Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Pełobandzie już dziękujemy

Pełobandzie już dziękujemy

Data: 2010-07-03 19:59:54
Autor: u2
Pełobandzie już dziękujemy
Stary nius, ale jakże aktualny :

http://www.rp.pl/artykul/90126_Wielki_bunt_samorzadow.html


"W całym kraju działacze lokalni nie godzą się z decyzją Ministerstwa
Rozwoju Regionalnego odbierającą im unijne pieniądze. Politycy Prawa i
Sprawiedliwości mówią o wielkim nadużyciu

– Dla nas to katastrofa – mówi Stanisław Szleter, wójt Grajewa. W piątek
się okazało, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wycofało się z
obietnicy dofinansowania unijnymi pieniędzmi budowy kanalizacji dla
kilku gmin w jego regionie.

Podobnie poczuli się samorządowcy z kilkuset innych gmin. Resort
wykreślił bowiem z planu dofinansowania około 420 tak zwanych kluczowych
inwestycji zgłoszonych z całego kraju. Ich wartość to ponad 44 mld zł.
Cięcia uzasadniono przede wszystkim niskim poziomem merytorycznym
wniosków. Dla samorządów to jednak dramat. Straciły pewność uzyskania
dużych pieniędzy na różne projekty, które miały poprawić poziom życia
ich mieszkańców. Najbardziej zredukowano listę inwestycji ekologicznych.
Zniknęły projekty o łącznej wartości 32,9 mld zł, zostało tylko 11,7 mld zł.

Szczególnie wzburzeni są ci samorządowcy, którzy najbardziej ucierpieli.
W województwie opolskim nie ostał się ani jeden projekt, choć na
poprzedniej liście przygotowanej przez rząd PiS było zaplanowanych 18
inwestycji za 2,2 mld zł. – Jeszcze nie dotarło do mnie, że władze tego
kraju mogły podjąć decyzję, iż zbiornik retencyjny na Nysie jest
nieistotną inwestycją – mówi burmistrz miasta Jolanta Barska. W
najbliższych dniach władze Nysy chcą się spotkać z minister rozwoju
regionalnego, by uzmysłowić jej, jak ważna dla regionu jest ta budowa. –
W przypadku przerwania zniszczonych wałów zbiornika całe miasto znajdzie
się 20 metrów pod wodą – alarmuje burmistrz Nysy.

Katastroficzne wizje snuje też Stanisław Pankiewicz, wójt gminy Jasło i
przewodniczący Związku Gmin Dorzecza Wisłoki. – Rząd chyba woli płacić
potężne pieniądze na zwalczanie skutków powodzi i dalej narażać
mieszkańców na niebezpieczeństwo, niż zapobiegać takim kryzysom – mówi
rozgoryczony. Walczy o dofinansowanie budowy zbiornika Kąty-Myscowa w
Beskidzie Niskim.

Podkarpackie też należy do najbardziej poszkodowanych województw, bo na
liście nie został żaden z jego projektów (było ich 21 o wartości 2,9 mld
zł).

Do walki o pieniądze włączyli się posłowie. Parlamentarny Klub Platformy
Obywatelskiej wezwał minister rozwoju regionalnego Elżbietę Bieńkowską,
by wytłumaczyła swoje decyzje. Nieoficjalnie wiadomo, że przynajmniej
część członków PO żądała od minister Bieńkowskiej, by się z nich wycofała.

Do rozgoryczonych samorządowców dołączają opozycyjni politycy. – Dla tej
koalicji niektóre regiony okazały się spaloną ziemią, bo ich mieszkańcy
w wyborach nie uwierzyli w cuda Donalda Tuska – mówi „Rzeczpospolitej”
podkarpacki poseł PiS Stanisław Zając, wiceprzewodniczący Sejmowej
Komisji Ochrony Środowiska.

Jarosław Kaczyński wczoraj na konferencji w Białymstoku zapowiedział, że
wkrótce powstanie mapa internetowa wycofanych inwestycji. Jego zdaniem
postawiono na rozwój bogatszych regionów. – Platforma tak naprawdę
zdradza Polskę wschodnią – grzmiał wczoraj wicemarszałek Sejmu Krzysztof
Putra (PiS).

Z analizy „Rz” wynika jednak, że najwięcej cięć było na południu kraju –
od Śląska do Podkarpacia.

Minister Bieńkowska broni swoich decyzji. Mówi, że pieniądze nie
przepadną i samorządy będą mogły o nie występować, ale w konkursach"

Pełobandzie już dziękujemy

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona