Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich zniszczeń na pięćdziesiątce?
Ogólnie to też przestroga dla kierowców jednych i drugich i dla rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/986902,wroclaw-smiertelny-wypadek-na-sobieskiego-motocyklista-nie-zyje-zdjecia,1,1,id,t,sm,sg.html#galeria-material

A to widok od strony jadącego motocykla. Pięćdziesiątka, a za nią tablica teren zabudowany.

https://maps.google.pl/maps?q=Wilanowska,+Wroc%C5%82aw&hl=pl&ie=UTF8&ll=51.154962,17.125583&spn=0.007187,0.053515&sll=51.171527,17.167661&sspn=0.007897,0.018582&oq=wilanowska&t=h&hnear=Wilanowska,+Wroc%C5%82aw,+Wojew%C3%B3dztwo+dolno%C5%9Bl%C4%85skie&z=15&layer=c&cbll=51.154974,17.133563&panoid=XKwYTlSiaqQpdVPAh2IWzA&cbp=11,280.52,,0,-1.79

Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h. Zgadnijcie co z nim zrobili?
Na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.
Niech to będzie najlepszy komentarz do tego jak w PL poruszają się motocykliści.

--
Krzysiek

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 18:40:42 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla rodzicĂłw
gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod jajami mają
lub mieć chcą 150-200KM.

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo na jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia motocykliście"

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

A to widok od strony jadącego motocykla. Pięćdziesiątka, a za nią
tablica teren zabudowany.

https://maps.google.pl/maps?q=Wilanowska,+Wroc%C5%

82aw&hl=pl&ie=UTF8&ll=51.154962,17.125583&spn=0.007187,0.053515&sll=51.171527,17.167661&sspn=0.007897,0.018582&oq=wilanowska&t=h&hnear=Wilanowska,
+Wroc%C5%82aw,+Wojew%C3%B3dztwo+dolno%C5%9Bl%C4%
85skie&z=15&layer=c&cbll=51.154974,17.133563&panoid=XKwYTlSiaqQpdVPAh2IWzA&cbp=11,280.52,,0,-1.79

kompletnie bezsensowna ta piećdziesiątka

Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h.
Zgadnijcie co z nim zrobili?
Na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji. Niech to będzie
najlepszy komentarz do tego jak w PL poruszają się motocykliści.

a kierowcy samochodĂłw to nie?



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-07 18:57, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 18:40:42 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla rodzicĂłw
gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod jajami mają
lub mieć chcą 150-200KM.

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo na
jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia motocykliście"

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Gdybyś zapomniał, to motocyklista miał obowiązek się stosować do
obowiązujących przepisów, a 'wymuszający' może być w 0% odpowiedzialny
za wypadek :>

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 19:04:31 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-07 18:57, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 18:40:42 +0200 osobnik zwany Krzysztof
45 napisał:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla
rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod
jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo
na jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia
motocykliście"

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Gdybyś zapomniał, to motocyklista miał obowiązek się stosować do
obowiązujących przepisów, a 'wymuszający' może być w 0% odpowiedzialny
za wypadek :>

może. I nie bronię tu debil zapieprzających bezmyślnie. Tyle, że post krzyśka jest po prostu bezsensownie jednostronny.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-07 19:15, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 19:04:31 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-07 18:57, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 18:40:42 +0200 osobnik zwany Krzysztof
45 napisał:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla
rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod
jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo
na jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia
motocykliście"

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Gdybyś zapomniał, to motocyklista miał obowiązek się stosować do
obowiązujących przepisów, a 'wymuszający' może być w 0% odpowiedzialny
za wypadek :>

może. I nie bronię tu debil zapieprzających bezmyślnie. Tyle, że post
krzyśka jest po prostu bezsensownie jednostronny.

To nie odpowiadaj - wygląda na to, że on tylko takie ma i nie tylko
na tej grupie.

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 19:52:37 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-07 19:15, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 19:04:31 +0200 osobnik zwany Artur
Maśląg napisał:

W dniu 2013-09-07 18:57, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 18:40:42 +0200 osobnik zwany Krzysztof
45 napisał:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla
rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod
jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo
na jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia
motocykliście"

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Gdybyś zapomniał, to motocyklista miał obowiązek się stosować do
obowiązujących przepisów, a 'wymuszający' może być w 0% odpowiedzialny
za wypadek :>

może. I nie bronię tu debil zapieprzających bezmyślnie. Tyle, że post
krzyśka jest po prostu bezsensownie jednostronny.

To nie odpowiadaj - wygląda na to, że on tylko takie ma i nie tylko na
tej grupie.

a dlaczego nie? od tego są grupy



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-07 19:54, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 19:52:37 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-07 19:15, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 19:04:31 +0200 osobnik zwany Artur
Maśląg napisał:

W dniu 2013-09-07 18:57, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 18:40:42 +0200 osobnik zwany Krzysztof
45 napisał:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla
rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod
jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo
na jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia
motocykliście"

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Gdybyś zapomniał, to motocyklista miał obowiązek się stosować do
obowiązujących przepisów, a 'wymuszający' może być w 0% odpowiedzialny
za wypadek :>

może. I nie bronię tu debil zapieprzających bezmyślnie. Tyle, że post
krzyśka jest po prostu bezsensownie jednostronny.

                            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

To nie odpowiadaj - wygląda na to, że on tylko takie ma i nie tylko na
tej grupie.

a dlaczego nie? od tego są grupy

Skoro napisałeś "bezsensownie jednostronny" to jaki jest cel dyskusji?
Zresztą praktyka to potwierdza:>

W dniu 2013-09-07 19:59, Artur Maśląg pisze:

/cut/

T N I J C I E  K * * * A   C Y T A T Y ! ! !

W dniu 2013-09-08 00:07, PlaMa pisze:

W dniu 2013-09-07 19:59, Artur Maśląg pisze:

/cut/

T N I J C I E  K * * * A   C Y T A T Y ! ! !

Newsowa kultura - pozwolisz, że to ja będę decydował
które cytaty są istotne, a które nie.

W dniu 2013-09-07 19:15, masti pisze:

Tyle, Ĺźe post
krzyśka jest po prostu bezsensownie jednostronny.

A powinien być? Bezstronny, dwustronny, a może kilkustrąnny?
--
Krzysiek

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 21:35:19 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-07 19:15, masti pisze:

Tyle, Ĺźe post
krzyśka jest po prostu bezsensownie jednostronny.

A powinien być? Bezstronny, dwustronny, a może kilkustrąnny?

jesteś wolnym człowiekiem. Możesz robić co chcesz. A inni mogą Cię oceniać.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-07 21:58, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 21:35:19 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-07 19:15, masti pisze:

Tyle, Ĺźe post
krzyśka jest po prostu bezsensownie jednostronny.

A powinien być? Bezstronny, dwustronny, a może kilkustrąnny?

jesteś wolnym człowiekiem. Możesz robić co chcesz. A inni mogą Cię
oceniać.

No to jaki powinien być?
--
Krzysiek

W dniu 2013-09-07 19:15, masti pisze:

Tyle, że post krzyśka jest po prostu bezsensownie
jednostronny.

A powinien być? Bezstronny, dwustronny, a może kilkustrąnny?

jesteś wolnym człowiekiem. Możesz robić co chcesz. A inni mogą Cię
oceniać.

No to jaki powinien być?

Uzasadnisz to stwierdzenie Ĺźe jest "bezsensownie jednostronny" i jaki
powinien być?
Bo nie zasnę drugą noc a chciałbym spełnić twoje oczekiwania pomimo
twoich bezsensownych jednostronnych wypowiedzi.

Chciałem ci dać do przeczytania komentarze pod tym artykułem z wypadku,
ale niestety wszystkie wykasowali i nie będziesz miał tej wątpliwej
przyjemności. Nie wiem czy na stałe wykasowali czy robią z nimi czystkę.
--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 12:02:14 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-07 19:15, masti pisze:

Tyle, że post krzyśka jest po prostu bezsensownie jednostronny.

A powinien być? Bezstronny, dwustronny, a może kilkustrąnny?

jesteś wolnym człowiekiem. Możesz robić co chcesz. A inni mogą Cię
oceniać.

No to jaki powinien być?

Uzasadnisz to stwierdzenie Ĺźe jest "bezsensownie jednostronny" i jaki
powinien być?

jest bezsensownie jednostronny bo na podstawie 3 zdań napisałeś posta z założoną z góry tezą o złych motocyklistach

Bo nie zasnę drugą noc a chciałbym spełnić twoje oczekiwania pomimo
twoich bezsensownych jednostronnych wypowiedzi.

to nie śpij. Mało mnie to interesuje

Chciałem ci dać do przeczytania komentarze pod tym artykułem z wypadku,
ale niestety wszystkie wykasowali i nie będziesz miał tej wątpliwej
przyjemności. Nie wiem czy na stałe wykasowali czy robią z nimi czystkę.

jakby chciał czytać głupie komentarze toby poszedł na onet



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 12:40, masti pisze:

jest bezsensownie jednostronny bo na podstawie 3 zdań napisałeś posta z
założoną z góry tezą o złych motocyklistach

Gdzie jest ta teza o złych motocyklistach?

jakby chciał czytać głupie komentarze toby poszedł na onet

A to o o sobie czy o nim?
Dla czego zakładasz z góry że komentarze są głupie?
--
Krzysiek

W dniu sobota, 7 września 2013 18:57:32 UTC+2 użytkownik masti napisał:

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo na jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia motocykliście"



jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Kolejne zdanie z tego artykułu zdaje się wyjaśniać przyczynę wypadku, ale najwyraźniej dla Ciebie ten cytat byłby już niewygodny:
"Według świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością."

Pozdrawiam
MK

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 00:07:49 -0700 osobnik zwany Marcin
Kiciński napisał:

W dniu sobota, 7 września 2013 18:57:32 UTC+2 użytkownik masti napisał:

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo
na

jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia motocykliście"



jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Kolejne zdanie z tego artykułu zdaje się wyjaśniać przyczynę wypadku,
ale najwyraźniej dla Ciebie ten cytat byłby już niewygodny: "Według
świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością."

uwielbiam "ekspertów" co na podstawie paruzdaniowego artykułu z sezonu ogórkowego potrafią ustalić cały przebieg wypadku. Zatrudnij sie w CSI



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Sun, 8 Sep 2013 09:17:48 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 00:07:49 -0700 osobnik zwany Marcin

Kolejne zdanie z tego artykułu zdaje się wyjaśniać przyczynę wypadku,
ale najwyraźniej dla Ciebie ten cytat byłby już niewygodny: "Według
świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością."

uwielbiam "ekspertów" co na podstawie paruzdaniowego artykułu z sezonu ogórkowego potrafią ustalić cały przebieg wypadku. Zatrudnij sie w CSI

Ale sa zdjecia. Kto zna miejsce ... tam sie skreca w lewo, a jezdzi szybko. Cztery pasy, bywa ze duzy ruch ... latwo wymusic, latwo przekroczyc.

J.

W dniu 08.09.2013 09:07, Marcin Kiciński pisze:

Kolejne zdanie z tego artykułu zdaje się wyjaśniać przyczynę wypadku,
ale najwyraźniej dla Ciebie ten cytat byłby już niewygodny:
"Według świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością."

Ach, Marcin "Radziecki Radar" Kiciński się zna - bo prawidłowo jadący motocykl powinien robić "pyr-pyr-pyr", a on słyszał "bruuuum!".

Przyczyną było wymuszenie. Skoro wymusił, to albo nie patrzył, a wtedy zabiłby także jadącego zgodnie z limitem, albo popatrzył i celowo zajechał.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Dnia Sun, 08 Sep 2013 13:07:10 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Przyczyną było wymuszenie. Skoro wymusił, to albo nie patrzył, a wtedy zabiłby także jadącego zgodnie z limitem, albo popatrzył i celowo zajechał.

Albo popatrzyl i pomyslal ze da rade.

Zobacz na miejsce trafienia - poltora metra i i by wypadku nie bylo.
Ulamek sekundy ..

J.

W dniu 08.09.2013 13:10, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 13:07:10 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Przyczyną było wymuszenie. Skoro wymusił, to albo nie patrzył, a wtedy
zabiłby także jadącego zgodnie z limitem, albo popatrzył i celowo zajechał.

Albo popatrzyl i pomyslal ze da rade.

To tak jak paru pieszych i kierowców, co to myśleli że "dadzą radę" przed pociągiem. Wina maszynisty?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2013-09-08 13:07, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 08.09.2013 09:07, Marcin Kiciński pisze:

Kolejne zdanie z tego artykułu zdaje się wyjaśniać przyczynę wypadku,
ale najwyraźniej dla Ciebie ten cytat byłby już niewygodny:
"Według świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością."

Ach, Marcin "Radziecki Radar" Kiciński się zna - bo prawidłowo jadący
motocykl powinien robić "pyr-pyr-pyr", a on słyszał "bruuuum!".

Przyczyną było wymuszenie. Skoro wymusił, to albo nie patrzył, a wtedy
zabiłby także jadącego zgodnie z limitem, albo popatrzył i celowo zajechał.

Nie dorabiaj ideologii - motocykliści muszą się stosować do tych
przepisów co kierowcy. Niestety przy znacznym przekroczeniu prędkości
przez motocyklistów, można ich nie zauważyć, bądź błędnie ocenić
czas/odległość, nawet przy sporym zapasie bezpieczeństwa.

W dniu 08.09.2013 15:18, Artur Maśląg pisze:

Ach, Marcin "Radziecki Radar" Kiciński się zna - bo prawidłowo jadący
motocykl powinien robić "pyr-pyr-pyr", a on słyszał "bruuuum!".

Przyczyną było wymuszenie. Skoro wymusił, to albo nie patrzył, a wtedy
zabiłby także jadącego zgodnie z limitem, albo popatrzył i celowo
zajechał.

Nie dorabiaj ideologii - motocykliści muszą się stosować do tych
przepisów co kierowcy. Niestety przy znacznym przekroczeniu prędkości

Ale niezastosowanie się do limitu nie daje innym licencji na zabijanie.

przez motocyklistów, można ich nie zauważyć, bądź błędnie ocenić
czas/odległość, nawet przy sporym zapasie bezpieczeństwa.

Długa prosta... Jak ktoś nie zauważył, to co robi za kierownicą?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2013-09-08 15:36, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 08.09.2013 15:18, Artur Maśląg pisze:

Ach, Marcin "Radziecki Radar" Kiciński się zna - bo prawidłowo jadący
motocykl powinien robić "pyr-pyr-pyr", a on słyszał "bruuuum!".

