Data: 2016-06-02 17:12:08 | |
Autor: Poldek | |
Patrzcie w lusterka | |
J.F. wrote:
... bo rowerzysci sa wszedzie "Chyba że policja uzna, że wyciągniętą ręką rowerzystka zasygnalizowała, że będzie skręcać w bramę, a nie w ul. Kościuszki." Przypuśćmy, że Policja uzna, że rowerzystka sygnalizowała wyciągniętą ręką, że będzie skręcać w bramę. Wtedy to jej wina? Moim zdaniem wina kierującego samochodem jest ewidentna, nawet gdyby wyciągnięta ręka miała sygnalizować skręt w bramę, to tak kierowca busa jest sprawcą wypadku. |
|
Data: 2016-06-02 17:22:34 | |
Autor: Shrek | |
Patrzcie w lusterka | |
On 02.06.2016 17:12, Poldek wrote:
J.F. wrote: Dziennikarze. Nawet jakby miała kierunek w drugą stronę, to dopóki jest na swoim pasie, to ma pierwszeństwo. Tutaj nawet jakby "machała" do bramy to nic to nie zmienia. Zmieniałoby (a przynajmniej dawało podstawy, choć wątłe) jakby się mogli w tej bramie zmieścić razem, ale pasy niewyznaczone poza drogą publiczną, to już wyższa szkoła absurdu;) Shrek |
|
Data: 2016-06-06 05:04:37 | |
Autor: Jackow | |
Patrzcie w lusterka. | |
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:nipivl$e3r$1node2.news.atman.pl... Nawet jakby miała kierunek w drugą stronę, to dopóki jest na swoim pasie, Gdyby nawet "mogli w tej bramie zmieścić razem" to i tak rowerzystka miała pierwszeństwo, bo kierowca miał obowiązek przepuścić. |
|
Data: 2016-06-06 07:07:18 | |
Autor: Shrek | |
Patrzcie w lusterka. | |
On 06.06.2016 05:04, Jackow wrote:
Nawet jakby miała kierunek w drugą stronę, to dopóki jest na swoim Wtedy możnaby dyskutować czy nie powinni pojechać bezkolizyjnie;) Shrek |
|