Data: 2009-11-12 14:37:53 | |
Autor: mkarwan | |
Paulina Karp | |
(...)Wiaczesław Michajłowicz Skriabin, który w roku 1914 przyjął pseudonim Mołotow, od dziecka już odznaczał się charakterem skrupulatnym i metodycznym. Zawsze z góry wiedział, do czego dąży, i w późniejszych latach nie należał do ludzi, którzy przez roztargnienie sięgają po niewłaściwą teczkę.
W życiu jego zdarzył się jednak wypadek, którego skutek, jak twierdzą niektórzy, bardziej bezpośrednio przyczynił się do następnego obrotu rzeczy. Oto rewolucjonista Mołotow poznaje w Odessie elegancką i bardzo zamożną Żydówkę, Paulinę Karp. Kobieta ta umiała fascynować i błyszczeć w każdym towarzystwie, zarówno swych bogatych krewnych, jak wśród konspiracyjnych zebrań rewolucjonistów, w których uczestniczy Mołotow. Doszło do małżeństwa. Pani Paulina stała się nie tylko podporą i towarzyszką swego męża, w łatwej zresztą i nieryzykownej jego karierze rewolucyjnej w okresie caratu, ale również natchnieniem. Przeistoczenie Rosji w państwo dyktatury proletariackiej wprowadziło ją, zawsze szykowną, w środowisko najwyższej hierarchii partyjnej w Moskwie. Ze swej strony staje na czele Trustu Produkcji Kosmetycznej, co najbardziej odpowiada jej estetycznym upodobaniom. Gdy na trzy miesiące przed wybuchem drugiej wojny światowej jowialny Litwinow, zbyt zniewieściały pod wpływem amerykańskiego liberalizmu, odwołany zostaje ze stanowiska Komisarza Spraw Zagranicznych ZSSR, a na jego miejsce mianowany uparty Wiaczesław Michajłowicz, pani Mołotow otwiera w Moskwie salon już nie kosmetyczny, a dyplomatyczny. W tym to salonie daje się poznać jako zdecydowana przeciwniczka "zgniłej plutokracji Zachodu", natomiast entuzjastka polityki silnej ręki i bezwzględności środków dążących do celu. Taką w istocie, powinna być komunistka. W dalszym ciągu, koleją zawiłych, nigdy nie dających się przewidzieć losów, właśnie w salonie Żydówki Pauliny Karp-Mołotow, dochodzi do przyjaźni, a później do umowy i współdziałania hitlerowskich Niemiec ze Związkiem Sowieckim, powstaje największy spisek polityczny naszych dziejów, który w rezultacie kosztował życie wiele milionów Żydów, a doprowadził bezpośrednio do tej najpotworniejszej zbrodni, jakiej nie znają historie wojen źródło Józef Mackiewicz: KATYŃ. ZBRODNIA BEZ SĄDU I KARY. Warszawa 1997, Wydawnictwo Antyk Marcin Dybowski. http://www.jacektrznadel.pl/index.php?option=com_frontpage&Itemid=1 |
|
Data: 2009-11-12 18:10:53 | |
Autor: sofu | |
Paulina Karp | |
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hdh3nk$j40$1nemesis.news.neostrada.pl... (...)Wiaczesław Michajłowicz Skriabin, który w roku 1914 przyjął pseudonimlatach nie należał do ludzi, którzy przez roztargnienie sięgają po niewłaściwąrzeczy. Oto rewolucjonista Mołotow poznaje w Odessie elegancką i bardzo zamożnąw których uczestniczy Mołotow.łatwej zresztą i nieryzykownej jego karierze rewolucyjnej w okresie caratu, alenajbardziej odpowiada jej estetycznym upodobaniom.jego miejsce mianowany uparty Wiaczesław Michajłowicz, pani Mołotow otwiera wlosów, właśnie w salonie Żydówki Pauliny Karp-Mołotow, dochodzi do przyjaźni, abezpośrednio do tej najpotworniejszej zbrodni, jakiej nie znają historie wojen-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - A dalszy ciag był taki ze wyladowała w Łagrze, a Mołotow płakał. sofu |
|