Przyczyną było wymuszenie. Skoro wymusił, to albo nie patrzył, a wtedy
zabiłby także jadącego zgodnie z limitem, albo popatrzył i celowo
zajechał.

Nie dorabiaj ideologii - motocykliści muszą się stosować do tych
przepisów co kierowcy. Niestety przy znacznym przekroczeniu prędkości

Ale niezastosowanie się do limitu nie daje innym licencji na zabijanie.

A skąd takie pomysły?

przez motocyklistów, można ich nie zauważyć, bądź błędnie ocenić
czas/odległość, nawet przy sporym zapasie bezpieczeństwa.

Długa prosta... Jak ktoś nie zauważył, to co robi za kierownicą?

Motocyklista mógł być zasłonięty przez innych użytkowników
drogi, kierowca mógł uznać (widząc), że tamten jest na tyle
daleko, że nawet jeżeli 100, to zdąży przeskoczyć przez główną.

W dniu 08.09.2013 13:07, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 08.09.2013 09:07, Marcin Kiciński pisze:

Kolejne zdanie z tego artykułu zdaje się wyjaśniać przyczynę wypadku,
ale najwyraźniej dla Ciebie ten cytat byłby już niewygodny:
"Według świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością."

Ach, Marcin "Radziecki Radar" Kiciński się zna - bo prawidłowo jadący
motocykl powinien robić "pyr-pyr-pyr", a on słyszał "bruuuum!".

nie, on zobaczył otwór w dachu na 80cm. wystarczy

Przyczyną było wymuszenie.

właśnie chciałem zapytać co było przyczyną śmierci, ale raczej nie Ciebie

Skoro wymusił, to albo nie patrzył,

albo patrzył i widział motor 400m dalej?

a wtedy
zabiłby także jadącego zgodnie z limitem, albo popatrzył i celowo zajechał.

czyli jednak stwierdzasz że wymuszenie było powodem?
Spróbuje sobie wyobrazić, że gdyby motocykl jechał wolniej to raz nie byłby na kursie kolizyjnym, dwa miałby czas skręcić, trzy kierowca byłby w szpitalu.
  Twój osąd znamy. Ciekawe co powie sędzia...

ToMasz

Kolejne zdanie z tego artykułu zdaje się wyjaśniać przyczynę wypadku, ale najwyraźniej dla Ciebie ten cytat byłby już niewygodny:
"Według świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością."

Pozdrawiam
MK

to znaczy że można go sobie od tak zabić????
kierowcy puszek powinni uważać na motocykle!!!

W dniu 2013-09-08 18:09, Bartas_M5 pisze:

kierowcy puszek powinni uważać na motocykle!!!

weź obwieś się fiołkami z kwasem i wyjdź na ulicę - następnie krzycz na wszystkich wokół, żeby Ci drogi nie zachodzili i uważali na Ciebie.

Motocykliści jeżdżą na gó***e, które po byle wjechaniu w dziurę może być śmiertelną pułapką, ale uwagi i ostrożności wymagają od wszystkich wokół ("patrz w lusterka") ale tylko nie od siebie (nagminne zapierd***nie ponad ograniczenia i zdrowy rozsądek).

W dniu 2013-09-07 18:57, masti pisze:

kompletnie bezsensowna ta piećdziesiątka

A może właśnie ze względu na skrzyżowanie to jednak sens?

A może dla płynności ruchu lepsze były by światła?

Ja wiem, że dla nieprzyzwyczajonego kmiotka każda droga mająca 2 lub więcej pasów ruch to już "niemiecka autobana" gdzie można zapeeeeerrdalać... A wszystkie znaki "sąbezsensu" - ale to się leczy...

--
/\    Wojciech Smagowicz - Kraków      /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\

W dniu 2013-09-07 18:57, masti pisze:

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo na
jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia motocykliście"

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

I tu jest pewnie całe sedno (oprócz prędkości oczywiście).
Napisano że wymusił pierwszeństwo a on zapewne zachował się jak normalny kierowca. Rozejrzał się, spojrzał w lusterka i nie widział nikogo komu by mógł przeszkodzić w tym miejscu przy tych ograniczeniach i tych warunkach.
Wiem... Oczywiście mógł wziąć jeszcze poprawkę na nisko przelatujące UFO z prędkością "łorp3" :-)

z

PS. Wyobraźcie teraz sobie ruch na drogach jak wszyscy zamierzający wykonać manewr będą go dostosowywać do "ewentualnie mogących się pojawić pędzących strzał 150km/h"

W dniu 2013-09-07 18:57, masti pisze:

"gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo na
jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia motocykliście"
jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

A to widok od strony jadącego motocykla. Pięćdziesiątka, a za nią
tablica teren zabudowany.
https://maps.google.pl/maps?q=Wilanowska,+Wroc%C5%

82aw&hl=pl&ie=UTF8&ll=51.154962,17.125583&spn=0.007187,0.053515&sll=51.171527,17.167661&sspn=0.007897,0.018582&oq=wilanowska&t=h&hnear=Wilanowska,
+Wroc%C5%82aw,+Wojew%C3%B3dztwo+dolno%C5%9Bl%C4%
85skie&z=15&layer=c&cbll=51.154974,17.133563&panoid=XKwYTlSiaqQpdVPAh2IWzA&cbp=11,280.52,,0,-1.79
kompletnie bezsensowna ta piećdziesiątka

ALe znasz przyczynę jej postawienia ? Droga ta z założenia ma 70 km/h. Wszyscy (łącznie ze mną) jadą tam powyżej 100. To skrzyżowanie to wjazd/wyjazd z dużego osiedla. Skręcających w osiedle i z osiedla jest naprawdę bardzo dużo. Ten skręt w/z osiedla można porównać w kwestii bezpieczeństwa do skręcenia w lewo albo włączenia się do ruchu na gierkówce przed zrobieniem z niej S.

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć bezpieczeństwo ?


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 10:20:57 +0200 osobnik zwany Rafał \"SP\"
Gil napisał:

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

włączyć mózgi kierowców?



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 11:18, masti pisze:

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

włączyć mózgi kierowców?

Pokaż jak to się robi.

Jak już oderwiesz się od internetu i pójdziesz włączać mózgi kierowców - włącz również funkcje odpowiedzialną za włączanie świateł po zmroku, w czasie ograniczonej widoczności, etc. Wówczas rozwiążesz problem głupiego przepisu zmuszającego do jazdy na światłach przez cały rok.

Piwko w ręce mam, rozglądam się za czipsami i czekam.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 11:35:02 +0200 osobnik zwany Rafał \"SP\"
Gil napisał:

W dniu 2013-09-08 11:18, masti pisze:

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

włączyć mózgi kierowców?

Pokaż jak to się robi.

Jak już oderwiesz się od internetu i pójdziesz włączać mózgi kierowców -
włącz również funkcje odpowiedzialną za włączanie świateł po zmroku, w
czasie ograniczonej widoczności, etc. Wówczas rozwiążesz problem
głupiego przepisu zmuszającego do jazdy na światłach przez cały rok.

i myślisz, że jakikolwiek przepis to zmieni? I jakiekolwiek ograniczenie? Skutkiem ślepej wiary w to są bzdurne przepisy i miliony debilnych ograniczeń. kretyńskie utrudnienia w uzyskiwaniu prawa jazdy, które wprowadza się po wypadku spowodowanym przez debila bez papierów itd. --
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 11:35, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

W dniu 2013-09-08 11:18, masti pisze:

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

włączyć mózgi kierowców?

Pokaż jak to się robi.

Jak już oderwiesz się od internetu i pójdziesz włączać mózgi kierowców -
włącz również funkcje odpowiedzialną za włączanie świateł po zmroku, w
czasie ograniczonej widoczności, etc. Wówczas rozwiążesz problem
głupiego przepisu zmuszającego do jazdy na światłach przez cały rok.

Piwko w ręce mam, rozglądam się za czipsami i czekam.

Jakie pijesz?

W dniu 2013-09-08 11:47, Artur Maśląg pisze:

Piwko w ręce mam, rozglądam się za czipsami i czekam.

Jakie pijesz?

BECKS (w butelce 140 jahre edition)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Dnia Sun, 08 Sep 2013 10:20:57 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

kompletnie bezsensowna ta piećdziesiątka

ALe znasz przyczynę jej postawienia ? Droga ta z założenia ma 70 km/h. Wszyscy (łącznie ze mną) jadą tam powyżej 100. To skrzyżowanie to wjazd/wyjazd z dużego osiedla. Skręcających w osiedle i z osiedla jest naprawdę bardzo dużo. Ten skręt w/z osiedla można porównać w kwestii bezpieczeństwa do skręcenia w lewo albo włączenia się do ruchu na gierkówce przed zrobieniem z niej S.
W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć bezpieczeństwo ?

Swiatla ? bo co - teraz postawimy 40 ? Skrecajac w lewo tam trzeba przeciac dwa pasy. Na drodze o duzym
natezeniu ruchu. Swiatla wydaja sie bardzo uzasadnione.

Ba - na tej drodze dalej pelno swiatel. W Mirkowie, w Dlugolece, w
Bykowie. Ale nie, we wroclawiu nie, widac za mala wiocha.

Ba - tam nawet wiadukt jest. Ale nad torami. I alternatywny dojazd
przez Komorowskiego.

J.

Hello Rafał,

Sunday, September 8, 2013, 10:20:57 AM, you wrote:

[...]

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć bezpieczeństwo ?

Ale zauważyłeś kilkadziesiąt metrów dalej, jeszcze przed
skrzyżowaniem, znak początku obszaru zabudowanego?



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2013-09-08 13:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Rafał,

Sunday, September 8, 2013, 10:20:57 AM, you wrote:

[...]

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

Ale zauważyłeś kilkadziesiąt metrów dalej, jeszcze przed
skrzyżowaniem, znak początku obszaru zabudowanego?

A w czym przeszkadza dodatkowe ograniczenie? Może niektórzy
pomyślą dodatkowo...

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 13:04:35 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-08 13:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Rafał,

Sunday, September 8, 2013, 10:20:57 AM, you wrote:

[...]

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

Ale zauważyłeś kilkadziesiąt metrów dalej, jeszcze przed skrzyżowaniem,
znak początku obszaru zabudowanego?

A w czym przeszkadza dodatkowe ograniczenie? Może niektórzy pomyślą
dodatkowo...

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze bezpieczniej.
A najlepiej wprowadźmy "Red Flag Act". Albo cąłkowity zakaz poruszania się po drogach pojazdów.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

A w czym przeszkadza dodatkowe ograniczenie? Może niektórzy pomyślą
dodatkowo...

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze bezpieczniej.

Na tej drodze obowiązuje 70km/h Ograniczenie miejscowe do 50 nie jest jakimś szokiem dla normalnych ludzi którzy jadą nawet 100.
Znak widać z daleka. A osoba która jeździ tamtędy codziennie do pracy (śp motocyklista) zna je na pamięć.

https://maps.google.pl/maps?q=Wilanowska,+Wroc%C5%82aw&hl=pl&ie=UTF8&ll=51.161503,17.153563&spn=0.007186,0.038581&sll=51.171527,17.167661&sspn=0.007897,0.018582&oq=wilanowska&t=h&hnear=Wilanowska,+Wroc%C5%82aw,+Wojew%C3%B3dztwo+dolno%C5%9Bl%C4%85skie&layer=c&cbll=51.16151,17.15355&panoid=iDIOREvzfxBkIejiNJoIcg&cbp=11,228.01,,0,4.52&z=15

--
Krzysiek

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 13:04:35 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-08 13:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Rafał,

Sunday, September 8, 2013, 10:20:57 AM, you wrote:

[...]

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

Ale zauważyłeś kilkadziesiąt metrów dalej, jeszcze przed skrzyżowaniem,
znak początku obszaru zabudowanego?

A w czym przeszkadza dodatkowe ograniczenie? Może niektórzy pomyślą
dodatkowo...

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze bezpieczniej.
A najlepiej wprowadźmy "Red Flag Act". Albo cąłkowity zakaz poruszania
się po drogach pojazdów.

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo,
Twój wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe
ograniczenie jest jak najbardziej sensowne.

Dnia Sun, 08 Sep 2013 15:33:06 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze bezpieczniej.
A najlepiej wprowadźmy "Red Flag Act". Albo cąłkowity zakaz poruszania
się po drogach pojazdów.

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo,
Twój wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe
ograniczenie jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ? 40km/h, 30, 20 ? tam by wystarczylo 70 i FR :-)

A nie, przepraszam, tam powinny stac swiatla juz od dawna, bo przejazd
w lewo przez dwa pasy ruchu o duzym natezeniu, do zadanie dla
samobojcow :-)

Ruch po otwarciu AOW zelzal, ale swiatla powinny stac od paru lat.



J.

W dniu 2013-09-08 15:48, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 15:33:06 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze bezpieczniej.
A najlepiej wprowadźmy "Red Flag Act". Albo cąłkowity zakaz poruszania
się po drogach pojazdów.

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo,
Twój wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe
ograniczenie jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ?
40km/h, 30, 20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

tam by wystarczylo 70 i FR :-)

70 jest wcześniej, FR - czemu nie.

A nie, przepraszam, tam powinny stac swiatla juz od dawna, bo przejazd
w lewo przez dwa pasy ruchu o duzym natezeniu, do zadanie dla
samobojcow :-)

Ruch po otwarciu AOW zelzal, ale swiatla powinny stac od paru lat.

Wiesz, decyzję pozostawię inżynierom itd. Jakoś nie jestem za tym,
by przez np. dwóch idiotów stawiać dodatkowe ograniczenia i światła.

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 16:02:34 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-08 15:48, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 15:33:06 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze
bezpieczniej. A najlepiej wprowadźmy "Red Flag Act". Albo cąłkowity
zakaz poruszania się po drogach pojazdów.

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo, Twój
wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe ograniczenie
jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ? 40km/h, 30,
20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

a dlaczego 50? a nie 10? albo 100? poza twoim widzimisię?


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 18:23, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 16:02:34 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-08 15:48, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 15:33:06 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze
bezpieczniej. A najlepiej wprowadźmy "Red Flag Act". Albo cąłkowity
zakaz poruszania się po drogach pojazdów.

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo, Twój
wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe ograniczenie
jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ? 40km/h, 30,
20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

a dlaczego 50? a nie 10? albo 100? poza twoim widzimisię?

Wcześniej jest 70km/h, później jest zabudowany - 50km/h jest
w tym miejscu sensowną sugestią, że jednak zwolnić należy.
Możesz sobie bredzić między 10 a 100, ale to niczego nie
wnosi.

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 18:29:41 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-08 18:23, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 16:02:34 +0200 osobnik zwany Artur
Maśląg napisał:

W dniu 2013-09-08 15:48, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 15:33:06 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze
bezpieczniej. A najlepiej wprowadźmy "Red Flag Act". Albo cąłkowity
zakaz poruszania się po drogach pojazdów.

