On 9 Maj, 09:00, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Optymistyczne szacunki amerykańskich ekspertów z lat 2009-2011 zakładały, że
pod polską ziemią kryją się gigantyczne zasoby gazu łupkowego rzędu od 3 do
5,3 bln m sześc. Dzisiaj mówi się o kilkudziesięciu miliardach metrów
sześciennych.
To różnica zasadnicza - gdyby sprawdził się optymistyczny scenariusz,
mielibyśmy zasoby wystarczające na pokrycie krajowych potrzeb przez minimum
200 lat, przy wariancie pesymistycznym gaz skończy się po kilku latach.

http://tiny.pl/h8kj7

Raz przyznam koledze racje. Jak amerykanie robili odwiert to zle bo
ekologia, bo polska nic z tego nie bedzie miala. Jak amerykanie
wycofali sie, tez zle. Polska, jak twierdza niemcy i rosjanie to nie
jest kraj do robienia interesow, tu wszystko sie slimaczy.  Ja
postawie sprawe inaczej, nie wiem czy wydobycie gazu jest obstukane
dookola patentami czy licencjami, ale pewnie kilku polskich
specjalistow by sie znalzlo. Sprzetu brak? Ludzi brak? W czym problem?
Polacy nie sa w stanie wykonac samodzielnie wiercenia i analiz?

Użytkownik "Leming Show" <leming.show@gmail.com> napisał w wiadomości news:61b0eee7-807c-4e02-9968-7925f7c71f86p14g2000vbn.googlegroups.com...
On 9 Maj, 09:00, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Optymistyczne szacunki amerykańskich ekspertów z lat 2009-2011 zakładały, że
pod polską ziemią kryją się gigantyczne zasoby gazu łupkowego rzędu od 3 do
5,3 bln m sześc. Dzisiaj mówi się o kilkudziesięciu miliardach metrów
sześciennych.
To różnica zasadnicza - gdyby sprawdził się optymistyczny scenariusz,
mielibyśmy zasoby wystarczające na pokrycie krajowych potrzeb przez minimum
200 lat, przy wariancie pesymistycznym gaz skończy się po kilku latach.

http://tiny.pl/h8kj7

Raz przyznam koledze racje. Jak amerykanie robili odwiert to zle bo
ekologia, bo polska nic z tego nie bedzie miala. Jak amerykanie
wycofali sie, tez zle. Polska, jak twierdza niemcy i rosjanie to nie
jest kraj do robienia interesow, tu wszystko sie slimaczy.  Ja
postawie sprawe inaczej, nie wiem czy wydobycie gazu jest obstukane
dookola patentami czy licencjami, ale pewnie kilku polskich
specjalistow by sie znalzlo. Sprzetu brak? Ludzi brak? W czym problem?
Polacy nie sa w stanie wykonac samodzielnie wiercenia i analiz?

=================================

Masz rację. Szczególnie wielkiego doświadczenia nabyli odkrywając Kuwejt w Karlinie. A od tego czasu nabyli jeszcze większego doświadczenia.

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Leming Show wrote:

On 9 Maj, 09:00, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Optymistyczne szacunki amerykańskich ekspertów z lat 2009-2011 zakładały,
że pod polską ziemią kryją się gigantyczne zasoby gazu łupkowego rzędu od
3 do 5,3 bln m sześc. Dzisiaj mówi się o kilkudziesięciu miliardach
metrów sześciennych.
To różnica zasadnicza - gdyby sprawdził się optymistyczny scenariusz,
mielibyśmy zasoby wystarczające na pokrycie krajowych potrzeb przez
minimum 200 lat, przy wariancie pesymistycznym gaz skończy się po kilku
latach.

http://tiny.pl/h8kj7

Raz przyznam koledze racje. Jak amerykanie robili odwiert to zle bo
ekologia, bo polska nic z tego nie bedzie miala. Jak amerykanie
wycofali sie, tez zle. Polska, jak twierdza niemcy i rosjanie to nie
jest kraj do robienia interesow, tu wszystko sie slimaczy.

U nas wszystko "grubsze" rozbija się o politykę, każda większa inwestycja, ociera się o politykę czy to duża czy mała (gminną). Ile to fabryk zamiast u nas wybudowano na Słowacji czy Czechach, tylko daltego ze jakiś wójt/burmistrz dykotwał kosmiczne warunki.

Ja
postawie sprawe inaczej, nie wiem czy wydobycie gazu jest obstukane
dookola patentami czy licencjami, ale pewnie kilku polskich
specjalistow by sie znalzlo. Sprzetu brak? Ludzi brak? W czym problem?
Polacy nie sa w stanie wykonac samodzielnie wiercenia i analiz?

Powiem tak - polacy też mogą odnowa koło wynaleźć, a to nie znaczy ze się staną właścielami patentu.