Data: 2010-05-13 11:52:20 | |
Autor: ~|_ukasz | |
Pekao i hodowanie długu | |
Dawno, dawno temu miałem, kiedy banki w PL były bardzo "socjalistyczne" miałem kilka rachunków w Pekao SA. Gdy pojawiły się nowe banki wyniosłem się czym prędzej, zostawiając sobie *bezpłatny* ROR a'vista z saldem 0 zł...
Od tamtej pory była cisza... aż w zeszłym miesiącu otrzymałem pocztą info o zmianie regulaminów! OK, udałem się więc do odpowiedniego oddziału w celu zamknięcia rachunku, a tu niespodzianka -- wyhodowali kilkadziesiąt zeta debetu, bo "zmieniły się opłaty parę lat temu", i "niemożliwe, że nic pan nie dostał pocztą". Oczywiście nic nie wysłali, 100% pewności; również nic w sprawie rosnącego zadłużenia. Z jednej strony - nie chce mi się kopać z koniem, z drugiej - nie powinno się pozwalać na takie akcje (coś czuję, że jak by się uzbierało to wyskoczyli by z windykacją, BIK i etc.) Co radzicie? Był ktoś w podobnej sytuacji? Aha, wątek "O hodowcach długów w Pekao SA i bazie śmieci BIK" z listopada ub.r. znam :| To on mnie natchnął do wizyty w celu uregulowania spraw. |
|