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo, Twój
wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe
ograniczenie jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ? 40km/h, 30,
20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

a dlaczego 50? a nie 10? albo 100? poza twoim widzimisię?

Wcześniej jest 70km/h, później jest zabudowany - 50km/h jest w tym
miejscu sensowną sugestią, że jednak zwolnić należy. Możesz sobie
bredzić między 10 a 100, ale to niczego nie wnosi.

czyli 50kmh bo tak sobie ktoś wymyślił. A ja się pytam czemu?
jakoś w czasach gorszych hamulców i węższych dróg pewnie było tam 90. Większość obecnych ograniczeń jest kompletnie bez sensu.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 18:41, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 18:29:41 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-08 18:23, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 16:02:34 +0200 osobnik zwany Artur
Maśląg napisał:

W dniu 2013-09-08 15:48, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 15:33:06 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze
bezpieczniej. A najlepiej wprowadźmy "Red Flag Act". Albo cąłkowity
zakaz poruszania się po drogach pojazdów.

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo, Twój
wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe
ograniczenie jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ? 40km/h, 30,
20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

a dlaczego 50? a nie 10? albo 100? poza twoim widzimisię?

Wcześniej jest 70km/h, później jest zabudowany - 50km/h jest w tym
miejscu sensowną sugestią, że jednak zwolnić należy. Możesz sobie
bredzić między 10 a 100, ale to niczego nie wnosi.

czyli 50kmh bo tak sobie ktoś wymyślił. A ja się pytam czemu?

Argumentację już poznałeś.

jakoś w czasach gorszych hamulców i węższych dróg pewnie było tam 90.

Kombinujesz jak koń pod górę - w tamtych czasach jeszcze nie było
tam osiedli, a miasta się rozrastają.

Większość obecnych ograniczeń jest kompletnie bez sensu.

Omawiany przykład (zresztą nie pierwszy i nie ostatni)
pokazuje dość czytelnie, że Twoja opinia jest bezpodstawna.

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 19:03:23 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2013-09-08 18:41, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 18:29:41 +0200 osobnik zwany Artur
Maśląg napisał:

W dniu 2013-09-08 18:23, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 16:02:34 +0200 osobnik zwany Artur
Maśląg napisał:

W dniu 2013-09-08 15:48, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 15:33:06 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

to postaw od razu 10kmh i stop na głównej. Będzie jeszcze
bezpieczniej. A najlepiej wprowadĹşmy "Red Flag Act". Albo
cąłkowity zakaz poruszania się po drogach pojazdów.

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo,
Twój wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe
ograniczenie jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ? 40km/h,
30, 20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

a dlaczego 50? a nie 10? albo 100? poza twoim widzimisię?

Wcześniej jest 70km/h, później jest zabudowany - 50km/h jest w tym
miejscu sensowną sugestią, że jednak zwolnić należy. Możesz sobie
bredzić między 10 a 100, ale to niczego nie wnosi.

czyli 50kmh bo tak sobie ktoś wymyślił. A ja się pytam czemu?

Argumentację już poznałeś.

nie było żadnej argumentacji poza 50kmh zeby pokazać, zę ma jechać wolniej. a cały czas nie odpowiedziałeś dlaczego 50?

jakoś w czasach gorszych hamulców i węższych dróg pewnie było tam 90.

Kombinujesz jak koń pod górę - w tamtych czasach jeszcze nie było tam
osiedli, a miasta się rozrastają.

Większość obecnych ograniczeń jest kompletnie bez sensu.

Omawiany przykład (zresztą nie pierwszy i nie ostatni) pokazuje dość
czytelnie, Ĺźe Twoja opinia jest bezpodstawna.

Pokaż podstawy Twojego widzimisię. Konkretne.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 18:41, masti pisze:

Wcześniej jest 70km/h, później jest zabudowany - 50km/h jest w tym
miejscu sensowną sugestią, że jednak zwolnić należy. Możesz sobie
bredzić między 10 a 100, ale to niczego nie wnosi.

czyli 50kmh bo tak sobie ktoś wymyślił. A ja się pytam czemu?
jakoś w czasach gorszych hamulców i węższych dróg pewnie było tam 90.
Większość obecnych ograniczeń jest kompletnie bez sensu.

Po temu, żeby jechali przewidywalnie i nie trzeba było takich pajaców jak ten z motocykla zeskrobywać z asfaltu. Niestety na niektórych to nie działa, ale tymi zajmuje się Darwin.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 10:38:20 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

W dniu 2013-09-08 18:41, masti pisze:

Wcześniej jest 70km/h, później jest zabudowany - 50km/h jest w tym
miejscu sensowną sugestią, że jednak zwolnić należy. Możesz sobie
bredzić między 10 a 100, ale to niczego nie wnosi.

czyli 50kmh bo tak sobie ktoś wymyślił. A ja się pytam czemu? jakoś w
czasach gorszych hamulców i węższych dróg pewnie było tam 90. Większość
obecnych ograniczeń jest kompletnie bez sensu.

Po temu, żeby jechali przewidywalnie i nie trzeba było takich pajaców
jak ten z motocykla zeskrobywać z asfaltu. Niestety na niektórych to nie
działa, ale tymi zajmuje się Darwin.

Twierdzisz, że wszyscy kierowcy samochodów jadą przewidywalnie? To ciekawe skąd tyle wypadków spowodowanych przez samochody?



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 10:45, masti pisze:

Po temu, żeby jechali przewidywalnie i nie trzeba było takich pajaców
jak ten z motocykla zeskrobywać z asfaltu. Niestety na niektórych to nie
działa, ale tymi zajmuje się Darwin.

Twierdzisz, że wszyscy kierowcy samochodów jadą przewidywalnie? To
ciekawe skąd tyle wypadków spowodowanych przez samochody?

Co mnie obchodzą teraz wszyscy kierowcy samochodów? Omawiany jest wypadek konkretnego motocyklisty, który zapewne też miał roszczenia typu "z drogi frajerzy bo motocykle są wszędzie".

W dniu poniedziałek, 9 września 2013 12:52:44 UTC+2 użytkownik DoQ napisał:

W dniu 2013-09-09 10:45, masti pisze:

Co mnie obchodzą teraz wszyscy kierowcy samochodów? Omawiany jest wypadek konkretnego motocyklisty, który zapewne też miał roszczenia typu "z drogi frajerzy bo motocykle są wszędzie".

Konkretnie to wypadek się zdarzył bo:
a) motocyklista jechał za szybko
i
b) kierowca samochodu wymusił pierwszeństwo.

Reszta to już spekulacje i niepotrzebne bicie piany.

/M

Użytkownik "Mariusz-net"  napisał w wiadomości grup

Konkretnie to wypadek się zdarzył bo:
a) motocyklista jechał za szybko

A tego to tak wcale nie jestesmy pewni ...

b) kierowca samochodu wymusił pierwszeństwo.
Reszta to już spekulacje i niepotrzebne bicie piany.

byc moze jednak kierowca samochodu nie zauwazyl.
Co wiecej -  jesli  moto szybko jechal, to mala  szansa na tlumaczenie "on byl wystarczajaco daleko jak ja ruszylem".

IMO - cos wiecej tam bylo.
Moze moto wyprzedzal z prawej, moze kapelusz na lewym blysnal swiatlami, moze chcial samochod szybko ruszyc i silnik zgasl ..

J.

W dniu 2013-09-09 16:22, J.F pisze:

UĹźytkownik "Mariusz-net"  napisał w wiadomości grup

Konkretnie to wypadek się zdarzył bo:
a) motocyklista jechał za szybko

A tego to tak wcale nie jestesmy pewni ...

No skąd, rozleciał się przy 50tce przecinając prawie na pół osobówkę.

UĹźytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-09-09 16:22, J.F pisze:

UĹźytkownik "Mariusz-net"  napisał w wiadomości grup

Konkretnie to wypadek się zdarzył bo:
a) motocyklista jechał za szybko

A tego to tak wcale nie jestesmy pewni ...

No skąd, rozleciał się przy 50tce przecinając prawie na pół osobówkę.

Nie - nie jestesmy pewni ze ten wypadek zdarzyl sie bo motocyklista jechal za szybko.

J.

W dniu 2013-09-09 17:01, J.F pisze:

No skąd, rozleciał się przy 50tce przecinając prawie na pół osobówkę.

Nie - nie jestesmy pewni ze ten wypadek zdarzyl sie bo motocyklista
jechal za szybko.

Gdyby nie jechał za szybko to mógłby przeżyć i nie byłoby tego artykułu.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 17:46:39 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

W dniu 2013-09-09 17:01, J.F pisze:

No skąd, rozleciał się przy 50tce przecinając prawie na pół osobówkę.

Nie - nie jestesmy pewni ze ten wypadek zdarzyl sie bo motocyklista
jechal za szybko.

Gdyby nie jechał za szybko to mógłby przeżyć i nie byłoby tego artykułu.

następny z CSI

--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 18:32, masti pisze:

Gdyby nie jechał za szybko to mógłby przeżyć i nie byłoby tego artykułu.

następny z CSI

O, zaczynają się brednie jakoby prędkość nie miała znaczenia w skutkach wypadku. Takim jak ty nie przetłumaczysz że czarne jest czarne a białe jest białe.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 18:43:17 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

W dniu 2013-09-09 18:32, masti pisze:

Gdyby nie jechał za szybko to mógłby przeżyć i nie byłoby tego
artykułu.

następny z CSI

O, zaczynają się brednie jakoby prędkość nie miała znaczenia w skutkach
wypadku. Takim jak ty nie przetłumaczysz że czarne jest czarne a białe
jest białe.

a gdzie tak napisałem? Poproszę linka.
Bo w przeciwieństwie do Ciebie nie wydaję wyroków jak kto jechał.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 19:25, masti pisze:

a gdzie tak napisałem? Poproszę linka.
Bo w przeciwieństwie do Ciebie nie wydaję wyroków jak kto jechał.

Wniosków z tego co widzisz również nie umiesz wyciągnąć. Choć jak cię znam, zwyczajnie rżniesz głupa przyjmując postawę sprawiedliwego wujka.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 19:37:37 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

W dniu 2013-09-09 19:25, masti pisze:

a gdzie tak napisałem? Poproszę linka. Bo w przeciwieństwie do Ciebie
nie wydaję wyroków jak kto jechał.

Wniosków z tego co widzisz również nie umiesz wyciągnąć. Choć jak cię
znam, zwyczajnie rżniesz głupa przyjmując postawę sprawiedliwego wujka.

czyli kłamałeś twierdząc, że coś takiego napisałem. CBDO



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 21:11, masti pisze:

Wniosków z tego co widzisz również nie umiesz wyciągnąć. Choć jak cię
znam, zwyczajnie rżniesz głupa przyjmując postawę sprawiedliwego wujka.

czyli kłamałeś twierdząc, że coś takiego napisałem. CBDO

Czyli potwierdzasz że trollujesz i rżniesz głupa, ok.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 21:12:52 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

W dniu 2013-09-09 21:11, masti pisze:

Wniosków z tego co widzisz również nie umiesz wyciągnąć. Choć jak cię
znam, zwyczajnie rżniesz głupa przyjmując postawę sprawiedliwego
wujka.

czyli kłamałeś twierdząc, że coś takiego napisałem. CBDO

Czyli potwierdzasz że trollujesz i rżniesz głupa, ok.

wij się wij.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

UĹźytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-09-09 17:01, J.F pisze:

No skąd, rozleciał się przy 50tce przecinając prawie na pół osobówkę.

Nie - nie jestesmy pewni ze ten wypadek zdarzyl sie bo motocyklista
jechal za szybko.

Gdyby nie jechał za szybko to mógłby przeżyć i nie byłoby tego artykułu.

Ale bylby inny "motocyklista ciezko poszkodowany w wypadku".

J.

Dnia 09.09.2013 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:

UĹźytkownik "Mariusz-net"  napisał w wiadomości grup

Konkretnie to wypadek się zdarzył bo:
a) motocyklista jechał za szybko

A tego to tak wcale nie jestesmy pewni ...

b) kierowca samochodu wymusił pierwszeństwo.
Reszta to juĹź spekulacje i niepotrzebne bicie piany.

byc moze jednak kierowca samochodu nie zauwazyl.
Co wiecej -  jesli  moto szybko jechal, to mala  szansa na tlumaczenie "on byl wystarczajaco daleko jak ja ruszylem".

Niestety regułą na naszych drogach jest wymuszenie, zwłaszcza na mniejszym.
W niezauważenie nie wierzę, chyba że wynika z demencji, ślepoty, itp.

Motocykl zapewne jechał szybko, sądząc po efektach. Oczywiście gdyby jechał 50km/h a kierowca auta dał mu 50m, to by do zderzenia nie doszło.
Podobnie gdyby jechał 100km/h i miał 100m na hamowanie, itd.

Sądzę że jeden jechał szybko, a drugi wyjechał mu b.blisko.

IMO - cos wiecej tam bylo.
Moze moto wyprzedzal z prawej, moze kapelusz na lewym blysnal swiatlami, moze chcial samochod szybko ruszyc i silnik zgasl ..

Raczej było jak zwykle, ale to tylko gdybanie.

--
kakmaratgmaildotcom

UĹźytkownik "kakmar" <kakmar+sp@gmail.com>

Motocykl zapewne jechał szybko, sądząc po efektach. Oczywiście gdyby
jechał 50km/h a kierowca auta dał mu 50m, to by do zderzenia nie doszło.
Podobnie gdyby jechał 100km/h i miał 100m na hamowanie, itd.

"droga hamowania jest proporcjonalna do kwadratu prędkości"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_hamowania

UĹźytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomości
UĹźytkownik "kakmar" <kakmar+sp@gmail.com>

Motocykl zapewne jechał szybko, sądząc po efektach. Oczywiście gdyby
jechał 50km/h a kierowca auta dał mu 50m, to by do zderzenia nie doszło.
Podobnie gdyby jechał 100km/h i miał 100m na hamowanie, itd.

"droga hamowania jest proporcjonalna do kwadratu prędkości"

Ale jak ci baran znienacka wyjedzie to masz jeszcze czas reakcji, ktory dodaje czlon liniowy, i byc moze jakis czas osiagniecia pelnego hamowania - to nie samochod gdzie wystarczy w panice depnac pedal, a elektronika zrobi reszte :-)

A i tak w tym przypadku czas moze byc bardziej istotny - co z tego ze droga hamowania konczy sie za skrzyzowaniem, jesli po sekundzie przeszkoda znika bo samochod opuszcza pas.

