zabezpieczania czegoś, to
niech sobie folię na pilota założy. Też głupie, ale łatwiejsze do
zrobienia. Choć pewnie zaraz zaczną się pytania jaka folia lepsza.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

A potem sie człowiek musi nawqrwiać jak trzeba antene poprawić bo usmarowany
cały od jakiegoś gówna zanim jeszcze miernik podepnie.
Silikonem zanitarnym obsmarkać, lepiej schodzi i nie brudzi. /montera/ :D

Tylko po jaką cholerę? Normalna, niczym nie zabezpieczona efka wytrzymuje
od kilku, do kilkunastu lat, nawet jak koroduje z zewnątrz.

Ja nie mówie, że trzeba ale jak ktoś już musi. Lepienie eFek to taka sama nadgorliwość jak modne kiedyś osłony na konwertery z 'petów'

Silikonem zanitarnym obsmarkać, lepiej schodzi i nie brudzi. /montera/ :D

no i zapomniałem - silikon ma kwaśny odczyn i prędzej przyśpieszy korozje
niż zatrzyma.
Po drugie w tym przypadku zapewnie częsciej wodoszczelność drugiego rodzaju
- jak woda wpłynie, to już nie wypłynie

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

W dniu 2010-06-05 13:05, Waldek Godel pisze:

no i zapomniałem - silikon ma kwaśny odczyn i prędzej przyśpieszy korozje
niż zatrzyma.
Po drugie w tym przypadku zapewnie częsciej wodoszczelność drugiego rodzaju
- jak woda wpłynie, to już nie wypłynie

Sa silikony neutralne, nie na bazie octu. A ja albo oblewam calosc klejem z pistoletu klejowego albo obwijam tasma samowulkanizująca.

Użytkownik "spammtrapp" <gdziestam@w.necie> napisał w wiadomości news:hue219$2e5$1news.onet.pl...

W dniu 2010-06-05 13:05, Waldek Godel pisze:

no i zapomniałem - silikon ma kwaśny odczyn i prędzej przyśpieszy korozje
niż zatrzyma.
Po drugie w tym przypadku zapewnie częsciej wodoszczelność drugiego rodzaju
- jak woda wpłynie, to już nie wypłynie

Sa silikony neutralne, nie na bazie octu. A ja albo oblewam calosc klejem z pistoletu klejowego albo obwijam tasma samowulkanizująca.

 Hehehe ... tylko nie mów mi że jesteś instalatorem.
Gdybyś montował 7-10 anten dziennie to kabel do F'ki
obierałbyś paznokciem drugą ręką przykręcając już F'kę :-)

 Niedawno robiąc instalację w pensjonacie, nakręciłem
ok. 70 F'ek w ciągu jednego dnia, palce to myślałem
że juz straciłem :-)

Tomy M.

W dniu 2010-06-06 21:51, Tomy M. pisze:

Hehehe ... tylko nie mów mi że jesteś instalatorem.
Gdybyś montował 7-10 anten dziennie to kabel do F'ki
obierałbyś paznokciem drugą ręką przykręcając już F'kę :-)

No daj spokój :) Amatorszczyzna. Ale skoro gostek pyta o takie rzeczy to przypuszczam ze tez raczej zajmuje sie tym amatorsko.

Niedawno robiąc instalację w pensjonacie, nakręciłem
ok. 70 F'ek w ciągu jednego dnia, palce to myślałem
że juz straciłem :-)

:)

On Sun, 6 Jun 2010, spammtrapp wrote:

| No daj spokój :) Amatorszczyzna. Ale skoro gostek pyta
| o takie rzeczy to przypuszczam ze tez raczej zajmuje
| sie tym amatorsko.

a co to ma do rzeczy ???

pytanie dotyczy tego jak zrobic jedna a dobrze ,
a nie jak "zainstalowac 1000 , tak zeby sie nie
narobic , a zarobic"

Witaj.

On Sun, 6 Jun 2010, Tomy M. wrote:
| Niedawno robiąc instalację w pensjonacie, nakręciłem
| ok. 70 F'ek w ciągu jednego dnia, palce to myślałem
| że juz straciłem :-)

A co sadzisz o czyms takim:
[Szybkozłączka+CaP]
http://www.hollex.pl/akcesoria/zlaczki/281-szybkozlaczkacap

Zastosowanie:
- częste ściąganie i nakładanie kabla do konwertera lub odbiornika,
  podręczne np. w serwisach, przy testach lub sprawdzaniu sprzętu.
- przekładanie kabla z jednej anteny (konwertera) do kilku
  odbiorników satelitarnych.

A przy jednorazowkach:
[Złączka CaP czarna]
http://www.hollex.pl/akcesoria/zlaczki/272-zlaczka-cap-czarna-100szt

Jest wodoszczelna, a czarna złączka jest odporna na promienie
   słoneczne i UV. Zalecana jest zwłaszcza przy konwerterach (na zewnątrz) - łączy
   w sobie zwykłą F-kę i jej zabezpieczenie (strata zaledwie 0,08dB).

Pzdr.J.P.