J.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 12:52:44 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

W dniu 2013-09-09 10:45, masti pisze:

Po temu, żeby jechali przewidywalnie i nie trzeba było takich pajaców
jak ten z motocykla zeskrobywać z asfaltu. Niestety na niektórych to
nie działa, ale tymi zajmuje się Darwin.

Twierdzisz, że wszyscy kierowcy samochodów jadą przewidywalnie? To
ciekawe skąd tyle wypadków spowodowanych przez samochody?

Co mnie obchodzą teraz wszyscy kierowcy samochodów? Omawiany jest
wypadek konkretnego motocyklisty, który zapewne też miał roszczenia typu
"z drogi frajerzy bo motocykle są wszędzie".

a może dziadek z bocznej powiedział, zę on tu był pierwszy a jakiś pierdopęd niech spada? nastepny ekspierd się znalazł



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 14:58, masti pisze:

a może dziadek z bocznej powiedział, zę on tu był pierwszy a jakiś
pierdopęd niech spada? nastepny ekspierd się znalazł

Jaki dziadek? Znowu masz zwidy?

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 16:43:58 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

W dniu 2013-09-09 14:58, masti pisze:

a może dziadek z bocznej powiedział, zę on tu był pierwszy a jakiś
pierdopęd niech spada? nastepny ekspierd się znalazł

Jaki dziadek? Znowu masz zwidy?

Zwidy to na razie masz ty eksiperdzie od oceny wypadków z jednego zdjęcia



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:l0k1qf$b0s$6dont-email.me...

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 10:38:20 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

Po temu, żeby jechali przewidywalnie i nie trzeba było takich pajaców
jak ten z motocykla zeskrobywać z asfaltu. Niestety na niektórych to nie
działa, ale tymi zajmuje się Darwin.

Twierdzisz, że wszyscy kierowcy samochodów jadą przewidywalnie? To
ciekawe skąd tyle wypadków spowodowanych przez samochody?

Ciekawe jaki jest odsetek wypadków z udziałem motocyklistów do całkowitej liczby motocykli zarejestrwanych.
Bo ile jeździ to pewnie będzie trudno ocenić.

J.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 13:12:12 +0200 osobnik zwany Jan Koval
napisał:

Ciekawe jaki jest odsetek wypadków z udziałem motocyklistów do
całkowitej liczby motocykli zarejestrwanych. Bo ile jeździ to pewnie
będzie trudno ocenić.

sprawdź sobie leniwcze. te statystyki były setki razy podawane.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "Jan Koval" <jan.koval@oniet.pl> napisał w wiadomości news:l0kaeb$7dc$1portraits.wsisiz.edu.pl...

Ciekawe jaki jest odsetek wypadków z udziałem motocyklistów do całkowitej liczby motocykli zarejestrwanych.
Bo ile jeździ to pewnie będzie trudno ocenić.

Ciekawe to są statystyki ile wypadków jest spowodowanych przez kierowców samochodów w których biorą udział motocykle.

Możesz je sprawdzić na stronie policji.


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

masti wrote:

Twierdzisz, że wszyscy kierowcy samochodów jadą przewidywalnie?

Prawie wszyscy.

To
ciekawe skąd tyle wypadków spowodowanych przez samochody?

Bo jest ich duĹźo.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Dnia pięknego Tue, 10 Sep 2013 15:04:25 +0000 osobnik zwany tᴏ napisał:

masti wrote:

Twierdzisz, że wszyscy kierowcy samochodów jadą przewidywalnie?

Prawie wszyscy.

podobnie jak prawie wszystcy motocykliści




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Sun, 08 Sep 2013 16:02:34 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 15:48, J.F. pisze:

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo,
Twój wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe
ograniczenie jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ?
40km/h, 30, 20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

Ale ty sie nie oburzales na 50 na jednej z glownych drog krajowych,
tylko na 10. To gdzie jest granica ? 30, 40 ?

tam by wystarczylo 70 i FR :-)

70 jest wcześniej, FR - czemu nie.

Ciekawe czemu te 70 ... z powody jednej zwirowki ?

A nie, przepraszam, tam powinny stac swiatla juz od dawna, bo przejazd
w lewo przez dwa pasy ruchu o duzym natezeniu, do zadanie dla
samobojcow :-)
Ruch po otwarciu AOW zelzal, ale swiatla powinny stac od paru lat.

Wiesz, decyzję pozostawię inżynierom itd. Jakoś nie jestem za tym,
by przez np. dwóch idiotów stawiać dodatkowe ograniczenia i światła.

Ale 50 akceptujesz. 40 pewnie tez, to i 30 tez.

Niestety - ja z Wroclawia jestem, wiec o inzynierach ruchu mam
kiepskie zdanie, ale zdaje sie ze i w Warszawie niezbyt chwalicie :-)

swiatla tam powinny stac nie z uwagi na dwoch idiotow, tylko z uwagi
na trudnosc skretu.

J.

W dniu 2013-09-08 17:54, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 16:02:34 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 15:48, J.F. pisze:

Jak bardzo chcesz nurzać się w oparach absurdu - proszę bardzo,
Twój wybór. Tutaj mamy jednak dość jasną sytuację i dodatkowe
ograniczenie jest jak najbardziej sensowne.

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ?
40km/h, 30, 20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

Ale ty sie nie oburzales na 50 na jednej z glownych drog krajowych,
tylko na 10.

Skup się - raz, że się nie oburzałem, a dwa że nie na ograniczenie do
10km/h wprost. Co do 50km/h na jednej z głównych dróg krajowych -
skoro jest potrzebne to jakoś mnie nie dziwi, tym bardziej że tam
zabudowany się zaczął, więc nie dorabiaj ideologii.

To gdzie jest granica ? 30, 40 ?

Mastiego zapytaj - on jeszcze STOP proponował.

tam by wystarczylo 70 i FR :-)

70 jest wcześniej, FR - czemu nie.

Ciekawe czemu te 70 ... z powody jednej zwirowki ?

Wolisz przesunięcie 'zabytków' i 50km/h?

Wiesz, decyzję pozostawię inżynierom itd. Jakoś nie jestem za tym,
by przez np. dwóch idiotów stawiać dodatkowe ograniczenia i światła.

Ale 50 akceptujesz. 40 pewnie tez, to i 30 tez.

Jesteś chory na prędkość i stąd od czapki argumenty. W tym miejscu
50km/h jest uzasadnione - widać to zresztą ładnie na google.

Niestety - ja z Wroclawia jestem, wiec o inzynierach ruchu mam
kiepskie zdanie, ale zdaje sie ze i w Warszawie niezbyt chwalicie :-)

Z powyższego wynika tyle co nic - jedni chwalą, inni narzekają.
Czasem jednak warto się zastanowić nad sytuacją, a nie stereotypem
walić jak dzik w sosnę :>

swiatla tam powinny stac nie z uwagi na dwoch idiotow, tylko z uwagi
na trudnosc skretu.

Może jednak większość jest na tyle rozsądna, że nie potrzeba stawiać
świateł...

Dnia Sun, 08 Sep 2013 18:09:33 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 17:54, J.F. pisze:

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ?
40km/h, 30, 20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

Ale ty sie nie oburzales na 50 na jednej z glownych drog krajowych,
tylko na 10.

Skup się - raz, że się nie oburzałem, a dwa że nie na ograniczenie do
10km/h wprost. Co do 50km/h na jednej z głównych dróg krajowych -
skoro jest potrzebne to jakoś mnie nie dziwi, tym bardziej że tam
zabudowany się zaczął, więc nie dorabiaj ideologii.

To gdzie jest granica ? 30, 40 ?

Mastiego zapytaj - on jeszcze STOP proponował.

Ale ciebie pytam - gdzie jest granica absurdu ?
Byloby 40, to bys pisal "inzynierowie wiedza lepiej" ?

tam by wystarczylo 70 i FR :-)

70 jest wcześniej, FR - czemu nie.

Ciekawe czemu te 70 ... z powody jednej zwirowki ?

Wolisz przesunięcie 'zabytków' i 50km/h?

Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
Ale czemu w ogole ograniczenie ?

swiatla tam powinny stac nie z uwagi na dwoch idiotow, tylko z uwagi
na trudnosc skretu.

Może jednak większość jest na tyle rozsądna, że nie potrzeba stawiać
świateł...

No coz, wypadkow malo, ale ciekawe ile trzeba czekac w godzinach
wiekszego ruchu na okazje ..

J.

W dniu 2013-09-08 19:50, J.F. pisze:

Dnia Sun, 08 Sep 2013 18:09:33 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-09-08 17:54, J.F. pisze:

No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ?
40km/h, 30, 20 ?

Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.

Ale ty sie nie oburzales na 50 na jednej z glownych drog krajowych,
tylko na 10.

Skup się - raz, że się nie oburzałem, a dwa że nie na ograniczenie do
10km/h wprost. Co do 50km/h na jednej z głównych dróg krajowych -
skoro jest potrzebne to jakoś mnie nie dziwi, tym bardziej że tam
zabudowany się zaczął, więc nie dorabiaj ideologii.

To gdzie jest granica ? 30, 40 ?

Mastiego zapytaj - on jeszcze STOP proponował.

Ale ciebie pytam - gdzie jest granica absurdu ?

Skoro ja nie jestem autorem tych absurdów to czemu
pod moim adresem to pytanie kierujesz?

Byloby 40, to bys pisal "inzynierowie wiedza lepiej" ?

Nie mam szklanej kuli.

tam by wystarczylo 70 i FR :-)

70 jest wcześniej, FR - czemu nie.

Ciekawe czemu te 70 ... z powody jednej zwirowki ?

Wolisz przesunięcie 'zabytków' i 50km/h?

Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
Ale czemu w ogole ograniczenie ?

Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
szybciej niż 50km/h?

Może jednak większość jest na tyle rozsądna, że nie potrzeba stawiać
świateł...

No coz, wypadkow malo, ale ciekawe ile trzeba czekac w godzinach
wiekszego ruchu na okazje ..

Sprawdź, blisko masz :>

W dniu 2013-09-08 20:06, Artur Maśląg pisze:

Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
Ale czemu w ogole ograniczenie ?

Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
szybciej niĹź 50km/h?

Przyjrzyj się temu "zabudowanemu" z naciskiem na mierzenie odległości zabudowań od drogi.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

W dniu 2013-09-08 20:09, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

W dniu 2013-09-08 20:06, Artur Maśląg pisze:

Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
Ale czemu w ogole ograniczenie ?

Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
szybciej niĹź 50km/h?

Przyjrzyj się temu "zabudowanemu" z naciskiem na mierzenie odległości
zabudowań od drogi.

Widziałem - no i?

W dniu 2013-09-08 20:22, Artur Maśląg pisze:

Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
Ale czemu w ogole ograniczenie ?

Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
szybciej niĹź 50km/h?

Przyjrzyj się temu "zabudowanemu" z naciskiem na mierzenie
odległości
zabudowań od drogi.

Widziałem - no i?

No i nie powinno go tam być. Powinno być ograniczenie tak jak jest teraz, bez zabudowanego.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

W dniu 2013-09-08 21:24, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

W dniu 2013-09-08 20:22, Artur Maśląg pisze:

Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
Ale czemu w ogole ograniczenie ?

Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
szybciej niĹź 50km/h?

Przyjrzyj się temu "zabudowanemu" z naciskiem na mierzenie
odległości
zabudowań od drogi.

Widziałem - no i?

No i nie powinno go tam być. Powinno być ograniczenie tak jak jest
teraz, bez zabudowanego.

Pozwolę sobie być innego zdania.

W dniu 2013-09-08 21:33, Artur Maśląg pisze:

Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
Ale czemu w ogole ograniczenie ?

Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
szybciej niĹź 50km/h?

Przyjrzyj się temu "zabudowanemu" z naciskiem na mierzenie
odległości
zabudowań od drogi.

Widziałem - no i?

No i nie powinno go tam być. Powinno być ograniczenie tak jak
jest
teraz, bez zabudowanego.

Pozwolę sobie być innego zdania.

PozwĂłl


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Dnia Sun, 8 Sep 2013 13:01:42 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Rafał,
Sunday, September 8, 2013, 10:20:57 AM, you wrote:
[...]

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć bezpieczeństwo ?

Ale zauważyłeś kilkadziesiąt metrów dalej, jeszcze przed
skrzyżowaniem, znak początku obszaru zabudowanego?

Ale to juz w "bezposredniej bliskosci".
I dobrze, bo niby dlaczego mialby stac wczesniej.

Ale jak wiadomo, "zlapali mnie zaraz za tablica", to wczesniej stoi
50.

A swoja droga - nie powino jeszcze wczesniej stac ograniczenie ?
Niby za Mirkowem postaawili 70, ale za takim dziwnym nie/skrzyzowaniem
z Zatorska nie powtorzyli.



J.

W dniu 2013-09-08 13:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

Ale zauważyłeś kilkadziesiąt metrów dalej, jeszcze przed
skrzyżowaniem, znak początku obszaru zabudowanego?

Zauważyłem, i uważam, że w tym miejscu 50 jest rozsądna (pewnie pamiętasz, że jestem dzikim przeciwnikiem wielu ograniczeń). W nocy na tej "głównej" prędkości rozwijane sa jeszcze większe. Pięćdziesiątka oznacza tam PIĘĆDZIESIĄT i nie więcej i o to w zamyśle chodziło stawiającym znak (zabudowany w nocy zezwala na 60).

Realna bezpieczna prędkość tam to 70/80 km/h ... ograniczenie postawiono po to by myślący jadący tam 100 km/h jednak zwolnił .... Tu widać motonita NIE ZWOLNIŁ, a powinien mimo tego, że był na drodze z pierwszeństwem.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

W jaki inny sposób niż postawieniem 50 chciałbyś tam zwiększyć
bezpieczeństwo ?

taki przycisk w asfalcie, połączony z kolcami umiejscowoinymi 50 metrów dalej. Najeżdżasz na przycisk i kolce "stają dęba" na określony czas. jak jedziesz 50, to kolce zdążą się schować. jak 70 to za szybko dojedziesz do kolców i przebijesz opony.

ToMasz

PS wiem że tak prosto się nie da. ale jak to wymyśliłem byłem w przedszkolu

Dnia Sat, 7 Sep 2013 16:57:32 +0000 (UTC), masti napisał(a):
 

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Jest sporo miejsc, gdzie samochodu czy motocykla jadacego 2,5x szybciej niz
dozwolona predkosc po prostu nie zauwazysz na czas i formalnie moze dojsc
do wymuszenia.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

W dniu 2013-09-08 10:37, Maciek pisze:

Dnia Sat, 7 Sep 2013 16:57:32 +0000 (UTC), masti napisał(a):

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Jest sporo miejsc, gdzie samochodu czy motocykla jadacego 2,5x szybciej niz
dozwolona predkosc po prostu nie zauwazysz na czas i formalnie moze dojsc
do wymuszenia.

Niestety sąd w takiej sytuacji może nie wziąć pod uwagę szybkości "dawcy nerek" i wyłączną winę przypisać kierowcy samochodu, pomimo opinii biegłych, że kierowca nie miał fizyczne możliwości zobaczenia motocykla.

--
/\    Wojciech Smagowicz - Kraków      /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\

Dnia Sun, 8 Sep 2013 10:37:29 +0200, Maciek napisał(a):

Dnia Sat, 7 Sep 2013 16:57:32 +0000 (UTC), masti napisał(a):

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Jest sporo miejsc, gdzie samochodu czy motocykla jadacego 2,5x szybciej niz
dozwolona predkosc po prostu nie zauwazysz na czas i formalnie moze dojsc
do wymuszenia.

Ale to nie jest takie miejsce, bo widocznosc tam na kilometr

No i ... jak jedziesz traktorem z dwiema przyczepami.
Bo osobowka przejezdzasz pas w sekunde czy dwie, co daje 50-100m przed
jadacym 180km/h pojazdem.
Owszem, 100m w miescie moze sie wydawac wystarczajace do bezpiecznego
manewru, ale tam w zasadzie miasto sie juz konczy.

Moze silnik zgasnac czy poloska sie urwac - ale to juz wymuszenie.

J.

Dnia 2013-09-08 11:54, Użytkownik J.F. napisał:

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Jest sporo miejsc, gdzie samochodu czy motocykla jadacego 2,5x szybciej niz
dozwolona predkosc po prostu nie zauwazysz na czas i formalnie moze dojsc
do wymuszenia.

Ale to nie jest takie miejsce, bo widocznosc tam na kilometr

Widoczność teoretyczna jest tam na kilometr.
W praktyce mógł wyskoczyć zza jakiegoś normalnie jadącego pojazdu
i nie dał "wymuszającemu" żadnych szans.


Pozdrawiam

Dnia Sun, 08 Sep 2013 13:23:09 +0200, RadoslawF napisał(a):

Dnia 2013-09-08 11:54, Użytkownik J.F. napisał:

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Jest sporo miejsc, gdzie samochodu czy motocykla jadacego 2,5x szybciej niz
dozwolona predkosc po prostu nie zauwazysz na czas i formalnie moze dojsc
do wymuszenia.

Ale to nie jest takie miejsce, bo widocznosc tam na kilometr

Widoczność teoretyczna jest tam na kilometr.

Praktyczna tez ... chyba ze mu sie swiatelko za latarnia schowalo.

W praktyce mógł wyskoczyć zza jakiegoś normalnie jadącego pojazdu
i nie dał "wymuszającemu" żadnych szans.

Mogl, ale:
a) temu pojazdowi wypadaloby tez ustapic,
b) widziales kiedys szybko pedzacego motocykliste na prawym pasie ? No chyba ze lewym jechal jakis kapelusznik, a motorek myslal ze go
dynamicznie z prawej lyknie ... J.

Dnia 2013-09-08 13:54, Użytkownik J.F. napisał:

jaką sieczkę miał w głowie wymuszający?

Jest sporo miejsc, gdzie samochodu czy motocykla jadacego 2,5x szybciej niz
dozwolona predkosc po prostu nie zauwazysz na czas i formalnie moze dojsc
do wymuszenia.

Ale to nie jest takie miejsce, bo widocznosc tam na kilometr

Widoczność teoretyczna jest tam na kilometr.

Praktyczna tez ... chyba ze mu sie swiatelko za latarnia schowalo.

Bez żartów poproszę, w dzień nie widać motocyklisty jadącego
za większością osobowych i wszystkimi dostawczakami, ich światełek
również.

W praktyce mógł wyskoczyć zza jakiegoś normalnie jadącego pojazdu
i nie dał "wymuszającemu" żadnych szans.

Mogl, ale:
a) temu pojazdowi wypadaloby tez ustapic,
b) widziales kiedys szybko pedzacego motocykliste na prawym pasie ?

Do dwustu na godzinę. Znam nawet dokładną prędkość bo kolega nie
omieszkał się pochwalić ile jechał i ile wykazał radar. :-)

No chyba ze lewym jechal jakis kapelusznik, a motorek myslal ze go
dynamicznie z prawej lyknie ...

Dlaczego kapelusznik, tam jest i było ograniczenie do 50km/h
a denat leciał trzy razy szybciej. Mógł wyprzedzać typowego kierowcę
przekraczający tylko o 20 czy 30km/h prędkość dozwoloną.


Pozdrawiam

Dnia Sat, 07 Sep 2013 18:40:42 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich zniszczeń na pięćdziesiątce?

trudno powiedziec - dach w tym kierunku raczej slaby, ale podloga tez
pogieta.

Ale jakie lusterka - o ile rozumiem to z przeciwka jechali.

A to widok od strony jadącego motocykla. Pięćdziesiątka, a za nią tablica teren zabudowany.
https://maps.google.pl/maps?q=Wilanowska,+Wroc%C5%82aw&hl=pl&ie=UTF8&ll=51.154962,17.125583&spn=0.007187,0.053515&sll=51.171527,17.167661&sspn=0.007897,0.018582&oq=wilanowska&t=h&hnear=Wilanowska,+Wroc%C5%82aw,+Wojew%C3%B3dztwo+dolno%C5%9Bl%C4%85skie&z=15&layer=c&cbll=51.154974,17.133563&panoid=XKwYTlSiaqQpdVPAh2IWzA&cbp=11,280.52,,0,-1.79

A kto by tego przestrzegal, przeciez tam jest jeszcze pare km
trzypasowki :-)

Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h. Zgadnijcie co z nim zrobili?
Na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.
Niech to będzie najlepszy komentarz do tego jak w PL poruszają się motocykliści.

Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac z powodu jednego wypadku ?

J.

W dniu 2013-09-07 20:47, J.F. pisze:
  > trudno powiedziec - dach w tym kierunku raczej slaby, ale podloga tez

pogieta.

I rozczłonkowany motocykl.

Ale jakie lusterka -

To do kretyńskiego hasła.

A kto by tego przestrzegal,

No właśnie dlatego jest trup. Trafił by trochę wyżej i trzy trupy.
Co innego jechać tam 70-80 a co innego 180

Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac z powodu jednego wypadku ?

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h na 50tce.

--
Krzysiek

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 21:52:54 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h
na 50tce.

To już ze zdjęcia oceniłeś prędkość? marnujesz się na newsach.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 21:52:54 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h
na 50tce.

To już ze zdjęcia oceniłeś prędkość? marnujesz się na newsach.

Bystrością nie grzeszysz.
Czytaj ten wątek ze zrozumieniem, a dowiesz się że to nie ocena i skąd to sie wzięło.

--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 13:29:44 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-08 13:17, masti pisze:

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 21:52:54 +0200 osobnik zwany Krzysztof
45 napisał:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to
140km/h na 50tce.

To już ze zdjęcia oceniłeś prędkość? marnujesz się na newsach.

Bystrością nie grzeszysz.
Czytaj ten wątek ze zrozumieniem, a dowiesz się że to nie ocena i skąd
to sie wzięło.

poproszę źródło tych 140kmh. --
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 13:37, masti pisze:

poproszę źródło tych 140kmh.

Źródło jest wykasowane o czym wspominałem.
Ale jak zaczniesz czytać od początku wątek to szybko (mam nadzieję) zorientujesz skąd to sie wzięło.

--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 13:47:40 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-08 13:37, masti pisze:

poproszę źródło tych 140kmh.

Źródło jest wykasowane o czym wspominałem. Ale jak zaczniesz czytać od
początku wątek to szybko (mam nadzieję) zorientujesz skąd to sie wzięło.

czyli komentarze takich samych eksieprdów jak Ty? To możesz sobie je w buty wsadzić



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 14:04, masti pisze:

czyli komentarze takich samych eksieprdĂłw jak Ty? To moĹźesz sobie je w
buty wsadzić

Widzisz, nie dali ci szansy tam ci się wypowiedzieć. Wszystkim by kopary opadły.

Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego.
Wątpisz w to?
--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 14:53:09 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-08 14:04, masti pisze:

czyli komentarze takich samych eksieprdĂłw jak Ty? To moĹźesz sobie je w
buty wsadzić

Widzisz, nie dali ci szansy tam ci się wypowiedzieć. Wszystkim by kopary
opadły.

to twój teren. Nie dyskutuję na forach

Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego. Wątpisz w
to?

czasem tak czasem nie. Jedynym uzasadnieniem ograniczenia tam jest debilizm wyjeĹźdĹźajacych z boku.
Co do psychiatryka to prędzej widzę tam miejsce dla domorosłych ekspertów z założoną z góry tezą.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 18:25, masti pisze:

Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego. Wątpisz w
to?

czasem tak czasem nie. Jedynym uzasadnieniem ograniczenia tam jest
debilizm wyjeĹźdĹźajacych z boku.
Co do psychiatryka to prędzej widzę tam miejsce dla domorosłych ekspertów
z założoną z góry tezą.

Uszkodzenia przy 50km/h
http://foto.scigacz.pl/gallery/publikacje/Crash_test_motocykla_w_PIMOT/_Rezultat_testu_zderzeniowego_motocykla_i_samochodu.jpg

A tu  z wypadku.
http://d.polskatimes.pl/k/r/1/a3/73/522b2b8c622e8_p.jpg?1378628087
Do tego jeszcze dobra jest fota pokazująca siłe uderzenia z fragmentem motocykla który leży około 20m dalej w trawie.

O jakich tezach i czyich debilizmach prawisz?

--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 18:58:06 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-08 18:25, masti pisze:

Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego. Wątpisz
w to?

czasem tak czasem nie. Jedynym uzasadnieniem ograniczenia tam jest
debilizm wyjeĹźdĹźajacych z boku.
Co do psychiatryka to prędzej widzę tam miejsce dla domorosłych
ekspertów z założoną z góry tezą.

Uszkodzenia przy 50km/h
http://foto.scigacz.pl/gallery/publikacje/Crash_test_motocykla_w_PIMOT/

_Rezultat_testu_zderzeniowego_motocykla_i_samochodu.jpg

A tu  z wypadku.
http://d.polskatimes.pl/k/r/1/a3/73/522b2b8c622e8_p.jpg?1378628087 Do
tego jeszcze dobra jest fota pokazująca siłe uderzenia z fragmentem
motocykla który leży około 20m dalej w trawie.

O jakich tezach i czyich debilizmach prawisz?

O twoich wymysłach. Właśnie po raz kolejny usiłujesz udowodnić, ze wiesz co się tam stało.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 18:59, masti pisze:

O jakich tezach i czyich debilizmach prawisz?

O twoich wymysłach. Właśnie po raz kolejny usiłujesz udowodnić, ze wiesz
co się tam stało.

Przecież to jasne jak słońce. Co tu udowadniać? Wszystko widać.

--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 19:06:17 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-08 18:59, masti pisze:

O jakich tezach i czyich debilizmach prawisz?

O twoich wymysłach. Właśnie po raz kolejny usiłujesz udowodnić, ze
wiesz co się tam stało.

Przecież to jasne jak słońce. Co tu udowadniać? Wszystko widać.

Załóż ciemne okulary bo Ci słońce mózg wypala.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 19:24, masti pisze:

O jakich tezach i czyich debilizmach prawisz?

O twoich wymysłach. Właśnie po raz kolejny usiłujesz udowodnić, ze
wiesz co się tam stało.

Przecież to jasne jak słońce. Co tu udowadniać? Wszystko widać.

Załóż ciemne okulary bo Ci słońce mózg wypala.

Daleki jestem od stawiania diagnozy, ale twĂłj przypadek pomimo ewidentnych faktĂłw, chyba jest jednostronnie  niereformowalny.
--
Krzysiek

Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości news:l0iab1$hp9$1news.vectranet.pl...

Uszkodzenia przy 50km/h
http://foto.scigacz.pl/gallery/publikacje/Crash_test_motocykla_w_PIMOT/_Rezultat_testu_zderzeniowego_motocykla_i_samochodu.jpg

A tu  z wypadku.
http://d.polskatimes.pl/k/r/1/a3/73/522b2b8c622e8_p.jpg?1378628087
Do tego jeszcze dobra jest fota pokazująca siłe uderzenia z fragmentem motocykla który leży około 20m dalej w trawie.

Podobny wypadek, motocyklista jechał 162km/h:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/gallery?Site=ED&Date=20130818&Category=galeria13&ArtNo=818009977&Ref=PH&Params=Itemnr=1

Użytkownik "nom" <nom73@usunto.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:522ebfc5$0$1249$65785112news.neostrada.pl...

Podobny wypadek, motocyklista jechał 162km/h:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/gallery?Site=ED&Date=20130818&Category=galeria13&ArtNo=818009977&Ref=PH&Params=Itemnr=1

A skąd to wiesz? W artykule nie ma słowa ile jechał.
Następny ze szklaną kulą.

BTW
Skoro ten jechał 162 km/h i nie przeciął poldka tak jak tamten motocykl, to oczywiste jest, że w tamtym przypadku motocyklista musiał jechać 468 km/h.
CBDU


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

On 08.09.2013 14:53, Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2013-09-08 14:04, masti pisze:

czyli komentarze takich samych eksieprdĂłw jak Ty? To moĹźesz sobie je w
buty wsadzić

Widzisz, nie dali ci szansy tam ci się wypowiedzieć. Wszystkim by kopary
opadły.

Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego.
Wątpisz w to?

No ale skąd 140? a nie 139, 230, nie 70?

--
p

W dniu 2013-09-08 19:50, twardziejszy pisze:

Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego.
Wątpisz w to?

No ale skąd 140? a nie 139, 230, nie 70?

Tak wpadłeś i czytasz od środka wątku? Zacznij od początku to się dowiesz.
--
Krzysiek

On 08.09.2013 19:59, Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2013-09-08 19:50, twardziejszy pisze:

Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego.
Wątpisz w to?

No ale skąd 140? a nie 139, 230, nie 70?

Tak wpadłeś i czytasz od środka wątku? Zacznij od początku to się dowiesz.

W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

--
p

W dniu 2013-09-08 20:18, twardziejszy pisze:

W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

Bo skasowali komentarze.
Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 20:59:52 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-08 20:18, twardziejszy pisze:

W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

Bo skasowali komentarze.
Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i na
tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

patrz pan to ten Wrocław jest w Skandynawii?




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 21:11, masti pisze:

W dniu 2013-09-08 20:18, twardziejszy pisze:

W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

Bo skasowali komentarze.
Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i na
tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

patrz pan to ten Wrocław jest w Skandynawii?

Ty jarasz jakieś świństwo?
--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 21:53:34 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-08 21:11, masti pisze:

W dniu 2013-09-08 20:18, twardziejszy pisze:

W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

Bo skasowali komentarze.
Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i na
tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

patrz pan to ten Wrocław jest w Skandynawii?

Ty jarasz jakieś świństwo?

ja nie, ale ty raczej tak. Dla ułatwienia zacytuję twój post:
"Krzysztof 45 napisał:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h
na 50tce."

jeszcze masz coś madrego do powiedzenia?


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 21:58, masti pisze:

Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i na
tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

patrz pan to ten Wrocław jest w Skandynawii?

Ty jarasz jakieś świństwo?

ja nie, ale ty raczej tak. Dla ułatwienia zacytuję twój post:
"Krzysztof 45 napisał:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h
na 50tce."

jeszcze masz coś madrego do powiedzenia?

Jaki to ma związek, z czym i do czego?
Podałem skąd to 140 i przykład że jak ktoś sporo przegina, to ląduje w psychiatryku na obserwacji.
Ty czego nie pojmujesz? Nie ogarniasz?

--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 22:15:25 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-08 21:58, masti pisze:

Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i
na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

patrz pan to ten Wrocław jest w Skandynawii?

Ty jarasz jakieś świństwo?

ja nie, ale ty raczej tak. Dla ułatwienia zacytuję twój post:
"Krzysztof 45 napisał:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to
140km/h na 50tce."

jeszcze masz coś madrego do powiedzenia?

Jaki to ma związek, z czym i do czego? Podałem skąd to 140 i przykład że
jak ktoś sporo przegina, to ląduje w psychiatryku na obserwacji.
Ty czego nie pojmujesz? Nie ogarniasz?

raczej ty nie ogarniasz tego co sam piszesz. Jak dla mnie EOT.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-08 22:18, masti pisze:

Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i
na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

patrz pan to ten Wrocław jest w Skandynawii?

Ty jarasz jakieś świństwo?

ja nie, ale ty raczej tak. Dla ułatwienia zacytuję twój post:
"Krzysztof 45 napisał:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to
140km/h na 50tce."

jeszcze masz coś madrego do powiedzenia?

Jaki to ma związek, z czym i do czego? Podałem skąd to 140 i przykład że
jak ktoś sporo przegina, to ląduje w psychiatryku na obserwacji.
Ty czego nie pojmujesz? Nie ogarniasz?

raczej ty nie ogarniasz tego co sam piszesz. Jak dla mnie EOT.

LOL
Szkoda tylko że nie wyjaśniłeś pytania o wrocek w Skandynawii. Ale niech to zostanie twoją słodką tajemnicą ogarniania tematu :)
--
Krzysiek

Twoja dyskusja wygląda tak jak moja z synem:

t:Dlaczego zrzuciłeś kurtkę, brudzi się, mama będzie miała więcej prania
s:nie zrzuciłem.
t: no to podejdź tu i zobacz co na podłodze leży
s: bluza nie kurtka.


Tak więc nie udowodnisz że jechał 140 i koniec. nie ważne że przy 50km/h jest wgniecenie drzwi, a szyby całe, a w omawianym przypadku motocylk przewrócił auto na bok wycinając 80 cm dachu. Nie było radaru - niema sprawy. Liczysz na logiczne myślenie? To jest Usenet! Polski!!!
zapomnij. nawet jak zapytają profesora fizyki z jaką prędkością poruszał się obiekt o zadanej masie ktĂłry wyrządził takie szkody i przesunięcie w samochodzie - to będzie tylko teoria! a czy ktoś z miejscowych moze potwierdzić/zaprzeczyć czy tam są ślady  (jakie długie) hamowania motocykla?

ToMasz

W dniu 2013-09-09 22:25, ToMasz pisze:

Tak więc nie udowodnisz że jechał 140 i koniec.

Nie udowadniam.
Już mnie nudzi tłumaczenie skąd to 140 które nie dotyczy tego zdarzenia.
--
Krzysiek

On 08.09.2013 20:59, Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2013-09-08 20:18, twardziejszy pisze:

W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

Bo skasowali komentarze.
Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i na
tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

No fajna anegdota. Ja chciałem wiedzieć ile jechał ten chłopak z sobieskiego.

--
p

W dniu 2013-09-09 22:06, twardziejszy pisze:

On 08.09.2013 20:59, Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2013-09-08 20:18, twardziejszy pisze:

W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

Bo skasowali komentarze. Ktoś w komentarzu napisał: Pewien Polak w
Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h  i na tydzień
wylądował w psychiatryku na obserwacji.

No fajna anegdota. Ja chciałem wiedzieć ile jechał ten chłopak z
sobieskiego.

Ja też chciałem wiedzieć. Za nim pomykał koleś. Może kiedyś to zdradzi.

Widziałem skutki crash testu przy 50km/h. Gdzieś tu go zamieściłem.
Porównując skutki powiedziałbym że x 2.

Świadkowie twierdzą że jechał z bardzo duża prędkością. Jeżeli auta na
tym fragmencie jadą około 60km/h to w odniesieniu do tych aut jaka to
jest bardzo duża prędkość? też x 2?
To tylko gdybanie.
--
Krzysiek

W dniu 08.09.2013 13:47, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-09-08 13:37, masti pisze:

poproszę źródło tych 140kmh.

Źródło jest wykasowane o czym wspominałem.

Może było, bo ja wiem, nierzetelne?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 07.09.2013 21:52, Krzysztof 45 pisze:

A kto by tego przestrzegal,

No właśnie dlatego jest trup. Trafił by trochę wyżej i trzy trupy.
Co innego jechać tam 70-80 a co innego 180

Sęk w tym, że wymuszający kierowca samochodu z dużym prawdopodobieństwem zabije także takiego motocyklistę, co będzie jechał zgodnie z limitem.

Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac z powodu jednego wypadku ?

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h
na 50tce.

OK, ale pod warunkiem że wymuszający pierwszeństwo będą na miejscu dostawać kulę w łeb ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2013-09-08 13:03, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 07.09.2013 21:52, Krzysztof 45 pisze:

A kto by tego przestrzegal,

No właśnie dlatego jest trup. Trafił by trochę wyżej i trzy trupy.
Co innego jechać tam 70-80 a co innego 180

Sęk w tym, że wymuszający kierowca samochodu z dużym prawdopodobieństwem
zabije także takiego motocyklistę, co będzie jechał zgodnie z limitem.

Jak go trafi, oczywiście, tylko że wolniej jadącego motocyklistę dłużej będzie widać, co da kierowcy więcej czasu na podjęcie decyzji i może poczeka, zamiast zajechać mu drogę.

W dniu 2013-09-08 13:03, Andrzej Lawa pisze:

Sęk w tym, że wymuszający kierowca samochodu z dużym prawdopodobieństwem
zabije także takiego motocyklistę, co będzie jechał zgodnie z limitem.

około 1,5 mln. osób w ciągu roku trafia w Polsce do szpitali psychiatrycznych.
Mówisz o tych niezdiagnozowanych? Masz racje.

Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac z powodu jednego wypadku ?

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h
na 50tce.

OK, ale pod warunkiem że wymuszający pierwszeństwo będą na miejscu
dostawać kulę w łeb ;->

A ci co polecą x3 dopuszczalnej będą odstrzeleni w bezpiecznej odległości przez zamontowane na poboczu działko automatyczne ;->

--
Krzysiek

Dnia Sat, 07 Sep 2013 21:52:54 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

W dniu 2013-09-07 20:47, J.F. pisze:

trudno powiedziec - dach w tym kierunku raczej slaby, ale podloga tez
pogieta.

I rozczłonkowany motocykl.

Motocykl na przednim widelcu wyjatkowo slaby.
Dalej to nie wiem.

A kto by tego przestrzegal,

No właśnie dlatego jest trup. Trafił by trochę wyżej i trzy trupy.
Co innego jechać tam 70-80 a co innego 180

ale kto tam jedzie 70 ? :-)

Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac z powodu jednego wypadku ?

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h na 50tce.

A inni jada 100 i wypadkow tam nie ma.

Nawiasem mowiac - w/g Sewiku doszlo na Wilanowskiej przez poprzednie 5
lat do 30 zdarzen, w czym jeden ciezko ranny i 8 lekko rannych.
Z czego na skrzyzowaniu z Sobieskiego ok 20 zdarzen, wiec moze i lekko
rannych ciut mniej.
A ten ciezko ranny to chyba nie zderzenie, tylko wywrocenie pojazdu.

A od oddania AOW ruch spadl ... to moze podniesc do 70 ? :-)

J.

Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości news:l0g06r$r0o$1news.vectranet.pl...

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h na 50tce.

Masz szklaną kulę?
Skąd wytrzasnąłeś taką prędkość?
Pewnie dziadzio wyjechał motocyklowi przed samo koło. Na żadnym zdjęciu nie widać śladów hamowania.


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

W dniu 2013-09-09 10:07, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Skąd wytrzasnąłeś taką prędkość?
Pewnie dziadzio wyjechał motocyklowi przed samo koło. Na żadnym zdjęciu
nie widać śladów hamowania.

Biedaczysko... a motocykl miał pewnie na taśmę klejącą poskładany bo jakoś tak dziwnie się rozleciał przy tej 70tce.

W dniu 2013-09-09 10:07, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to
140km/h na 50tce.

Masz szklaną kulę?
Skąd wytrzasnąłeś taką prędkość?

Trzeci zdziwiony LOL
Zacznij czytać ze zrozumieniem i od początku to się dowiesz.

Pewnie dziadzio wyjechał motocyklowi przed samo koło. Na żadnym zdjęciu
nie widać śladów hamowania.

A miał sprawne hamulce?

--
Krzysiek

Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości news:l0kfvq$7av$1news.vectranet.pl...

W dniu 2013-09-09 10:07, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to
140km/h na 50tce.

Masz szklaną kulę?
Skąd wytrzasnąłeś taką prędkość?

Trzeci zdziwiony LOL
Zacznij czytać ze zrozumieniem i od początku to się dowiesz.

Czytam, czytałem również komentarze, pod linkiem.
Słowa nie było ile jechał motocykl.
To twoje 140 to się z nieba wzięło.

Pewnie dziadzio wyjechał motocyklowi przed samo koło. Na żadnym zdjęciu
nie widać śladów hamowania.

A miał sprawne hamulce?

Miał.
No i?


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

W dniu 2013-09-09 14:59, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
news:l0kfvq$7av$1news.vectranet.pl...

W dniu 2013-09-09 10:07, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to
140km/h na 50tce.

Masz szklaną kulę?
Skąd wytrzasnąłeś taką prędkość?

Trzeci zdziwiony LOL
Zacznij czytać ze zrozumieniem i od początku to się dowiesz.

Czytam, czytałem również komentarze, pod linkiem.
Słowa nie było ile jechał motocykl.
To twoje 140 to się z nieba wzięło.

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

--
Liwiusz

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 15:01:59 +0200 osobnik zwany Liwiusz
napisał:

W dniu 2013-09-09 14:59, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w
wiadomości news:l0kfvq$7av$1news.vectranet.pl...

W dniu 2013-09-09 10:07, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to
140km/h na 50tce.

Masz szklaną kulę?
Skąd wytrzasnąłeś taką prędkość?

Trzeci zdziwiony LOL
Zacznij czytać ze zrozumieniem i od początku to się dowiesz.

Czytam, czytałem również komentarze, pod linkiem. Słowa nie było ile
jechał motocykl. To twoje 140 to się z nieba wzięło.

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 15:13, masti pisze:

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Ale nie ten z wypadku matołku.

--
Krzysiek

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 15:22:49 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-09 15:13, masti pisze:

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Ale nie ten z wypadku matołku.

już Ci wykazałem, że pisałeś o tym. A Ty dalej swoje bzdury.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 15:38, masti pisze:

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 15:22:49 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-09 15:13, masti pisze:

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Ale nie ten z wypadku matołku.

już Ci wykazałem, że pisałeś o tym. A Ty dalej swoje bzdury.

GĂłwno prawda.

K:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h. Zgadnijcie co z nim zrobili?
Na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

JF:
Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac z powodu jednego wypadku ?

K:
Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h na 50tce.

--
Liwiusz

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 15:46:47 +0200 osobnik zwany Liwiusz
napisał:

W dniu 2013-09-09 15:38, masti pisze:

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 15:22:49 +0200 osobnik zwany Krzysztof
45 napisał:

W dniu 2013-09-09 15:13, masti pisze:

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Ale nie ten z wypadku matołku.

już Ci wykazałem, że pisałeś o tym. A Ty dalej swoje bzdury.

GĂłwno prawda.

następny co nieu umie czytać. "W dniu 2013-09-07 20:47, J.F. pisze:
  > trudno powiedziec - dach w tym kierunku raczej slaby, ale podloga tez

pogieta.

I rozczłonkowany motocykl.

Ale jakie lusterka -

To do kretyńskiego hasła.

A kto by tego przestrzegal,

No właśnie dlatego jest trup. Trafił by trochę wyżej i trzy trupy. Co
innego jechać tam 70-80 a co innego 180

Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac z powodu jednego wypadku ?

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h na
50tce."


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 15:52, masti pisze:
> ....]
Za mało Ctrl+C Ctrl+V Ale blisko.

--
Krzysiek

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 16:04:09 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-09-09 15:52, masti pisze:
 > ....]
Za mało Ctrl+C Ctrl+V Ale blisko.

Twój strumień rozjechanej świadomości nie daje się ogarnąć prostymi metodami



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 16:19, masti pisze:

  > ....]
Za mało Ctrl+C Ctrl+V Ale blisko.

Twój strumień rozjechanej świadomości nie daje się ogarnąć prostymi
metodami

Wystarczy czytać od początku że zrozumieniem i kojarzyć fakty.

--
Krzysiek

W dniu 2013-09-09 15:38, masti pisze:

Nie pogrążaj się. Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Ale nie ten z wypadku matołku.

już Ci wykazałem, że pisałeś o tym. A Ty dalej swoje bzdury.

Dla niegramotnych i nieogarniających tematu.

To mĂłj pierwszy wpis (2013-09-07  18:40) ktĂłry został skopiowany z
komentarzy gdy nie były jeszcze usunięte z pod artykułu o wypadku.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h.
Zgadnijcie co z nim zrobili?
Na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.
Niech to będzie najlepszy komentarz do tego jak w PL poruszają się
motocykliści.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Czy to tak ciężko ogarnąć czytając wątek od początku?
Im się nie dziwie, bo wpadli tu zdziwieni jak ten z artykułu, ale ty? Ech...
--
Krzysiek

W dniu 2013-09-09 15:13, masti pisze:

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Znowu bredzisz (w pijackim widzie?), 140/50 dotyczyło "pewnego Polaka w Skandynawii" a nie omawianego wypadku.

UĹźytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-09-09 15:13, masti pisze:

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Znowu bredzisz (w pijackim widzie?), 140/50 dotyczyło "pewnego Polaka w Skandynawii" a nie omawianego wypadku.

dotyczylo, ale potem tak jakos przeniosl te 140 na ten wypadek.

J.

W dniu 2013-09-09 17:56, J.F pisze:

Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Znowu bredzisz (w pijackim widzie?), 140/50 dotyczyło "pewnego Polaka
w Skandynawii" a nie omawianego wypadku.

dotyczylo, ale potem tak jakos przeniosl te 140 na ten wypadek.

No dokładnie, masti przeniósł.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 18:07:56 +0200 osobnik zwany DoQ napisał:

W dniu 2013-09-09 17:56, J.F pisze:

Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Znowu bredzisz (w pijackim widzie?), 140/50 dotyczyło "pewnego Polaka
w Skandynawii" a nie omawianego wypadku.

dotyczylo, ale potem tak jakos przeniosl te 140 na ten wypadek.

No dokładnie, masti przeniósł.

kłamiesz



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2013-09-09 18:33, masti pisze:

Znowu bredzisz (w pijackim widzie?), 140/50 dotyczyło "pewnego Polaka
w Skandynawii" a nie omawianego wypadku.

dotyczylo, ale potem tak jakos przeniosl te 140 na ten wypadek.

No dokładnie, masti przeniósł.

kłamiesz

Ja też cię pozdrawiam.

W dniu 2013-09-09 17:56, J.F pisze:

UĹźytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-09-09 15:13, masti pisze:

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

owszem pisał: 140/50

Znowu bredzisz (w pijackim widzie?), 140/50 dotyczyło "pewnego Polaka
w Skandynawii" a nie omawianego wypadku.

dotyczylo, ale potem tak jakos przeniosl te 140 na ten wypadek.

Nie przeniósł tylko to poszło w pomysł zamykania wszystkich do wariatkowa. A ja:
cyt z A Lawa
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
> Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac* z powodu jednego wypadku ?

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek** to 140km/h
na 50tce.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* do wariatkowa
** przypadek polaka w skandynawii.

CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM jak wnikacie w szczegóły
--
Krzysiek

UĹźytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-09-09 17:56, J.F pisze:

Znowu bredzisz (w pijackim widzie?), 140/50 dotyczyło "pewnego Polaka
w Skandynawii" a nie omawianego wypadku.

dotyczylo, ale potem tak jakos przeniosl te 140 na ten wypadek.

Nie przeniósł tylko to poszło w pomysł zamykania wszystkich do wariatkowa. A ja:
Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac* z powodu jednego wypadku ?
Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek** to 140km/h
na 50tce.
* do wariatkowa
** przypadek polaka w skandynawii.
CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM jak wnikacie w szczegóły

No dobra, uznajemy,  ale:
a) skoro "wszyscy tam jezdza 100", to czy 140 jest przegieciem ?
b) a czy 50 to nie jest przegiecie ?
c) gdyby nie ten wypadek, to co bys pomyslal ? :-)

J.

W dniu 2013-09-09 21:57, J.F pisze:
  > No dobra, uznajemy,  ale:

a) skoro "wszyscy tam jezdza 100", to czy 140 jest przegieciem ?

Nie jeżdżą wszyscy tam stówą. Czytać ze zrozumieniem.

b) a czy 50 to nie jest przegiecie ?

Jeżeli na całym tym odcinku jest 70, to te 50 w tym miejscu jest OK.

c) gdyby nie ten wypadek, to co bys pomyslal ? :-)

O tych ograniczeniach prędkości?
--
Krzysiek

UĹźytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-09-09 21:57, J.F pisze:

No dobra, uznajemy,  ale:
a) skoro "wszyscy tam jezdza 100", to czy 140 jest przegieciem ?

Nie jeżdżą wszyscy tam stówą. Czytać ze zrozumieniem.

Nie czytac, tylko jezdzic. Tam ... i przyznac sie ile :-)

b) a czy 50 to nie jest przegiecie ?

Jeżeli na całym tym odcinku jest 70, to te 50 w tym miejscu jest OK.

Ale czy 70 jest OK ?

c) gdyby nie ten wypadek, to co bys pomyslal ? :-)

O tych ograniczeniach prędkości?

Na przyklad. Albo o predkosci przegiecia ...


J.

W dniu 2013-09-09 22:40, J.F pisze:

UĹźytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-09-09 21:57, J.F pisze:

No dobra, uznajemy,  ale:
a) skoro "wszyscy tam jezdza 100", to czy 140 jest przegieciem ?

Nie jeżdżą wszyscy tam stówą. Czytać ze zrozumieniem.

Nie czytac, tylko jezdzic. Tam ... i przyznac sie ile :-)

Jeżdżą jak wszędzie w PL Wszystko zależy od natężenia ruchu.

b) a czy 50 to nie jest przegiecie ?

Jeżeli na całym tym odcinku jest 70, to te 50 w tym miejscu jest OK.

Ale czy 70 jest OK ?

W zimę po opadach marznącego deszczu, czy w lato w słoneczny dzień?

c) gdyby nie ten wypadek, to co bys pomyslal ? :-)

O tych ograniczeniach prędkości?

Na przyklad. Albo o predkosci przegiecia ...

A co tu myśleć. Jak się rozwalisz poniżej dopuszczalnej, to nie zachowałeś szczególnej ostrożności, lub nie dostosowałeś prędkości do panujących warunków na drodze. Jak rozwalisz się jadąc ponad dopuszczalna, to tez wiesz co.
Tak i tak masz przesrane.
A prędkość przeginać wyłamując się z peletonu by siebie i kogoś nie zabić to trzeba umieć, wiedzieć kiedy i gdzie. Nie każdemu to dane.
--
Krzysiek

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l0kgs9$nuj$1node1.news.atman.pl...

Trzeci zdziwiony LOL
Zacznij czytać ze zrozumieniem i od początku to się dowiesz.

Czytam, czytałem również komentarze, pod linkiem.
Słowa nie było ile jechał motocykl.
To twoje 140 to się z nieba wzięło.

Nie pogrążaj się.
Krzysiek nie pisał ile jechał motocykl.

To może wyjaśnij co miał na myśli pisząc poniższe:

"> A kto by tego przestrzegal,

No właśnie dlatego jest trup. Trafił by trochę wyżej i trzy trupy.
Co innego jechać tam 70-80 a co innego 180

Cos w tym jest, ale wszystkich zamykac z powodu jednego wypadku ?

Jak wszystkich? Tych co przeginają.  Przedstawiony przypadek to 140km/h
na 50tce."

Odnosi się do tego konkretnego zdarzenia czy tylko tak pieprzy bez sensu?

Ale czekaj, napisał, że wszyscy tam jadą około 100 więc może motocykl również miał tyle samo, co inne pojazdy.
To może jednak jechał normalnie a puszkarz go nie zauważył?


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak"  napisał w wiadomości

Ale czekaj, napisał, że wszyscy tam jadą około 100 więc może motocykl również miał tyle samo, co inne pojazdy.
To może jednak jechał normalnie a puszkarz go nie zauważył?

Uszkodzenia sa jakie sa, niestety - trudno mi ocenic czy wskazuja na 80, 100 czy 150 w chwili zderzenia.

Na 50 raczej nie...


J.

W dniu 2013-09-09 14:59, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Zacznij czytać ze zrozumieniem i od początku to się dowiesz.

Czytam,

Jeszcze raz

czytałem również komentarze, pod linkiem.

Wykasowane od dawna.

Słowa nie było ile jechał motocykl.

Ten motocykl, nie.

To twoje 140 to się z nieba wzięło.

Nie masz racji.
Jeszcze raz czytaj od początki wątek.

A miał sprawne hamulce?

Miał.
No i?

No i tak zapierdalał że nie zdążył użyć.
--
Krzysiek

Dnia Sat, 07 Sep 2013 18:40:42 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich zniszczeń na pięćdziesiątce?
Ogólnie to też przestroga dla kierowców jednych i drugich i dla rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

Stoję dzisiaj na światłach i widzę w lusterku, że podjeżdża grupa około
20-30 motocyklistów (pewnie na jakiś zlot). Jeden z motocyklistów rzuca tekst, szkoda ze ten fotoradar zasłonięty,
byśmy napstrykali fotek. "Przewodnik stada" miał kamizelkę wzorowaną na
policyjnej z napisem POLSKA.

Bytom ul. Chorzowska przy BP około godz. 15

--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 20:57:39 +0200 osobnik zwany huri_khan
napisał:

Stoję dzisiaj na światłach i widzę w lusterku, że podjeżdża grupa około
20-30 motocyklistów (pewnie na jakiś zlot). Jeden z motocyklistów rzuca
tekst, szkoda ze ten fotoradar zasłonięty, byśmy napstrykali fotek.
"Przewodnik stada" miał kamizelkę wzorowaną na policyjnej z napisem
POLSKA.

fssstszonsające! --
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia 2013-09-07 18:40, Użytkownik - Krzysztof 45  napisał::

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po motocykliździe coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się trochę wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

Myślcie ludzie - kask na pustym łbie nie zwalnia od myślenia  o zasadzie ograniczonego zaufania.

Użytkownik "Maurycy Poszepszyński" <niunio@gomesz.com>

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po motocykliździe coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się trochę wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

Dnia pięknego Sat, 07 Sep 2013 23:03:38 +0200 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:

Użytkownik "Maurycy Poszepszyński" <niunio@gomesz.com>

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po motocykliździe
coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się trochę
wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

nie potrzeba zgody



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

UĹźytkownik "masti" <gone@to.hell>

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po motocykliździe
coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się trochę
wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

nie potrzeba zgody

Oj nie. Jest tylko domniemanie zgody. Ewentulny sprzeciw uniemoĹźliwia pobranie.

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 09:23:39 +0200 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:

UĹźytkownik "masti" <gone@to.hell>

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po
motocykliździe coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się
trochę wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

nie potrzeba zgody

Oj nie. Jest tylko domniemanie zgody. Ewentulny sprzeciw uniemoĹźliwia
pobranie.

nieboszczyk na pewno wstał i powiedział im, żeby spadali



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

UĹźytkownik "masti" <gone@to.hell>

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po
motocykliździe coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się
trochę wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

nie potrzeba zgody

Oj nie. Jest tylko domniemanie zgody. Ewentulny sprzeciw uniemoĹźliwia
pobranie.

nieboszczyk na pewno wstał i powiedział im, żeby spadali

Za Ĺźycia !

Dnia 2013-09-07 23:03, Użytkownik - John Kołalsky  napisał::

Użytkownik "Maurycy Poszepszyński" <niunio@gomesz.com>

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po motocykliździe
coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się trochę
wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

A powinniśmy sobie pozwalać na takie marnotrawstwo?

Użytkownik "Maurycy Poszepszyński" <niunio@gomesz.com>

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po motocykliździe
coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się trochę
wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

A powinniśmy sobie pozwalać na takie marnotrawstwo?

A twoje organy, że chcesz o nich decydować ? O swoich jak rozumiem zdecydowałeś a o cudzych decydują inni.

W dniu niedziela, 8 września 2013 09:25:40 UTC+2 użytkownik John Kołalsky napisał:

Użytkownik "Maurycy Poszepszyński" <niunio@gomesz.com>



>>>

>>> Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po motocykliździe

>>> coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się trochę

>>> wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

>>

>> A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

>

> A powinniśmy sobie pozwalać na takie marnotrawstwo?

>



A twoje organy, że chcesz o nich decydować ? O swoich jak rozumiem zdecydowałeś a o cudzych decydują inni.

Inni czyli kto? Właściciel z przyczyn oczywistych nie. Może rodzina? A z jakiej racji ma decydować na przykład żona. Dlatego że z nim sypiała? Mógł sypiać i z innymi kobietami. Rodzice. Też nie bo idiotę wychowali na swój wzór i podobieństwo. Nieboszczyk jest bardziej państwowy niż akcyza na spirytus. To i dla dobra reszty można rozporządzać tym co z niego po śmierci nadaje się do recyklingu.

W dniu 07.09.2013 23:15, Maurycy Poszepszyński pisze:

Dnia 2013-09-07 23:03, Użytkownik - John Kołalsky  napisał::

Użytkownik "Maurycy Poszepszyński" <niunio@gomesz.com>

Ciekawym, czy z tego rozsmarowanewgo dżemu co został po motocykliździe
coś się nadało na przeszczepy. Nie możecie zabijać się trochę
wolniej??? Masa ludzi czeka na wasze organy.

A zgodzili się, że tak liczysz na ich organy ?

A powinniśmy sobie pozwalać na takie marnotrawstwo?

Cóż, tobie na pewno przydałby się nowy mózg - stary zgnił ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
Ogólnie to też przestroga dla kierowców jednych i drugich i dla
rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod
jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

po pewnym programie w Radiu TokFM zacząłem dokładniej zwracać uwagę na motocyklistów porószającyh sie po naszych drogach i niestety muszę stwierdzić że jadący nawet nei zgodnie z przepisami ale choćby zgodnie ze zdrowym rozsądkiem motocyklista jest ewenementem na naszych drogach.

praktycznie wszystcy jeżdżą sporo szybciej niż samochody które zwykle jadą szybciej niż ograniczenia, praktycznie wszystcy jeżdżą brawurowo slalomy miedzy samochodami.

Nikt mnie już nie przekona że motocykliści to zdrowi umysłowo ludzie, jedyni którzy jeżdżą normalnie to jeźdcy na wielkich ciężkich motorach typu harleyopodobnych, tak oni jadą sobie zwykle luzacko często wolniej niż samochody, ale ilu takich sie spotyka?

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 09:29:23 +0200 osobnik zwany Marek Dyjor
napisał:

Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla
rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod
jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

po pewnym programie w Radiu TokFM zacząłem dokładniej zwracać uwagę na
motocyklistów porószającyh sie po naszych drogach i niestety muszę
stwierdzić że jadący nawet nei zgodnie z przepisami ale choćby zgodnie
ze zdrowym rozsądkiem motocyklista jest ewenementem na naszych drogach.

podobnie jak kierowca samochodu

praktycznie wszystcy jeżdżą sporo szybciej niż samochody które zwykle
jadą szybciej niż ograniczenia, praktycznie wszystcy jeżdżą brawurowo
slalomy miedzy samochodami.

zapraszam Cie na przejażdżkę. Zobaczysz jak to wygląda z poziomu dwóch kółek

Nikt mnie już nie przekona że motocykliści to zdrowi umysłowo ludzie,
jedyni którzy jeżdżą normalnie to jeźdcy na wielkich ciężkich motorach
typu harleyopodobnych, tak oni jadą sobie zwykle luzacko często wolniej
niĹź samochody, ale ilu takich sie spotyka?

jak zwykle w oczy najbardziej rzuca się idiota



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

masti wrote:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 09:29:23 +0200 osobnik zwany Marek
Dyjor napisał:

Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla
rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod
jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

po pewnym programie w Radiu TokFM zacząłem dokładniej zwracać uwagę
na motocyklistów porószającyh sie po naszych drogach i niestety muszę
stwierdzić że jadący nawet nei zgodnie z przepisami ale choćby
zgodnie ze zdrowym rozsądkiem motocyklista jest ewenementem na
naszych drogach.

podobnie jak kierowca samochodu

Nie zgodzę sie z tobą...

praktycznie wszystcy jeżdżą sporo szybciej niż samochody które zwykle
jadą szybciej niż ograniczenia, praktycznie wszystcy jeżdżą brawurowo
slalomy miedzy samochodami.

zapraszam Cie na przejażdżkę. Zobaczysz jak to wygląda z poziomu dwóch
kółek

Nie interesuje mnie sprawdzanie jak to wygląda oczami szaleńca na motorze...

Nikt mnie już nie przekona że motocykliści to zdrowi umysłowo ludzie,
jedyni którzy jeżdżą normalnie to jeźdcy na wielkich ciężkich
motorach typu harleyopodobnych, tak oni jadą sobie zwykle luzacko
często wolniej niż samochody, ale ilu takich sie spotyka?

jak zwykle w oczy najbardziej rzuca się idiota

Napisałem przecież że zwracam uwagę na wszystkich i praktycznie nie widzę normalnych motocyklistów.



Tak BTW to policja powinna sie zabrać za solidne badanie poziomu hałasu dwuśladów, bo niestety ale większość hałasuje koszmarnie.

Dnia pięknego Mon, 09 Sep 2013 06:31:44 +0200 osobnik zwany Marek Dyjor
napisał:

masti wrote:

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 09:29:23 +0200 osobnik zwany Marek Dyjor
napisał:

Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?
OgĂłlnie to teĹź przestroga dla kierowcĂłw jednych i drugich i dla
rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod
jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.

po pewnym programie w Radiu TokFM zacząłem dokładniej zwracać uwagę na
motocyklistów porószającyh sie po naszych drogach i niestety muszę
stwierdzić że jadący nawet nei zgodnie z przepisami ale choćby zgodnie
ze zdrowym rozsądkiem motocyklista jest ewenementem na naszych
drogach.

podobnie jak kierowca samochodu

Nie zgodzę sie z tobą...

praktycznie wszystcy jeżdżą sporo szybciej niż samochody które zwykle
jadą szybciej niż ograniczenia, praktycznie wszystcy jeżdżą brawurowo
slalomy miedzy samochodami.

zapraszam Cie na przejażdżkę. Zobaczysz jak to wygląda z poziomu dwóch
kółek

Nie interesuje mnie sprawdzanie jak to wygląda oczami szaleńca na
motorze...

nawet nie wiesz jak jeżdżę ale już zakładasz szaleńca

Nikt mnie już nie przekona że motocykliści to zdrowi umysłowo ludzie,
jedyni którzy jeżdżą normalnie to jeźdcy na wielkich ciężkich motorach
typu harleyopodobnych, tak oni jadą sobie zwykle luzacko często
wolniej niĹź samochody, ale ilu takich sie spotyka?

jak zwykle w oczy najbardziej rzuca się idiota

Napisałem przecież że zwracam uwagę na wszystkich i praktycznie nie
widzę normalnych motocyklistów.

moĹźe kup sobie okulary?

Tak BTW to policja powinna sie zabrać za solidne badanie poziomu hałasu
dwuśladów, bo niestety ale większość hałasuje koszmarnie.

podobnie jak za badanie wyciekĂłw oleju i paru innych spraw. --
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

masti wrote:

Tak BTW to policja powinna sie zabrać za solidne badanie poziomu
hałasu dwuśladów, bo niestety ale większość hałasuje koszmarnie.

podobnie jak za badanie wyciekĂłw oleju i paru innych spraw.

tylko ze kapiacego oleju nei słychać...

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l0ki3l$itd$1news.task.gda.pl...

masti wrote:

Tak BTW to policja powinna sie zabrać za solidne badanie poziomu
hałasu dwuśladów, bo niestety ale większość hałasuje koszmarnie.

podobnie jak za badanie wyciekĂłw oleju i paru innych spraw.

tylko ze kapiacego oleju nei słychać...

Za to można się na nim pięknie wyłożyć również na rowerze. O syfie na ulicy już nie wspomnę.
Ale tobie to jak widać nie przeszkadza.


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

Bartłomiej Kacprzak wrote:

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l0ki3l$itd$1news.task.gda.pl...

masti wrote:

Tak BTW to policja powinna sie zabrać za solidne badanie poziomu
hałasu dwuśladów, bo niestety ale większość hałasuje koszmarnie.

podobnie jak za badanie wyciekĂłw oleju i paru innych spraw.

tylko ze kapiacego oleju nei słychać...

Za to można się na nim pięknie wyłożyć również na rowerze. O syfie na
ulicy już nie wspomnę.
Ale tobie to jak widać nie przeszkadza.

nie nieprzeszkadza mi olej rozpylony na drodze...

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l0kl3n$pne$1news.task.gda.pl...

Ale tobie to jak widać nie przeszkadza.

nie nieprzeszkadza mi olej rozpylony na drodze...

ROTFL
To może zacznij w końcu czymś poruszać się po drogach, może wtedy zrozumiesz.


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

W dniu 2013-09-08 09:29, Marek Dyjor pisze:

praktycznie wszystcy jeżdżą sporo szybciej niż samochody które zwykle
jadą szybciej niż ograniczenia, praktycznie wszystcy jeżdżą brawurowo
slalomy miedzy samochodami.

Nikt mnie już nie przekona że motocykliści to zdrowi umysłowo ludzie,
jedyni którzy jeżdżą normalnie to jeźdcy na wielkich ciężkich motorach
typu harleyopodobnych, tak oni jadą sobie zwykle luzacko często wolniej
niż samochody, ale ilu takich sie spotyka?

Bo zwyczajnie taka jazda jak napisałeś w ich wykonaniu jest niemożliwa :)

--
Pozdrawiam
Lewis

W dniu 2013-09-08 10:32, Lewis pisze:

Nikt mnie już nie przekona że motocykliści to zdrowi umysłowo
ludzie, jedyni którzy jeżdżą normalnie to jeźdcy na wielkich
ciężkich motorach typu harleyopodobnych, tak oni jadą sobie zwykle
luzacko często wolniej niż samochody, ale ilu takich sie spotyka?

Bo zwyczajnie taka jazda jak napisałeś w ich wykonaniu jest
niemożliwa :)

Po co komuś w PL motocykl 100-150 konny? OK. Np. Pomyka na wycieczki do
Paryża. Ale ilu takich jest? Gdzie ci co nie pomykają na wycieczki do
Paryża mogą się w PL wyżyć na tych motorach jak nie na takich
dwupasmówkach. I im się nie dziwię. Większość z nich robi to z głową i
wiedzą gdzie to robić bo dojrzeli do tego. Tz. zdążyli dojrzeć. Ale jak
widać, nie każdemu dane jest dojrzeć.

Druga sprawa to taka, że jeszcze nie tak dawno gówniarz siadał na wymarzoną
MZete, Jawe lub CZete 20-30 konną. Zanim na to wsiadł, często jeździł
motorynką, Jawką, Rometem. Potem przyszła era ścigaczy i miał juz jakieś
podejście i cenne doświadczenie.
A teraz zaraz po zrobieniu prawka siada bez żadnego przygotowania na coś
co ma 100-150KM. Do tego koleś w duecie i tylko wołać "o ja pierdole"
jak cię wyprzedza lub mija na centymetry na winklach.
--
Krzysiek

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 11:34:56 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

A teraz zaraz po zrobieniu prawka siada bez żadnego przygotowania na coś
co ma 100-150KM. Do tego koleś w duecie i tylko wołać "o ja pierdole"
jak cię wyprzedza lub mija na centymetry na winklach.

po jakim zrobieniu prawka? "szybcy i wściekli" na ścigaczach w większości ine mają i nawet nie mają zamiaru go robić. --
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

A teraz zaraz po zrobieniu prawka siada bez żadnego przygotowania na coś
co ma 100-150KM. Do tego koleś w duecie i tylko wołać "o ja pierdole"
jak cię wyprzedza lub mija na centymetry na winklach.

Ze 3 dni temu tak wołałem.
Jadę sobie Al.Włókniarzy w Łodzi (ze 4 pasy tam są), i dojeżdżam do skrzyżowania. Samochód mam spory (nissan navara) - i to się prowadzi
szczerze mówiąc tak sobie - do tego lusterka wielkie.
W środku dnia, tłok oczywiście.

Nagle sru - jeden motocyklista z lewej, drugi z prawej.
Trzymam tą kierownicę kurczowo, bo minimalny ruch - tak ze 30 cm w jedną
albo drugą - i jeden z drugi debilem w najlepszym przypadku urywa lusterko. Przejechało mi tak z 6-7 , mocno się musiałem powstrzymać,
żeby im (stanęli sobie na skrzyżowaniu przede mną) nie powiedzieć paru przykrych , ale za to wulgarnych słów.

W dniu środa, 18 września 2013 01:07:16 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:

Nagle sru - jeden motocyklista z lewej, drugi z prawej.

Trzymam tą kierownicę kurczowo, bo minimalny ruch - tak ze 30 cm w jedną

albo drugą - i jeden z drugi debilem w najlepszym przypadku urywa lusterko.

Cud, że w portki nie narobiłeś. A może narobiłeś? :-)

Pozdr,
Mariusz

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/986902,wroclaw-smiertelny-wypadek-na-sobieskiego-motocyklista-nie-zyje-zdjecia,1,1,id,t,sm,sg.html#galeria-material

ze zdjęć wynika ze nie jechał tam 50kmh w/g ograniczenia, miał conajniej 60-70kmh

W dniu 2013-09-08 14:52, Arbiter pisze:

ze zdjęć wynika ze nie jechał tam 50kmh w/g ograniczenia, miał
conajniej 60-70kmh

Ten crash test przeprowadzony jest przy 50km/h. Zobacz na skutki.
Następnie porównaj skutki testu ze skutkami wypadku z artykułu.
http://www.scigacz.pl/Crash,test,motocykla,w,PIMOT,9374.html

JeĹźeli średnia prędkość aut na tym odcinku  to 60 km/h, a (cyt.)
"Według świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością" to
w obliczu tych faktĂłw, twoja teoria o 60-70km/h motocyklisty nie
sprawdza się.
--
Krzysiek

kłamiesz!!!
motocykliści jeżdżą przepisowo, to kierowcy puszek specjalnie im zajeżdżają drogę!!!
a jak wiadomo motocykle są wszędzie i top kierowcy puszek muszą na nich uważać!!!!!!

W dniu sobota, 7 września 2013 18:40:42 UTC+2 użytkownik Krzysztof 45 napisał:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich zniszczeń na pięćdziesiątce?

Ogólnie to też przestroga dla kierowców jednych i drugich i dla rodziców gówniarzy którzy jeszcze zamiast mózgu mają sieczkę a pod jajami mają lub mieć chcą 150-200KM.



http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/986902,wroclaw-smiertelny-wypadek-na-sobieskiego-motocyklista-nie-zyje-zdjecia,1,1,id,t,sm,sg.html#galeria-material



A to widok od strony jadącego motocykla. Pięćdziesiątka, a za nią tablica teren zabudowany.



https://maps.google.pl/maps?q=Wilanowska,+Wroc%C5%82aw&hl=pl&ie=UTF8&ll=51.154962,17.125583&spn=0.007187,0.053515&sll=51.171527,17.167661&sspn=0.007897,0.018582&oq=wilanowska&t=h&hnear=Wilanowska,+Wroc%C5%82aw,+Wojew%C3%B3dztwo+dolno%C5%9Bl%C4%85skie&z=15&layer=c&cbll=51.154974,17.133563&panoid=XKwYTlSiaqQpdVPAh2IWzA&cbp=11,280.52,,0,-1.79



Ktoś w komentarzu napisał:

Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h. Zgadnijcie co z nim zrobili?

Na tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

Niech to będzie najlepszy komentarz do tego jak w PL poruszają się motocykliści.



-- Krzysiek

Czym się różni jebnięty motocyklista co chce mieć 150 koni pod jajami od jebniętego kierowcy co chce mieć w samochodzie osobowym 200 koni pod maską?

W dniu 2013-09-09 03:18, kogutek444@gmail.com pisze:

Czym się różni jebnięty motocyklista co chce mieć 150 koni pod jajami
od jebniętego kierowcy co chce mieć w samochodzie osobowym 200 koni
pod maską?

Obaj jebnięci więc obaj niebezpieczni.

Ale:
Jebnięty motocyklista ma większe przyśpieszenie i rozwija większą
prędkość, częściej lata z lewa na prawo i wciska się na trzeciego, bo ma
więcej możliwości niż jebnięty
kierowca samochodu. Jest słabiej widoczny. Droga hamowania motonga jest
dłuższa niż samochodu.
Wniosek z tego że prawdopodobieństwo wypadku z udziałem jebniętego
motocyklisty jest dużo większe niż jebniętego kierowcy samochodu, ale
skutki teoretycznie mniejsze niż skutki kier. auta.

Na plus jebniętego motocyklisty jest to że może zabrać tylko jednego
pasażera.

Nie wiem czy o to ci chodziło.
--
Krzysiek

W dniu 2013-09-07 18:40, Krzysztof 45 pisze:

Pomijając że to dramat, ile trzeba mieć na zegarze by dokonać takich
zniszczeń na pięćdziesiątce?

Z innego punktu widzenia:
Jezdzilem Patrolem/Trooperem: praktycznie zero wymuszen
Osobowkami: sporadycznie
Motorem: minimum kilka razy dziennie (jadac rzeczywiste 50km/h!)

Nawet ostatnio podjechalem do Pani na skrzyzowaniu i zapytalem, czy moj pojazd (150ccm, skuter) jest zbyt maly jak na mozliwosci jej percepcji. Odpowiedziala z rozbrajajacym usmiechem, ze przeciez zdazyla. Odparlem, ze to nie ona zdarzyla, tylko ja. Zahamowac (Hamowanie awaryjne z piskiem przedniego kola na suchym asfalcie).

Ot i wszystko.


--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"